Walka ze spadkiem liczby skoczków, gigant w Ljubnie i przebudowa Letalnicy - co słychać w Słowenii?

  • 2025-06-26 15:35

Słoweńskie skoki narciarskie mierzą się ze spadkiem zawodników w kraju. Z tego powodu tamtejszy związek narciarski wprowadza trzyczęściowy system, który ma zapewnić lepszą przyszłość. Ponadto federacja nie ustaje w planach powiększania swoich skoczni. W Ljubnie są plany powstania 160-metrowego gigant, z kolei w Planicy mają stać się możliwe 270-metrowe loty.

Miniona zima, pomimo trudnych początków, okazała się niezwykle udana dla reprezentacji Słowenii. Domen Prevc został mistrzem świata w Trondheim, zaś w Planicy ustanowił nowy rekord świata FIS w długości skoku (254,5 m). Jeszcze większe sukcesy odnosiła jego siostra Nika, która w Norwegii sięgnęła po dwa złote medale, w Vikersund ustanowiła kobiecy rekord świata (236 m), a cały sezon przypieczętowała zdobyciem drugiej w karierze Kryształowej Kuli.

Pomimo licznych sukcesów, słoweńskie skoki mierzą się ze spadkiem liczby zawodników uprawiających tę dyscyplinę. Jak podaje Siol.net, w porównaniu do 2017 roku grono czynnych skoczków w tym kraju zmniejszyło się z 758 do 599 sportowców.

Rozwiązaniem tego problemu ma być system wprowadzony przez dyrektora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Słoweńskim Związku Narciarskim (SZS), Gorazda Pogorelcnika, który składa się z trzech elementów. Pierwszym jest zwiększenie liczby początkujących skoczków za sprawą projektu Vita w szkołach podstawowych, drugim - zmniejszenie liczby zawodników rezygnujących z treningów po przejściu do szkoły średniej z pomocą centrum szkoleniowego w Velenje, z kolei trzecim - utrzymanie skoczków w zawodowym uprawianiu sportu po odejściu z kadry młodzieżowej. W tym celu powołano do życia męską kadrę C na zawody FIS Cup oraz kobiecą kadrę B. Mają one zapewnić obiecującym zawodnikom optymalne warunki, które do tej pory tracili po przekroczeniu 20 lat.

Nowe projekty doprowadziły jednak do zwiększenia budżetu, który po raz pierwszy przekroczył 3,5 miliona euro. 60 procent kwoty mają pokryć sponsorzy. SZS zapewnia, że środki na sezon 2025/2026 są już zabezpieczone, zaś negocjacje na temat przyszłości są w toku.

Słoweńcom udało się również odeprzeć naciski FIS dążącej do połączenia kalendarza Pucharu Świata mężczyzn i kobiet i zapobiegli wycofaniu Ljubna z terminarza cyklu. Logarska dolina ma być bezpieczna w kwestii organizacji PŚ na kolejne dwa sezony, ale przyszłość pozostaje niepewna. Z tego powodu narodził się pomysł budowy w tej miejscowości 160-metrowej skoczni wielkiej - giganta. Obiekt pozwalałby na trenowanie również latem i zwiększyłby szanse na pozostanie Ljubna w pucharowej karuzeli. 

Na chwilę obecną projekt giganta w Ljubnie jest na etapie pomysłu, ale Słoweńcy są przekonani, że dojdzie do skutku. Miejscowy klub, gmina oraz Słoweński Związek Narciarski są już zgodni w kwestii, iż projekt budowy skoczni musi być w całości słoweński, z uwzględnieniem funduszy unijnych.

W tyle nie pozostaje Planica, która po decyzji FIS o zwiększeniu maksymalnej wysokości między progiem skoczni a wybiegiem do 140 metrów dostała zielone światło na powiększenie Letalnicy. - Ta zmiana oznacza, iż skoczkowie będą mogli latać w Planicy w okolicach 270 metrów - zapewnia Jelko Gros, menedżer Planica Nordic Centre, cytowany przez Delo.

Obecnie w Planicy ruszają prace nad projektami przebudowy, które w kwietniu przyszłego roku muszą zostać zatwierdzone przez Podkomisję ds. skoczni narciarskich FIS. Ponadto muszą zostać uzyskane zgody na budowę oraz pozwolenia środowiskowe.

- Spodziewam się, że do przyszłej wiosny nic poważnego się nie wydarzy. Oczywiście, musimy również przeprowadzić rozmowy z rządem Republiki Słowenii, aby pomogło swojemu dziecku, ponieważ Planica jest własnością państwa, trochę bardziej urosnąć - dodaje Gros.

Prace nad przebudową Letalnicy miałyby się rozpocząć latem 2026 albo rok później. Idealnym momentem zakończenia prac byłyby zaplanowane na 2028 rok mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Ponadto największa skocznia świata miałaby się wzbogacić o sztuczne oświetlenie, które pozwalałoby rozgrywać zawody późnym popołudniem. To efekt poszerzenia programu zawodów w Planicy o loty narciarskie kobiet, które zadebiutują na tym słoweńskim obiekcie już w przyszłym sezonie.


Adam Bucholz, źródło: Siol / Delo
oglądalność: (10652) komentarze: (66)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • aVe początkujący
    @TheDriger

    planica hs250 bylaby lepsza i wtedy rekordy 20 metrów od czerwonej lini

  • TheDriger weteran
    @Arturion

    Mistrz

  • ms_ weteran
    @Arturion

    Haha. No to pozamiatałeś teraz, dobre ;)

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Piotrze i Pawle, dajcie spokój w swoje imieniny...
    Wszystkiego najlepszego! :-)

  • Luk profesor
    @sledzik16

    Polska reprezentacja miała pięć udanych sezonów z rzędu (2016/2017 - 2020/2021). To raczej we wcześniejszych latach mieliśmy pojedyncze dobre sezony, jak np. 2010/2011 (głównie dzięki Małyszowi i Stochowi), oraz 2013/2014 (najlepszy sezon za kadencji Kruczka). Z kolei ostatnio za kadencji Thurnbichlera mieliśmy tylko jeden udany sezon (2022/2023).

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Znowu klepiesz w klawiaturę, a nie wiesz co i po co piszesz. I wychodzi ci bełkot.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    HS wprowadzono w 2004 roku. Potem robili korekty sposobu liczenia tego HS, ale zasadniczo od tego czasu niewiele się zmieniło. Wszcześniej funkcjonował punkt sędziowski, który spełniał w sumię tę samą rolę, ale nie był tak oficjalnie zdefiniowany i bywał kształtowany na poszczególnych skoczniach dowolnie.

  • Oczy Aignera profesor
    @tommy97ns

    A ja uważam, że skoki narciarskie powinny mieć Puchar im. Kamila Kosowskiego.

  • tommy97ns bywalec
    @ms_

    W sumie w narciarstwie alpejskim masz tak slalomy ; giganty ;slalomy giganty supergiganty zjazdy czy super kombinację podobnie w biathlonie masz sprinty biegi pościgowe indywidualne i biegi ze startu wspólnego i każda konkurencja ma swoją małą KK i tak też powinno być w skokach. Uważam że te giganty to byłby fajny pomysł gdyby więcej takich skoczni przebudować lub by nowych powstało no i mimo wszystko uważam 2-3 konkursy w sezonie na normalnej skoczni powinny być.

  • tommy97ns bywalec
    @ms_

    W sumie dodatkowa klasyfikacja za giganty miała by sens gdyby to było przykładowo Harrachov Ironwwood Willingen Ruka może Lillehammer czy to Ljubno jakby powstała ta skocznia w przeciwnym razie 2 czy 3 konkursy do kolejnej małej klasyfikacji średnio to wygląda więc lepiej byłoby to zwiększyć do klasyfikacji lotów by tych konkursów było więcej

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Ależ skąd, HS wprowadzono do przepisów kilkanaście lat przed jego standaryzacją.

  • ms_ weteran
    @tommy97ns

    Myślę, a wręcz jestem przekonany na 99 procent, że zawody na gigantach nie będą się wliczały do klasyfikacji lotów. Już prędzej stworzą jakąś małą kryształową kulę za giganty lub skocznie duże i giganty niż włączą giganty do klasyfikacji PŚ w lotach. Tak mi się wydaje bo jednak między gigantami a obecnymi mamutami różnica wielkości obu rodzajów skoczni będzie zbyt duża. Przykładowy gigant w Harrachovie jeśli oczywiście powstanie bardziej będzie przypominał skocznie w Wilingen czy Ruce niż np. Planice, a nawet Bad Mitterndorf.

  • tommy97ns bywalec
    @Arturion

    Zobaczymy co to będzie jestem bardzo sceptyczny od paru lat ale jeśli naprawdę wszystko będzie szło w dobrym kierunku to jak dożyjemy to za 2 lata jescze zobaczymy skoki na Certaku czy w Ironwwood a przyznam się szczerze że 2 czy 3 lata temu już w to niemal całkowicie zwątpiłem głównie jeśli chodzi o Harrachov.

  • tommy97ns bywalec
    @Arturion

    No ja obstawiam że 2 będą napewno Harrachov i Ironwwood. Myślę że tam zawody PŚ się odbędą już za 2 lata . Akurat w tym sezonie 2026/2027 może być ciężko raczej w sezonie 2026/2027 PK w Harrachovie a za rok PŚ ale zobaczymy jak to się potoczy. A Ironwwood myślę że wróci w sezonie 2027/2028 pewnie w lutym zrobią tydzień po Lake Placid

  • TheDriger weteran
    @tommy97ns

    No kontrowersyjny temat, bo z jednej strony mogłyby byc giganty w klasyfikacji PŚ w lotach wliczone, ale wtedy musiałoby sie to nazywać FIS SKI FLYING AND GIANTS WORLD CUP. Bo dotychczasową nazwa wskazuje na to, ze to powinny byc tylko skocznie do lotów.

  • TheDriger weteran
    @Kolos

    Zwróciłeś uwagę na ciekawą rzecz, faktycznie kiedyś skocznie K90 były na MŚ jako skocznie duże, a K70 jako normalne. Jest to jakiś argument za tą Twoją skalą. Chociaż taki jednorazowy duży przeskok jaki zrobiłeś jest za duży, taka ewolucja powinna się odbywać krok po kroku, że najpierw byśmy podnieśli te punkty K o 10/15 metrów na skoczniach normalnych, a nie że nagle skocznia w Kuusamo bedzie skocznią normalną bo to już za duży przeskok jednorazowy. Aczkolwiek słusznie Zwróciłeś na to uwagę

  • TheDriger weteran
    @Pavel

    My z Kolosem sobie po prostu luźno dyskutujemy i nikt o nic nie walczy ani nic żeby wygrywać. Ty przyszedłeś i zgrywasz cwaniaka, klasyka.
    Moja propozycja to była na zasadzie "W moim idealnym świecie by tak było". Bo jakbym był działaczem FIS to zdaje sobie sprawę, ze by to nie przeszło bo wiele skoczni by straciło homologację. Także napiszę Wam jakby to było jakbym był działaczem FIS i miałbym pewne ograniczenia:
    -Normal HS86-HS115
    -Duża HS116-HS155
    -Gigant HS156-HS205
    -Mamut HS206-HS265

  • Arturion profesor
    @tommy97ns

    Podejrzewam, że to zależy od ilości tych skoczni. Jak będzie jedna, to zapewne do lotów zaliczą. A jak pięć to może dadzą małą KK.

  • tommy97ns bywalec

    A propo tych skoczni gigantów jak myślicie czy FIS uzna te zawody jako loty i będą liczyły się do klasyfikacji lotów bądź co bądź skocznia gigant ale skoki powyżej 150-160 metrów już śmiało można nazwać lotami i wtedy to by miało ekstra sens bo jescze więcej konkursów by było lotów do klasyfikacji o małą KK

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Mógł się nazywać nawet punkt zbiórki dziadków z FISu ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl