Artti Aigro
fot. Tadeusz Mieczyński
Tegoroczna edycja letnich mistrzostw Estonii w skokach narciarskich nie przyniosła niespodzianki. Złoty medal zgarnął bezkonkurencyjny Artti Aigro. Areną sobotnich zmagań był 97-metrowy obiekt w Otepaeae.
Artti AigroArtti Aigro, który minionej zimy tylko cztery razy zaglądał do czołowej "30" Pucharu Świata, zdominował sobotnią rywalizację na Tehvandi (HS97). Dwukrotny olimpijczyk lądował na 97. i 99. metrze, co dało mu 53 punkty przewagi nad Kevinem Maltsevem (81 oraz 91,5 metra). Brąz zgarnął Martti Nomme (84 oraz 87,5 metra), który zakończył karierę w 2020 roku.
Czwarty finiszował Markkus Alter (81,5 oraz 84,5 metra), a dopiero piąty był Kaimar Vagul (85 i 73 metry). Junior na półmetku zajmował drugą lokatę, ale zepsuł finałową próbę. Czołową "6" zamknął Markus Kagu (dwukrotnie 77 metrów).
W szesnastoosobowej stawce mężczyzn nie zabrakło gości spoza Estonii. Do rywalizacji przystąpili dwaj Łotysze, a także Polak - Jakub Mirowski. Nasz 23-letni rodak skoczył 46 i 47 metrów, co dało mu 14. lokatę. Wszyscy najeżdżali na próg z 7. platformy startowej.
W kategorii kobiet wystartowała tylko Annemarii Bendi. 21-latka skoczyła 78 metrów z 20. belki oraz 80 metrów z 22. platformy startowej.
Kliknij, aby zobaczyć protokół z pełnymi wynikami zawodów >>>
-
Lataj profesor
Aigro bez zaskoczenia pierwszy w swoim kraju, ale mistrzostwa w zeszłych latach z różnych względów zdrowotnych musiał odpuszczać. Dobrze, że chociaż teraz mamy porównanie jego formy. Maltsev tak skiepścił swój pierwszy skok, że ledwo wyprzedza w końcowym rozrachunku Nomme i tak traci ogrom punktów do mistrza. Szkoda, że nie podjął decyzji o powrocie do sportu wcześniej. Nadal widać, jak bardzo nieustabilizowany jest Vagul, a do tego, że jeszcze nie ma co przesądzać, że to ultratalent. Na plus to, że łotewski kombinator jest w dziesiątce. Szkoda, że Ilves nie brał udziału, a jeszcze by się okazało, że nawiąże walkę z Aigro.
Szkoda, że Estończycy nie mają jak wystawić miksta, ale sama Bendi nie zbawi swojego kraju w tej dyscyplinie. W drużynówce też nie mają szans na II serię - Aigro sam ich do niej nie wciągnie, Maltsev jest strasznie niestabilny, Vagul tylko raz zdobył punkty FC, a tak to klepie bulę i może wystartować maksymalnie w MŚ, zaś czwarty to znak zapytania. Nie wiem, czy nieobecny Ilves by zechciał wystartować w drużynówce na MŚ, jakby była taka możliwość, a Alter zdaje się nie mieć stałego miejsca w hierarchii i nawet wypada za 15-latkiem. -
Arturion profesor
@Rawianek
Czyli startowali oddzielnie, a protokół zrobili jeden? (No, dwa, bo jeszcze dla skakajki)
-
-
Arturion profesor
@Fan_Cherveta_i_Fouberta
Pewnie wszyscy startowali razem, a tylko wyniki podawano w kategoriach.
-
Arturion profesor
Cieszy, że Kuba Mirowski nie był ostatni. A także start dwóch Łotyszy - Vinogradovs to chyba dwuboista.
Ciekawe, czy Mirowski wystartuje w MP. -
ms_ doświadczony
Szkoda, że Kristjan Ilves nie wystartował. Byłoby dobre porównanie aktualnej formy Ilvesa i Aigro.
-
Julixx05 weteran
Bez zaskoczenia Aigro najlepszy w swoim kraju. To że Nomme nie skaczący już profejsonalnie pokonuje juniorów. To znak na jakim beznadziejnym poziomie są juniorzy
-
Fan_Cherveta_i_Fouberta stały bywalec
@Kolos
Nomme pewnie gdyby wrócił do treningów do byłby spokojnie na poziomie Maltseva w sumie mógłby nawet stać się numerem dwa w Estonii
-
Kolos profesor
Dominacja Aigro nie zaskakuje. Zaskakuje natomiast to, że skaczący już tylko hobbistycznie Nomme wciąż bez trudu staje na podium mistrzostw kraju - nad czwartym Alterem miał kilkanaście pkt przewagi a do drugie Maltsev stracił raptem kilka punktów.
-
Fan_Cherveta_i_Fouberta stały bywalec
Czekałem na pełne wyniki tego konkursu
Bardzo się zdziwiłem, bo widziałem w innych źródłach, że seniorzy i juniorzy startowali oddzielnie
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się