Wszystko albo nic. Kombinatorka norweska ryzykuje dla olimpijskiego marzenia

  • 2025-09-05 12:10

Pod koniec sierpnia Gyda Westvold Hansen, a więc jedna z najbardziej utytułowanych kombinatorek norweskich na świecie, ogłosiła przejście do reprezentacji skoczkiń narciarskich na sezon 2025/26. 23-latka pod koniec wakacji potwierdziła słuszność swojego ruchu zdobyciem tytułu letniej mistrzyni Norwegii na dużej skoczni w Trondheim. Dwuboistka nie ukrywa, że motorem napędowym do podjęcia ryzyka jest chęć zostania olimpijką już tej zimy.

Młodsza kuzynka Therese Johaug – norweskiej legendy w biegach narciarskich – to jedna z najważniejszych postaci wciąż rozwijającego się Pucharu Świata kobiet w kombinacji norweskiej. Gyda Westvold Hansen czterokrotnie stawała na podium klasyfikacji generalnej tego cyklu, zgarniając dwie Kryształowe Kule – w sezonach 2021/22 i 2022/23.. Na podium zawodów najwyższej rangi stawała czterdziestokrotnie, wygrywając dwadzieścia trzy razy.

Ponadto Norweżka przywoziła co najmniej jeden medal z każdych mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, w których uczestniczyła – w latach 2021-2025. Zawodniczka ze Skandynawii to jedna z najlepszych skoczkiń w stawce, o czym świadczą cztery Małe Kryształowe Kule za tę specjalność. Mimo ugruntowanej pozycji w dwuboju, Westvold Hansen w sierpniu postanowiła dołączyć do silnej reprezentacji norweskich skoczkiń – na zaawansowanym etapie przygotowań do olimpijskiej zimy.

– Czuję, że mogę wszystko wygrać albo wszystko przegrać. Albo się uda, albo zmarnuję sezon zarówno w skokach, jak i w kombinacji. W tym sensie to ryzykowne, ale uważam, że warto podjąć to ryzyko – powiedziała Westvold Hansen w rozmowie z NRK.

Dwa dni po ogłoszeniu decyzji kombinatorka stanęła na starcie konkursu o tytuł letniej mistrzyni Norwegii w skokach narciarskich na dużym obiekcie. 23-latka okazała się najlepsza, pokonując na Granaasen drużynowe mistrzynie świata w skokach – Heidi Dyhre Traaserud, Anne Odine Stroem i Ingvild Synnoeve Midtskogen.

– Poziom w kobiecych skokach jest bardzo wysoki. W Norwegii też jest wiele świetnych zawodniczek. Chcę spróbować i zobaczyć, jak dobra mogę się stać – kontynuuje mieszkanka Trondheim.

Wobec niedawnych kontuzji Silje Opseth oraz Thei Minyan Bjoerseth, zadowolenia ze wzmocnienia szeregów kobiecego zespołu nie ukrywa Jan-Erik Aalbu, dyrektor sportowy norweskiej reprezentacji w skokach.

– Dla drużyny to dobra sytuacja. Większa rywalizacja o miejsce i wyższy poziom – zauważa działacz na łamach nrk.no.

Westvold Hansen nie wyklucza jednak powrotu do kadry kombinatorek – po potencjalnym występie na igrzyskach we Włoszech, czego może doświadczyć tylko jako skoczkini narciarska. Kobiecy dwubój nadal nie doczekał się bowiem swojego debiutu w programie olimpijskim.

– Drzwi są szeroko otwarte, jeśli zechce wrócić. Ma wyjątkową pozycję i miejsce w norweskiej kadrze, którego nie ma nikt inny – zapewnia Ivar Stuan, dyrektor sportowy reprezentacji norweskich kombinatorów, pytany o sprawę przez NRK.

Norweżka ma już międzynarodowe doświadczenie w rywalizacji skoczkiń narciarskich. W 2019 roku zajęła drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego, po dwóch wiktoriach w Szczuczyńsku. Tego samego lata punktowała też w Grand Prix w Hinterzarten i Courchevel, próbując swoich sił w gronie skoczkiń.


Dominik Formela, źródło: NRK
oglądalność: (3056) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • tommy97ns stały bywalec
    @ms_

    Ja jeszcze żyje nadzieją że za 5 lat we Francji wróci drużynówka 😉

  • ms_ profesor
    @Lataj

    Uznali, ze kombinacja norweska kobiet istnieje zbyt krótko, jest za mało zawodniczek, za niski poziom, no a poza tym ciężko by było zrobić w kombinacji równe limity dla kobiet i mężczyzn na IO, więc kombinacji kobiet nie włączyli do programu IO, a było sporo głosów, że przez to, że nie włączyli kobiecej kombinacji to z igrzysk w 2026 wyleci też męska kombinacja, bo jak to tak, gdzie równouprawnienie, faceci mają startować, a kobiety nie, toż to skandal ;) ostatecznie kombinacja męska została, ale ograniczono limity jeszcze bardziej drastycznie niż w skokach, jakby za karę, że to jedyna dyscyplina na IO, gdzie nie będzie kobiet, ale sami nie włączyli kobiecej kombinacji do programu IO logika MKOL xd w 2030 pewnie kobieca kombinacja zostanie włączona do programu IO, a jeśli tak by się nie stało to wtedy zapewne wyleci też męska, tak to już jest w tym lewackim świecie, razem albo wcale.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Powodem przesunięcia kombinacji kobiet jest to, że mają zamiar ją przesuwać "usque ad finem". ;-)
    A koniec przesuwania będzie, jak wywalą z IO kombinację męską.

    (Mówię od paru lat: weźmy się za Trójbój Polski!)

  • Lataj profesor
    @tommy97ns

    MKOl za to skokom grozi usunięciem z IO. Też nie zgadzam się z obniżeniem limitów na igrzyskach dla panów w skokach, bo to niesprawiedliwe dla krajów, które mogłyby wystawić drużyny w klasycznych drużynówkach. Tych jednak nie będzie, bo "równość obu płci" i takie tam, za to panie nie będą miały duetów, choć doszedł konkurs pań na LH. Nie pamiętam jednak, dlaczego przesunęli debiut kombinacji kobiet z 2026, ale widocznie mieli jakiś powód.

  • Lataj profesor

    Nowa skoczkini wygrała w sumie dlatego, że poziom na krajowych mistrzostwach był dość słaby. Ex kombinatorka była trzecia w I serii, za to przesunęła się na pierwsze miejsce przez słabą próbę Traaserud i fatalną prowadzącej w I serii Stroem. Oprócz kontuzjowanych Bjoerseth i Opseth, nie startowała jeszcze Kvandal, która miałaby nawet niemałe szanse na zwycięstwo. Zwycięstwo Hansen to zatem mała sensacja.

    Mimo to, taki wynik może przynieść niemały zastrzyk motywacji przed sezonem olimpijskim, gdzie może być trudno zakwalifikować się do składu na IO, jednak konkurencja w kraju jest duża. Z pewnością taka zawodniczka również się Norweżkom przyda, gdy któraś nie będzie mogła startować z przyczyn zdrowotnych. Choć już w kombinacji osiągnęła bardzo dużo, zawsze może kiedyś potem wrócić do kombinacji celem wystąpienia na IO w odległym 2030, jeśli jej się nie powiedzie w skokach.

  • tommy97ns stały bywalec
    @Lataj

    Wiesz to bardzo niesprawiedliwe zabranie drużynówki mężczyzn ponadto kobiety nie mogą startować w kombinacji norweskiej. To jest poprostu skandal i przestańmy wkońcu łykać te durne informacje że zmniejszanie limitów promocja słabszych krajów itp itd. Zobacz ile jest dyscyplin na letnich igrzyskach i jest masa takich które mają o wiele mniejsze zainteresowanie niż skoki a są od lat w igrzyskach i nikt im nic nie narzuca z góry.

  • Lataj profesor
    @tommy97ns

    Drużynówki mężczyzn nie będzie, bo w Pekinie było w tego typu konkursie mało zespołów (na wcześniejszych IO było co najmniej 12), a teraz stłamsili limity dla mocniejszych krajów, by skoczkowie ze słabszych nacji mieli większą szansę się zaprezentować przed publicznością. Jak drużynówka kobiet też się nie pojawi, to tu dyskryminacji jednak nie będzie ;)

  • tommy97ns stały bywalec

    Norwegowie mają mnóstwo talentów mimo braku Bjoernseth Opseth jest przecież Midstkogen Trasserud czy Stroem ona trochę starsza z tej trójki. Szkoda bardzo że nie będzie ani drużynówki mężczyzn ani kobiet ale że nie będzie duetów kobiet to już jest jawna dyskryminacja

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl