Kobiecy Puchar Świata w Japonii z udziałem Polek

  • 2024-01-10 11:30

Sapporo i Zao to kolejne przystanki na trasie Pucharu Świata kobiet w skokach narciarskich 2023/24. W Kraju Kwitnącej Wiśni nie zabraknie reprezentantek naszego kraju, co w środę potwierdził Polski Związek Narciarski (PZN).

Trener Harald Rodlauer zdecydował, że do Azji polecą dwie skoczkinie z naszego kraju. Mowa o Natalii Słowik oraz Annie Twardosz. W najbliższy weekend na Okurayamie (HS137) w Sapporo odbędą się dwa konkursy indywidualne. Tydzień później pucharowa karuzela przeniesie się z Hokkaido na wyspę Honsiu. Na 102-metrowym obiekcie odbędą się dwa konkursy indywidualne, a także pierwsze tej zimy zawody duetów. Austriackiego szkoleniowcowi oraz dwóm skoczkiniom będą towarzyszyć jego asystent – Stefan Hula, a także fizjoterapeutka grupy – Theresa Koren.

Liderką kobiecego Pucharu Świata jest Słowenka Nika Prevc. 18-latka wygrała tej zimy cztery konkursy, a w klasyfikacji generalnej ma 83 punkty przewagi nad Josephine Pagnier z Francji. Polki do tej pory nie doczekały się pierwszego punktu do Pucharu Narodów 2023/24.

Pola Bełtowska, która tej zimy próbowała swoich sił na każdej z aren Pucharu Świata, w najbliższym czasie będzie reprezentować Polskę podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży w południowokoreańskim Gangwon, razem z Sarą Tajner.

Przeczytaj także: Zimowe Igrzyska Olimpijskie Młodzieży po raz czwarty! Polscy juniorzy polecą do Korei Południowej

Polski Związek Narciarski (PZN) zakomunikował także, że w nadchodzący weekend trzy Polki sprawdzą się na Bergisel w ramach Pucharu Interkontynentalnego. Na drugoligowym froncie w Innsbrucku zaprezentują się Paulina Cieślar, Nicole Konderla oraz Wiktoria Przybyła.

Program PŚ Pań w Sapporo (HS137)
Piątek, 12.01.2024

1:00 - Odprawa techniczna
6:30 - Oficjalny trening
8:30 - Kwalifikacje
Sobota, 13.01.2024
7:00 - Seria próbna
8:00 - Pierwsza seria konkursowa
Niedziela, 14.01.2024
1:45 - Kwalifikacje
3:00 - Pierwsza seria konkursowa
* wszystkie godziny według czasu polskiego

Program PŚ Pań w Zao (HS102)
Środa, 17.01.2024
9:00 - Odprawa techniczna
Czwartek, 18.01.2024
8:00 - Oficjalny trening
9:30 - Kwalifikacje
Piątek, 19.01.2024
7:30 - Seria próbna
8:30 - Konkurs indywidualny
Sobota, 20.01.2024
7:30 - Seria próbna
8:30 - Konkurs duetów
Niedziela, 21.01.2024
6:45 - Kwalifikacje
8:00 - Konkurs indywidualny
* wszystkie godziny według czasu polskiego

Program PI Pań w Innsbrucku (HS128)
Czwartek, 11.01.2024
19:00 - Odprawa techniczna
Piątek, 12.01.2024
9:00 - Oficjalny trening
9:45 - Seria próbna
10:30 - Pierwsza seria konkursowa
Sobota, 13.01.2024
9:00 - Seria próbna
9:45 - Pierwsza seria konkursowa


Dominik Formela, źródło: PZN
oglądalność: (7594) komentarze: (71)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Vanhalen stały bywalec
    @INOFUN99 Przestańcie już pisać o rzekomych fochach

    Odkąd sięgam pamięcią to pisze się, że polskiej kadrze są fochy, gwiazdeczki, wymagania...
    Właściwie od czasów Szwab i Pałasz.
    Nie wiedzieć czemu akurat w polskiej drużynie, nie w innych. I niezależnie kto jest trenerem. Tu już sam rachunek prawdopodobieństwa nakazuje się zastanowić
    Te szeroko pojęte problemy natury dyscyplinarnej w polskim sporcie to zresztą najczęstsza wymówka do tłumaczenia rozczarowujących wyników.
    Inni są ok dlatego mają sukcesy, a u nas fochy i dlatego brak wyników.
    Kolejny krok to teza o konieczności wzięcia za mordę - to się zawsze przewija
    Trzeba uświadomić znawców, że na wyniki składa się więcej czynników, zresztą tzw fochy niekoniecznie muszą je wykluczać (patrz większość znanych piłkarzy). Niebawem będzie rok 2030 i nadal będzie się czytało o fochach skoczkiń w Polsce.
    Nawet jeśli się zdarzały to nie bez przerwy, nie za kadencji każdego trenera i na pewno nie tłumaczy to słabych skoków wszystkich dziewczyn (bo chyba wszystkie się nie fochowały).
    Taka żałosna narracja nie pomaga też związkowi który musi znajdować finansowanie dla nich.

    Dziewczyny mają okazję uprawiać świetną dyscyplinę sportu, która zapewnia im podróże po fajnych regionach a wymaga od nich przede wszystkim żeby pilnowały wagi (chyba nie moze być nic lepszego ) a treningi to głównie układanie ciała na różne sposoby. Czyli żyć nie umierać dla ich płci. Nie ma wyciskania siódmych potów czy biegania do nieprzytomności, wielogodzinnych treningów tylko wyjazd na górkę żeby sobie zjechać i skoczyc parę razy. I mamy wierzyć, że akurat Polki hurtowo mają coś z głową i wolą sprawiać problemy ucząc się tak fajnych rzeczy?

    Oglądając kobiecy PŚ pierwsze co rzuca się w oczy w podczas konkursów to radość i atmosfera. Polki wolą to zamienić na podawanie frytek turystom? Wątpię.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    "PZN też powinno być nieufne,"
    nieufny, jeśli już, bo to Związek. :-)

  • Vanhalen stały bywalec
    @KibicOdLat Kanadyjki miały dużo przebłysków od początku

    Nawet gdy często buliły to w pojedynczych skokach zwracały na siebie uwagę. Będąc młodsze od tych Polek ktore też jakieś przebłyski wówczas miały. Przynajmniej jeśli chodzi o ich dwie czołowe zawodniczki które jednak technicznie przerastały wyraźnie resztę kadry. Zresztą Kanada i ich trzecie miejsce w PN to efekt "farta urodzenia". Chwała im że tego nie zmarnowali i mają dwie skoczkinie do walki o wszystko i pozostałe które celują w pojedyncze punkciki.

  • Matrixun doświadczony
    @Lataj

    Racja, dzięki za czujność.

  • King profesor
    @SzeskaFanStocha

    Nie no nie zadawaj tak trudnych pytań. On pewnie myśli, że Horngacher to Niemiec :D

  • dervish profesor
    @Pavel

    Ty chcesz żeby kocioł przyganiał garnkowi? Toż Prezes będąc Panem Dyrektorem wtrącał się w kompetencje trenerów nieustannie. ;)

    A swoja drogą to dla mnie sytuacja jest kuriozalna. Jeżeli dziewczyna woli słuchać Kruczka niż Rodlauera to niech zostanie wyłączona z grupy Rodlauera i trenuje z Kruczkiem lub z kim tam chce. W czym problem? O tym czy ma startować w PŚ nie powinno decydować widzimisię urażonej dumy Rodlauera tylko poziom sportowy zawodniczki. Jeżeli byłaby lepsza od podopiecznych Rodlauera to powinna startować a jeżeli gorsza to także sytuacja jest jasna.

  • INOFUN99 profesor
    @Kolos

    (***) szkoda zawodniczek? Czy one wykazują się odpowiednią etyką? Szkoda jest trenera, bo musi użerać się fochami zawodniczek. Niech się cieszą, że ktoś chce z nimi współpracować. Nie podoba się? (***) Popatrz na Loutitt, na Strate, jak skaczą, jak potrafią docenić obecność fachowca, który dba o ich rozwój. Popatrz jak Westman skakała w sezonie 2021/2022, kiedy to pod okiem Loekelsoeya zrobiła bardzo duże postępy. Mam nadzieję, że wróci silniejsza. One potrafiły i potrafią docenić to, że ktoś chce im pomóc w realizacji marzeń, a co najważniejsze dokładają coś od siebie, żeby było lepiej.

    -------------moderacja----------------
    Kolejny wpis zawierający wulgaryzmy zostanie usunięty w całości.
    -------------------------------------------

  • SzeskaFanStocha bywalec
    @Kolos

    A za czyjej kadencji Polska zdobyła 2 puchary narodów?

  • King profesor
    @Kolos

    A czyli Żyła miał rację ze swoją pozycja najazdową jak przychodził Horngacher?

  • KibicOdLat początkujący
    @Kolos Co szkoda?! Albo się Nicole dostosujesz i przeprosisz albo kończ!

    Co osiągneła ta zawodniczka by sadzić fochy ,chodzić do prasy użalać się?! Co?! Uciułała parę punkcików w PŚ. Kruczek jej tak pomaga ,że w PK przegrywa z Przybyłą?! Do tego poziom PK w porównaniu do PŚ to dno opatrzmy na poziom wygrywa Wiegle od której parę dni wcześniej dwa razy lepsza była Ania Twardosz

  • Janekx1 weteran
    @Kolos

    A może sztab powinien wprowadzić mocno restrykcyjne zasady dla zawodniczek, na miejscu sztabu zacząłbym od social mediów bo nie było wcześniej tajemnicą że dziewczyny mają straszną słabość do Instagrama.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Właściwie mniej istotne są wyniki Polek, te odpadnięcia w kwalifikacjach itp. Gorzej, że skoki Polek technicznie nadal wyglądają tragicznie, dokładnie tak jak wcześniej. A skoro Rodlauer taki geniusz to przynajmniej w tych aspekcie poprawa powinna być.

    Ale dla Rodlauera układ jest idealny - w PZN-e wpatrzeni w niego jak obrazek, a jak nie będzie wyników to zawsze zrzuci się na zawodniczki, że słabe i nie słuchają, tak to żyć nie umierać... Tylko zawodniczek, a szczególnie Konderli szkoda...

  • Kolos profesor
    @King

    Sorry w tej sprawie wierzę bardziej Konderli: cytat za tvp sport:

    "Ja też zastanawiam się, dlaczego podjęto taką decyzję. Jedyne, co usłyszałam, to że złamałam jakieś zasady, jednak nie wytłumaczono mi, które i kiedy. Podobno podważałam wizję trenera? Cóż, żeby ją podważać, najpierw trzeba ją znać.

    Nie zgadzam się z narracją o tym, że to ja się obraziłam i odwróciłam na pięcie. O tym, jak trener widzi naszą dalszą współpracę, miałam dowiedzieć się po moim powrocie z Lillehammer, jednak nie mam z nim kontaktu od 17 listopada. Wiem tyle, co przeczytałam m.in. ze słów prezesa Adama Małysza na TVPSPORT.PL. Domyślam się, że obecnie nie mogę liczyć na powrót do Pucharu Świata."

    Tak trudno zrozumieć, że Rodlauer to nie jest jakiś pan i władca którego nie można skrytykować ani zadawać pytań?
    Fakty są takie, że działania Rodlauera są dziwne, a efekt żaden. To powód przynajmniej do dużej nieufności co do jego metod. PZN też powinno być nieufne, a niestety nie jest.

  • Janekx1 weteran
    @Kolos

    Weż porównuj teraz Rodlauera do Santosa człowieku. I weź porównaj jak gra Portugalia w piłkę po odejściu Santosa a jak grała wręcz usypiająco i na wynik za Santosa (zdobywając ME po 3 remisach w grupie).

    Reprezentantki Polski dostały szkoleniowca z najwyższej półki ale nawet to im niczego dobrego nie daje...

    Myślenie Kolosika fascynujące

  • Lataj profesor
    @Matrixun

    Insam to właściwie srebrny medalista juniorskich mistrzostw.

  • KibicOdLat początkujący
    @Vanhalen Kanadyjki

    Też klepały bulę,ale startowały sprawdź choćby wyniki MŚ w Oberstdorfie 2021

  • Arturion profesor
    @Vanhalen

    Ogólnie uważam, że obaj Jiroutki i Rodlauer (Thurn też, żeby nie było) to bardzo dobrzy trenerzy. Kruczek nim był, ale przestał się rozwijać. A rozwijać powinien się nie tylko sportowiec - tylko tyle. I aż tyle.

  • Vanhalen stały bywalec
    @Matrixun Myślę, że dla Łukasza niezbyt przyjemną okolicznością jest to co robi w Italii obecny Jiroutek

    Jeśli policzyć wszystkie treningi z kwali , zawody to ilość poprawnych, dobrych skoków Włochów (jeden czy dwa były nawet znakomite) to jest to przepaść i nie wiem czy nie x50. Same punkty w PŚ nie oddają tej różnicy bo o punkty dla takiej nacji zawsze trudno.

    Natomiast na jego pierwszy sezon u kobiet nie powinno się patrzeć w oderwaniu od reszty. Już pomijając, że często pierwszy sezon to spadek po poprzedniku to nie przywiązywałbym aż takiej uwagi do mitycznego konkursu Kingi w ktorym tak się złożyło, że była bardzo wysoko. 128 w Oberstdofie, brawo za równy występ ale takie rzeczy naprawdę się zdarzają. Nawet nie takie bo weźmy skoki Kustovej w Willingen, chyba 150 m tam było. I pojedyncze wystrzały nawet niżej notowanych.
    Ten rekordowy sezon Rajdy wzbudził nadzieje ale one szybko zgasły i to za kadencji Kruczka jej technika się totalnie rozsypała, do poziomu totalnej nowicjuszki. 2 kroki do przodu, 4 do tyłu skutkujące niemożliwością wygrzebania się z takiego kryzysu i końcem kariery.

    Trzeba pamiętać, że i Włochy i Polska żeńska to już było długo po prime Kruczka

  • Arturion profesor
    @Vanhalen

    Tu ruch należy tylko do Konderli (wór pokutny). Przykre, ale oczywiste.
    W pozostałych sprawach nie wypowiadam się na razie. Tyle powiem, że uważam za słuszne startowanie w zawodach każdej rangi pełnym składem. Bez względu na płeć.

  • Vanhalen stały bywalec
    @Arturion Nikt nie podważał decyzji Rodlauera przed Lillehammer

    Ale kara okazuje się drakońska, minęło zbyt wiele konkursów. Obecnie już to się nie broni i wypadałoby przynajmniej zrobić spotkanie, określić cel i plany, co dalej. Miał to być czas do przemyśleń a nie jakaś banicja na pół sezonu a może i cały. Obecna sytuacja nie służy niczemu dobremu, niezależnie kogo z kadry by dotyczyło. Już wystarczy Herr Rodlauer. I Herr Malysz.

    Mnie martwi za to co innego. Jeśli prawdą jest, że w okresie przygotowawczym Harald wpadał do Polski co dwa tygodnie a obowiązki trenera spoczywały na barkach Huli to rokuje to kiepsko nie tylko dla Nicole ale i dla pozostałych. Przypominają mi się zagraniczni selekcjonerzy polskiej kadry piłkarskiej. Ile krytyki na nich spadło mimo że byli tylko selekcjonerami i nikogo w piłkę grać nie uczyli.

    Sprawa wycieczki do Japonii i w ogóle startów non stop w PŚ to odwrócenie nie tego co było dotychczas, że skrajności w skrajność. Polska domena były nieuzasadnione absencje i pozorowana obecność dziewczyn w PŚ chociaż argumenty żeby w nim startować bywały poważniejsze niż obecnie.
    Każdy wie że miejsce naszych dziewczyn jest w PI.
    Oczywiście dobrze też gdyby pojawiały się regularnie w PŚ, dla samego sprawdzenia się w hierarchii i obcowania z trudniejszą belką.
    Ale nasza trójka startuje non stop w PŚ i w ogóle w PI.
    Trener wspominał, że jest zwolennikiem startów w PŚ, że to rzekomo daje bardzo dużo a PI niewiele. To dosyć śmiałe tezy i jeśli rzeczywiście jego zawodniczki w tym PŚ odpalą czyli zrobią duże postępy i formę to czapki z głów przed trenerem.
    Jednak pozbawia on Polę, Anię i Natalię na zdobycie jakichś punktów w PI i oddanie jakichś skoków poważniej wyglądających. W zamian za to biją rekordy odpadania w kwali i sumują zera po każdym starcie. To raczej nic miłego.
    Wyobraźcie sobie że czegoś się uczycie, np gry na instrumencie i dostajecie na start coś trudniejszego czego efektem jest zerowy poziom który się utrzymuje.
    Motywacja może ucierpieć. Osobiście nie wierzę w zbawienny skutek klepnięcia buli w zawodach dla najlepszych. Od czasu do czasu trzeba pojechać i klepnąć ale bez masochizmu.
    Przenieśmy to na grunt męski i wyobraźmy, że po wszystkich konkursach PŚ TT wozi Pilcha, który - rzecz jasna - odstaje ogromnie od najlepszych w cyklu i kolekcjonuje zera.
    Czy to sprawi, że Pilch (Habdas,etc) złapie formę? Próbuje przeszukać pamięć i przypomnieć zawodniczkę która skacząc podobnie do naszych cały czas jeździła na PŚ i wyszło jej to na dobre.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl