Skocznia w Iron Mountain
fot. Maciej Kot
Amerykańskie skoki narciarskie czekają nieprzerwanie od 2004 roku na powrót Pucharu Świata do USA. I poczekają jeszcze dłużej. Zaplanowane na 11-12 lutego 2023 roku zawody w Iron Mountain zostały odwołane.
Skocznia w Iron MountainZawody Pucharu Świata na skoczni w Iron Mountain były marzeniem lokalnego komitetu organizacyjnego. Z tego powodu Amerykanie musieli spełnić szereg wymagań stawianych przez Międzynarodową Federację Narciarską i Snowboardową (FIS), łącznie z modernizacją Pine Mountain (HS133). Wszystkie starania zakończyły się sukcesem i rywalizacja w stanie Michigan miała się ziścić w dniach 11-12 lutego 2023 roku.
Ostatecznie Amerykanie znów będą musieli czekać na powrót do kalendarza Pucharu Świata. W czwartek komitet organizacyjny w Iron Mountain poinformował bowiem o odwołaniu lutowych zawodów.
"Zorganizowanie Pucharu Świata w 2023 roku było bardzo ambitnym celem. W ciągu ostatnich miesięcy, podczas których ciężko pracowaliśmy, zdaliśmy sobie jednak sprawę, iż nie damy rady zdążyć przed planowanym terminem. Infrastruktura potrzebna na weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich nie zostanie zbudowana do tego czasu z różnych przyczyn, również z powodu braku wystarczających środków finansowych. Wszyscy jesteśmy z tego powodu zawiedzeni, ale musimy być realistami. Przyszłej zimy będziemy organizować zawody Pucharu Kontynentalnego i nie możemy się doczekać tego wydarzenia, które będziemy mogli przeprowadzić dzięki już posiadanej przez nas infrastrukturze", czytamy w komunikacie organizatorów.
- Osobiście wizytowałem Iron Mountain i jestem w stałym kontakcie z organizatorami. Wiem, jak ciężko pracowali i jak bardzo rozczarowany jest tamtejszy komitet organizacyjny. Oczywiście, żałujemy tej decyzji - przyznaje dyrektor Pucharu Świata, Sandro Pertile.
- Teraz będziemy szukali zastępstwa dla zawodów Pucharu Świata zaplanowanych na 11-12 lutego. Gospodarza ogłosimy w odpowiednim czasie - dodał działacz FIS.
Po raz ostatni Stany Zjednoczone gościły zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w lutym 2004 roku. Wówczas zmagania organizowane w Park City wygrał Japończyk Noriaki Kasai, zaś drugie zawody zostały odwołane z powodu zbyt silnego wiatru. Z kolei ostatnie pucharowe konkursy w Ameryce rozegrano w styczniu 2009 roku w kanadyjskim Whistler, gdzie dwukrotnie triumfował Austriak Gregor Schlierenzauer.
-
Fan Tkaczenki i Aalto profesor
Tego nikt się nie spodziewał, byli w totalnym szoku.
A co do zastępcy - obstawiam jakieś Klinghental (klasycznie żadnych "egzotycznych" lokalizacji, jak najwięcej niemców) -
Arturion profesor
@Seba Aka Krzychu
Malinkę powinni przerobić na normalną skocznię, a dużą zbudować gdzie indziej.
-
Seba Aka Krzychu profesor
@Julixx05
Raczej jedna z najgorszych, jak nie najgorsza, przecież Wisła to totalny bubel, ale wiadomo, każdy może mieć swoje zdanie.
-
dejw profesor
@kibicsportu
Nie mam zamiaru narzekać na Klingenthal.
Przesunięcie Wisły na luty, to byłby dobry pomysł, ale to chyba już machina poszła na tyle w ruch, że zmiana tego irracjonalnego terminu inauguracji nie wchodzi w grę.
A co do samego obiektu w Wiśle, to mam dla Ciebie radę - daruj sobie ten białorycerski ton, za każdym razem, kiedy tylko ktokolwiek tutaj odniesie się do tej skoczni negatywnie, bo to już zaczyna mocno irytować. Te osoby mają pełne prawo do wyrażenia negatywnej opinii i zazwyczaj są to trafne argumenty. -
Julixx05 weteran
Szkoda, że tak odwołali ale można było się tego spodziewać. Oby to było jedyne odwołanie z pś
-
-
Kolos profesor
@Mucha125
No sorry ale Pertile wrzucono na minię - nie umyślnie ale jednak. Odkąd zaczął kadencję to trwa pandemia co wyłączyło praktycznie zawody po za Europą do dziś, teraz jeszcze wojna na Ukrainie co też rozwala kalendarze, bo Rosja jest wykluczona.
Nie bronię Pertile bo parę rzeczy zawalił ale on ma naprawdę ciężką kadencję jako dyrektor PŚ. Nie ze swojej winy.
A FIS Cup to zwijał się już za Hofera. -
Kolos profesor
@kibicsportu
Od rekompensowania zmiany wiatru są punkty za ten wiatr (że zupełnie nie działają to odrębny temat) a nie zmiana belki.
-
cms doświadczony
Klingenthal
11 i 12 lutego będzie Klingenthal. To można na 99% obstawić. Tylko ciekawe jak odwołają znowu Sapporo co nie jest takie nierealne. Jeden konkurs może znów weźmie Lahti 24 marca a dwa pozostałe? Tu już grono kandydatów się mocno zawęża
-
Lataj profesor
@kubilaj2
Bublem akurat jest skocznia im. prezesa PZN. Trudno tam wylądować skok poza 133 m na jednej nodze, a ustać w okolicach rekordu letniego. A poza tym nawet na igelicie skoczkowie bardzo cierpią, jak daleko wylądują, bo przeciwstok jest bardzo blisko wypłaszczenia. Nie wspominam o tym, że ten bubel kosztował grube miliony złotych, bo konieczny był tunel pod skocznią.
-
Lataj profesor
@Mucha125
Makaroniarz sobie uknuł, żeby jak najwięcej skoczków zimą skakało na wyższych poziomach. Czyli taki kolos na glinianych nogach. A jak będzie brakowało PK, to słabi skoczkowie pojadą na PŚ.
-
-
kibicsportu profesor
@kubilaj2
Jak już pisałem. Na warunki nie mamy wpływu. Tańczące belki, jak to słyszę, to rzygać mi się chce. Wiatr się zmienia, to się i zmienia belki.
-
kubilaj2 weteran
@kibicsportu
Czemu krytykujemy to co polskie? Bo na ogół to co polskie jest po prostu mierne.
Nawet podczas nieoficjalnego TajnAir bywało różnie - w 2015 konkurs jednoseryjny, w sezonie 16/17 mizerna druga seria z tańczącymi belkami. -
kibicsportu profesor
@dejw
Klingenthal jest akurat dobrą skocznią, tu nie ma co narzekać.
Można zawsze przenieść Wisłe z listopada na luty. Mogli by tak zrobić.
Szkoda, że Kuopio nie chce organizować zawodów, bo brakuje tej skoczni.
Myślę, że realne zastępstwa to:
- Klingenthal
- Oberstdorf 235
- Kuopio? Raczej wątpie
- A może jakaś skocznia normalna.? Tylko gdzie? Przynajmniej byłoby dużo skoków na NH przed MŚ
- Szczyrk? Ale tam nie ma trybun, aczkolwiek gdyby teraz wiedzieli, że mają PŚ, to czasu jest dużo, ale to opcja mało prawdopodobna.
Myślę, że Klingenthal albo Oberstdorf 235 -
kibicsportu profesor
@kubilaj2
Co wy macie do tej Wisły ?
To jest niebywałe jak w Polsce wszystko się krytykuje co należy do nas.
Rozumiem, że w większości rozchodzi się o te inauguracje co były i ten twardy zeskok.
Niektórzy chyba skoki oglądają od 3-4 lat, albo nie pamiętają wcześniejszych konkursów, bo w Wiśle było dużo fajnych konkursów i chodzi mi o te konkursy gdzie nie było inauguracji.
Sezon 2013/2014, kosmiczny poziom konkursu, bardzo dużo dalekich skoków. Konkurs się toczył na odległości ponad 130 m. Weekend sezonu 16/17, bardzo dużo dalekich skoków, śnieżna pogoda. Idealne warunki do skakania.
Gdyby Wisła była w styczniu, to nie ma się co przyczepić. Na wiatr wpływu nie mamy, więc bez sensu to krytykować.
To samo niezasadna krytyka Wielkiej Krokwi. Skocznia jest zawsze dobrze przygotowana. Jest dużo dalekich lotów. Owszem często wieje w plecy, ale na to wpływu się nie ma.
-
Mucha125 profesor
Włoch od tych kłamstw to już powinien polecieć ze stanowiska. Tragiczny prezes FIS, za jego kadencji Fis cup się mega zmiejszył. A dziury w PŚ się powiększają.
-
Mucha125 profesor
@znawca_francuskiego
Nie da się fizycznie bo skocznia powinna być rozebrana. Jak narazie tylko igielit jest częściowo zdarty. Muszą budować już skocznie teraz ale niestety problemy z kosztami przedłużyły rozbiórkę.
-
-
Arturion profesor
@Lataj
U nich zawsze tak będzie. Szansa, że może Japonia znormalnieje... Ale nieduża.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się