LPK w Stams: Triumf Woergoettera, Kot piąty

  • 2023-09-16 16:05

Marco Woergoetter został zwycięzcą sobotniego konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego w Stams (HS115). Reprezentant Austrii oddał skoki na odległość 111,5 m oraz 105,5 m. Na podium stanęli również jego rodacy - Clemens Aigner i Jonas Schuster. Piąte miejsce zajął Maciej Kot. Pucharowe punkty zdobyło trzech Polaków.

Marco Woergoetter znajdował się na prowadzeniu już po pierwszej serii. Austriak poszybował na odległość 111,5 metra i na półmetku zmagań w Stams miał 1,3 punktu przewagi nad drugim Maciejem Kotem. Reprezentant Polski wylądował na 112 metrze i wyprzedzał o 0,9 punktu trzeciego Niemca Stephana Leyhe (109,5 m). Tuż za czołową trójką plasowali się Pius Paschke (109 m), Clemens Aigner (106,5 m) i Simon Steinberger (109,5 m).

Na siódmej pozycji sklasyfikowany został Anders Haare (107,5 m), ósmy był Maximilian Steiner (107,5 m), a dziewiąty - Jakub Wolny (109 m). Czołową dziesiątkę zamykał Domen Prevc (105 m).

Oprócz Kota i Wolnego, z grona Polaków awans do serii finałowej wywalczył jeszcze Klemens Murańka (101,5 m), który uplasował się na trzydziestej pozycji.

Jan Habdas z wynikiem 97,5 metra ukończył konkurs na trzydziestym siódmym miejscu. Czterdziesty pierwszy był Klemens Joniak (96,5 m), zaś czterdziesty ósmy Tomasz Pilch (90,5 m).

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 8. belki startowej.

W finale Marco Woergoetter przypieczętował triumf lotem na odległość 105,5 metra. Młodzieżowy mistrz olimpijski z 2020 roku wygrał z przewagą 11,2 punktu przewagi nad Clemensem Aignerem (103,5 m). Podium skompletował Jonas Schuster (105,5 m), który wyprzedził o 1,1 punktu Stephana Leyhe (100 m).

Maciej Kot w serii finałowej uzyskał wynik 99,5 metra i ostatecznie został sklasyfikowany na piątej pozycji, przed Piusem Paschke (100,5 m) i Maximilainem Steinerem (104 m). Ósme miejsce zajęli Clemens Leitner (107 m) i Maximilian Ortner (106,5 m), a pierwszą dziesiątkę zawodów zamknął Luca Roth (103,5 m).

Jakub Wolny po nisko ocenionym skoku na odległość 92,5 metra zaliczył spadek z dziewiątej na dwudziestą dziewiątą pozycję. Na trzydziestym miejscu pozostał Klemens Murańka (93 m).

Rundę finałową przeprowadzono z 10. i 11. platformy.

Liderem Letniego Pucharu Kontynentalnego pozostał, nieobecny w Stams, Robert Johansson (200 pkt.). Norweg wyprzedza Maximiliana Steinera (170 pkt.) i Marco Woergoettera (138 pkt.). Siedemnasty jest Jakub Wolny (47 pkt.), a osiemnasty Maciej Kot (45 pkt.).

Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs w Stams. Początek zawodów o 13:00, a godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna. Kliknij, aby zobaczyć listę startową.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniego Pucharu Kontynentalnego >>>
Zobacz aktualną klasyfikację 2. periodu LPK >>>
Zobacz aktualny ranking CRL >>>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11772) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    Siedem to pewien kot spełniał życzeń. ;-)

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    Jedni mówią, że 7, drudzy, że 9 :P.

  • Bernat__Sola profesor
    @Lataj

    Ja wiem, że jest młody i ma prawo być nierówny - ale to nie znaczy, że mam go chwalić za czwartą czy piątą dziesiątkę PK, kiedy zimą nieraz punktował.

  • Bernat__Sola profesor
    @Lataj

    Kolejny dzień, kolejna kompromitacja Kolosa.

  • Arturion profesor
    @dervish

    Z tym, że koty mają 9 żyć. Ale nie wiemy ile już stracił. ;-)

  • dervish profesor
    @Bernat__Sola

    "7 żyć Macieja Kota" - to je vyborne. :)
    Może też być Maciej Kot-Schrödingera.

  • Lataj profesor
    @Bernat__Sola

    Joniak jest jeszcze młodszy od Habdasa, który już miał niezłe miejsca w PK i zapunktował w PŚ, a więc to normalne, że będzie miał duże wahania formy. Zresztą to czołówka z 2005. Potworna nierówność na etapie letnim, ale w decydującym periodzie, nie broni zawodników młodszych od Habdasa.

  • Lataj profesor
    @dejw

    Dla niego słusznie, że po obcięciu limitów w PŚ ma być dominacja w PK najlepszych nacji.

  • dejw profesor
    @Farek

    Wczoraj kilka punktów tak zostało zdobytych, także uważaj bo odklejony piotruś jeszcze to weźmie jako "idealny" kontrargument ;)

  • Farek doświadczony
    @Pavel

    A Polacy i Włosi niech grają w siatkę na 2 odbicia

  • dejw profesor
    @Kolos

    To może od razu nich zrobią bazowy limit 4, albo jeszcze lepiej 2, dla wszystkich. Będziesz miał wtedy w 30ce tyle różnorodności, że ho ho, a to że jakiś tam zamykający trzecią dziesiątkę randomowy Gruzin będzie tracił do zwycięzcy +250 punktów to już tam taki nieistotny szczegół.

    Obcięcie limitów dla najlepszych to pomysł idiotyczny i tylko idiota może argumentować że to jest słuszne i korzystne dla rozwoju tej dyscypliny.

  • Lataj profesor
    @Kolos

    Co ty chrzanisz? Tu nawet 30 po zsumowaniu nie wychodzi. Może w top 28 jest tylko jeden Polak, ale trzech z punktami.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Ja proponuje obciąć jedną nogę Francuzom i Argentyńczykom w piłce bo są za mocni i słabsi nie mają szans ;) A w skokach np Austriacy powinni skakać w kalesonach i sweterkach żeby Kazachowie i Ukraińcy mogli zapunktować. FIS mi jeszcze podziękuje za te świetne pomysły pozwalające na rozwój skoków.

  • Kolos profesor

    W top 30 13-nastu Austriaków po 5 Niemców i Norwegów, 3 Słoweńców, 1 Polak i 1 Francuz.

    Taki konkurs jak ten pokazuje słuszność obcięcia limitu najlepszym w PŚ.

  • Bernat__Sola profesor
    @Bernat__Sola

    Leyhe i Paschke walczą o przedłużenie swoich karier w PŚ - są obecnie liderami niemieckiego zaplecza, a mocnym nr 3 jest Roth. Tittel tym razem przegrał ze swoimi austriackimi kolegami z podium AC w Libercu, ale i tak zaprezentował się bardzo dobrze.
    Kos bez jakiejś rewelacji, niektóre skoki fatalne, niektóre na czołówkę, ostateczny wynik raczej rozczarowujący jak na kogoś, kto zapewne został tu zesłany, by wywalczyć dodatkowe miejsce. Presečnik wydaje się być o krok przed resztą słabego słoweńskiego zaplecza - bo żaden z jego sobotnich skoków nie był bulą na poziomie braku awansu do finału. Po Prevcu też pewnie Słoweńcy spodziewali się więcej. Ale tak jak pisał @Arturion, Demon i Lovro mogą za chwilę zacząć się ogarniać - i wtedy prawdopodobnie game over dla Kota niestety. Reszta dalej skacze piach - pierwszy konkurs w Oslo to chyba był jednorazowy wyskok Hafnara, a Mogel w pierwszym występie tego lata dostosował się poziomem do kolegów.
    Norwegowie dużo gorzej, niż to było przed tygodniem - wszyscy. Johansson może powiedzieć "zostawić ich na chwilę samych...", bo Villumstad, Håre i Ringen jednak tam byli w czołówce, a tutaj zaprezentowali się słabo, szczególnie dwaj ostatni (choć ten drugi miał chociaż niezłe treningi i I serię, dopiero ostatni skok zupełnie zawalił). Østvold dalej nie wrócił do siebie po upadku.
    Foubert ratuje honor egzotyki, jest tego lata liderem francuskich skoczków (mimo dziwnie słabych wyników w krajowych zawodach, podobno rolę grały tam przyczyny sprzętowe). Repellin jak na debiut w II lidze całkiem nieźle.
    Ukraińcy niestety tym razem pod kreską, a Marusiak miał przecież 2. notę treningu (próbna już gorsza, no ale i tak dużo lepsza niż skok konkursowy)...
    Japońscy juniorzy nawet nie zbliżyli się do punktów.
    Bickner dużo gorzej niż przed tygodniem, Frantz z upadkiem (A w rubryce "Falls" w protokole liczba 0, mimo tego, że nie ma innego wytłumaczenia na 23 punkty za styl...).
    Kapustík 3 razy klepnął bulę.

    Kurczę, zdublował mi się post :/. Redakcjo, ten pierwszy można spokojnie usunąć.

  • Bernat__Sola profesor

    Kot wrócił na 5. miejsce, może to i dobrze, że będzie walczył o miejscówkę, bo mamy w tym periodzie 7 konkursów, akurat będzie mógł wykorzystać wszystkie swoje 7 żyć ;). Jest na pewno w najlepszej formie ze wszystkich Polaków tu startujących - ale czy to wystarczy na wywalczenie dodatkowej kwoty? W każdym razie fajnie, że choć jeden jest w grze.
    Reszta - Wolny przeplata skoki niezłe z beznadziejnymi, stąd taki spadek po I serii nawet nie dziwi... A do tego w tej feralnej drugiej próbie zawalił też lądowanie. Murańka tym razem przynajmniej był w stanie awansować do II serii, ale to dalej nie jest forma ze Szczyrku. Te 3 tygodnie temu był na poziomie Schustera, teraz dostaje od niego lanie. Habdas wciąż w kiepskiej dyspozycji, ale jest już postęp względem tragicznej ze wspomnianego FC - co zresztą sugerowały jego ostatnie skoki w OC. Joniak na razie daleki od "30", a w Oslo był w stanie raz zapunktować. Pilch to ten sam przypadek, co Wolny, on zresztą taką ekstremalną nierówność prezentował już zeszłej zimy.
    No niestety, zima coraz bliżej, walka o limit rozpoczęta, a kadra B wciąż w lesie - oczywiście nie ma co przesądzać, ale zawodnicy Jiroutka na razie mają tylko pojedyncze dobre skoki.

    Wörgötter - w Oslo wyniki jakieś takie bezbarwne, a tutaj nagle zmiażdżył rywali. Występ na poziomie tych z Courchevel. Brawo. Aigner w czołówce w PK to nic dziwnego, choć jednak zimą jest tam groźniejszy niż latem (śmieszne trochę, że zajął 2. miejsce, mając 5. i 6. notę w poszczególnych seriach :P). Forma Schustera rośnie - były podia w FC, w zeszłym tygodniu 2. dziesiątka LPK, teraz już podium także i w II lidze. Ci, którzy w Norwegii byli lepsi od Marco i Jonasa, tj. Steiner, Leitner i Ortner też wciąż w czołówce, mieliśmy do czynienia z kolejną austriacką masakrą kontynentalową. Do tego spore punkty zrobili też reprezentanci rocznika 2005 - Pölz i Steinberger. Embacher poprawił się względem poprzedniego weekendu, ale nie zdołał powtórzyć świetnych serii treningowych. Dobrze zaprezentował się też niedawny junior Smid. Bachlinger - kolejna z gwiazd Szczyrku - pokonał oczywiście Murańkę, ale pozostałych tamtejszych podiumowiczów już nie. Wohlgenannt cienko, Landerer tym razem z punktami - zatem gospodarze z kompletem w "30".

  • Bernat__Sola profesor
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Tylko że w Courchevel też skakał dobrze, więc forma była, ale zaczął się wrzesień i uleciała.

  • Bernat__Sola profesor
    @Mucha125

    Tego z nich, który będzie bliżej miejscówki, raczej zostawią w LPK. Występ w finale LGP nie daje nic, zresztą do Hinzenbach może i Kos/Domen pojechać, bo wtedy akurat II ligi nie będzie.

  • Bernat__Sola profesor
    @Lataj

    Tak to już jest z "nadziejami" lipcowo-sierpniowymi (mam na myśli Murańkę)... I nie wiem, dlaczego uważasz, że Joniak się broni.

  • Fan_ekipy_pod_narty doświadczony
    Czas na podsumowanie.

    Dobra Kot skacze jako tako okej ale 5 w LPK nie znaczy jakoś dużo ale może coś zgarnie do kupy i będzie skakał trochę lepiej.
    Po za tym próżno szukać pozytywów. Mam wrażenie że Murańka skakał w Szczyrku dobrze tylko dlatego że skakał tam często a znając kadrę B trenował przez większość czasu w tamtym miejscu.Wolny słabo ale w nim nie widzę żadnej nadziei skoków narciarskich w naszym kraju. Habdas słabo Pilch tragedia a Joniak tak jak zwykle czyli średnio.
    Woergoetter wygrał ale ciężko jest przewidzieć który Austriak ma wygrać bo są oni w bardzo podobnej formie. W 30 nic ciekawego jeśli chodzi o egzotykę. jedynie Foubert wszedł do 2 serii a reszta poległa.
    Zawody były okej. No to do jut... a czekaj jeszcze puchar interkontynentalny. I to nie jest tak że to edytuje bo o nim zapomniałem...
    tak czy siak....
    Pagnier wygrała można było się tego spodziewać bo należy do szerokiej czołówki pś. Fajnie że Sieff wygrałą cykl ale nie stety to pokazuje na jakim poziomie jest puchar interkontynentalny...
    Po za tym raczej nic ciekawego warto odnotować 15 pozycję Mesikovej ale przy takiej obsadzie było łatwo zająć taką pozycję... a i ta nowa Chinka z punktami też fajnie.
    No to teraz tym razem naprawdę do jutra.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl