PK w Iron Mountain: Przebudzenie Domena Prevca, Wolny siódmy

  • 2022-02-05 20:47

Domen Prevc po raz pierwszy w karierze wygrał zimowe zawody z cyklu Pucharu Kontynentalnego, co stało się przy okazji drugiego z sobotnich konkursów w Iron Mountain (HS133). W czołowej "10" w stanie Michigan znaleźli się dwaj Polacy - Jakub Wolny oraz Andrzej Stękała.

Najmłodszy z braci Prevców po pierwszej próbie otwierał drugą dziesiątkę za sprawą 121-metrowego lotu. W finale 22-letni Słoweniec dokonał brawurowego ataku na sam szczyt tabeli. Jedenastometrowa poprawa względem poprzedniego skoku wywindowała go na najwyższy stopień podium. Drugim miejscem musiał zadowolić się Philipp Raimund (133 i 122 metry). Niemiec, który prowadził na półmetku, okazał się gorszy o niespełna pół punktu. Trzecią pozycję wywalczył Ziga Jelar (119 i 131,5 metra), który wygrał pierwszy z dwóch sobotnich konkursów w Stanach Zjednoczonych.

Podobnie jak Kacper Juroszek podczas pierwszych zawodów, Jakub Wolny nie utrzymał drugiej pozycji z pierwszej serii (132,5 metra). 26-latek w decydującej serii uzyskał tylko 118 metrów, przez co spadł na siódmą lokatę. Dwa "oczka" niżej uplasował się Andrzej Stękała (124 i 121,5 metra).

Kolejne punkty do drugoligowej klasyfikacji generalnej zdobyli też Kacper Juroszek (12. miejsce), Klemens Murańka (20. pozycja) i Aleksander Zniszczoł (26. lokata). Maciej Kot był 31. w stawce 36 zawodników.

Trzeci konkurs w Iron Mountain zaplanowano na niedzielę. Początek o 20 czasu polskiego. Start serii próbnej o 19.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Kontynentalnego >>>
Zobacz końcową klasyfikację 6. periodu PK >>>
Zobacz aktualny ranking CRL >>>


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15212) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor
    @Qrls

    Yia, jasne. Horn jako główny szef i osoba oficjalnie bo w kontrakcie odpowiadająca za całe polskie skoki nie jest winna zapaści zaplecza. Winni sa jego podwładni których sam mianował i mógł zmieniac praktycznie w dowolnej chwili i którzy nie byli trenerami bo nie pracowali według własnych planów tylko asystentami którzy literalnie realizowali programy napisane przez Horna. ;)

  • Qrls weteran
    @Man_of_the_Day

    Biorę pod uwagę bo odpowiedzialni są zarówno Ci trenerzy, trener główny i PZN. Ja cały czas powtarzam że odpowiedzialność się dzieli między nich. Za to drugi obóz wini tylko głównego i nie dopuszcza nawet myśli o tym że trenerzy mają z tym coś wspólnego zwalając całe zło w skokach na głównego trenera.

  • FanaticJumper bywalec

    PZN prawdopodobnie działał przez kilka ostatnich lat na zasadzie "jakoś to będzie", pewnie liczyli że Wolny, Zniszczoł czy Murańka kiedyś "odpalą", tak jak do TOP 10 dołączyli Kubacki z Żyłą.
    Tymczasem dalej mamy to co dawniej - Stoch, Kubacki, Żyła i Hula czyli paczka 30+ jest na IO a "przyszłościowi" zawodnicy stoją w miejscu, a wielu wypadkach zaliczyli olbrzymi regres.
    W sumie myślę że PZN dalej liczy że ktoś z młodszych zacznie za rok osiągać regularne TOP 10 PŚ - wtedy powiedzą, że taki zawodnik był rozsądnie prowadzony, i stopniowo "krok po kroczku" podnosił poziom, a to dlatego że "cała grupa dobrze pracuje/dobrze rokuje" i takie tam frazesy...

  • Man_of_the_Day stały bywalec
    @Qrls

    A dlaczego zakładasz, że kiepskie wyniki zaplecza były spowodowane brakiem umiejętności trenerów, którzy bezpośrednio tym zapleczem się zajmowali? Dlaczego nie bierzesz pod uwagę, że to plany i wytyczne głównych trenerów były złe?

    Przyznaj się - Maciusiak zarysował ci auto na parkingu albo wepchnął się przed ciebie w kolejce po lody?

  • nicoz weteran

    Brak możliwości oglądania skoków zaplecza przekłada się na konieczność analizowania wyników. Nawet przy takiej loterii można wyciągać prawidłowe wnioski. Nikt nie oczekiwał sprawiedliwych warunków na tej skoczni. Jeden wyciągnięty wygrywający los dawał duże punkty, ale pod warunkiem, że wyciągał go dobrze wyszkolony skoczek a takich było najwięcej u Słoweńców. Jeden dobry los nie zapewniał podium i trudno się dziwić, że Polacy spadali w kwalifikacji i dotyczyło to również innych. Brawa dla Stękały (9) i Juroszka (12) za te miejsca bez dobrego losu. Kot, Zniszczoł i Murańka niestety sobie nie poradzili.

  • Qrls weteran
    @dervish

    Odpowiadał ale zrozum że miał osoby które bezpośrednio za to odpowiadały przed nim tak? Czy sam jeździł z zapleczem na zawody i sam te zaplecze trenował? Nie zwalniam ich z winy ale nie są jedynymi winnymi. Nie chce mi się kolejny raz tego samego wałkować bo wiem że to nie ma sensu bo przecież Horn jest jedynym winnym, trener nie musi nic umieć bo główny nie kazał mu umieć szkolić zawodników.

  • dervish profesor
    @Qrls

    Ty najpierw zorientuj się jaki był zakres odpowiedzialności i obowiązków za Kruczka a jaki za Horna bo z chwilą zatrudnienia Austriaka pod tym względem nastąpiła rewolucja (zresztą poniekąd również na życzenie samego Sztefana), a dopiero potem analizuj czyjeś wpisy w tej kwestii.

    Kruczek odpowiadał tylko za wyniki kadry A a kadra B wraz ze swoim trenerem była wtedy niejako konkurencyjną firmą wobec kadry A.
    Tymczasem Horn (podobnie jak obecnie Doleżal) odpowiadał również za zaplecze które wraz ze swoimi trenerami stanowiło jedną drużynę i we wszystkich kwestiach podlegało głównemu trenerowi.

  • Qrls weteran

    Znów ta sama dyskusja, dlaczego tu się uważa (ok część osób z dervishem na czele) że główny trener jest jedynym odpowiedzialnym za to co dzieje się na zapleczu. Oczywiście jest wśród winnych ale to nie główny trener bezpośrednio ich trenuje, może dać swoje wskazówki czy plan ale trener który jest przy zawodnikach bezpośrednio i ich trenuje to nie jest ciocia Krysia która zrobi zakupy bo babcia Ela napisała na kartce co ma kupić. Trenerzy którzy opiekują się kadra są bezpośrednio odpowiedzialni za ich wyniki, najśmieszniejsze jest to że jak jest przykład jakiegoś zrywu formy, przebłysku typu Stękała to zasługa jest tego trenera opiekuna jeżdżącego na niższą range i trenującego ich ale jak jest mizeria to wina głównego i ****. Winą za słabe wyniki zaplecza obarcza się przede wszystkim trenerów którzy się nimi opiekowali, wina głównego czy to Kruczek, Horn czy Dolezal jest tylko taka że akceptował taka sytuacje i nie robił gnoju w PZN że tak nie może być i trzeba zmienić/wyszkolić i uporządkować szkoleniowców niżej, dać więcej wsparcia psychologowie itp, ale może oni to zgłaszali ale PZN olewał temat i oni też olali? Tego się nie dowiemy. Winny jest też PZN bo widział że przez lata zaplecze się wykrusza i słabnie, nie ma wyników czyli powinien zweryfikować wyniki tych trenerów. Jak można winić za wszystko tylko głównego... Tym bardziej że główny się zmienia a zaplecze jakie było takie jest bo dla mnie zryw Stekaly czy przeciętny sezon Wolnego uważany za rewelacyjny tutaj to nie jest wynik jakiego powinno się oczekiwać od zaplecza, jeszcze czasami ktoś wyjedzie z życiowym sezonem Muranki i Zniszczoła czym tylko ośmiesza swoje tezy. Gdzie się nie pojawi taki Maciusiak tam jest mizeria od lat i nikt tego nie weryfikuje, przypisuje mu się jakieś śmieszne odkrycia ale jak coś jest nie tak to wina głównego, piękna logika, dobrze że go odsunęli od grupy IO bo trochę się poprawili i mamy chociaż prawo marzyć bo z na pokładzie nawet tego byśmy nie mieli...

  • dervish profesor
    @Bernat__Sola

    Mówię o czasach kiedy za Horna kwota startowa w PK spadła nam nawet do 4 miejsc a kwota 6 była marzeniem ściętej głowy.

    Mówię o czasach kiedy nawet takiej niskiej kwoty nie było kim zapełnić, kiedy zaplecze ogarnęła degrengolada po tym jak zawodnicy zobaczyli, że bez wzgledu na wyniki droga do kadry A jest dla nich zamknięta, a nawet nominacje na PK są rozdawane według innego klucza niż forma sportowa. Mówię o czasach kiedy dobrzy bo etatowo zajmujący czołowe miejsca w PK skoczkowie za sugestią bądź po prostu z braku perspektyw awansu do PŚ kończyli kariery.
    Mówię o czasach w których w nagrodę za życiowy sezon (top 31 generalki PŚ wywalczone praktycznie w ciągu połowy sezonu) po sezonie zesłano Ziobrę do kadry B a w jego miejsce wzięto Krzysztofa Miętusa. Mówię o czasach kiedy stałą miejscówkę w kadrze miał Bukowski a lepsi od niego byli poza kadrą.

  • Ondraszek stały bywalec
    @Bernat__Sola

    Pierwszy sezon Doli Żal jechał na spuściźnie po donosicielu. W drugim ostatnie zwycięstwo w PŚ zaliczyli na TCS nie liczę wyskoku Petera Źilara na MŚ. Od połowy poprzedniego sezonu przestali wygrywać. Nie liczę tu miejsc dla szczęśliwych przegranych ( 2 i 3 ) . Sam Kubacki mówił , że źle zakończyli poprzedni sezon. W tym jeszcze się to pogłębiło. Ze słów Janka wynika, że Horngacher potraktował Polaków jako odskocznię do udowodnienia niemcom, że jest godny zająć miejsce Schustera. Śmiem twierdzić, że dzięki temu kilku chłopaków weszło na mistrzowski poziom. Doli Żal niczego nie może wnieść pozytywnego. Pozostaje nam czekać na cud. Pepik natycjmiast do zwolnienia. Nasze podatki idą w błoto.

  • INOFUN99 profesor

    Juroszek to jak na razie nasz jedyny, jasny punkt podczas tego weekendu w PK.

  • Oczy Aignera profesor
    Thomas Lackner

    Patrząc na dzisiejsze rezultaty Thomasa Lacknera można stwierdzić, że mógł to być "Thomas" z prezentacji top 10 w Willingen.

  • JanPapieros doświadczony
    @Oczy Aignera

    W sumie mógłby na tych chłopaków stawiać ale nie da się mu dobrze życzyć za parszywe donoszenie na naszych.

  • Oczy Aignera profesor
    Rocznik 2000

    Stefan Horngacher od następnego sezonu powinien częściej stawiać na zawodników z rocznika 2000. Philipp i Justin to skoczkowie, którzy mogą w przyszłości dołączyć do czołówki PŚ. Ale cóż, beton jest jednak ciężki do skruszenia.

  • sheef profesor
    Statystyki konkursu

    1 zwycięstwo D. Prevca (1 podium w karierze),
    2 podium w karierze Raimunda,
    10 podium w karierze Jelara.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Bernat__Sola

    Jest tak jak mówisz, ale co poradzisz jak @dervish jest negatywnie nastawiony do Horngachera.

  • Bernat__Sola profesor
    @dervish

    Ty mówisz o sezonie 17/18, gdzie zresztą i tak był chociaż Pilch wybijający się nieco ponad tę mizerię. W 18/19 (tj. ostatnim sezonie Horna) zaplecze skakało na wyższym poziomie niż dziś, szczególnie Zniszczoł.

  • JanPapieros doświadczony

    Demony z całego sezonu wypędził?

  • Julixx05 weteran
    @Polski nielot

    Nie zamiast Stocha tylko bardziej zamiast Huli

  • dervish profesor
    @break90

    Zapomniałeś już, że Horn zostawił zaplecze polskiej kadry A na poziomie poniżej mułu? Poziom zaplecza był tak niski, ze to co mimo kryzysu mamy dzisiaj w odniesieniu do tego co było na przykład w ostatnim sezonie Horna to są nieomal wyżyny. A idąc dalej w takie porównania to co mieliśmy w poprzednim sezonie to były Himalaje. ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl