Alexander Pointner nie będzie trenerem reprezentacji Polski

  • 2022-03-22 12:40

Olimpijska zima dobiega końca i coraz głośniejszym tematem staje się kwestia trenera reprezentacji Polski w sezonie 2022/2023. Ostatnimi czasy głównym kandydatem wymienianym w mediach był Alexander Pointner. We wtorek austriacki szkoleniowiec przyznał jednak, iż nie porozumiał się z Polskim Związkiem Narciarskim.

Alexander Pointner, który przed laty był trenerem złotego pokolenia reprezentacji Austrii z Thomasem Morgensternem i Gregorem Schlierenzauerem na czele, przyznał we wtorkowej rozmowie z "Tiroler Tageszeitung", że otrzymał propozycję z Polskiego Związku Narciarskiego. 51-letni szkoleniowiec nie był jednak w stanie porozumieć się z federacją i ostatecznie odrzucił ofertę.

Zdaniem Pointnera, głównym powodem braku porozumienia okazały się kwestie finansowe. PZN miał nie przystać na stawki proponowane przez Austriaka, który w swojej propozycji uwzględniał Thomasa Thurnbichlera, Marca Noelke oraz Mathiasa Hafele jako członków sztabu szkoleniowego.

Jak informuje "Tiroler Tageszeitung", Alexander Pointner proponował zbudowanie szerszego projektu wokół polskich skoków narciarskich, który oprócz kadry mężczyzn miał obejmować także juniorów oraz kobiety.

— Z powodu niewystarczającego budżetu bylibyśmy zmuszeni do zaakceptowania zbyt wielu cięć w naszej ogólnej wizji, która zawierała także pracę z młodzieżą i kobietami. Moje zdolności menedżerskie sprawdziłyby się na takim poszerzonym stanowisku trenerskim. To mnie bardzo ekscytowało i jestem pewny, że zdałoby egzamin — przyznaje były szkoleniowiec reprezentacji Austrii.

Jak informuje Sport.pl, Polski Związek Narciarski potwierdził, iż prowadził rozmowy z Alexandrem Pointnerem i nie doszedł z nim do porozumienia.

Wcześniej w polskich mediach głośny był temat objęcia kadry skoczków przez Mikę Kojonkoskiego. Fiński trener, który w przeszłości do sukcesów prowadził Austriaków, Finów i Norwegów, wyrażał zainteresowanie tą posadą, ale jego oferta została odrzucona, o czym informował dyrektor-koordynator PZN, Adam Małysz.

W kręgu osób, które mogą poprowadzić reprezentację Polski w przyszłym sezonie pozostaje Michal Dolezal. Sekretarz generalny PZN, Jan Winkiel potwierdził w rozmowie z TVP Sport, iż jeżeli obecny szkoleniowiec pozostanie w sztabie, to tylko w roli głównego trenera. Tym samym wykluczył możliwość, aby Czech został asystentem potencjalnego następcy.


Adam Bucholz, źródło: TT/Sport.pl/TVP/inf. własna
oglądalność: (47412) komentarze: (172)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    Ten odpada.

  • Arturion profesor
    @San_Escobar

    Ciebie na poważnie bawi taki głupi trolling? ;-)

  • Arturion profesor
    @King

    Co do treningów przed sezonem podzielam zdanie @ZKuby. Zawodnicy zostali przetrenowani i stąd wzrost formy mniej więcej od IO, tylko mniejszy, niż mógł być.
    A nowy trener? Oczywiście z Austrii i nie trener, a trenerzy. Inaczej PZN się skompromituje.

  • Arturion profesor
    @dawe19

    Wara od Topora! On przynajmniej ma groźne nazwisko. ;-)

  • Legiafan91 początkujący
    @Xenkus

    pewnie Maciusiak

  • Pavel profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    Strickner, też dobra kandydatura prócz tego, że współpracował z Schlirenzauerem pracuje z młodymi zawodnikami. Ogólnie cieszyłbym się z kogokolwiek z tej trójki.

  • W Punkt doświadczony
    I bardzo najlepiej

    Siła jego drużyny opierała się nie na nim, a na trenerach klubowych i "wesołym" autobusie bardzo przypominającym ten norweski z Bjoergen i Johaug.

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec

    Czyli tak - zostają Liegl, Thurnbichler i był jeszcze ktoś trzeci, taki co podobno trenował Schlierenzauera, chyba na S. miał nazwisko, kojarzy ktoś?

  • QuatrusPL początkujący

    Czyli co? Thurnbichler lub Maciusiak? A może Liegl?

  • San_Escobar bywalec

    Ale jak to!? Jak można szukać innego trenera, skoro mamy taki diament jak Doleżal! Gościa który Horngachera poskładał jedną ręką! Wyobrażacie to sobie?! Wypuścić taki skarb z ręki, niebywałe! Jakie Pointnery, jakie Kojonkoskie, które mają wymagania finansowe! Doleżal zapie... za półdarmo i jakie mieliśmy z nim wyniki! Złote medale na IO, na MŚ, kryształowe kule, rozwój młodych talentów, cuda na kiju! Dodatkowo gość jest Słowianinem, a nie jakimś szwabem polakożerczym, co dawało mu pełne poparcie Polskiego Rządu i Narodu! Pomijając już kwestie takie jak niewygórowane wymagania finansowe, dzięki czemu Polski Rząd mógł rozdawać więcej pieniędzy dla Polskich Rodzin! To się nie mieści w głowie! Dlaczego!? Dlaczego!?

  • King profesor
    @CudnyAdas

    Na to przejęcie pałeczki w żadnym wypadku nie ma co liczyć. Aktualnie to najważniejsze żeby w Polsce powstał jakikolwiek sensowny system szkolenia i chociaż stańmy się czymś na wzór Norwegii, że będziemy mieć może nadal dobra drużynę, ale bez wybitnych indywidualności. Nie wiem do jakiej kategorii cudu można by było zaliczyć sytuację, w której trzeci raz po sobie mielibyśmy kolejną legendę dyscypliny to jest wręcz niemożliwe. Kogoś takiego jak Stoch to możemy już za swojego życia nawet nie mieć.

  • MagdaP początkujący
    @dejw

    [---]

    Jezeli jestem wcieleniem, kogos kogo wydaje ci sie, ze znasz, a nic o mnie nie wiesz to:

    ===== MODERACJA =====
    Za to niestety my wiemy, czyim wcieleniem jesteś, więc ŻEGNAMY.
    ======================

  • CudnyAdas początkujący
    @King Praca

    Pracował wiele lat przy niemieckich skoczkach, nie widzę więc nic dziwnego w tym, że miałby popierać tamtejszych trenerów jak i samego Horngachera w kontekście pracy w Niemczech. Być może są lepiej zorganizowani.
    Od liderów nie ma co już zbyt dużo wymagać, ale nawet przy niższych ligach mamy regres. To co się działo na tegorocznych MŚJ to porażka systemu szkolenia, a to, że są jeszcze młodzi nie jest żadnym argumentem. Wszyscy mają młodych zawodników. Tajner nadal wierzy, że Wolny przejmie pałeczkę po Stochu. Jednak nadal nie widać niczego w tym temacie.

  • mateusz3951 weteran
    @Xenkus

    Też obstawiam Liegla, ale niewykluczone że może być to Christoph Strickner ze szkoły w Stams.

  • Xenkus profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    Skokary głosują na Doleżala ot co

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec

    W ankiecie Poleżał zaraz przeskoczy Liegla, mater dei

  • Xenkus profesor

    Myślę, że głównym kandydatem może być Florian Liegl, skoro Winkiel mówił, że gdzieś nazwisko faworyta było wymieniane ale nie pamięta gdzie i przez kogo. A o Lieglu zbyt dużo się nie mówiło w mediach, to raczej było życzenie kibiców, i nieliczni ewentualnie wskazywali go, że może być kandydatem.

  • Shoutaro doświadczony

    Żaden szanujący się trener nie chce pakować się na tonącą łajbę, więc stawiają warunki (bardzo sensowne, swoją drogą - i nie piję tu tylko do Pointnera, ale takze do Kojonkoskiego i innych kandydatur, bo wszyscy oni żądali zmian w systemie, widząc przecież, że sprawa polskich skoków się wali). Ale PZN bardzo chce, żeby ta łajba zatonęła. Chcą tanio i bez większych zmian, to będą mieli dalej Doleżala albo któregoś z naszych krajowych geniuszy myśli szkoleniowej. Wygląda na to, że zatęsknili za "złotymi" latami 90., kiedy rączka rączkę myła i wszystko było super... dla działaczy, bo wyników sportowych żadnych.

  • Karpp profesor
    @Matthias88

    A to Finowie wrócą już niedługo? Skoro zniknęli tylko na 15 lat?

  • Qrls weteran
    @ZBIGNIE_W

    10:23 chyba na grubo dzień zaczęty :O

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @King

    W tym momencie to ty się kompromitujesz swoimi hurraoptymistycznymi dywagacjami że niby sytuacja jest jeszcze do uratowania. To był przykład pierwszy z brzegu, wystarczy zajrzeć do archiwum, wyszukać artykuły z Horngacherem w tytule, potem wyszukać twoje wpisy. Jak się je zbierze do kupy to będzie widać czarno na białym jakie miałeś "supereksperckie" spojrzenie na temat.

  • King profesor
    @CudnyAdas

    Mocny trening to nasi prawdopodobnie właśnie mieli przed tym sezonem. Ja nadal podtrzymuję zdanie, że Pernitsch trochę przesadził pewnie ze swoim planem treningowym w kontekście naszych liderów.
    I czemu Schuster ma niby trzymać stronę niemieckich trenerów skoro sam jest Austriakiem? :)

  • Pavel profesor
    @dervish

    Schuster opowiada tak jakbyśmy mieli jakiś "polski system szkolenia", który zostałby zamieniony na austriacki. Problem jest taki, że my takiego systemu nie mamy. Juniorzy od 9 lat na MŚJ nie istnieją, Murańki, Zniszczoły czy inne Pilchy nie robią kompletnie żadnego postępu, Wolny cofa się w rozwoju, a nasz niesamowity sukces to 60pkt 23-latka. Serio ja bym juz wolał "zatracić polska tożsamość" niż kolejny rok rotować Miętusami, Biegunami i Sobczykami pomiędzy wszelkimi możliwymi kadrami.

  • CudnyAdas początkujący
    @dervish Ok

    Wszystko dobrze, tylko, że tu nic wielkiej rewolucji nie zapowiada. Miętusy i inne nieloty będą nadal trenować młodzież, a co gorsze, jeśli wielkie nazwiska trenerskie się posypały to prawdopodobnie albo Maciusiak zajmie miejsce trenera A albo zostanie tak jak jest. My już tożsamość w tym sezonie straciliśmy za pośrednictwem właśnie polskich znawców.
    Pernitsch był naukowcem - koordynatorem, a i tak większość roboty robili nasi specjaliści.
    Co do kwestii Schustera to niestety uważam, że będzie trzymał stronę niemieckich trenerów i bronił ich za wszelką cenę. Stąd dezaprobata na system austriacki. Nie twierdzę, że nie ma racji, ale to co mówi, też może być błędem.
    Między trenerem a zawodnikiem musi być trzymany dystans. Tak samo ważne jest respektowanie i szanowanie nie tylko decyzji, ale i osoby. Kolesiostwo nie jest dobrą rzeczą, a ten "luz", który się wytworzył może być kwestią decydującą.
    Przydałoby się wzmocnienie jakie Aleksander Wierietielny zrobił u Kowalczyk - dyscyplina, szacunek i mocny trening.

  • Stajenny_ironicznie bywalec
    @Haqim

    Lepiej bym tego nie ujął.

  • Haqim początkujący

    Chłop chciał robić tę komunę w polskim PZN i się prezes przestraszył po porostu. Szkoda.

  • Stajenny_ironicznie bywalec

    Tajner odchodzi, więc mu już kompletny syf zwisa.

  • cms doświadczony
    Maciusiak

    Wszystko wskazuje na to, że pierwszym trenerem zostanie Maciusiak co wróży nic innego jak to, że staniemy się drugą Finlandią albo Czechami jeszcze szybciej niż myśleliśmy. Trener Maciusiak tak wychwalany nic wielkiego ze skoczkami z zaplecza nie osiągnął, być może w niektórych przypadkach poprawiali się ale na poziomie Pucharu Kontynentalnego a to za mało na Puchar Świata. Ogólnie oceniając jednak skoczkowie nie rozwijali się pod jego skrzydłami.

  • sheef profesor
    Przemyślenia na temat Pointnera

    Kurczę, jakoś nigdy nie byłem przekonany co do tego by Pointner był trenerem naszych skoczków ale nie z powodu jego wymagań finansowych, trudnego charakteru czy metod "szkolenowo-menedzerskich" bo to nie o to chodzi. Czytałem już komentarze typu "Kojonkoski nie pasuje do nas bo od dawna nikogo poważnego w świecie skoków nie trenował i do tego jest do tyłu z różnymi nowinkami techncznymi" tyle tylko, że z Austriakiem jest identyczna sytuacja (bodaj od 2014 roku bez pracy). Do tego należy pamiętać o jego problemach osobistych (załamanie po samobójstwie córki). Tym bardziej dziwię się wynikom ankiety na sj.pl.

    Jeśli chodzi o mnie to ja widziałbym na tym stanowisku Ronnego Hornschuha (choć pamiętam jak skończyło się sondowanie jego chęci pracy u nas). Z drugiej strony nie obraziłbym się gdyby trenerem został Florian Liegl.

  • Lataj profesor
    @Robert Johansson252

    Obaj Kotowie są starsi od Aune hehe.

  • JanPapieros doświadczony
    @Mati2121

    Dlatego warto wybierać z młodszych kandydatów na trenera:

    - Florian Liegl
    - Zoran Zupancic
    - Thomas Lobben

  • Oczy Aignera profesor
    @Raptor202

    Tacy "trenerzy" istnieją w kręgu osób, które zamiast klawiatury mają tabliczkę czekolady.

  • dervish profesor

    Oto co o koncepcji proponowanej przez Pointnera mówi inny trener - Schuster:

    - Jeśli Polska zgodziłaby się na system proponowany przez Alexa Pointnera, szybko straciłaby swoją tożsamość - mówi były trener niemieckich skoczków, Werner Schuster. - Nie zrozumcie mnie źle: zespół, który przedstawił Alex, to świetne, jakościowe rozwiązanie na teraz. Ale co będzie dalej: za trzy lata, za pięć lat, za dziesięć lat? Pomyślcie o wszystkich swoich trenerach młodzieży, pracujących w klubach, czy tych, których uważaliście za odpowiednich, żeby niedługo wybić się w kadrach. Ich w tych planach nie ma - tłumaczy Austriak.

    - Jeden-dwóch trenerów, którzy przyjdą z zagranicy, żeby dać trochę świeżości i nowego spojrzenia na dyscyplinę, może wprowadzić kilka nowych rozwiązań: to jest coś ciekawego, co może pobudzić skoki w Polsce. Ale sztab w całości złożony z austriackich trenerów? Czy to na pewno dobra droga dla polskich skoków i waszego systemu? Nie mam takiej pewności. Nawet Stefan Horngacher nie miał w całości sztabu złożonego ze swoich ludzi. Nie zamykał się aż tak bardzo na wpływ z zewnątrz. Wiemy, że pracował głównie z kadrą narodową, taki ma styl. Ale pozostali trenerzy byli przy innych zawodnikach. I to jest kluczowe - opisuje Schuster.

    ----------------------------------------------------------

    Od siebie dodam tyle:
    podobno PZN zrezygnował z usług Pernitscha. Podobno jednym z głownych powodów były wysokie koszty takiej wspólpracy.
    A może to nie cala prawda? Może, po analizach ktoś w PZN doszedł do wniosku, że formuła proponowana przez Pernitscha po kilku sezonach sie wypaliła, że organizmy skoczków przez tyle lat trenowane według jego wskazówek w końcu odmówiły posłuszeństwa/uległy przetrenowaniu? Czy tak było w istocie pewnie nigdy sie nie dowiemy. Pernitsch skrywa swoje tajemnica i odmawia wyjaśnień w jaki sposób opracowuje programy treningu dla poszczególnych skoczków. "Albo ślepo wdrażasz moje zalecenia albo umywam ręce. Tajemnic swojej kuchni nie zdradzę, możesz tylko zamówić potrawę i ją skonsumować"

    Mój wywód zmierza do tego o czym miedzy innymi wspomniał Schuster. Po rezygnacji z usług drogiego Pernitscha może pora wrócić do naszych polskich fizjologów i naukowców. Moze pora poszukać kolejnego profesora Żołądzia i zacząć inwestować w polskie zaplecze naukowe?

  • dervish profesor
    @Pavel

    Pointnera nie zatrudniono bo to był żart, strawa rzucona mediom, żeby mieć trochę spokoju na wypracowanie decyzji, koncepcji naprawy i formuły w jakiej będzie działał przyszły szkoleniowiec i do wyszukania osoby która to wszystko zrealizuje.
    Rozmowy toczone z Pointnerem i innymi równie śmiesznymi i już spalonymi kandydatami takim jak KojonkoWski to był pic i ściema czyli tworzenie pozorów. Nikt w PZN nie traktował ich poważnie, nie zmierzano do ich finalizacji bo trudno by było znaleźć w PZN osobę która by wzięła na siebie odpowiedzialność za podpisanie kontraktu z tymi niepoważnymi kandydatami.

  • Matthias88 doświadczony

    No to się wyjasniło. Maciusiak dokończy agonię skoków narciarskich i znikniemy na 15 lat jak Finowie.

  • Mati2121 stały bywalec
    @equest

    Wątpię, żeby Schuster do nas przyszedł.

  • Roman223 początkujący
    @butczan1

    Ale prawdopodobny. Wątpliwości miałbym jedynie co do sposobu zagospodarowania Tajnera.

  • skortom76 doświadczony

    Naiwniacy, przecież kasa ma być dla prezesa tysiąclecia, dyrektora ds. niepotrzebnych oraz nadtrenera kroczka, a Wy naiwniacy dalej wierzycie że PZN zależy na polskich skokach. Rodzina na swoim...

  • dawe19 doświadczony

    Polskie skoki stoczą się na dno. Widzę, że niektórzy zadowoleni, że zostanie (prawdopodobnie) Maciusiak. Tylko, że on od kilku albo kilkunastu lat pracuje z Murańką, Zniszczołem, Wolnym, Kotem itd. i co? Za co chcecie go awansować i pochwalić? Zmarnowane kariery. Tak samo skończy reszta pod opieka takich wirtuozów jak Maciusiak, Miętus, Topór, Zidek itd.

  • Pavel profesor

    Ogólnie tutaj cały problem nie polega na tym, że nie zatrudniono Pointnera, bo jego osoba generuje wiele problemów, tylko to, że ewidentnie PZN nie planuje przebudowy systemu szkolenia. Dostaniemy kolejny zlepek losowych osób, trener juniorów przypadkowy gość skądś, główny trener ktokolwiek plus asystent jakiś Sobczyk czy inny Miętus, kadra B Maciusiak z kolejnym Biegunem, takie to bez ładu i składu. Tu przynajmniej był projekt jakiejś przebudowy, z całym sztabem i obejmujący kompleksowo wszystkie kadry. Jak wiemy "polska myśl szkoleniowa" poległa na całej linii i juniorów nie mamy, wiodąca szkoła to austriacka, była szansa na próbę wdrożenia tego systemu, tylko było to "za drogie" więc zostaje nam lepienie z zupełnie przypadkowych ludzi.

    Cała ta roszada trenerska nie powinna polegać na wymianie poszczególnych ogniw w systemie, który nie działa, ale stworzenie od podstaw nowego.

  • SkoczekZBombasu początkujący

    Szkoda bo to rzetelny, okuratny i sprawiedliwy trener

  • butczan1 weteran
    @Roman223

    Trudno wyobrazić sobie gorszy scenariusz dla polskich skoków.

  • CudnyAdas początkujący
    No nie ma pieniędzy

    Nie ma pieniędzy na dobry i wyszkolony sztab, więc pozostaje opcja budżetowa - maciusiak i doleżal. Widocznie przyszłości PZN w skokach nie widzi, skoro eksperci radzą dobrze, a oni dalej swoje.

  • King profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    "Sam pisałeś 3 lata temu że Horngacher na bank zostanie w Polsce XD"

    I jak się ma to moje jakby nie było rozważanie sprzed 3 lat do twojej wypowiedzi, którą zacytowałem?

    PS. Że w ogóle po pierwsze sobie ubzdurałeś coś sprzed 3 lat i chciało Ci się szukać tego XD Także kompromituj się dalej ja już nie mam zamiaru Cię dobijać, bo jeszcze mi się przykro zrobi :)

  • Roman223 początkujący
    Tak będzie

    Małysz - Prezes, Tajner - Dyrektor sportowy, Maciusiak - Kadra A, Kruczek - Kadra B, Mateja - Kobiety.

  • janbombek doświadczony

    Ja bym tego Zupancica brał w ciemno, przemawiają za nim wyniki, a pozbyłbym się Winklera jak mu coś nie pasuje.

  • Farek doświadczony

    Zdaje się, że pozostały tylko dwa główne warianty- albo ktoś z obecnego sztabu (najwyżej stawiam notowania Maciusiaka, ewentualnie przedłużenie kontraktu), albo mniej utytułowany austriacki trener (często przewijał się Florian Liegl). Musimy pamiętać że Austriak ze Stams nie będzie z marszu cudotwórcą tylko dlatego że jest Austriakiem że Stams, ale ta opcja zdaje się być lepsza niż Dodo, Maciusiak lub co gorsza Sobczyk albo Kruczek

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @King

    chciałeś to masz :)

    "Też o tym pisałem. Właśnie dlatego nie ma co jeszcze osądzać tylko poczekać na decyzję Horngachera.
    W ogóle tak po tych dwóch wywiadach coś mi się zaczęło wydawać, jakby Horngacher powiedzmy chciał zostać z naszymi do 2022-2023 roku, a potem pójść do Niemiec. Tylko problem może być też taki, że jeśli teraz ktoś zająłby to miejsce to może znowu się przez 10 lat nie zwolnić."

    źródło: https://www.skijumping.pl/wiadomosci/25873/stefan-horngacher-to-ja-podejme-decyzje/

  • Skokownik weteran

    Moim zdaniem Pointner nie byłby dobrym pomysłem. Od lat był już na emeryturze, więc mógł już wyjść z wprawy. Poza tym nie pasuje mi charakterologicznie do Polaków.

  • marek123456 stały bywalec

    Pointner jak Pointner, same gwiazdy miał w swojej kadrze to i wyniki były, szkoda jednak ze nie uda się zbudować "naszej" szkoły przy pomocy zagranicznego pomysłu. Kobiety chyba się nie odbija od dna.

  • King profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    No to proszę bardzo czekam na cytat :) Tak się zarzekasz, że to co piszesz jest prawdą to tak trudno Ci zacytować?

  • Robert Johansson252 profesor

    Kojonko(w)ski - wypadł
    Pointner - wypadł
    Stockl - przedłużył kontrakt
    Zupancic - według Winkla wypadł
    Thurnbichler - według Winkla wypadł
    Schuster - już jakiś czas temu dał do zrozumienia, że nie będzie trenerem, skupia się na życiu prywatnym i budowie domu
    Norcić - w ogóle nie wiem, czemu on miałby być trenerem... Przez brąz w kuriozalnym konkursie mixu na IO?
    Hornschuch - ma szwajcarską ekipę, w dodatku to nie jest jakiś szczególnie dobry trener...
    W grze jacyś mniej znani austriaccy szkoleniowcy i Doleżal z Maciusiakiem. Może uda się ściągnąć tego Floriana Liegla (lepszy on niż Florian Spulber - trener-alkoholik z Rumunii, któremu zdarzało się tłuc zawodników za nieposłuszeństwo).
    Tylko nie wymyślajcie jakiegoś Jiroutka, czy Aunego...

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @Blue Bird

    Przecież od wybuchu małyszomanii było tłuczone w mediach że mamy jedynie Małysza, a reszta leży i klepie bulę nałogowo. 7. miejsce w drużynie z podwójnym mistrzem świata w składzie to był dobry wynik jeśli chodzi o oczekiwania względem KADRY? Przyznam że jako laik interesowałem się PN bo to, tak jak klasgen PŚ indywidualnie, był najlepszym wyznacznikiem kto ma najlepszą drużynę. I do 2016 nie wierzyłem że kiedykolwiek takie trofeum zdobędziemy, że stać nas jedynie na to cudem wywalczone 3. miejsce jak w 2010/11 kiedy Austriacy zebrali prawie połowę przyznawanych punktów. Ale zdobyliśmy PN i to dwukrotnie! Co udowodniło że stać nas na zbudowanie potężnej drużyny z sukcesami, tylko potrzebna jest ciągłość zarówno myśli szkoleniowej jak i narybka.
    Poza tym denerwuje mnie to lekceważące mówienie o tym ilu to nie trzeba pokonać nacji żeby być na podium - to samo jest w drużynówkach, a jakoś wszyscy zawsze się podniecają kiedy jest walka o medal w drużynie. I nie ma tak prosto że "pyk pyk pyk jeden kraj do pokonania i na podium jesteśmy", jak wylecimy z TOP6 na zbity pysk (w której moim zdaniem i tak nie jesteśmy, zwłaszcza tracąc tyle punktów do piątej Japonii - jesteśmy na 6. miejscu, ale na TOP potrzeba więcej niż żałosne 2k punktów w sezonie) to zatęsknimy za starymi czasami gdzie zdobywaliśmy rzekomo "nic nieznaczący" Puchar Narodów a z podium tego zestawienia praktycznie nie schodziliśmy.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Karpp

    Thurnbisler niby

  • Farad stały bywalec

    Super, uznany trener z pomysłem na polskie skoki odrzucony bo chce za dużo pieniędzy. Czy komukolwiek w PZN zależy na polskich skokach?

  • alo profesor

    Czyli Thurnbichler nadal w grze a ktoś tu pisał że pozamiatane.
    Jednak trzeba uważać trzeba na komentarze które się tu pojawiają żeby nie kierować się plotkami :)

  • Grozny_Wasacz doświadczony

    PZN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ż-E-N-A-D-A!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @Karpp

    A tu następuje dzień odkrycia kart i nowym trenerem zostaje... DOLECIUSIAK

  • Karpp profesor
    @Christian

    Dobrze. Niech Dolezal się uczy trenerki na Włochach Kazachach czy Chińczykach. Nikt mu nie broni

  • Blue Bird bywalec
    @zimowy_komentator Dokładnie. Nic takiego się nie dzieje, co by trzeba było akurat teraz ratować

    Szczerze mówiąc to o rezultatach klasyfikacji czegoś takiego jak Puchar Narodów mało kto poza tym portalem wie. Nawet jeśli interesuje się skokami to odnotowuje to jako ciekawostkę statystyczną. Nie trzeba mieć grupy mocnych skoczków żeby było dobrze. Japonia ma jednego wybitnego, Polska miała Małysza. Nie przeceniałbym sukcesów drużynowych. W większości sezonów żeby załapać się na pudło, trzeba było pokonać jedną, może dwie nacje. Ostatnio pojawiła się szansa na szerszą rywalizację ale po wybuchu wojny i eliminacji Rosji a także przy braku perspektyw w Szwajcarii i Finlandii rywalizacja drużynowa nie będzie wiele warta, tak jak było to do tej pory.
    Co nie znaczy, że nie trzeba szukać najlepszej dostępnej opcji na rynku trenerskim.
    Moim zdaniem Pointner przelicytował. PZN od dłuższego czasu pracuje na opinię bardzo fajnego pracodawcy, o ile nie dojnej krowy. Austriak dobrze o tym wie. Nie wierzę, że trenerowi z takim nazwiskiem nie zaoferowano bardzo dobrego kontraktu.
    Poza tym na 100% Pointner takiej propozycji teraz a może już nigdy nie dostanie od nikogo innego. Pozostaną mu egzotyczne przygody w jakiejś Turcji wzorem Kojonkoskiego. Jego wola. Polska by dała mu możliwość powrotu na świecznik. Austria ma się dobrze a jeśli będzie zmieniać za parę lat trenera to na Schustera prędzej niż na Pointnera.

  • Karpp profesor

    Zastanawia jednak ten wpis Winkiela, że główny faworyt do objęcia kadry już się pojawił w wyliczance medialnej. Czyli zostaje albo Liegl albo inny trener ze Stams, których jeszcze nie do końca kojarze :)

    Pointner nie był żadną medilna kaczka tylko brali go na poważnie a on pewnie jak zaczęły się "konfikty" o kwestie finasowe zaczął swoją gre, poszedł do mediów i powiedział, że rozmawia z PZN.

  • Christian stały bywalec

    Jesteście pozbawieni rozumu odrzucając trenera, który miał jeden gorszy sezon. Polaczki cebulaczki. Michał Dolezal na pewno sporo się po tym sezonie nauczył i da rade z chłopakami w przyszłym sezonie.

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @King

    Mogę powiedzieć kto - jeśli tak wyglądają argumenty PZNu przeciwko odbudowie polskiego szkolenia to rosną szanse na pozostawienie Doleżala, albo wstawienie Maciusiaka, albo Kruczka - możliwości jest wiele, ale każda miernota trenerska to będzie miernota.
    A z Horngacherem się nie wykręcaj bo doskonale pamiętam te wpisy, wystarczy poszukać artykuł z lutego 2019.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Austriak funkcjonuje w najlepszym systemie szkolenie od małego więc ma niezbędną wiedzą. Polak natomiast funkcjonuje w naszym grajdołku i łapie wiedze od "rodzimych specjalistów",tak różnica.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    No tak, jak Austriak wzięty prosto z rozbiegu skoczni na asystenta to dobrze, jak Polak to źle. W sumie sam nie wiem po co ciągnę tę bezsensowną dyskusję. Nawiasem mówiąc Norweskich trenerów też nikt nie zatrudnia, i jeszcze z paru krajów też nie, nawet Niemieckich trenerów wśród trenerów kadr narodowych trudno się doszukać.

    Przecież jakby zatrudnili Poitnera to też lałyby się kubły pomyj na PZN, że zatrudnił tylko nazwisko, że drogo itp...

    Po prostu PZN zawsze musi być złe i tyle.

  • King profesor
    @kwak11234@wp.pl

    To niech sobie zostaje jako indywidualny trener Kubackiego czy Stocha, o ile każdy z nich wyraziłby taką chęć. Zostawianie go na stanowisku głównego trenera (gdzie nikt z młodszej części kadry nie zrobił progresu na przestrzeni lat) to głupota.
    Ty tak na poważnie z tym TVN i TVP?

  • Kolos profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    No nie przesadzajmy, mieliby sporo talentów które z różnych przyczyn nie "wypaliły" albo się skończyły po pierwszym sukcesie. Kwestia jest tego typu, że nigdy nie było żadnego systemu szkolenia, teraz jest lepiej ale tylko trochę.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    To akurat był najlepszy staż, oni znają austriacki system szkolenia od podszewki. A od kogo ma się uczyć ten Biegun z Miętusem, od Sobczyka? Raczej nie bez przyczyny nikt nie chce naszych specjalistów u siebie.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    To ciekawe bo taki Stoeckl od 11 lat trenuje Norwegów a przy nim jeszcze żadnen norweski trener się nie wybił.

    Po za tym Stoeckl i Horngaher też natychmiast po zakończeniu karier zawodniczych zostali asystentami trenera kadry Austrii. Więc o jakimś super przygotowaniu, super-szkoleniach i stażach gdziekolwiek (bo i gdzie?) nie ma mowy. Doświadczenie zdobywali w praktyce.

  • konrad95 doświadczony

    Szkoda. Nie napalałem się specjalnie na zatrudnienie Pointnera ze względu na jego dłuższą przerwę, bo jednak w skokach przez kilka lat wiele kwestii mocno się zmieniło.Jednak jest to świetny trener. Miał najlepsze wyniki w PŚ w historii.
    To, że według wielu był tylko selekcjonerem Austriaków nie powinno umniejszać jego wspaniałym wynikom. Było widać jak najbardziej przereklamowany trener przejął po nim kadrę i było znacznie słabiej.
    PZN nie powinien żałować środków, bo to prawdopodobnie ostatni moment na zatrudnienie trenera z wysokiej półki, bo jak przestaniemy mieć wyniki to skończą się pieniądze od sponsorów a łatwiej jest utrzymać obecny poziom zainteresowania niż przywracać po latach.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Powinien zostac Dolezal, jemu to sie nalezy za medal Kubackiego i za 3 podia Polakow w PS w tym sezonie
    3 zawodnikow w niedziele poskacze w Planicy, to bardzo dobry wynik
    jedynym problemem jest TVN, byly skoki w TVP byly wyniki. Pora zmienic stacje, wyniki wroca

  • Monzanator doświadczony
    @zimowy_komentator

    To ma rację bytu tylko, gdy Stoch, Żyła i Kubacki zakończą kariery. Dać Maciusiakowi kadrę seniorów i nie wymagać żadnych wyników? Poważnie? A my to niby Kazachstan, czy Rumunia? Za jakie pieniądze takie niewymaganie wyników? Zresztą spokojnie, takie "sezony przejściowe" nam się szykują i to już wkrótce. Tylko, że bez sponsorów i bez zainteresowania kibiców.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Pavel

    No niestety w przeszłości mieliśmy zasadniczo samych g*wnianych skoczków oprócz Małysza, Marusarza i może Fijasa

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Nie bez przyczyny czołowe ekipy biorą sobie Austriaków na głównych szkoleniowców, aby ich "byli skoczkowie" mieli od kogo się uczyć. U nas takiej możliwości nie ma.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Przecież wszędzie zagranicą jest dokładnie tak samo.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Nie przeszkadza mi to, ale u nas wystarczy być byłym skoczkiem i już jesteś "trenerem technicznym", takie etaty dla etatów.

  • zimowy_komentator profesor
    @Pavel

    Dobrze napiszę inaczej: uważam, że Maciusiak za wielokrotne wyciąganie polskich skoczków z bagna zasługuje na odrobinę zaufania i powinien objąć stanowisko głównego trenera. Ale nie po to czego byście w większości chcieli, czyli by wyciągać podstarzałych gwiazdorów na podia, lecz po to, by popracował ze skoczkami z zaplecza i juniorami. Dlatego napisałem: wyniki nie są najważniejsze, można mieć sezon przejściowy bez spektakularnych sukcesów, w celu stworzenia podwalin pod doświadczoną i obytą w PŚ grupę młodych zawodników.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    W skokach trenerzy to prawie zawsze byli skoczkowie którzy mają odpowiednią wiedzę i doświadczenie wyniesione z kariery skoczka. Praktyka jest zawsze najlepszym nauczycielem a nie jakieś tam kursy po których zostają tylko ładne papierki do optrawienia w ramkę i powieszenie na ścianie. Oczywiś ie czegoś tam uczą, ale niewiele. Zresztą w ogóle porównywanie skoków do pi) ki nożnej jest bezsensu.

  • Pavel profesor
    @Qrls

    Brawo, otóż to. Musi przyjść cała ekipa, a nie wsadzą znowu Sobczyka z Miętusem czy innym Biegunem, do tego jakiś trener juniorów zupełnie z przypadku i rób z tym co chcesz. Rozumiem, że można dorzucić do sztabu trenera młodego pokolenia, aby podpatrywał metodologię, ale nie kompletować w ten sposób cały sztab.

  • Merkuriusz początkujący
    Bardzo zła wiadomość

    Pointner, facet z doświadczeniem, charyzmą i sukcesami to wg. Was bardziej niebezpieczna kandydatura niż jakieś młodziaki że Stamms?
    Albo Liegl czy Thurnbichler? Niestety idealna kandydatura PZN to tani i bezjajeczny, także chyba kolejny polski Bezjajcew będzie dobijał polskie skoki..

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Ja nie mam z tym problemu.

  • Qrls weteran
    @Xander1

    No ogólnie to trener może przyjść bez swoich ludzi bo nie każdy wyciągnie sztab z innej reprezentacji jak zresztą Horn, ale ważne by nowy sam sobie go skompletował po dogadaniu budżetu a nie że dostanie z góry że Maciusiak/Sobczyk i Kwiatkowski a potem się panie tłumacz przed mediami. Musi główny architekt sam to zbudować inaczej będzie dalej dno i kilometr mułu. Ciekawe czy Horn nie naciskał na zmiany personalne w sztabie ale powiedzieli że grosza nie dają bo mają cudotwórców i Horn olał temat i zajął się tylko i wyłącznie kadra z którą pracował bezpośrednio i stąd taki beton wyszedł. Tego się nie dowiemy ale wiadomym jest że Maciusiak bardzo miał nie po drodze z Hornem bo ten pewnie nie dał sobie w kaszę dmuchać i na głowę wejść z swoimi pomysłami i nastawianiem ekipy przeciw niemu jak stało się to za Dolezala który może być dobrym specjalista ale słabym w zarządzaniu ludźmi i dał sobie wejść na głowę. Swoją drogą ścieżka asystent -> główny w tej samej kadrze bez przerwy jak było z Dolezalem to słaba opcja bo będąc na równo z innymi trenerami nagle ma im szefować i często to nie wychodzi dobrze, lepiej by trener pierwsze kroki stawiał samodzielnie jako główny w innym miejscu niż gdzie był asystentem, potem może wrócić po latach ale przerwa powinna być, kontynuacja to słaba opcja zazwyczaj.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Przecież to Poitner chodzi po mediach i opowiada, o propozycji którą dostał. PZN tylko to potwierdził post factum i tyle.

    Sprawa odejścia Dolezala jest raczej przesądzona a do końca sezonu jest tydzień a właściwie 5 dni, to po co się bawić w jakieś podchody i udawać, że się rozmów nie prowadzi gdy się prowadzi.

  • Pavel profesor
    @zimowy_komentator

    Jak życzysz nam losu Finalndii to nie wiem o czym mamy dyskutować. Zapewne podobną filozofię wyznaje PZN.

  • zimowy_komentator profesor
    @Xander1

    Ja tam nie uważam, by polskie skoki były czymś co za wszelką cenę trzeba "ratować". One były są i będą, jak się pojawi jakiś talent to będziemy mieli podia, jeśli nie to nie. Przecież nie jest nigdzie napisane, że non stop mamy być w czołówce: spójrzcie na Finlandię czy Szwajcarię. Mają swoje lepsze i gorsze momenty, kibice zaś mają co przeżywać - nigdy nie zostaniemy z niczym w kwestii skoków. Heh wiem, że chodzi o sukcesy seryjne, czyli podia indywidualne, drużynowe, Puchar Narodów. Ale przecież skoki nie są jedyną dyscypliną zimową, w której takowe trofea są, a nie odgrywamy w walce o nie żadnej roli. I nikt się tym nie przejmuje...

    Moje zdanie jest takie: na stanowisko głównego trenera Maciusiak i niech spokojnie pracuje nad Murańką, Zniszczołem i całą resztą - zobaczymy co się z tego wykluje. A seniorzy? Im już żaden trener ani nie pomoże, ani nie zaszkodzi...

  • Pavel profesor
    @Xander1

    Ogólnie w piłce nożnej trenerzy młodego pokolenia organizują sobie staże w zachodnich klubach, aby podpatrzeć metodologię szkolenia i funkcjonowanie całego systemu. Trenerzy skoków kończą jakiś kurs czy inny AWF i z miejsca robi się z nich członków sztabu pomimo, że ich wiedza jest znikoma. I to jest wielki problem, kisimy się we własnym grajdołku i powoli zdychamy.

  • Kolos profesor
    @Xander1

    Cóż nie wiemy jakie kwoty wchodziły w grę ale na pewno to nie była kwestia, że nie dogadali się o 1000 euro. Po za tym kandydatura Poitnera świetnie wygląda tylko na papierze. Jak i jego pomysły też. A praktyka pewnie nie wyglądała tak świetnie.

  • equest profesor

    https://twitter.com/bartek_leja/status/1506251824449396738

    Mika Kojonkoski- nie
    Alexander Pointner - nie
    Bernhard Metzler - nie
    Zoran Zupančič - nie
    Thomas Thurnbichler - nie

    To może Werner Szuster.
    Jan Winkiel nie wykluczył w tym tweecie.

  • Xander1 profesor
    @Pavel

    Założę się że oni Pointnerowi chcieli dać do pomocy Mietusow, Biegunów i inny słabeuszy, którzy w skokach nic nie osiągnęli. Żaden zagraniczny trener nie przyjdzie tu bez swoich zaufanych ludzi. On będzie chciał od razu pracować w stu procentach a nie bawić się w nauczenie ludzi, którzy nie potrafią znaleźć sobie pracy i tułają się po kadrach nie wiadomo w jakim celu.

  • Xander1 profesor
    @Kolos

    Ale jeśli teraz nie zaryzykujemy to kiedy? Jak nie będzie komu skakać? Ja wiem ze pieniądze na drzewach nie rosną. Ale to ostatnia szansa by uratować Polskie skoki. Więcej czasu już nie mamy, niestety. Jeszcze w poprzednich sezonach można bylo ściemniać ze coś się robi dla polskich skoków, ale jednak teraz gdy nasi mistrzowie powoli odchodzą i stają się słabsi, to następców nie widać. Całe grono z poza krajowej trójki uzbierało tylko ponad 100 punktów, to wstyd i kpina.
    PZN zawsze wolał wszystko robić po taniości, ale teraz gdy jesteśmy blisko dna trzeba wyłożyć kasy i podjąć ryzyko. Gorzej już nie będzie. Obracać się dalej w takiej marności ile można? Zaraz nikt nie będzie się interesował skokami jak stara gwardia odejdzie, a wtedy to już tylko obracanie się wśród Maciusiaków, Sobczykow i Mietusow nam zostanie, bo budżet spadnie na łeb.

  • Pavel profesor
    @Qrls

    Oczywiście, że wszystko wycieka do mediów, szczególnie w takim związku jak PZN. Rozmawiali, nie dogadali się w kwestii szerokości sztabu i co bardzo prawdopodobne, nie chcieli zrzec się władzy nad kadrami, ktorą mają obecnie z dającym się wodzić za nos Dolezalem.

  • Qrls weteran
    @Monzanator

    No właśnie nie jestem pewny czy Tajner bierze w tym wszystkim czynny udział, kadencja mu się kończy i to już w sumie nie jego klocki. Wydaje mi się że zrzucił wszystko na współpracownika w PZN a sam złoży podpis.

  • Qrls weteran
    @Pavel

    Po za tym chyba niektórzy zapominają że mamy 2022 rok i nie da się utrzymać tajemnicy tak jak kiedyś. Media mają ogromną siłę i są w stanie wyciągnąć od znajomych znajomego znajomej z otoczenia danej osoby kto i z kim prowadzi rozmowy. Nie pamiętam (mówię ogólnie nie tylko w gestii skoków) by ktoś obejmujący stanowisko nie był przez media wymieniany do tej roli. Weźmy choćby wybór trenera piłkarzy przez PZPN, było wiadomo gdzie i kiedy pojawia się osoba z PZPN oraz kto i o której wchodzi do siedziby PZPN z potencjalnych kandydatów. Sami kandydaci często też odpowiadają bez wymijania "tak rozmawiałem z tym i z tym" bo wiedzą że szum medialny jest dobry dla obu stron, nie ważne jak i o czym piszą, ważne że piszą.

  • Monzanator doświadczony

    Aha, czyli nie ma pieniędzy na ogarnięcie szkoleniowe juniorów i kobiet? No tak, betonowy folwark Tajnera jest zainteresowany tylko kadrą seniorów. Jak to wszystko wkrótce walnie o glebę to sponsorzy zaraz uciekną i nawet Maciusiak może być za drogi.

  • NowyNowy doświadczony

    Pinionżków ni ma? Tak to jest jak Tajner nakradnie się byle zaspokoić oczekiwania młodej [***].

  • King profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    Słaba prowokacja. Czekam w takim razie na mój cytat z dokładną datą tego mojego posta, gdzie pisałem, że na bank Horngacher zostaje :)
    A skoro wiesz kto zostanie trenerem to powiedz tak trudno? :)
    Ja nie wiem, bo niby skąd to mam wiedzieć? XD

  • .....sieanieskoczy doświadczony
    @dervish

    Przecież w Polsce w kwestii skoków i całego narciarstwa klasycznego (i nie tylko) zawsze prowizorka na odwal się.
    Trenerka? Zatrudnić Bachledy i inne Pochwały po taniości, budować nieprzyszłościowe Malinki bublowate, czy Średnią Krokiew bez trybun. Mydlić oczy latami, że mamy super juniorów i już za 50 lat będziemy potęgą.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Niestety Piotrze kto nie ryzykuje ten nie pije szampana, to ostatnia chwila aby postawić wszystko na jedną kartę i zacząć budować system szkolenia z prawdziwego zdarzenia, póki jeszcze jest jakieś zainteresowanie i sponsorzy. Pointner jako szkoleniowiec w rozumieniu polskim czyli wszystko w jednym od szycia kombinezonów po treningi na skoczni by się nie sprawdził, ale tu najwidoczniej chcieli stworzyć jakąś namiastkę modelu austriackiego gdzie głowny szkoleniowiec pełni funkcję koordynatora i selekcjonera.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Pieniądze nie rosną na drzewach. Pomysły Poitnera na papierze wyglądają fajnie, ale byłyby niezwykle kosztowne bez gwarancji sukcesu. Chyba już najwięcej skorzystałyby z tego dziewczyny.

    Poza tym pozostaje pytanie o walory trenerskie Poitnera - oczywiście zdobył niby worek medali, ale ile w tym zasługi samego Poitnera a ile złotych austriackich roczników z masą talentów. Po za tym nie jest tajemnicą, że podopieczni Poitnera większość czasu trenowali ze swoimi trenerami klubowymi a Poitner bardziej był kimś w rodzaju selekcjonera.

    Po za tym nie trenował nikogo innego niż kadrę Austrii i ma już dłuższą przerwę od pracy trenera.

    Oczywiście nie zależnie od tych pytań i wątpliwości Poitner byłby ciekawą opcją i gdyby jego wymagania finansowe były realne to by się z PZN dogadali. Widać nie były.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Jakie rzucone dla gawiedzi? Poitner był traktowany bardzo poważnie skoro zaczęto omawiać kwestie budżetu i sztabu. Niestety dobitnie widać, że naszym działaczom zależy aby do końca wyssać resztki "kadry emerytów", obsadzić wszelkie możliwe stanowiska, byłymi zawodnikami, którzy nie wiedzą co mają ze sobą zrobić w życiu i dociułać przez kolejne kilka lat.

    Kandydatura Austriaka, jako koordynatora projektu wraz ze swoim sztabem, wcale taka głupia nie była. Jako samodzielny szkoleniowiec by się nie sprawdził, ale jako budowniczy systemu szkolenia jak najbardziej. Niestety zapewne będziemy skazani na opcję budżetową z Dolezalem i jakimś Miętusem w roli asystenta i kolejnym asem trenerki w kadrze juniorskiej.

  • Robert Johansson252 profesor
    @NowyNowy

    Pisałem to już przed chwilą. Jaś Winkiel stwierdził, że "Thurni" do Polski się nie wybiera

  • Qrls weteran
    @dervish

    PZN zawsze miał problem z tym by cokolwiek robić profesjonalnie, tam czas zatrzymał się dekady temu i nie zaczęło się to od Horna po prostu obecne czasy są bardziej medialne, więcej wiadomo po za tym Kruczek jak zostawał trenerem sam nie miał pojęcia o tym jak powinien wyglądać kontrakt więc nie wychodziły żadne kwiatki. W sumie to chciałem coś jeszcze napisać ale zdałem sobie sprawę że znów musiał bym napisać to samo więc to tyle.
    Dużą rolę w wyjściu PZN'u z zamierzchłych czasów i wprowadzenie ich w obecne czasy funkcjonowania profesjonalnego związku będzie miał nowy prezes, czyli kolejna ważna zmiana w tym roku która jest schowana za zmianami sztabowymi ale w kuluarach i mediach na pewno toczy się już gra. Małysz jak będzie chciał to pewnie zostanie choć ja bym nie chciał, to jest prosty człowiek i wydaje mi się że nie do końca sprawdzi się w takiej roli, na pewno Jan Winkiel nie wyszedł z szafy bez powodu wydaje mi się że to będzie mocna kandydatura i chyba mam w niego więcej wiary niż w Małysza, czy ktoś jeszcze?

  • NowyNowy doświadczony

    Mówi się o Thomasie Thurnbichlerze. Co o tym myślicie?

  • dervish profesor

    W ogóle to PZN ostatnio czyli od czasu Horna ma jakiś duży problem z cywilizowanym podejściem do kwestii kontraktów trenerskich. Robią to jak amatorzy, zero profesjonalizmu. Przydałby się w PZN jakiś menadżer z prawdziwego zdarzenia który by wziął w karby dyletantów zasiadających na kierowniczych stołkach którzy albo nie mają żadnego pojęcia o zarządzaniu taką dużą firmą albo mają je na poziomie początkującego domorosłego "prywaciarza" który jeszcze nie nauczył się zarządzania firmą która zatrudnia większą liczbę pracowników niż tylko członkowie własnej rodziny.

  • dejw profesor

    Wcielenie nr 70275520877 wiadomej, największej zakały tego forum zaczyna czuć się tak pewnie, że posuwa się do traktowania Maciusiaka jako alkoholika. Komentarz wisi już prawie godzinę. Inny irytujący cymbał, po raz tysięczny trolluje ze słoweńskich/słowackich imion.
    Kolejne serdeczne gratulacje dla jak zawsze sprawnie i szybko działającej moderacji. Jak będziecie czyścić te wątki, to nie zapomnijcie o kolejnym groźnym dopisku, że to już definitywnie ostatnie ostrzeżenie. Tym razem to już napiwno zadziała.

  • tomek20 weteran
    @Robert Johansson252

    Jeszcze Szturcem to bym nie gardził, ale on od dawna nie jest zainteresowany.

  • Qrls weteran

    Ale gorący temat, na chwilę człowiek odpuścił i już z 30 nowych komentarzy :o

  • Raptor202 profesor
    @belleti

    Nie ma takich trenerów jak "Poitner" i "Kojonkowski".

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @King

    Bez Pointnera czyli z kim? No powiesz z kim? Bo ja wiem :)

  • Robert Johansson252 profesor

    Kandydaci PZN na trenera kadry A:
    - Michał Doleżal
    - Maciej Maciusiak
    - Radek Żidek
    - Zbigniew Klimowski
    - Wojciech Topór
    - Wiktor Pękala
    - Ktoś z braci Miętusów
    - Jan Szturc
    - Wojciech Fortuna
    - Janek Winkiel
    - Łukasz Kruczek

  • dervish profesor

    No dobra. Koniec zartów. Kojoko(W)ski i Pointner to dwie "kandydatury" rzucone na pozarcie mediom i gawiedzi na znak, ze niby cos tam się dzieje w kwestii zakontraktowania szkoleniowca na kolejny sezon. Od poczatku były to kandydatury niepowazne bo powaznych nazwisk nie oglasza się zanim nie zostana podjęte decyzje odnośnie aktualnego szkoleniowca albo dopóki nie skończy się jego kontrakt. Przypominam, że w przypadku zatrudnienia Horna jego nazwisko wypłynęło dopiero po tym jak ogłoszono, zresztą na prośbę Kruczka, że trener po sezonie definitywnie kończy pracę.

    Tutaj decyzji w sprawie Dolezala nie podjęto i nie ogloszono, więc wszelakie nazwiska które wypłynęły do mediów należało traktować jako mało poważne kandydatury. Tzn. albo kandydatury były niepoważnie i na odstrzał (żeby mieć trochę spokoju w mediach) albo niepoważny jest pracodawca bo w poważnej firmie tak się spraw nie załatwia. W poważnej firmie najpierw wyjaśnia się sprawę aktualnie trwającego kontraktu a dopiero potem ogłasza się mediom, że szuka się następcy. Oczywiście poszukiwania następcy czy sondowanie rynku można rozpocząć dużo wcześniej ale tego się nie nagłaśnia w mediach dopóki nie podejmie się decyzji o zakończeniu współpracy z obecnym trenerem.

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @King

    Sam pisałeś 3 lata temu że Horngacher na bank zostanie w Polsce XD

  • Xander1 profesor
    @King

    Wiadomo że opcji zamiast Pointnera czy Kojonkoskiego jest wiele i to wcale nie musi oznaczać że Dolezal zostaje. Martwi jednak fakt kasy przeznaczonej na nowych szkoleniowców. Jak zatrudnią tylko dobrego trenera dla głównej kadry, to nic się u nas nie zmieni i juniorzy nadal nie będą się rozwijać. Mam nadzieję na uwadzę że trzeba zmian w całym szkoleniu.

  • Robert Johansson252 profesor
    @King

    "Thurni" nie przyjdzie, Jaś Winkiel napisał tak ponoć na tt

  • King profesor
    @alo

    No tak, a potem będziesz wielce zdziwiony kiedy przyjdzie Liegl, Thurnbichler lub ktokolwiek inny z Austrii kiedy to jest oczywiste, że nie przyjdzie ani Pointner, ani nie pozostanie Dolezal, a Maciusiaka głównym trenerem nie uczynią.

    Coraz bardziej łapię się za głowę widząc te komentarze.

  • kwak11234@wp.pl profesor
    @alo

    Finlandii nie skreslaj widzisz co sie dzieje.. a Estonia.. Aigro, Maltsev,...

    nowi, Alter, Kagu powoli sie ucza.. maja potencjal

  • kwak11234@wp.pl profesor
    @dejw

    ty juz wysmiewales Nousainena. Zerowy ekspert

  • alo profesor

    I się wyjaśniło że Dolezal zostaje. Parodia
    Polska to ani w piłce nożnej ani w skokach nie umie załatwić dobrego sztabu szkoleniowego.
    Widmo drugiej Finlandii albo Czech poważnie nam zagladnie w oczy. Jeszcze Małysz będzie uciekał z kraju przed publicznością żeby się nie tłumaczyć czyja wina słabych wyników.

  • Adam90 profesor

    i tak by nie wypalił ten projekt, bo u nas są od razu wysokie oczekiwania. Juz nie chodzi czy nawet im nie szkoda kasy.

  • dawe19 doświadczony

    Ja pierdziele... szkoda im kasy na szkolenie młodzieży i kobiet? Pewnie, najlepiej dać Maciusiaka z Miętusem, zero nauki i technologii a polskie skoki na poziomie Kazachstanu zostaną albo i gorzej. Czy Małysz z Tajnerem robią to specjalnie?

  • ZBIGNIE_W początkujący
    @tomek20

    Wola swoich pociotkow, nie zdziwie sie jak ten celebryta Pekala tez gdzies bedzie trenerem jakiejs kadry b. Bo juz cala TVP w nim zakochana z Małyszem na czele.Nic to dobrego nie wrozy. Bedzie trener Biegun, Mietus, Tajnery obsadzone i skokui narciarskie beda na poziomie Wloch obecnie. Cos czuje ze bedzie jakis wynalazek pokroju Zidka i chude lata nastana.

  • break90 weteran

    Myślicie, że to przypadek, że Pointner pozostaje tyle czasu bez pracy i po Austrii już nikogo nie prowadził? Nie zapominajcie, że skoki narciarskie to nie piłka nożna i tu nie ma takich możliwości finansowych. Nie ma też gwarancji, że pomysł Pointnera się sprawdzi.

  • King profesor
    @EddieKoteł

    Ale co za problem zrobić to samo, ale bez Poitnera? Podobnie jak i dla @dejwa dla mnie niesamowite jest to co większość osób tutaj wypisuje.

  • tomek20 weteran

    Wstyd PZN. Pożałowaliscie kasy na dobrego trenera to potem się nie dziwcie jak się obudzicie z ręką w nocniku.

  • EddieKoteł weteran

    Jeżeli kiedykolwiek chcemy mieć własny skuteczny system polski, to teraz musimy zainwestować w system o rodowodzie zagranicznym, Pointner ze swoim teamem mógł być początkiem i motorem tej zmiany. Ale oni chcą koło wynaleźć chyba od nowa i upierać się, że na Maciusiakach, Biegunach i Kotach odbudujemy potęgę:D

  • dejw profesor

    Czytając poniższe komentarze to zastanawiam się, czy wiedza użytkowników na temat giełdy trenerskiej zza granicy nie opiera się tylko i wyłącznie na dwóch nazwiskach. I jeśli jeden się nie dogadał, to już oznacza kaplicę i odtańczenie Coffin Dance z trumną o nazwie "polskie skoki".
    Brak Pointnera przecież nie musi z automatu oznaczać braku zainteresowania zdecydowanie najlepszej w ostatnich latach austriackiej myśli szkoleniowej, ani tym bardziej jednoznacznej deklaracji, teraz będzie się szło w wizję polską.

    Rezygnacja z Pointnera to wiadomość bardzo dobra. Pakowanie niemałych środków w osobę, która od kilku nie zajmowała się trenerką, za to bardzo chętnie lubowała się w krytykowaniu wszystkiego co tylko możliwe u swoich rodaków (często była to krytyka kompletnie bezpodstawna), co sugeruje toksyczny charakter byłoby po prostu głupotą.

  • Xander1 profesor
    @skakanie_na_sniadanie

    Teraz może być tak samo jak wtedy. Sypną kasy na głównego szkoleniowca, a dla juniorów i na zaplecze dadzą jakiegoś kalekę z zerowym pojęciem, byleby zaoszczędzić

  • Xander1 profesor
    @Arkzyw

    Też o tym pomyślałem. Tak zresztą chyba było w 2019 roku jak odchodził Horngacher. I też te rozmowy z zagranicznymi szkoleniowcami wyglądały tak żeby zrobić dobre wrażenie, a nie żeby na poważnie ich zatrudnić. Z góry mieli wybranego Dolezala jako następce, ale chcieli narobić szumu że niby szukają super szkoleniowca.
    Oby tym razem było inaczej, bo teraz to już inna sytuacja, bardzo dramatyczna. Brak nastepców i zerowe perspektywy na przyszłość.

  • EddieKoteł weteran

    Czysty idiotyzm w PZN. Szok, to na pewno nie były absurdalne pieniądze, po prostu przywykli do trenera w promocyjnej cenie... To tylko potwierdza jak potrzebny jest twardy reset w całym związku.

    Szykują nam plan z Maciusiakiem i Kruczinho oczywiście zostanie do swojego mitycznego 2026 roku. Jeżeli Dodo zostanie lub wjedzie Maciusiak cały na biało to nasi weterani już mogą przechodzić na emeryturę. Szkoda ich pracy, bo sytuacja z Maciusiakiem będzie iście małyszowa po sezonie 07/08.

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec
    @ColdOne

    Właśnie, przypomnę że za Horna kadrę B trenował Żidek, wielki przedstawiciel szkoły czeskiej wynaleziony przez włodarzy PZNu, to nie był człowiek Horna ;)

  • Xander1 profesor
    @kibicsportu

    Niby to nazwisko już się gdzie pojawiło w mediach.

    Beka jak chodzi o Maciusiaka hahaha

  • belleti bywalec
    ...

    kwak11234@wp.pl zebys nie odszczekiwał tego co napisałeś czasami bo trenerzy z Zagranicy nie składają się tylko z Poitnera i Kojonkowskiego

  • Arkzyw początkujący
    @Xander1

    Ja bym się wcale nie zdziwił, gdyby rozmowy z Pointnerem i innymi trenerami były po prostu, żeby zrobić dobre wrażenie. Udają, że coś robią, a na końcu i tak dadzą swoich "miernych, ale wiernych", bo z resztą trenerów "nie szło się dogadać".

  • skakanie_na_sniadanie stały bywalec

    KIEDY? Jak nie teraz budować porządny system? Dziesiątki sponsorów, największe sukcesy, więc właśnie w tej chwili nasz związek powinno stać na to żeby w końcu zbudować tutaj maszynę do produkcji wieloletnich sukcesów.

    Ale NIE - jeśli w takim momencie wymagania Austriaków ich przewyższają, to nic tutaj nie będzie normalne. Będzie marazm i padaka polskiej "szkoły" treningowej, ewentualne formy zawodników będą wyskakiwać jak królik z kapelusza, po czym jeszcze szybciej się do niego schowają.

    Jeśli TERAZ nic nie można zrobić, to znaczy że to koniec.

  • Maks113 doświadczony

    Szkoda może za Pointnera mieli byśmy lepsze zaplecze

  • kibicsportu profesor

    https://twitter.com/bartek_leja/status/1506251824449396738

    Ciekawe o kogo może chodzić?
    Wydaję mi się, że jest to ktoś z Austrii. Może Christoph Strickner z Stams, albo Florian Liegl.?
    Obie te opcje byłyby świetne.

  • mateusz3951 weteran
    @Sweet

    A nie przyszło Ci do głowy że na cały rozbudowany sztab ludzi Pointnera których trzeba opłacić i pensję dla niego jako szefa projektu zwyczajnie nie starczyło pieniędzy?

  • kwak11234@wp.pl profesor

    hah na nic nie stac Polakow

  • Xander1 profesor
    @majkiel

    I to jest najgorsze myślenie. Sypną kasy na trenera głównego, ale dla juniorów i kobiet zatrudnią byle kogo. A wtedy wielkie zdziwienie że nie ma wyników na zapleczu. Jak zrobić rewolucje to na każdym szczeblu, puki jeszcze jest komu skakać.

  • Karpp profesor

    Tak patrze na tego twittera Graneruda i ta foto z dzisiejszego treningu. Ja tam dalej widze skręt w prawo. I w Planicy nic się nie zmieni dalej będzie skręcał. Przy dostaniu mocnego wiatru to naprawdę jest niebezpieczne.

  • majkiel doświadczony
    @ColdOne

    PZN myśli, że dla juniorów czy kobiet wystarczy jakiś "tani" trener i jedynie dla męskiej kadry chce poświęcić trochę więcej grosza. Z takim podejściem czeka nas dalszy marazm w skokach kobiet czy na tzw. zapleczu.

  • Sweet weteran

    Pointner chcial ustawic sztaby w kombinacji i u kobit też, ale oczywiscie nie, po co nam sukcesy w przyszlosci.... tajner szok

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Szkoda, bo Poitner był jednym z tych trenerów, których chciałbym u nas zobaczyć, ale jeśli wybiorą np. Liegla to byłoby bardzo fajnie, jeszcze lepiej niż, żeby miał nas trenować Alex.

  • Qrls weteran
    @Xander1

    Wypadł nie nagorzej tylko dlatego że reszta była fatalna, porównywać się trzeba do odpowiedników danej grupy u przeciwników a w tym Maciusiak od wielu lat wypada fatalnie. Tak jak wielokrotnie pisałem potrzeba trzech trenerów (wiadomo że w sezonie każda grupa jeździ na inne zawody więc trzeba trzech fachowców) i nasi jeśli są chętni na naukę nie na gwiazdrzenie i podważanie i kopanie dołków pod głównego trenera psując jego pozycję (jak robiono w tym sezonie) ale mają mieć zakaz wprowadzania swoich chorych wizji treningowych samouckich, mają obserwować i się uczyć. Dlatego nie może być tak że główny i nowy asystent będą razem a w kadrze B zostanie choćby Maciusiak bo na odległość nic się nie nauczy a i naszych skoczków niczego nie nauczy bo wiemy że warsztat ma fatalny. Fajnie że nie Pointner ale tu trzeba zmian nie tylko na świeczniku (główny) ale w wszystkich kadrach.

  • Stephen początkujący
    Idą zmiany

    i bardzo dobrze. Może w końcu przyjdą jacyś normalni fachowcy i posprzątają ten cały bałagan który nagromadził się przez tyle lat. Co do Pointnera to dziękować Bogu, że nie będzie naszym trenerem.

  • Xander1 profesor
    @Karpp

    Nie no z tym Kruczkiem to się osmieszą jak go zastawią. Liczenie na cud, że nauczy on Konderlę na dużych skoczniach dolatywać do 100m, jest żałosne i poniżej dna. Bo inne dziewczyny nawet nie chcą z nim współpracować.
    Mam nadzieję że nad nimi też się zlitują i dadzą im fachowca, który ma doświadczenie ze skokami kobiet.

  • ZBIGNIE_W początkujący

    Nie oszukujmy się Dolezal jest słabym trenerem bez zadnego autorytetu.
    Mozliwe ze Stoch musiał coś powiedzieć, może nawet szantaż dla Tajnera i Małysza że jak Dolezal odejdzie to on tez?
    Przeciez pamietamy jak Stoch w ten sposób bronił Kruczka. Ze jak on odejdzie to Stoch skonczy kariere. Moze powtórka?
    Jesli zostanie to czeka bieda polskie skoki narciarskie na długie lata. Jesli rzeczywiscie starzy wyjadacze szantazują to juz lepiej zeby sami skonczyli kariery.

  • Xander1 profesor
    @Karpp

    To ja wiem. Ja pisałem o Maciusiaku, z tórego robi się bóg wie jakiego specjalistę.
    Dolezal raczej odejdzie. Choć PZN na koniec może wpaść na pomysł że dadzą mu jakiegoś austriackiego asystenta i to będę jedyne zmiany. Albo co śmiesznijsze za Sobczyka dadzą mu Miętusa czy Bieguna.
    Ale nastawiajmy się na zmiany. Ale niech one już są konkretne.

  • Karpp profesor
    @Xander1

    Zmiany dotyczą tylko panów. U kobiet zostaje Kruczek i tylko Kruczek. Ma skoki kobiet przeorać i ostatecznie zaorać. Bo innego celu w zostawieniu Kruczka nie widze.

    Chyba, że nasz forumowy ZKuba znowu się zlituje i napisze mu plan treningowy jak to było u skoczków w 2010 roku i może jakieś sukcesy za 4 lata przyjdą ;)

  • Julixx05 weteran

    Szkoda, że nie będzie Pointnera ale jest jeszcze wiele innych trenerów

  • znawca_francuskiego weteran

    I tak o to PZN sprowadza skoki w Polsce na dno... Dziękujemy !!!

  • Karpp profesor
    @Xander1

    King już napisał cytując Winkiela. Albo Dolezal zostaje jako główny albo wcale.
    Byłoby to śmieszne, że po trzech latach głównego trenera robimy trenerem zaplecza. Tego nawet Tajner nie byłby w stanie wytłumaczyć.

    Przy Dolezalu przez 3 lata Murańki, Zniszczoły i Pilchy się w ogóle nie rozwinęli. To po co ma znowu ich cisnąć?

  • Xander1 profesor
    @King

    Jak wezmą dwóch trenerów do kadry A i juniorskiej, a zostawią Maciusiaka na stanowisku kadry B, to będzie to bez sensu. Jak już zmieniać cały system to cały. A nie że zostawimy sobie Maciusiaka, który na tle innych w tym roku wypadł nie najgorzej. Macieja widziałbym jako asystenta, który będzie się uczył szkoły austriackiej. No bo jak juniorzy będą przechodzić z wieku juniora w dorosłość to będzie zaczynał się problem, bo Maciusiak ma inne metody.

    Według mnie potrzebna trójka trenerów, która będzie miała taką samą wizje i będą się uzupełniać. Ale najważniejsze, żeby to nie była zmiana tylko na stanowisku trenera głównego.

  • ColdOne początkujący

    A do Horngahera PZN i coniektórzy dziennikarze mieli pretensje, że interesował się wyłącznie kadrą A i zostawił po sobie "spaloną ziemię". I teraz jak ktoś się chce zająć całością, to też źle... I gdzie tu logika w działaniach PZN?

  • Xander1 profesor

    Poitner miał całkiem niezły plan. Tak jak sądziłem chciał stworzyć cały system, razem z asystentami. I nie tylko skupić się na głównej kadrze, ale też na juniorach i kobietach. No ale oczywiście PZN nie ma kasy. Mam tylko nadzieję że nie będą się bawić w tanią opcję czyli Maciusiak lub Dolezal.
    Do Poitnera nie byłem jakoś super przekonany. Ale to oczywiście lepszy pomysł niż ta mizeria co jest teraz. Fajnie że miał jakiś plan opracowany. Jednak on jako ten menadżer to trochę kiepsko, bo do dodatkowa funkcja i kasy brałby najwięcej.

    Najważniejsze jest jednak to że prowadzą rozmowy i to bardzo intensywne z Austriakami. Podobno nawet rozmawiali z trenerami z legendarnego Stams. To jest dobry znak. Bo jakby chcieli zostawić Dolezala to raczej by tego nie robili. Choć z PZN to też różnie bywa. Oni często dużo gadają, a na końcu i tak swoich przy[***]sów zatrudniają.
    Ten Thomas Thurnbichler to ciekawa opcja. Ale to bardziej dla młodych skoczków. Chętnie zobaczyłbym go z juniorami, bo tam jest naprawdę kiepsko. Topor, Klimowski i Kwiatkowski zaorali nas tam całkowicie.
    Ciekawe co z naszymi paniami. Bo skoro tak ochoczo szukają trenerów do kadr, to co z nimi? Czy jakaś kasa dla nich też zostanie przeznaczona. Czy zostawią beztalencie trenerski Kruczka.

  • Karpp profesor

    Czyli wysiłek mój i innych co mądrzejszych użytkowników tego forum zachęcających Małysza do spojrzenia na austriacką szkołe a szczególnie tych w Stams sprawdził się. Bardzo dobrze.

    A osoby zakochane w Dolezalu i polsko-czeskiej myśli szkoleniowej ale też orędownicy Pointnera i Kojnkoskiego to chyba jakieś trolle niemiecko-austriackie pracujące na rzecz Horna, bo chyba nikt inteligentny życzący Polsce sukcesów nie chciałby takich rozwiązań.

  • King profesor
    @butczan1

    Obraz się spokojnie klaruje. Sprowadzą pewnie Austriaków tylko pytanie do ilu kadr? Dla mnie najważniejsze, żeby sprowadzili Austriaka na trenera głównego oraz trenera juniorów. Bo jakby wybierać priorytetowo te 2 posady są myślę najważniejsze. W dalszej kolejności ewentualny trener kadry B (którym w sumie i tak mógłby być Maciusiak chyba, że nadal będzie jedna kadra narodowa) i trener kadry kobiet.

  • butczan1 weteran

    Info o tym, że wysoko stoją akcje Thomasa Thurnbichlera podał Piotr Majchrzak ze sport.pl. Thurnbichler jest obecnie asystentem Widhoezla w kadrze Austrii. PZN rozmawiał też z pracownikami szkoły w Stams. Dobry kierunek.

  • Qrls weteran

    Temat wyboru trenera zasłania też drugie ważne wydarzenie w polskich skokach o którym się nie mówi, zmiana na fotelu prezesa PZN, wydaje mi się że Małysz jeśli będzie chciał to ma tam autostradę ale od jakiegoś czasu widać zwiększoną aktywność Jana Winkiela i wydaje mi się że to on będzie jednym z kandydatów który w tym sezonie przeciera szlaki by być bardziej rozpoznawalnym. Co jest słabe to to że pod nowym projektem podpisze się jeszcze Tajner, nie ważne że załatwiać będą to wszystko inni (bo pewnie tak będzie, on złoży podpis i powie w telewizorni jak wszystko załatwił), bo cały projekt będzie kojarzony z nim co za tym idzie jeśli coś nie wyjdzie to nowy prezes umyje ręce i powie że dostał już taki sztab z podpisanymi umowami i miał związane ręce, jest jak jest nie jego wina. Wolałbym by wybór prezesa nastąpił przed wyborem sztabu ale wiadomo że do tego nie dojdzie bo Tajner jest do czerwca chyba ehh. Zaś jeśli wyjdzie to sam Tajner będzie umniejszał nowemu prezesowi mówiąc jaki to fajny załatwił sztab na pożegnanie z PZN (podejrzewam że Tajner będzie bardzo często gościł w studiach i transmisjach jak zejdzie z posady PZN, zawsze miał na to parcie. No chyba że pójdzie w politykę).

  • Legiafan91 początkujący
    @Szwajnsztajger

    Thomas Thurnbichler,

  • Szwajnsztajger bywalec
    A może Tonio Tajner?

    Asystentem Tomek Pochwała.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Qrls

    Otóż to. Ja też się właściwie nawet cieszę, że ten projekt upadł. Mam wrażenie, że to skończyłoby się wielką klapą i niesmakiem po obu stronach. Nie ta mentalność, nie ten styl pracy, długa przerwa od trenerki.

    Cieszę się też, że właściwie nie ma w ogóle tematu pozostawienia w takiej sytuacji Doleżala na stanowisku.

  • W_S profesor
    @butczan1

    Znając tych głąbów to Tonio Tajner, Wojciech Tajner, Grześ Sobczyk, albo jakikolwiek inny buloklep z czasów świetności Małysza, ewentualnie pozostanie Doleżala, zapewne skończy się to tak, że polskie skoki zaraz umrą.

  • butczan1 weteran

    Poitner odpadł, Kojonkoski też. Hornschuh ma pracę w Szwajcarii. Pytanie jakie są opcje w tej chwili które PZN bierze realnie pod uwagę?
    Podobno spore szanse ma Thomas Thurnbichler, który miał być w sztabie Poitnera. Myślę, że ciekawa opcja. Chyba trzeba szukać właśnie wśród młodych, ambitnych austriackich trenerów.

  • W_S profesor

    Teraz czekam aż dziad Tajner trenerem uczyni Tonia, w sztabie też oczywiście muszą być etaty dla Sobczyka, Klimowskiego, Kwiatkowskiego, Żidka, Maciusiaka, Miętusów, no i jeszcze Tomka Pochwałę dać do sztabu, a co?!

  • Parkourowiecc początkujący

    22.03.2022r. dniem upadku skoków narciarskich... taka okazja...

  • dejw profesor

    I całe szczęście. Ta kandydatura od początku to było jedno wielkie nieporozumienie.

  • Qrls weteran

    Wiecie ten projekt wcale nie musiał być taki super. Zrozumcie że ten trener już długo jest z boku, nie jest w rytmie, musiał by sporo nadrobić. Do tego jest to trener jednej kadry i owszem było to złote pokolenie i wszystko im wyszło, pytanie czy poradził by sobie z troszkę mniej utalentowanymi zawodnikami. Ja nie jestem przekonany że to jest zła wiadomość, raczej cieszę się że to nie on.

    Trenerzy często po złotych latach mają zjazd z następnymi drużynami (ogólnikowo w sporcie), po przerwach też średnio to wychodzi muszą wejść w rytm i pierwszy projekt to często wtopa a tu mamy combo bo była zarówno przerwa a jego ostatnia praca to pasmo niesamowitych sukcesów. Chwyta was po prostu nazwisko, bo pamiętacie tych wszystkich skoczków i ich sukcesy ale to nie jest ta sama sytuacja i trochę lat minęło, sam Pointner jest zupełnie innym człowiekiem przez czynniki z jego życia prywatnego.

  • butczan1 weteran

    Mam nadzieję, że nie oznacza to awansu Maciusiaka.

  • King profesor
    @Sagittarius18

    Ale wiesz, że mogą zrobić tą samą koncepcję, ale bez osoby Poitnera, który możliwe, że chciałby tyle kasy ile pozostali trenerzy razem wzięci?
    Albo jeśli mają robić cięcia to na kadrze kobiet.

  • Sagittarius18 początkujący

    Czyli Pointner z zespołem mieli plan, który nie tylko mógłby postawić na nogi pierwszą kadrę, ale i ruszyć zaplecze młodzieżowe oraz reprezentację kobiet. I PZN nie chciał wyłożyć na to pieniędzy. Super, genialna decyzja, grande PZN :)

  • semion weteran

    Fatalna wiadomość. Kto się podejmie ratowania polskich skoków? Może trzeba sypnąć trochę więcej kasy i zatrudnić Kojonkoskiego?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl