IE w Krakowie: Tschofenig ze złotem na Średniej Krokwi, Żyła siódmy

  • 2023-06-29 10:25

Daniel Tschofenig mistrzem Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 na normalnej skoczni! Reprezentant Austrii triumfował w zawodach na Średniej Krokwi (HS105) w Zakopanem dzięki skokom na odległość 104 m i 104,5 m. Srebrny medal wywalczył Jan Hoerl, a brąz Gregor Deschwanden. Siódme miejsce zajął Piotr Żyła, zaś dziesiąty był Dawid Kubacki. W finale wystąpiło czterech Polaków.

Daniel TschofenigDaniel Tschofenig
fot. Tadeusz Mieczyński
Daniel TschofenigDaniel Tschofenig
fot. Tadeusz Mieczyński
Jan HoerlJan Hoerl
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor DeschwandenGregor Deschwanden
fot. Tadeusz Mieczyński

Po pierwszej serii na prowadzeniu znajdował się Daniel Tschofenig. Mistrz świata juniorów z Zakopanego poszybował na 104 metr i na półmetku zmagań Austriak miał 5,4 punktu przewagi nad Gregorem Deschwandenem. Szwajcar lotem na 107 metr ustanowił oficjalny letni rekord Średniej Krokwi. Trzecie miejsce zajmował Jan Hoerl (101 m), czwarty był Philipp Raimund (103 m), piąty Marius Lindvik (100 m), natomiast szósty - Fatih Arda Ipcioglu (101 m).

Skład czołowej dziesiątki serii uzupełnili Robert Johansson (101 m), Timi Zajc (98,5 m), Constantin Schmid (99 m) i Felix Hoffmann (100 m).

Awans do serii finałowej wywalczyło czterech reprezentantów Polski. Kacper Juroszek z wynikiem 97,5 metra zajmował trzynaste miejsce. Na piętnastej pozycji sklasyfikowani zostali ex aequo Piotr Żyła (95,5 m) i Dawid Kubacki (95,5 m). Dwudziesty siódmy był Kamil Stoch (93,5 m).

Aleksander Zniszczoł wylądował na 93 metrze i zakończył udział w konkursie na trzydziestej drugiej pozycji.

Pierwszą rundę konkursową rozegrano z 17. i 16. belki startowej.

W finale Daniel Tschofenig sięgnął po złoty medal Igrzysk Europejskich, szybując na odległość 104,5 metra. Austriak okazał się lepszy o 7,6 punktu od kolegi z kadry, Jana Hoerla (104,5 m). Na najniższym stopniu podium stanął Gregor Deschwanden (101,5 m), który wyprzedził Philippa Raimunda (103 m), Mariusa Lindvika (101,5 m) i Roberta Johanssona (105 m).

Najdłuższy lot drugiej serii był dziełem Piotra Żyły. Reprezentant Polski poszybował na odległość 106,5 metra i awansował na siódme miejsce, ex aequo z Constantinem Schmidem (102,5 m). Dziewiąty był Timi Zajc (100,5 m), a dziesiąty Dawid Kubacki (101 m). Miejsca w dziesiątce nie utrzymał Fatih Arda Ipcioglu (97,5 m), który spadł na jedenastą pozycję.

Na dwudziestym drugim miejscu rywalizację na Średniej Krokwi zakończył Kamil Stoch (97 m). Kacper Juroszek (87,5 m) zanotował z kolei spadek z trzynastej na dwudziestą siódmą lokatę.

Rundę finałową rozegrano z 18., 17. i 16. platformy.

W czwartek na Średniej Krokwi rozegrany zostanie jeszcze konkurs drużyn mieszanych z udziałem 10 reprezentacji narodowych. Polacy wystąpią w składzie: Anna Twardosz, Dawid Kubacki, Nicole Konderla i Piotr Żyła. Początek zawodów o 17:30. Godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna.

WYNIKI KONKURSU:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (33607) komentarze: (114)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • kibicsportu profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Bez przesady.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Kolos

    Ty jesteś chyba chory psychicznie jak nazywasz to zawodami o wielką stawkę. Przecież bardziej prestiżowe jest juz wygranie LGP w jakimś Czajkowskim

  • EddieKoteł weteran

    Moim zdaniem w przyszłym sezonie pewne są dwie rzeczy: potężny Czofenig i wieczne, niespełnione poszukiwania podium Stocha.

  • Kolos profesor
    @Bernat__Sola

    Zawody o poważną stawkę, ale w nietypowym jak na skoki terminie. Tylko tyle i aż tyle.

    Przebieg zawodów przypomina dobrze, wręcz bardzo dobrze obsadzone LGP. Trudno żeby było inaczej.

  • Bernat__Sola profesor

    Zawody piknikowe i na luzie, ale cośtam można o nich naskrobać.
    Z najlepszych nacji o dziwo najpoważniej potraktowali je nie Polacy, lecz Austriacy, zdobywając dublet. Müller też całkiem nieźle, jedynie Fettner poniżej swoich możliwości.
    Widok Deschwandena z medalem - chociaż tyle dobrego z tych Igrzysk Europejskich :P. Za to Peier na razie specjalnie nie zachwyca.
    Niemiecki miks pierwszego zespołu z zapleczem wypadł całkiem dobrze, choć Roth zawalił drugi skok.
    Norwegowie, którzy zaliczyli nieudaną zimę, tj. Johansson i Lindvik, też nieźle się prezentują. Forfang już nieco gorzej, a ci z pogranicza PŚ i PK (bo Sundala w nowych realiach limitowych też do takowych zawodników trzeba zaliczyć) za bardzo się nie popisali.
    Polacy tym razem nie przeprowadzili triumfalnego ataku na podium pierwszych letnich zawodów, bo tutaj w zasadzie udała nam się tylko pierwsza próba Juroszka i druga Żyły.
    Warto jednak zwrócić uwagę, że tak samo "wakacyjnie" zaprezentowali się Słoweńcy. Thurnbichler i Hrgota wiedzą, co robią, a potraktowanie tych Igrzysk ulgowo przez Thomasa żadnym "błędem w przygotowaniach" nie jest, jak usilnie próbuje wtłuc nam do głów Kolos.
    Jeśli chodzi o egzotykę, to İpcioğlu, Zografski i Palosaari skakali dobrze, reszta już niekoniecznie. Trochę szkoda Ukraińców, bo w środę przed odwołaniem mieli już pewny awans do "30", a musieli obejść się smakiem.

  • Arturion profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Nie. Ale jest dobre w tym momencie.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Kolos

    Niemieckie słabsze 50% jest lepsze od naszego najlepszego 100%

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Przy czym te niemieckie, słabsze, 50% radzi sobie świetnie.

  • Kolos profesor
    @Paweł39

    Austriacy w 99% są w najsilniejszym składzie a Niemcy w ponad 50% (z tym, że to te słabsze 50% jest obecne).

    Po za tym u Norwegów z przyczyn zdrowotnych wypadł Granerud - a tak po za tym - sami najlepsi.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Pierwszy konkurs Tschofeniga w kasku Red Bulla i od razu zwycięstwo, coś czuje, że dosyć często będziemy wiedzieli Daniela tryumfującego w zawodach.

  • sheef profesor
    Statystyki konkursu

    1 medal IE w karierze Tschofeniga (1 złoty),
    1 medal IE w karierze Hoerla (1 srebrny),
    1 medal IE w karierze Deschwandena (1 brązowy).

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Kiepski występ naszych, nawet jak na tak ogórkową imprezę. Kibice dopisali w naprawdę solidnym gronie. Rozreklamowanie tej imprezy na poziomie zerowym. Gdyby nie to że mieszkam w Krakowie i pod Galerią Krakowską od 2 miesięcy stał zegar odliczający czas do "igrzysk" to nawet bym nie wiedział, że są. Dyscyplina wizytówka poziomem wcale nie odbiegła od pozostałych konkurencji - beznadzieja jak wszędzie. Najciekawszym momentem byli dla mnie pijani panowie śpiewający rotę podczas skoku Raimunda.
    Do konkursu specjalnej wagi nie przykładam, bo i nie ma do czego. Zwykłe zawody z d wzięte. Medal Deschwandena chyba mówi sam za siebie, choć serdecznie mu gratuluję, tak samo jak Tschofeningowi, któremu Red Bull dodał skrzydeł.
    Stoch trochę niepokojąco, ale wierzę, że te skoki nie są miarodajne. Na plus pierwszy skok Juroszka, ale chyba trzeba popracować nad mentalem, bo w 2 serii psycha nie tylko siadła, a spadła z krzesła.
    Podsumowując zawody z niczego totalnie o niczym, tak jak całe te igrzyska. Nie wyciągałbym pochopnych wniosków na temat formy jakiegokolwiek zawodnika.

  • Paweł39 weteran

    Tymi Igrzyskami jara się tylko Małysz, Tajner, Kurzajewski i podobni klakierzy.
    Mogli śmiało podobnie do Austriaków jak i Niemców, wystawić kadrę b albo nawet juniorów zamiast pchać np starego Stocha bez fomy. Chyba że tamci sa w jeszcze gorszej formie. Dziennikarze tak są najarani na tych weteranów że nawet byli chyba źli że Juroszek był najlepszy po 1-szej serii. Zupełnie zlewka była na niego. Szkoda że zepsuł w drugiej serii bo po cichu liczyłem że zleje weteranów. Ciekawe czy wtedy by był tez wycofany z Wielkiej Krokwii.

  • szulcu9631 stały bywalec
    @Szkocki

    Koniobijka, powiadasz? :] Ta, chyba tylko u Babiarza, Snopka, Chmielewskiego, Małysza, Tajnera itp. Ale na pewno nie u mnie, ponieważ sam prestiż tych zawodów wraz z terminem jego rozgrywania, nie pozwala mi się nim podniecać w jakikolwiek sposób i wyniki naszych skoczków (jakie one by nie były) nie mają tu nic do rzeczy.

    I aż chcę mi się śmiać pod nosem, gdy widzę jak jakiś randomowy użytkownik swój komentarz kończy na zdaniu "Wspomnicie moje słowa". Nie wiem co ty chcesz udowodnić pisząc te słowa, ale z pewnością po czymś takim nie zostaniesz okrzyknięty nową wyrocznią na tym portalu.

  • Lataj profesor
    @dejw

    Kiedy nasi rozwalali latem, to do zimy zdążyli się wyskakać, a kiedy ostatnie lato Dolezala było słabsze, to formy zimą nie było :P

    Oby jednak sezon 2023/2024 był podobny do pierwszego sezonu Horngachera ze wskazaniem na potęgę zimą.

    @Szkocki
    Tak, słaby okres IE dla Polaków oznacza zimę gorszą od poprzedniej. Oczywiście. A Stoch ma kończyć karierę po cyrkowym widowisku i przed LGP w Szczyrku, które teraz jest niewiadomą.

  • Kolos profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Ppo pierwsze to były zawody przeniesione, po drugie TVP Sport jest tak samo ogólnodostępne jak TVP1

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Sam fakt powagi tych zawodów pokazuje, że TVP miała kompletnie wywalone na to czy pokażą te zawody czy nie, finalnie w publicznej dziś nie pokazali

  • Lataj profesor
    @szulcu9631

    Ogólnie całokształtu tej imprezy nie da się traktować poważnie. W poprzednich latach IE organizowały Azerbejdżan i Białoruś, przy czym to pierwsze państwo geograficznie ma niewiele wspólnego z Europą, natomiast oba łączy słaba demokracja. Skoki niby miały być dobrym akcentem imprezy wątpliwej rangi, chociaż wśród wad można wymienić datę organizacji tych konkurencji, obsadę konkursów kobiet, realizację i warunki pogodowe. Ale z drugiej strony zamiast przeciągać loterię przez kilka godzin, ktoś poszedł po rozum do głowy, aby przełożyć konkurencję, w samych konkursach było na tyle sprawiedliwie, że kto miał wygrać, ten wygrał, a taka okazja do zdobycia medali może się już więcej nie powtórzyć.

    1. Mieliśmy ubaw z tego, że podali pełne nazwisko Batby, natomiast nikt się nie wysilił, aby podać prawdziwe pierwsze imię Kramer i pełne nazwiska naszego żelaznego trio (Dawid Grzegorz Kubacki, Kamil Wiktor Stoch i Piotr Paweł Żyła).
    2. Przykładowo dziś pierwsza odległość Zajca wynosiła 91 m, a w rzeczywistości to było 98,5.
    3. Myślę, że ten skoczek może przełamać klątwę kasku Red Bulla.
    4. Dodam jeszcze, że konkurs miał pierwotnie rozpocząć się o 10:30, a kiedy wstałem, dowiedziałem się, że jednak o 9:30.

  • dejw profesor
    @Karpp

    No nie do końca, bo drużynowo ten występ byłby i tak słaby, w porównaniu z tym co regularnie miało miejsce gdy tylko rozpoczynało się letnie GP. To jak w tym memie: Polacy wtedy byli tym potężnym, prężącym muskuły Chadopsem, a rywale mamlutkim, wymcomfanym piesełem, a dzisiaj było na odwrót ;)

  • cavalierjan19 profesor

    Pierwsze indywidualne trofeum Tschofeniga, trzeba się moim zdaniem przyzwyczaić do tego skoczka z medalami. Na razie zaczyna od pucharu sołtysa.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl