Kamil Stoch wrócił na rozbieg. „Pojedyncze skoki były przyjemne"

@PauloXaver

Fakt. U skoczków skoczność jest bardzo ważna. Ale i u piłkarzy ma znaczenie. ;-)
Kamil Stoch ma lepszą umiejętność lotu niż najazdu. Z kolei taki Grosicki bardzo skoczny nie jest, ale za to szybki. Dobrze, że wraca do kadry! ;-)

Hej, przypominam – rozmawiamy tu o skokach narciarskich, a nie o piłce nożnej!
Nie rozumiem, dlaczego schodzicie na temat naszej wiecznie rozczarowującej kadry piłkarskiej. Skoki narciarskie dają nam znacznie więcej powodów do dumy niż występy piłkarzy.
Każdy oczywiście ma prawo do wypowiedzi, ale trzymajmy się tematu.
I jeszcze jedno – jeśli ktoś ma potrzebę moralizowania jak „kaczka dziwaczka”, to super, ale nie wymagajmy tego od wszystkich.
Dyskutujmy merytorycznie, z szacunkiem i konkretnie – o skokach!

@Stinger

W porównaniu z Probierzem czy panem Dziadkiem, to Brzęczek prezentuje się jak bóg trenerki ;) Problem jest taki, że od czasów Bońka nie mieliśmy tak beznadziejnych szkoleniowców jak ta dwójka ;)

Jerzy Brzęczek jaki był taki był ale za niego jednak wyniki jakieś były.
Nie chcę go tutaj teraz jakoś wychwalać ale grupę eliminacji do ME wygraliśmy na luzie mając choćby Austrię czy Słowenię. Wiem, że to nie są rywale na poziomie obecnej Hiszpanii ale teraz nie wiem czy nawet z taką Macedonią byśmy sobie poradzili, a co dopiero a Austrią.

W LN także nie było źle. Oczywiście szału nie było ale z rywalami jak Bośnia wygrywaliśmy, a z największymi (Włochy, Lortugaliat, Holandia) albo remisy albo minimalne porażki.

Mimo wszystko wolałbym innego selekcjonera ale jeśli już ma być ktoś typu Probierz to Brzęczek nie jest najgorszy.
Może sytuacja z Wisłą Kraków mu nie pomaga ale dalej nie zmienia faktu, że jego wyniki, a wyniki Probierza czy Santosa to jak niebo i ziemia.
W tamtym momencie nie myślałem, że kiedykolwiek będę tak pisał, a po latach okazuje się, że z Brzęczkiem było dobrze, a patrząc na obecne wyniki to nawet bardzo dobrze.

Stoch w dłuższej chwili przerw od startów znowu nawija swoje GPTyzmy: nic nowego, nic interesującego i nic wartego uwagi.

Zaś w kwestii całkiem ciekawie roztoczonej off-topowej dyskusji piłkarskiej:
Probierz vs Lewandowski.
Starcie dwóch osobistości z wielkim ego. Tylko, że Lewy do tego dołożył też wielkie osiągnięcia piłkarskie, a Probierz ma tylko ego.

Co do karuzeli, to można się przerzucać nazwiskami, kto się bardziej nadaje, kto mniej; argumentami które to Brzęczki, Michniewicze, Sousy, czy Nawałki osiągały COŚ z tą reprezentacją (czy wyniki, czy jakiś wykształcony styl, charakter). Finalnie kończy się to od lat tak samo - to środowisko, od pionu zarządczego po piłkarzy to jest czarna dziura: wchłonie , przygniecie i zniweluje każdego trenera, bez wyjątku.
I nie ma co się łudzić, że to się zmieni. Nie przy takim prezesie, który ma vibe tego wiecznie na*ierdolonego wujaszka (co swoją drogą, wcale nie musi być dalekie od prawdy). I nie przy tak totalnie bezjajecznej zbieraninie osób, którzy wychodzą raz na 2 miesiące by pokopać wspólnie piłeczkę na murawie - bo reprezentacją, to tego się urwa nazwać nie da.
Moją osobistą truskawką na tym gnojowym torcie było dowiedzenie się o tym, kto obecnie znajduje się w radzie drużyny tej.. tego tworu: męczennik Bednarek, "charakterny" Zieliński, Frankowski (niestety nie Tomasz, tylko jakiś inny), i mój nr 1: autystyczny Kiwior.

@TheDriger

Adam Nawałka skończył się po tym blamażu 0:4 z Danią. Od tamtej pory zaczął się plątać w taktyce, czego kwintesencją było założenie gry w niskim pressingu w końcówce meczu z Japonią. Etap pracy w Lechu to był już z kolei dramat totalny. Był wtedy strasznie wyczulony na pewnie drobiazgi, np. na zbyt małe szafki w szatni albo na jakość boiska treningowego (wezwana straż pożarna do polewania wody).

@Pavel

Dlatego tak jak napisałem wcześniej, wiem, że to marny argument w obronie Brzęczka i sam go nie bronię, ale jakby ktoś się uparł to mógłby go tym usprawiedliwiać. Może Kulesza to zrobi jeśli go zatrudni ;)

@ms_

"Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka
Gdyby się nie przewrócił była by rzecz wielka
Gdyby to najczęstsze słowo polskie
Gdyby baba miała f**ta to by była ojcem
Hej, hej!" ;)

@Pavel

Wiem, że to marny argument w obronie Brzęczka, ale z tego co pamiętam to gdyby nie dużo pecha i błędne decyzje sędziów to Brzęczek by się wtedy z Wisłą utrzymał.

@TheDriger

1. Wisłę brał na miejscu ponad strefa spadkową i wygrał chyba tylko 1 mecz na 13 :)

2. Prowadził dalej w 1 lidze aż go wykopali po serii 5 przegranych i remisie

@Pavel

Znaczy na tej Wiśle to bym się tak nie fiksował. Bo on wtedy tam przyszedł z sympatii do klubu i Błaszczykowskiego i starał się go ratować bo Wisła to już wtedy był obraz nędzy i rozpaczy. Nie wyszło mu to ratowanie i spadli, ale do dzisiaj nikt nie był w stanie z Wisłą awansować do ekstraklasy bo ten klub jest w tak fatalnej sytuacji.
Podobnie można zaatakować Nawałka, ze przyszedł do Lecha i nie wyszło mu kompletnie, mimo ze nie spadł z ligii, ale jego celem tam bylo mistrzostwo Polski, a nie dał rady. Zdarza się, polskie realia klubowe zresztą są zagmatwane

@Filigranowy_japonczyk

Brzęczek jechał na farcie i na Piątku, który miał moment w karierze, w którym dowolny strzał wpadał mu do bramki. Skończył się Piątek skończyły się wyniki. Mecze z Włochami czy Holandią gdzie przez 90% czasu gry nie wyszliśmy z polowy, a jedyny strzał to było rozpaczliwe kopnięcie z 40 metra to coś co zapamiętam na długo.

Poza tym serio chcemy na selekcjonera gościa, który spieprzył z ligi Wisłę i to była jego ostatnia robota, a później robił za gadającą głowę w TV?

@TheDriger

Coś mi się wydaje, że equest nienawidzi piłki nożnej i dlatego tak go drażnią te komentarze. Pewnie jakby były o czymś co mu nie przeszkadza, ale tak samo niezwiązane z tematem artykułu jak te o piłce to by nie marudził.

@TheDriger

Oceniłbym podobnie z tą różnicą, że Sousa, Santos i Probierz dostaliby 1 mniej.

@Filigranowy_japonczyk

Dla mnie też wynik jest najważniejszy, styl to dodatek, dlatego bardzo sie cieszyłem jak Michniewicz wyszedl z grupy na mundialu i byłem mega zadowolony. Ale z drugiej strony Sousy Też nie krytykuję bo z nim był ładny styl, a wyniki nie były najgorsze. Na euro graliśmy jak równy z równym z Hiszpanią i było 1:1. Dużo pecha tam wtedy było ze Słowacją i Szwecja. Zwłaszcza ze Szwecja od której byliśmy o wiele lepsi a oni nam strzelali bramki przypadkowe, a Lewy ładował bramy jak kosmita. Jakby Sousa nie odszedł to naprawdę miał potencjał, żeby coś ugrać z tą reprezentacją

@Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

Ja sam uważam że najlepszym selekcjonerem byłby Skorża (bo w żadne bajki o tym że Southgate tu przyjdzie nie wieże) tylko tak jak pisał Pavel niżej, już PZPN kiedyś odmówił więc historia może się teraz powtórzyć.

@Pavel

Ja akurat należę do osób dla których wynik>styl. Za Brzęczka czy Michniewicza oczy krwawiły oglądając grę reprezentacji ale obaj koniec końców dowieźli swoje cele. Tymczasem Sousa próbował grać ofensywnie i co? Na Euro nie wyszedł z grupy.
My po prostu nie umiemy grać ładnej ofensywnej piłki, jedyny sposób by coś osiągnąć z tymi piłkarzami to stawianie autobusu w polu karnym.

@Filigranowy_japonczyk

Też krytykowałem wuja i po czasie tego bardzo żałuję. Bo przy Santosie i Probierzu to był wybitny fachowiec.
Moja ocena pracy poprzednich selekcjonerów:
- Nawałka 9/10
- Brzęczek 7/10
- Sousa 7/10
- Michniewicz 7/10
- Santos 2/10
- Probierz 4/10

@equest

Weź chłopie ochłoń. Jest początek lata, w skokach sezon ogórkowy, nie ma praktycznie żadnego tematu skokowego o którym można by pisać, więc redakcja pewnie sie cieszy, ze tu ktokolwiek pisze o czymkolwiek. A jedyne bezsensowne komentarze to są Twoje. Idź popływać w basenie, ochłoń

Do wszystkich których psyche jednaka się odezwała i zabolało.

Tak, na taki chłam potrzebny jest wątek Hyde Park.

@Redakcjo. Userzy czekają.