„Tego mi brakowało w skokach” – Wąsek o zabawie na Wielkiej Krokwi
- 2025-04-07 18:28
Paweł Wąsek i Adam Małysz
fot. Piotr Bąk
Mimo niesprzyjających warunków pogodowych Red Bull Skoki w Punkt na Wielkiej Krokwi w Zakopanem zakończyły się sukcesem. Dla Pawła Wąska, najlepszego z Polaków w zakończonym sezonie Pucharu Świata, był to wyjątkowy finał sezonu – pełen luzu, śmiechu i dystansu do uzyskiwanych wyników.
– Warunki faktycznie nie dopisały, ale i tak – na to, co było zapowiadane – super, że się to wszystko udało rozegrać. Dwie serie skoków się odbyły, nikomu nic się nie stało, wszystko skończyło się bardzo dobrze. Jako zawody – świetna sprawa. Bardzo fajne zakończenie sezonu. Myślę, że wszyscy mieli naprawdę dużo frajdy – i to było najważniejsze – mówi Wąsek.
Zawodnicy przyjechali do Zakopanego w czwartek wieczorem. Zamiast standardowego trybu: hotel–trening–skoki, czekało na nich coś zupełnie innego.
– Zaczęliśmy od zdjęć, było dużo obowiązków medialnych, spotkań z kapitanami, omawianie strategii… co zajęło nam pięć minut – śmieje się mistrz Polski w skokach. – Było tego sporo, ale można się było tego spodziewać. Chcieli zrobić fajne materiały więc wszystko było zrozumiałe – dodaje.
W piątek skoczkowie biorący udział w zakopiańskiej imprezie mieli okazję zapoznać się z Wielką Krokwią.
– Udało się oddać jeden skok treningowy, to wystarczyło. Dobrze, że się udało, bo po Planicy wielu zawodników miało problemy, ciężko się było odnaleźć. Ale w sobotę była czysta zabawa i pozytywne zakończenie sezonu – relacjonuje olimpijczyk z Pekinu.
Niecodziennym elementem zawodów była komunikacja z kapitanem drużyny tuż przed skokiem. Wąsek, którego kapitanem był Adam Małysz, przyznaje, że był to zupełnie inny klimat niż w standardowych zawodach.
– Wszyscy przyjechali tu z nastawieniem, żeby po prostu dobrze się bawić. Cieszyć się skokami, atmosferą, tym wszystkim, co się dzieje dookoła. Nikt się nie napalał na zwycięstwo czy idealne skoki, liczyła się tylko zabawa – podkreśla Wąsek, którego zespół zajął 4. miejsce w stawce pięciu ekip.
Wąsek podkreśla jak odświeżającym doświadczeniem był udział w tego typu wydarzeniu.
– Tego mi zawsze brakowało w skokach narciarskich, możliwości czerpania z tego frajdy, jak przy okazji uprawiania innych sportów. Na przykład tenis, gdzie pogram sobie, chwilę odpocznę, coś wypiję i znów mogę wrócić na kort. Tak samo wakeboarding, poleżę sobie na plaży, po chwili znów wskoczę na deskę. A w skokach zawsze tego trochę brakowało, zawsze: przyjazd, rozgrzewka, analiza, poprawki. Nigdy nie było miejsca na czystą zabawę – mówi Wąsek.
– Nie rozmawiałem tu z trenerem o żadnym skoku, o żadnych błędach. Po prostu wjeżdżałem na górę z nadzieją, że trafię w punkt, który sobie wyznaczyliśmy. To było najważniejsze – podsumowuje.
-
-
-
dervish profesor
@sledzik16
To tylko gdybanie ale oj byłby. ;)
Wygryzłby pewnie Fettnera tak jak Mueller. Byc może wtedy Mueller miałby problem z zadomowieniem się w PŚ.
To ze to Ortner zajął miejsce Hubera a nie ktoś inny świadczy o tym, że trenerzy mieli dobre rozeznanie jego dyspozycji i był pierwszym w kolejce. Gdyby nie wakat to można założyć ze zawojowałby PK i w następnym periodzie wskoczyłby do PS na ekstra miejscówce. Poza tym i tak miałby szansę wywalczyć sobie miejsce podczas TCS gdzie z cała pewnością załapałby się do krajówki. -
sledzik16 profesor
@dervish
Tu akurat masz rację gdyby Ortner był w reprezentacji Polski to na 100 procent był by liderem przecież to nawet wyniki pokazują.
Ale nadal uważam że gdyby nie Huber nie był by dzisiaj w tym miejscu którym jest. -
dervish profesor
@King
Czyli wiara przeciwko wierze. Nie do sprawdzenia która jest prawdziwsza i lepsza. ;)
W każdym bądź razie gdyby taki Ortner pojawił się w PL to by nie miał najmniejszego problemu nie tylko z zadomowieniem się w kadrze A (w sposób naturalny) ale pewnie z dużym powodzeniem włączyłby się do walki o fotel lidera.
A co do zanikania formy po jednym periodzie czy 2 weekendach u skoczka który jak się okazuje jest w stanie utrzymać te formę przez długi czas czyli nie mieliśmy tu do czynienia z jakimś wyskokiem czy zbiegiem korzystnych okoliczności typu pogodowa loteria/nie najsilniejsza obsada(vide Rasnov)/skocznia która wybitnie przypasowała (np w przypadku Polaków Zakopane/Wisła)/"dzień konia" którego nie da sie racjonalnie wytłumaczyć (Geiger w Klingen w poprzednim sezonie) to ja w takie cuda nie wierzę.
Jak już ktoś lapnął formę w sposób świadomy co jest typowe dla skoczków utalentowanych to tej formy o ile nie nastąpią jakieś gwałtowne zmiany (choroba, kontuzja, zmiana sprzętowa itp) nie traci tak szybko a to pozwala mu wcześniej czy później (+- 1 period) trafić na swoje miejsce w hierarchii. -
King profesor
@dervish
"Nie wierze w cuda czy tez zabobony ze Habdas byłby dziś naszym Ortnerem czy Tschofenigiem gdyby od dnia swojego debiutu w PŚ przebywał w kadrze A i był oczkiem w głowie głównego trenera. Po prostu albo ma się tę smykałkę oraz warunki fizyczne do skakania i odpowiedni charakter albo się nie ma."
Ale mi nawet nie o to chodziło. Nie twierdzę, że on byłby jakimś Ortnerem czy Tschofenigiem. Chodziło mi o to, że na lepsze by im wyszły grupy bazowe lub układ, w którym to oni są głównymi postaciami kadry A, bo np reszta skończyła kariery. Szału pewnie by nie było w ich przypadku, ale raczej ich kariera nabrałaby większego dynamizmu tak jak ta Ortnera. Przecież gdyby nie kontuzja Hubera to Ortner pewnie przesiedziałby przynajmniej 1 period w PK, w którym to właśnie wtedy miał najwyższą formę. Jakby już trafił do PŚ to jego wyniki nie byłyby spektakularne pewnie coś na poziomie takiego Markusa Mullera. On pewnie rotacyjnie pojawiałby się w składzie na PŚ jak Markus.
Samego w sobie oskakiwania się nie ma, ale jeśli zawodnik prezentuje X poziom, który powiedzmy jest pograniczem ścisłego topu PK/TOP 15-20 PŚ to jednak starty w PŚ na pewno przy dobrym poziomie się przysłużą. Absolutnie nie wierzę, że Ortner miałby równie udany sezon gdyby 1 period przeskakał w PK (najlepszy w sumie period w jego wykonaniu), a potem jakby trafił do PŚ to pewnie byłoby bez szału ostatecznie. -
Kolos profesor
@dervish
Czy Ortner pokazywał aż taką moc? Otóż patrzymy przez pryzmat tego przypadkowego podium na inaugurację sezonu. Przez resztę sezonu jednak tak różowo nie było. Gdyby był Huber i Ortner startował z pozycji Muellera czyli walkę o PŚ przez PK, miałby problem z przebicie się. Podobnie jak problem miał Mueller.
A rzadsze starty to rzafsza szansa na złapanie dobrego wyniku. -
dervish profesor
@sledzik16
"Gdyby nie Huber myślę że jego miejsce było by tam gdzie w poprzednich sezonach. "
Nie zgodzę się. Mueller zdołał w tym sezonie przebić się do PŚ w sposób naturalny czyli mimo silnej kadry AUT . Po prostu jak się ma moc to nic nie jest w stanie jej powstrzymać nawet ekstremalnie mocna konkurencja w kadrze.
A u nas w porównaniu z kadrą AUT poprzeczka do awansu do kadry A i startu w PŚ jest zawieszona na wysokości kolan. Więc o czym my tu mówimy? O jakich zmarnowanych talentach?
Czy można nazwać zmarnowanym talentem skoczka który przez kilka sezonów nie jest w stanie pokonać tak nisko zawieszonej poprzeczki? A nawet nie jest w stanie zbliżyć się do jej pokonania? ;)
Skoczka który nawet w swojej grupie treningowej zamiast się wybijać na pozycje lidera pęta się gdzieś w ogonie? Skoczka który zamiast robić postępy względem kolegów trenujących w identycznych warunkach cofa się i ląduje gdzieś na peryferiach w FC i nawet tam sobie nie radzi? No bez przesady. -
sledzik16 profesor
@dervish
Ortner to znalazł się w Pucharze Świata dobrze wiesz dzięki komu. Gdyby nie Huber myślę że jego miejsce było by tam gdzie w poprzednich sezonach.
-
dervish profesor
@King
Ortner uzyskał swoja klasę będąc w kadrze B. Jak dostał powołanie na PŚ to juz był gotowy zawodnik, tak ze konieczność pobytu w kadrze A i startów w PS to jest mit. Kariera Ortnera to dowód niewątpliwie dużego talentu.
Mogłbym sie zakładać ale tego nie sprawdzimy, że awans Ortnera do kadry na PS był w tym sezonie przesądzony. Przebiłby się do kadry A bez względu na okoliczności. Gdyby nie zastępstwo to pewnie zrobiłby to na ekstra miejscówce. Po prostu jak jest moc to szuka ujścia i nie ma siły która by ją zatrzymała. :)
A jeden period w tę czy we wte nie robi tu żadnej różnicy. Prawdziwa forma i klasa zawodnika nie znika tak szybko.
Osobiście wychodzę z założenia, że prawdziwy talent zawsze się przebije, nigdy nie zaginie z powodu na przykład braku jakiegoś powołania. Po prostu jego klasa wypłynie na wierzch jak oliwa na wodzie.
Nie wierze w cuda czy tez zabobony ze Habdas byłby dziś naszym Ortnerem czy Tschofenigiem gdyby od dnia swojego debiutu w PŚ przebywał w kadrze A i był oczkiem w głowie głównego trenera. Po prostu albo ma się tę smykałkę oraz warunki fizyczne do skakania i odpowiedni charakter albo się nie ma. -
catalan bywalec
Z innej beczki
Smutno bez odliczania na głównej.. Skoki się skończyły, hokej rozstrzygnięty, pozostaje nudna piłka nożna..
-
King profesor
@equest
Naturalną koleją rzeczy powinno być dołączenie kogoś z grona Amilkiewicz/Joniak/Tomasiak. Dwóch pierwszych jest nieco starszych, z kolei Tomasiak ma już chyba za sobą kwestie wzrostu i ułożenia techniki jak wspominał Kwiatkowski. Oczywiście stopniowo, bo też nie ma co oczekiwać nie wiadomo czego. W przyszłym sezonie fajnie jakby regularnie skakali na TOP10 PK lub już dobijali się do występów w PŚ.
A jakby się udało odgruzować Pilcha, Habdasa czy jeszcze Stękałę to tym lepiej dla nas. -
King profesor
@dervish
"Mozna tylko ubolewać, że młodsze pokolenia nie wygenerowały godnych następców pokolenia mistrzów. Widocznie przydzielana przez los pula talentów przypadająca na Polskę się wyczerpała. Teraz kolej na inne nacje."
To jest według mnie mix czynników. Jedno być może jak piszesz, ale drugie to zbyt mało uwagi poświęconej młodszym. Weźmy np. na tapetę takiego Pilcha i Habdasa. To, że zostali po sezonie 2023/24 przypisani na lato do kadry A nie miało prawa się udać z uwagi na to, że trafili do wieloosobowej kadry będąc już posypanymi. Oni wymagali z pewnością większej uwagi niż każdy inny zawodnik, który nie boryka się z problemami. Oczywiście z zawodników starszych, utytułowanych nie należało rezygnować na rzecz takiego Pilcha czy Habdasa. Uważam jednak, że na lepsze by im wyszło zesłanie wówczas do grup bazowych już na samym początku lata.
Talent, talentem, ale gdyby tacy zawodnicy jak Pilch, Juroszek, Habdas byli głównymi postaciami kadry i mieli przy sobie głównego trenera kto by nim nie był zapewne poczyniliby większy progres niż w układzie, w którym zostali dorzuceni z gwiazdką na lato. Siłą rzeczy jak ktoś jest w kadrze, dla innego brakuje miejsca. Taki Huber zwolnił miejsce Ortnerowi z uwagi na kontuzję. Austriak siłą rzeczy może doszedłby i tak do miejsca, w którym się znalazł ale nie rozpocząłby normalnie sezonu przy braku kontuzji Hubera, a co za tym idzie nie stawałby już tak szybko na podium. -
Kolos profesor
@equest
Miejsc w kadrze jest 6, w najgorszym razie 5. Trudno sobie wyobrazić, że pojawi się tylu lepszych.
I wbrew pozorom nie jest problemem obecność weteranów w kadrach ale fakt, że wciąż są postaciami wiodącymi, liderami w tejże kadrze. Niby Wąsek zaczął w minionym, a Zniszczoł w poprzednim sezonie ale trudno tu uznać za trwałe i pewne. -
Karpp profesor
@dervish
Taki trochę minimalizm kibicowski (czy tam polski). Piękne te hasła, ale ja już naprawdę za to wszystko dziękowałem. I zawsze doceniam to co zrobili dla skoków w Polsce Małysz ze Stochem. To ile dali nam fajnych chwil.
Natomiast mamy tu dyscyplinę sportu, którą na poważnie uprawia 6-7 państw na świecie. Popularna jest może w 4. Wydajemy na szkolenie ogromne pieniądze. Cały czas leci fala pieniędzy od sponsorów. Dlatego mam prawo wymagać kolejnych sukcesów. Nie mówię takich jak Małysz i Stoch ale chociażby takich jak w Pś skakali w swoich najlepszych sezonach Żyła czy Kubacki.
Poza tym zarząd PZN też wymaga lepszych wyników skoro kadra A jak mówią dostaje wszystko ;) -
Karpp profesor
@Paweł39
Chciałbym, żeby było więcej następców.
Co do Stocha to nie wiem, natomiast Kubacki i Żyła na bank nie skończą kariery. Jeśli obaj się poprawią czyli będą osiągać częściej miejsca w top 20 (na co sam stawiam) to i tak nikt ich nie wygryzie z tej kadry, a będzie chodziło głównie, żeby jeszcze bardziej spieniężyć karierę. Ci sponsorzy co mają na kurteczkach i te reklamy w których grają pozwalają spokojnie zarabiać gruby hajs i czemu mieliby z tego dobrowolnie rezygnować? Na emeryturze już nie będzie takich kokosów trzeba będzie samemu inwestować z tego na czym się dorobiło a tutaj jeszcze można troszkę podoić.
Mało tego dalej uważam, że Kubacki w przyszłym sezonie znowu będzie rozgrywającym w kwestii nowego- starego trenera. Nikogo nowego nie będzie chciał. Na „stare lata” się już nie będzie dopasowywał do nowych metod treningowych jakiegoś Austriaka. Podobnie z resztą jak Żyła, Zniszczoł i Wolny. Lepiej trenować ze swoim znanym ziomeczkiem, a nóż może wyjdzie w końcu ;) -
equest profesor
Odmładzanie kadry już się rozpoczęło.
A zakończy się w chwili, kiedy Mistrzowie nie będą "łapali" się do piątki PŚ.
W tym sezonie zrobił to Paweł.
Kuba Wolny jest w trakcie.
W następnym dołączy Kacper Juroszek.
I ciekaw jestem czy ktoś jeszcze.
-
dervish profesor
Wiek kadry nie ma znaczenia liczy się tylko i wyłącznie forma sportowa. Kadra A to miejsce dla aktualnie najlepszych bez względu na wiek.
Mozna tylko ubolewać, że młodsze pokolenia nie wygenerowały godnych następców pokolenia mistrzów. Widocznie przydzielana przez los pula talentów przypadająca na Polskę się wyczerpała. Teraz kolej na inne nacje.
I tak mieliśmy szczęście, że przyszło nam być świadkami złotej ery w polskich skokach zapoczątkowanej w 2000 roku przez Adama Małysza, a która dobiegła końca dwa sezony temu.Polscy skoczkowie zafundowali nam ponad 2 dekady kibicowskiego nieba. Bez 2 ostatnich lat przeżyliśmy prawie ćwierć wieku kibicowskiej satysfakcji. :)
W tym czasie chyba w żadnym innym kraju kibice nie mieli aż tyle radości co w Polsce. Dostaliśmy w prezencie od losu aż 2 Wielkich Mistrzów (jednych z największych w historii dyscypliny) i dodatkowo 2 Mistrzów. Dwa razy zdobywaliśmy PN, 6xKK, potrafiliśmy zdominować IO, MŚ oraz wielokrotnie TCS który to turniej w tym czasie nagle stał się polską specjalnością.
Teraz nastały lata posuchy. Wiele wskazuje na to, ze susza w polskich skokach jeszcze trochę potrwa.
W oczekiwaniu na kolejną taką generację (obym doczekał tej chwili) pozostaje nam życie wspomnieniami - tymi dobrymi bo zdecydowanie przeważają nad złymi.Te złe w miarę upływu czasu ulegną całkowitemu zatarciu. Pozostanie tylko legenda Złotej Ery. -
Paweł39 weteran
Narzekaliśmy na starość kadry A od lat a dopiero TERAZ będzie najstarsza. Końca nie widać, kiedy będzie w końcu odmładzanie składu. Myślicie że po Igrzyskach? Jak już Stoch zapowiada że co będzie po Igrzyskach to czas pokaże. Wcale bym nie był tego taki pewny. Dlatego marzę że w koncu ktoś wyskoczy z tej młodzieży i zacznie starców pokonywać, liczę po cichu na Tomasiaka a i Łukaszczyk jak wroci po kontuzji
-
kunegundek doświadczony
@Karpp
A co Ty, planica 7 też będzie nasza. W planicy zawsze grill jest, więc będzie atmosferka, a jak TT nie będzie, to nie będzie miał ktko w skokach mieszać, także też nasze! xD
-
Karpp profesor
@Kolos
Tobie tez nikt nie wierzy, że słabych wyników MM nie zepchniesz na Thurna co już robiłeś w przypadku Stocha 😅
Ps. Jeszcze dopisz obok KK i złota igrzysk- TCS, MŚwL i Raw Air. Co się mamy tak ograniczać. Planice 7 już sobie odpuśćmy. Mogą być zmęczeni po tak wyczerpującym sezonie. Xddd
-
Kolos profesor
@Karpp
Tak jak mówiłem - trzymam za słowo ale i tak ci nie wierzę.
Na tym kończę z tobą dyskusję. -
Karpp profesor
@Kolos
Tak wyznawcą TT. Oj kłamiesz jak zwykle. A tylko prawda nas wyzwoli 😂
W następnym sezonie słabe wyniki będą winą Maciusiaka a dobre zasługą Maciusiaka!!
I zdecydowanie KK Kubackiego i złotego medalu olimpijskiego Zniszczoła nie przypiszę TT 🤣 -
Kolos profesor
@Karpp
No cóż twój wpis udowadnia, że rozmowa z wyznawcami Thurnbichlera nie ma sensu. Na tym kończę dyskusję z tobą.
Ale trzymam za słowo, że nie przypiszesz wszystkich sukcesów Maciusiaka Thurnbichlerowi... -
kunegundek doświadczony
@Kolos
O i mamy eksperta - nie było żadnych drastycznych zmian przepisów.
Tak? To ciekawe. O tym mówią wszystkie kadry. WSZYSTKIE. Nie tylko my. :)
Głównie chodzi o bodajże wysokość wkładki w butach, ale pewnie nie tylko. Po tych zmianach bardziej "promowana" jest bardziej agresywna technika, jak najmniej wytracania predkości i jazda. :)
Ogólnie styl, który Piusowi, Olkowi, czy na przykład Domenowi bardziej pasuje.
Z punktu widzenia kombinezonów nie było dużych zmian, ale z punktu widzenia buta były duże, "a zaskoczę Cię", ale to ma wpływ na dojazd, na to jaką masz pozycję tuż przed wybiciem jak i na same wybicie, a pewnie nawet i na samo prowadzenie nart. xD
Ale oczywiście, ludzie ze świata skoków się nie znajo, pan kolos mówi, że nie było tak dużych zmian, to znaczy, że nie było. xD -
Karpp profesor
@Kolos
Mniej kłótni 😂🤣
Przecież ty sam sobie wymyślasz rzeczy które nie mają albo nie będą miały miejsca. Xd
Już widzę tych wszystkich ludzi, którzy po KK dla Kubackiego i złotym medalu olimpijskim będą uważać, że to zasługa Thurna i tęsknić za nim 😅 Zszedłbyś na ziemie.
Faktem jest, że właśnie przy słabych wynikach w twojej główce nie będzie weryfikacji MM bo napiszesz, że to wina Thurna. Co z resztą ma potwierdzenie bo po tym słabym sezonie Stocha napisałeś- wina TT. -
kunegundek doświadczony
@Karpp
Co do sodówy Olka to prawda, da się to wyczuć po tym jak zaczął się wypowiadać (co najmniej jakby w kolekcji tyle sukcesów co nawet Kubacki czy Piotrek, nie mówiąc o Kamilu), tak samo co i powiedział po sezonie. xD Zabawne w sumie, okej dwa podia to był już fajny sukces i pokazanie sobie, że można próbować więcej, ale po dwóch podiach sr*nie wyżej niż się dupę ma jest zabawne. xD
-
kunegundek doświadczony
@Kolos
Sęk w tym, że jednym z tych "forumowych ekspertów" jesteś Ty, szczególnie patrząc na to, że bierzesz sobie teorie które Ci się podobają i potem bronisz ich zaciekle, a jak brakuje Ci argumentów, to przestajesz odpisywać, albo wymyślasz jakieś osobiste podjazdy. xD
-
kunegundek doświadczony
@Karpp
Kolos to wyjątkowa jednostka. Bardziej upartego i upierającego się przy swojej tezie (powiem tak, nie zawsze bliskiej prawdy) osobnika nie widziałem. xD
-
Kolos profesor
@Karpp
Bo zatrudnienie TT było błędem. Zatrudnienie na trenera kadry A oczywiście. Bo można było go zatrudnić do zaplecza czy juniorów (pytanie jednak czy taką ofertę by przyjął) i byłby z tego chyba jakiś pożytek, a na pewno mniej kłótni i złych emocji...
-
Karpp profesor
Wracając do tych wypowiedzi skoczków to akurat Zniszczoł zaczął dobrze w Eurosporcie. Mówił, że z TT i tak byłoby ciężko jeśli chodzi o ponowne zaufanie. Ponadto mógł dodać, że MM znamy tyle lat, teraz przed IO trzeba nam spokoju, dojścia do formy małymi kroczkami. Wypróbowanie co nam to da i zobaczymy jakie to przyniesie efekty. To akurat byłoby racjonalne i nikt nie miałby o to pretensji.
Natomiast Olo (i w sumie Kubacki też) idzie dalej. Obiecuje, że Polska wróci na godne jej miejsce czyli do czołówki i złotych lat. Z tą różnicą, że o to teraz dołączy do mistrzów też Zniszczoł. Ok, zawsze trzeba sobie stawiać wysokie cele, z tymże jeśli fani Maciusiaka jako sukces podają doprowadzenie Zniszczoła do czołówki PK, to dużo się będzie musiało pod tym względem zmienić, gdyż ten o to Zniszczoł na czołówkę PK skacze od prawie trzech lat. A gdyby ostatni jak to mówi słaby sezon spędził na zapleczu to za każdym razem wywalczyłby miejscówkę w Pś.
Maciusiak jest eksperymentem, którego obecnie wg tego co mówią największym sukcesem jest doprowadzenie Stękały na pół sezonu do czołówki Pś. Jeśli to co zapowiada i zapowiadają jego zawodnicy sprawdzi się to będzie jak w przypadku Kruczka i Horna. Trzymanie tego pierwszego dwa sezony dłużej było błędem. W analogicznym przypadku zatrudnienie TT okazałoby się błędem i trzeba było od razu brać 3 lata temu MM.
-
Kolos profesor
@dervish
Oczywiście najbardziej wiarygodnii są forumowi "eksperci" :) :) :)
No i rzetelnej weryfikacji MM nie będzie. W końcu wiadomo - wszystkie sukcesy zostaną przypisane TT, MM tylko niepowodzenia. Do tego nie będzie poziomu satysfakcjonujących wyników bo nawet 2-3 razy lepsze wyniki od minionego sezonu będą uchodzić za słabe (wiadomo cudotwórca z Austrii gdyby został zrobiłby większe wyniki) , wszystkie większe sukcesy jak wiadomo będą zasługą TT a jak nie daj Boże Wąsek nie zrobi progresu (przy czym musi to być progres znaczący a nie taki mały jak za TT) to nie pomoże nawet złoto olimpijskie i kryształowa kula Kubackiego czy innego skoczka. Maciusiak i tak będzie złym trenerem... -
Pavel profesor
@dervish
Nie bez powodu go chwalą jak mniemam, chłopa z karczmy wsadzić na podium to spory wyczyn ;) A co do weryfikacji, pełna zgoda, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
-
dervish profesor
@Pavel
Zawodnicy pozostający na przyjacielskiej stopie z trenerem tacy jak Stękała czy Zniszczoł którzy wynoszą MM na piedestał są tu mało wiarygodni. A MM-a najlepiej zweryfikuje nadchodzący sezon.
-
Kolos profesor
@Pavel
Tylko jaka zmiana przepisów? Żadnych drastycznych zmian w ciągu paru ostatnich lat nie było. (W każdym razie takich co by rozwalały technikę zawodników).
Ciągle tylko słyszę "skoczkowie się nie przystosowali" tylko nikt nie pisze do czego mają się przystosowywać... -
Pavel profesor
@dervish
Miał bo TuTu go wywalił, aby zatrudnić Smutnego kumpla ;) Mimo wszystko, jak twierdzi sam zawodnik, aktywnie współpracował ze Zniszczołem.
-
dervish profesor
@Pavel
A w międzyczasie MM nie miał sezonu pracy z Eurosportem? Wtedy studio ESP także osiągało najlepsze wyniki w karierze;)
-
Pavel profesor
@Karpp
Akurat Olo zaczął skakać jak był w kadrze B u Maciusiaka, tak pierwszy sezon pracy TuTu ;)
-
Karpp profesor
@dervish
W przypadku Zniszczoła sam jestem zdania, że nie ma przypadku, że po tylu latach trenowania z Maciusiakiem akurat najlepiej zaczął skakać jak przyszedł TT.
Z tymże, chodziło mi o brak zaufania po tym sezonie do TT. Zniszczołowi po dwóch pudłach odbiła sodówka i uważał, że w tym roku conajmniej podwoi zdobycz punktową. Czyli wskoczy kilka razy na pudło i wg tych wyliczeń miał być 4 na koniec sezonu w Pś.
Teraz przeszedł na stronę starszyzny i uważa, że tylko z MM może to osiągnąć. Nic tylko trzymać kciuki 😂
Co do starszyzny podałem już argumenty co mogło nie pyknąć. U każdego coś innego i przecież nie wykluczyłem też zmiany techniki. Jednak trener też miał na to wpływ. -
Pavel profesor
@dervish
Ja się z tobą zgadzam, że zmiana przepisów to zmiana techniki, tylko u nas problem był taki, że w zasadzie nikt się nie przystosował, a w innych kadrach tylko jednostki. Należy się zapytać czy problem leży w zawodnikach czy w trenerze, który nie był w stanie odpowiednio pokierować ekipą, aby te zmiany wdrożyć. Skala załamania formy w naszej kadrze skłania mnie ku drugiej opcji.
-
dervish profesor
@Karpp
I u wszystkich w jednej chwili?
Zniszczoł z tej wyliczanki odpada, bo mimo spadku w stosunku do poprzedniego sezonu nadal jest w dyspozycji dużo jeśli nie nomen omen kolosalnie ;) wyższej niż przez całą pozostałą część swojej kariery. I w jego przypadku taka teza obowiązuje akurat od chwili objęcia kadry przez TT czyli od 3 sezonów. Przed TT najlepszy sezon Ola to 81 pkt a w sezonie poprzedzającym zatrudnienie TT zdobył raptem 8 pkt (większość jego sezonów zamykała się wynikiem jednocyfrowym) a trzy ostatnie sezony z TT to trzycyfrówki: 181, 524 i 267.
EDIT:
Kariera Zniszczoła w PŚ: (przed TT: 60,8,0,75,0,9,0,0,18,81,8, era TT: 181, 524 i 267) -
Kolos profesor
@Karpp
Po za tym jak zwykle jesteś nie w temacie, my tu o efektach pracy weterani-Thurnbichler i czy to miało sens, a ty znowu zmieniasz temat na jakiś od czapy :)
-
Kolos profesor
@Karpp
Wytłumaczenie to macie wy, wyznawcy Thurnbichlera. Sukcesy w nowym sezonie to będzie zasługa Thurnbichlera, zawsze w każdym przypadku (może po za Stochem) a słabsze wyniki to zawsze będzie wyłączna wina Maciusiaka :)
To więcej niż pewne, że tak będzie. -
Karpp profesor
@dervish
Akurat w przypadku Stocha widzę tendencje spadku formy względem peselu. On w czołówce Pś (o czym marzy) nie będzie już nigdy na stałe.
Co do Kubackiego i Żyły jak dla mnie 2 lata temu „zabił” ich mocny trening austriacki. Stocha też ale on szybko uciekł. Później doszła jeszcze zmiana techniki, brak zaufania do trenera. U Żyły kontuzja, u Kubackiego jakaś dziwaczna technika po wyjściu z progu. To sie nie mogło udać. Generalnie obaj skakali po swojemu, podobnie jak Zniszczoł. A ten akurat miał/ma amibcje wejścia do ścisłej czołówki Pś. I jeszcze coś mówili, że za dużo było kombinacji i ciągłych zmian. Choć z drugiej strony to logiczne jak się słabo skacze to trener musi reagować i cały czas i coś udoskonalać. -
dervish profesor
@Pavel
Ale kto stawia tezę, że stary nie umie się przystosować?
To jest nie tylko przypadek naszych mistrzów to dotyczy wielu innych skoczków bez względu na wiek.
Jednym taka zmiana nie stanowiła problemu i niewiele zmieniła, innym wręcz przypasowała stając się niejako bonusem, a dla jeszcze innych stanowi problem trudny do przezwyciężenia.
Może przytoczę złą analogię, ale tak sobie wyobrażam, że to może być jak ze zmianą pozycji na rowerze. Oczywiście przykład przerysowany ale, jak by ci nagle ktoś kazał drastycznie obniżyć wysokość siodełka to jeden kolarz by się do tego przystosował a drugi nagle obniżył dyspozycję lub nawet zakończyłby by karierę ze względu na dolegliwości jakie by się pojawiły od długiej jazdy w niewygodnej pozycji. -
Pavel profesor
@dervish
To, że Stochowi nie wyszło nie oznacza, że np Kubackiemu też by nie wyszło, przypadek jednego zawodnika, nie udowadnia przypadku drugiego. Dalej, jak dobrze wiemy DoDo to trener na "dobre czasy" jak coś zdechło to już zdechło na amen i nijak nie potrafił wyprowadzić kadry z kryzysu, więc nie wiem dlaczego akurat teraz miałoby się to udać.
A kontrprzykłady dla tezy "stary nie umie się przystosować" to fakt, że TuTu miał też młodszych w swojej ekipie i też wyszło mu tylko z 1. -
dervish profesor
@Karpp
Jak ustawić belkę w lesie to nawet kamień poleci . Pesel to osobna sprawa. Nie ma przypadku w tym, że gwałtowny spadek w rankingach objął całą trójkę mistrzów w jednym momencie. Sam pesel może tłumaczyć powolny płynny spadek formy i raczej nie dotknąłby taki spadek wszystkich równo w tym samym czasie bo to kwestia indywidualna organizmu, przyczyna gwałtownych (skokowych) spadków i to u całej trójki w jednym momencie musi być inna.
Trenera za to obciążyć nie można, bo tak jak pisałem dowodem na to jest przypadek Stocha. Zmienił trenera i nic się w kwestii powrotu do czołówki czy raczej do stanu sprzed 2 sezonów nie zmieniło.
Po wykluczeniu błędu trenerów jedynym wytłumaczeniem którym można objąć całą trójkę jest niemożność (być może fizyczna związana z biomechaniką ich organizmów) lub trudność dopasowania techniki skoku do zmian sprzętowych wprowadzonych przez FIS dwa sezony temu. -
Karpp profesor
@King
Myśle, że Stoch chciałby mieć w następnym sezonie formę z 22/23. Dawałby to duże szanse na medal olimpijski biorąc pod uwagę jak on ambitnie zawsze na olimpiadzie skakał, podczas gdy innym czasem głowa nie dojeżdżała.
Natomiast bardziej odważną tezą niż te „prawdy” piotrusiowe jest stwierdzenie, że gdyby Stoch wcześniej trafił na kogoś takiego jak Horn niż kisił się z Kruczkiem to dziś miałby najwiecej zwycięstw w Pś. Tu miał pecha 😅
A co do innych problemów Stocha to może głównym jest pesel? Choć uważam bardziej, że zmiana techniki do której cały czas nie może się dopasować. Jak mu ustawią na treningach belke z 5 oczek wyżej niż czołowi zawodnicy Pś to działa i mamy Kamila jak z 2018 roku ale to tylko wtedy. Z resztą widzieliśmy to akurat w Planicy gdzie w tym roku jury ewidentnie dawało polatać sobie. -
King profesor
@Karpp
No jak to czyja? Oczywiście że to będzie wina Thurnbichlera :D
Zabawnie brzmi zawsze to mówienie o oparach poprzedniego trenera. Prawda jest taka, że Stoch może i miał nieudany sezon 2022/23 z perspektywy oczekiwań po 2021/22, ale z perspektywy czasu nawet sam Kamil (choć może i wtedy już tak mówił) ostatnio powiedział że w tamtym sezonie skakał dobrze. Po prostu brakło niewiele ale jednak do kilku podiów.
Dziwnym trafem nasza starszyzna zaliczyła zjazd po zmianach w przepisach dot. sprzętu. Przygotowanie, przygotowaniem, ale nawet najlepsze przygotowanie nic nie da jeśli, coś będzie mocno nie pasować. -
Karpp profesor
O widzę, że nasz Kolosik już wytłumaczył ewnentualne niepowodzenia w przyszłym sezonie. To wina TT. Natomiast ewentualne pójście do przodu to będzie zasługa Maciusiaka i wtedy już nie trzeba będzie lat, żeby wychodzić z treningu TT jak u Stocha Xd
Ciekawe czyja będzie wina jeśli Wąsek zaliczy zjazd. 😅 ale spokojnie nasz forumowy „filozof” i tę zagadkę rozwiąże. -
Kolos profesor
@dervish
To tezy formułowane przez Thurnbichlera ale nie wiele mają wspólnego z rzeczywistością. Przedewszystkim Thurnbichler nie współpracował ze sztabem Kamila, nie wpuszczał Dolezala na wieżę sędziowską.
Po za tym Stoch miał dwa fatalne sezony z Thurnbichlerem i jeden słaby, ten ostatni z Dolezalem. Trzech nie udanych lat szczególnie dwóch z TT nie da się tak łatwo i szybko nadrobić.
Naprawdę szkoda, że nasi mistrzowie u schyłku kariery trafili na Thurnbichlera... -
dervish profesor
@Kolos
Tu nie ma żadnego stety czy niestety.
Sytuacji naszych Mistrzow nie zmieniłby żaden trener. Dowodzi tego historia Kamila w której zmiana sztabu trenerskiego na wymarzony przez zawodnika praktycznie niewiele zmieniła. Mistrzowie po prostu przez dwa sezony nie poradzili sobie z przystosowaniem się do zmian wprowadzonych przez FIS. Możliwe , że potrzebują do tego więcej czasu... -
Kolos profesor
@King
Właściwie w Niemczech Horngacher jest trochę na wylocie i jest duża szansa, na wakat tego stanowiska już za rok. Tyle, że gdyby ją dali Thurnbichlerowi efekt byłby taki jak w Polsce. Dostałby starszyznę podobną jak w Polsce, z którą mu nie wyjdzie. A młodszych przesadnie utalentowanych tam nie ma.
Thurnbichlera mogą chcieć na pomniejsze stanowisko i mieć go za fachowca, ale długo o ile kiedykolwiek nie obejmie żadnej poważnej kadry A. -
Kolos profesor
@fraki
Raczej należałoby napisać, że starszyzna niestety dostała jako trenera Thurnbichlera. I zabawne, jak bardzo nie widzi się związku między trzema sezonami pracy TT a wynikami kadry :)
Thurnbichler mógł sobie dobrać do kadr kogo chciał, młodszych też miał w kadrze A efekt z tego mizerny był.
I nie wiem czego tu bronić. Już w dniu zatrudnienia Thurnbichleta było wiadomo, że nie poradzi sobie ze starszyzną, trzeba było go zatrudnić na zaplecze, czy do kadry juniorskiej... -
Mucha125 profesor
@Karpp
Potwierdzone będą pewnie w okolicach maja. Wpierw sami zainteresowani, później ministerstwo a na końcu dziennikarze się dowiedzą
-
Karpp profesor
@ASJ_212
Dzięki za info. To już potwierdzone kadry? Pewnie jakiś dziennikarz pisał.
Dobrze wiedzieć (wg tych szumnych zapowiedzi) jacy Polacy zdominują w następnym sezonie Pś 😃 -
fraki doświadczony
@Pavel
Nie wypromował się jak Horngaher, owszem. Nie znam kadr Austrii, ale może by Go przyjęto nawet i na to samo stanowisko, na którym był. A nie wypromował się, bo stety niestety skupił się na starszyźnie. W 1 roku miał Wolnego i Wąska i Wąsek się poprawił, a Wolny poleciał na łeb na szyję. W 2 roku wybrał Juroszka i latem trenował z kadrą A, a we wrześniu odesłał do kadry B. W tym roku latem zamiast skupić się na Habdasie, Juroszku i Pilchu, skupił się nadal na starszyźnie. Był jakiś artykuł w którym sam powiedział, że nie można z Nich rezygnować, bo to dzięki Nim maszyna sponsorska się kręci. No zobaczymy na jak długo. W zeszłym sezonie mieścili się w 30-tce, a w tym w 40-tce, jak ta tendencja pozostanie to w przyszłym sezonie bedą w 50-tce.
-
fraki doświadczony
@Rawianek
Gdzieś był wywiad z Maciejem Kotem, że pozostanie z Toporem, także plotka o Juroszku w kadrze A wydaje się w jakiś sposób uzasadniona, gdyby było 7 w kadrze A.
-
-
Pavel profesor
@King
Oczywiście, że go przyjmą, tak jak i my go przyjmiemy, tyle że nie na stanowisko, na którym mu zależy. Po prostu chodzi o to, że poprzez pracę w Polsce nie wypromował sie jak Horngachera, ale zleciał w hierarchii i jest dalej od pierwszego trenera Austrii niż był 3 lata temu.
-
Nieoczywisty początkujący
Ktoś coś wie na pewno, że Miętus ma być zastępcą Maciusiaka, bo mainstream już wczoraj przed południem to podał, a ci dalej śpią? A to już będzie komedia do kwadratu, jeśli to się potwierdzi. Sezon olimpijski i dwóch polskich komediantów w kadrze trenerskiej. :)
-
kunegundek doświadczony
@King
Goldberger bodajże to powiedział w kontekście TT, że przyjmą go z otwartymi ramionami, jak my go nie chcemy
-
King profesor
@Pavel
Pytanie czy w Austrii patrzą na niego tak krytycznie. Wydaje mi się, że nie. Ostatnio zresztą chyba ktoś od nich się wypowiedział, że widzieliby go u siebie z powrotem. To na czym oni mogą bazować to jak był w ich strukturach. Jeśli absolutnie nie mieli wtedy wobec niego nawet najmniejszych zarzutów czy wątpliwości, a te spływają jedynie z Polski (gdzie siłą rzeczy Austriacy nie mają pełni wiedzy o tym co się działo) to raczej nie będzie to aż tak istotne.
-
Pavel profesor
@fraki
Nie ma znaczenia. Analizujemy przyszłość kadrze Austrii gdzie kolejka trenerów jest spora i związek analizuje. TuTu poszedł do dużej ekipy, wyników nie zrobił i do tego pokłócił się prawie ze wszystkimi zawodnikami i tam w Austrii z miejsca zapala się czerwona lampka włodarzom "halo coś z nim jest nie tak...". Nie dywaguje czy słusznie czy nie, tylko wczuwam się w tamtejszych decydentów.
-
-
PauloXaver doświadczony
No to właśnie – skoki w punkt.
Firmowa wigilia. Nagle wszyscy są rodziną. Wszyscy się kochają, nikt nie zauważa za dużych butów ani "garnituru z Norweskiej ręki". Oceny przestają mieć znaczenie.
I niby wszystko gra – światełka migają, barszcz czerwony się leje, a każdy się uśmiecha jak w reklamie majonezu.
I niby fajnie, serio. Ale dla mnie to nadal Westring. Magia? Tylko w programie Excel.
Trafić w punkt. Ani za wcześnie, ani za późno – po prostu tam, gdzie trzeba. Punkt nie do podważenia. -
Pavel profesor
@King
Niestety dla niego nie zrobił sobie w Polsce na tyle dobrej reklamy, aby Austria brała go na poważnie jako następcę Widhoelzla. Odejście w aurze konfliktu z prawie wszystkimi swoimi zawodnikami i słabe wyniki nie działają na jego korzyść. Sumując to ze spora konkurencja to jego pozycja nie byłaby raczej jakoś wysoka.
-
King profesor
@Pavel
No Widhoelzl pewnie zostanie przynajmniej do 2030. Jednak wydaje mi się, że jeśli ambicją TT jest zostanie trenerem głównym w Austrii/Niemczech to szybciej doczekałby tego według mnie w Austrii.
Nie mówiąc o tym (ale szanse bardzo niewielkie), że jakby został u nas to równie dobrze w 2027 roku mógłby z powrotem przejąć kadrę A. -
Pavel profesor
@King
Nie płacą chyba kiepsko, DoDo poleciał mało butów nie pogubił. A co Austrii to miał szansę kiedyś przejąć kadrę A, ale wyleciał z obiegu, tam jest spora konkurencja. Co gorsza Widhoelzl jest młody, ma świetne wyniki i brak jest perspektyw na szybkie zmiany.
Kiedyś pisałem, że skoki to nisza i jest z 5-6 sensownych etatów i Polska może do woli przebierać w trenerach, tylko trzeba researchu ;) -
Karpp profesor
@King
W Niemczech przede wszystkim zacznie się czas sprawdzania tych wszystkich trenerów, którzy pracują na zapleczach albo z juniorami. Po IO karierę być może skończy Paschke a kto wie czy i nie Geiger. Trzeba będzie ulepić 2-3 skoczków co najmniej na top 25, jeśli Niemcy chcą być dalej w czołówce. Czyli z tych juniorów tak mniej więcej kolejnych Raimundów. W tej chwili średnio to wychodzi, ale jeszcze 2 lata mają.
-
King profesor
@Pavel
No i na kogo tam pójdzie? Asystenta Horna, trenera juniorów? Perspektywa gorsza niż u nas lub w Austrii. A finansowo pewnie gdyby został u nas zarabiałby więcej jako trener juniorów niż nawet w Niemczech. W Austrii z kolei prędzej pewnie przebiłby się do kadry A jako np. następca Widhoelzla niż w Niemczech, gdzie po Hornie w kolejce pewnie Hornschuh.
-
Pavel profesor
@King
Ma sens finansowy tak samo jak polska. Kluby austriackie to wbrew pozorom nie jest jakieś niesamowite, finansowe Eldorado. Nie bez przyczyny byle kadrą jest w stanie wyciągać stamtąd najlepszych trenerów.
-
King profesor
@Karpp
Jeśli już coś dopina to pewnie z Austriakami. Ruch z pójściem do Niemiec według mnie nie ma większego sensu.
-
ASJ_212 weteran
@Karpp
Kadra A już właściwie znana: Stoch, Żyła, Kubacki, Zniszczoł, Wolny, Wąsek, Juroszek
-
Karpp profesor
@ZXCVBNM_9999
Dokładnie to 3 dni. Jeśli będzie na tak, ma się stawić na zebranie bo w piątek dopinają wszystkie szczegóły odnośnie następnego sezonu, czyli kadry, kto tam kogo ma trenować itp. A
-
ZXCVBNM_9999 profesor
@ASJ_212
W konkurencji jest artykuł, że czas na odpowiedź wydłużony do końca tygodnia
-
-
Lataj profesor
PK 2023/2024 Zakopane, 16-17 marca 2024 - igelit
Red Bull Skoki w Punkt, 5 kwietnia 2025 - śnieg
Jest różnica. -
Christian stały bywalec
@Karpp
No niestety, ale po tym jak został pożegnany to wcale bym mu się nie dziwił. Polska to niewdzieczny kraj. :) Tutaj zawsze jest winny trener, no może pomijam siatkówkę bo tam atmosfera pozostaje dobra nawet po zmianie trenera, a tam potrafią otwarcie powiedzieć, że coś się wypaliło i potrzebna jest zmiana, a nie walka o gruszki i pietruszki kto zwinił.
-
-
-
Karpp profesor
TT miał podjąć decyzje do niedzieli a tutaj cały czas nie ma jej.
Coś mi się wydaje, że dopina ostatnie szczegóły kontraktu z Niemcami ;) -
-
Tomasz_1982 bywalec
Sezon się skończył i trzeba coś na orzeźwienie żeby za pół roku nic nie wykryto, a potem: skąd ta forma, skąd te nagłe załamanie formy itd. itp.
-
Andromeda38 początkujący
Finał sezonu i podsumowanie
Witam czy będzie podsumowanie redaktora Okiem Samozwańczego Autorytetu po Planicy / całym sezonie?
pozdrawiam -
Kolos profesor
@pawelas2301
Idea 1000 m jest lepsza niż skoki w punkt.
Moim zdaniem przy remisie powinno decydować kto miał w drużynie najdłuższy skok.
Bez sensu, że decydowała ta celność (w sumie na 40 skoków były takie 4, każda ekipa po jednym, więc to nie miało sensu).
Te 3-4 metrowe podskoki kapitanów też było bez sensu, że się liczyły do wyniku. -
Kolos profesor
@sledzik16
Jak najbardziej byłoby to do zrobienia w ramach PŚ jako konkursy drużynowe. Oczywiście na starcie byłyby drużyny narodowe i bez rozmów z trenerami i bez deklaracji odległości.
Ale oczywiście wyatarczy jak raz do roku zrobioną taką zabawę po sezonie.
Fajnie byłoby zobaczyć coś takiego na skoczni mamuciej :) -
pawelas2301 doświadczony
Idea 1000 metrów okazała się być ważniejszą od idei skoków w punkt... Ciekawi mnie - która z drużyn miała najmniejszą stratę względem zakładanych odległości. Ciekawe czy w takim układzie wygrałby team Schmitt, czy jednak - Team Goldberger (gdyby to właśnie te straty decydowały o wygranej w przypadku remisu 1000 - 1000)...
-
sledzik16 profesor
@SzeskaFanStocha
Jak na takie wydarzenie to na pewno to jakiś plus że tyle osób obejrzało ale gdyby była to impreza jak wcześniej wspomniałem na pewno wiele więcej osób by się tym zainteresowało.
-
SzeskaFanStocha doświadczony
@sledzik16
I tak z oglądalnością było nieźle bo wg Korościela na TVN oglądało to 930 tyś. Osób.
-
sledzik16 profesor
@SzeskaFanStocha
Moze i nie. Tylko wtedy to na takiej wielkiej specjalnie stworzonej skoczni jak w Islandii to by było na prawdę wydarzenie które przyciągnęło by na pewno więcej osób przed telewizory niz taką impreza na zwykłej i przeciętnej skoczni w Zakopanem.
-
SzeskaFanStocha doświadczony
@sledzik16
Bez jaj na mamucie takie coś nigdy się nie odbędzie bo ryzyko byłoby zbyt duże.
-
sledzik16 profesor
Fajna formula ale w takiej postaci rozegranie normalnych zawodów w kalendarzu PŚ albo PK nie wchodzi w grę.
Jedynie co to w sezonie ogórkowym można takie coś robić i tylko wtedy jak znajdzie się taki sponsor taki jak Reed Bull bo inna opcja nie wchodzi w grę.
Jeżeli juz o takim czymś myślimy w następnych latach to fajnie by było gdyby te zawody odbyły się na takich obiektach jak Ryoyu pobił rekord swiata ... dla jednych oficjalny dla innych nie.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania kont użytkowników, których pseudonimy zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).






















Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się