Sukces Steierta

  • 2005-01-01 12:20
Wolfgang Steiert niedawno rozpoczął pracę z rosyjską ekipą, a już świętował swój pierwszy sukces. Dimitri Vassiliev wygrał konkurs Pucharu Kontynentalnego w St. Moritz. Trener jest bardzo zadowolony z postawy swoich nowych podopiecznych.

Jestem bardzo szczęśliwy.Sprawia mi radość, pracować z tymi chłopcami- mówi Steiert. Zwycięzca austriackiego konkursu nie jest nieznanym zawodnikiem. Pokazał się z dobrej strony na Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2000/2001. W związku z wykryciem u rosyjskiego skoczka niedozwolonych substancji otrzymał karę dwuletniej dyskwalifikacji.

Wolfgang Steiert postrzega swoje nowe zadanie jako wielkie wyzwanie. Pierwszy sukces ma już na swoim koncie. Podczas pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie Vassiliev był 10.

Komunikacja językowa nie stała się przeszkodą. Rozmawiamy po niemiecku lub angielsku i wychodzi to nam bardzo dobrze- twierdzi szkoleniowiec.

Steiert, który był osobistym trenerem Martina Schmitta, trzyma za byłego podopiecznego kciuki. Martin wygrał wiele z tego, co było do wygrania. On jeszcze powróci.


Joanna Będzieszak, źródło: RTL&sport.de
oglądalność: (6150) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    chyba w wirtualnym świecie darka.

  • anonim
    @Boy

    No nie jest i tyle. Zwolnili go za słabe wyniki

  • Boy profesor
    @darek

    Co to ma znaczyś, że Steiert nie jest już trenerem Rosjan? Odbiło ci czy co ?

  • anonim

    Hehe ciekawy artykuł szkoda tylko że dzień później Steiert nie jest już trenerem Rosjan...

  • anonim
    Schmitt

    Martin jestem z tobą akto uważa żenie powrócisz ten wogle się nie zna na skokach i jest kompletnym żółtodziobem w tej dziedzinie

  • olek_solec weteran
    Grałem w SN Manager 2005...

    Tam był artykuł w gazecie: "Trener Rosjan-zdobędziemy złoto!"
    Wydaje mi się, że to raczej nierealne, ale Rosjanie mogą pokazaćsię z dobrej strony. Nie tylko Vassiliev dobrze skacze. Do formy powraca także Fatchullin.

    Ktoś, kiedyś na forum mówił nt. Stocha: "nie podniecajcie się, że jest w czołówce, chedal też wygrywa, a w PŚ jest koło 40"
    A Vasiliev?! A w zeszłych sezonach Austriacy?! Wydaje mi się, że jeśli zawodnik ma odpowiednie umiejętności i jest w formie, to wyniki zależą tylko od stanu pszychicznego.

  • anonim

    Martin do przodu i Vassiliev też!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl