Finał Grand Prix bez Kamila Stocha. „Rehabilitacja w toku”
- 2024-09-28 14:47
Kamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil Stoch po raz pierwszy zabrał głos od czasu nabawienia się kontuzji prawego kolana. 37-letni reprezentant Polski, który aktualnie przechodzi rehabilitację, przez kilka tygodni nie będzie skakał na nartach, co oznacza jego absencję w finałowych konkursach Letniego Grand Prix 2024. Te na przełomie września i października odbędą się w Klingenthal.
Kamil Stoch– Rehabilitacja w toku. Sportowcy pewnie się zgodzą, że lepszy najcięższy trening, niż mozolny powrót do pełnej sprawności. Do jednego i drugiego podchodzę jednak w pełni profesjonalnie i wierzę, że już wkrótce usiądę z nartami na belce – przekazał Kamil Stoch za pośrednictwem mediów społecznościowych, dzieląc się zdjęciem z jednej z sesji rehabilitacyjnych.
Trzykrotny mistrz olimpijski na koniec zwrócił się do życzliwych mu osób. – Dziękuję za słowa wsparcia i dobrą energię – dodał na koniec sobotniego wpisu.
Przypomnijmy, iż Kamil Stoch w ubiegłym tygodniu doznał urazu prawego kolana. Stało się to podczas jednego z treningu na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, przy okazji długiego skoku. Poniedziałkowe badanie rezonansem magnetycznym wykluczyło poważną kontuzję, o czym poinformował Polski Związek Narciarski we wtorkowym komunikacie.
– Na szczęście kontuzja Kamila Stocha nie okazała się bardzo poważna. Rezonans magnetyczny pokazał niewielki problem. Wewnętrzne więzadło boczne w prawym kolanie ma niewielkie, częściowe pęknięcie. Poza tym kolano jest w porządku. Kamil rozpoczyna rehabilitację, a czas rekonwalescencji szacujemy na około 4 tygodnie. Życzymy Kamilowi wszystkiego najlepszego i mamy nadzieję, że wkrótce wróci do dobrej formy – przekazał Alexander Stoeckl, dyrektor sportowy ds. skoków i kombinacji norweskiej w PZN.
Kamil Stoch opuści finałowe etapy Letniego Grand Prix 2024 w Hinzenbach i Klingenthal, natomiast jego występ w letnich mistrzostwach Polski stoi pod dużym znakiem zapytania. Krajowy czempionat na igelicie odbędzie się w dniach 18-19 października na Średniej Krokwi w Zakopanem.
-
alo profesor
@Mariusz_Lis
Jak będą skakać słabo w PŚ to niech nigdzie nie jeżdżą. W ich miejsce też niech ktoś zasmakuje rywalizacji z najlepszymi.
-
dervish profesor
@Mariusz_Lis
Będą jeździć najlepsi - tak było w zeszłym sezonie. Poziom formy nie ma znaczenia o ile lepszych nie będzie i trudno w takim przypadku mieć pretensje do kogoś, że jest lepszy od Twojego ulubieńca. Takie są zasady sportu.
Co najwyżej można mieć pretensje do kogoś kto mając kiepską formę i tak jest na tyle dobry, że bez problemu łapie się do ekipy na PŚ o to, że jednak nie robi wszystkiego by podnieść swój poziom. Tak było w poprzednim sezonie z Kubackim czy Żyłą. Jeździli bo zasługiwali, bo nie było lepszych. A były do nich pretensje nie o to, że blokują miejsce tylko o to, że ich forma jest poniżej potencjalnych możliwości. -
Mariusz_Lis bywalec
@fraki
Tak moze byc niestety tej zimy. On i Żyla jak dojdzie beda dalej jezdzic niezaleznie od formy i zajmowac dalekie miejsca. Jakos nie widzi mi sie zeby Żyła wrocil po tej kontuzji w tym wieku do formy wczesniejszej. Bo przeciez Stoch do Kontynentalnego nie wroci w razie czegos , honor nie pozwala.
-
dervish profesor
Mistrzu - niech nadchodzący sezon przyniesie ci dużo satysfakcji.
-
Xenkus profesor
Może być tak, że Stoch sezon zacznie dopiero w Wiśle.
-
fraki stały bywalec
Wiadomo, że pan Kamil nie wystąpi na MP, by nie ośmieszać się na tle młodszych o 20 lat rywali, ale potem w glorii i w chwale będzie jeżdżić 2 sezony ledwo wchodząc do 50-tki. No i już nie będzie wymówek, że trener zły i kazał ćwiczyć.
-
fraki stały bywalec
Tak bym chciała, żeby z okazji święta kina w ten weekend szanowna redakcja poszła po rozum do głowy i przestała kręcić film od 10 lat, czy nawet 15, odgrzewane kotlety o wielkości i chwale pana Kamila Stocha, ten film był już kręcony i potrzebujemy nowych aktorów i bohaterów. Pan Kamil jak będzie wchodzić do 50-tki, to będzie cześć i chwała Bohaterowi!
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się