„Trochę mi smutno” – niewykorzystane szanse Krafta

  • 2024-11-27 17:09

Stefan Kraft prowadził po pierwszej serii obu konkursów indywidualnych w Lillehammer i dwukrotnie finiszował tuż za podium – na czwartej lokacie. Tymczasem trener Andreas Widhoelzl zdecydował, że do Ruki pojedzie ta sama siódemka, która reprezentowała Austrię w Norwegii.

– Oto mój podpis sezonu na inaugurację sezonu: STEF4N KR4FT! – żartował najlepszy skoczek poprzedniej zimy po zawodach w Lillehammer za pośrednictwem mediów społecznościowych.

– Trochę mi smutno, że dwukrotnie byłem tak blisko podium i nie stanąłem na nim, ale jestem zadowolony ze swojego występu – dodaje 31-letni reprezentant Austrii, który w sobotę stracił do podium 1,1 pkt., a w niedzielę tylko 0,7 pkt. Dwie czwarte lokaty w ostatnich konkursach dają Kraftowi czwartą lokatę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ze stratą 80 punktów do liderującego Piusa Paschke z Niemiec.

Austriacy – mimo niewykorzystanych szans Krafta – mają ogromne powody do zadowolenia. Niedzielny konkurs padł łupem Jana Hoerla, kolejno drugi i trzeci był Daniel Tschofenig, a w sobotę sensacyjnie na najniższym stopniu podium pojawił się Maximilian Ortner, który w ostatniej chwili zastąpił kontuzjowanego Daniela Hubera.

– Zawsze mówiłem, że mamy sześciu brutalnie silnych skoczków. Możemy z uśmiechem kontynuować podróż, jeśli zaczyna się sezon w ten sposób – zwraca uwagę Kraft, cytowany przez krone.at.

Na Rukatunturi swoje umiejętności pokaże ta sama siódemka, która punktowała na Lysgaardsbakken w Lillehammer. Będą to Hoerl, Tschofenig, Kraft i Ortner, którzy zajmują miejsca od 2. do 5. w pucharowej klasyfikacji generalnej, a także Manuel Fettner, Michael Hayboeck i Stephan Embacher. Zespół dowodzony przez Andreasa Widhoelzla znajduje się na czele Pucharu Narodów – z dorobkiem 717 „oczek”.

W Ruce, która jest drugim etapem Pucharu Świata 2024/25, przed rokiem oba konkursy wygrał Stefan Kraft.


Dominik Formela, źródło: krone.at
oglądalność: (5396) komentarze: (80)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stefan_Kraft_108 bywalec
    @Lataj

    Żyła ma tylko 13 czwartych miejsc, z czego 6 zdobył w sezonie 18/19

  • Lataj profesor
    @Stefan_Kraft_108

    A na tej liście Piotra Żyły niet. Ciekawe.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    A dlaczego teraz więcej konkursów się odbywa?
    Bo jest ruchoma belka i przeliczniki za wiatr.

    Ale za jednym tęsknię - losowaniem listy startowej.

  • Arturion profesor
    @Mikolaj1

    Funaki wciąż startuje. Wszystko przed nim. ;-)

  • Bernat__Sola profesor
    @Gerwazy

    Geiger objął prowadzenie w Predazzo, gdzie zdobył dublet, więc tak nie było.

  • Bernat__Sola profesor
    @sledzik16

    Przecież Kwaku mówił o wietrze, nie temperaturze.

  • Bernat__Sola profesor
    @Kolos

    Otóż nie, Goldberger przy pierwszej Kuli (sezon 1992/93) wygrał tylko 2 konkursy.

  • Stefan_Kraft_108 bywalec

    Skoczkowie z największą ilością czwartych miejsc w Pucharze świata:
    1.Janne Ahonen 31
    2.Stefan Kraft 28
    3.Ernst Vettori 23
    4.Noriaki Kasai 22
    5.Gregor Schlierenzauer 22
    6.Kamil Stoch 20
    7.Peter Prevc 19
    8.Adam Małysz 18
    8.Andreas Kofler 18
    10.Simon Ammann 17

    Stefan Kraft już w tym sezonie może objąć prowadzenie w tej klasyfikacji. Zaskakująco wysoko znajduje się Ernst Vettori

  • kubilaj2 weteran
    @WesolyRomek

    Rasowy maruda - ś.p Bodzio Chruścicki - to musi być on.

  • Kolos profesor
    @sledzik16

    Wbrew pozorom różnica nie jest taka duża. Pomijając bardzo ekstremalne sezony (był taki z 17 indwydualnymi konkursami) to z reguły tych konkursów jest w sezonie między 25 a 30. Teraz w oatatnich latach dochodzi do 32.

    Kiedyś więcej konkursów odwoływano niż dziś. Ale nawet w latach 80 planowano i przeprowadzano 25 a nawet i więcej.

  • Pavel profesor
    @Mikolaj1

    Miał 17 lat jak zdobył KK, każdy chciał się z nim napić i imprezować. Chłopak nie wytrzymał tempa i się stoczył. Jeszcze później miał jeden sezon gdzie wydawało się, że odżył, ale to by bylo na tyle.

  • WesolyRomek bywalec
    @Pavel

    Nie pamiętam, kto wtedy komentował w Eurosporcie, taki rasowy maruda. I przy każdym skoku Peterki jak mantrę powtarzał: "A teraz Primoż Peterka, on miał problemy...". I obowiązkowo o tym, że założył knajpę gdzieś u siebie.

    PS. Z tego co natomiast pamiętam, to że gość cztery razy stracił PJ za jazdę po pijaku, dobry był.

  • Mikolaj1 weteran

    Tyle że chłop był typem imprezowicza, to ja wiem. Jednak potrafił obronić PŚ po 96/97, więc sądziłem , że może później były jakieś zmiany w sprzęcie czy przepisach i nie mógł się na przykład przestawić. Myślałem jednak, że zaczął się staczać dopiero później pod koniec kariery.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Niestety Peterka nie jest tu jakimś wyjątkiem. Pełne poświecenie dla sportu często sprawia, że za mało czasu poświeca się "głowie".

  • atalanta weteran
    @Mikolaj1

    Nadmiar popularności w zbyt młodym wieku.

  • Pavel profesor
    @Mikolaj1

    Imprezy, alkohol itd. Od sławy zerwało mu śmigło.

  • Mikolaj1 weteran
    @dervish

    Ciekawe co było powodem, że Peterka po tamtym sezonie, tak zjechał z formą?

  • Mikolaj1 weteran
    @sledzik16

    Kiedyś potrafiło być ledwie 20 konkursów indywidualnych w sezonie, teraz ta liczba przekracza już 30, poza tym mamy fajterów pokroju Graneruda, Kobayashiego, Krafta, więc zawodnikom przeciętniejszym czyli "tylko dobrym", jest ciężej wywalczyć Kulę. Taki Bardal w dzisiejszych czasach gdyby miał takich rywali jak ta trójka powyżej, to nawet by pewnie nie powąchał PŚ.

  • dervish profesor

    Pamiętam tamten sezon. W końcówce mocno trzymałem kciuki za Peterkę.

  • Mikolaj1 weteran
    @Kolos

    Gdyby Peterka nie wystrzelił z formą pod koniec sezonu 97/98, to Funaki miałby skompletowanego całego szlema i byłby drugim po Nykenenie, najbardziej wybitnym zawodnikiem.

  • sledzik16 profesor
    @Mikolaj1

    Trzeba brać pod uwagę ile konkursów było kiedyś liczonych do generalki a ile jest teraz.

  • Mikolaj1 weteran
    @Gerwazy

    Rzeczywiście, ciekawe spostrzeżenie. Gdyby Adam nie wygrał żadnego konkursu w sezonie 02/03 i byłby trzy razy drugi po MŚ zamiast pierwszy, to i tak by wygrał PŚ z przewagą 62 punktów nad Hannawaldem. Czyli w sumie jest to możliwe, ale im więcej konkursów, tym ta szansa maleje.

  • sledzik16 profesor
    @Kwakuu

    Ocieplenie klimatu w Finlandii 🇫🇮

  • dervish profesor
    @Pavel

    W zeszłym roku było podobnie ale nie tak samo. Wówczas na starcie mieliśmy oszukujacych jak się później okazało na potęgę Niemców i dużo bardziej uczciwych jak się później okazało Austriaków (ci nie stracili aż tak dużo jak Niemcy na rewizji poprawności skanów).

  • dervish profesor

    "Co do AUTów, to w Lillehammer doskonale sprawdziła się też teoria, że mogą mieć problem ze swoim liderem, przez co mogą pojawić się problemy w kolejnej walce o PN. ;) "
    Komuś tu udała się autoironia. Gratulacje 👏

    No rzeczywiście po Lille AUT-y maja solidne podstawy by się martwic o kolejną KKPN. Póki co średnio 100 pkt/konkurs przewagi nad Niemcami. Kogo się mają obawiać? Chyba nie chodzi o nazistów z Marsa? ;)

    PS.
    Co do teorii która może i zaczęła się sprawdzać już po Lille to chyba tylko ta o skuteczności klątw naczelnego forumowego Zaklinacza. ;)

  • Kwakuu weteran

    Co się stało z Ruką, że tam od paru sezonu tak dobre warunki do skakania?
    Sobota/niedziela idealna.
    Piątek pod znakiem zapytania, ale nie jest zle

  • Pavel profesor
    @King

    W zeszłym sezonie było to samo na starcie, zapewne Austriacy mają jakiś "dopalacz" sprzętowy i gdzieś koło TCSa stawka się trochę wyrówna.

  • King profesor
    @dejw

    Tylko czy ten poziom Austriaków to ich maks już (przynajmniej jak mówimy o tych poza Kraftem) czy inne ekipy na ten moment łącznie z Norwegami cieniują. Ja obstawiałem odważnie Norwegów do wygrania PN, ale obecnie zanosi się na brutalną weryfikację mojego typu.

    PS. Choć pamiętam w przeszłości z kolei z tymi Norwegami, że tuż po udanym dla nich sezonie 2017/18 kolejny typowałem słabszy i się sprawdziło to moje wyczucie :P

  • Skiflugschanze stały bywalec

    Ciekawe czy Krafta dopadnie coś takiego jak Kobayashiego w zeszłym sezonie, kiedy nie mógł wygrać konkursu PŚ. Normalnie Ryoyu zawsze potrafił wygrywać w najbardziej niespodziewanych, losowych momentach i błyskawicznie nabijał zwycięstwa nawet bez super formy, a w poprzednim sezonie był w formie, gdzie powinien wygrać co najmniej 5-7 konkursów, a wygrał 2. Wyglądało to tak, jakby dopadła go "sprawiedliwość". Może w tym sezonie będzie podobnie z Kraftem, który zawsze wpychał się na podium przy każdej okazji, a teraz "wyrówna" sumę szczęścia i pecha na 4 i 5 miejscach.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Kurde Piotrek post wyżej napisałeś dosłownie to samo co ja tylko nazwisko zmieniłeś ;) Chyba nie zgadzasz się dla samego niezgadzania ;)

  • Kolos profesor

    Jak dla mnie bardziej przypadkowym zdobywcą KK jest Primoz Peterka z sezonu 1997/1998 kiedy przez cały sezon nie był liderem i po raz pierwszy sezonie założył koszulkę lidera dopiero w finale sezonu w Planicy :)

    No ale znowu - to była jego druga Kryształowa kula, a coś trzeba było pokazać, żeby walczyć o kolejną.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Trudno mówić o przypadku gdy o zdobyciu trofeum decyduje ok. 30 konkursów. No trzeba jednak przez te konkursy, przez ten czas coś pokazywać, żeby walczyć i zdobyć to pierwsze miejsce.

    Owszem w sumie o Kuli dla Bardala koniec końców zdecydowała ta sławetna dyskwalifikacja Schlierenzauera w Tauplitz. Hofer wtedy robił co mógł, ale nawet dla swojego pupilka nie zaryzykował i musiał się zgodzić na to DSQ. :)

    No ale to nie zmienia faktu, że po prostu nie da się zdobyć KK przypadkiem. Owszem można mieć takie czy inne szczęście, splot różnych korzystnych sytuacji itd. Ale nadal trudno mówić o przypadku. Te około 1500 pkt (albo i więcej) trzeba jakoś zdobyć.

    Tym bardziej, że Bardal w następnym sezonie był drugi w klasyfikacji, więc nawet nie można go nazwać jednosezonowym meteorem.

  • Pavel profesor
    @kubilaj2

    Całkiem możliwe, nie chciało mi się przeliczać ;)

  • dejw profesor
    @Pavel

    Wszystko jasne, tylko według mnie, stawianie tezy w taki sposób, to umniejszanie wyczynu zawodnika, który był po prostu najsilniejszym, lub w tym kontekście najrówniejszym skoczkiem sezonu. ;)
    To mniej więcej tak, jak powiedzieć, że finał Cilić-Nishikori to najbardziej przypadkowy finał wielkoszlemowy w nowożytnej erze tenisa, albo że Leicester City to najbardziej losowy mistrz Premier League w XXI wieku.

  • kubilaj2 weteran
    @Pavel

    Z tego co przeliczyłem, to też wychodzi ok. 50 punktów na konkurs.

  • dejw profesor

    Kraft nie jest w swojej topowej formie na start zimy - było to typowane przez niemałą liczbę użytkowników, fanów, ekspertów i to się potwierdziło.
    Niemniej, te bombki z I serii obu konkursów indywidualnych wskazują, że już jest sporo lepiej, niż u schyłku sezonu igelitowego, czy krajowych mistrzostw.

    Co do AUTów, to w Lillehammer doskonale sprawdziła się też teoria, że mogą mieć problem ze swoim liderem, przez co mogą pojawić się problemy w kolejnej walce o PN. ;)

  • Pavel profesor
    @kubilaj2

    Inna punktacja była.

  • Pavel profesor
    @dejw

    Napisałem, że był "jednym z najbardziej przypadkowych zdobywców KK", czyli ze zbioru zdobywców szukasz tego, który był najbardziej losowy. Nie ze zbioru wszystkich zawodników, nie ze zbioru wszystkich trofeów tylko ze zbioru zdobywców KK, gdzie możesz jak Kobajaszi czy Kraft od startu do mety dominować, lub jak Bardal czy Peterka punktować zupełnie przeciętnie, ale rywale się przewracają i KK zdobywasz zupełnie "przypadkowo".

  • dejw profesor
    @Pavel

    Przypadkowo to można konkurs PŚ wygrać, lub nawet zostać mistrzem świata, lub olimpijskim. Kryształowej Kuli przypadkowo zdobyć się nie da.

  • kubilaj2 weteran
    @Pavel

    A jak to się przedstawiało w przypadku pierwszej kuli Goldiego, czyli 92/93?

  • Gerwazy weteran
    @Kolos

    Dokładnie. Chyba był Haybock w sezonie 14/15, był liderem PŚ bez wygranej po 12 konkursach. Nie wiem czy z Geigerem nie było podobnie w sezonie 19/20?
    A co do Małysza w sezonie 2002/03, gdyby zamiast tych trzech wygranych konkursów trzy razy zajął drugie miejsce, to KK i tak by zdobył

  • Karpp profesor
    @Pavel

    Rozumiem, że można mówić o mistrzach świata czy olimpijskich, że są przypadkowi bo to jeden konkurs decyduje, pogoda itp. Ale mówić o zwycięzcy KK, że jest przypadkowy?
    Po prostu był sezon gdzie tyle punktów mu wystarczyło. Zależy jak mocnych masz rywali. Schlierenzauerowi nikt nie bronił skakać jak to on w końcówce sezonu a skakał po prostu słabo.

  • Pavel profesor
    @King

    Peterka w sezonie 1997/98 miał średnią 48,2 ;) A Goldberger w sezonie 1995/96 50,6 ;)

  • King profesor
    @Roxor

    No właśnie dlatego, że wtedy inni punktowaliby lepiej uważam, że lepiej było to podać w obecnej formie. Swoją drogą sprawdziłem średnią Bardala z 2011/12 i to było ledwie zaokrąglając 51 pkt/konkurs. A więc w sumie jest to możliwe, ale w ostatnich 10 latach się to nie wydarzyło, więc to rzadkość.

  • Luk profesor
    @Mixolo

    Kilka razy na 4 miejscu był również Piotr Żyła w sezonie 2018/2019. Z kolei Maciej Kot był "specjalistą" od 5 miejsc, a Peter Prevc od 2 miejsc.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    3 wygrane miał też Bardal jeden z najbardziej przypadkowych zdobywców tego trofeum ;) Warto wspomnieć, że w tamtym sezonie 5 wygranych miał Kofler, 5 Schlirenzauer i 3 Koch ;)

  • Mariusz_Lis stały bywalec
    @Kolos

    Ja tak samo. Nie lubie go.
    A co do tytułu to będąc solidarny, chyba się rozpłaczę, zaraz idę po chusteczkę.

  • Karpp profesor

    Też uważam tak jak poprzednicy, że Kraft wyprzedził swoich najgroźniejszych rywali do KK. Ale jemu chodziło o zwycięstwa. Tak jak pisze dervish. Wystarczy mu wygranie 1/3 konkursów w sezonie i już dogoni Schlierenzauera.
    Kolejna kula dla Austriaka będzie oznaczać, że obronił ją pierwszy raz od 20 lat.
    Znowu zawiódł mnie Lindvik. Jeśli tak jak inni(?) miał problem z najazdem i dopiero w Ruce odpali to ok, ale jeśli dalej będzie skakał w kratkę to chyba tej KK nie zdobędzie.

    Drugim moim nieoczywistym faworytem do Pś jest Hoerl. Ale czy da radę skakać tak równo i daleko za każdym razem do marca? Na to już bym nie postawił.

    Paschke? Tak jak wszyscy uważam, że w okolicach TCS już tak wymiatał nie będzie. Ale do tego turnieju ma jeszcze 8 konkursów na których spokojnie może stanąć na podium w każdym. Niech korzysta i nabija licznik.

  • dervish profesor

    Kraft potwierdza to co było dla mnie oczywiste czyli, ze jest jednym z głównych faworytów do KK. Nie wiem czy zdobędzie kolejną Kulę, statystyki od czasów Ahonena są przeciwko niemu, ale fajnie by było żeby dogonił i prześcignął Schlirenzauera w ilości konkursowych zwycięstw.
    Wreszcie ten rekord trafiłby do kogoś z najściślejszej czołówki z listy wszech czasów. Gregor jaki był każdy wie. Znakomity w wygrywaniu konkursów i mniej prestiżowych imprez a jak przychodziło do najważniejszego to już tak nie błyszczał.

  • Kolos profesor
    @Mikolaj1

    Adam Małysz w sezonie 2002/2003 był o 1 pkt od objęcia prowadzenia w PŚ na 7 konkursów PŚ przed końcem, bez wygranego konkursu PŚ. Ostatecznie wygrał 3 razy i zgarnął KK. To najmniejsza ilość wygranych konkursów w sezonie przez zdobywcę KK.

    No i to była najbliższa sytuacja gdzie było o krok, w zaawansowanym momencie sezonu by osoba bez wygranej w sezonie była liderem PŚ. Bo po inaguracyjnym weekendzie takie sytuacje miały miejsce.

  • Kolos profesor

    A ja jestem szczęśliwy. Im mniej Krafta na podium tym lepiej.

  • Roxor profesor
    @King

    Nie do końca, podałeś średnią liczbę pkt/konkurs zdobytą przez zwycięzców KK, a nie potrzebną do wygrania. Np. w tamtym sezonie Kraftowi by wystarczyłoby 1674 pkt, czyli średnia 52.3125 pkt/konkurs (chociaż w rzeczywistości byłoby to ciut więcej, bo gdyby Kraft tak punktował to do rywali wpadłoby trochę więcej punktów).

  • Fan_ekipy_pod_narty weteran
    @Mikolaj1

    Cóż kiedyś było mega blisko ale głównymi czynnikami musiały by być mała ilość konkursów oraz brak dominatora.
    Obecnie jest to już nie możliwe raczej ale może...

  • Arturion profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Mam nadzieję, że "sprawiedliwości stanie się zadość" i czwarte miejsce, to będzie "sufit" Krafta w tym sezonie. I w generałce też. ;-.>

  • Robert Johansson252 profesor
    @King

    O kurde, myślałem że Grani w 2021 i Stochu w 2018 byli większymi dominatorami i nie spodziewałem się, że Ryjuwypadł aż tak dobrze w 2k22

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Osobiście w obu przypadkach miałem nadzieję na zwycięstwo Krafta, a przynajmniej podium, ale nie ma się co załamywać, sezon dopiero się zaczął, zwycięstwa na pewno w tym sezonie przyjdą, oby już w Ruce. Pięknie by było, gdyby Kraft był pierwszym od czasów Ahonena, który zdobędzie dwie KK pod rząd.

  • Mikolaj1 weteran

    Mnie ciekawi, czy kiedyś w przyszłości będzie taka sytuacja, że dany zawodnik wygra PŚ bez ani jednego zwycięstwa w sezonie. Mało realne, ale to są skoki. Tak jak kiedyś nieprawdopodobne było, że dwóch zawodników może zdobyć największą identyczną liczbę punktów, tak jak Prevc i Freund w 2015, czy w TCS Janda i Ahonen, jednak się zdarzyło , ale to by była chyba rzecz bez precedensu.

  • dervish profesor

    Mi także trochę smutno ale tylko z braku zwycięstw bo podia Krafta to już mnie nie kręcą.

  • King profesor

    Dobra podaje średnie punkty potrzebne do zdobycia KK w przeszłości:

    Sezon - zawodnik: pkt/konkurs
    -----------------------------------------------
    2023/24 - Kraft: 67
    2022/23 - Granerud: 69
    2021/22 - R. Kobayashi: 65
    2020/21 - Granerud: 63
    2019/20 - Kraft: 61
    2018/19 - R. Kobayashi: 74
    2017/18 - Stoch: 66
    2016/17 - Kraft: 67
    2015/16 - P. Prevc: 79
    2014/15 - Freund: 60

    Podam jeszcze TOP3 dla porównania
    2023/24 - Wellinger: 47
    2022/23 - Lanisek: 56(!)
    2021/22 - Lindvik: 49
    2020/21 - Stoch: 42
    2019/20 - R. Kobayashi: 47
    2018/19 - Stoch: 46
    2017/18 - Tande: 49
    2016/17 - Tande: 46
    2015/16 - Gangnes: 46
    2014/15 - Kraft: 54(!)

    Jak widać średnia punktów 50 na ogół spokojnie starcza do zajęcia miejsca w TOP3, ale jak trafiają się sezony na wysokim poziomie to nawet to nie daje gwarancji.

  • Stinger profesor
    @sledzik16

    To znaczy wiem, że do końca sezonu bardzo daleko i obecne straty punktowe kogokolwiek nie są na żadnym poziomie by panikować ale nie ma co ukrywać, że Stefan Kraft jednak jakąś tam przewagę małą zrobił sobie nad choćby Kobayashim więc to zawsze dla niego na plus.

    A jeśli chodzi o drugi kierunek to jednak Stefan Kraft jest takim zawodnikiem, że zgadzam się, że już po Ruce może być liderem PŚ ale przyznam, że się tego nie spodziewam. Myślę że w Ruce będzie mocny ale jeszcze nie tak by odebrać żółty plastron lidera swoim rywalom.

  • Stinger profesor
    @King

    Przyznam, że chciałbym wreszcie kogoś nowego z Kryształową Kulą ale nie chciałbym znowu Austriaka.
    Frantz i Sundal moim zdaniem nie będą jednak tak mocni i równi cały sezon. Kiedy jeszcze Norweg może to zrobić to jednak myślę, że Amerykanin jak będzie utrzymywał miejsca pod koniec pierwszej dziesiątki to już będzie świetnie.

    Poza tym Lindvik czy Wellinger też KK nie mają więc też byliby "nowi" aczkolwiek początek sezonu nie tak mocny jak się zdawało.

  • King profesor
    @Arturion

    Ale żeby regularne 4 miejsca dały w ostatecznym rozrachunku KK musiałby być niebywale niski poziom PŚ. Zapewne każdy PŚ zawodnicy wygrywali ze zdecydowanie wyższą średnią niż 50 pkt.

  • Arturion profesor
    @King

    Nie jestem statystykiem (ale za to sklerotykiem), ale tyle wiem, że wtedy Stoch podia miał. A czy był zwycięzca KK, który ich nie miał?
    Z poniższych komentarzy wynika, że czwarte miejsce w każdym konkursie KK raczej da.

  • King profesor
    @Arturion

    Żeby zdobyć KK średnia 50 pkt. to za mało. Nie wiem czy Stoch czasem nie był zawodnikiem, który zdobył KK w 2014 roku dość niską średnią, ale nawet jeśli to było i tak coś między 55-60 pkt. chyba.

  • Arturion profesor
    @Nikt_ważny

    Mam nadzieję, że "karma wraca".
    Bo go nie lubię - po prostu, wiem, grubo. ;-)

  • Arturion profesor
    @Mixolo

    Ale nie przez cały sezon! ;-)

  • Mixolo weteran

    Kobayashi miał tak że 4 miejsce pod rząd parę razy

  • Nikt_ważny profesor

    Chłop miał tyle razy w karierze takiego farta, że kiedyś wreszcie jakiś pech go musiał dopaść, żeby jakieś pozory równowagi zostały zachowane.

  • Arturion profesor
    @TheDriger

    Bo Kraft raczej rzadko mocno otwiera sezon, stąd tamta "debata".
    Ale ja mu życzę, bo to czwarte miejsce zawsze miał. Plus parę "nonQ" na wszelki wypadek. No i ze trzy DSQ. ;-)

    A jakby tak miał zawsze czwarte (lub czasami niższe) i zdobył KK, to byłby zdobywcą KK bez podium w sezonie...

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    Regularne 4 miejsce raczej na pewno dało by KK tym bardziej że mie ma drugiej tak regularnej osoby jak Kraft I się ma to nie zanosi.

    W tym sezonie 29 konkursów indywidualnych zaliczanych do klasyfikacji generalnej co daje 1450 punktów.

  • Tomek88 profesor
    @Arturion

    Mógłby zdobyć, ale mam nadzieję że to się nie wydarzy. Niech wygra ktoś inny

  • TheDriger weteran
    @Arturion

    Jest na to duża szansa. To by dało około 1500pkt co w większości sezonów daje KK.

    Btw. Mnie dalej bawi to, jaką tu była debata na forum, że niektórzy będą mega zdziwieni jak Kraft stanie na podium przed Engelbergiem haha.
    Mowilem, że co jak co ale podium Krafta w skokach to nie powinno nikogo.

  • Arturion profesor

    Ciekawe, czy gdyby tak Kraft zajmował do końca sezonu 4 miejsce, to zdobyłby KK? ;-)

  • sledzik16 profesor
    @papa_s

    Teraz w naszym wykonaniu sporym sukcesem jest jak wprowadzamy 2 zawodników do drugiej serii konkursowej. Jeszcze tak źle nie było nigdy a nasz związek nadal ma klapki na oczach i trzyma tego lekko mówiąc przebierańca z Austrii w roli szkoleniowca. On już w najgorszym wypadku powinien się pożegnać z nasza kadra po tamtym sezonie.

  • papa_s weteran
    Brak jeszcze tylko

    ucieszonej michy w rodzaju Piotra Żyły do kompletu. No właśnie, były czasy kiedy marudziliśmy po czwartych miejscach Piotrusia.

  • sledzik16 profesor
    @King

    Nie no Frantz 🇺🇸 to chyba nie da rady choć na prawdę była by to sensacja. Duże szanse według mnie będzie miał Hoerl ... tak samo Norwegowie Lindvik I Granerud. Kobayashi to ciężko powiedzieć coś po początku sezonu bo był chory.
    Według mnie KK jednak zostanie w Austrii 🇦🇹 jeżeli nie wygra Kraft to największe szanse będzie miał Hoerl.

  • King profesor
    @Stinger

    Myślę, że ten sezon jest przełomowy i jeszcze się okaże, że KK zdobędzie ktoś nowy. Tschofenig, Sundal, Hoerl czy nawet Frantz mogą jeszcze nie pokazywać pełni potencjału. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że w tym sezonie trójka, którą wymieniłem to ostatecznie może zająć nawet całe podium generalki w kolejności losowej.

    Oczywiście ktoś z grona Wellinger, Kobayashi, Granerud czy Lindvik pewnie jeszcze wróci na swój najwyższy poziom, a może nawet przebiją swoje dotychczasowe osiągnięcia. W każdym razie mieliśmy chyba zbyt długo beton w czołówce i wygląda na to, że to jest sezon zmian. Do tej pory żaden zawodnik urodzony w XXI wieku nie wygrał nawet jednego konkursu PŚ. W tym sezonie stać na to 3 zawodników. Sundal i Tschofenig są moim zdaniem najbliżej zrealizowania tego celu, ale i Frantza w kontekście Wisły bym nie skreślał jak mówimy o podium czy nawet wygranej.

  • sledzik16 profesor
    @Stinger

    Patrząc na jego pozycje w Lillehammer 🇳🇴 to nawet nie można mówić że ma jakakolwiek stratę do najlepszych w dwóch konkursach w Norwegi.
    Dopiero odbyły się 2 z 29 punktowanych zawodów do klasyfikacji generalnej więc w Krafta wykonaniu już po Ruce 🇫🇮 może być sytuacja że zobaczymy go w naszym kraju w koszulce lidera Pucharu Swiata.

  • Stinger profesor
    @sledzik16

    Mimo wszystko Stefan Kraft tymi konkursami i tak pokonał wszystkich teoretycznie największych rywali w walce o Kryształową Kulę.

    Oczywiście może zdarzyć się także że o KK będą się bili obecni liderzy, a więc Pius Paschke, Jan Hoerl czy Daniel Tschofenig ale chyba nikt za bardzo nie wierzy w taką formę w tym wieku Niemca przez cały sezon, a i Austriacy moim zdaniem mimo iż naprawdę mogą być mocni co już pokazywali w poprzednich sezonach to myślę że nie będą aż tak mocni jak ktoś typu Kobayashi czy Granerud ze swojego prime więc Stefan Kraft wchodząc na swój poziom akurat do nich ewentualne straty może odrobić dużo szybciej niż jakby w tym momencie wygrywali tacy jak Kobayashi, Granerud czy nawet Wellinger, Lindvik lub Lanisek.

  • sledzik16 profesor

    Żeby uznanym być za najlepszego trzeba było powtórzyć też drugie skoki ... niestety czegoś zabrakło jak i w sobotę jak i w niedzielę.
    Mimo to trzeba przyznać ze Kraft nadal jest w świetnej dyspozycji i myślę że pierwsze zwycięstwo to tylko kwestia czasu. Najbliższą okazja w nadchodzacy weekend w Ruce 🇫🇮. Skocznia lotna a Kraft to lubi.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl