Schuler i Alamommo pożegnali się ze skokami

  • 2022-03-30 15:05

Marzec 2022 roku był ostatnim okresem, podczas którego na arenie międzynarodowej prezentowali się Andreas Schuler i Andreas Alamommo. Szwajcar oraz Fin wraz z końcem sezonu postanowili zamknąć rozdział życia związany z trenowaniem skoków narciarskich.

- Po trudnych latach w skokach narciarskich zdecydowałem się zakończyć karierę po tej zimie. Jestem niezmiernie wdzięczny wszystkim, którzy wspierali mnie na tej drodze. Zabieram ze sobą wiele pozytywnych wspomnień z ostatnich 20 lat i jestem wdzięczny, że odbyłem taką szkołę życia. Nie mogę się już doczekać rozpoczęcia nowego i naprawdę interesującego rozdziału w moim życiu - przekazał Andreas Schuler, który jeszcze w miniony weekend reprezentował Szwajcarię podczas konkursu drużynowego na Letalnicy.

26-letni Schuler zadebiutował w Pucharze Świata 20 grudnia 2014 roku w Engelbergu. Reprezentant klubu z Einsiedeln brał udział w trzech ostatnich edycjach mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Do drugiej serii awansował tylko w 2019 roku na Bergisel (26. miejsce). Szwajcar trzykrotnie meldował się w czołowej "30" Pucharu Świata - w Oslo, Ruce i Engelbergu. Najlepszy wynik osiągnął 22 grudnia 2019 roku na Gross-Titlis-Schanze (26. pozycja). 

Wraz z końcem marca narty skokowe w kąt odstawił także imiennik Schulera - Andreas Alamommo z Finlandii.

- Koniec! Dziękuję za wspólną podróż w minionych latach! Czas wykonać w życiu krok do następnego rozdziału. Dziękuję mojej rodzinie, przyjaciołom i sponsorom - napisał 23-latek pochodzący z Rovaniemi.

Alamommo w tym sezonie wystąpił tylko w jednym konkursie z cyklu Pucharu Świata. W Lahti, gdzie zrezygnowano z przeprowadzenia kwalifikacji, zajął dopiero 61. miejsce. Jedyne punkty w zimowych zawodach najwyższej rangi zdobył właśnie na Salpausselce - 10 lutego 2019 roku, kiedy finiszował 29. Fin to olimpijczyk z Pjongczangu, a także drużynowy medalista Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy 2015.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7967) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • zimowy_komentator profesor
    @Raptor202

    Wiesz, kariera Bartka Czyża czy Przemysława Kantyki też owocna w sukcesy nie była a kariery zakończyli :)

  • Arturion profesor
    @Raptor202

    I w przypadku młodszego to możliwe. W końcu już długo nie startuje i nie ma komunikatu dlaczego.

  • Raptor202 profesor
    @zimowy_komentator

    Ta kariera starszego z braci była tak owocna w sukcesy, że pewnie nawet nie chciało mu się poinformować o jej zakończeniu, toteż i wzmianki nie ma.

  • zimowy_komentator profesor
    @Raptor202

    Po nic, ale na wikipedii nie ma wzmianki o tym, że zakończył karierę. A Jarkko przecież kariery nie zakończył, bo jest jeszcze relatywnie młody i w przeszłości osiągał jakieś mierzalne sukcesy w PŚ. Pewnie teraz po zmianie trenera będzie miał nadzieję na powrót na dobre tory.

  • Raptor202 profesor
    @zimowy_komentator

    Po co ci skoczek, który ostatni raz wystąpił gdziekolwiek 9 lat temu?

  • Arturion profesor
    @zimowy_komentator

    Pewnie razem z bratem grilluje. Nie podejrzewam, by któryś nich wrócił do skakania.

  • zimowy_komentator profesor
    @Bunia

    Maatta w porównaniu do osiągnięć Schulera czy Alamommo to wybitny skoczek narciarski. Sezon 2014/2015 w jego wykonaniu to regularne punkty (łącznie 151) wraz z najlepszym osiągnięciem w karierze miejscem 8. w Lahti. Załapał się nawet na ostatni konkurs w Planicy gdzie zajął 14 lokatę. Faktycznie ostatnie sezony są w jego wykonaniu bardzo słabe, ale on jest z rocznika 1994, czyli w wieku Murańki. Jak go Kojonkowski weźmie w obroty to może jeszcze wróci do PŚ.

    A co się dzieje z Antim Maattą, bratem Jarko?

  • Skokownik weteran
    @Arturion

    Kot ma żonę Agnieszkę i syna Filipa :)

  • Arturion profesor
    @Lets1Go1Brandon

    Akurat Murańka żonaty i dzieciaty. Kot nie wiem. ;-)
    Ale są parą wymienianą do zakończenia kariery od jakiegoś czasu.

  • Lets1Go1Brandon stały bywalec

    Oni są parą?

  • Arturion profesor
    @Bunia

    On to nie wiadomo, czy nie zakończył bez rozgłosu...

  • Arturion profesor
    @Bunia

    Akurat dla Kota i Murańki zbliżający się sezon będzie decydujący.

  • butczan1 weteran

    To jeśli Ammann pójdzie w ślady Schulera to Szwajcarzy w drużynówkach będą startować raczej okazjonalnie.

  • Bunia początkujący

    Maatta też powinien zakończyć. Umówmy się, to beztalencie. Po co owijać w bawełnę?

  • Skokownik weteran
    @Skokownik

    A zatem, Helweci mogą w nich niestety startować rzadziej :(

  • Skokownik weteran

    A co do Alamommo, to szkoda, że kończy karierę w tak młodym wieku(jak na taką decyzję). Od jakiegoś czasu jednak nie startował, nie wiem czy Vaatainen go nie skreślił. W każdym razie świetna obserwacja użytkownika Robert Johansson252. Był z Nousiainenem takim duetem, wydawało się tylko, że Andreas jest na troszeczkę lepszym poziomie. Czas to jednak zweryfikował. Tak czy inaczej - powodzenia na sportowej emeryturze, Andreasowie.

  • Skokownik weteran
    @skortom76

    Bedzie mieć to taki wpływ, że może być trudniej w drużynówkach.

  • Robert Johansson252 profesor
    @zimowy_komentator

    Mnie też kojarzyli się strasznie Andreas Alamommo i Eetu Nousiainen - jako taki duet na podobnym poziomie i często skaczący razem
    Podobnie było przed 2019/20 z Mariusem Lindvikiem i Robinem Pedersenem

  • INOFUN99 profesor
    @zimowy_komentator

    Peier to klasa, lub dwie klasy wyżej od Schulera. Chodzi oczywiście o rokowania. Peier za juniora umiał punktować w PŚ, stawać na podium w PK, osiągać dobre rezultaty w konkursach juniorskich typu MŚJ.
    Schuler to chyba coś tam za dzieciaka skakał, ale moim zdaniem Peier to był znacznie większy talent od Schulera.

  • zimowy_komentator profesor
    @Xander1

    Niby tak, ale o Eetu też byś tak napisał jeszcze kilka tygodni temu. A teraz? Perspektywiczny zawodnik z czołówki elity :)

    Wydawało mi się, że Schuler więcej tych punkcików uciułał i że przede wszystkim raz zajął miejsce 14. w którymś z konkursów. A ubzdurałem sobie tak, bo on chyba po I serii był na takim miejscu - było to w Engelbergu kiedy to zaliczył daleki skok na 130 metr (to był ten konkurs, w którym 11. po I serii był Tkaczenko). Schuler wtedy przez drugi skok musiał spaść na 26 miejsce i to stało się jego największym osiągnięciem. Szkoda, że kończy, bo przecież w kadrze szwajcarskiej w końcu doczekałby się formy jak jego rówieśnik Killian Peier, który też był mega buloklepem.

    Natomiast pamiętałem, że jedyne miejsce w "30" zaliczył Alamommo i były to drobne punkciki. Alamommo zawsze postrzegałem jako klon Eetu, czyli tacy dwaj Finowie, którzy robią za ogony w kadrze fińskiej - występują w krajówkach czy drużynówkach i ogólnie są słabsi niż Aalto i Kytosaho. No ale Eetu pokazał, że można nawet będąc w beznadziejnej sytuacji wyrwać się z tego schematu - może Alamommo mimo wszystko kończy przedwcześnie? Jest trzy lata młodszy od Schulera, ma dopiero 23 lata.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl