Kinga Rajda kończy skakać na nartach. "Teraz życie"

  • 2023-03-01 20:08

Środowy konkurs o tytuł indywidualnej mistrzyni świata na dużej skoczni był ostatnim, na starcie którego stanęła Kinga Rajda. 22-latka wywalczyła 23. pozycję na Bloudkovej Velikance (HS138), po czym pożegnała się z uprawianiem narciarstwa klasycznego.

- To koniec kariery. Bardzo długo się już męczyłam. Ostatnie trzy lata były najgorsze w moim życiu. Wszystko upadało. Po igrzyskach miałam duże załamanie i nie chciałam wracać, ale dałam się namówić, bo spróbowałam innego sportu. Odpoczęłam mentalnie i poszłam kolejny rok, ale okazał się tak samo nieudany - mówi olimpijka z Pekinu.

Rajda w środowym konkursie zajęła 23. miejsce, po raz pierwszy meldując się w rundzie finałowej światowego czempionatu. - Wiedziałam, że to jest koniec i chciałam się tym tylko bawić - argumentuje.

Skoczkini ze Szczyrku w minioną niedzielę reprezentowała nasz kraj w mikście. Biało-Czerwoni rzutem na taśmę dostali się do drugiej rundy, kończąc zmagania na 8. pozycji. Przy okazji konkursu drużyn mieszanych wspominano 2019 roku, kiedy nasza ekipa, z Rajdą w składzie, na półmetku zajmowała trzecią lokatę. - W Seefeld skakałyśmy zupełnie inaczej. W mikście lądowałyśmy pod czerwoną linią, a tutaj nawet do niebieskiej nie mogłyśmy dolecieć. Tamte mistrzostwa nie były napompowane. Każdy skakał tam dobrze, wszystko było w porządku. Głowa popuściła i kolejny sezon jechałam na petardzie. Można też powiedzieć, że napompowane były tam wyniki Dawida Kubackiego, który był pierwszy, ale warunki były takie, a nie inne. Tak samo srebro Kamila Stocha czy tutaj złoto Piotrka Żyły. To są skoki narciarskie. Liczą się zawodnik i warunki, a nie, że jakiś wynik jest napompowany - uważa rozgoryczona 22-latka.

W 2020 roku nasza rodaczka zajęła 6. miejsce w zawodach z cyklu Pucharu Świata w Oberstdorfie, natomiast w dniu 20. urodzin zaliczyła groźny upadek podczas mistrzostw kraju w Wiśle-Malince. - W Seefeld było super i tam się odblokowałam. Kolejny rok robiłam to samo, pod flagą Łukasza Kruczka i z pomocą Sławomira Hankusa. Potem pomoc z zewnątrz została ograniczona i wszystko się załamało. Po Oberstdorfie miałam bardzo dużo siły, żeby jeszcze się poprawić... Po upadku w Wiśle zaczęłam bać się wiatru, ale wcześniej było Ramsau, gdzie testowaliśmy nowy sprzęt skokowy. Tam rozklekotałam się technicznie - wspomina.

- Skoki przestały sprawiać mi radość. Cała otoczka straciła w moich oczach. Robiłam sobie przerwy, ale nic mi nie pomagało. Nie chciałam wstawać na trening - nie ukrywa.

- Odchodzę z kadry skłóconej i podzielonej. To też miało wpływ na moją decyzję, bo nie da się w takim czymś pracować i przebywać. Trzy lata się z tym męczyłam, a jestem w kadrze od 2015 roku i dopadło mnie wypalenie. Nie chcę tracić na to więcej swojego zdrowia. Co działo się po igrzyskach? Nie chcę teraz o tym mówić, bo to moje problemy, z którymi staram się sobie radzić. Osoby z zewnątrz muszą mi w tym pomagać. Psychicznie nie czuję się dobrze. Traktowanie, wszystkie obiecanki... Czy mam żal? Mam duży żal, ale chyba do siebie, że nie byłam w stanie osiągnąć więcej. Co teraz? Teraz życie - kontynuuje.

- Nie chcę za sobą palić mostów, ale jestem w stu procentach przekonana, że nie wrócę do tego. Ta decyzja została podjęta dużo wcześniej. To były starty i kolejne miesiące upewniania się, że to właściwy ruch. Chcę być szczęśliwa i spróbować czegoś innego, bo w skokach już nie daję rady. Chcę pozostać w sporcie, ale w takim, w którym będę się cieszyć, a nie na co dzień walczyć ze wszystkimi. Próbuję wszystkiego po trochu. Zawsze jeździłam na nartach, a teraz brat wdraża mnie w swoje rowery. W Szczyrku mam też znajomych, którzy chcą mnie w to wciągnąć. Na pewno coś z adrenaliną, na razie dla zabawy i złapania oddechu - kończy.

Kinga Rajda zadebiutowała w Pucharze Świata 4 grudnia 2015 roku, kiedy w Lillehammer zajęła 35. pozycję. Po pierwszy punkt do klasyfikacji generalnej sięgnęła 30 stycznia 2016 roku w Oberstdorfie. Łącznie dziewiętnastokrotnie plasowała się w czołowej "30". 22-latka to pięciokrotna medalistka mistrzostw kraju w warunkach zimowych, a także siedmiokrotna w okresie letnim. Rajda reprezentowała nasz kraj podczas ubiegłorocznych igrzysk w Pekinie, a także podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w 2019, 2021 i 2023 roku. Tej zimy została trzykrotną medalistą uniwersjady w Lake Placid, gdzie indywidualnie zgarnęła brąz.

Korespondencja z Planicy, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (26283) komentarze: (115)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ukladzestochem bywalec
    @Kubeczko USUNCIE TROLI

    TO JEST KONTO KAPRALA WIADERNEGO
    CZAPAJEW TO BLUMIŚ

  • ukladzestochem bywalec
    @Kubeczko

    kapral wiaderny po co piszesz, a raczej obrażasz ludzi, w tym skoczków i MISTRZA OLIMPIJSKIEGO KAMILA STOCHA?

    KOMENTARZ DO USUNIECIA ZA TROLING

  • Julixx05 weteran
    @Takanashi63

    Line Jahrl mogła by sie nadawać na trenerkę

  • Julixx05 weteran
    @dervish

    Bez przesady w wieku 22 lat mało kobiet rodzi dzieci i wychodzi za mąż

  • FankaPilcha stały bywalec
    @Nikt_ważny

    Ja ogólnie od jakiegoś czasu bardzo rzadko zaglądam w komentarze nie tylko tutaj, ale też i pod innymi artykułami w internecie, zupełnie niezwiązanymi ze skokami. Z tego samego powodu - poziom toksyczności i zawiści niektórych jest wręcz przerażający. Nie żebym wcześniej nie wiedziała, ile jadu ludzie potrafią wylewać w internecie, ale ostatnio trudno się na to patrzy.
    Pamiętam artykuł o naszej szpadzistce, która po wielu latach występów zmieniła barwy reprezentacyjne na amerykańskie, a pod tym takie teksty, jakby co najmniej wymordowała tym komentującym pół rodziny. Odnoszę wrażenie, że niektórzy mają to chyba w naturze, że zieją jadem za każdym razem, gdy komuś coś się uda albo ma choć trochę lepiej od nich.

  • maziar1000 stały bywalec
    @Foresto

    To wina Tajnera

  • dervish profesor

    Teraz życie, rodzina, dzieci -wszystko co czeka kobietę w jej wieku nie zawracającą sobie głowy profesjonalnym uprawianiem sportu.

  • Dama_Karmelowa profesor

    Tak poza wszystkim to jest stanowczo nienormalne, że absolutnie każda zawodniczka w Polsce przy końcu kariery jest wypalona i na skraju załamania nerwowego. Jak z czegoś takiego ma powstać jakaś sensowna kadra z sensownymi wynikami? Tam w środku musi być tak toksycznie, że nawet sobie tego nie wyobrażamy. Nie wiem kto to zaczął, ale mam nadzieję, że jest z siebie zadowolony. I mam nadzieję, że prezes Tajner też jest z siebie zadowolony, wszak to od jego podejścia wszystko się zaczęło. Lahti 2017, pamiętamy.

  • Takanashi63 bywalec
    @Kubeczko

    W sumie trochę tak. Jest jedną z członkiń kadry, na którą pisałem tak długie teksty, że serio w niektórych chwilach żyłem życiem zastępczymXD.

  • Kubeczko początkujący
    Ta dziewczyna osiągnęła swój życiowy wynik i odchodzi u szczytu chwały.

    Dała nam wiele, bardzo wiele. Fenomen socjologiczny. Dzięki jej skokom żyliśmy życiem zastępczym...

  • damrs22 stały bywalec

    Panie Formela, mam nadzieję, że miał pan odwagę powiedzieć Kindze w 4 oczy, że nie można jej przygody ze skokami nazwać karierą. Co jak co, ale ekipę skijumping zawsze miałem za profesjonalistów i liczyłem, że ten tytuł to tylko niefortunna sklejka słów i szybko zostanie zmieniony. Tymczasem wygląda na to, że nie różni się pan niczym od stażysty z Pudełka.

  • mateusz3951 weteran

    Raz że zabrakło trenera z odpowiednim podejściem do kobiet, który umiałby budować zespół stanowiący monolit. Druga sprawa zawodniczki nie mają odpowiedniego zacięcia do sportu i brak profesjonalizmu w treningu to bardzo delikatne określenie biorąc pod uwagę opinie środowiska.

  • Xenkus profesor

    Całkiem fajnie wyglądała w locie wczoraj. Jakiś potencjał był co pokazała.

  • Lataj profesor
    @Kolos

    Zresztą szóste miejsce w Oberku to bardziej zasługa Bachledy, bo zajęła je na świeżo po przejęciu schedy po Bachledzie.

  • konrad95 doświadczony

    Miała predyzspozycje do osiągnięcia znacznie więcej w tym sporcie. 6 miejsce w PŚ w Oberstdorfie i dzisiaj też osiągnęła przyzwoity wynik.
    Niestety kompletny brak zacięcia do sportu i charakteru do ciężkiej pracy spowodował, że mając zapewnione dobre warunki do treningów kończy przygodę nie wykorzytując potencjału.
    Skoki kobiet ciągle się rozwijają i powinny w przyszłości zmniejszyć różnicę w popularności w stosunku do męskich skoków.
    W innych zimowych sportach nie ma aż takiej różnicy w zarobkach oraz popularności pomiędzy rywalizacją mężczyzn i kobiet. Pewnie przydałoby się aby podobnie jak w biegach/biathlonie odbywały się starty kobiet i mężczyzn w tym samym miejscu.

  • Gerwazy doświadczony

    Wina Kruczka.

    Powodzenia Kinga w pozasportowym życiu!

  • Foresto początkujący
    Powodzenia Kinga

    Kinga nie przejmuj się komentarzami ludzi co prawdopodobnie nic nie osiągnęli poza możliwie zdaniem matury.

    Brawo, za odwagę powrotu do treningu po takiej ciężkiej kontuzji.

    Ktoś tu napisał żeby Małysz rozwiązał kadrę seniorek. To chyba Małysza i PZN wina że Polska kadra jest do tyłu od lat i się nie rozwija. Wszystko może się odwrócić jesli odpowiednia inwestycja się znajdzie...

  • Kolos profesor
    @grzmiwuj

    Skoki narciarskie są u nas (wciąż) niesamowicie popularne, więc nic dziwnego że i kobieca jej odmiana budzi pewne zainteresowanie.

    Natomiast kadra kobiet to w tym momencie tylko Nikola Konderla, a do tego tak naprawdę nie ma kadry od roku. Więc nie ma czego rozwiązywać.

  • kamilgadomski91@interia.pl stały bywalec
    @Kubeczko

    Ona buloklepka? A Tajner,Twardosz czy Bełtowska to kto w takim razie?

  • grzmiwuj doświadczony
    @Janekx1

    A ja wprost przeciwnie, szanuję redakcję za ten tytuł.

    W ogóle poziom zainteresowania mediów w Polsce tymi zawodniczkami to jest jakaś aberracja. Nic nie funkcjonuje, od szkolenia po postawę tych "skoczkiń", a zajmujemy się tym, dyskutujemy. Przecież to jest przedszkole, które zasługuje na dwuakapitową wzmiankę na 10. stronie "Przeglądu Sportowego", a nie rozważania i debaty.

    Na miejscu Małysza nie wytrzymałbym nerwowo i po sezonie rozwiązał seniorską kadrę kobiet w diabły. Zostawił tylko juniorki i sprowadził im porządnego trenera z zagranicy. Z nadzieją, że za trzy-cztery lata może coś z tego będzie w normalnej atmosferze.

  • Takanashi63 bywalec
    Świat kobiecych skoków

    Skoki narciarskie Pań na świecie mają tak ścisłą i niedostępną obsadę, że od początku istnienia pucharu świata w skokach narciarskich pań do światowej czołówki potrafiły przebijać się takie kraje jak Szwecja, Kanada, USA, Rosja, Francja, a regularnie punktować potrafią reprezentantki Chin, Rumunii, Włoch czy do niedawna jeszcze Czech. Oznacza to tylko tyle, że nie powinniśmy obwiniać tylko i wyłącznie związku i płakać na to, jakie miały złe warunki do rozwoju. Stawka jest tak słaba w ostatnim czasie, że żadna z kadr nie ma drużyny nawet z 3 zawodniczkami, które nic nie zepsują. Do punktowania w drugiej połowie stawki wystarczy zwyczajnie trenować i przykładać się do zajęć. Według mnie skoczkinie w Polsce powinna trenować twarda kobieta, która nie miałaby oporów przed krytyką, bo polscy faceci zazwyczaj mają od dziecka robione pranie mózgów i boją się jakkolwiek skrytykować kobietę. Nawet jakby zawodniczka ważyła 80 kg przy wzroście 150 cm i tak by jej nie powiedział, że jest za gruba. Tylko: "Jest dobrze", "Jest ok", "Ładny skok", "Super!" nawet kiedy styl skoku przypomina bardziej Fortunę niż V czy H. Zresztą jak jakikolwiek trener miał tu pracować, skoro zaraz rozwydrzone nastolatki na start mu uciekały, bo im się nie spodobał nie wiem...wygląd czy co? Kupczak był gościem, który dostał kasę za siedzenie cicho i tuszowanie tego bałaganu z tyłu. Dobrze że odeszły już zawodniczki, z którymi był największy problem. Teraz może twardą ręką uda się kogoś wychować.

  • Kolos profesor
    @Monzanator

    Nie sądzę, żeby to cokolwiek zmieniło - największe osiągnięcia Rajdy to przecież i tak były za Kruczka a ostatnio Rajda trenowała przecież z Bachledą właśnie. Efekt był żaden...

  • Kolos profesor

    Wszyscy się cieszą, że Rajda skończyła ze skokami, a to tak naprawdę tragedia....

  • Zacny komentator bywalec

    W XXI wieku żeby kamery nie zabrać na MŚ to chyba tylko skijumping potrafi....

  • Takanashi63 bywalec
    @Oreo

    Też zawsze odnosiłem takie wrażenie. No ale to też kwestia pracy nad sobą. Jakiego by stylu życia nie prowadził Ahonen, potrafił zapanować nad wagą. Ona też by to ogarnęła w taki sposób, że udałoby się przełożyć wszystko na dobre skoki, jednak Polki od dziecka są rozpieszczane pochlebstwami, bo kobiety nie można urazić i potem skacze ego, są bunty, a wyników wtedy nie będzie.

  • Oreo profesor

    wydaje mi się że była za tęga na skoki?

  • Kubeczko początkujący
    Brawo redaktor Formela

    W końcu pokazał jaja i nie lukrował buloklepce. Pokazał jej ze cale te wygłupy w skoki nijak nie maja się do "kariery".
    Zachował się przy tym jak prawdziwy mężczyzna a nie incel isimp za którego go mialem.

    A Rajda w końcu zrozumie ze jej miejsce jest w domu, przy przyszłym mężu którego urodzi gromadkę dzieci. Bo biodra i uda do tego ma!

    Powodzenia!!

  • Monzanator doświadczony

    Teraz możemy tylko gdybać, co by się stało, gdyby po Seefeld został Bachleda, a nie sprowadzono Dyzmy polskich skoków Kruczka. Jak pisano niżej, nie dość, że słaby trener to fatalny psycholog, któremu kadra rozlazła się na wszystkie strony świata. W kluczowym momencie rozwoju skoków kobiet najważniejsze stanowisko zajął człowiek kompletnie nieprzygotowany do zadania, który potrafił tylko latami biadolić jak trudna w prowadzeniu jest kadra kobiet. Żenada i tyle.

  • Zegar początkujący
    Zegar

    No i ładniejsza będzie skakać nadal - bardzo dobrze ;)

  • Janekx1 weteran
    @Arturion

    Wypowiedź Pauliny Cieślar na skokipolska.pl o tym upadku: Cała sytuacja wyglądała dość dramatycznie, a diagnozę postawioną przez lekarzy można określić jako „szczęście w nieszczęściu”. Jakie były konsekwencje feralnego upadku? – Okazało się, że mam „złamany kręgosłup”, dokładniej – zmiażdżenie trzonu kręgu L1 [znajdującego się w lędźwiowym odcinku kręgosłupa – przyp. red.]. Medycy powiedzieli, że to cud, doznać takiego urazu nie przerywając rdzenia – powiedziała aktualnie 35. skoczkini klasyfikacji generalnej cyklu FIS Cup w sezonie 2018/2019.

  • Janekx1 weteran
    @Arturion

    Z Wikipedii:

    We wrześniu 2018, podczas treningu na Wielkiej Krokwi, po wyjściu z progu w locie straciła panowanie nad nartą i upadła, uderzając o zeskok. W wyniku tego zdarzenia doznała złamania kręgosłupa, po którym przez kilka miesięcy nie mogła trenować[6], jednak ostatecznie, mimo kolejnych problemów zdrowotnych, niezwiązanych z kręgosłupem, powróciła do uprawiania sportu[7]. W zawodach międzynarodowych rozgrywanych pod egidą FIS ponownie wystąpiła w sierpniu 2019[3][4].


    No proszę a mówi się że złamanie kręgosłupa jest jak wyrok a prawda prawdzie zaprzecza.

  • michnar stały bywalec
    Gratulacje Kinga!

    Gratulacje Kinga i wszystkiego dobrego, niezależnie od tego jaką ścieżkę teraz wybierzesz!!! Niektórzy w komentarzach może zapominają, ale Puchar Świata to zawody, w których startują NAJLEPSZE zawodniczki świata. Więc tak, zdobycie ponad 100 pucharowych punkcików to już jakiś sukces. Start na olimpiadzie i na mistrzostwach świata - to też sukces. 8 miejsce indywidualnie na mistrzostwach świata juniorów - to również sukces. No i wreszcie, świetne, 6 miejsce w Pucharze Śiata w Oberstdorfie w 2020 roku - to już naprawdę znaczny sukces.

    Do wszystkich szyderców - weźcie się, chociażby amatorsko, za jakikolwiek sport. Wtedy pogadamy. Z wygodnej kanapy każdy potrafi pisać swoje wypociny.

  • Lataj profesor

    Oj tam, przywalacie się do tytułu.

    Zresztą sama Rajda podjęła dobrą decyzję. Byłem sam zaskoczony, że po takim wyniku, jaki zrobiła na dużej skoczni, chce odejść, ale i tak sezon miała fatalny. Postawiła się tym leśnym dziadkom i to wszystko, co mogła zrobić, aby wyrazić, że sytuacja jest naprawdę słaba. To teraz dla kogo zatrudnią zagranicznego szkoleniowca? Dla Konderli, a także... Cieślar i Twardosz? Bełtowskiej i Słowik? A Tajner to już w ogóle. Nikogo innego nie widzę, kto mógłby trenować z obcokrajowcem.

  • Janekx1 weteran
    @wiola4697

    A ty co ze sobą prezentujesz żeby tak ohydnie ludzi atakować? Nie ma ani jednego argumentu który by usprawiedliwiał poziom skakania p0lek. Zawodzi wszystko, od szkolenia w kadrach aż po ambicje i zaangażowanie naszych pań.

  • mjKeszely początkujący
    Gratulacje dla skijumping.pl za tytuł

    Nic do was nie mam panowie, nawet szacunku

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Nikt po niej płakać nie będzie.

  • FLAFU stały bywalec

    Rzeczywiście tytuł jest zabawny. Wychodzi na to że redaktorzy naprawdę boją się Małysza. Proponuję żeby redaktorzy dywany przed wielkim Panem i władcą jeszcze rozkładali gdy idzie:-). Ale wy jesteście bezjajeczni redaktorzy. Filip Sakala miał karierę a Rajda już nie? Cóż za przewrotność.

  • acka weteran

    Nie przeginajcie z tą jazdą na Małysza, jeszcze nie ma roku, jak zaczął prezesowanie. A z Winklem po Apoloniuszu i jego leśnych dziadkach z mentalnościa sprzed zmiany ustroju - jeszcze długo będą sprzątali. Apoloniusz zostawił go z niemocą koncepcyjną Doda - najpierw musiał załatwić kogoś dla Trzech Tenorów - co mu się udało jeszcze jako kandydatowi na prezesa. A to Stoch, Kubacki, i Żyła są wizytówką polskiego narciarstwa klasycznego, nie Rajda z Konderlą. To już ten zarząd załatwił Słoweńców do teamu trenerskiego snowboardu - i dwa historyczne medale są. Do uporządkowania są jeszcze biegi, kombinacja, alpejskie, także skoki pań - i może na to przyszła pora. A jesli ma być porządek i sukcesy, to musza być także wymagania wobec zawodników - praca, samodyscyplina, Jesli ktoś przed tym ucieka, nie chce sprawdzić, jak będzie po zmianach i dopiero wtedy podjąć decyzję, to jego sprawa... Małysz formalnie rządzi dopiero od maja 2022 - a wyzwań ma na parę lat...

  • maziar1000 stały bywalec
    Wszystkiemu winien jest Tajner

    Było ponad 10 lat na stworzenie od podstaw żeńskich skoków ale dla Tajnera najważniejszy był lans co tydzień w studio TVP i młoda żona. Co roku w wywiadach tylko słyszałem jak mówił że jesteś kilka lat do tyłu za zachodem i budujemy wszystko od zera. A z funkcji trenera kadry kobiet zrobił ciepłą posadkę dla swoich pociotków. Bo jak Bachlada poczynił z nimi postępy w zasadzie bez finansów i sztabu to trzeba było go wywalić i wstawić Kruczka. Odeszła Karpiel która dobrze skakała, potem Szwab, teraz Rajda. A Małysz kontynuuje droge Tajnera, obraża zawodniczki że aby kończyć karierę to trzeba ją mieć. A sam zapomniał jak chciał kończyć przed laty i wrócić do dekarstwa a cała Wisła składała się żeby mógł pojechać na Mistrzostwa Świata i miał za co żyć. Zaraz pewnie wstawi Stefanka Hule na tą ciepłą posadkę.
    Pamiętacie Roberta Mateję? Swego czasu zrobił z juniorów naprawdę fajnych skoczków ale Tajner go wywalił bo trzeba było wstawić pociotków. To chłop pojechał do Czech gdzie z buloklepów totalnych i bez kasy zrobił niezłych kombinatorów. Jak widać dużo nie trzeba.
    A Małysz to zapomniał że jest prezesem PZN a nie PZSN. W biegach leżymy, w kombinacji, alpejskie, dowolne, snowboard coś obrodził tylko. Juniorów brak. Wstyd i hańba ogólnie biorąc pod uwagę że związek ma trzeci budżet w kraju

  • ms_ doświadczony
    @maxer96

    Może się boją że będą ludzie pisali coś w stylu "jaka kariera, co ona takiego osiągnęła" itp. Albo boją się Małysza, bo ostatnio w tym wywiadzie sam powiedział że żeby skończyć karierę trzeba najpierw ją mieć czy coś w tym stylu. Ale naprawdę ten tytuł wygląda dziwnie, tak żeby się nie narazić Małyszowi ale też użytkownikom strony.

  • Arturion profesor
    @acka

    Zgadzam się. To właściwa ocena sytuacji.
    "Co za parodia, że nawet mistrzostwa kraju odwołuje się, bo nie ma komu skakać." A zawodniczek mamy więcej niż Kanada i warunki znacznie lepsze (finanse, infrastruktura).
    Pozytywem jest Cieślar, która wraca po złamaniu kręgosłupa!

  • Arturion profesor
    @M_B

    Uwierz, że ja się wstydzę bardziej, że jesteś z mojego. Pojęcia o skokach kobiecych nie masz, podobnie, jak większość tutejszych trolli, ale wyroki ferujesz z pewnością iście profesorką.

  • ukladzestochem bywalec
    @wiola4697

    To ja jej ulgę przynoszę.
    Ty ją obrażasz.
    Trzy, wuj mnie obchodzi, jeśli sponsorowana jest z mojej pracy, z moich podatków.
    Cztery, wyślijmy Krzysztofa Leję, on też ma problemy z wagą, powie że jest kobietą (ave Unia i robale!) i jestem pewien, że przeskoczy i Rajdę i Konderlę :)))
    Cinco, może wyślijmy od razu jakiegoś grubasa, wprost 100 kg, powiemy że to wina GRUBYCH KOŚCI i nie krytykujmy za ostatnie miejsca, które będzie zajmować...

    Ainhoa Montero Te quiero!

  • acka weteran

    Teraz już widać, że pora na nowe otwarcie w polskich skokach żeńskich. Tylko kto przytomny z zagranicy przyjdzie trenować w kraju, w którym skoki uprawia kilka pań, a o niby najlepszych wśród najsłabszych chodzą słuchy, że a to odżywianko mało skokowe, a to Instagram najważniejszy, a to trenerów będziemy sobie mianować, a to się nie lubimy , a to mamy problemy z motywowaniem się do ciężkiej pracy itd. ? Jeśli Małysz i Jakub Kot pozwalają sobie oficjalnie na tak ostre wypowiedzi, to coś musi być na rzeczy. Co za parodia, że nawet mistrzostwa kraju odwołuje się, bo nie ma komu skakać. Skoro trenerzy w krajach, których panie zdobywają medale, przyznają, że ich mentalność versus wymogi zawodowego skakania to ciężkie wyzwanie trenerskie - to i Bachleda, i Kruczek, i Kupczak, którzy uczyli się trenowania pań na żywym organizmie - obiektywnie musieli polec. Skoro nawet na zachód od nas, po 20 latach od 200 metrów Iraschko, wciąż panowie muszą trenować panie, a panie pojawiają się jako asystentki trenera - to też z czegoś wynika... Oczywiście przykro, że nagle Rajda kończy. Ale dlaczego skacze nie przynosząc wstydu dopiero wtedy, gdy już wie, że kończy? Rozumiem, że upadek na tych bezsensownych mistrzostwach w Wiśle mógł ją trochę zdemotywować. Ale taka Pinkelnig - zaczęła skakać wyczynowo dużo później, niż Rajda kończy karierę, dwa razy skrobano ją łyżeczką z zeskoku, cerowano catgutem śledzionę, i nagle w 34 wiośnie sezon życia, nawet, jesli w Planicy nieco przygasła. A taka Loutitt, czy nawet Strate w kraju, gdzie skoki są totalną egzotyką, bo bardziej liczy się zjeżdżanie na nartach, a w ogóle istnieją tylko łyżwy z hokejem na czele? Potencjalnie mamy większy potencjał od Kanady. Specjalnie tu jadę masłem maślanym. Są góry, jest śnieg, 10 milionów ludzi w ich najbliższym zasięgu - i 10 na krzyż sportowców, którzy przez 100 lat w dyscyplinach zimowych zdobywali jakieś medale na imprezach mistrzowskich. Może to kwestia mentalności: wygodnictwo, leń, poprzestawanie na małym, żeby się nie narobić, a coś tam zarobić? A jak trzeba się bardziej spocić, to odpuszczamy?

  • M_B profesor
    @Arturion

    Dziadku Ty tutaj piszesz najwięcej głupot akurat . Wstyd mi że jesteś z mojego miasta

  • ukladzestochem bywalec
    @Askame

    Czego chcesz od profesora, znanego z nabijania, spamu i trolowania z Ołgino xd

  • Arturion profesor
    @Askame

    Tym bardziej! Gospodarzu.
    Dzieciak Mistrzynią Świata. A nasze nadzieje kończą karierę.

  • FLAFU stały bywalec
    @M_B

    Prezes Małysz tą jedną decyzją zaorał w sumie 2 dyscypliny sportu bo i kombinację też. Karierę skonczył Kupczak, najlepszy kombinator w kraju i teraz Rajda, która była najlepszą skoczkinią. Do tego jego niewyparzona gęba zakonczyla kariery wielu zawodnikom.. Z wielkiego zawodnika i skromnego człowieka, stał się celebrytą pchającym do kamer jak Tajner wcześniej. Z takim prezesem dobrze nie będzie.. Nie wiem czy sam Małysz nie zmusił Kupczaka do konca kariery. Nie zdziwilbym się jakby tak było.

  • Askame początkujący
    @Arturion

    Gościu Loutitt jest rocznik 04 dopiero xD

  • Arturion profesor
    @M_B

    Napisałeś stek bzdur. Obiegowa opinia. Jeszcze raz przywołuję Loutitt. Kto ją trenował? Kto z buloklepki zrobił mistrzynię świata (bo IO, to wiadomo, że CAN mieli dużo szczęścia). Podstawą są "cechy wolicjonalne". Tych Kindze zawsze brakowało.
    A Małysz, to nie jest napis na dropsach. Od dawna wie, że kobiece skoki w liczącej się federacji MUSZĄ być. Tyle, że wziął się do sprawy od d. strony. Najpierw Kruczek, potem bezhołowie... Może teraz to ogarnie. No i powinien już myśleć o młodziczkach i dzieciach.

  • M_B profesor

    Kończy ze skakaniem najlepsza polska skoczkini w historii (Wiadomo ze ogólnie nie mamy w tej gałęzi żadnych tradycji). Taka o której można powiedzieć że miała ogromny potencjał. Bardzo szkoda. Słychać w wywiadzie że po prostu miała już tego wszystkiego dosyć i wcale jej się nie dziwię . Małysz znowu okazał kompletne buractwo w temacie . Można o nim powiedzieć że wielki to skoczek był i jest mały człowieczek (udowodnił to i traktowaniem rok temu Dolezala i w tym sezonie dziewczyn , zresztą udowdonił to też podejściem do koleżki który zniszczył tą całą żeńską kadrę broniąc go jak niepodległości i dając ciepłą dyrektorską posadkę za nieróbstwo :) . Mam dziwne wrażenie że tym zagranicznym trenerem na przyszłość w polskiej kadrze okaże się nasz Stefan Hula któremu proponowano objęcie tej kadry rok temu i tyle będzie z szumnych zapowiedzi . Już przed tym sezonem dziewczyny dostały w pysk nominacją Kupczaka na trenera (I nic nie mam do Szczepana - niech zostanie jako asystent w tej kadrze i się uczy, ale dawanie posady głównego szkoleniowca aktywnemu zawodnikowi to jest dno i kilometr mułu ze strony prezesa - kompletne lekceważenie )

  • Arturion profesor
    @maxer96

    Nic jej nie umniejszając... Jakby chciała naprawdę, to by osiągnęła. Patrz komentarz poniżej.

  • Arturion profesor
    @Najman96

    Loutitt jeszcze w sezonie olimpijskim w zasadzie była buloklepką... A to bardzo młoda zawodniczka i teraz. Można zrobić dużo w krótkim czasie, zwłaszcza w skokach kobiet. Kanadyjką nie zajmowali się wybitni specjaliści od skoków, ani nawet "dobrzy trenerzy"...

  • Arturion profesor
    @StaryEmil

    Akurat ona teraz trenuje Kramer. Do Polski nie przyjdzie.

  • maxer96 stały bywalec

    Panowie tytuł moglibyście zmienić, co jak co ale odrobina szacunku jej się należy

  • Matrixun doświadczony

    Jest mi bardzo przykro z powodu tej decyzji. Sam ostatnio narzekałem na jej skoki, ale nie dlatego, żeby się na niej wyżyć, jak wielu użytkowników, nie tylko tej strony. Ona miała potencjał i byłem zwyczajnie zły, że te skoki wyglądały tak, a nie jak mogłyby wyglądać gdyby miała dobrego trenera. Pamiętam Seefeld, pamiętam to słynne 6 miejsce w Oberstdorfie, pamiętam jak byłem zaskoczony, że ona - mając niecałe 15 lat - wygrywa Mistrzostwa Polski. Tych wspomnień nikt mi nie odbierze, bo przez najbliższy (nie wiadomo jak długi) czas będą dotyczyć najlepszej polskiej skoczkini. Chciałoby się cofnąć czas do 2019, max 2020 roku, żeby odkręcić te dziwne rzeczy, które działy się potem. Skończyła akurat teraz, kiedy jest niemal pewne, że wkrótce zajdą mocne zmiany, że jest nie światełko, a światło w tym ciemnym tunelu polskich skoków kobiet, a tym światłem ma być zmiana trenera, prawdopodobnie na lepszego. Gdyby nie zwycięstwo Loutitt, to ten dzień byłby dla mnie bardzo gorzki. Zobaczymy gdzie Kinga będzie za kilka lat. Może za 3-4 lata do kadry wróci inna była skoczkini, Asia Szwab i jako pierwsza polska trenerka też coś popchnie na lepsze tory. Może wróci i Kinga, ale kto to wie.

    Trzymaj się Kinga i powodzenia w dalszym życiu!

  • Mucha125 profesor
    @kibicsportu

    Sztab winny jest że zawodniczki które razem startowały tak się nienawidzą że nie chcą razem trenować. TO WSZYSTKO MÓWI. PZN zrobił wszystko by zakopać dobrze zapowiadające się skoki kobiet w Polsce na LATA.

  • maxer96 stały bywalec

    Słuchając wywiadu jest mi jej bardzo szkoda, mam wrażenie że ona naprawdę chciała coś osiągnąć.
    Powodzenia Kinga na nowej drodze życia

  • Matthew początkujący

    Niby fachowy portal a komentarza mało fachowe. I nie mówię tu o tych złożonych, odnoszących się do kwestii mentalnych, bo te rzeczywiście są w sporcie bardzo ważne (o ile nie decydujące). Ale cieszyć się z tego, że umierają skoki kobiet? Czemu?

    Jak widać, dla niektórych pisanie tutaj stanowi "życie zastępcze".

  • Najman96 początkujący

    Żeby było lepiej musi być trener z ogromnym szacunkiem i stawiający na dyscyplinę. Do tego musi być atmosfera i przeświadczenie że nie można wybrzydzać. Oto przykład: Za czasów Kruczka, Żyła przybierał dziwaczną pozycję najazdową. Kruczek nic z tym nie zrobił. Po sezonie 2015/2016, który był posuchą, nie mieliśmy poza Stochem skoczków z osiągnięciami. Wtedy numerem 2 był właśnie Żyła. Po przyjściu Horngachera, wymógł on na Żyle zmianę pozycji, groźbą wykreślenia z kadry. Wystarczyła kilka miesięcy i Żyła zdobył w Lahti 2017 brąz na LH, a drużyna była złota na tych mistrzostwach i zdobyła PN. Oczywiście ktoś mi powie że nie mogę porównywać potencjałów, jednak da się coś zrobić względnie krótkim czasie.

    Są młode skoczkinie. Trzeba się wziąć za trening i katorżniczą dyscyplinę. Musi być pełen profesjonalizm, a co za tym idzie wyrzeczenia. Co by nie mówić, w porównaniu do poprzednich lat mamy już infrastrukturę do szkolenia. Skoki kobiet nabierają już większego znaczenia. Niestety trzeba łudzić się na to, iż objawi się wśród kobiet samorodek na skalę Małysza i to da impuls do większego rozwoju.

  • ivo bywalec
    @Bernat__Sola

    Oprócz słownikowych definicji jest też potoczne znaczenie. Małysz nie musiał niczego "mieszać". "Kariera" kojarzy się z czymś nadzwyczajnym jak np. kariera Nikodema Dyzmy - od zera do (prawie) premiera :)

  • kamilgadomski91@interia.pl stały bywalec

    Małysz powiedział że jak się nie podoba to do widzenia więc powiedziała Małyszowi do widzenia. Myślę że i Twardosz skończy z nartami po tym sezonie

  • vvorm stały bywalec
    @uzytkownik_924739272

    Też myślę, że mogli sobie odpuścić taki tytuł. Dziewczyna klepała bulę ostatnimi czasy, ale przecież miała parę przebłysków w zawodach najwyższej rangi.

  • Askame początkujący
    @gelsonek

    Ale wiesz skoki to sport gdzie trzeba zawodnika szkolić na dobrym poziomie od dziecięcych lat więc może tu faktycznie nie było już sensu nie wiadomo jak finansować je to się powinno z 10 lat temu teraz trzeba zbudować kadrę na 2030 plus taka prawda chyba że zaczną trenować na poziomie Stocha Żyły i Kubackiego ale to trzeba dużo poświęcenia nie wiem czy je na to stać to taka Rajda czy Karpiel może by coś osiągnęły wtedy

  • wiola4697 profesor

    Jordl ukladzestochem typie ty masz pojęcie, że istnieją takie choroby przy których waga się waha? I do cholery zajmij się saoim wyglądem i wagą, a od innych się odczep

  • Janekx1 weteran
    @wiola4697

    Za wszystko? Za to że kilka razy się jej udało dobrze skoczyć a większość kariery to brak punktów lub awansu do zawodów?

  • wiola4697 profesor
    @Cookmaster

    Tak i bardzo szkoda

  • Janekx1 weteran

    Dominik w końcu ocenił prawidłowo sytuację, karierę to ma Takanashi, Lundby, Althaus czy wcześniej Hendrickson. To co było u Rajdy to po prostu przygoda ze skokami.

  • gelsonek stały bywalec
    bicie piany

    Podsumowując ten cały cyrk na lini pzn i kobiece skoki...powiem krótko...nie broniąc żadnej ze stron...to jakie było podejście związku do skoków kobiet, to takim samym poziomem panie odpłacały się w podejściu do uprawiania tej dyscypliny oraz osiągania wyników..krótko i to wszystko w tym temacie.

  • vvorm stały bywalec
    @Bernat__Sola

    Na twitterze to mniej więcej co 2 komentarz jest w stylu ,,he he, jaką karierę, he he, karierę to miał Małysz, ona to miała przygodę, he he". Tak że oryginalnie.

  • wiola4697 profesor

    Kinga dziękuję za wszystko! Wszystkiego dobrego!

  • StaryEmil stały bywalec
    @Pavel

    Ja tak sobie myślę. Kogo na trenera. Kogoś kto by rozumiał kobiety, wiedział jak z nimi współpracować, ktoś kto miałby autorytet że samo nazwisko by robiło na dziewczynach wrażenie. I przyszło mi do głowy jedno nazwisko. Daniela Iraschko. Jeśli oczywiście uzna że nie ma sensu wracać do skakania w wieku lat 40 i po poważnej kontuzji. Brak doświadczenia w pracy trenerskiej może jest jakimś minusem ale nie olbrzymim.

  • ukladzestochem bywalec

    Nicole jest wstydliwa https://twitter.com/KGostomczyk/status/1630996376388608002

    Ahhh obie z was biorę na randkę, ja jestem wolny :)))

  • uzytkownik_924739272 początkujący
    @vvorm

    Bali się na pewno, nie pierwszy raz- ale czy hejtu? Raczej jak zwykle powtarzają jak papugi za panem prezesem, żeby nie stracić dobrych układów w środowisku.

  • Askame początkujący

    Myślę że skoki to taki sport gdzie trzeba 100 procent poświęcić i trenować praktycznie ciało do granicy możliwości bez tego nie ma szans na dobre wyniki Stoch Żyła Kubacki skaczą na takim poziomie bo od kilku lat naprawdę niesamowicie poświęcają się na trenowaniu każdego elementu i do przekraczania własnych barier fizycznych

  • INOFUN99 profesor
    Szeroko rozstawione narty, sezon 2019/2020

    To najbardziej przypominało mi Kingę jako zawodniczkę. Sezon 2015/2016 pierwsze punkty w PŚ. Później przerwa od punktowania aż do sezonu 2018/2019. Do tego sezon 2019/2020, najlepszy w jej przygodzie. Wtedy tak wydawało się, że Kinga zrobi kolejny krok, że być może będzie w TOP 15 PŚ, a tu klops. Coraz gorsze wyniki, coraz gorsze skoki, głowa nie wytrzymała. Zachowanie Kingi też pozostawiało sporo do życzenia. Nagle zaczęła z koleżankami dyktować warunki innym, że nie będą trenować z Kruczkiem, że chcą innego trenera. Parafrazując słowa Małysza, które są bardzo trafne "Jak się nie podoba to wypierdalać".
    Na pewno szkoda talentu, bo Kindze nie można go odmówić, ale skoro męczyła się i nie widziała szansy na poprawę, to lepiej odłożyć narty w kąt.

  • Bernat__Sola profesor
    @Shoutaro

    Ależ Małysz namieszał w głowach Polakom... Nie dość, że połowa "niedzielnych kibiców" skoków powtarza bzdury o "rozmienianiu się na drobne", o tym, że "Adaś to na szczycie zakończył", to jeszcze ostatnio ożywił następny pokutujący w polskim sporcie frazes o tym, że "karierę to ma Messi".
    kariera
    1. «zdobywanie coraz wyższej pozycji w jakimś zawodzie lub w jakiejś dziedzinie; też: sukces odniesiony w tym zawodzie lub w tej dziedzinie»
    2. «zaskakująca popularność czegoś»
    3. «PRZEBIEG CZYJEJŚ PRACY ZAWODOWEJ W CIĄGU CAŁEGO ŻYCIA»
    Więc tak, każdy zawodnik kończy swoją KARIERĘ w skokach.

  • Najman96 początkujący

    Często się pali ziemię, żeby coś na niej wyrosło na nowo. Takie trzęsienie ziemi chyba było konieczne. Czas pokaże czy działania i narracja stosowane przez Małysza przyniosą jakiekolwiek owoce. Potrzebny był jakiś bodziec, choć tutaj to już było mocne uderzenie "obuchem w łeb".

    Do MŚ 2027 nie ma co liczyć na mocne kobiece skoki. Musi powstać system w kobiecych skokach, a przed wszystkim musi nad nim czuwać osoba zewnątrz, w żaden sposób do tej pory niezwiązana z polskimi skokami.

    Powiedziało się głośno A, to teraz lub zaraz po zakończeniu sezonu trzeba powiedzieć mocne B i działać.

  • ukladzestochem bywalec

    sportowe fakty.wp.pl/skoki-narciarskie/1047993/dobre-skoki-reprezentantki-polski-az-szkoda-ze-zakonczyla-kariere-wideo chyba wiecie, jak znaleźć

    to są dzbany, hejterzy naprawdę, byłaby poza 2 serią, to by inaczej pisali, widać jakie mają pojecie o skokach tam...

  • Karpp profesor
    @Pavel

    Ty zawsze o tej kasie tak piszesz ;) To powiedz mi z czego obecnie utrzymuje się Maciek Kot. Bo to mnie ciekawi. Zainwestował dobrze zarobione pieniądze?
    A taki np. Murańka albo przez lata Zniszczoł?

  • vvorm stały bywalec
    @uzytkownik_924739272

    Tak, jak pisał ktoś niżej - bali się hejtu i ,,beki" w komentarzach ;-)

  • Shoutaro doświadczony
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    "Była powodem ogromnej zbiorowej obojętności" ;)

  • uzytkownik_924739272 początkujący

    To Filip Sakala miał lepsze osiągnięcia od Rajdy, że w oczach państwa zasłużył na określenie "zakończył karierę"? Klasa, panie Dominiku.

  • Cookmaster doświadczony

    Co by nie mówić, to karierę zakończyła właśnie najlepsza zawodniczka w historii polskich skoków kobiet.

  • Janekx1 weteran
    @damrs22

    Z jednej strony marnowanie karier Hankusami, Kruczkami, z drugiej strony lenistwo, wszelkie pajacowanie, kłótnie wzajemne typu Rajda z Konderlą. Laski po prostu nie dorosły do tak ekstremalnego sportu.

  • ivo bywalec

    Brawo. Pierwsza "męska" decyzja Rajdy. Oby "koleżanka" z drużyny poszła w jej ślady. Czas przewietrzyć duszną szatnię. Może z tych młodszych (jeszcze) niezmanierowanych panienek coś będzie.

  • vvorm stały bywalec
    @damrs22

    Karpiel dużo mówiła, tylko pytanie, czy ona jest godnym zaufania źródłem informacji i czy nie patrzy na wiele spraw za bardzo emocjonalnie.

  • Pavel profesor
    @vvorm

    Seefeld to taka granica, gdzie po pierwszej serii w mikście było 3 miejsce i Tajnerowi zapaliły się medale w oczach. Wcześniej zlewał skoki kobiet, a wtedy uzmysłowił sobie, że to szansa na dobre wyniki i sprowadził w miejsce Bachledy największe nieszczęście jakie spotkało tę ekipę czyli Kruczka.

  • Karpp profesor

    Z niewolnika nie ma pracownika. A to już jest ten etap. Te pytania dziennikarza czy „gdyby przyszedł trener z top 3 na świecie i zaczął Cię przekonywać do powrotu” ;). W sensie Stoeckl albo Horn? Bo chyba o nich mówimy ;)

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran

    Nie będzie już Kingi Rajdy na następnych mistrzostwach świata. Pożegnanie Kingi z mistrzostwami świata. Dała nam niewiele, bardzo niewiele.

  • ukladzestochem bywalec

    Nareszcie!! Dzięki, widać na belce twoje grube uda, no żeby być wyżej niż 15-ta, trzeba trzymać rytm wagowy!! Dziękuję Ci kochana!! Wbrew pozorom życzę Ci dobrze.

  • zimowy_komentator profesor
    @butczan1

    No wiesz, Rajda akurat karierę miała, wiele lat skakania na nartach, złote medale na Mistrzostwach Polski, miejsce w TOP6 konkursu PŚ, miejsce 6 w mikście na MŚ, wywalczone stypendia. Kawał sportowej przygody - poza tym to, że Małysz tak powiedział nie oznacza, że wszyscy mają teraz się stosować i nie używać słowa "kariera". Nie każdy miał tak barwną karierę sportową jak on, ale nie można nikomu odmawiać używania tego określenia. Dla mnie osobiście nawet słabe starty to również kariera i nigdy nie miałem problemu widząc takie określenie w kontekście skoczka z PŚ.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Nikt_ważny

    Nie zgodzę się. W większości grup gdzie jest toksyczna osoba zawsze dochodzi do momentu, gdzie to już jest nie do uratowania, nawet pomimo odcięcia głównego problemu. Poza tym akurat ta grupa była pod tym względem wyjątkowa, bo oprócz Karpiel był w niej Felicjan Dulski polskiego narciarstwa Kruczek, który nie dość że przez bite 4 lata potrafił tylko mówić jakie to dziewczyny są trudne we współpracy to jeszcze faworyzował Nicole, co było gwoździem do trumny. Stocha też zresztą faworyzował tylko jego było chociaż za co. Dołóżcie do tego Nicole, która ma równie ciężki charakter co Karpiel, niestabilną emocjonalnie Rajdę i działaczy PZN, którzy najchętniej by zagonili baby do siedzenia w domu i mamy przepis na katastrofę.
    Tego pacjenta już nie da się uratować. Pora wystawić kartę zgonu polskiej kadry kobiet i przestać udawać, że jest inaczej.

  • damrs22 stały bywalec

    Mam nadzieję, że ktoś zrobi wkrótce jakiś dłuższy, szczery wywiad z Kingą i w końcu dowiemy się, jak to wszystko naprawdę wyglądało. Na razie to jest tak, że ile osób w kadrze i otoczeniu, tyle wersji wydarzeń. Jedno wiadomo na pewno - było i jest źle. a ja chętnie bym się dowiedział, kto się do tego najbardziej przyczynił

  • grzmiwuj doświadczony

    Myślę, że gdyby rozwiązano całą tę kadrę pod cholerę, to większość osób by odetchnęła. Nie da się już o tym czytać. To, co się dzieje teraz, w żaden sposób nie rokuje, a tylko denerwuje i dobija. Zawodniczki i wszystkich dookoła.

    To trzeba budować od zera.

  • Janekx1 weteran

    Pięknie Małysz zaorał, było do przewidzenia że się odstraszą.

  • butczan1 weteran

    Skoczkowie co do których w artykule o końcu ze skakaniem portal skijumping.pl użył słowo "kariera":
    - Filip Sakala
    - Jerneja Brecl
    - Jonathan Learoyd
    - Susanna Forsström
    - Kilian Maerkl
    - Claudio Haas
    - Cedrik Weigl
    - Cestmir Kozisek
    - Park Guy-lim

    Jednak rozumiem obawę przed hejtem i beką w komentarzach.

  • Pinatifida początkujący

    Szkoda, dziewczyny po kolei rezygnują a Małysz z kumplami cały czas na stołku. Najgorsze, że to się szybko nie zmieni.

  • vvorm stały bywalec

    Nie wiem, co oni mają z tym, że Seefeld czy inne niezłe wyniki były ,,napompowane". Tu nie chodzi tylko o wyniki, dziewczyny ewidentnie lepiej wtedy skakały, i całkiem niezłe miejsca nie były dziełem przypadku.
    Śmieszne, jak Konderla mówiła, że one niby o rzekomych konfliktach dowiadują się z mediów. Przecież ślepy by zauważył, że kadra dzieli się przynjamniej na 2 obozy, a poziom toksyny osiąga poziom niebotyczny. Chociażby fakt, że było mniej więcej tyle trenerów, co samych zawodniczek i w ogóle bałagan nie do ogarnięcia.
    No i moja teoria się sprawdziła - skoczyła na luzie, bez oczekiwań, to i ładny wynik wykręciła ;)

    Szkoda Kingi, nie tylko jej talentu i ewentualnych późniejszych wyników, ale i to, co tam przeżyła. Już w Pekinie było widać, że jest jedną z tych wrażliwszych. Trudno się dziwić, że nie chce wracać, pewnie straciła już nadzieję na jakąkolwiek zmianę. Może to zakończenie kariery naszej najlepszej skoczkini w historii, i to takie w niezłym stylu, będzie jakimś wstrząsem dla działaczy?...

  • Raptor202 profesor
    @Shoutaro

    A ja wręcz przeciwnie. Błazenada dla typowych januszy. Po pierwsze każda osoba uprawiająca sport w wydaniu profesjonalnym może mówić o karierze (wbrew temu, co się wydaje niektórym 2headom). Po drugie to jest, jakby nie patrzeć, zawodniczka o największych dokonaniach spośród wszystkich Polek kiedykolwiek skaczących na nartach, bo tak się składa, że te 93 punkty w jednym sezonie to w dalszym ciągu sufit dla polskich kobiecych skoków.

  • Karpp profesor

    Mam nadzieje, że Małysz też zabierze głos i odniesie się do tego wszystkiego.

  • Nikt_ważny profesor

    Ehhh... Wchodzę sobie na FB, jakiś news o Kindze.
    Naprawdę mi przykro po tym, co przeczytałem w komentarzach pod tym. Trolle stąd oczywiście również nie zawodzą.

    Nie rozumiem jak można być tak chamskimi i podłym. Mam dość. Naprawdę minimum szacunku można by okazać.

    Zapomniałem, że miałem nie zaglądać do newsów o naszych szkoczkiniach, pora się stąd ewakuować.

  • butczan1 weteran

    Ciekawostka- Rajda ma tyle samo miejsc w TOP6 PŚ co Zniszczoł czy Wąsek.

    A tak na poważnie to polskie skoki kobiet się zwijają, nie rozwijają. Szkoda bo jeszcze 3-4 lata temu wyglądało, że może być jednak inaczej. Ciekawe ile jeszcze Konderli się będzie chciało.

  • 23haze doświadczony

    Kij ma dwa końce. Te dziewczyny mają jakieś problemy emocjonalne. Ale z drugiej strony, widać gołym okiem brak podejścia PZNu do kobiecych skoków.

  • RubenBlanco stały bywalec

    Dobra decyzja. Niestety, ale to pokolenie naszych zawodniczek nie nadaje się mentalnie do uprawiania zawodowego sportu. Im szybciej to zrozumieją, tym lepiej. Trzeba szkolić narybek i większy nacisk w selekcji położyć na kwestie mentalne, charakter do pracy i samodyscyplinę. Zawodnika od szyi w dół jest relatywnie łatwiej wyszkolić. Prawdziwa sztuka, to wyszkolić od szyi w górę.

  • Robert Johansson252 profesor
    @Shoutaro

    Akurat o Rajdzie jako jedynej można powiedzieć, że miała karierę, bo zimę 2019/20 miała udaną

  • pokowski bywalec

    Chyba najbardziej zmarnowany talent kobiecych skoków w tym kraju. Wymowne słowa o Kruczku, wymowne słowa wprost o konflikcie i toksycznej atmosferze w kadrze kobiet totalnie zaprzeczające wypowiedź Konderli z przed kilku dni o nadmuchanym i wymyślonym konflikcie. Teraz można gdybać co by było gdyby mogła trenować dalej z kimś do kogo ma zaufanie, albo gdyby w kadrze kobiet od 3 lat był prawdziwy trener z wiedzą i doświadczeniem w szkoleniu kobiet. No nic, jeśli ona ma psychicznie odżyć i spełniać się w innych dziedzinach życia to dobrze, że nie katuje się kolejny rok na siłę.

  • Pavel profesor

    Mocny wywiad, zupełnie pomijając poziom sportowy Rajdy, opowiada o atmosferze w tej ekipie, która jest fatalna. Wszystko rozsypało się po przyjściu Kruczka, nie dyskutuje tu czy był dobrym czy złym trenerem, ale był fatalnym psychologiem, kadra zupełnie mu sie rozleciała, każdy robił co chciał w fatalnym klimacie wokół. Potrzeba tu kogoś doświadczonego w trenerce kobiet, aby to zebrał do kupy, to nie tak, że przyjdzie ktoś kto trenował facetów jako tako i coś z tego ulepi, praca z dziewczynami jest zupełnie inna. Beznadziejna decyzja powierzenia kadry losowemu kombinatorowi tylko dopełniła degrengolady, mam nadzieje, że Małysz da radę ogarnąć porządnego trenera wszak wychodziło mu to nieźle (Horngacher i Thurnbichler).

  • lukas943 stały bywalec
    Cieżka praca, a kariera

    Po Seefeld 2019, gdy byliśmy na 3 mijescu po 1 serii w PZN skumali, że w tej konkurencji da się robić medale. Rajda jak sama wspomniała była w tej kadrze wiele lat przez które nikt niczego od niej nie wymagał. Od fajna dziewczyna nieźle skacze, niech się bawi młoda jest ma czas. Problem pojawił się, akurat wtedy gdy, w PZN zaczęli wymagać wyników. Skończyła się zabawa miała zacząć się cięzka praca, skończyły się zgrupowania dla zabawy, zdjęcia na Insta jak to pięknie jest gdzie jesteśmy itd. Pierwsza zbuntowała się pyskta Kamila, teraz problemy ma Rajda, a szczytem absurdu jest afera która wybuchła na wiosne, że PZN nie bezie płacił na "otyłe" zwodniczki i wymaga sportowego trybu życia. Moim zdaniem tym dziewczynom przez lata było w kadrze za dobrze, a syte koty nie będą ganiały za myszami (wynikami). Zresztą to też poniekąd pokrywa się z tym co od czasu do czasu wycieka do mediów i z tym co mówią trenerzy m. innymi w ostatnim artykule Jachimika na Sport.pl

  • Nikt_ważny profesor
    @kibicsportu

    No teraz też jej nie było i co to dało?

    Tu nie są winne poszczególne zawodniczki, tylko sztab, który nie potrafił nad tym wszystkim zapanować. Gdyby wina była po stronie Kamili, to "pozbycie się" jej by w jakikolwiek sposób pomogło, prawda?

  • kibicsportu profesor

    Tak w ogóle każdy narzeka na Kruczka, ale przecież pierwszy sezon za niego był dobry. Właśnie wtedy Rajda była 6 w Oberstdorfie. Co ciekawe wtedy Karpiel nie było, bo była kontuzjowana. Kinga sama mówi, że atmosfera potem się zepsuła.
    Ja mam takie zdanie, że wszystko się popsuło przez Kamile Karpiel, to ona od początku nie chciała trenować z Kruczkiem, potem doznała kontuzji i wróciła dopiero w 2020 roku, więc tak naprawdę jej nie było w całym okresie przygotowawczym i w zimie. Może to przypadek, ale coś w tym może być. Dopiero po powrocie Kamili atmosfera się posypała. Pamiętam początki pracy Kruczka i atmosfera była super, a Kamili nie było, bo była kontuzjowana.

    Też chciałbym zaznaczyć, że Kinga i Kamila na początku się przyjaźniły, a w tamtym roku nawet przestały siebie obserwować na instagramie i też był między nimi kwas. Może Kinga ma żal do Kamili, że przez nią zrobiła się toxic atmosfera?

  • Farad stały bywalec

    Przykro mi to mówić, ale to żadna strata dla polskich skoków.

  • patgra777 początkujący

    Bardzo mądra decyzja, po co dziewczyna ma się męczyć, skoro dorobek w swojej przygody ze skakaniem miała bardzo ubogi.

  • Nikt_ważny profesor

    Te wszystkie słowa o tym, jak w tych kadrach jest fatalnie i jak ją to wszystko wyniszcza są trochę przerażające.
    Można by powiedzieć, że gówniara sobie wymyśla... Ale nie ona pierwsza o tym mówi. Mówiła praktycznie to samo Karpiel, Szwab.

    Przykro się słucha takich rzeczy.
    Nie mówię, że dziewczyny są 100% bez winy, bo pewnie do wielu rzeczy można by się u nich doczepić, ale ten związek leśnych dziadków mnie przeraża.
    Myślę, że Twardosz też niedługo skończy, jeśli już nie skończyła, tylko jeszcze nie wiemy.

    Oby tak dalej, gratulacje.

  • Shoutaro doświadczony

    Szanuję, że nie użyliście słowa "kariera" :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl