Jakub Jiroutek trenerem Włochów, czołowa kombinatorka stawia na skoki

  • 2023-05-23 15:54

Włoska Związek Sportów Zimowych ogłosiła, iż nowym trenerem reprezentacji skoczków narciarskich z Półwyspu Apenińskiego został Jakub Jiroutek, który zastąpił na tym stanowisku swojego starszego brata - Davida. Przy okazji federacja ogłosiła podział kadr narodowych na sezon 2023/24.

Minionej zimy na czele włoskiego zespołu skoczków narciarskich stał 50-letni David Jiroutek, który tej wiosny opuścił słoneczną Italię na rzecz polskiej kadry narodowej B. Czech pozostawił swoich dotychczasowych podopiecznych w sprawdzonych rękach, powierzając grupę swojemu młodszemu bratu - Jakubowi. 45-latek ma doświadczenie w pracy na Półwyspie Apenińskim. Były skoczek w latach 2009-2014 odpowiadał za reprezentację Italii. W ubiegłym sezonie Jakub Jiroutek pracował dla rodzimej federacji, szkoląc czeską kadrę młodzieżową.

Asystentem Jakuba Jiroutka w sezonie 2023/24 będzie Michael Lunardi, a fizjoterapeutą zespołu został Michal Sipek. Status członków kadry narodowej A otrzymali Giovanni Bresadola i Alex Insam, którzy mają za sobą najlepszą zimę w Pucharze Świata. Jedynakami w kadra B i C są kolejno Francesco Cecon i Andrea Campregher.

Trenerem reprezentacji kobiet pozostaje Sebastian Colloredo. Czterokrotny olimpijczyk w nadchodzącym sezonie będzie miał do dyspozycji nową zawodniczkę. Mowa o dwukrotnej mistrzyni świata juniorek w kombinacji norweskiej - Annice Sieff. Jak podaje Włoska Federacja Sportów Zimowych, 19-latka zdecydowała się porzucić dwubój na rzecz skoków narciarskich - otrzymując miejsce w kadrze A, u boku sióstr Malsiner - Jessiki oraz Lary.

Sieff podczas kariery w kombinacji norweskiej pięciokrotnie stawała na podium Pucharu Świata, będąc jedną z najlepszych skoczkiń w stawce. Włoszka nigdy nie wygrała jednak zawodów najwyższej rangi, a wyścig o Kryształową Kulę w sezonie 2022/23 zakończyła na 4. lokacie. W 2021 i 2023 roku brała udział w mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym, jednak podczas obu imprez nie udało jej się wskoczyć na podium.

W żeńskiej kadrze B ulokowano Noelię Vuerich oraz Martinę Zanitzer, natomiast w kadrze C znalazła się Martina Ambrosi. Grupę juniorów objętych związkowym wsparciem tworzą Erika Pinzani, Maximilian Gartner i Martino Zambenedetti.


Dominik Formela, źródło: fisi.org
oglądalność: (5970) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Sweet

    Więc zapewne mają nadzieję, że młodszy Jiroutek okaże się lepszy od starszego i od siebie samego, gdy był jeszcze młodszy... ;-)

  • Sweet weteran

    Włochy muszą być mocni, zaczyna się największa misja, największe zadanie w historii - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE 2026.

  • Arturion profesor
    @Oczy Aignera

    Czyli skakajki, nasze Orlice. Zrozumiałem od razu. ;-)

  • Oczy Aignera profesor
    @Oczy Aignera

    Przepraszam, miałem na myśli skoczkinie.

  • Oczy Aignera profesor
    @Arturion

    Nowy trener zadziała, ale nie jest powiedziane, że skocznie zrobią to samo.

  • Janeman profesor

    Zmiana trochę na zasadzie - "może nikt się nie kapnie" ;-)
    A mówiąc poważniej, to trudno porównywać wyniki Jakuba z czasów gdy poprzednio prowadził Włochów z ubiegłorocznymi wynikami brata - to jeszcze były inne skoki, mniej zabetonowane przez 6 krajów, ze stałym miejscem "przy stole" dla kilku obecnie efemerycznych nacji, bez niektórych potencjalnie punktodajnych dla Włochów formatów zawodów...
    Ale chyba mimo wszystko oczekiwania są - choćby takie by ubiegły sezon nie był tylko jednorazowym wyskokiem i ich reprezentacja na stałe "wróciła do żywych".

  • Arturion profesor
    @Farek

    Nie bardzo. Przewagę u mężczyzn mamy zbyt dużą. A teraz jeszcze nowy trener pań zadziała.

  • Farek doświadczony

    Włosi stają się dla nas całkiem poważnym rywalem w konkursach mieszanych, dobrze że jest ich coraz mniej

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Ale może pod okiem nowego trenera będzie im łatwiej się zbliżyć do poważniejszych rywalek? I nie mówię tu od razu o Althaus czy Pinkelnig, ale o skoczkiniach na jakimś przyzwoitym poziomie. Jakby miał przyjść Rodlauer, to po Konderli sam powinien zacząć się spodziewać regularnych punktów i paru rezultatów w co najmniej drugiej dziesiątce PŚ.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Cóż, nasze Orlice mają o jedną rywalkę więcej...

  • Lataj profesor

    Kombinatorka doskakuje do kadry A kobiet pewnie dlatego, że wierzą w jej możliwości po tym, co pokazała w kombinacji. Myślę jednak, że bez trudu powinna sobie wyrobić prawo startu nie poprzez FC, a potem PK, ale przez Puchar Interkontynentalny.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl