Zepchi zakończyła karierę, Chervet poszukuje środków na kontynuowanie

Do rozpoczęcia XXVI Zimowych Igrzysk Olimpijskich, których gospodarzem będą Alpy Francuskie, pozostało niespełna pięć lat. Tymczasem najbardziej obiecujące zawodniczki reprezentacji Francji zmagają się z zakrętami sportowych dróg. Jedna z nich zrezygnowała z kontynuowania kariery skoczkini, a druga zwróciła się do kibiców z prośbą o finansową pomoc.

Lilou Zepchi i Emma Chervet

Niekwestionowaną liderką żeńskiej ekipy Trójkolorowych od kilku lat jest Josephine Pagnier, która w latach 2022-2023 czterokrotnie stanęła na podium Pucharu Świata, w tym wygrała po jednym konkursie w Lillehammer i Engelbergu. W tamtym okresie skoczkini prowadzona przez Damiena Maitre przez pewien czas występowała nawet w żółtym plastronie, jako liderka klasyfikacji generalnej.

Latem ubiegłego roku Pagnier sprawiła radość sobie i francuskim kibicom, po raz pierwszy w karierze wskakując na podium Letniego Grand Prix w Courchevel. Zima 2024/25 nie była już tak udana dla Francuzki. 23-latka zgromadziła 222 punkty, co dało jej dopiero 23. miejsce na mecie zimy w Lahti. Na pucharowym szlaku przez cały sezon towarzyszyła jej niespełna 22-letnia Emma Chervet – gromadząc 36 „oczek” do klasyfikacji generalnej.

Teraz Emma Chervet i Josephine Pagnier tworzą dwuosobową kadrę narodową pań Francji na olimpijską zimę. O ile liderka zespołu nie musi szczególnie martwić się o finansowe zabezpieczenie swojej kariery, o tyle Chervet tej wiosny uruchomiła zbiórkę funduszy na najbliższy sezon.

– Nazywam się Emma, mam 21 lat i od około dziesięciu lat uprawiam skoki narciarskie. Od dwóch lat startuję w Pucharze Świata, gdzie stopniowo wywalczam sobie miejsce w czołowej trzydziestce. Moim celem jest zakwalifikowanie się na igrzyska w Mediolanie, aby w końcu spełnić swoje olimpijskie marzenie. Ale przede mną jeszcze wiele pracy, zarówno pod względem technicznym, fizycznym, jak i dietetycznym. To właśnie na te obszary przeznaczę środki z tej zbiórki. Byłabym ogromnie wdzięczna, gdybyście wsparli mnie na miarę swoich możliwości, aby pomóc mi zrealizować to marzenie! – czytamy na soutienstonsportif.fr, a więc oficjalnej platformie Fundacji Sportu Francuskiego, będącej narzędziem wsparcia dla francuskich sportowców na poziomie wyczynowym.

Cel Chervet został określony na kwotę 20 000 euro. Do tej pory skoczkini udało się osiągnąć zaledwie 3% celu (650 euro), otrzymując dziewięć wpłat.

Kliknij, aby przejść do zbiórki organizowanej przez Emmę Chervet >>>

Na rozbrat ze skokami narciarskimi zdecydowała się z kolei inna perspektywiczna zawodniczka z Francji – Lilou Zepchi. 18-latka po raz ostatni pokazała się na arenie międzynarodowej podczas październikowego finału Letniego Grand Prix w Klingenthal, a wiosną tego roku zabrakło jej w kadrach narodowych na sezon 2025/26. Jak przekazał nam Damien Maitre, trener Francuzek, skoczkini zdecydowała się na taki ruch z przyczyn osobistych.

Zepchi zadebiutowała w Pucharze Świata 28 grudnia 2022 roku w Villach. W swojej niedługiej karierze zaliczyła pięć startów w tym cyklu, jednak nigdy nie dostała się do punktowanej „30”. Talent Zepchi dał o sobie znać przy okazji ubiegłorocznej edycji Letniego Grand Prix. W sierpniu zawodniczka zajęła 15. i 24. miejsce przed własną publicznością w Courchevel, a we wrześniu jeden z konkursów w Rasnovie zakończyła na 6. pozycji –  przed Emą Klinec czy Niką Prevc.

W 2022 roku Zepchi uplasowała się na 9. miejscu zakopiańskich mistrzostw świata juniorów, a w ubiegłym roku zamknęła czołową „10” zimowych igrzysk olimpijskich młodzieży w Pjongczangu. Na swoim koncie miała też podia zawodów rangi FIS Cup czy Alpen Cup.