"To było niebezpieczne" - Kubacki o konkursie na Muehlenkopfschanze

Dawid Kubacki ma na temat dzisiejszego konkursu opinię krótką i treściwą. I nie owija w bawełnę.

Paweł Wąsek i Dawid Kubacki

Dwudziestą siódmą lokatę zajął w dzisiejszym konkursie Dawid Kubacki. Nie miał jednak okazji jej poprawić w drugiej serii, gdyż jury drugą serię odwołało. Są tacy którzy uważają, że jury odwołało o jedną serię za mało. I wśród tych osób jest również mistrz świata z Seefeld.

- Cóż można o takim skoku powiedzieć? Kwestia samego skoku jest drugorzędna. To była po prostu loteria. Cóż można by więcej powiedzieć. Jedynie to, że ten skok na pewno nie był idealny. Nie tak czysty, jak te wczorajsze. Ale też nie na tyle fatalny, by tak przygrzać w bulę. No cóż, takie mamy warunki i na to dziś my - zawodnicy - nie mogliśmy nic poradzić - mówi 31-latek.

- To było po prostu niebezpieczne i moim, prywatnym zdaniem nie miał to żadnego sensu. Te zawody trzeba było odwołać i przenieść na jutro. No ale przemęczyli tę jedną serię i wyszło jak wyszło - skwitował skoczek z Nowego Targu. 

W Willingen rozmawiał Dominik Formela