Skocznia w Otepää
fot. Jakub Kot
W sobotę na skoczni Tehvandi K90 w Otepaa rozegrano konkurs o tytuł Letniego Mistrza Estonii. Pod nieobecność Kaimara Vagula, który w tym czasie brał udział w zawodach FIS w Hinterzarten, żadnego problemu z pokonaniem rywali nie mógł mieć najlepszy wciąż estoński skoczek, Artti Aigro.
Trenujący na co dzień w Norwegii zawodnik osiągnął 94,0 m i 92,5 m. Wraz z wysokimi notami za styl zgromadził łącznie 333,0 punktów i pewnie sięgnął po zwycięstwo. Jako jedyny skoczek konkursu najeżdżał z 6 platformy startowej. Na drugim miejscu uplasował się Martti Nomme, który od ponad pięciu lat nie jest aktywnym skoczkiem i narty przypina tylko rekreacyjnie. W sobotę lądował na 90,0 i 87,0 metrze. Jego łączny dorobek wyniósł 289,5 punktu. Trzecie miejsce przypadło Andero Kappowi, który tego lata próbował już swoich sił w Letniej Grand Prix. Uzyskał on 85,0 m i 84,5 m, co dało mu 268,5 punktu i miejsce na podium.
Tuż za najlepszą trójką uplasował się Kevin Maltsev, który wciąż oficjalnie nie zakończył kariery, ale tego lata nie pojawił się na starcie żadnych międzynarodowych zawodów. Uzyskał 79,0 m i 78,5 m, zdobywając 241,5 punktu. Piątą lokatę wywalczył 14-letni Fred Gustavson (Nõmme SK) z notą 231,5, a czołową szóstkę zamknął jego rówieśnik Karel Pastarus – 216,0 punktu. Na starcie pojawiło się 21 zawodników, w tym trzech Łotyszy.
W rozgrywanym na tej samej skoczni konkursie pań triumfowała reprezentantka Łotwy, Luize Codere po skokach na 67,5 i 66 metrów. W zawodach wystąpiły również dwie młodziutkie reprezentantki gospodarzy. Drugie miejsce zajęła 12-letnia Mari Liiv, oddając próby na odległość 41 i 42,5 m, a trzecie o rok starsza Mirelle Ilus (31,5 i 30 m). - Jestem dumny, że dziewczyny odważyły się zjechać z tak dużej dla nich skoczni - powiedział trener estońskich dziewcząt Olev Roots.
-
sledzik16 profesor
@Arturion
Przecież w Estonii i tak wszystko jest jak w Rosji. Wiem bo często tam bywałem.
-
Klimov doświadczony
@Arturion
Napiszę do ciebie jeszcze raz. Naprawdę działasz mi na nerwy. Uważaj na słowa, bo ich nie dostrzegasz.
O tym, które miasta należy zmienić nazwy, można rozmawiać tylko online, więc przyjedź do Kaliningradu i powiedz im, co trzeba zrobić. Pamiętaj tylko, że ludzie prawdopodobnie ci to wyjaśnią.
Mówisz mi, że biorę udział w jakichś wojnach. Chociaż mówię ci to wprost, nie potrzebuję tego. Ty nawet nie słuchasz. Jak możesz w ogóle tak rozmawiać z ludźmi? Jeśli naprawdę chcesz mnie osobiście upokorzyć.
Normalny człowiek nie napisałby takich rzeczy i nie wziąłby ich pod uwagę. W Rosji ludzie są normalni, rozsądni i tak dalej. Zawsze mówię o dobrych rzeczach, a potem jakiś nieznajomy facet mówi mi, żebym coś wziął, itd.
Osobiście nie napisałem nic o Polsce ani o Polakach, bo musimy porozmawiać o konkretnej osobie, a ty, podobnie jak Paweł, nie masz w sobie ani krzty człowieczeństwa. Szerzysz nienawiść, chociaż nie napisałem nic złego. On mówi o innych, choć gra w podbijanie innych terytoriów.
-
-
ms_ profesor
Wracając do tematu mistrzostw Estonii to rozegrano też mistrzostwa w kombinacji norweskiej i mistrzem został...Martti Nomme. Pewnie bieg był przełajowy, a nie na łyżworolkach czy tam nartorolkach. Drugie miejsce zajął Ruubert Teder, a trzeci był Fred Gustavson. Szkoda, że Ilves nie wystartował, pewnie jego przewaga nad drugim Nomme wynosiłaby minimum kilka minut, chociaż przy biegu przełajowym to może niekoniecznie, no ale na pewno by wygrał.
-
Klimov doświadczony
@Arturion
Co ty robisz? Nie masz nic lepszego do roboty? Może powinieneś iść do pracy, zamiast żyć dla matki?
Wojny hybrydowe to wytwór wyobraźni bandytów, sposób na uniknięcie pracy. Normalni ludzie zakładają rodziny, rodzą dzieci, chodzą do pracy, podróżują, a ty siedzisz tu, gadasz o jakimś medium i dyskutujesz o wojnach roślin. -
-
Pavel profesor
@ms_
1. Nie kawałek wschodniej Ukrainy tylko po Dniepr, a w pozostałym kadłubku marionetka w roli prezydenta. Nie bez przyczyny zaczęło się od okrążenia Kijowa i próby zamachu stanu.
2. Dla Polski lepiej mieć Ukrainę w strefie wpływów zachodu niż Rosji. Dobry bufor od agresywnego sąsiedztwa
3. W Estonii mieszka 28% Rosjan, którzy sprowadzili się tam w czasach okupacji przez ZSRR. Więc Rosja ma identyczny pretekst do wkroczenia jak w przypadku Ukrainy. Jedynie obecność NATO ich powstrzymuje, a członkowie NATO muszą inwestować w zbrojenia.
4. Dowolny kraj z w miarę myślącymi władzami woli protektorat zachodu, a nie Rosji. Dużo lepszy rozwój gospodarczy, dużo lepsze podejście do obywateli itd.
5. Dlatego kraje będące w dawnej strategie wpływów Rosji czy będące okupowane przez ZSRR robią wszystko, aby nie wrócić do tego stanu. -
ms_ profesor
@Pavel
A co do Ukrainy to gdyby zachód się w to nie mieszał to Putin zająłby ten kawałek wschodniej Ukrainy gdzie i tak obecnie Ukraina nie sprawuje władzy bo są te terytoria kontrolowane przez Rosję, a ludność jest w dużej bardziej związana z Rosją niż z Ukrainą i tak też było oczywiście przed wojną, a cała wojna skończyłaby się bardzo szybko. Nie wiem jak można w to wierzyć, że Putin chce zająć Warszawę, Berlin, Paryż, może jeszcze Nowy Jork. Kawałek wschodniej Ukrainy o który toczy się ta wojna był wcześniej w strefie wpływów Rosji gdy na Ukrainie rządził jeszcze Janukowycz, a po inspirowanym przez zachód Majdanie to się zmieniło, a Putin nie chce się z tym pogodzić. Cała ta wojna na Ukrainie to tak naprawdę walka o wpływy między zachodem i Rosją. Poza tym warto poszukać informacji jak była traktowana ludność wschodniej Ukrainy od momentu gdy Janukowycz został obalony. Najbardziej jaskrawym przypadkiem jest mord w Odessie w 2014 roku gdy Ukraińcy podpalili i zamordowali kilkadziesiąt osób, które chciały zorganizować referendum w sprawie odłączenia tego obszaru od Ukrainy, a policja, straż, pogotowie ratunkowe przyjechały dopiero jak już było po wszystkim. Tak wygląda ta "demokratyczna" Ukraina o którą walczy zachód.
-
ms_ profesor
@Pavel
Nikt Estonii nie zmusza do zbrojenia się. To znaczy zmusza, ale wcale nie Rosja tylko zupełnie ktoś inny, podobnie jak resztę państw bałtyckich i nie tylko. Polska też jest w gronie państw wydających coraz więcej na zbrojenia, które w przypadku konfliktu i tak nic nam nie pomogą. A co tu mówić o Estonii. Gdyby Rosja chciała zająć państwa bałtyckie to już dawno by to zrobiła, myślisz, że boją się estońskiej armii? ;) Estońskie władze w rusofobii konkurują jak równy z równym z nami. Oni to już nawet poszli dalej bo Estonia chętnie by się włączyła do wojny, to znaczy jej władze bo nie zwykli obywatele tego kraju. U nas premier dopiero przygotowuje nas do wojny mówiąc, że to jest nasza wojna i w kółko powtarzając przy okazji ostatniego przemówienia, że jest wojna tak jakby ona rzeczywiście była u nas i o zgrozo powiedział jeszcze mniej więcej coś w stylu, że to wojna jest niestety czymś normalnym, a czas pokoju to tylko takie okienko czasowe. Niestety to co robią władze większości państw Europy to ciągłe straszenie wojną i to coraz bardziej nachalne i robią to bez wątpienia celowo nie dlatego, że tak się o nas troszczą tylko wiedzą co jest grane i że wojna ma tu być bo bardzo wpływowi ludzie tak chcą, podobnie jak było w przypadku I i II wojny światowej, które też się znikąd nie wzięły, wystarczy poczytać choćby o tym kto finansował Hitlera.
-
Klimov doświadczony
@Arturion
Nie wiem, co to znaczy okupować kraj. Powiem tylko, że zawsze cieszę się z gości w Rosji, ale tylko oficjalnie. Gra u nas Rybus, to przystojny facet, jego żona jest Rosjanką, gra w FC 10 i pokazuje, że ma świetne umiejętności.
Ważne jest dla mnie, żeby było cicho i spokojnie, wyjaśniłem dlaczego, bo inaczej nie byłoby to dla mnie dobre.
Grałem więc na konsoli, wiesz, w FIFA, grałem z przeciwnikami, w różnych trybach online, ale to było dawno temu, bo mam inne rzeczy do roboty.
Teraz mam mało czasu na granie w FIFĘ. Chociaż teraz nazywa się jakoś inaczej. A gry wojenne to nie moja bajka; nie lubię takich gier. Kiedyś lubiłem gry sportowe.
Dlatego zawsze grałem w FIFĘ uczciwie i honorowo, nigdy nie wykorzystując żadnych błędów. Zawsze starałem się grać uczciwie. -
Arturion profesor
@Klimov
Ja żadnych krajów nie zajmuję (chyba, że w grze komputerowej). Od Rosji trzymam się z dala i liczę na wzajemność.
A Estończykom życzę samych sukcesów! :-) -
Klimov doświadczony
@Arturion
Powodzenia. Rób, co chcesz, a jeśli zajmiesz Estonię, to przynajmniej nie mów mi, że chcę ją zająć. Tylko proszę, trzymaj się z dala od Rosji, bo inaczej, wiesz, będzie mobilizacja. Nie chcę wyjeżdżać, ale muszę. Nadal chcę mieszkać w domu.
-
-
Klimov doświadczony
@Pavel
Jeśli chodzi o komunikację ze mną, nie potrzebuję gaduł. Sam zdecydowałeś, że możesz wszystko. Popierasz nienawiść do Rosjan, do narodu rosyjskiego, czyli do mnie. Jak chcesz być traktowany? Jak mnie traktujesz, tak jesteś traktowany.
-
Klimov doświadczony
@Pavel
Zacząłeś mi opowiadać o polityce, po co to robisz? Opowiedz o swoich poglądach politycznych mamie, od której prosisz o pieniądze, chociaż ona pewnie każe ci się odczepić. Powie: „Nie zawracaj mi głowy”, a może już jej o tym powiedziałeś.
-
Pavel profesor
@Klimov
Co ty taki znerwicowany? ;) Do ciebie nie pisałem ;) Idź zajmij się swoim sportem i żyj sobie w tej swojej bańce ;) Powodzenia ;) Masz u mnie ignora bo w sumie rozmowa z tobą jak ze ścianą ;)
-
Klimov doświadczony
@Pavel
Nie mieszkam w Kaliningradzie. Po drugie, kiedy wreszcie pomożesz swojej matce? Kiedy nauczysz się sam płacić za internet? I nie musisz mi opowiadać o polityce; najpierw osiągnij swoje cele w życiu, a potem mi o tym mów.
-
-
Klimov doświadczony
@Arturion
Miasto ma oficjalną nazwę. Kaliningrad, gdzie gra Baltika, szósta drużyna w rosyjskiej ekstraklasie. Sam decydujesz na podstawie nazw rosyjskich miast, a potem mówisz mi, co chcemy z tego wynieść. Ty i twoja polityka działają mi na nerwy.
Jeśli nie masz nic lepszego do roboty, tak jak Paweł, który żyje z pieniędzy matki, to weź się do roboty.
Po prostu uwielbiam skoki narciarskie i jako zwykły kibic współczuję skoczkom, którzy mogliby odnieść sukces, ale nawet nie otrzymali wsparcia. -
Klimov doświadczony
@Arturion
Może osobiście potrzebujesz Estonii. Tak jak ten Paweł. Ty jej potrzebujesz, ale ja i Rosja nie potrzebujemy jej od 100 lat. Naprawdę działasz mi na nerwy swoją polityką. Czy ty w ogóle potrafisz się poprawnie komunikować?
-
Arturion profesor
@Klimov
"Komu potrzebny jest ten kraj?" (mowa o Estonii)
Hmm, pewnie Rosji by się przydał? ;-) -
Arturion profesor
@Pavel
"w jakimś Kaliningradzie"
W Królewcu. Tak się to miasto znów nazywa po polsku. -
solskjear początkujący
Co to dziwactwa?
Komuś się mudzi i podaje się za skoczka Klimova jeszcze tuż kogoś udającego żużlowca Sajfutidnova brakuje.
-
Klimov doświadczony
Przykładowo, osobiście martwiłem się o Nurmsalu; fajnie, że pojawia się młody chłopak z nie najmocniejszego kraju i udowadnia swój poziom.
A potem znika i mówi: „Nie damy rady sami o siebie zadbać”. Jak to w ogóle możliwe? Powinno być na odwrót.
A tu jakiś facet opowiada mi o armiach i tym wszystkim, serio? Dla mnie ważniejsi są zwykli ludzie i ich losy.
A co do ciebie i niektórych innych tutaj, nienawidzicie mnie z powodu mojej narodowości, bo jestem Rosjaninem i pochodzę z Rosji. Chociaż nie nienawidzę żadnego narodu, a tym bardziej nie nienawidzę żadnego ludu.
Ktoś mi tu powiedział, że muszą nas terroryzować, żeby życie w Rosji stało się nie do zniesienia. Rozumiesz, że niektórzy ludzie o innych poglądach mogą widzieć rzeczy inaczej.
Więc żyj własnym życiem i nie gadaj o polityce i tym podobnych. Nie interesują mnie liczby, nawet ich nie znam, mogą być prawdziwe, mogą być fikcją. Po prostu widzę prawdziwą historię, to wszystko.
-
Klimov doświadczony
@Pavel
Wcale się nie gniewam. Po prostu rozumiem, że ten facet żyje z pieniędzy matki. Oczywiście, komu by się to podobało? Matka dała ci internet, więc opowiadasz historie.
Wiem jedno: w Rosji każdy może zarabiać, jeśli jest rozwinięty intelektualnie i potrafi komunikować się z ludźmi. W Estonii widzę, jak można zostać sportowcem; nawet się temu nie sprzeciwiam. W Rosji, jeśli masz talent, pomogą ci.
Musisz umieć się wszechstronnie rozwijać. To oznacza, że musisz być sportowcem i zarabiać przyzwoite pieniądze, jeśli osiągniesz dobre wyniki. Czy Nurmsalu otrzymał to stypendium? Nie.
Uważam, że ważne jest, aby wykorzystać swój potencjał. Jeśli nie masz wykształcenia ani rozwoju intelektualnego, Twoje dochody mogą być zerowe. W porządku. Zarabiaj pieniądze.
Pieniądze nie biorą się z powietrza. Tak jak skoczek nie osiągnie wyników, jeśli nie będzie pracował i się rozwijał. -
Pavel profesor
@Klimov
Tak się składa, że od 15 lat prowadzę własną działalność gospodarczą ;) Nie wiem skąd ta złość? ;)
Co do Estonii to PKB per capita wynosi 31tys USD, a w Rosji 11tys USD, to chyba tyle w kontekście tego, który kraj pozwala więcej zarobić obywatelom i godnie żyć ;) -
Klimov doświadczony
@Pavel
Masz coś lepszego do roboty? A może po prostu żyjesz na koszt matki, nie wstyd ci? Czy ona wie, że siedzisz tu i opowiadasz ludziom zupełnie niepotrzebne rzeczy. Gadasz o armiach, o tym, co trzeba zrobić i tak dalej? W przeciwieństwie do ciebie, na przykład Gultaya, estońscy skoczkowie wzwyż i biathloniści mieli potencjał, a państwo im przeszkodziło, bo uznali, że sport jest zbędny.
Jak to możliwe, że ktoś dotarł do pierwszej szóstki, a potem przeszedł na emeryturę? Komu potrzebny jest ten kraj? Jaki w tym sens? Skoro nie potrafisz wykorzystać swojego potencjału? Ostatecznie dochodzimy do wniosku, że ludzie nie potrafią ciężko pracować i zarabiać na godne życie, niezależnie od tego, co robią. W końcu skoki narciarskie były ewidentnie pasją Nurmsalu. -
Pavel profesor
@Klimov
Zapewne mieszkasz w jakimś Kaliningradzie więc możesz sobie wybierać sport lub wojsko, ale są kraje, które nie mają takiego wyboru i dla zapewnienia bezpieczeństwa swoim obywatelom muszą się zbroić. Sąsiedztwo z Rosją do tego zmusza, albo zostaniesz wasalem jak Białoruś, albo musisz inwestować w wojsko, aby pozostać wolnym od tego zaborcy.
-
Klimov doświadczony
@ZXCVBNM_9999
Przeprowadzka jest rozwiązaniem. Pamiętaj, że jestem winien coś tylko sobie, swojej rodzinie i tym, którzy są mi winni. Mówienie mi, że muszę się gdzieś pojawić, jest bez znaczenia.
Więc jeśli powrót jest niemożliwy, cóż, jaka szkoda. Moje życie będzie gdzie indziej. Sam odcinasz ludzi od kraju, oferując im najróżniejsze zagrywki.
Generalnie życie jest jedno i dane jest tylko raz, więc jestem za nie odpowiedzialny, a jeśli ktoś mi je odbierze, nie będę o tym wiedział. -
ZXCVBNM_9999 profesor
@Klimov
Taa? A wiesz, że przeprowadzka nie jest receptą, bo jako obywatel Polski dostaniesz pismo o stawienie się w wojsku, a jak nie wrócisz do kraju to w zasadzie jesteś spalony i możesz nigdy nie wracać, bo cię po prostu wsadzą do kicia za brak stawiennictwa?
-
Klimov doświadczony
@Pavel
Ludzie są dla mnie ważni i cenię sobie, że mogą realizować swoje ambicje. Jestem prostym człowiekiem i prości ludzie, tacy jak ja, są dla mnie ważni. Nie potrzebuję polityków ani armii. Dlatego między sportem a wojskiem wybiorę sport.
Na przykład, nie byłem w wojsku, a w moim otoczeniu kojarzenie go z czymkolwiek jest powszechnie uważane za wstydliwe. Poszedłem na studia i śmialiśmy się z tych, którzy byli w wojsku, nazywając ich po prostu niewykształconymi. -
Pavel profesor
@Klimov
Po prostu rozpoczynasz temat czysto powiązany z polityką czyli "dlaczego Estonia nie wydaje pieniędzy na sport zawodowy", a następnie gdy ci tłumaczę, że ma inne ważniejsze wydatki, zaczynasz swoją tradycyjną przemowę "nie interesuję się polityką dajcie mi spokój". Więc albo nie zaczynaj takich tematów, albo bądź gotów na bolesną prawdę.
-
Klimov doświadczony
@Pavel
Nie strzelam do nikogo. Piszę tylko, jak ja bym się zachował w podobnej sytuacji.
Jestem odpowiedzialny za swoje czyny, a przynajmniej za czyny moich krewnych, rodziny, a co najwyżej przyjaciół. Byłbym szczęśliwy, gdyby nie było konfliktów, ale jako fizjolog wiem z własnego doświadczenia, że niestety jest to niemożliwe.
Człowiek jest jedną z najbardziej podatnych na konflikty istot na świecie, a raczej najbardziej podatną na konflikty.
Przyzwyczaiłem się do brania osobistej odpowiedzialności za swoje czyny i staram się nie obwiniać nikogo za nic, tak żyję.
Nie mogę rozwiązać tego problemu i nie ja go stworzyłem. Niech ci, którzy są w konflikcie, sami go rozwiążą. Pewnie wiesz, że często dwie osoby się kłócą, a jeśli wmiesza się trzecia, to i ona może mieć kłopoty. W niektórych przypadkach lepiej się nie angażować. Po co ty próbujesz się angażować, skoro później wpadasz w konflikt, skoro ja staram się go unikać? -
Pavel profesor
@Klimov
Aha, czyli walimy rakietami w miasto, a jak komuś się to nie podoba to niech wyjdzie lub się przyzwyczai ;) Nie no niesamowity jesteś chłopie ;) Serio nie życzę ci, abyś żył w ostrzeliwanym mieście i musiał porzucić dom lub się do tego przyzwyczaił, nie wiedząc czy np kolejnej nocy to zginiesz od wybuchu.
Serio klepnie regułki "mnie polityka nie interesuje, dajcie mi spokój" nie sprawi, że problem zniknie. Zachowujesz się jak dziecko, któremu mama tłumaczy, że źle robi, a on zatyka uszy i krzyczy "nananana nic nie słyszę". -
Klimov doświadczony
@Pavel
Nie przeszkadzajcie mi, wyjechałbym z Kijowa. Po co miałbym tam mieszkać? To wybór każdego, cieszę się, że to się skończy. Mam tego naprawdę dość i nawet nie lubię tych tematów. A tak przy okazji, jeśli ktoś nie może wyjechać, to się przyzwyczaja; taka jest po prostu ludzka fizjologia. Czasami ja też musiałem się przyzwyczaić do pewnych rzeczy. Więc oglądajcie mniej i pomyślcie o swoim życiu.
-
Klimov doświadczony
@ZXCVBNM_9999
Cóż, tylko sami ludzie mogą zapewnić bezpieczeństwo. Nie wiedziałeś o tym? Nie będę mieszkać w miejscach, gdzie istnieje niebezpieczeństwo i zwiększone ryzyko. Na przykład, nie będę wspinał się na 8000 metrów, bo po 5000 metrach ciało i tak umrze. Ale wyobraź sobie, że są wspinacze, którzy to robią, i każdy ma swoje przeznaczenie.
Więc w strefach wysokiego ryzyka po prostu wyjadę, zabiorę rodzinę i tyle. A wy, chłopaki, studiujecie historię i tak dalej, ale to wam nie pomoże. -
Pavel profesor
@Klimov
W Kijowie jak rakieta uderzała w blok mieszkalny to zapewne było jej wszystko jedno czy wali w mieszkanie kogoś kto się interesuje polityką czy historią czy też "ciężko pracuje" ;)
-
ZXCVBNM_9999 profesor
@Klimov
"Nie interesują mnie historie"
Brak zainteresowania podstawami historii. Gratuluję naiwności w obecnych czasach.
Żeby móc coś osiągać i się rozwijać, trzeba mieć zapewnione podstawy takie jak bezpieczeństwo. Na wojnie trudno jest osiągnąć coś sensownego, ba - nawet przeżyć :D -
Klimov doświadczony
@Pavel
Nie interesują mnie historie. Żyję prawdziwym życiem, tu i teraz. Interesuje mnie moje życie, moja rodzina, moje otoczenie. Ale ciebie interesują historie, co jest dziwne. A potem narzekasz, jakie mamy złe życie, dlaczego nie ma rezultatów, dlaczego ich nie będzie, jakie rezultaty mogą być, jeśli nie interesuje cię nawet własne życie?
Nie muszę interesować się przeszłością, bo mnie to nie obchodzi, jak każdego zapracowanego człowieka. Ale ten koleś tak, a potem usprawiedliwia to, mówiąc, że to wina tego i tamtego. Więc to twoja wina, że nie potrafisz ustalić własnej codziennej rutyny. -
Pavel profesor
@Klimov
Tu nie trzeba nic mówić starczy nam historia, polecam zaznajomić się co się działo w 1939, 2008, 2014 i 2022 i samemu wyciągnąć wnioski ;) Miłego dnia.
-
Klimov doświadczony
@Pavel
Agresywni ludzie zawsze mówią o kimś innym jako o agresywnym. Jest takie powiedzenie: „Jak kogoś nazywasz, tak go nazywasz”. Wyciągamy więc wnioski na temat tego, kim jesteś i czym jesteś.
Pamiętaj, niestety lub na szczęście, tacy jak ty niczego nie osiągną, bo brakuje im inteligencji. Ale nikt, kto naprawdę chce coś osiągnąć, nie może tego zrobić w Estonii. Dlatego nie zrobią tego w Estonii, gdzie są możliwości.
Więc nie dziwi cię odpływ ludności, prawdopodobnie dlatego, że nie ma sposobu, aby osiągnąć twoje cele. A ludzie tacy jak ty nie muszą ich osiągać; interesują ich różne niezrozumiałe rzeczy, jakaś forma agresji – to mnóstwo słów, które osobiście rozumiem. Niestety, z ludźmi, którzy pozostali w tych krajach, nie da się rozmawiać.
Dlatego zawsze mówiłem i nadal twierdzę, że polityka jest zła, a każdy, kto się nią interesuje, jest zły. Mają wokół siebie wrogów, choć w rzeczywistości są wrogami samych siebie. Selekcja naturalna nie została zniesiona; tacy ludzie nie są w stanie przetrwać na dłuższą metę i są zdolni jedynie do agresji.
Mówią mi, pół żartem, pół serio, że są agresorzy. Ja im mówię, że nikt w moim otoczeniu nie rozmawia o polityce; to surowo zabronione. -
Pavel profesor
@Klimov
Każdy kraj członkowski NATO musi wydawać 2% PKB na obronność, Estonia z racji sąsiedztwa z agresywnym sąsiadem wydaje prawie 5%, Polska 4%, reszta Bałtów też koło 4%. Niestety 1939 rok nauczył nas, że Rosji wiele nie potrzeba, aby najechać bogu ducha winnego sąsiada i zająć jego terytorium. Powtórkę mieliśmy w 2008, 2014 i 2022, więc nie dziw się proszę, że Estonia woli inwestować w czołgi zamiast skoczków ;)
-
Klimov doświadczony
@Pavel
Proszę, nie opowiadaj bajek. O ile wiem, Estonia jest krajem NATO. Nie wiem, po co im broń, choć domyślam się, że po to, by prać brudne pieniądze. Dlatego nie lubię polityki; to moja sprawa. Jeśli chcesz, rozwijaj sport i czyń dobro ludziom. Ale nie lubię argumentów; to ostatnia rzecz, jaką biorę pod uwagę.
Wiesz, spotkałem się z wieloma wymówkami podobnymi do twojej w życiu codziennym. Zazwyczaj są to ludzie, którzy są kompletnie nieudani i nic nie osiągnęli. Sukces przychodzi, gdy wyznaczysz sobie cel i go osiągniesz. W Estonii utalentowanym ludziom nie pomaga się w sporcie, bo nie ma takiej potrzeby. Nurmsalu, wiesz, był utalentowany we wszystkim.
Wiesz, że gra w piłkę nożną i grał w Pucharze Estonii z dwoma drużynami z estońskiej Premier League, grając łącznie 90 minut w jednym meczu. Możesz to sprawdzić na popularnej stronie internetowej o piłce nożnej. Jak więc ktoś mógł wyrzucić go z sportu, nie pomagając mu? Nie wiem.
Zajął 5. lub 6. miejsce w Pucharze Świata, a po tym sezonie przeszedł na emeryturę. Wrócił trzy lata później i znalazł się w pierwszej trzydziestce. Był absolutnie utalentowanym skoczkiem, wyjątkowym i jestem pewien, że z jego talentem mógłby nawet stanąć na podium w Pucharze Świata. Właściwie był nawet blisko. Więc, cokolwiek by nie mówić, zawsze jestem rozczarowany, że zmarnowano ten talent. -
Pavel profesor
@Klimov
Polityka --> gospodarka --> budżet -->inwestycje
Tak działa świat, Estonia musi inwestować w zbrojenia więc nie inwestuje w sport. Islandia jest pod protektoratem USA, nie inwestuje w armię więc ma na sport. Proste. -
Klimov doświadczony
@Pavel
Nie potrzebuję, żebyś mi opowiadał o polityce. Mówimy to wprost: w Estonii dbamy o ludzi i rozwój sportu w tym kraju. A ty wiesz bardzo mało o Islandii; studiowałem fenomen piłki nożnej w tym kraju.
Co więcej, wielu Rosjan uważa Islandię za wzór dla piłki nożnej. Ponieważ na Islandii przypada tylko jeden zawodowy trener na 500 osób. Są tam boiska dla każdego i każdy może tam grać w piłkę nożną.
Nie ma tam żadnej kontroli graczy.
Tylko jeden inny kraj, Wyspy Owcze, ma taki system.
W latach 90. chcieli po prostu zwalczać narkomanię i przeznaczyć fundusze na rozwój młodzieży i sport. Niestety, w krajach takich jak Litwa, Łotwa, Estonia czy Rosja tak nie jest.
Nie oszukujmy się więc: ten, kto chce, będzie się rozwijał, a ten, kto nie chce, będzie mówił, że coś mu przeszkadza, że coś mu przeszkadza, itd.
Ile jest akademii piłkarskich w Estonii? W estońskich klubach jest kilku całkiem znanych biznesmenów – Flora, Levadia, Paide, Nõmme Kalju. Nikogo nie obchodzi rozwój zawodników. Ale Islandia dba i nawet zaprosiła zagranicznych trenerów. Jesteś zafascynowany polityką; to szalony temat. To przeszkoda dla prawdziwego rozwoju.
Polityka to temat, który prowadzi do degradacji człowieka, najgłupszy temat na świecie. Ludzie przestają się rozwijać, przestają myśleć. To zawsze kraj, w którym sport się nie rozwija, jest winny za swój brak rozwoju. Nie podoba mi się, jak rozwija się piłka nożna w Rosji, a hokej mógłby być jeszcze lepszy itd. Nie mówię o nikim innym; mamy w tym względzie problemy.
Szczerze mówiąc, nawet nie chcę o tym rozmawiać, a poza tym wątpię, że zrozumiesz. W rosyjskiej piłce nożnej jest pewien motyw, który trudno wytłumaczyć, a wielu nawet nie rozumie, o co w nim chodzi.
Zawsze jestem za rozwojem sportu, zawsze mówię o problemach i się tego nie boję. -
Pavel profesor
@Klimov
Islandia z racji położenia nie utrzymuje armii, więc ma środki na finansowanie sportu. Estonia z powodu agresywnego sąsiada musi olbrzymią część budżetu inwestować w obronność, a to w połączeniu z malutkim państwem powoduje, że nie mogą sobie pozwolić na szeroko dotowany sport wyczynowy. Rozumiesz już? ;)
-
-
Klimov doświadczony
Estończycy mają wielu dojrzałych sportowców; dlaczego nie mielibyśmy im pomóc? Jaki sens ma takie państwo, w którym nic się nie robi dla swoich obywateli?
A tutaj sportowcy są po prostu pozostawieni losowi, mimo że ta szóstka zdecydowanie rokuje i mogła coś osiągnąć.
Podobna sytuacja jest w biathlonie. Podobnie jest w hokeju. Wspominałem już, że reprezentacja Estonii do lat 16 gra w Mistrzostwach Finlandii do lat 16 i odnosi tam zwycięstwa i sukcesy.
Cóż, najlepiej byłoby stworzyć przynajmniej jeden lub dwa profesjonalne kluby i pozwolić Estończykom w nich grać. Stworzyć profesjonalne warunki, a Estonia grałaby w elitarnej lidze hokejowej.
Przy okazji, estońska reprezentacja U18 pokonuje nawet Francję U18, Włochy U18, Japonię U18 i tak dalej. A te drużyny grają w elitarnej lidze, albo o nią walczą.
Rozumiem, że populacja jest mała, ale na przykład Islandia ma mniejszą populację, ale są tam warunki do gry w koszykówkę, piłkę nożną i piłkę ręczną, i gra się tam dobrze. Wyspy Owcze mają ogólnie małą populację, ale grają dobrze w piłkę ręczną, a piłka nożna w jakiś sposób się rozwija. Trzeba coś zrobić dla ludzi. -
Pavel profesor
Estonia ma olbrzymie problemy demograficzne, z resztą jak większość Bałtów, do tego 1/4 społeczeństwa to Rosjanie, którzy osiedlili się tam w czasach gdy Estonia była okupowana przez ZSRR i nie mają uregulowanego statusu (nie znają języka, nie mają obywatelstwa i są zawieszeni w próżni). Sport zawodowy jest tam zepchnięty na absolutny margines, większość środków idzie na sport amatorski i dziecięcy stąd relatywnie sporo juniorów trenujących cokolwiek i bardzo słaby sport zawodowy. Bardzo przypomina to np Finlandię w odpowiedniej skali. Przekłada się to np na skoki i jedyni liczący się zawodnicy, aby cokolwiek znaczyć, musieli przenieść się do innych państw. Dlatego nie ma co zwracać uwagi na to ilu mamy tu zawodników, bo oni i tak znikną o ile rodzice nie wygospodarują środków na dalszy rozwój ich karier gdzieś poza granicami kraju.
-
Klimov doświadczony
@Bergisel7
W Otepää w Estonii jest kompleks. Posiada wszystkie niezbędne udogodnienia. Co więcej, można trenować w Finlandii. W Estonii brakuje funduszy; pieniądze powinny być przeznaczane na gry polityczne, a nie na sportowców.
Mówię, że Estonia ma wszystko, czego potrzeba, by rozwijać sport, taki jak hokej. Ich drużyna U-16 gra w mistrzostwach Finlandii i radzi sobie całkiem nieźle.
Po prostu nie ma kontynuacji; nie ma drużyn U18, U20 ani profesjonalnych drużyn dorosłych.
Nikogo to nie obchodzi.
W Estonii byłoby wystarczająco dużo biathlonistów, żeby walczyć o medale nawet w sztafetach, ale zamiast tego finansowanie jest marne, a wyników brak.
Piszę to wprost: nawet w skokach narciarskich, w Estonii, moglibyśmy stworzyć drużynę, która powalczyłaby o pierwszą szóstkę w sztafecie. Ale nikt nie chce jej sponsorować. Malcew był utalentowanym skoczkiem; miał dobre wyniki i dobre skoki.
Nomme również miał potencjał jako sportowiec.
Z Kappa też można by było zrezygnować.
A potem był Nurmsalu. A nawet w kombinacji norweskiej jest Ilves, zawodnik kombinacji norweskiej, który jest szczególnie silny w skokach narciarskich.
Estonia mogłaby mieć konkurencję. A poziom mógłby być wysoki. Ale nikt tego nie chce. W biathlonie było wielu młodych Estończyków, którzy zdobyli nawet medale w kategorii młodzieżowej. Trzeba zatrudnić trenerów i im zapłacić, a wtedy będą wyniki.
To samo dotyczy biathlonu na Łotwie, a nawet Litwie. Mieli wszystko, czego potrzebowali, by osiągać dobre wyniki. Wszystko zależy więc od funduszy i chęci rozwoju.
W Estonii sportowcy poniżej 14-15 lat rozwijają się dobrze. -
ZXCVBNM_9999 profesor
@Bergisel7
Wystarczą tereny nizinne z pofałdowaniem terenu, czy odpowiednik tego co my mamy na Pomorzu.
Skocznia swego czasu istniała nawet w... Warszawie. -
Bergisel7 stały bywalec
@Klimov
"Estonia naprawdę ma wszystko, czego potrzeba do rozwoju skoków narciarskich"
Gór nie ma. -
Klimov doświadczony
Estonia naprawdę ma wszystko, czego potrzeba do rozwoju skoków narciarskich, a co najważniejsze, utalentowanych sportowców.
Zawsze było wielu dobrych skoczków, zarówno w skokach narciarskich, jak i w kombinacji norweskiej.
Co więcej, gdyby dyscyplina była dobrze finansowana, można by było stworzyć drużynę, która byłaby w stanie konkurować.
Wielu sportowców zakończyło karierę z powodu braku funduszy.
Weźmy nawet Nurmsalu, Aigro, Vagula, Maltseva, Nommego i Kappa. Gdyby mieli dobre finansowanie, wszyscy mogliby się wykazać.
Co więcej, biathlon jest tam dość dobrze rozwinięty, ale finansowanie jest słabe, a sportowcy się nie rozwijają. Młodzi sportowcy w Estonii są jednak bardzo utalentowani.
Co więcej, nawet w hokeju są utalentowani zawodnicy, ale brakuje im rozwoju i w rezultacie nie grają nawet w pobliżu elitarnej dywizji. Chociaż w zasadzie wszystko jest na miejscu, aby w ogóle rywalizować o elitę.
Wystarczy zainwestować pieniądze w ten sport, a wyniki przyjdą same.
Jednak każdy sportowiec w tym sporcie zaczyna tracić na wynikach, ponieważ musi zarabiać w innych zawodach.
-
jma profesor
Skoro Nomme zakłada narty rekreacyjnie i jest trzecim Estończykiem (zakładam że od Kappa jest słabszy) to może weźmie urlop z pracy i pojedzie na drużynówkę do Planicy (szkoda że nie na IO).
-
Janeman profesor
@Arturion
Oby wyrośli z nich jacykolwiek zawodnicy - bo nawet do tego jeszcze daleka droga.
-
rybolow1 profesor
Aigro nie ma konkurencji, Vagul byłby zdecydowanym nr 2, szkoda, że Nomme nie planuje powrotu
-
Arturion profesor
Oby z tych młodych Estończyków i Łotyszy wyrośli dobrzy zawodnicy.
-
ms_ profesor
Fajnie, że wreszcie jakieś nowe Estonki się pojawiły na starcie bo od momentu zakończenia kariery przez Bendi chyba żadnej nie było nawet w krajowych zawodach. U panów sporo tych zawodników, ale warto dodać, że znaczna cześć to kombinatorzy, choćby Gustavson i Pastarus oraz Łotysze, no ale właściwie niemal wszyscy z tej stawki są na tyle młodzi, że w przyszłości mogą postawić na skoki. Nomme dalej w formie, pokonał Kappa, który źle nie skacze, a Maltsev to kompromituje się coraz bardziej. Wątpię, żeby jeszcze kiedykolwiek wystartował w zawodach rangi FIS, no chyba, że Otepaa zorganizuje Fis Cup. Szkoda, że Vagul się nie pojawił no ale on trenuje w Niemczech to zdecydowanie bliżej miał do Hinterzarten. Ale pojedynek między nim a Aigro byłby pewnie zacięty, a tak Aigro nie miał żadnego godnego rywala w tych mistrzostwach.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania kont użytkowników, których pseudonimy zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).






















Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się