Adam Małysz prezesem PZN, Apoloniusz Tajner odznaczony przez Prezydenta RP

  • 2022-06-25 14:24

Już oficjalnie - Adam Małysz przez najbliższe cztery lata będzie sprawował funkcję prezesa Polskiego Związku Narciarskiego. Czterokrotny mistrz świata w skokach narciarskich był jedynym kandydatem w wyborach przeprowadzonych na Walnym Zjeździe PZN w Krakowie. Po szesnastu latach z kierowaniem związkiem pożegnał się Apoloniusz Tajner, który został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Podczas sobotniego Walnego Zjazdu Sprawozdawczo-Wyborczego Polskiego Związku Narciarskiego przeprowadzono wybory na prezesa federacji. Zwycięzcą został Adam Małysz, który jako jedyny ubiegał się o to stanowisko. W głosowaniu wzięło udział 80 delegatów, którzy oddali 77 głosów "za" oraz 3 głosy nieważne. Tym samym wiślanin będzie kierował pracami związku przez najbliższe cztery lata.

44-letni Adam Małysz jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników w historii skoków narciarskich. W swojej karierze czterokrotnie zostawał mistrzem świata, wywalczył cztery medale olimpijskie oraz czterokrotnie sięgał po Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. "Orzeł z Wisły" 39-krotnie zwyciężał w zawodach zaliczanych do PŚ, co jest najlepszym wynikiem w historii naszej reprezentacji (identyczną liczbę wygranych posiada również Kamil Stoch). Od 2016 roku Małysz pracował w Polskim Związku Narciarskim jako dyrektor-koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej.

"No i stało się. Dziękuję za poparcie i zaufanie. Wiem, że czeka mnie dużo ciężkiej pracy, więc życzcie mi powodzenia", napisał w mediach społecznościowych Adam Małysz krótko po wyborze na prezesa Polskiego Związku Narciarskiego.

Ze stanowiskiem prezesa PZN pożegnał się Apoloniusz Tajner, który sprawował tę funkcję nieprzerwanie od 2006 roku. Podczas jego szesnastoletniej kadencji Polski Związek Narciarski mógł się poszczycić medalami olimpijskimi na każdych zimowych igrzyskach - w Vancouver (1 złoty, 3 srebrne i 1 brązowy), Soczi (3 złote), Pjongczangu (1 złoty i 1 brązowy) oraz Pekinie (1 brązowy).

Podczas sobotniego zjazdu Apoloniusz Tajner został odznaczony za zasługi dla polskiego sportu Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę.

- Dzięki pana pracy trenerskiej i organizacyjnej polskie narciarstwo jest na poziomie światowym. Na topie są skoki narciarskie, ale i w innych dyscyplinach nastąpił przełom. Żaden inny związek nie może się poszczycić takimi sukcesami. I za to dziękuję - powiedział prezydent: - Z całego serca w imieniu Rzeczpospolitej i w imieniu wszystkich polskich kibiców za to dziękuję. Za stwarzanie warunków, aby młodzi sportowcy mogli się rozwijać, za umiejętne gospodarowanie talentami, za umiejętne finansowanie. Mam nadzieję, że nadal będziemy mieli mistrzów w różnych konkurencjach narciarskich. Za to jeszcze raz dziękuję i za to, że pan będzie nadal prowadził działalność, bo pomoc pana prezesa jest nadal tutaj potrzebna. Jest pan ojcem sukcesów polskiego narciarstwa w XXI wieku.

Jak się okazało, wizyta Prezydenta RP na zjeździe PZN nie była zaplanowana: - To była wielka niespodzianka. Tym większa to nobilitacja dla naszego środowiska, że pan prezydent znalazł czas - przyznał ustępujący prezes, Apoloniusz Tajner.

Odznaczony został również Maciej Kreczmer. Były reprezentant Polski w biegach narciarskich, który w ostatnich latach jest serwismenem kadry skoczków, otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi.

Apoloniusz Tajner został ponadto wyróżniony tytułem honorowego prezesa Polskiego Związku Narciarskiego.

Wyniki głosowania na Walnym Zjeździe Sprawozdawczo-Wyborczym PZN:

Głosowanie na prezesa PZN:

Oddanych głosów: 80
Głosy ważne: 77
Głosy nieważne: 3

  • Adam Małysz - 77 głosów

Adam Małysz został wybrany na prezesa PZN.

Głosowanie na członków Zarządu PZN:

Oddanych głosów: 80
Głosy ważne: 80
Głosy nieważne: 0

Kandydaci, którzy zostali członkami Zarządu PZN:

  • Stanisław Szymanik - 66 głosów
  • Marcin Blauth - 58 głosów
  • Adam Fickowski - 58 głosów
  • Wojciech Gumny - 54 głosy
  • Jarosław Konior - 53 głosy
  • Rafał Kot - 48 głosów
  • Marek Pach - 43 głosy

Kandydaci, którzy nie zostali członkami Zarządu PZN:

  • Grzegorz Staręga - 30 głosów
  • Ludwik Żukowski - 11 głosów

Głosowanie na członków Komisji Rewizyjnej PZN:

Oddanych głosów: 80
Głosy ważne: 77
Głosy nieważne: 3

Kandydaci, którzy zostali członkami Komisji Rewizyjnej PZN:

  • Maria Twardoch - 60 głosów
  • Kazimierz Kilian - 57 głosów
  • Maciej Wasylkowski - 52 głosy
  • Jan Braja - 50 głosów
  • Andrzej Podgórski - 45 głosów

Kandydaci, którzy nie zostali członkami Komisji Rewizyjnej PZN:

  • Piotr Bril - 39 głosów

Lista prezesów Polskiego Związku Narciarskiego:

  • 1919-1920 - Mieczysław Świerz
  • 1920-1923 - Aleksander Bobkowski
  • 1923-1924 - Władysław Osmolski
  • 1924-1939 - Aleksander Bobkowski
  • 1945-1947 - Aleksander Boniecki
  • 1947-1951 - Władysław Wolski
  • 1951-1973 - Kazimierz Malczewski
  • 1973-1976 - Jan Wojciech Lipczewski
  • 1976 - Stanisław Ziobrzyński
  • 1976-1980 - Władysław Miśkow
  • 1980-1984 - Mirosław Wojciechowski
  • 1984-1988 - Lech Bafia
  • 1988-1990 - Stanisław Kuś
  • 1990-1994 - Kazimierz Masłowski
  • 1994-2006 - Paweł Włodarczyk
  • 2006-2022 - Apoloniusz Tajner
  • od 2022 - Adam Małysz

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16663) komentarze: (57)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor

    O skoki zadba (na ile będzie mógł), o resztę nie. Czyli podobnie jak w przypadku Tajnera, który zresztą będzie pewnie szarą eminencją. Szanuję Adama za umiejętność znajdowania trenerów dla kadry A, ale czy zbudujemy za jego rządów jakiś system? Wątpię, chyba że Thurnbichlerowi rzeczywiście będzie na tyle zależeć, żeby to zrobić (jego rozstanie z austriackim związkiem ponoć odbyło się w nie najlepszych okolicznościach, więc trochę obawiam się powtórki z Horngachera z 2019, kiedy pojawi się lepsza oferta).

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Każdy chce więcej kasy. Ale trzeba z rozsądkiem. Na razie FIS nie wykazuje go za dużo. Kasy by chcieli, a robią wszystko, by odpłynęła.

  • Hammerite stały bywalec
    @dejw

    "pomimo najszczerszych dobrych chęci (nigdy w życiu nie posądzałbym go o jakikolwiek cynizm)"

    Spotkałem się wcześniej z tym poglądem co najmniej kilkakrotnie na tym forum i w sumie trudno mi go zrozumieć. Było wiele sytuacji, gdzie zachowanie Małysza wydawało się nieźle wyrachowane, zarówno w czasach, gdy był skoczkiem, jak i działaczem. Pierwszy przykład z brzegu - wycofanie zgody na nazwanie akcji "Szukamy następców Małysza". Drugi przykład - rozegranie sytuacji z Doleżalem w tym roku, nawet zakładając, że Czech jest nie bez winy. Nie wiem, dlaczego niektórzy myślą, że Małysz jest niezdolny do cynizmu czy politycznych rozgrywek - może to kwestia jego wizerunku?

  • Adamalysz początkujący
    @Lataj

    Stekala i Wolny nie sa mlodzi. Wymieniac mozna, ale na Habdasa, Juroszka i Wrobla. Pilch ma absolutny brak talentu, skoro nawet nie osiagnal tego co Zniszczol, czy Stekala wlasnie. Z marnymi trenerami wlasnie.

  • Adamalysz początkujący
    @mozart3

    Finlandie lubie. Smakowa.

  • dejw profesor

    Małysz to człowiek z wielkim nazwiskiem i który już mimo wszystko jako dyrektor sportowy też miał swoje osiągnięcia (wymienione tu przez Pavla). To co zdecydowanie można mu zarzucić, to fakt, że pomimo najszczerszych dobrych chęci (nigdy w życiu nie posądzałbym go o jakikolwiek cynizm) ma absolutny brak jakichkolwiek zdolności dyplomatycznych, co na jeszcze ważniejszym, a w zasadzie najważniejszym stanowisku jakie mógł objąć w polskich skokach będzie niezbędne.

  • Pavel profesor
    @Arturion

    Zapewne dowolny skoczek chciałby, aby skoki były "marketingowym bajzlem" ze wszystkimi profitami z tego płynącymi, zamiast skostniały, marketingowym zaściankiem ;)

  • mozart3 bywalec

    Jednego idiotę zastąpił jeszcze większy idiota.Z Małyszem to już na bank będziemy drugą Finlandią.

  • Arturion profesor
    @Adam90

    Skoki są fajną dyscypliną (ciekawe, jak długo), bo tam występują prawdziwi sportowcy. Piłka kopana to jeden marketingowy bajzel.

  • Adam90 profesor

    Skoki są tylko na topie i to dzięki głównie Małyszowie czy Stochowi. Tak to byśmy byli tylko średnikami w skokach. Poza tym nie jesteśmy potęgą zimowych sportach.Skokach jakoś to poszło dobra stronę ,ale w innych dyscyplinach była Justyna Kowalczyk i co juz zapomniało się nie poszło w ta samą strone.Nie moge pojąc dlaczego jest sportem narodowym.Małysz trochę przyćmił piłke nozną :)

  • Lataj profesor
    @Kibic_z_Mazowsza

    Może fanki z Twittera mają prawo tak uważać, ale być może Thurnbichler będzie lepszym trenerem. Musi jednak przede wszystkim promować wymianę pokoleniową ze starej gwardii na Stękałę, Wolnego, Wąska czy Pilcha. A jak Kubackiemu, Stochowi czy Żyle dobrze było z Dolezalem, mogli się starać o to, żeby był ich osobistym trenerem.

  • Kibic_z_Mazowsza bywalec
    @kibicsportu Fanki

    Jestem użytkownikiem twittera i mam to samo odczucie. Nastoletnie fanki opowiedziały się wcześniej jednoznacznie za skoczkami, którzy poparli Dolezala. No cóż, mają prawo, choć ja życzę Adamowi osiągnięć w nowej roli.

  • Lataj profesor

    Możemy mieć kolejną erę przeciętniactwa na stanowisku prezesa albo okaże się, że Małysz będzie bardziej dyplomatyczny niż dotychczas, a do tego podniesie się poziom tych dyscyplin, w których mamy potencjał na więcej. Nie we wszystkim musimy być dobrzy, ale inwestujmy dalej w skoki, póki narybek jest. Ciekawe, co dalej z Marcisz czy Gąsienicą-Daniel. Nowy prezes nie będzie musiał się obawiać twardego Tajnera, a może nawet będzie lepiej zarządzał wszystkim.

    A co do Brązowego Krzyża, głupek mu go dał komuś, kto jest równie słabym prezesem :P Żart. Za transformację polskich skoków jak najbardziej zasłużony. Bez trenerów Adama nie mielibyśmy Małyszomanii. Bez promocji skoków przez Tajnera też nie. Ale kto wie, czy bez Stocha nie mielibyśmy równie wielu sukcesów nie tylko indywidualnych? Po prostu dużo dzieciaków zaczęło się garnąć do tego sportu. To, jak z ery najlepszego zawodnika na świecie, będącego rodzynkiem wśród średniaków, przeszliśmy do ścisłego światowego topu drużynowo, to istny ewenement.

  • Hammerite stały bywalec

    Dzięki Małyszowi mamy Thurnbichlera, to prawda, ale też trzeba pamiętać, że Thurnbichler wycofał się w ostatnim momencie i skłonił go do przyjęcia wyzwania nie kto inny, jak Tajner.

    Małysz ma rozpoznawalne nazwisko, kontakty w innych krajach i zna niemiecki, natomiast dyplomatycznie jest bardzo słaby, jest wbrew pozorom dość konfliktowy (co może być bardzo dużym ryzykiem dla atmosfery w związku i kadrach), czasami podejmuje pochopne decyzje i za grosz nie ma medialności Tajnera.

    Czy to dobry wybór? Tutaj już każdy może mieć tylko swoją opinię. Ja na przykład wolałbym na tym stanowisku Winkiela albo Kruczka (niesłusznie hejtowanego, w roli prezesa mógłby się sprawdzić).

    Zabawne, jak Małysz przez miesiące, a nawet lata, krygował się, że nie chce być prezesem, że nie do końca leży mu ta praca, że woli być przy zawodnikach. Myślę, że nie bez powodu Małysz zdobył przez ostatnią dekadę tytuł magistra - można się domyślić, po co mu to było potrzebne. Moim zdaniem od wielu lat planował przejąć schedę po Tajnerze, tylko tego nie okazywał z powodów taktycznych. Już kiedyś stosował podobne zagrywki, gdy nie upublicznił swoich planów kariery rajdowca przed swoim benefisem.

  • Qrls weteran
    @Grozny_Wasacz

    Nie jesteśmy w stanie nic się o medale w narciarstwie alpejskim, biegach czy kombinacji. Nie mogliśmy i nie będziemy, powinniśmy iść w specjalizowanie się w konkretnej dyscyplinie z racji tradycji, oglądalności i popularności są to skoki, reszta nie powinna być w ogóle finansowana z związku bo to szkoda funduszy na szkolenie kogoś bo tak trzeba mimo iż nie mamy szans tam na medale i może raz na 40 lat będzie jakiś talent. Zrozumcie że sport zawodowy to coś innego niż 50 lat temu i tylko nieliczni są w stanie wystawiać na zimowym IO w każdej konkurencji zawodników walczących o medale. Holendrzy specjalizują się w łyżwach i dobrze im to wychodzi, my możemy iść w skoki naturalnie i ewentualnie w jeszcze jedna dyscyplinę by nie rozdrabniać się na drobne i mając solidnych średniaków wszędzie ale nigdzie faworytów.

  • Lataj profesor
    @SaraT

    A jak żaden Polak (kiedy był topowy skład) nie wskakiwał do top 10 po erze Małysza, to była żałoba. I co tu powiedzieć o poprzednim sezonie? Najgorsze konkursy były w niedzielę w Ruce i w Oberstdorfie.

  • Grozny_Wasacz doświadczony

    No kto by się spodziewał... Pierdzistołek za pierdzistołka o innych dyscyplinach mających pod swoimi skrzydłami pewnie zapomni zwłaszcza kombinacji norweskiej bo tam to zrobił konkretny roz[***]l.

  • SaraT stały bywalec
    @margorzata_a

    Masz rację. Bez szaleństwa i tzw. Małyszomanii nie byłoby rozwoju polskich skoków. Może i niebyłoby złotych medali olimpijskich Stocha.
    Kiedyś jak Fijas załapał się do 15tki to było święto w domu. A za czasów Małysza ile dzieciaków zainteresowało się skakaniem. A Małysz z Tajnerem nie mieli wszystkiego podanego na tacy. Tajner musiał nieźle kombinować, żeby Małysz miał chociażby porządne narty do skakania. Pewnie większość komentujących tego nie pamięta.
    A co do wyborów - czy był zakaz kandydowania ? Dlaczego nikt inny się nie zgłosił. Dlaczego wszyscy (prawie) głosowali "za".

  • Kolos profesor
    @Skokownik

    Za aferę Planicką odpowiada Dolezal (bo naciskał na szybszą decyzję) oraz trio Stoch, Kubacki i Żyła (bo zwyczajnie mijali się z prawdą). Adam Małysz zrobił co mógł, jedyną jego "winą" było to, że traktował kadrowiczów (oraz Dolezala) po kumpelsku no i zawierzył ich słowom... Wyszło jak wyszło. Z pozycji prezesa PZN pewnie to będzie inaczej wyglądać, akurat na tym stanowisku mówienie co się myśli bez ogródek nie będzie wadą. Bo nikogo nad sobą już nie ma.

    Na pewno fotel prezesa PZN to nie jest prosta praca. Najlepiej chyba żeby Małysz szedł drogą Tajnera - skoki narciarskie jako priorytet, reszta pod warunkiem wyników i rokowania na przyszłość. Nie ma sensu iść we wszystko, bo co by nie robić potęgą ani nawet znaczącą siłą w narciarstwie alpejskim, biegach czy snowboardzie nie będziemy. A w skokach jesteśmy. I to skoki trzeba dopieszczać. Bo w przeciwnym razie to nam zmarnieją skoki, a reszcie dyscyplin i tak to nie pomoże...

  • Skokownik weteran
    @Wojciechowski

    Najprawdopodobniej tak. Grupa wzajemnej adoracji PZN-u(Małysz-Tajner-Winkiel-Kruczek) utrzymała u siebie pieczę nad związkiem, to teraz poobsadzają swoimi ludźmi resztę stanowisk. Kruczek będzie prawdopodobnie teraz dyrektorem(choć na papierze może dalej będzie tym, kim jest obecnie), a sekretarzem generalnym pewnie pozostanie Winkiel. Tajner może będzie siedział gdzieś obok i doradzał. A co do wyboru, to już niemal całkowity krach dla dyscyplin narciarskich innych niż skoki w Polsce. A w skokach będzie jeden wielki chaos i zamieszanie. Małysz obgadywał wszystkich w mediach, nikomu nic nie mówił wprost(co doprowadziło do afery planickiej, podczas której zwiał jak szczur okrętowy, by uciec przed trudnymi pytaniami dziennikarzy, a prezes musi umieć na nie odpowiadać), położył kombinację(był też, niestety na papierze, dyrektorem do spraw kombinacji), bez powodu wyrzucił Kastelika i nie dbał o kontakt na linii związek-drużyna.

  • Skokownik weteran
    @TheDriger

    Tajner i Małysz rozkręcili polskie skoki narciarskie - fakt - ale zrobili to w innych rolach niż prezes i dyrektor.

  • Skokownik weteran
    @Realpany100

    To są niestety mrzonki.

  • margorzata_a bywalec

    Osobiście Małysza na stanowisku prezesa PZN widzę tak średnio. Z jednej strony ma nazwisko, które jak to się mówi "otwiera wiele drzwi" jest ceniony i na pewno wiele rzeczy będzie umiał załatwić. Z drugiej trochę brak mu dyplomacji a jednak na takich stanowiskach jest to potrzebne. Trzeba wiedzieć kiedy czegoś nie mówić lub jak coś powiedzieć a mam wrażenie, że akurat tego trochę mu brakuje. Nie mniej może się okaże, że się sprawdzi.

    Co od odznaczenia dla Apoloniusza Tajnera myślę, że ono jednak jest słusznie przyznane. Niektórzy piszą, że tak naprawdę wytrenował jednego zawodnika. Ale tu moim zdaniem chodzi o to, że właśnie dzięki temu zawodnikowi rozsławił Polskę i zrobił milowy krok w skokach narciarskich. Cały ten okres Małyszomanii, rozwój skoków który nastąpił później. Ok nie wszystko jest dzięki Tajnerowi ale to jednak jego czas z Małyszem był takim zielonym światłem dla tego rozwoju. Dziś skoki w Polsce są na światowym poziomie. Ok może inne dyscypliny nie ale poza taką Norwegią mało jest krajów które będą dobre w każdej dyscyplinie zimowej. Na pewno złe decyzje Tajner też podejmował ale kto ich na swoim koncie nie ma. Więc mimo wszystko uważam, że słusznie go odznaczyli.

  • Kolos profesor
    @Man_of_the_Day

    Dokładnie, podpisuję się pod tym dwiema rękami i nogami. Wszyscy starają się zapominać i/lub pomniejszać zasługi Apoloniusz Tajnera a prawda jest taka, że bez niego nie byłoby sukcesów Adama Małysza a co za tym idzie - nie byłoby polskich skoków na takim poziomie jakim są.

    Dodam też, że to nie wina Adama Małysza, że nie było innego kandydata na prezesa PZN niż on.

  • Man_of_the_Day stały bywalec
    ...

    Jak już kiedyś pisałem - bez Małysza nie byłoby polskich skoków, ale bez Tajnera nie byłoby Małysza.

  • Wojciechowski profesor
    @Arturion

    Pewnie zostanie nadal tym, kim teraz jest. Sekretarza generalnego wybiera sam zarząd na wniosek prezesa.

    Więcej, chyba nawet już to jest potwierdzone.

  • Arturion profesor
    @EkspertO

    A czytałeś artykuł?
    Tajner dostał porządny order. A ten Brązowy Krzyż Zasługi kto inny.

  • Arturion profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Mam cię za nic. A nie miałem.
    A co z Winkielem?

  • Arturion profesor
    @alelesz22

    Bez przesady. Oprócz Orła Białego (a na to Tajner nie ma żadnych szans) są jeszcze wyższe od Komandorii "Polonia Restituta":
    - Krzyż Komandorski z Gwiazdą
    - Krzyż Wielki (na to też raczej nie ma szans).

  • EkspertO stały bywalec

    I cyk Brązowy Krzyż zasługi dla Tajnera - jedno z najwyższych odznaczeń w państwie. Le kabaret. Za co? Za bycie najbardziej przyspawanym prezesem ze wszystkich polskich związków sportowych? Za to, że miał farta być prezesem podczas największych sukcesów? Co z resztą dyscyplin? Nasze kobiety skakały w tym sezonie na tak dramatycznym poziomie, że pokonywały je skoczkinie z krajów, gdzie skaczą sobie hobbystycznie? Za Małysza, który wyskoczył jak Filip z konopii i Tajnera w tym zasługą prawie żadna? Za wynalezienie zupełnie nowego stanowiska nie mającego żadnego sensu dla Kruczka?

  • Oczy Aignera profesor
    Pojęcie względne

    Mam nadzieję i życzę Adamowi Małyszowi tego, żeby był rzeczywiście bardzo dobrym prezesem. Jedni rzeczywiście tacy są, a znowu inni tylko tak o sobie mówią (na przykład wspomniany ostatnio przeze mnie Janusz Filipiak, a ze względu na aspekt sportowy także Dariusz "Chopin" Mioduski).

  • TheDriger stały bywalec

    Tajner i Małysz to tylko dwie osoby, które ze średnio popularnej dyscypliny zrobili sport narodowy. I od 20 lat robią wszystko, żeby ten sport był na jak najwyższym poziomie - czasami z lepszym, czasami gorszym skutkiem. Z całym szacunkiem, ale kto w naszym kraju może się czymś takim pochwalić? Są inne dobre dyscypliny jak siatkówka czy żużel, gdzie jest to dobrze zarządzane od lat, ale na to są prężne organizacje. Tutaj natomiast jeszcze raz podkreślę, dwie osoby wyciągnęły ten sport z baraków na salony. Dlatego nigdy nie zrozumiem tego zdziwienia niektórych osób, że ten dostał takie odznaczenie, a ten takie. No ludzie - oni po prostu zasłużyli i tyle. Można mówić, że Małysz się źle zachował tam czy tam, ale jednak cyrk zrobili skoczkowie i Sobczyk. Teraz nagle Żyła, Stoch i Kubacki jak potulne baranki trenują z nowym trenerem, a wcześniej myśleli że ogon będzie machał psem. No bez przesady.

  • Antoni stały bywalec
    Malysz nie jest MANENGEREM

    Ciekaw jestem jak Malysz poradzi sobie ze zdobywaniem srodków od sponsorów zwlaszcza, ze juz mamy w gospodarce recesje i zbliza sie wielki kryzys, którego efektem bedzie super inflacja, bezrobocie i dalsze zubozenie spoleczenstwa

  • muszek59 bywalec

    Gratulacje dla Adama za zostanie Prezesem i życzę powodzenia w nowej drodze życia

  • Dama_Karmelowa profesor
    @kibicsportu

    To nie chodziło tylko o mówienie wprost, że panowie są bez formy, bo nikt się chyba nie kłóci że tak nie było. Ja mam na przykład pretensje o wypowiedź, że Kubacki nie słucha trenera, która była mam wrażenie jednym z zapalników konfliktu ze Stochem i resztą. Kubacki jaki jest każdy widzi, ale akurat w to, że nie pracował i olewał trenera to chyba nikt nie wierzy, ja przynajmniej nie. Zostało to odebrane przez zawodników jako s*anie do własnego gniazda i specjalnie nie dziwię się dlaczego. A potem wielkie zdziwko tym co nastąpiło potem z truskawką na torcie w postaci Planicy.

  • Wojciechowski profesor
    @kwak11234@wp.pl

    No, tak jakby Tusk miał ostatnio kontrkandydatów w PO, całą wręcz plejadę ;)

    Bezsensowny wtręt. Inna sprawa, że jakimś idiotyzmem są zapisy statutu PZN, że przy jednej kandydaturze na prezesa wystarczy jeden (!) głos poparcia. Śmiech na sali – albo niech uznają, że zostaje wybrany automatycznie bez głosowania, albo niech głosują za lub przeciw (z barierą 50% czy bez, to już sprawa drugorzędna).

  • kwak11234@wp.pl profesor

    żyjemy w pisowskim państwie
    przypomnę, że w PIS tez był tylko 1 kandydat na prezesa partii, wiadomo kto :)
    Tutaj jak wiemy, Małysz musiał zostać tym prezesem

    Myślę, że będzie takim prezesem jakim był " koordynatorem"

  • Pavel profesor

    Biorąc pod uwagę, że działacze wybraliby kogoś spośród siebie to Małysz to najmniejsze zło. Jak dyrektor zakontraktował Horngachera i w miarę przyzwoitego Dolezala (przynajmniej przez dwa sezony) do tego obecnie Thurnbichler, który wydaje się być sensownym wyborem. Ma kontakty w środowisku i cieszy się szacunkiem poza granicami kraju. Podstawa to to ogarnięcie rzecznika prasowego i sprawnego w zarządzaniu sekretarza.

  • Lataj profesor
    @kibicsportu

    To tak jakby powiedzieć, że słaby prezydent państwa X był najlepszym wyborem, a w tamtym czasie konkurencja nie wystartowała w wyborach.

  • Julixx05 weteran

    To było do przewidzenia i tyle

  • kibicsportu profesor
    @Mucha125

    No nie mówię, że Małysz jest też bez winy, ale po części ma racje. W 2019 chyba był problem z trenerami. Hornschuh odmówił prowadzenia reprezentacji Polski, inni trenerzy byli zajęci, nie było duże wyboru. Nie można mówić też, że za Dolezala było źle, bo było dobrze, poza minionym sezonem.
    Tak naprawdę to dzieki Małyszowi przyszedł Horngacher, no i teraz Thurnbichler.

  • Mucha125 profesor
    @kibicsportu

    Ja jestem zdania że Małysz przesadził parę razy. Pierwszy raz jak zniszczył medialnie młodego zawodnika. Druga wyciąganie spraw skoczków czy sztabu do mediów nigdy nie jest dobrym pomysłem. Trzecia najważniejsza on w sumie jest winny że zatrudnili Doleżała na głównego trenera, przecież to on miał znaleźć kogoś odpowiedniego. Doleżał kompletnie się spalił w roli głównego trenera a Małysz to doskonale wykorzystał bo stał się prezesem. Zrobił paskudne show przez co jego pozycja wzrosła.

  • kibicsportu profesor
    @Qrls

    Zgodzę się z tobą.
    Nawet widać to w kombinacji norweskiej, że dzieci w starszym wieku wolą wybierać skoki, zamiast dalej trenować kombinacje.
    Nie oszukujmy się, ale my nigdy jakoś mocni w sportach zimowych nie byliśmy i to nie jest wina tylko PZN.
    Do trenowania narciarstwa alpejskiego czy snowboardu nie mamy jakiś super warunków, czyli infrastruktury, ale to nie jest też tylko wina PZN.
    Zresztą dzieci jak mają wybierać jakąś dyscyplinę zimowa do trenowania, to przeważnie są to skoki narciarskie.
    W każdym razie to i tak skoki generują największe pieniądze, więc logiczne jest to, że jest największe finansowanie na nie. Głupotą byłoby teraz to wszystko podzielić. Nie ma gwarancji, że w innych dyscyplinach będą sukcesy, jak będą lepsze pieniądze.
    Skoki były, są i będą w Polsce popularne i to obok piłki nożnej najbardziej popularny sport w naszym kraju pod względem oglądalności.

  • zibip47 początkujący

    Adamie, obyś miał i wykazał moc sprawczą wywindowania narciarstwa polskiego (szeroko rozumianego) na wyżyny światowe.

  • kibicsportu profesor
    @Matthias88

    No co ty nie powiesz.... ;p

  • Qrls weteran
    @Realpany100

    Nie sądzę i to nie jest wina czysto PZN'u czy prezesa że inne dyscypliny umierają. Nie ma dzieci które chcą to trenować to nic nie zrobimy. Nie jesteśmy jak kraje alpejskie, Skandynawia czy Kanada gdzie można bawić się w zimowe sporty prawie cały rok i to na ogromnym terenie. Zawodowy sport zaczyna się w wczesnym dzieciństwie i raczej mało kto z centralnej Polski zostawi wszystko by dziecko trenowało biegi narciarskie, tym bardziej że nie są to ani sporty popularne w naszych mediach by samo dziecko chciało do tego są to mało perspektywiczne sporty (finanse). Trenuje się je w lokalizacji mało przyjaznej dla życia dla potencjalnych rodziców takiego dziecka więc całą klasa średnia odpada a jak jest kasa by dziecko miało trenerów od dziecka to są dużo fajniejsze i popularniejsze sporty jak choćby popularny ostatnio tenis. Podejrzewam że Kowalczyk przez całą karierę nie zainspirowała tyle dzieci do pójścia w biegi co Świątek w rok i z tym nawet najlepszy związek i prezes na świecie sobie nie poradzi. Kraje takie jak Polska powinny się specjalizować i wybrać dwie - trzy dyscypliny które mocno finansują olewając resztę bo na tu i teraz tylko kraje takie jak Norwegia potrafią zima wystawiać porządnych zawodników w każdej dyscyplinie na zimowe IO.

  • Matthias88 doświadczony
    @kibicsportu

    Tu nie było wyboru, był jeden kandydat xd...

  • kibicsportu profesor

    Patrzę sobie to co inni ludzie piszą na twitterze. Oczywiście najbardziej narzekają młode fanki. Krytyka na Małysza spadła, tylko dlatego, że miał czelność mówić, że nasi skaczą słabo, wszystko się zaczęło od Kubackiego, jak mówił, że Kubacki potrzebuje treningu. Potem oczywiście konflikt ze skoczkami, gdzie skoczkowie sami niepotrzebnie to rozdmuchali.
    Jak bardzo lubię Kamila Stocha, dla mnie ogólnie jest lepszym skoczkiem niż Małysz, tak dalej uważam, że Stoch trochę przesadził, a wiadomo, że "młode fanki" idą za Stochem.

  • alelesz22 bywalec
    Tajner

    Boże za co ten człowiek dostaje drugie najważniejsze cywilne odznaczenie w państwie. Okej, za jego prezesury były sukcesy w skokach narciarskich, to należy przyznać bez dwóch zdań. Ale co z innymi dyscyplinami? Dobra, Apollo trenował Adama i sukcesy były, ale moim zdaniem przyznawanie takiego orderu za trenowanie jednego zawodnika to też trochę przesada jednak.

  • Radek95 stały bywalec

    Fajnie jakby podciągnął kombinacje i skok izensmie, ale jakoś mam do trgo negatywne myśli. Obym się mylił.

  • KrzycheR22 początkujący

    Zobaczymy, jak Małysz będzie sprawował swoją funkcję, a ja na ten moment mogę tylko życzyć powodzenia.

  • Matthias88 doświadczony

    Czyli nic się nie zmieniło. Dlaczego odnoszę dziwne wrażenie że PZN jest troszkę upolityczniony? Czy widzieliście Tajnera w studio Eurosportu czy TVN w ostatnim sezonie? Prezes narciarstwa zimowego powinien komentować dla wszystkich... Swoją drogą wyróżnienie dla Tajnera za wyszkolenie jednego zawodnika to trochę na wyrost. Jako Prezes PZN poza skokami inne dyscypliny coraz bardziej idą na dno. Małysz zostaje nowym prezesem czyli nic się nie zmieni pod względem sportowym... Wciąż ci sami będą kierować zza biurka.

  • alelesz22 bywalec
    Adam Małysz prezesem PZN

    No kto by się spodziewał XDDD

  • zimowy_komentator profesor

    Nawet nie wiedziałem kto był prezesem przed Tajerem a za czasów sukcesów Małysza - o Pawle Włodarczyku pierwsze słyszę.

  • Realpany100 doświadczony

    Oby za kadencji Adama inne dyscypliny poszły do przodu.

  • kibicsportu profesor

    Bardzo dobrze. Najlepszy możliwy wybór.

  • Qrls weteran

    Ciekawi mnie czy jako prezes będzie w czapce Redbulla. Ja mam nadzieję że weźmie się za to by trenerzy będą w weekend przy swoich grupach czy dalej będą mogli występować w studio gdy skaczą ich grupy (przykładowo Biegun).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl