Wpłynął wniosek o rozebranie skoczni w Falun

  • 2025-08-27 20:31

Do rady miasta w Falun wpłynął wniosek o rozebranie tamtejszych skoczni narciarskich po Mistrzostwach Świata w Narciarstwie Klasycznym zaplanowanych na 2027 rok. Jest to inicjatywa Svante Parsjö Tegnéra, wiceprzewodniczącego Komisji ds Kultury i Rekreacji i lidera tamtejszych liberałów.

- Około 11 milionów koron szwedzkich rocznie kosztuje miasto utrzymanie skoczni narciarskich. Mimo to stoją one puste. Falun musi opracować plan stopniowego wycofywania skoków narciarskich jako sportu - twierdzi lokalny polityk na łamach Falu-Kuriren i dodaje: - Skocznie narciarskie w Lugnet nie są pulsującym symbolem Falun – od dawna są pomnikiem czasu, który przeminął. Oczywiście, będziemy korzystać ze skoczni narciarskich jako obiektu sportowego przez kilka tygodni w związku z mistrzostwami świata w 2027 roku. Ale skoki narciarskie w Szwecji to sport marginalny, a w tej chwili na obiektach nic się nie dzieje.

Tegnér przekonuje, że pozostawienie skoczni narciarskich z powodów sentymentalnych to pozwolenie, by emocje rządziły rozsądkiem. Jego zdaniem pieniądze, które pochłaniają zimowe areny powinny być przeznaczane na szkoły, opiekę zdrowotną lub na dyscypliny sportu, które uprawiają tysiące mieszkańców Falun. - Zamiast inwestować w sport masowy, utrzymujemy przy życiu jeszcze jeden obiekt w zasadzie dla nikogo - twierdzi samorządowiec, który jest także, co w tej sytuacji wydaje się oczywiste, przeciwnikiem pojawiających się planów budowy małych skoczni.

- Falun to znacznie więcej niż tylko skocznie narciarskie. Możemy szanować naszą sportową historię, nie tkwiąc w niej. Kontrolowane zakończenie funkcjonowania skoczni po mistrzostwach świata w 2027 roku można połączyć z zachowaniem pamięci o nich – poprzez zdjęcia, szyldy czy mniejszą wystawę. Można ewentualnie wziąć pod uwagę to, by obiekty nadal służyły społeczności, ale jako wieże widokowe i punkty orientacyjne - uważą Tegnér, po czym puentuje swoją wypowiedź w jednoznaczny sposób: - Falun zasługuje na środowisko sportowe, które jest żywe, inkluzywne i istotne. Czasy świetności skoków narciarskich dobiegły końca. Inwestowanie w ratowanie umierającego sportu jest jak naprawa samochodu, którym nigdy nie jeździsz.

Svante Parsjö Tegnér zapewne nie wie, że Szwedzi zobowiązali się, że rok po mistrzostwach w 2027 roku zorganizują mistrzostwa świata juniorów. - Kiedy pełnisz funkcję organizatora mistrzostw świata, zobowiązujesz się, zgodnie z przepisami Międzynarodowej Federacji Narciarstwa i Snowboardu, do zorganizowania mistrzostw świata juniorów w okresie od dwóch lat przed mistrzostwami świata do dwóch lat po mistrzostwach - wyjaśniała przed dwoma laty Ulrika Eriksson Back, która wspólnie wraz z Sarą Tigerström Monfelt jest kierownikiem projektu prac nad mistrzostwami w Falun.

Skocznie narciarskie Lugnet K-90 i K-120 zostały zbudowane z okazji Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w 1974 roku. Była to druga edycja imprezy rozegrana w tym mieście. Wcześniej, w 1954 roku najlepszych skoczków gościł obiekt Källviken, usytuowany w innej części Falun. Po raz drugi na  na skoczniach Lugnet o medale światowego czempionatu rywalizowano w 1993 roku, a po raz trzeci w 2015.

Obiekty znalazły się w kalendarzu Pucharu Świata na najbliższy sezon. 25 listopada skoczkowie zmierzą się na mniejszej skoczni, dzień później powalczą na "sto dwudziestce", na której po raz ostatni w ramach PŚ rywalizowano w 2014 roku. Najlepszy okazał się wówczas Severin Freund, który wyprzedził Petera Prevca i Noriakiego Kasaiego. Pół punktu do podium zabrakło Kamilowi Stochowi. Na skoczniach w Falun mieli rywalizować olimpijczycy w 2026 roku, gdyby Sztokholm wygrał batalię o igrzyska olimpijskie z włoską kandydaturą.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14669) komentarze: (59)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Shakyor stały bywalec
    Dla kibiców kombinacji norweskiej

    Może tego nie wiecie, ale już 2 z 3 zaplanowanych konkursów LGP w kombinacji już się odbyło (tak wiem, strasznie ubogi ten kalendarz). Wyniki naszych sportowców nie napawają optymizmem...
    Oberstdorf (27.08.)
    Women Individual Compact HS137/5km
    20 zawodniczek sklasyfikowano
    Joanna Kil 11. miejsce (20. ost. po skokach)
    Men Individual Compact HS137/7.5km
    50 zawodników. 4 zdyskwalifikowano podczas skoków.
    Paweł Szyndlar 43. miejsce (46. ost. po skokach)
    Kacper Jarząbek DNF biegu (35. po skokach)

    Chaux-Neuve (31.08.)
    Women Individual Gundersen HS118/5km
    18 zawodniczek sklasyfikowano
    Joanna Kil DNF biegu (17. po skokach)
    Men Individual Gundersen HS118/10km
    43 zawodników sklasyfikowano. 2 zdyskwalifikowano podczas skoków.
    Kacper Jarząbek 40. miejsce (40. po skoku)
    Paweł Szyndlar 41. miejsce (42. po skoku)

    Został jeszcze jeden konkurs. 19-21.09. w Val Di Fiemme. Dodam, że w zawodach, które już się odbyły nie było zawodników i zawodniczek z Norwegii czy Japonii.

  • Arturion profesor

    Tak ni z tego, ni z owego:
    "Skoczkini przyjęła bowiem nazwisko męża i już od września będzie startować jako Nicole Konderla-Juroszek. "
    Gratulacje! Sto lat sukcesów i pociechy z potomstwa! :-D

    (i co się dziwić, że skakanie mają na drugim miejscu)

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Playhill? :)

  • Arturion profesor

    Teraz mi się skojarzyło, że jak już tę skocznię rozbiorą, to mogą zrobić fajną sesję do "Playboya". ;-)

  • tommy97ns stały bywalec

    FIS chce rozwijać skoki w innych miejscach a gdyby nie MŚ nigdy by tu PŚ nie było. Podobnie było w Korei przed igrzyskami. Gdy Rasnov chciał zorganizować zawody to daje im się milion procedur i wymagań do zrobienia łącznie z sztucznym oświetleniem czy torami lodowymi a gdy się to tyczy niemieckich czy austriackich obiektów to te wymagania nie istnieją albo udaje się że wszystko jest okej.

  • tommy97ns stały bywalec
    @Shoutaro

    To prawda Szwecja ma poważny problem z nielegalnymi migrantami. Jednak jestem spokoju o Lugnet raczej przetrwa jescze wiele lat

  • Shoutaro doświadczony

    No proszę, w Szwecji kasy brakuje, zacieśniają pasa... A mówili, że to taka kraina dobrobytu, w czubie wszystkich rankingów "najszczęśliwszych" krajów świata.

    Będzie, że jątrzę i może nawet koment poleci, ale jestem bardziej niż przekonany, biorąc pod uwagę polityczną przynależność pana Tegnéra, że gdyby migranci skakali na nartach, to nie tylko nie byłby tak gorącym zwolennikiem demontażu Lugnet, ale jeszcze kazałby im mamuta dobudować...

  • Kolos profesor
    @tommy97ns

    Koniec października to wciąż bliżej początku jesieni niż końca :)

    I właśnie Pucharu Świata nie ma sensu przesuwać na wczesną jesień, tylko po to żeby poskakać na igielicie i poudawać, że to coś innego niż LGP.

  • tommy97ns stały bywalec
    @kubilaj2

    Ruka to raczej wiesz tam problemy są 3 raz że tam często wieje i jest mało kibiców chociaż i tak więcej niż w Lillehammer tam to są pustki od lat już kompletne ale jest jescze 3 problem ze nie można tam zrobić zawodów w październiku ze względu że musi być pełny weekend skoki biegi kombinacja w jednym terminie jak masz w Lahti

  • tommy97ns stały bywalec
    @rybolow1

    Zdecydowanie tak bym wolał niż wydłużanie LGP sama nazwa wskazuje że powinno być lato i ewentualnie początek jesieni. Ja bym był za tym żeby końcem października zrobić PŚ w Klingenhal

  • rybolow1 profesor
    @Kolos

    hybryda może być

  • rybolow1 profesor
    @Kolos

    regularnie są zawody, ale po kontuzji Westman kraj stracił ostatniego zawodnika mogącego odnieść jakikolwiek sukces. Jaki sens wydawać pieniądze na to?

  • AntonelliBig stały bywalec
    @Kolos

    Ta skocznia w Szwecji jest tak samo absurdalna, jak twoja skocznia w hali na środku pustyni. Że niby ktoś tam trenuje. Chyba myszołowy polując na gryzonie.

  • ms_ profesor

    Ale musiał napisać ten nieszczęsny "igielit" chociaż taka sama, błędna forma tego słowa jest nawet w książce o Nykanenie.

  • ms_ profesor
    @Kolos

    O i tutaj się zgadzam z Kolosem w stu procentach, że skoki na igelicie to nie w Pucharze Świata.

  • Kolos profesor
    @rybolow1

    Chyba lepszy koniec LGP w Klingenthal niż udawanie, że skoki na igielicie to Puchar Świata...

  • Kolos profesor
    @rybolow1

    Taa, strasznie słuszne, Jedyna w kraju skocznia gdzie dość regularnie są organizowane zawody, Z Mistrzostwami Świata na czele i które to obiekty są wykorzystane do treningu, wprawdzie nie przez samych Szwedów, ale zawsze.

    Ten cały wniosek jest totalnie nie poważny i na szczęście są znikome szanse na jego realizację.

  • rybolow1 profesor
    @tommy97ns

    zamiast końca LGP w Klingenthal to start PŚ hybrydowy

  • rybolow1 profesor

    słuszne podejście- po co utrzymywać obiekty do sportu, który nikogo nie interesuje w mieście i kraju?

  • AntonelliBig stały bywalec

    Z pewnością elementy rozbieranej skoczni można wykorzystać na jakąś platformę do przewożenia - notabene też rozebranych, świecących dvpkami - dziwaków.

  • ms_ profesor
    @Lataj

    O dokładnie ;)

  • Lataj profesor
    @ms_

    Meczet ;)

  • Arturion profesor
    @ms_

    Koszty ekologicznego wyburzenia mogłyby ten zysk pochłonąć. ;-)

  • ms_ profesor
    @Lataj

    To jakiś lewak, to u niego nie ma co logiki szukać. Ciekawe na jakie niezbędne inwestycje by przeznaczył te środki finansowe, które niby miałyby być zaoszczędzone dzięki wyburzeniu skoczni, może na jakiś ośrodek dla migrantów albo inny niezbędny kompleks ;)

  • Lataj profesor

    Z jednej strony Szwecja miała gdzieś skoki narciarskie i ich rozwój, ale z drugiej szkoda, że do niemal wymarcia dopuścili, mimo że z tego kraju pochodzi zdobywca KK i prekursor stylu V. A pod kątem jakichkolwiek przyszłych MŚ wyburzenie kompleksu-reliktu to byłaby głupota, a tym bardziej gdy po czempionacie w 2027 chce tego szaleniec, nie biorąc pod uwagę organizacji MŚJ w 2028. Na szczęście to tylko wniosek, a ew. wyburzenie obiektu i późniejsza budowa od zera byłaby już droższa niż utrzymywanie wyjątkowej skoczni.

  • ms_ profesor
    @kubilaj2

    Kuusamo, a właściwie Ruka może odpada też z tego powodu, że tam jeszcze mógłby o tej porze spaść śnieg i cała teoria z ociepleniem klimatu i koniecznością rozgrywania w przyszłości PŚ na igelicie poszłaby się .....

  • kubilaj2 weteran
    @tommy97ns

    Rozumiem, że Kuusamo odpada w przedbiegach, bo skocznia zbyt niebezpieczna dla kobiet?

  • tommy97ns stały bywalec

    FIS podobno szuka nowych rozwiązań i urozmaiceń. Ponoć ponownie jest rozważane rozpoczęcie PŚ już końcem października idąc śladem narciarstwa alpejskiego później miesiąc lub 3 tygodnie przerwy i następne zawody . W sumie ma to sens ale w narciarstwie alpejskim sezon zaczyna się na lodowcu w Soelden i tam śnieg zawsze jest a w skokach gdzie zrobimy zawody w październiku. Zostaje jedynie forma hybrydowa. Tak czy tak najprawdopodobniej od sezonu 2026/2027 czekają nas zmiany . FIS chciałaby żeby początek sezonu był spektakularny połączony z zawodami kobiet ale jest trochę rozczarowana Lillehammer ze względu na pustki na trybunach więc jeżeli nie znajdą jakiegoś chętnego to jest opcja że PŚ znowu będzie zaczynał się w Niemczech być może w Klingenhal gdzie kibiców będzie sporo.

  • tommy97ns stały bywalec
    @Pavel

    Dokładnie tam MŚ są co rok z wyjątkiem gdy są IO wtedy nie są rozgrywane ale frekwencja jest znakomita

  • King profesor
    @Kolos

    "Co do samej skoczni. Ile może kosztować koszenie zeskoku i konserwacja raz na kilka lat rozbiegu? Bo w zasadzie się do tego to sprowadza. Po za tym skocznia nie jest taka bez czynna, bo zagraniczne ekipy lubią tam trenować."

    To już nawet skocznia w Ruczynowie ma więcej elementów niż wymieniłeś. Rzeczywiście skocznia zarabia tym na siebie, że ktoś raz na nie wiadomo ile przyjedzie sobie oddać 10 skoków. A jak weźmiemy pod uwagę skocznię, której nie ma w zawodach, bo np. nie ma homologacji to po co np. ekipy mają tam przyjeżdżać skoro z takiego obiektu nie będzie pożytku? Nie ma jej w żadnych konkursach to pod tym kątem nie ma to sensu. Chyba, że jest to specyficzny i trudny obiekt, który podnosi jakość treningu, ale takich skoczni jest mało, a jeśli jeszcze trafi się jakiś przestarzały obiekt nie ma to sensu.

  • Pavel profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Biathlon spokojnie funkcjonuje w tym formacie od lat, byle za mocno nie kopiowali i nie zrobili MŚ co rok ;)

  • tommy97ns stały bywalec
    @Filigranowy_japonczyk

    Może masz racje ale chyba najbliższe 10 lat nic się w tej kwestii nie zmieni

  • tommy97ns stały bywalec
    @maciek0932

    Czyli będzie powrót po 3 latach fajny obiekt

  • Filigranowy_japonczyk profesor

    I jeszcze jedno. Coś mi się tak wydaję, że za jakieś 20 lat MŚ w narciarstwie klasycznym przestaną istnieć w formie takiej jak obecnie. Skoro już teraz mamy coraz mniej chętnych do organizacji to bardziej będzie się opłacać, żeby skoki miały mistrzostwa osobno, podobnie jak biegi czy kombinacja.
    Dla nas takie rozwiązanie byłoby na plus. PZN biegi i kombinacja przeszkadzają, a po za tym nie mamy nawet porządnych tras w Zakopanem. Szwedzi też zrobiliby najchętniej mistrzostwa w samych biegach bo resztę mają gdzieś. A lepiej żeby poszczególne dyscypliny były organizowane w miejscach gdzie są popularne (u nas tylko na skokach byłyby tłumy) niż w takich gdzie na trybunach podczas poszczególnych konkurencji byłyby pustki.

  • maciek0932 weteran
    @tommy97ns

    PK w Eisenerz już był w sezonie 22/23,

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Niech rozbierają potrzebne to im wcale.

  • tommy97ns stały bywalec

    A tak z innej beczki nastąpiła zmiana w kalendarzu PK na sezon zimowy . Zawody w Zhangijakou odbędą się w dniach 13-14 stycznia wtorek środa 2 konkursy tuż po zawodach w Sapporo gdzie będą aż 3 konkursy 2 w niedzielę i 1 w sobotę czyli mamy aż 5 konkursów w 5 dni . Następny weekend będzie wolny . A w dniach 23-24 stycznia Piątek - Sobota odbędą się zawody PK w Eisenerz na HS 109 zamiast Innsbrucku Austriacy zmienili lokalizację i PK chyba zadebiutuje w tym miejscu o ile się nie myle

  • tommy97ns stały bywalec

    Do 2028 napewno te skocznie pozostaną bo mają MŚ 2027 plus MŚJ rok później . Nie wydaje mi się jednak żeby je wyburzyli bo Szwedzi są bardzo chętni organizować MŚ niemal co 10 lat mają .

  • Kolos profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Akurat Pertile jest tylko syndykiem masy upadłościowej. Skoki zaczęły się psuć jeszcze za Walter Hofera.

    Co do samej skoczni. Ile może kosztować koszenie zeskoku i konserwacja raz na kilka lat rozbiegu? Bo w zasadzie się do tego to sprowadza. Po za tym skocznia nie jest taka bez czynna, bo zagraniczne ekipy lubią tam trenować.

  • Filigranowy_japonczyk profesor

    Gość chyba nie zdaję sobie sprawy, że jak skocznie zostaną wyburzone to Szwedzi jeśli będą chcieli kolejne MŚ (a zawsze są w gronie chętnych do organizacji) będą i tak musieli wybudować nowe obiekty wydając dużo więcej pieniędzy niż na modernizację.

    Inna sprawa, że gdyby nie chęć Szwedów do organizacji MŚ, to tak jak wspomniano niżej. Skocznie już dawno zostałyby wyburzone, bo zwyczajnie nie opłaca im się ich utrzymywać, szczególnie przy braku jakichkolwiek zawodników.

    "Czasy świetności skoków narciarskich dobiegły końca. Inwestowanie w ratowanie umierającego sportu jest jak naprawa samochodu, którym nigdy nie jeździsz."

    Ktoś się może oburzyć na te słowa, ale niestety są one brutalną prawdą. Nie tylko o stanie dyscypliny w Szwecji, gdzie tak jak wspomniałem, skocznie w Falun są trzymane tylko i wyłącznie na MŚ. Ale też o stanie skoków w ogóle pod rządami włoskiego dyktatora.

  • Tomek88 profesor

    Na razie to tylko wniosek, do 2028 na pewno nic się w tej kwestii nie będzie działo. Poza tym Szwedzi są regularnie chętni na organizację MŚ z powodu sukcesów biegaczy. Gdyby wyburzyli te obiekty, to w razie otrzymania kolejnego czempionatu musieliby je stawiać od nowa. Zobaczymy, niemniej fakt faktem że skoki w Szwecji praktycznie nie istnieją

  • Odlotowo_4567 bywalec
    @ms_

    Na normalnej skoczni był igelit. Stary kompleks skoczni Lugnet sprzed gruntownej modernizacji, która odbyła się przed mś 2015 składał się tak jak dziś ze skoczni dużej o innych parametrach niż są dzisiaj i normalnej o chyba miała hs98. Zresztą dzisiejsze wieże skoczni hs134 i hs100 są bardzo podobne do tych sprzed 2015, może to nawet te same wieże, tylko skoczniom przed mś skorygowano profil i pewnie najazd, tak, jak w Wiśle. No i w trakcie tej przebudowy zdjęto igelit ze skoczni normalnej, ale za to zamontowano zupełnie nową matę na dużej, którą tak jak piszesz kilkanaście miesięcy później zdjęto. Więc te obiekty według dostępnych zdjęć, choć nie ma ich zbyt dużo, i są to chyba fotki ostatnio zrobione w 2022 roku, bo takie akurat znalazłem, nie mają mat igelitowych. 🙁 Chociaż ciekawe, czy Szwedzi nie trzymają gdzieś porcelanowych torów najazdowych z hs134. 😉 A, i w pobliżu są małe skocznie, na których można trenować, ale tylko najmniejsza hs8 posiada igelit, więc w większości to obiekty, które latem są bezużyteczne. ☹️

  • ms_ profesor
    @Odlotowo_4567

    A skocznia normalna w Falun nie ma przypadkiem igelitu? Z dużej to pamiętam, że zdjęli niedługo po MŚ w 2015, ale na normalnej igelit chyba jest.

  • ms_ profesor

    Skomentuję to tak: "No nic tylko lać w mordę i patrzeć czy równo puchnie".

  • Adam90 profesor

    A mieli zdobywcę pucharu świata. No szkoda ze nie skacza

  • Odlotowo_4567 bywalec
    @maciek0932

    Örnskoldsvik to jedyna czynna normalna skocznia w Szwecji, która jest pokryta igelitem. Na dodatek nad jej odjazdem za linią upadku zbudowano linię kolejową, więc powstał wiadukt, który świetnie w tym miejscu wygląda. Wstępnie planowano wyburzyć skocznię przez tą kolej, ale ostatecznie zrezygnowano i pozostawiono obiekt. 😀 Niestety ta skocznia nie ma już homologacji fis i nie odbywają się tam żadne międzynarodowe zawody. Nie ma tam też mniejszych skoczni do treningów.😔 W Solleftei jest druga co do wielkości skocznia w Szwecji, hs120, czyli duży obiekt, który niestety już niszczeje i powoli zarasta, tak wnioskuję ze zdjęć. A pomyśleć, że jeszcze jakiś czas temu były tam mśj. Obok są nieco mniejsze obiekty, jedne w lepszym stanie, inne w gorszym. Natomiast Falun to dwie największe skocznie w całej Szwecji, niestety bez igelitu, za to z aktywną homologacją. Tam na szczęście zimą śniegu raczej nie brakuje.

  • Odlotowo_4567 bywalec
    @Sigmusiaxd

    No właśnie tak myślałem, ale na podstawie Twojego komentarza można też było wywnioskować, że chodzi Ci o dużą skocznię, więc się zastanawiałem o co chodzi. 😆

  • Sigmusiaxd doświadczony
    @Odlotowo_4567

    Widocznie źle popatrzyłem, bo faktycznie będą 2 konkursy w Falun, lecz chodziło mi głównie o tą wiekszą skocznie hs 134.

  • Mucha125 profesor
    @Sigmusiaxd

    Obie mają niby być według tego "planu". Mam nadzieję że on nie przejdzie bo obiekty są piękne

  • Kolos profesor

    Spokojnie, na razie to gadania jednego szaleńca. Do 2028 roku i tak się nic nie zmieni. Skoro będą tam MŚ.

    Do tego gościu chyba nie załapał, że jak zburzą skocznie w Falun to Szwedzi już nigdy żadnych MŚ w narciarstwie klasycznym nie zorganizują.

  • Arturion profesor
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Jednak połudzę się jeszcze, póki skocznie stoją.

  • Fan_ekipy_pod_narty weteran
    @Arturion

    Oni mają tam skoki głęboko gdzieś
    Nie ma co się łudzić

  • maciek0932 weteran
    @Arturion

    Jeszcze chyba Ornskoldsvik jest czynne i może Solleftea. Reszta wymarła

  • Arturion profesor
    @Henning

    A ja tego pana (Svante Parsjö Tegnér) nie lubię. Racjonalista zafajdany. To chyba ostatnie tych rozmiarów skocznie w Szwecji. Trzeba wystąpić do rządu o fundusze na remonty i na budowę mniejszych skoczni w różnych lokalizacjach.
    Skoki to sport olimpijski i nie przestanie nim być szybko, tak tuszę. Nie mieć skoczni i skoczków to wstyd dla skandynawskiego państwa z tradycjami. I to całkiem bogatego.
    Przecież niedługo na Maracanie mają skakać! ;-)

    A słynny tunel aerodymiczny jest w Sztokholmie. Śmieszne by było mieć tunel do skakania, a skoczni nie... Tam chyba Ministerstwo Sportu nie działa, a może takiego nie mają.

  • Pavel profesor
    @Henning

    Powierzchownie ma rację, ale głębiej niekoniecznie. Szwedzi z racji popularności biegów mają spore parcie na organizację MŚ (te w 2027 będą już szóstymi w Falun), więc muszą trzymać te skocznie bo to tańsze niż stawianie ich od zera. Gdyby nie to, zapewne już dawno by je wyburzyli.

  • Henning stały bywalec

    Obiektywnie - ma rację i jest to słuszne działanie. Skoki to sport, który zawija się, podobnie jak kombinacja norweska czy np. żużel. Kwestia 10 lat i zniknie na stałe w 90% krajów które go kojarzą

  • Odlotowo_4567 bywalec
    @Sigmusiaxd

    W Falun będą dwa konkursy w środku tygodnia, a nie jeden. Chyba, że mnie coś ominęło, ale nawet w artykule jest tak napisane na końcu. Jeden konrkurs we wtorek (hs 100), a drugi w środę (hs 134). Chyba, że zrozumiałaś, że ma być rozebrana tylko duża skocznia z uwagi na te mśj i dlatego piszesz, że będzie tylko jeden konkurs w środku tygodnia, ale to akurat z artykułu nie wynika.

  • Pavel profesor

    Wniosek sobie może każdy złożyć i to zupełnie dowolny ;) Całkiem ciekawe, że inicjatywa tego pana Romana nawet w Polsce się przebiła do świadomości ;)

  • Sigmusiaxd doświadczony

    Szkoda, że skocznia zostanie rozebrana, lecz no nie jest użytkowana i będzie tylko 1 konkurs na niej w środku tygodnia w tym sezonie PŚ, co za tym idzie nie będzię dużo widzów tylko główni wierni fani skoków narciarskich.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl