"Nie podoba się? Do widzenia" - Adam Małysz o przyszłości polskich skoczkiń

  • 2023-02-25 14:25

Reprezentacja naszego kraju sportowo okazała się najgorsza podczas sobotniego konkursu drużynowego w ramach mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Polki wyprzedziły tylko Amerykanki, w szeregu których zdyskwalifikowano jedną z zawodniczek. Adam Małysz - prezes Polskiego Związku Narciarskiego - zapowiada znaczące zmiany dotyczące szkolenia skoczkiń.

Dlaczego do Planicy przyjechały aż cztery Polki, pomimo wielokrotnego odpuszczania zawodów z cyklu Pucharu Świata? - Długo nad tym się zastanawialiśmy, ale trenerzy przekonywali nas, że jest szansa wejścia do czołowej "8". Uwierzyliśmy szkoleniowcom, ale widać, że tej szansy za bardzo nie było - odpowiada Adam Małysz.

- Seefeld było bardzo napompowane. Tam były dwie zawodniczki, które też nie skakały bardzo dobrze, natomiast miały trochę więcej szczęścia. Nie mam wielkiego pomysłu na ruszenie tej reprezentacji naprzód, próbowaliśmy w zasadzie wszystkiego. Zastanawiamy się nad ściągnięciem zagranicznego trenera, ale kogo? Musi to być topowa osoba, aby od podstaw stworzyć system, który będzie funkcjonował. Opory? Nie mamy wielu dziewczyn, więc szkolenie powinno iść od dołu. Chcemy wesprzeć Szkoły Mistrzostwa Sportowego, w każdej naszej dyscyplinie. Miejmy nadzieję, że to wypali, bo trwają zaawansowane rozmowy. Jeżeli tam ruszy, wówczas jest szansa, ale do tego potrzeba naprawdę dobrych trenerów - mówi prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

- Przed tym sezonem rozmawiałem z Zoranem Zupancicem, trenerem Słowenek. Nie miał zamkniętych spraw ze swoją reprezentacją, a do tego chciałby trochę odpocząć, bo jest wykończony. Mówił, że praca ze skoczkiniami jest dość trudna, do każdej z zawodniczek trzeba mieć bardzo indywidualne podejście. Chciałby trochę odpocząć, jeśli skończy pracę w ojczyźnie. Będziemy rozmawiać z różnymi trenerami. To musi być rozpoznawalne nazwisko, żeby miało to ręce i nogi, aby nasi trenerzy i zawodniczki w to uwierzyli - zapowiada czterokrotny mistrz świata w skokach.

- Słyszymy o konfliktach w reprezentacji, później spotykamy się z dziewczynami, które zapewniają, że nie są skonfliktowane i wiedzą o tym z mediów. Kończymy spotkanie i widzimy, że jednak coś jest nie tak... - dodaje 45-latek.

- Odsunęliśmy Łukasza Kruczka od tej grupy, ponieważ mocno współpracował z Nicole Konderlą i było dużo nieporozumień, bo to jednak Szczepan Kupczak jest pierwszym trenerem. Uważam, że Szczepan został rzucony na zbyt głęboką wodę. To był kombinator norweski, który od razu został głównym szkoleniowcem kadry kobiet. Jak to miało funkcjonować? Nie wiem, ale nie działa. Szczepan sam powiedział, że teraz już wie, iż to było za dużo. Mógłby być asystentem. Czy żałujemy tego ruchu? W jakimś stopniu tak, ale za bardzo nie mieliśmy wyjścia, by obsadzić to stanowisko. Najgorsze jest to, że każda z zawodniczek chciałaby mieć innego trenera. Znalezienie kompromisu? To bardzo trudne zadanie - kontynuuje Małysz, który od 2022 roku jest prezesem Polskiego Związku Narciarskiego.

- Musi to być nazwisko, które zrobi porządek i narzuci swój rytm pracy. Jeżeli komuś się nie podoba? Do widzenia - mówi o wizji nowego szkoleniowca kobiecej reprezentacji.

- Szczepan może dalej rozwijać się jako trener, ale potrzebuje wzoru i osoby, która go tego nauczy. Jest po Akademii Wychowania Fizycznego i zna podstawy szkoleniowe, ale za szybko został głównym trenerem. W przyszłości może być naprawdę cennym szkoleniowcem - nie przekreśla Małysz.

Przed rokiem wizję poprowadzenia reprezentacji Polski, w tym kobiecej grupy, przedstawił Alexander Pointner, o czym ostatnio informował sport.pl. - Wykorzystanie planu Pointnera, nie podpisując z nim kontraktu? Nie byłoby to sprawiedliwe... I tak została niemal cała ekipa, którą miał w planach. Zgodzili się na warunki, które mogliśmy dać. Alex? Na niego było za dużo, miał bardzo dużo wymagania. Pomysł nie był zły, ale jego wymagania nas przerosły. Kobiety? Szukaliśmy, ale trzeba było przystopować, bo nie było jasne, czy w ogóle będzie do kogo sprowadzać trenera i wydawać pieniądze. Dziewczyny często gdybały na temat swojej przyszłości sportowej. Kiedyś powiedziałem, że trzeba mieć karierę sportową, by móc ją zakończyć, ale tak jest. Jest dziewczyna bez osiągnięć, która będzie kończyć karierę, jeżeli nie spełni się jej warunków. To podchodzi pod szantaż. Mamy dyskomfort, ponieważ mamy tak mało zawodniczek, że nie ma z kogo wybierać. Musimy łatać to, co jest - nie ukrywa czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

- Jest zagrożenie, że ten zespół z Planicy nie przetrwa. Pojawia się pytanie. Weźmiemy trenera do kadry narodowej, ale co z juniorkami? To tam trzeba przede wszystkim zainwestować, aby w przyszłości miało to ręce i nogi. Nie zostawimy jednak dziewczyn, które są. One mają potencjał. Nicole Konderla i Kinga Rajda potrafiły wskakiwać na wysokie lokaty, ale cały czas coś jest nie tak. Może trener z zewnątrz powie nam, co jest nie tak? - kończy Małysz.

Korespondencja z Planicy, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (91934) komentarze: (67)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • login123 początkujący
    Ktoś tu nie lubi jak dziewczyny skaczą niestety

    Zacznijmy od tego że wszystko co AM mówi i robi w skokach Pań trzeba brać przez pryzmat tego co on twierdzi o tym że dziewczyny uprawiają ten sport.. w skrócie że to bez sensu, że to tylko sport dla facetów jak było kiedyś w jednym wywiadzie.

    Wydawało się że sekcja kobieca idzie u nas w dobrym kierunku, wtedy kiedy trenował głównie "Diabełek" Bachleda.

    Później przyszedł Kruczek i dziwnym przypadkiem kadra zaczęła się sypać.. dwie z czołowych zawodniczek skończyły ze skokami..

    Jak tak dalej pójdzie to za 10 lat znowu nie będzie nic

  • Arturion profesor
    @EkspertO

    Pałasz sama powiedziała w wywiadzie, że odczuwa lęk przed zbyt dalekim skakaniem (po kontuzji) i świadomie nie rywalizuje o miejsce w jakiejkolwiek kadrze.

  • Janekx1 weteran
    @Vow_Me_Ibrzu

    Ale jak można logicznie zarządzać kobietami kiedy one nawzajem się obrzucają błotem pomiędzy siebie czy po prostu olewają treningi?

    Super wczoraj Małysz to podsumował, jak chcą to niech się obrażają na Adama i nie skaczą bo łajz w polskich skokach nie chcemy.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony
    @Farad

    Jednak psycholog stoi obok, pomaga, doradza, nie zarządza grupą. W dodatku musi (a przynajmniej powinien) mieć na uwadze przede wszystkim indywidualne potrzeby i problemy swoich podopiecznych, a nie cele kadry. A problem jak się wydaje polega właśnie na niezdolności władz do efektywnego zarządzania. No i kwestia jakby fundamentalna: skoro w tej sytuacji panie nie mogą się dogadać co do trenerów, z psychologiem może być tak samo.

  • ivo bywalec
    @behemot

    "Te miejsca w ósemce zawodów w mikście tylko szkodzą przyszłości dyscypliny a nie pomagają, bo dają pieniądze i alibi szkodnikom."
    10/10. Brawa dla tego Pana.

  • margorzata_a bywalec
    Skoki kobiet

    Mam wrażenie, że u nas w kraju nigdy nie było specjalnego przekonania do skoków kobiet. Zaczęto je rozwijać chyba bardziej z tego względu, że inne kraje rozwijały ale skoki kobiet chyba zawsze traktowano trochę z przymrużeniem okna. Może dlatego zabrakło pewnego profesjonalnego podejścia zarówno ze strony trenerskiej / szkoleniowej jak i zawodniczek bo nie będzie jednego bez drugiego,
    Skoki są trudne do uprawiania chociażby ze względu na organizację, jeśli nie mieszkasz gdzieś w pobliżu skoczni to już na starcie masz pod górę, nie jest to też zapewne tani sport chociaż wiem, że tutaj są jakieś dofinansowania ale to wszystko przekłada się na to iż mamy jedynie kilka zawdniczek, które dobrze wiedzą, że jest ich jedynie kilka i nie wpływa to zbyt dobrze na całą sytuację. Szczerze powiedziawszy jeśli któraś z dziewczyn (lub jej rodzice / opiekunowie) patrzy na to jak to u nas wygląda to raczej nie czuje się zachęcony do uprawiania skoków.
    Małyszowi się trochę nie dziwię frustracji natomiast on sam długo do skoków kobiet odnosił się z rezerwą.

  • Farad stały bywalec
    @znawca_francuskiego

    Ma wygodną posadkę w TVN, zarabia pewnie też nieźle. Jakbyś jej poweidział o powrocie do skoków w twarz, to by cię wysmiała.

  • Farad stały bywalec
    @Vow_Me_Ibrzu

    Bez przesady z jakąś wojskową, tu przede wszystkim przydałaby się dobrą psycholog. Iga Świątek korzysta z usług takowej, i osiąga niesamowite sukcesy, jak sama mówi także dzięki niej.

  • Kolos profesor
    @CudnyAdas

    Proponuję jednak czytać więcej niż tylko tytuł artykułu który zresztą nijak się ma do kontekstu i całości wypowiedzi Adama Małysza.

  • behemot początkujący
    Im szybciej tym lepiej

    Zadziwiające. Na tyle mnie to osłabiło, że postanowiłem się zarejestrować, żeby przestawić sprawę z punktu widzenia kibica, który ze "środowiskiem" nie ma nic wspólnego, ale dyscyplinę ogląda od czasów „przed Małyszem”, kiedy mało kto w Polsce oglądał, bo w telewizji był praktycznie tylko konkurs czterech skoczni i nie było to „modne”.
    Zawodnik musi najpierw mieć jakieś osiągnięcia, zanim nabędzie prawo zacząć mieć wymagania. Jeśli któraś zawodniczka zacznie regularnie wchodzić do trzydziestki, parę razy załapie się do dziesiątki i chociaż raz stanie na podium, wtedy ewentualnie nabędzie prawo, żeby domagać się czegoś ponadstandardowego. Do tego czasu jednego trenera wybiera związek, przecież taka zawodniczka ewidentnie jest za słaba i za głupia, żeby mogła sama wybierać. Jeżeli jej się to nie podoba, to może jej się nie podobać. Trener nie jest od tego, żeby się wszystkim podobał. Jeżeli zaczyna szantażować, to należy ją z kadry wyrzucić.
    A skoro były już próbowane różne metody i nic to nie daje. Na zgniłych fundamentach nie da się nic sensownego zbudować. Te wszystkie nieudolne zawodniczki z wymaganiami, te różne Karpiele, Rajdy i Konderle należy po prostu wyrzucić, niech się zajmą jakąś uczciwą pracą, skoro do sportu się nie nadają. Zaoszczędzone pieniądze niech idą na SMS-y, na jakieś zagraniczne zawody dla juniorek, które będą dla nich przygodą. Że przez kilka lat nie będzie żadnych wyników? Przecież i tak od kilku lat żadnych wyników nie ma. Te miejsca w ósemce zawodów w mikście tylko szkodzą przyszłości dyscypliny a nie pomagają, bo dają pieniądze i alibi szkodnikom.

  • CudnyAdas początkujący
    Cudowny temat

    Byłoby świetnie, gdyby Małysz powiedział to w kontekście bezpośrednio do dziewczyn, a nie w połowie wypowiedzi o przyszłym trenerze. Tajemnica Poliszynela, każdy myśli tak samo, ale nikt nie powie głośno.

  • EkspertO stały bywalec
    @Janekx1

    Skacze czasami dla zabawy. W sumie przy takim poziomie, gdyby zamiast na widowni skoczyła w drużynówce to pewnie nie wypadłaby gorzej niż zawodniczki "w formie".

  • Janekx1 weteran
    @znawca_francuskiego

    Pałasz która w ogóle nie oddaje skoków i coś ma z niej być? Odważna opinia

  • Oczy Aignera profesor
    Dobra droga

    Asia Kil już pokazała polskim skoczkiniom, jak należy poprowadzić swoją karierę. Oczywiście im nie pasuje taka opcja, bo "bieganie jest takie męczące", a sama kombinacja norweska "nie jest prestiżowa".

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Mam wrażenie, że rdzeniem problemu jest nieumiejętność zarządzania kobietami. Przez trenerów, przez prezesa. Bo różnice psychologiczne powodujące niezrozumienie, może lęk przed stygmatyzacją jako szowinista w razie ostrzejszego stawiania spaw. Może zatem wyjściem byłoby dokooptowanie przez PZN jakiejś kobiety do opieki nad kadrą? Trenerka jest zapewne nierealna, zatem jakaś pełnomocniczka prezesa? Może sportsmenka nawet niekoniecznie ze sportów zimowych, a może coś bardziej zaskakującego, pani z doświadczeniem oficerskim w wojsku czy policji? Można by się nawet zwrócić o jakąś formę mentoringu do związanej wszak z Pogórzem pani pułkownik Izabeli Wlizło, która aktualnie bodaj nie piastuje obecnie żadnych stanowisk dowódczych.

  • Grozny_Wasacz doświadczony

    Może niech to "nie podoba się do widzenia" powie sam sobie nasz wielmożny prezes a nie dziewczynom które owszem są jakie są... ale powiedzmy sobie jakie mają być, jak miały za trenera Marcina Bachledę i z nim były fajne wyniki(widać za dobre!) i zaczynało się klarować. To trzeba było zatrudnić "z ziemi włoskiej do polskiej" wybitnego speca Kruczka który pięknie wykończył skoki w tamtym kraju i wrócił swój do swego no bo jak to tak zostawić na lodzie no jak?? Potem jak naprawdę zaczął wychodzić smród po Pekinie 2022 i szorowaniu po dnie przez Panie dla picu Łukaszkowi podziękowano i dam sobie rękę obciąć niejako zmuszono Kupczaka do zakończenia kariery kombinatora norweskiego mianowano go trenerem kobiecej reprezentacji w skokach narciarskich dzięki czemu też definitywnie zaorano kombinację norweską.

  • Raptor202 profesor
    @CzarnyOrzel

    Skoki narciarskie to taki sport, w którym nie trzeba mieć nie wiadomo jakiego talentu, żeby wejść na poziom choćby tego regularnego punktowania w PŚ. Szczególnie skoki kobiece.

  • ukladzestochem bywalec
    @znawca_francuskiego

    Magda Pałasz jest z Blumisiem. Ty dziecko nie masz szans u niej :)

  • Arturion profesor
    @Piotr S.

    On się pomylił. Chodziło mu o Kruczka, nie Kupczaka.

  • znawca_francuskiego weteran

    Z Magdaleny mogłoby coś jeszcze być i ja jestem tego pewien. No ale bez odpowiedniego trenera nie ma szans...

  • cms doświadczony

    To jest całe szambo które było już za prezesury Tajnera a teraz ciągnie się dalej. Leśnym dziadkom w PZN zależało tylko na stołkach i na oszczędnościach. To samo co w żeńskich skokach mamy w pozostałych kadrach męskich i już widać jaki tam jest dramat. Skacze żelazna trójka z kadry A. Zniszczone ostatnio poprawił loty odkąd zaczął trenować z Thurnbichlerem. Maciusiak już dawno powinien przestać być trenerem kadry B ale trzyma się dobrze.

  • Piotr S. weteran
    @Kolos

    Nawet gdyby Szczepan Kupczak miał być tylko koordynatorem to nawet na takie stanowisko powinien objąć ktoś bardziej doświadczony.
    Życie często weryfikuje to, co na papierze wydaje się dobre. Gdyby zawodniczki częściej przebywały ze sobą to mogłoby korzystnie wpłynąć na ich relacje i bardziej by się zgrały. Jak miały się zgrać gdy każda trenowała z innym trenerem?

  • Mucha125 profesor

    Dla mnie NAJWIĘKSZY BŁĄD TO ZATRUDNIENIE KUPCZAKA. Już nawet to przewyższyło błąd jakim był KRUCZEK. Tajner ZA TO POWINIEN PRZEPRASZAĆ NA KOLANACH NAJLEPIEJ. BO ON ZA TO JEST ODPOWIEDZIALNY.
    Szambo wylewało się od samego początku kariery super trenera Kruczka, KTÓRY WYWOWAŁ KONFILKT W ZESPOLE. Do dzisiaj widać ten i niestety młody trener został tym obarczony
    Kolejny OLBRZYMI GWÓDZ DO TRUMNY dla PZN jest ZATRUDNIENIE MŁODEGO TRENERA. U facetów nie miał zaufania do Thorna i zrobił zapasowa opcje Maciusiaka, a tutaj mamy TOTALNA głupotę zatrudniająca gościa co jeszcze W LECIE(CZYLI NAJWAŻNIEJSZYM OKRESIE DO TRENINGU DLA ZAWODNIKÓW) TRENOWAŁ SAMEGO SIEBIE.
    SORRY ALE DLA MNIE TO BYŁ ABSURD ZATRUDNIAJĄC GO.
    Przeciwko niemu mówiło dosłownie wszystko: Za młody, świeżak w trenowaniu, za słaby z charakteru jak na mocno emocjonalne kobiety(jak widać po postach BARDZO AGRESYWNE), brak kobiety w sztabie czy brak psychologa, ON NAWET NIE BYŁ GŁÓWNYM TRENEREM( to taki Doleżal, ale jeszcze gorszy w zarządzaniu)
    Wyniki mówią cały sztab, główny trener oraz najwyższe KRUCZEK OUT. FACET NIE NADAJE SIĘ DO TRENOWANIA KOBIET, bo sam je uważa za gorsze.
    Ale w Polsce przez lata robiono jakoś to będzie i zamiast główny trener trenować skoczków to trenowali jacyś boczni. Dopiero od Horna coś się zaczęło zmieniać, ale znów wracamy trochę do tego ale tylko z kadra kobiet czy B.
    Przy obu kadrach należą się zmiany w sztabach

  • Kolos profesor
    @Piotr S.

    Tylko, że Kupczak nie miał nikogo bezpośrednio trenować, miał być tylko koordynatorem całości. Zresztą sam najpierw deklarował, że da radę, a potem, że jednak nie.

    Trochę się, dziwię, że nagle Kupczak się okazuje głównym trenerem, przecież jedna zawodniczka trenowała z Kruczkiem, inna z Bachledą, inne jeszcze z innymi trenerami.

    Generalnie sam pomysł na papierze był dobry - dajemy każdej kadrowicze szansę trenowania w optalnym układzie, z kim zechce. Nie wyszło i trudno.

    Trudne charaktery dziewczyn, też nie pomogły.

    Wbrew pozorom praktycznie nie ma sensownych opcji zagranicznych.

  • Piotr S. weteran
    @KamO

    Chcesz pouczać zawodniczki, a sam nie potrafisz nawet poprawnie napisać zdanie bez błędów ortograficznych. Zanim coś napiszesz zajrzyj do słownika. "Króciutko" pisze się przez "ó"
    Sam pan Adam Małysz twierdził, że Szczepan Kupczak został zbyt szybko został głównym trenerem, tym bardziej, że obejmował on kadrę po tragicznym sezonie naszych zawodniczek. Oprócz dyscypliny trzeba wiedzy, umiejętności i autorytetu. Zły wynik to nie tylko wina zawodniczek.

  • Piotr S. weteran
    @Kubeczko

    Ten wywiad świadczy raczej o frustracji pana prezesa i jego niekompetencji. No odkrycie Ameryki ,że czynny zawodnik nie da rady być głównym trenerem reprezentacji. To nie miało się prawa udać, nawet gdyby Szczepan Kupczak wprowadził w kadrze kobiet pruski dryl. Najłatwiej całą winę zrzucić na zawodniczki bo tak wygodnie, nieważne, że pewnie na zawodniczki wylał się hejt. Może dokonasz linczu na skoczkiniach by przypodobać się panu prezesowi? Kto zatwierdza ustala kadry i sztaby szkoleniowe? Czyje to kompetencje? Kto trzymał Łukasza Kruczka długo na stanowisku głównego trenera reprezentacji kobiet mimo fatalnych wyników? Dlaczego zamiast Szczepana Kupczaka nie zatrudniono jako głównego trenera kogoś większym doświadczeniem i autorytetem? Porównaj kiedy utworzono kadry kobiet w Polsce, a kiedy w Austrii, Niemczech, Słowenii, Kandzie, USA, Norwegii i Japonii. Myślisz, że da się w ciągu paru sezonów nadrobić zaległości z co najmniej kilku lat?

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Faktem jest, że tak clickbaitowy tytuł, stojący w idealnej sprzeczności z meritum wypowiedzi AM, się po prostu nie godzi.

  • wojownik404 początkujący
    @Skoczek72

    Ja pójdę jeszcze dalej: jakby kolejne 3 ekipy (łącznie 6) dostało dyskwę, nasze skoczkinie mogłyby realnie zawalczyć o medal.

  • W_S profesor
    @uzytkownik_924739272

    Wiesz... najlepiej za te szopki byłoby wypierdzielić wszystkie księżniczki z kadry, tyle że my nie mamy kompletnie kim skakać, taki radykalny i teoretycznie słuszny ruch okazałby się gwoździem do trumny babskich skoków w Polsce.

  • Monzanator doświadczony

    Szambo wybiło. Nie ma Karpiel to i nie ma na kogo zwalić winy za psucie atmosfery. Jest dno i wodorosty. Jak skończą kariery Stoch i wielka trójka to i tak skończą się duże pieniądze od sponsorów i będzie dziadowanie jak za Skupienia. A wtedy na kobiety i tak nie będzie złamanego grosza. Tyle znaczy "zimowy sport narodowy" w tym kraju.

  • Kolos profesor
    @Kubeczko

    Sęk w tym, że nie ma czego orać, mamy słabe skoczkinie i to nieliczne. Natychmiastowe usunięcie podobno "problematycznych" zawodniczek to by było się pobycie jedynych dwóch sensownych.

    A wtedy na jakieś 10 lat możemy pożegnać się z wynikami jakimikolwiek u kobiet. To by było ładowanie ileś tam lat pieniędzy praktycznie w błoto.

  • Kolos profesor
    @Xander1

    Nazwiska, proszę Nazwiska. Gdzie jest multum tych fachowców od kobiecych skoków. Bo łatwo rzucić hasło "zatrudnić z zagranicy trenera", tylko kogo?

  • ukladzestochem bywalec
    @uzytkownik_924739272

    Cześć Spot.

  • Kolos profesor

    Jak zwykle tytuł ma się nijak do treści. Tytuł jest tak naprawdę zakończeniem jednej z wypowiedzi Adama Małysza z tego wywiadu, że być może powinna taka być wizja nowego trenera.

    W rzeczywistości Małysz kilka razy podkreślił w tym wywiadzie, że nie mamy kim zastąpić obecnych kadrowiczek/budować od zera więc żadnego wyrzucania z kadr za "nie podoba się" nie będzie.

    Jednak s ogólnikach można się z prezesem Małyszem zgodzić. Tyle, tylko że konkretów brak. Kobiece skoki to młoda dyscyplina, uznanych trenerów od kobiecego skakania praktycznie nie ma, a ci co są to nadal są trenerami swoich drużyn.

    Obawiam się, że znowu będzie opcja ala Thurnbichler czyli przypadkowy trener który dopiero początkuje w zawodzie ale z magicznym, zagranicznym/austriackim paszportem...

  • KoniKoni bywalec

    Małysz powiedział to na co mu pozwolono. Podobny problem będzie za dwa trzy sezony ze skoczkami. Brak myśli w PZN to stan ducha. Wykonczono kombinację, biegi, damskie skoki teraz czas na skoki męskie. Tajner niczym Neron zaorał Rzym a on narciarstwo klasyczne.

  • ukladzestochem bywalec

    Bronienie Kupczaka #sztabout weź już odczep się małysz, od tej dyscypliny. Nie startowałeś w rajdach? Dlaczego zrezygnowałeś, a może to z ciebie zrezygnowali, bo byłeś za słaby?

    kubeczko to trol, może nawet sam małysz, ale do usunięcia, wiaderny.

  • Nikt_ważny profesor
    @Kubeczko

    Nie zapomnij o "padnij 20 pompek" i zwracanie się do trenera "tak panie".

  • CzarnyOrzel doświadczony
    @acka

    Chciałem powiedzieć że to kwestia kasy na treningi i trenera , nie każdy jest Norwegiem, Austriakiem czy Szwajcarem. Ale na Słowenii ludzie nie są jakoś o przepaść bogatsi od Polaków a sukcesy są i alpejskim i klasycznym. Nawet Chorwaci mieli mistrzów w alpejskim rodzeństwo Kostelič.

    Ale w krajach alpejskich góry to jest codzienność, to jest element życia od dzieciństwa. Jakoś inny odbiór gór jest w Polsce może za wyjątkiem Zakopanego i Podhala. Tam się z gór korzysta, spędza czas u nas mieszka się w dolinach a z gór korzystają ci z miast daleko od gór.

  • Kubeczko początkujący
    Dobrze Małysz pojechał tym dzbaniarom

    Zaorać i spalić do samej ziemii, zabronić korzystania z komórek na treningach, zakaz publikowania zdjęć w mediach społecznościowych, dieta. Na początek wystarczy.

  • uzytkownik_924739272 początkujący
    @W_S

    No mówi jak jest, szkoda tylko, że nic nie idzie za tymi słowami, bo na razie to wygląda tak, że ważni panowie z PZN dają sobie wchodzić na głowę tym "księżniczkom".

  • Gerwazy doświadczony

    Przynajmniej Małysz widzi problem i mówi jak jest. Chociaż tyle dobrego.

  • FJ stały bywalec
    @CzarnyOrzel

    To jak najlepszy trener nie pomoże, no to "do widzenia" rzeczywiście. I może pora iść do pracy.

  • acka weteran

    Współczuję Małyszowi, gdyż chciałby coś zdziałać, ale nie ma z czego lepić. Skaczących dziewczyn jest z 5 na krzyż i wytworzyły atmosferkę, że skoki potrzebne im są jako lans na Instagramie.
    Nie ma kim zastąpić tej czwórki - Bełtowska, Tajner to wciąż poziom poczatkujący, mogą powalczyć z Gobozową. Z klubów też nie dochodzą wieści, by tłum dopiero co nastolatek - garnął się do nauki skakania.
    Facetów jest kilkudziesięciu - ale od kilkunastu lat tych samych 3 na poziomie mistrzowskim. Kombinacja norweska zdechła, jedna Kil, co to i startuje, i trenuje innych, jedynak męski przedostatni.
    Po odejściu Kowalczyk i Wierietielnego w biegach też rozległa martwica, gdy w Planicy przedbiegi dopuszczające do startu na 10 km wygrywa 47-letnia Brazylijka, a jeszcze awans do biegu głównego uzyskują Mongołka, Kolumbijczyk etc. To na pewno większe osiągnięcia od zdublowania pewnego biegacza z kraju 1000 km gór i zimy od grudnia do marca, w których to górach w dodatku śniegu w tym roku nawet spadło sporo.
    Ponoć na nartach jeździ kilka milionów Polaków, co roku w ferie mozna się o nich co chwila potknąć od Dachsteinu po Passo del Tonale i Superdevoluy, a mamy raptem na zawodach jedną Marynę Zawsze Coś pod Górkę oraz 2, które regularnie pokonują konkurentów z Kolumbii i Timoru Wschodniego. Jedynie w rozwojowym snowboardzie mamy czym się pochwalić, ale czy tak zostanie, czy to chwila szczęścia na dziurawym lodowym betonie w Bakuriani?
    To są te blotki w ręku Małysza jako prezesa Związku Narciarzy. W kraju 38 milionów ludzi, z których co najmniej 10 milionów mieszka nie dalej, niż 100 km od 1000 km pasma gór, i gdzie mimo ocieplenia klimatu śnieg wciąż pada. Jeżdżę w Alpy regularnie od dekad, tam też mieszkają górale, co to krówka, owiecka, karcma, pensjonat. Ale mimo wszystko jest tam jakaś motywacja dla alpejskiej góralskiej młodziezy, żeby garnąć się dość gremialnie do sportów zimowych, i to wszystkich - osiągać w nich poziom mistrzowski. A u nas ciągle polowanie z nagonką na jakiegoś skoczka, biegacza, zjazdowca, szczególnie u pań - jakby ciągle obowiązywało Prawo Taty Marusarza "Kaś ta kufa ozbił, jesce se napytos bidy"...

  • Nikt_ważny profesor
    @uzytkownik_924739272

    Kto by się spodziewał, no szok!

    No ale wiadomo, że to przez Instagrama nie ma wyników, ha!

  • uzytkownik_924739272 początkujący

    Kombinator norweski bez doświadczenia w zawodzie nie daje sobie rady jako trener główny tragicznie słabej drużyny, no szok. Amatorszczyzna PZN w odniesieniu do skoków kobiet jest nie do uwierzenia.

  • W_S profesor

    Małysz jak zwykle 100% racji, mówi jak jest. Bez owijania w bawełnę, pewnie na twitterze już go skokary grillują, bo tam nie można złego słowa powiedzieć na nasze 'księżniczki'.

  • W_S profesor
    @Rawianek

    Bo mówi jak jest? Bo nie jest jak twitterowe skokary? Nasze księżniczki nic nie osiągnęły a zachowują się jakby im się wszystko należało typu Kamilka Karpiel, każda by chciała zatrudnić swojego trenera, a wyników nigdy nie było tak naprawdę oprócz jednego weekendu Rajdy, w Oberstdorfie, bodaj za pierwszego sezonu Kruczka.

  • CzarnyOrzel doświadczony
    @Radek95

    Czemu używasz takich określeń wobec kogoś, kobiet do tego ?
    Może nie mają wystarczająco talentu i najlepszy trener tu nie pomoże i żaden "zamordyzm".

  • Nikt_ważny profesor

    Co chłop się obudził nagle po tylu latach, że trzeba coś zmienić? XD

    Nie wierzę, że tam się zmieni cokolwiek, lol.

  • darth początkujący
    skoczkinie

    Popieram Adama w tym co mówi, bo tak na prawdę tylko on ze względu na swoje doświadczenia i dokonania może sobie pozwolić na nie owijanie w bawełnę.

  • FJ stały bywalec
    -

    Nareszcie wpadliście na to, że z obecnym trenerem amatorem tudzież innym Kruczkiem i faktem, że ogon merda psem - daleko się nie zajedzie. No rychło w czas.

  • Skoczek72 bywalec
    @Prekursor Skoczni Vip

    Co więcej, gdyby były jeszcze kolejne trzy DSQ, to mogły powalczyć o miejsce 6.!

  • Karpp profesor
    @Rawianek

    Ale powiedz co takiego złego powiedział teraz? Bo ja tak jak inni nie rozumiem. Przecież to co powiedział tutaj wszyscy wiemy i o tym wszystkim gadamy cały czas.

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Oczywiście że była szansa na wejście do ósemki...gdyby dsq dostała jeszcze jedna zawodniczka to by się udało.
    A te juniorki spokojnie mogłyby zostać zawodniczkami głównej kadry, dużo od tu obecnych nie odstają.

  • waldemarsson doświadczony
    @stivus

    Lepiej przeczytaj cały wywiad, a nie bazuj na nagłówkach. On nie używa tego określenia personalnie wobec zawodniczek, tylko mówi o tym w kontekście nowego trenera (gdy którejś z zawodniczek znów nie będzie pasował to do widzenia).

  • Janekx1 weteran
    @stivus

    Dziwisz się że Małysz jako mistrz i szef związku nie toleruje lenistwa sportowców będących w kadrach?

  • kibicsportu profesor
    @Rawianek

    Przecież Małysz ma 100% racji. Zawsze miał rację w swoich wypowiedziach.

  • stivus profesor

    Panie Małysz, pan juz Kastelikowi powiedział: ''Nie podoba się to do widzenia!''. I to używając mediów społecznościowych, jak jakiś niedojrzały smarkacz. Dorosli, powazni ludzie nie używają takich kanałów komunikacji.
    Skoczkiem był Adam wielkim, ale i dalej tym gorzej. Nie wiem, może się czepiam, ale nie wierzę w powodzenie misji ''poldkie skoki'', a w szczególności ''skomi kobiet'' pod jego wodzą.

  • Janekx1 weteran
    @Rawianek

    Ok ja też nie za wszystko go popieram ale tutaj w 100% racja z Adamem.

  • Janekx1 weteran

    Brawo mistrzu, idealnie po mistrzowsku rozegrane. Wreszcie ktoś nie bał się tych nielotek skrytykować.

  • dybekbruce bywalec
    @KamO

    Gwiazdy się znalazły. Typowo kobiece zagrywki, szantaż. Do widzenia Paniusie!

  • Xander1 profesor

    W końcu Małysz się przyznał ze nie ma żadnego pomysłu na skoki kobiet. Ale prawda jest taka że ani on nie ma, ani wcześniej nie miał Tajner. Trzeba wziąć dobrego trenera, a nie bawić się w kombinatorów. No sorry ale to nawet [***] wiedział że nie wypali. Nie tylko jest problem z zawodniczkami ale z trenerami. Wystarczy popatrzeć jak fatalne Polki są technicznie i żaden z naszych amatorów trenerów nie pomoże.

    Zreszta cała ta wypowiedź Małysza żałosna i nieprofesjonalna. Obarcza głównie wina zawodniczki.

  • vvorm stały bywalec

    Skoki kobiet to totalna stajnia Augiasza, tu trezba kogoś całkiem neutralnego i koniecznie w żaden sposób niezwiązanego z polskim środowiskiem. Ale w biegach narciarskich kobiecych rok temu było podobnie, też był konflikt i też osobni trenerzy (a zawodniczki młode i raczej bez takich sukcesów, by mogły stawiać wymagania). Tak że ktoś chyba musi na to przyzwalać...

  • FankaPilcha stały bywalec

    Co do zachowania naszych kadrowiczek, zastanawia mnie jedna rzecz. Czy naprawdę nie mamy dosłownie żadnego wyboru w młodszych rocznikach? Ani jednej dziewczyny, której można by dać szansę w ich miejsce? Nikogo z choćby najmniejszym potencjałem?
    Bo czasami odnoszę wrażenie, że ich zachowanie jest spowodowane tym, że wiedzą doskonale, że nikt ich z kadry nie wygryzie, więc mogą sobie robić co chcą, bo PZN i tak jest na nie skazany.

  • Rawianek weteran

    Szanuję Małysza za osiągnięcia sportowe ale go nie lubię za to jak się zachowuje odkąd zarządza związkiem bardzo mi się nie podoba.

  • Radek95 stały bywalec

    Tak jak pisałem w poprzednim artykule - zatrudnić trenera zza granicy, który weźmie królewny za mordę. Poza tym czekam na to w jaki sposób będzie rozwijać się kombinacja norweska, bo kiedy zaczęło coś kiełkować to Tajner zaorał tę dyscyplinę zwalniając trenera a szkoda bo w przeszłości i w tej dyscyplinie bywały sukcesy, dziś jesteśmy turystyką

  • KamO doświadczony

    I bardzo dobrze
    Trzeba kruciutko z gwiazdeczkami, beztalenciami, p0lkami
    0 osiągnąć, poziom sportowy dno a wymagania i zachowanie jakbym były jakimiś mega gwiazdami skoków xD

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl