Rosjanie nie wystartują w Letnim Grand Prix? Decyzja 5 lipca

  • 2022-07-03 11:38

Już za niespełna trzy tygodnie w Wiśle rozpocznie się tegoroczna edycja Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Na chwilę obecną nie wiadomo czy rosyjscy sportowcy zostaną wykluczeni z nachodzących zawodów. Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa (FIS) wciąż nie wydłużyła zakazu startu dla zawodników z Rosji i Białorusi, który obowiązywał do końca sezonu 2021/2022. Jak informuje Sandro Pertile, kluczowe decyzje mogą zapaść w najbliższy wtorek.

Przypomnijmy, iż z uwagi na rozpoczętą 24 lutego agresję zbrojną na Ukrainę, większość federacji sportowych podjęło decyzję o wykluczeniu rosyjskich sportowców ze startu w międzynarodowych zawodach.Odwołano również imprezy sportowe zaplanowane na terenie kraju agresora, m.in. mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn (przeniesione do Polski i Słowenii) oraz wyścig Formuły 1 o Grand Prix Rosji w Soczi.

W niektórych federacjach kluczowe decyzje zapadały jednak później. Na wojnę na Ukrainie długo nie reagowały FIFA i UEFA. W podobnej sytuacji znalazła się FIS, która co prawda już 25 lutego odwołała wszystkie zawody zaplanowane w Rosji, ale włodarze nie widzieli powodów, aby nie dopuścić narciarzy z tego kraju do startu z międzynarodowych rozgrywek. Dopiero po głosach sprzeciwu, pochodzących głównie z Polski i Norwegii, FIS 1 marca wykluczyła zawodników z Rosji i Białorusi do końca sezonu 2021/2022, "aby zapewnić bezpieczeństwo i ochronę wszystkich sportowców biorących udział w zawodach".

Obecnie skoki narciarskie stoją u progu inauguracji międzynarodowego sezonu letniego. Już 23-24 lipca na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle rozegrane zostaną pierwsze tegoroczne zawody Letniego Grand Prix kobiet i mężczyzn. Na chwilę obecną nie ma jednak przepisu, który zabroniłby rosyjskiej reprezentacji występu w Polsce.

- Jeżeli chodzi o udział rosyjskich sportowców i rozgrywanie zawodów w Rosji, wciąż posiadamy te same przepisy, które mieliśmy pod koniec sezonu zimowego - przyznaje dyrektor Pucharu Świata, Sandro Pertile.

Jak zaznacza Włoch, kluczowy dla kwestii wydłużenia zakazu startu dla rosyjskich narciarzy może okazać się najbliższy tydzień: - 5 lipca odbędzie się posiedzenie Rady FIS, podczas którego prawdopodobnie ten temat będzie ponownie omawiany.

Zgodnie z obecnymi decyzjami Rady FIS, wykluczenie sportowców z Rosji i Białorusi w rozgrywkach FIS zakończyło się wraz minioną zimą 2021/2022. Lipcowe konkursy w Wiśle rozpoczynają dla skoczków rywalizację w sezonie 2022/2023, a to oznacza, iż na ten moment reprezentacja Rosji w skokach narciarskich miałaby prawo występu w Polsce. Ewentualne niedopuszczenie ich do startu przez organizatorów mogłoby się spotkać z konsekwencjami ze strony światowej federacji.


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7679) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Grozny_Wasacz

    I to szybko. Z powrotem z Ukrainy. W podskokach.

  • Grozny_Wasacz doświadczony

    Powinni wystartować i już.

  • Arturion profesor
    @Arturion

    Sorry @Pavel, twój ostatni komentarz OK.

  • Arturion profesor

    A Rosjanie NIE MAJĄ PRAWA wystartować.

  • Arturion profesor
    @Pavel

    @Pavel
    Jesteś głupszy niż peowska ustawa przewiduje. Nie widzisz, kto na świecie robi [***]? Amerykanie też, ale nie głównie.

  • Skokownik weteran
    @fridka1

    Niekoniecznie naiwność. Politycy europejscy ubijali z Putinem wieloletnie interesy i są w jego kieszeni. Dlatego teraz robią wszystko, by niby coś robić, ale nie wprowadzić kompleksowych sankcji.

  • Bartt stały bywalec
    @n3ph

    Nie ma w żadnej symetrii w tym co piszesz. Każdy z tych krajów które "zaatakowało" USA to były lub są dzikie kraje z autorytarnymi reżimami, w których działy się niestworzone rzeczy, liderami krajów byli faktyczni terroryści, religijni fundamentaliści albo osoby jawnie wspierające terroryzm (Kaddafi). Większość tych interwencji było wynikiem już istniejących wojen, albo ataków terrorystycznych w innych krajach i w większości przypadków (poza Jugosławią 22 lata temu) interwencje były poprzedzane rezolucjami ONZ, których nie wetowała, a czasem nawet wspierała sama Rosja. Jedyną nielegalną interwencją było bombardowanie Jugosławii, choć i tam celem było zakończenie wojny w Kosowie i powstrzymanie rozlewu krwi w środku Europy, w kraju rządzanym przez tyrana Milosevicia i Jugosławia, czy później Serbia później wyszły na prostą i wróciły do grona szanowanych krajów, zamiast być międzynarodowym pariasem.

    Żadna z tych interwencji nie była atakiem na rozwijający się, demokratyczny kraj i nie miała na celu okupacji, aneksji, czy też likwidacji danego kraju, bądź ludobójstwa danego narodu, co robią Rosjanie w Ukrainie, i bardzo chętnie zrobili by także w Polsce i w krajach bałtyckich.

    Zachowajmy jakieś proporcje...

  • Matthias88 doświadczony

    Gdyby dopuszczono Rosjan, Polska powinna odwołać zawody albo samemu "usunąć" ich z listy startowej (nie wiem czy tak można). Skandal to mało powiedziane. Klimov i spółka wypina dumnie pierś z literą Z, berze czynnie udział w wiecu poparcia zbrodni wojennych a FIS waha się czy dopuścić kacapów do startu. FIS jest gorszy od Fify i UEFY w jednym.

  • Pavel profesor
    @ZXCVBNM_9999

    "tam gdzie USA było teraz jest stabilna sytuacja"

    Kto ci takich głupot nakladl do głowy? ;) Heh masz Afganistan, Irak, Libię, do tego destabilizację i ingerowanie w Amerykę Łacińska. A ilu dyktatorów wynieśli do władzy i wspierali po cichu sobie nawet nie wyobrażasz ;)

  • Kolos profesor
    @Pavel

    O ile wiem to tylko finał Garrosa pokazywali w otwartej TV. W każdym razie to niedzielni kibice podbijają oglądalność tenisa, gdy Świątek nie gra - oglądalność spada niemal do zera. Po za tym w tenisie nie jesteśmy znaczącą siłę, nie organizujemy znaczących turniejów. A nie ma co ukrywać, że to polska najmocniej walczyła i walczy o sportowe wykluczenie Rosjan. W FIS-e się udało, bo jesteś my znaczącą siłą w skokach i zagroźliśmy odwołaniem MŚ juniorów. W piłce nożnej tyle nie znaczymy, ale akurat trafiliśmy w barażach na Rosję więc to była gardłowa sprawa dla FIFY/UEFY. W tenisie takich możliwości nie mamy.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @n3ph

    Porównywanie Rosji i USA to symetryzm. USA święte nie jest, bo miało epizod ataku na kraje Arabskie, ale czy spiskowcy każdy oddolny ruch powstańczy jak w Syrii muszą brać za ingerencję USA? To Rosja zrobiła Aleppo, to Rosja weszła do Afganistanu, Rosja mordowała rosjan na szeroką skalę, a nie USA, USA nie wprowadziło nigdzie siłą reżimu totalitarnego, tam gdzie USA było teraz jest stabilna sytuacja - Japonia, Korea. Niestety ktoś musi być światowym żandarmem. Tak - to walka o strefę wpływów, ale wolę żyć w zgniłym zachodzie, a nie ruskim mirze czy Chinskiej utopii.

  • fridka1 profesor
    @alelesz22

    Im dalej od ruskiej granicy, tym większa naiwność.

  • fridka1 profesor
    @zajac16

    Sankcje sportowe to "dodatek" do tych ekonomicznych, ma uderzyć w dumę narodową. Tylko tyle i aż tyle.

  • fridka1 profesor
    @Pavel

    Nie do końca się zgodzę. Wielu rosyjskich działaczy i trenerów toczy pianę na sankcje, więc boli ( w łyżwiarstwie figurowym kochanym przez ruskich, paru zawodników już zmieniło obywatelstwo). Ma boleć. Każdy chciałby widzieć efekt sankcji po miesiącu, ale to tak nie działa.

  • zajac16 początkujący

    Sankcje sportowe nigdy nie będą skuteczne.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Jak zaczęli pokazywać poszczególne mecze Świątek na otwartym kanale to oglądalność skakała pod 3mln, "niszą" bym tego nie nazwał. Drużynowe występy w tenisie są tak popularne i znaczące, że przekładając to na skoki, FIS równie dobrze mógł wykluczyć Rosjan z miksta w Rasnovie, taka skala.

    Dopuszczenie startów nie jest równoznaczne z przywróceniem konkursów, zawsze można się zasłonić z hasłem-wytrychem "względy bezpieczeństwa".

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Bo w Polsce tenis to nisza, mało kto to ogląda. Owszem wyniki, zwłaszcza ostatnio :) sprawdza wielu, ale to nie jest to samo co powszechność piłki nożnej czy popularność w Polsce skoków narciarskich.

    Zresztą jak już pisałem - światowy związek tenisa ziemnego wykluczył Rosjan z drużynowych występów co i tak jest dalej idącym działaniem niż FIS-u.

    Trzeba też brać pod uwagę, że jak FIS dopuści Rosjan do startów, to przywróci im też organizację konkursów. Serio nie wyobrażam sobie obecnie zawodów w skokach w Rosji, ani nie wyobrażam sobie żeby Rosyjscy skoczkowie mogli przyjechać np. Na PŚ do Wisły czy Zakopanego czy gdziekolwiek indziej, to by było proszenie się przez FIS o aferę i groźne sytuacje . Nie wyobrażam sobie też skaczącego Klimova na starcie zawodów PŚ, Klimova całym sercem wspierającym ruski reżim, robiącym prowokacyjne gesty do kamery...

  • Arturion profesor
    @alelesz22

    Bywa. Ale miejmy nadzieję, że to chamskie imperium wreszcie zdechnie. Żadnego pobłażania dla sportowców, chyba, że się wyraźnie opowiedzą.

  • alelesz22 bywalec
    @Arturion

    Oczywiście, że sankcje powinny być większe. Niestety zwykle jest tak, że zapowiadają wielkie sankcje, a kończy się na jakiś marnych.

  • Arturion profesor
    @n3ph

    @Moderacja
    Ponawiam propozycję. Użytkownik ten jest najwyraźniej rosyjskim trollem.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl