Skoczkowie zainaugurowali finałową letnią edycję ORLEN Cup

@Arturion

Alan w końcu pokazał klasę. A Dubiel w tej chwili chyba bardziej zasługuje na powołania niż Stasiak. Bardzo słabo młodziczki, a beznadziejnie Brenkus, która dała się wyprzedzić Frączek.

PZN nadal myśli, że Pałasz urodziła się w 1996.

@Farek

Prawdopodobnie tak, ale tu akurat nie mam pewności.

@Wojciechowski

Czyli Kapias mógłby zostać medalistą MP bo należy do polskiego klubu?

@Farek

Bo Kapias reprezentuje polski klub. Ukraińcy startowali jako goście zagraniczni, a tych pomija się w punktacji (tam samo jak np. nie dostaliby medali MP, gdyby byli w pierwszej trójce).

I z Fejsa wiem, że tym koniec skakania. "Wiatr pokrzyżował plany".

Robocze podsumowanko piątku

Widać, że Mesikova ma teraz zjazd. Znów jest na poziomie Poli Bełtowskiej. Ale obydwie mają perspektywy. Wśród młodszych Marta Ściborski też nieźle się zapowiada.
Malarz z Czechem naprawdę pokazali się. Rus też, bo był piąty, wyprzedzili go starsi Alan Zapotoczny i Konrad Tomasiak.
Tymek Cienciała w swojej kategorii piąty, ale uległ tylko starszym. Odnajduje się powoli po szoku związanym ze zmianą "kategorii zaszeregowania". Nieźle też Byrski, Dzioboń i Kiełbasa, za to Tymek Dyduch coraz słabiej (18.), jeszcze gorzej Michał Obtułowicz (27.). No i nie wystartował Kacper Seremak. Było, nie było jeden z rekordzistów skoczni w Ruczynowie. :-)
Wśród juniorów młodszych za podium już słabizna. Staszel, Jarząbek, czy Dubiel jakby za wolno się rozwijali.
W Open Wróbel wygrywa zdecydowanie ze znacznie starszymi kolegami. Z jego rocznika Galica na 7. - bardzo dobry wynik.
Pękala 11. Oj, powinni się wstydzić Wisełka i Zapotoczny.
Wśród Ukraińców znów pojawiło się nazwisko Szumbareć. Aleksander był piętnasty przed swoim rodakiem Fyłypczukiem, Węgrzynkiewiczem i Słowakiem Kapiasem oraz Kukułą (1992).
Poza tym Lasota 23., Kaszuba 31. i Jakub Mirowski nie wystartował. Kaszuba do 30. Wantuloka (2004) stracił worek punktów.
Ogólnie - zwraca uwagę świetna postawa Wróbla i coraz lepsza Cienciały. No i powrót Natalii Łupieżowiec.

@znawca_francuskiego

Z Juroszka JUŻ jest całkiem duży Jurocha.

Dlaczego Kapias dostał punkty do KG Opena a Ukraińcy nie?

Z rocznika 01 to tylko z Juroszka coś może być. W takiego Gruszkę nie wierzę.

@dejw

A kto tam wie w jakiej rzeczywiście jest formie, bez próby na kilku różnych skoczniach w krótkim odstępie czasu ciężko cokolwiek wróżyć. To młody zawodnik mógł marnie przejść zmianę czasu po podróży w USA, skocznia mogła mu nie podejść, była na innym etapie przygotowań, czy po prostu jest rzeczywiście w marnej formie, w zasadzie brakuje danych na wyciąganie wniosków.

Joniak kiepsko trochę

Ale ogólnie można powiedzieć, że Malarz jednak jest nr 1 wśród dzieci. Przed Czechem... A Gdzie Rus? No dobra. ;-)
Wreszcie wróciła do startowania Natalka Łupieżowiec, ale z pewnym regresem formy wobec tego, co prezentowała dwa lata temu (ciągle jednak w zasadzie dziecko, tylko większe).
Już nie tylko Szozda leje Joniaka, ale i Amilkiewicz. Joniak powinien odbyć seans. Do tematu wrócę jeszcze.

@dejw

W zasadzie miałem siedzieć cicho... Ale Wróbel w LP pokonał Finów i miał bardzo dobre prędkości najazdu. Jedne z lepszych z całej stawki. Więc może coś z niego być. Nie twierdzę, że już.

Wróbel wygrywa ostatnie Orleny, a jego realny poziom pokazał ostatni CoC w Lake Placid. Wniosek jest bardzo prosty, on sam prezentuje poziom Kazachów (i bynajmniej nie mówię tu o świetnym na przełomie września i października Wasiliewie), a Ci co z nim przegrywają to... niech każdy sobie dokończy wedle własnego uznania.

No i proszę - Malarz! A gdzie Rus? (tu proszę o unikanie komentarzy w stylu: "tam, gdzie Lech") ;-)
Choć Czech blisko, nie powiem... ;-)

No i tu zostałem zaskoczony! ;-)
Komentarze później.