Krótsze weekendy i format grupowy. Sandro Pertile ujawnia szczegóły LGP 2025
- 2025-06-20 20:14

Do rozpoczęcia tegorocznej edycji Letniego Grand Prix pozostało 50 dni. Podczas dwóch pierwszych weekendów na skoczniach w Courchevel i Wiśle testowany będzie nowy format przeprowadzania zawodów. Ponadto FIS zamierza wdrożyć plan skrócenia zmagań w każdej miejscowości z trzech do dwóch dni.
9 sierpnia na olimpijskiej skoczni w Courchevel rozpocznie się cykl Letniego Grand Prix 2025. Tegoroczna edycja przyniesie zmiany w stosunku do poprzednich lat. Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa (FIS) dąży do skrócenia letnich konkursowych weekendów z trzech do dwóch dni. Nadchodzące miesiące będą okresem testowym dla tego projektu.
- Będziemy mieli redukcję weekendowych zawodów z trzech do dwóch dni. Chcemy, aby w lecie drużyny mogły spędzać mniej czasu w miejscach zmagań. W tym okresie nie mamy problemów związanych z przygotowaniem śniegu, zatem możemy łatwiej zarządzać bardziej kompaktowym dwudniowym programem - mówi dyrektor Pucharu Świata, Sandro Pertile.
- Najczęściej plan weekendu będzie prezentował się następująco: w piątek przyjazd reprezentacji narodowych, w sobotę oficjalny trening, ewentualne kwalifikacje oraz zawody, zaś w niedzielę kwalifikacje i zawody - wyjaśnia Włoch.
Dwudniowy format zawodów na pewno ujrzymy w Courchevel, Wiśle oraz najprawdopodobniej w Rasnovie. FIS prowadzi również rozmowy z Hinzenbach i Klingenthal. Wyjątkiem będzie goszczące próbę przedolimpijską Predazzo, gdzie zaplanowano czterodniowy program zmagań na zmodernizowanym kompleksie skoczni Trampolino Dal Ben.
Tegoroczne Letnie Grand Prix zostało podzielone na trzy bloki składające się z dwóch następujących po sobie weekendów zawodów. W sierpniu skoczkowie zawitają do Courchevel i Wisły, we wrześniu do Rasnova i Predazzo, z kolei w październiku do Hinzenbach i Klingenthal, gdzie po raz pierwszy w historii LGP rozegrane zostaną konkursy w warunkach hybrydowych. Wielce prawdopodobne, iż trzyblokowy układ sezonu będzie wykorzystywany również w kolejnych edycjach letniego cyklu.
Największą nowością Letniego Grand Prix 2025 będzie jednak projekt grupowego systemu zawodów, który będzie testowany podczas sierpniowych zmagań w Courchevel i Wiśle. Jak informuje FIS, jej celem jest ewolucja formatu konkursów, zwiększenie atrakcyjności oraz utrzymanie wysokiej uwagi widzów od samego początku rywalizacji.
Zgodnie z zaprezentowanym w kwietniu projektem, docelowo nowy format ma całkowicie zrezygnować z przeprowadzania kwalifikacji. W sobotnim konkursie mieliby wziąć udział wszyscy zgłoszeni zawodnicy, z kolei w niedzielnym - rozgrywanym w systemie grupowym - najlepsza 50 skoczków z soboty. Tegoroczne testy będą jednak posiadały kwalifikacje do obu konkursów, zaś powodem tej decyzji są trwające kwalifikacje olimpijskie.
- Różnica w stosunku do pierwotnego pomysłu polega na tym, że z uwagi na trwające kwalifikacje olimpijskie, w tym roku zachowujemy kwalifikacje do każdych zawodów, nie ograniczając zawodnikom udziału w rywalizacji. Każdy może wziąć udział we wszystkich eliminacjach i zawodach w okresie kwalifikacji olimpijskich. Naszym głównym celem jest testowanie nowego formatu zawodów - wyjaśnia zmiany Sandro Pertile: - W przyszłości, jeśli pójdziemy w tym kierunku, to zrezygnujemy z kwalifikacji i przejdziemy bezpośrednio do formatu, który zaprezentowaliśmy w kwietniu.
Tym samym w sobotę w Courchevel i Wiśle skoczkowie przystąpią do tradycyjnego programu zmagań, który będzie zawierał treningi, kwalifikacje oraz zawody indywidualne. Niedziela rozpoczynać się będzie z kolei od kwalifikacji, które wyłonią 50 skoczków oraz ich przydział do grup w niedzielnym konkursie rozgrywanym w testowanym formacie. Podział grupowy będzie ustalany wedlug następującego klucza:
Podział zawodników na grupy w Courchevel (10.08) i Wiśle (17.08) | |
Grupa | Zawodnicy (miejsca z kwalifikacji) |
---|---|
Grupa 1 (nr startowe: 1-5) | 50, 31, 30, 11, 10 |
Grupa 2 (nr startowe: 6-10) | 49, 32, 29, 12, 9 |
Grupa 3 (nr startowe: 11-15) | 48, 33, 28, 13, 8 |
Grupa 4 (nr startowe: 16-20) | 47, 34, 27, 14, 7 |
Grupa 5 (nr startowe: 21-25) | 46, 35, 26, 15, 6 |
Grupa 6 (nr startowe: 26-30) | 45, 36, 25, 16, 5 |
Grupa 7 (nr startowe: 31-35) | 44, 37, 24, 17, 4 |
Grupa 8 (nr startowe: 36-40) | 43, 38, 23, 18, 3 |
Grupa 9 (nr startowe: 41-45) | 42, 39, 22, 19, 2 |
Grupa 10 (nr startowe: 46-50) | 41, 40, 21, 20, 1 |
Awans do serii finałowej z każdej grupy wywalczy po dwóch najlepszych zawodników. Ponadto kwalifikację otrzyma pięciu "szczęśliwych przegranych" z najlepszymi wynikami. Łącznie prawo startu w drugiej rundzie uzyska 25 skoczków.
Kluczowa zmiana w finale dotyczy wyzerowania not punktowych zawodników z pierwszej serii. Tym samym o końcowych wynikach konkursu decydować będzie wyłącznie skok z drugiej rundy zawodów. Zdaniem FIS, zerowanie dorobków z pierwszej serii zwiększy emocje związane z finałem, gdyż każdy z 25 uczestników będzie miał jednakowe szanse na zwycięstwo, nawet skoczek otwierający finał.
Nowy format w Courchevel i Wiśle testować będą również kobiety. W przeciwieństwie do mężczyzn, kwalifikacje pań wyłonią 40 uczestniczek, które zostaną podzielone na 8 pięcioosobowych grup. W finale wystąpi 20 zawodniczek - po 2 najlepsze skoczkinie z każdej grupy oraz 4 "szczęśliwe przegrane" z najwyższymi notami punktowymi. Tutaj również nastąpi wyzerowanie not punktowych przed drugą serią.
Podział zawodniczek na grupy w Courchevel (10.08) i Wiśle (17.08) | |
Grupa | Zawodniczki (miejsca z kwalifikacji) |
---|---|
Grupa 1 (nr startowe: 1-5) | 40, 25, 24, 9, 8 |
Grupa 2 (nr startowe: 6-10) | 39, 26, 23, 10, 7 |
Grupa 3 (nr startowe: 11-15) | 38, 27, 22, 11, 6 |
Grupa 4 (nr startowe: 16-20) | 37, 28, 21, 12, 5 |
Grupa 5 (nr startowe: 21-25) | 36, 29, 20, 13, 4 |
Grupa 6 (nr startowe: 26-30) | 35, 30, 19, 14, 3 |
Grupa 7 (nr startowe: 31-35) | 34, 31, 18, 15, 2 |
Grupa 8 (nr startowe: 36-40) | 33, 32, 17, 16, 1 |
PROGRAM ZAWODÓW:
COURCHEVEL (HS132):
Sobota, 09.08.2025
8:30 - Oficjalny trening kobiet (1 skok)
9:15 - Kwalifikacje kobiet
10:30 - Oficjalny trening mężczyzn (1 skok)
11:15 - Kwalifikacje mężczyzn
16:15 - Pierwsza seria konkursowa kobiet
18:30 - Pierwsza seria konkursowa mężczyzn
Niedziela, 10.08.2025
9:00 - Kwalifikacje kobiet
10:15 - Kwalifikacje mężczyzn
16:15 - Pierwsza seria konkursowa kobiet (format grupowy)
18:30 - Pierwsza seria konkursowa mężczyzn (format grupowy)
WISŁA (HS134):
Sobota, 16.08.2025
8:30 - Oficjalny trening kobiet (2 skoki)
10:00 - Konkurs indywidualny kobiet
16:00 - Oficjalny trening mężczyzn (2 skoki)
18:30 - Kwalifikacje mężczyzn
20:00 - Konkurs indywidualny mężczyzn
Niedziela, 17.08.2025
9:00 - Kwalifikacje kobiet
10:00 - Konkurs indywidualny kobiet (format grupowy)
13:30 - Kwalifikacje mężczyzn
15:00 - Konkurs indywidualny mężczyzn (format grupowy)
-
Kolos profesor
@atalanta
Odkąd są przeliczniki jest zdecydowanie mniej klarownie i mniej sprawiedliwe. To fakty nie podważalne. Jaka może być klarowność kiedy wygrywa skoczek który skoczył krócej od drugiego a przelicznik za wiatr jest wzięty z niczego? Tak samo że sprawiedliwością zawodów - kiedyś decydował realny wynik na skoczni i realne szczęście do warunków. Teraz trzeba mieć szczęście do komputerwego losowania przypadkowego przelicznika... O wyniku końcowym nie decyduje już skok na skoczni...
Przeliczniki zdecydowanie zabijają skoki i o tym mówią komentatorzy, zawodnicy, trenerzy i eksperci.
Dawniej było ponad 100 skoczów w PŚ? Tak, ale w zasadzie tylko na TCS. Po za TCS się to nie zdarzało. I odpowiadały za to wysokie limity a nie jakaś niebotyczna ilość państw biorących udział. Aczkolwiek te kraje które startowały były dużo żywotniejsze niż dziś. Nawet najsłabsi wtedy byli w stanie wystawić 4-osobową drużynę a często większą grupę. Teraz większość ekip z po za top 6 ma z tym problem i to bardzo duży. -
Kolos profesor
@Filigranowy_japonczyk
Właśnie nie bardzo. Red Bull dość słabo medialnie sprzedał tę zabawę Ryoyu na Islandii. W zasadzie przekaz nie przeszedł po za grono największych skokowych zapaleńców.
-
Kolos profesor
@Pavel
No i RTL miał farta, że w primie ich zainteresowania skokami pojawił się ktoś taki jak Adam Małysz. Nakręciło to popularność skoków bardzo. Choć na krótko.
-
atalanta weteran
@Pavel
A wiesz, że obejrzałam? ;) Co prawda nie 2 lata później ale 4, bo to były IO. I wcale nie miałam potrzeby większego wgłębiania się, wystarczyło mi, że ładnie skaczą.
Pozostajemy przy swoich zdaniach, oczywiście, ale miło się rozmawiało. :) -
Pavel profesor
@atalanta
1. Zapewne kolejny raz te zawody obejrzałaś 2 lata później ;) To samo jest w skokach, ktoś sobie włączy konkurs, popatrzy, że ładnie skaczą i już nie wróci bo brak mu determinacji, aby się w to zagłębiać.
2. Coraz bardziej niszowe. Nacji poważnie się w to bawiących jest coraz mniej, a słabsi muszą się przyklejać do innych ekip, aby mieć jakąkolwiek szansę rywalizacji. -
atalanta weteran
@Pavel
"jak ktoś nowy chce wejść to próg wejścia jest bardzo wysoki i wielu po prostu się od niego odbija"
Dawno temu trochę przypadkiem oglądałam w TV zawody w skokach do wody. Na początku kompletnie nie rozumiałam, dlaczego jeden ktoś jest lepszy niż ktoś inny. Ale mimo to podobało mi się, obejrzałam do końca. I w miarę transmisji rozumiałam coraz więcej. Wniosek: albo coś ci się podoba, albo nie - i wtedy wynajdujesz wymówki.
Różne sporty mają swoje różne skomplikowane zasady. Te ze skoków nie są tymi najbardziej skomplikowanymi.
"skoki stają się bardziej niszowe, ale dużo bardziej profesjonalne, coś za coś. "
Czy bardziej niszowe, trudno powiedzieć. Jak dla mnie siedzą wciąż w podobnej niszy co kiedyś, tylko nieco inaczej skonstruowanej. A z resztą się zgadzam. Coś za coś. -
Pavel profesor
@atalanta
1. No właśnie nie. RTL przyciągnął sponsorów dla całego cyklu, nagrody wzrosły, kontrakty sponsorskie też, a co za tym idzie sport stał się bardziej atrakcyjny do uprawiania.
2. Bez kwalifikacji, skoki byłby niestrawne dla żadnej TV, a co za tym już dawno by zdechły. Skondensowanie konkursów pozwoliło na trwanie dyscypliny w czasach dużo bardziej profesjonalnego sportu
3. Jak ktoś jest obeznany w dyscyplinie to przeliczniki nie stanowią problemu, konkursy są bardziej sprawiedliwe itd. Niestety jak ktoś nowy chce wejść to próg wejścia jest bardzo wysoki i wielu po prostu się od niego odbija.
4. Jeżeli satysfakcjonują cię skoki jako sport amatorski to spoko, ale na poziomie zawodowym z premiami pieniężnymi, dla których warto to uprawiać, taka amatorka obecnie by nie miała racji bytu.
Wniosek jest taki, że skoki stają się bardziej niszowe, ale dużo bardziej profesjonalne, coś za coś. -
atalanta weteran
Odpowiem tak zbiorczo.
1. Owszem, krótką erę RTL można uznać za najlepsze czasy dla skoków. Ale dotyczy to tylko Niemiec - i zupełnym przypadkiem także i Polski. Pewnie zupełnie inaczej byśmy ten okres postrzegali, gdyby nie było wtedy Małysza. I powtórzę - nie przeceniałabym wpływu RTL na rozwój skoków gdziekolwiek poza Niemcami. Na rozwój dowolnego sportu w danym kraju największy wpływ mają sukcesy jego przedstawicieli. Ale z jednym oczywiście się zgadzam - skoki z samej swojej istoty były sportem niszowym i zawsze takim będą. Tamten czas to był tylko taki przerywnik.
2. Przed erą kwalifikacji w konkursach brało udział ponad 100 skoczków? No właśnie. Teraz na tym forum przed każdym konkursem widzę narzekanie, że tak mało zawodników przystępuje do kwalifikacji. Pierwsza oznaka zwijania się to zmniejszenie liczby uprawiających ten sport, szczególnie w krajach bez silnych tradycji skokowych. Kiedyś przedstawicieli tych krajów było więcej i ogólnie w większej liczbie krajów uprawiało się skoki. Ale jeśli nawet nie ma się nadziei na występ w konkursie, to traci się motywację. Tym bardziej, że koszty jeżdżenia po świecie są niebagatelne.
3. Jestem zwolenniczką przeliczników i nie widzę żadnego związku między nimi a upadkiem skoków. Wręcz przeciwnie, teraz jest klarowniej i sprawiedliwiej. Przypomnę, że dawniej zielonej linii nie było i tak naprawdę trudno było domyślić się, kto jest aktualnie liderem. A niesprawiedliwość aż biła po oczach. To ma być sport, a nie zabawa w to, kto wylosuje lepsze warunki. Skrajnym przykładem były tu IO w Nagano, gdzie kilkuminutowe odwrócenie się wiatru na K-120 posłało w niebyt połowę top15.
4. Dalej sądzę, że powiększanie rozmiarów skoczni było najbardziej znaczącym kamieniem milowym w zwijaniu się skoków. W czasach, kiedy K-90 była skocznią dużą a K-70 normalną, nie istniało nic takiego jak tory najazdowe, a na rozbieg wyskakiwało się z dziury. Wtedy skocznie budowano w wielu różnych krajach, nawet tych najbardziej egzotycznych. Było to proste i stosunkowo tanie. Teraz już takie nie jest. No i zawsze było na tych obiektach wiele wypadków, to też przyciąga zainteresowanie. -
Filigranowy_japonczyk weteran
@Pavel
Akurat to, że w FIS leży marketing to prawda. Przecież Red Bull akcją z Ryoyu na Islandii zrobił więcej dla popularyzacji skoków niż Pertille przez 5 lat swoich rządów.
-
Pavel profesor
@Filigranowy_japonczyk
Kto tam sobie pod skocznią stoi nie ma znaczenia, liczy się oglądalność transmisji bo za tym idzie pieniądz. Kiedyś ogólnie ludzie chętniej chodzili na widowiska sportowe, a obecnie, z racji olbrzymiej konkurencji w sferze rozrywki, sport traci na znaczeniu. Ten trend dosięga cały sport, a dyscypliny muszą ze sobą rywalizować o widza. Skoki z marnym marketingiem, marnym zarządem, podatnością na warunki atmosferyczne, a co gorsza z cudacznymi zasadami, od dziadków sędziów wystawiają noty z dvpy zaczynając na przelicznikach kończąc, są skazane na zamknięcie w swojej niewielkiej niszy. RTL trochę tę niszę poszerzył reklamą i kasą, a teraz kasa odpływa, jest coraz mniej zawodników, a oglądalności leci na łeb. Zapewne czeka je los żużla, czyli zabawa 1-2 państw z jakimś pojedynczymi przedstawicielami całej reszty.
-
Filigranowy_japonczyk weteran
@Pavel
"Nie wiem czy oglądałeś skoki przed 2000 rokiem"
Wtedy to mnie nawet na świecie nie było :)
Ale akurat z historią skoków jestem na tyle zaznajomiony, że wiem, że właśnie na początku wieku skoki miały swój "prime" i owszem, wycofanie się RTL miało swój wpływ na popularność skoków, ale moim zdaniem nie tak duży jak wprowadzenie przeliczników.
"skoki powoli wracają do swojej niszy lat 80 i 90."
Akurat to się nie zgodzę, skoki obecnie są w jeszcze gorszym położeniu niż wtedy. Wystarczy zobaczyć filmiki, z zawodów z tamtych czasów gdzie widać, że kibiców było dużo więcej.
Pytanie jednak, czy ten negatywny trend w przypadku skoków da się jeszcze zmienić. Niby przykład F1 pokazuję, że można po[***]dającą dyscyplinę wznieść na najwyższy poziom popularności w historii, ale jednak czy coś podobnego można zrobić też w skokach, które tak naprawdę zawsze były niszowe?
-
Pavel profesor
@Filigranowy_japonczyk
Nie wiem czy oglądałeś skoki przed 2000 rokiem, ale mogę ci powiedzieć, ze wejście RTLu wyciągnęło skoki na wyższy level. Z resztą kryzys w skokach zaczął się wcześniej niż ten 2009r od kryzysu ekipy niemieckiej po upadku Hannawalda, zaraz potem wycofuje się RTL i skoki powoli wracają do swojej niszy lat 80 i 90. Czy wprowadzono by przeliczniki czy nie i tak bylibyśmy tam gdzie jesteśmy.
Tu masz artykuł z SJ o czasach RTLu.
https://www.skijumping.pl/wiadomosci/34470/48-tcs-rtl-przejmuje-skoki-a-thoma-wykonuje-skok-w-2000-rok/ -
Filigranowy_japonczyk weteran
@atalanta
@Pavel
Upadek skoków, moim zdaniem, rozpoczął się od wprowadzenia przeliczników. To nie przypadek, że właśnie wtedy w Norwegii zaczęły się pustki na trybunach.
Natomiast jeśli chodzi o nasze podwórko to tutaj zwijanie się jeśli chodzi o popularność rozpoczęło się od utraty praw przez TVP + oczywiście doszły do tego dwa ostatnie beznadziejne sezonu.
P.S. Nie wiem jakim cudem wprowadzenie kwalifikacji miałoby się przysłużyć upadkowi skoków. Już pomijając, że przynajmniej dla mnie (i dla wielu pewnie też) są one bardzo dobrym rozwiązaniem, to przecież wprowadzono je w latach 90 czyli jeszcze przed "primem" skoków. -
Lataj profesor
@Luk
Nierealne. A usunięcie przeliczników za wiatr spowoduje zwiększenie losowości wyników.
-
Fan_ekipy_pod_narty weteran
@atalanta
Wprowadzenie kwali?
Właśnie była to zmiana pozytywną (kiedyś) gdy prawie 100 skoczków skakało w konkursie a zawody trwały 5 h -
Pavel profesor
@atalanta
RTL miał wtedy F1 i chciał mieć jeszcze coś pomiędzy GP więc wytypował skoki. Włożył masę kasy w marketing jak i samą dyscyplinę co zaowocowało wzrostem popularności. Od piku w latach 2000-04 dyscyplina powoli stacza się do niszy, z której wylazła, albo jeszcze głębiej.
-
Luk profesor
Mój pomysł na nowy format zawodów:
- Do konkursu wchodzi 40, a nie jak dotychczas 50 zawodników (a na mamutach 30 zamiast 40);
- Likwidacja punktów za wiatr (tylko i wyłącznie przelicznik za zmianę belki);
- 3-seryjny a nie jak dotychczas 2-seryjny format zawodów - taki format zmniejszy losowość wyników;
- do drugiej serii awans wywalczy 30 najlepszych zawodników, a do trzeciej - 20;
- punkty do klasyfikacji generalnej zdobędzie 20 zawodników pozostających w trzeciej serii.
Tylko, że raczej żadna telewizja by się nie zgodziła na 3-godzinną transmisję... -
Kolos profesor
@FankaPilcha
Na tym polega rozwój skoków że skacze się coraz dalej i dalej. Były czasy, że 100 metrów to była niebotyczna odległość "szkodliwa dla zdrowia skoczków"... To raz, dwa, że zwiększanie limitów (szczególnie najmocniejszym) to prosta droga do anihilacji skoków. Jedyna opcja to cięcie limitów, szczególnie najmocniejszym.
-
Kolos profesor
@atalanta
Bardziej chodzi o to, że jak RTL transmitował to ładował w skoki większe pieniądze, wprowadzano różne nowinki, ogólnie skoki się unowocześniały. No i dużo większa była w Niemczech oglądalność skoków wtedy niż jest dziś.
Natomiast konkretny moment mający znaczący wpływ na zwijanie się skoków to oczywiście wprowadzenie przeliczników. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. -
atalanta weteran
@Pavel
Ho, ho! Nigdy bym nie przypuszczała, że RTL-owskie transmisje mogły mieć tak wielką siłę oddziaływania.
Nie no, sama je oglądałam, bo były fajnie zrobione i można się było z nich wiele dowiedzieć o technice skoku, ale bez przesady. Gdybym miała wskazać jakiś konkretny moment, który miał znaczący wpływ na zwijanie się skoków, to było nim wprowadzenie kwalifikacji.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się