Lindvik, Forfang i sztab trenerski oskarżeni o naruszenie przepisów. FIS kieruje sprawę do Komisji Etyki

  • 2025-08-11 13:12

Marius Lindvik, Johann Andre Forfang, Magnus Brevig, Thomas Lobben i Andreas Livelten zostali oskarżeni o naruszenie Powszechnego Kodeksu Etyki FIS oraz przepisów FIS dotyczących zapobiegania manipulacjom w zawodach. To rezultat śledztwa prowadzonego przez Niezależne Biuro Etyki i Zgodności FIS. Sprawy wymienionej piątki oskarżonych zostaną teraz skierowane do Komisji Etyki FIS.

Pełna treść komunikatu Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej (FIS):

Trzech norweskich działaczy w skokach narciarskich oraz dwóch zawodników zostało oskarżonych o naruszenia Powszechnego Kodeksu Etyki FIS oraz przepisów FIS dotyczących zapobiegania manipulacjom w zawodach w wyniku dochodzenia prowadzonego przez Niezależne Biuro Etyki i Zgodności FIS (IECO), które rozpoczęło się krótko po pojawieniu się zarzutów o nielegalne manipulacje sprzętem podczas Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym Trondheim 2025.

Sprawy trenera reprezentacji Norwegii Magnusa Breviga, asystenta trenera Thomasa Lobbena, członka obsługi serwisowej Adriana Liveltna, a także zawodników Mariusa Lindvika i Johanna Andre Forfanga zostaną teraz skierowane do Komisji Etyki FIS (FEC) w celu dalszego rozpatrzenia.

Decyzje

Po zakończeniu dochodzenia i przekazaniu raportu przez IECO do Dyrektora ds. Integralności FIS, proces podejmowania decyzji o postawieniu zarzutów poszczególnym osobom przebiegał następująco:

  •     IECO i Departament Integralności FIS uzgodniły postawienie zarzutów Magnusowi Brevigowi, Thomasowi Lobbenowi i Adrianowi Liveltenowi za naruszenia zarówno Powszechnego Kodeksu Etyki FIS, jak i przepisów dotyczących zapobiegania manipulacjom w zawodach. Zgodnie z procedurami FIS IECO sprawa została bezpośrednio przekazana do Komisji Etyki FIS.
  •     Decyzję w sprawie postawienia zarzutów Mariusowi Lindvikowi i Johannowi Andre Forfangowi podjęła Rada FIS, która zagłosowała za oskarżeniem obu zawodników o naruszenia obu wymienionych zestawów przepisów. Sprawy również trafiły do Komisji Etyki FIS.
  •     Brak dalszych zarzutów – IECO i Departament Integralności FIS postanowiły nie stawiać zarzutów żadnemu innemu zawodnikowi ani członkowi Norweskiego Związku Narciarskiego, ani żadnej innej osobie związanej ze sprawą. Decyzja została przekazana Radzie FIS, która potwierdziła, że wszystkie pozostałe kwestie zostały zamknięte.

Kolejne kroki

Komisja Etyki FIS (FEC) rozpatrzy teraz raport IECO i zdecyduje, czy doszło do naruszeń Powszechnego Kodeksu Etyki FIS i/lub przepisów dotyczących zapobiegania manipulacjom w zawodach.

Panel trzech bezstronnych członków FEC zostanie wyznaczony przez przewodniczącego Komisji w celu rozpatrzenia sprawy. Przewodniczący panelu skontaktuje się z zainteresowanymi stronami, aby poinformować je o kolejnych krokach proceduralnych, które mogą obejmować przeprowadzenie rozprawy lub koordynowanie dalszych wyjaśnień od zainteresowanych stron.

Po zakończeniu procesu rozprawy FEC ogłosi swoją decyzję o ewentualnym nałożeniu sankcji w ciągu maksymalnie 30 dni od jej zakończenia.

Inne istotne pytania i odpowiedzi

Jakie sankcje może nałożyć FEC?

Komisja może m.in. nałożyć okres wykluczenia, sankcje finansowe lub dyskwalifikację wyników.

Okres wykluczenia zacznie biec od dnia opublikowania decyzji FEC. Panel może, według własnego uznania, skrócić ten okres, biorąc pod uwagę czas ewentualnego wcześniejszego tymczasowego zawieszenia.

Co zostanie podane do wiadomości publicznej po zakończeniu sprawy?

Jeżeli FEC uzna, że doszło do naruszenia, decyzja zostanie ujawniona w całości – po wcześniejszym poinformowaniu stron – nie później niż 20 dni od jej wydania.

Jeżeli dana osoba zostanie uniewinniona, decyzja może być upubliczniona tylko za jej zgodą. Jednak FEC może ujawnić fakt oddalenia zarzutów.

Jaka jest procedura odwoławcza?

Strona, która czuje się poszkodowana sankcją, może odwołać się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS). FIS może również odwołać się od decyzji FEC o nieprzyznaniu sankcji.

Co dokładnie badało IECO?

Zakres dochodzenia obejmował sprawdzenie, czy doszło do naruszenia Powszechnego Kodeksu Etyki FIS i/lub Przepisów dotyczących zapobiegania manipulacjom w zawodach. W szczególności śledztwo dotyczyło pięciu kwestii:

  •     czy trenerzy Magnus Brevig i Thomas Lobben oraz osoby odpowiedzialne za kombinezony działali wbrew przepisom, aranżując manipulację sprzętem,
  •     czy zawodnicy Marius Lindvik i Johann André Forfang świadomie złamali odpowiednie przepisy FIS,
  •     czy spisek obejmował innych zawodników lub członków sztabu Norweskiego Związku Narciarskiego,
  •     czy norweska drużyna dopuszczała się podobnych naruszeń sprzętowych w przeszłości,
  •     czy spisek obejmował inne drużyny.

Kto ma dostęp do raportu IECO?

Raport, będący wynikiem szczegółowego procesu dochodzeniowego (38 przesłuchań kluczowych świadków i analiza 88 istotnych dowodów), znajduje się w posiadaniu Dyrektora ds. Integralności FIS.

Rada FIS otrzymała zredagowane streszczenie raportu i ustne omówienie, aby pomóc w podjęciu decyzji o postawieniu zarzutów wskazanym osobom.

Osoby, które otrzymały oficjalne zawiadomienia o zarzutach, dostały również zredagowane wersje raportu obejmujące jedynie ustalenia dotyczące ich udziału. Kopie tych zredagowanych wersji otrzymała także Komisja Etyki FIS.

Wszystkie inne zainteresowane strony otrzymały lub otrzymają ustne omówienie raportu od IECO i głównego śledczego.


Redakcja, źródło: FIS
oglądalność: (11717) komentarze: (46)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @TheDriger

    Weź się od tych butów wreszcie odpiłuj. @dervish gdzieś dokładnie napisał, jak to było.
    Te sytuacje są diametralnie inne. A przede wszystkim Polacy nie popełnili oszustwa, a NOR i owszem, co wykazało nagranie i kontrola kombinezonów.

  • TheDriger weteran
    @AntonelliBig

    Jak ktoś ma inne zdanie od Ciebie to już jest chory? Chciałeś być śmieszny, ale nie wyszło. Poziom tego komentarza jest 10 pięter niżej niż te od kolosa.
    Wy za to jesteście w ch*uj stabilni, każdego kto przekroczy przepis chcecie wynieść na widłach i ukamieniować. A nie, czekaj chyba że to Polacy w butach nagaba to już nie

  • rybolow1 profesor
    @Kolos

    Ja nie bronię nikogo, po prostu śmieszy mnie jak ta sprawa na przemian umiera i ożywa w zależności od kaprysów FiS

  • AntonelliBig stały bywalec

    Kar żadnych oczywiście nie będzie, ale to każdy normalny wiedział od samego początku. Coś tam symbolicznie dadzą i tak wyrzuconym łosiom, którzy dali się nagrać. Natomiast mnie przeraża co innego. Kolos. W mitologii greckiej i jej współczesnym odzwierciedleniu to olbrzymich rozmiarów posąg Heliosa, greckiego bóstwa słońca. Tymczasem nasz "grecki" piotruś odlatuje jak zawsze niczym Ikar. Gdyby w aferę uwikłać AUT-ów, ten bardzochoryczłowiek dałby im DSQ dożywotnie i pracę w kamieniołomie. A ta chorągiewka ciągle wybiela Norwegów, co nawet nie jest niesmaczne, ciebie trzeba leczyć. Teraz jest mania żebractwa na wszystko, donejtów, patronejtów, zrzutek, może założę coś dla kolosa na dobry psychiatryk, wesprzecie?

  • Lataj profesor

    Odwiedzamy zawodników przed wyjaśnieniem sprawy, by jeden z nich mógł wygrać konkurs, zanim zostanie przedstawiony ewentualny wyrok. FIS działa jak polskie sądy.

  • Kolos profesor
    @rybolow1

    A czemu mieliby być zawieszeni przez ten czas? Zwłaszcza, że FIS przez 5 miesięcy prawie nic z tym nie robił. Dostali przyspieszenia bo Norwedzy się zgłosili do Courchevel...

  • Kolos profesor
    @dervish

    I tak i nie. To tylko kombinezon, kawałek materiału. Skoczek albo dobrze się w nim czuje albo nie. Albo dobrze mu się skacze albo nie. I tyle. Żadnego zagrożenia nie zależnie od modyfikacji nie ma. Co innego wiązania czy narty, ale czegoś takiego nie rozpatrujemy. Referowanie wszystkich szczegółów skoczkom jest mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe. Natomiast szczegóły nie są do niczego potrzebne zawodnikowi.

    Problemem jest także to, że nawet jeśli skoczek wiedziałby cokolwiek to nic zrobić nie może. Trener każe, skoczek musi.

    No i w tym przypadku nie było też długiego czasu testów. Wszyta linka była modyfikacją na ostatnią chwilę.

  • Arturion profesor
    @dejw

    W ostatnim wersie bez "tu". :-)

  • dejw profesor
    raz-dwa

    Zawieszają, odwieszają;
    Zawieszają, odwieszają.
    Tak te FISowskie gn*oje
    Sobie tu w ch*uja grają.

  • rybolow1 profesor

    Tu już jakaś czwarta gęstość, czemu mogli skakać w Courchevel jak dalej toczy się postępowanie? FIS w formie XD

  • Skokownik profesor
    @TheDriger

    Tylko jakoś nie są tak gorliwi w stosunku do swojej reprezentacji. Nasi zawsze niewinni wg statystycznego polskiego kibica.

  • dervish profesor
    @Kolos

    Gmeranie przy sprzęcie i niepoinformowanie o tym zawodnika to kryminał. Skoki narciarskie to sport ekstremalny. Skoczek musi wiedzieć wszystko o sprzęcie, którego używa. Nie może się o tym dowiadywać w trakcie skoku, bo to grozi tragedią. Skoczek przyzwyczajony do takiego, a nie innego zachowania się sprzętu nagle w czasie lotu zostaje zaskoczony, bo okazuje się, że sprzęt inaczej się zachowuje. Masz pojęcie, jakie to jest zagrożenie dla jego bezpieczeństwa? Żeby skorzystać z poprawek skoczek musi o nich wiedzieć. Musi być przygotowany do skorzystania z nich.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Było jak było. Ale wg przepisów za wystartowanie w nieprawidłowym sprzęcie odpowiada zawodnik.

  • Kolos profesor
    @dervish

    Do czego skoczkowi taka wiedza? Dostaje kombinezon i ważne, czy dobrze leży i daje efekt w powietrzu. Szczegóły skoczka nie interesują czy jest z magicznego materiału, czy ma inne szwy. Chyba, że musi coś w kombinezonie podciągać czy naciągać, by przejść kontrolę, no to musi wiedzieć, co kiedy i gdzie ma robić. Ale to nie ten przypadek...

  • Kolos profesor
    @TheDriger

    Trener raczej powiedział "masz nowy kombinezon, przetestuj go" i... tyle. Serio skoczek w ciągu sezonu zwłaszcza w krajach z topu ubierana na siebie kilkadziesiąt kombinezonów. Serio myślisz, że o każdym trener opowiada że wszystkim szczegółami, włącznie z danymi technicznymi materiału na kombinezon itd.?

  • dervish profesor
    @TheDriger

    Nie bądź naiwny. Takich radykalnych poprawek podobnie zresztą jak żadnych innych nawet najmniej istotnych nie wprowadza się bez poinformowania zawodnika. Zanim użyje się takich poprawek w konkursie, najpierw długo się je testuje. Skoczek musi wiedzieć wszystko o tych poprawkach. Oddaje skoki testowe właśnie pod kątem tych poprawek. W takich skokach nie stara się wykonać idealnego skoku, tylko serię powtarzalnych skoków mających przetestować konkretną poprawkę, by sprawdzić, czy ta poprawka pomaga, czy nie. Skoczek musi wiedzieć wszystko o sprzęcie, na którym skacze, bo żeby wprowadzić poprawkę i ocenić jak ona pracuje musi być komunikacja między skoczkiem i projektantem tej poprawki. A jeżeli chodzi o te sznurki w kroku to taki Forf musiał wiedzieć, jak te sznurki wykorzystać bez tego poprawka nie miałaby sensu. Dobrze to wyjaśnił Stefan Hula i inni skoczkowie, którzy pytani, czy to możliwe by skoczek nie miał pojęcia o modyfikacjach w kombinezonie — wyśmiali takie hipotezy.

  • TheDriger weteran
    @Filigranowy_japonczyk

    Myślę, ze Forfang już dostał setki obraźliwych wiadomości na instagramie od polskich kibiców po tym incydencie. Wiec ja się mu nie dziwię, widać to nawet tutaj ze polscy kibice w skokach są najbardziej gorliwi i pewnie sie o tym przekonali.

  • TheDriger weteran
    @equest

    Trener mowi do zawodnika "Słuchaj wszylismy taki malutki sznurek do kombinezonu żeby Ci sie lepiej skakało", a zawodnik na to "Ok, dobrze trenerze". Tak to na 90% wygląda. Wybacz, ale zawodnicy podczas MŚ mają setki ważniejszych myśli w głowie niż to, ze trener cos tam poprawił w kombinezonie. Więc ja myślę, ze wiedzieli o tych sznurkach, ale nie byli świadomi że są jakieś nielegalne, przecież sztab zawsze im przygotowuje kombinezony do skakania, więc ich to nawet nie interesowało wtedy, po prostu robili swoje. To tak jakby karać kierowcę F1 za to, ze jego zespół dał mu do auta nieregulaminową część. Niby wiedział o niej, ale to nie jego praca żeby się z nimi kłócić.

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @equest

    Lindvik nie powiedział nic szczególnego, za to Forfang dowalił do pieca mówiąc, że "bycie polskim widzem i kibicem to bodziec do zaczynania spekulacji.", czyli zasugerował, że polscy kibice są niezbyt inteligentni.
    Ciekawe co sądzą o tych słowach ludzie, którzy ich bronią.

  • Lataj profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    W szczególności, gdy pisał, że jakakolwiek awersja jest szczytem głupoty.

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @Kolos

    Kto jak kto ale ty doskonale wiesz, co to znaczy "bul" tyłka. Szczególnie jak Kraft wygrywa :)

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Gdyby to pisał kto inny może bym od biedy uwierzył, ale wybacz, ty notorycznie piszesz "wziąść" ;) O całej reszcie nawet nie wspomnę ;)

  • Kolos profesor
    @Adrian D.

    To była celowy sarkazm :) :) :) ból czterech liter tutejszego forum to nawet nie jest ból przez "ó" :) :) :)

  • Adrian D. redaktor
    @Kolos

    Panie "Komorowski", nie tak piszemy "bulu" :P

  • M_kropka początkujący

    nie przestaje mnie zadziwiać naiwność ludzi wierzących w to, że tylko Norwegowie oszukiwali. po tym jak FIS nie rozpruł wszystkich kombinezonów po zawodach MŚ, tylko te norweskie, nie można już im ufać. teraz oczywiście się popisują pod publiczkę.

  • Kolos profesor
    @equest

    Akurat Lindvik miał 100% racji w tej wypowiedzi. Też miałem w sobotę bekę z bulu czterech liter tutejszego forum o wygraną Lindvika :) :) :)

  • Kolos profesor
    @equest

    Tak, tak zauważalne, że kontrolerzy musieli aż kroić kombinezony, żeby znaleść wszywkę.... A nawet jeśli zawodnicy czuli jakąś różnicę w wygodzie noszenia czy w locie to co mieli zrobić? Rozpłakać się, że nie ubiorą, bo coś tam może być? Są zawodnikami, ich praca to starty a nie dogłębna analiza sprzętu, od tego są inni ludzie w sztabie.

    Przecież zawodnicy stałe dostają nowy sprzęt gdzie czują w nich różne różnice wzglęcem poprzedniego....

  • equest profesor

    W skrajnych przypadkach, takich jak wypowiedź Lindvika z ostatniej soboty,
    to zawodnicy pozostałych nacji, powinni pokazywać takiemu Lindvikowi wyprostowany środkowy palec.

  • equest profesor

    Zawodnicy są niewinni. :D :D :D

    Tak oczywiście zawodnik tej klasy , zakłada ten sam kombi i oczywiście nie spostrzega różnicy.
    Dzień wcześniej skakało mu się "tak sobie" i nagle kombi staje się super elastyczny, napięty i lotny.

  • Kolos profesor
    @equest

    To ci język "miłości".... Okazywanie jakiejkolwiek awersji byłoby szczytem głupoty.

  • Kolos profesor
    @TheDriger

    I chociaż jest jeden głos rozsądku. Masz 100% racji. Niestety zapanowała totalna histeria na punkcie Norwegów. Przykre. Czemu nie ma takiej histerii na punkcie niemieckich kombinezonów, albo zawsze świętych Austriaków co to nigdy nie wpadają na kontroli?

    Fakty są jakie są. Zawodnicy o niczym nie wiedzieli. Co najwyżej można by im zarzucić brak podejrzliwości. Ale co ma zrobić zawodnik jak dostaje sprzęt od sztabu? Ubiera, skacze i tyle. I nic go nie interesuje.

  • equest profesor

    Osobiście uważam, że Norwegów powinien spotkać jeszcze jeden wymiar kary.

    Publiczne okazywanie awersji Norwegom, poprzez pozostałe nacje.
    Toż przecież były oficjalnie oszukiwane.


  • TheDriger weteran
    @Kolos

    Też trzymam kciuki za Lindvika i Forfanga! Dobrze piszesz. Karę już odbyli, medal Mariusowi zabrali, dajcie już spokój ludzie.
    Marius i tak Wam wszystkim nosa utrze i będzie wygrywał tak jak w sobotę.
    Ciekawe w czym Marius i Johann bardziej zawinili niż Johansson, Pedersen I Oestvold? FIS po prostu chce ich wziąć jako kozłów ofiarnych bo ludzie ich najbardziej znają, dają im kilka tysięcy euro kary i tyle. Natomiast to jak wizerunek im zniszczy FIS tego żadne pieniądze nie oddają. Po wszystkim powinni się ubiegać o odszkodowanie!

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Pytanie co oni robili przez 5 miesięcy od marca. Bo z tego wszystkiego wynika, że oni nic odkrywczego ani nowego nie wymyślili. Wszystko co ustalili to wiemy od marca :) . Czyli tak gdzieś już w kwietniu powinni zamknąć dochodzenie i skierować do tej komisji etyki. To teraz byłoby z grubsza po wszystkim, obojętnie w którą stronę.

    No ale skoro FIS dostał przyspieszenia bo Norwegowie zgłosili się do zawodów, a gdyby nie to, to kto wie, czy cokolwiek teraz by się zadziało...

  • Kolos profesor
    @StochIO2014

    Ci co oszukiwali zostali ukarani. Zawodnicy są niewinni.

  • Kazimierzz stały bywalec
    @StochIO2014

    Oczywiście że tak pełna zgoda!!! Karać tych oszustów ale jednak emocja się włącza? Wszystko by było oki gdyby nie było takich szachrajstw ze strony zawodników, tylko wspominasz ta emocja??

  • Pavel profesor

    Uporządkujmy:

    1. Norwegowie mogą dalej startować, aż do wydania wyroku

    2. Najpierw trzeba wyznaczyć FEC (komisję etyki)

    3. Komisja najpierw zapewne przesłucha zainteresowane strony, zapewne świadków i wyda wyrok

    4. Po wyroku mamy 30dni na ogłoszenie

    5. W razie niekorzystnego orzeczenia mamy tryb odwołania do CAS

    Podsumowując, zanim się zbiorą do kupy minie z miesiąc, zanim to przeprocedują ze 2 kolejne i miesiąc na ogłoszenie. Czyli Norwegowie bez względu na wszystko zapewne przeskaczą całe LGP. Gdzieś w listopadzie zapadnie jakiś tam wyrok, nawet jak by chcieli "wieszać" Norwegów to zostaje im CAS, a CAS zawiesza wykonanie wszelkich wyroków aż do rozpatrzenia. Trybunał ma to do siebie, że działa wolno, więc zakładam, że spokojnie sobie zaliczą sezon zimowy, ewentualne zawieszenie może dostaną od marca przy dobrych wiatrach, a jak nie to od kwietnia ;)

    Patrząc na to wszystko z boku, zakładam że zawodnicy zostaną uznani za współwinnych "bo powinni się domyśleć", ale nie za głównych winowajców. Żeby nie robić cyrku jaki opisałem powyżej, dostaną 2k euro kary na łebka, aby zapłacili i nie odwoływali się. Zapewne sztab pójdzie na stracenie w ramach ugłaskania tłumu.

  • Lataj profesor
    @equest

    A linki można było wykryć dopiero po rozcięciu kombinezonów. Myślę, że nawet bez niezasłonięcia rolety to byłoby do wykrycia. Tak czy siak, zbrodnia nie tak doskonała.

  • Kazimierzz stały bywalec

    Co oni się czepili tak tych Norwegów, rzeczywiście fis chce zaorać skoki narciarskie jak się da, mam nadzieję że jednak kara ich nie dotknie!! FIS trochę przesadza i znalazł sobie kozła ofiarnego w postaci Norwegów. A jednak? Tudzież udzież !!!
    Sprawiedliwość musi być, patrząc na wszystkie "za" i "przeciw" pod tym bagażem szachrajstwa a jednak coś musieli mieć na rzeczy? Dlatego dobrze że ich karzą, oby oszustów jak najmniej chodziło wiec brawa dla fis-u za ich ukaranie!! Stop dla oszustów i krętaczy!! Lindvik i Forfang niech sobie kręcą i kombinują u siebie w kraju byle z dala od Pucharu Świata !!

  • equest profesor

    Kary powinni otrzymać i to solidne.

    Jeśli FIS nie pójdzie tą drogą, to jaki to będzie przekaz do sztabów innych nacji.
    Toż to będzie ciche przyzwolenie do oszustw.
    I nie mam na myśli jakiegoś lekkiego naciągania przepisów.

    Wszycie w kombi jakichś linek, przekładanie chipów.
    To nie jest delikatne naciąganie przepisów.

  • StochIO2014 doświadczony
    @Kolos

    A ja trzymam kciuki za jak najdotkliwsze kary, oszustów trzeba piętnować, a nie chronić bo "skoki mogą na tym ucierpieć".
    Lepiej żeby skoki ucierpiały niż pozwalać na machlojki, a moim zdaniem to przyniesie więcej dobrego niż złego. (Chce w to wierzyć i w to wierzę)

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak profesor
    @King

    Trzeba przestać odpowiadać Piotrkowi na te niskiej jakości powtarzalne prowokacje. On chyba karmi się tą atencją.

  • King profesor
    @Kolos

    Pewnie. Niech oszuści robią wszystko co chcą i niech dla innych dalej idzie przekaz, że tak można :) Reszta oszukuje? Pewnie tak. Zostali złapani? Nie zostali, ale jeśli Norwegowie poniosą konsekwencje być może inne ekipy się zastanowią zanim coś mocnego zrobią.

    PS. Za Krafta też byś w tej sytuacji trzymał kciuki, pisał żeby nie dostawał już żadnych kar i pisał o niesprawiedliwości? Byłbyś pierwszym, który domagałby się wykreślenia Krafta z historii skoków :D

  • dervish profesor

    Niezabezpieczając gorącego materiału dowodowego w postaci kombinezonów (nie tylko norweskich - o co nalegali przedstawiciele kilku nacji i dziennikarze) FIS zrobiła wszystko by śledztwo niczego nie wykazało i by rozmydlić sprawę. Kary dla skoczków będą symboliczne albo nie będzie ich wcale. Śmieszna komisja d.s. etyki znajdzie kilku kozłów ofiarnych wsród sztabu ekipy norweskiej ktorzy i tak już zostali wyrzuceni z pracy i to wszystko. A kary pieniężne? Na warunki norweskie to tyle co oni wydaja na przysłowiowe waciki do uszu. ;)

  • cms doświadczony

    W tym samym czasie dopuszcza się Lindvika do startu w zawodach, które wygrywa. FiS kompromituje się dalej. Powinni być zawieszeni do czasu ostatecznego wyjaśnienia sprawy

  • Kolos profesor

    FIS koniecznie chce zaorać skoki narciarskie...

    Trzymam kciuki za Lindvika i Forfanga, żeby nie dostali już żadnych innych kar. To by było niesprawiedliwe.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl