„Zawodnicy rozczarowani zawieszeniem, ale czują ulgę” – prawniczka Norwegów o ugodzie z FIS

  • 2025-08-23 11:12

W sobotnie przedpołudnie Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa (FIS) przekazała opinii publicznej informację o ugodzie zawartej z dwoma norweskimi zawodnikami – Johannem Andre Forfangiem i Mariusem Lindvikiem. Skoczkowie uwikłani w aferę sprzętową z mistrzostw świata w Trondheim zgodzili się na trzymiesięczne zawieszenie i symboliczną karę finansową. Głos w sprawie zabrała już prawniczka zajmująca się interesami wspomnianego duetu.

– Zawodnicy są, rzecz jasna, rozczarowani faktem zawieszenia, ale chcą teraz zostawić sprawę za sobą. Czują ulgę, że pozostały okres zawieszenia może zostać jak najszybciej odbyty, aby oni sami oraz cały zespół mogli w pełni skoncentrować się na nadchodzącym sezonie – czytamy stanowisko Anny-Lise H. Rolland na nrk.no, prawniczki wypowiadającej się w imieniu Forfanga i Lindvika.

Sobotni werdykt FIS mówi, że skoczkowie odbędą trzymiesięczne zawieszenie, odejmując od tego okresu odbytą już karę w marcu. W praktyce oznacza to, że Forfang i Lindvik nie wezmą już udziału w Letnim Grand Prix 2025, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by 21 listopada przystąpili do inauguracji Pucharu Świata 2025/26 w Lillehammer. Ponadto każdy z nich musi zapłacić karę finansową w wysokości 2 000 CHF. Biorąc pod uwagę stawki obowiązujące w minionym sezonie, jest to równowartość zajęcia 14. miejsca w konkursie rangi Pucharu Świata.

– Ugoda pomiędzy FIS a Mariusem Lindvikiem i Johannem Andre Forfangiem oznacza, że naruszenia przepisów zostały uznane, ponieważ zawodnicy zaakceptowali fakt, że skakali w kombinezonach, które później okazały się niezgodne z obowiązującymi regulacjami, czyli tzw. odpowiedzialność obiektywna. Przyznają także, że powinni byli zakwestionować zmiany dokonane w kombinezonach, a zaniechanie tego obowiązku stanowi naruszenie przepisów – wyjaśnia Rolland w mailu przesłanym redakcji nrk.no.

Tym samym Forfang i Lindvik zachowają medale, które zdobyli w Trondheim przed wykryciem manipulacji sprzętowych, których sztab reprezentacji Norwegii miał dopuścić się przed konkursem indywidualnym na dużej skoczni. Obaj zdobyli złoto w mikście i brąz w drużynie, a ponadto Lindvik został mistrzem świata na normalnym obiekcie.


Dominik Formela, źródło: nrk.no
oglądalność: (3493) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Adick27 doświadczony
    @Kolos

    Czytam Twoje komentarze pod różnymi tematami i zawsze stoisz w opozycji do otaczającej rzeczywistości. Nie rób z tych zawodników jakichś niedorajdów, którzy nie wiedzieli w czym skaczą, dobrze wiedzieli i to akceptowali. Nie rozumiem Twojego podejścia bo albo to celowy trolling albo naprawdę jesteś mocno odbity od rzeczywistości. Zakładam, ze pod informacją o dopingu w postaci EPO przyjmowanego przez Armstronga twierdziłbyś, że myślał że to witaminy i nic o tym nie wiedział...

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Nie ma niczego, że świadomie ubrali te kombinezony, bo to kompromis. FIS nie chciał dłużej drążyć.
    A powinien.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Poczytaj treść ugody. Nie ma tam nic o tym, że świadomie ubrali trefne kombinezony i, że wiedzieli w czym skaczą. FIS nawet nie zdecydował się postawić takiego zarzutu. Stanęło na oświadczeniu, że skakali w trefnym kombinezonie, co oczywiste oraz, że mogli być bardziej uważani co zakładają i tyle.

    FIS poszedł na ugodę (o ile sami jej nie zaproponowali) bo w przeciwnym razie zawodnicy zostaliby całkowicie uniewinnieni.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    He he he.
    (ROTFL)

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Nie powinni. Byli i są niewinni. FIS też to stwierdził. Temat zamknięty.

  • Pavel profesor

    Strasznie to przewidywalne. Sytuacja rozwiązana tak, aby nikomu nie stała się krzywda ;) Zawodnicy przyjęli DSQ na LGP, oczywiście muszą pod publikę ponarzekać, ale są zadowoleni, a FIS pokazał, że coś tam robi.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Tu się zgodzę. Że niewiele - powinni więcej.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Nie wiemy kto tu szedł na ugodę, czy zawodnicy z FIS, czy FIS z zawodnikami.

    Po za tym brak ugody groziłby dużo dłuższym czasem rozpatrywania sprawy. Zawodnicy wywalczyli by co by chcieli, ale trwałoby to długo. A tak mają sprawę z głowy. A stracą na tym niewiele.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Niewinni nie chodzą na ugody.

  • maciek0932 weteran
    @Bergisel7

    Oni po tej sprawie z oszustwem i tych prowokacyjnych wypowiedziach są spaleni u większości kibiców. A Thomas niestety nam nie pomógł, a nawet zaszkodził. Jeżeli to co mówili jest prawdą, to się nie dziwię, że zbuntowali się przeciwko TT.

  • Bergisel7 stały bywalec

    Rozczarowany to może być Wellinger!
    Chyba nie dam rady już ich lubić tak samo, jak wcześniej. Rośnie liczba zawodników, których już tak nie bardzo lubię ze względu na ich zachowanie. Niestety są na niej i Polacy po tekstach na temat coacha Thomasa.

  • Kolos profesor

    No cóż Norwescy skoczkowie powinni być całowicie uniewinnieni, ale dobre i to. Na tym sprawa de facto się kończy. Skoki narciarskie na szczęście ucierpiały na tym wszystkim dużo mniej niż mogły. Dobra paotawa FIS tym razem.

  • dervish profesor

    A ja czuję wielki niesmak i to uczucie będzie powracało, ilekroć ujrzę lub usłyszę nazwiska: Aalbu, Lindvik i Forfang.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl