Zawieszeni norwescy trenerzy oskarżają FIS

  • 2025-10-16 12:32

Trójka członków sztabu szkoleniowego reprezentacji Norwegii odpowiedzialnych za manipulacje przy kombinezonach podczas mistrzostw świata w Trondheim nie zgadza się z karą narzuconą przez Międzynarodową Federację Narciarską i Snowboardową. Magnus Brevig, Thomas Lobben i Adrian Livelten wystosowali w tej sprawie list do FIS.

Wyżej wymieniona trójka przyznała się do oszustwa przy kombinezonach Mariusa Lindvika i Johana Andre Forfanga przed zawodami o medale mistrzostw świata na dużej skoczni w Trondheim. Wewnątrz kombinezonów skoczków wszyto nici, by bardziej je usztywnić. Siedem miesięcy później sprawa personelu trenerskiego, który odszedł z Norweskiej Federacji Narciarskiej w maju, nadal jest rozpatrywana przez FIS. Zarząd zalecił 18-miesięczny zakaz wykonywania pracy trenerskiej i grzywnę w wysokości 50 000 koron, ale zaangażowani w sprawę Norwegowie mają nadzieję uniknąć takiej kary.

– Ta sprawa nie jest większym „oszustwem” niż wiele incydentów, które wcześniej kończyły się jedynie dyskwalifikacją lub naganą. Jest to naruszenie przepisów tego samego rodzaju, co w kilku poprzednich przypadkach, w których sama FIS zdecydowała się na znacznie łagodniejsze sankcje - powiedział norweskiemu dziennikowi VG prawnik Breviga, Pål Kleven, który twierdzi, że Brevig jest gotów skierować sprawę do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS) w Lozannie.

„Oskarżeni twierdzą, że manipulacja jest porównywalna z wcześniejszymi manipulacjami, których dopuściła się zarówno reprezentacja Norwegii, jak i inne kraje, a które były tolerowane przez FIS lub karane przez FIS jedynie w niewielkim stopniu. Projekt optymalizacji kombinezonów i działanie w szarej strefie przepisów – a czasami poza nią – jest wynikiem kultury, która rozwinęła się w sporcie skoków narciarskich w ostatnich latach. Zdaniem pozwanych, FIS powszechnie akceptowała, że ​​przepisy muszą być naciągane, aby zapewnić sobie miejsce na szczycie list wyników - brzmi fragment listu wystosowanego przez norweską trójkę do FIS.

Mówiąc w skrócie, zdyskwalifikowani Norwegowie oskarżają bezpośrednio Międzynarodową Federację Narciarską i Snowboardową o doprowadzenie do sytuacji, w które poszczególne nacje prześcigały się w sposobach na ominięcie przepisów. - Trudno zignorować fakt, że sama FIS przyczyniła się do rozwoju "niekultury", która się rozwinęła – poprzez niejasne przepisy i konsekwentnie zbyt łagodne egzekwowanie wcześniejszych naruszeń. Oświadczenia kontrolerów FIS po tym incydencie pokazują, jak chaotyczny i zawodny był system kontroli - mówi Kleven. Ponadto Brevig, Livelten i Lobben uważają, że FIS nie może nakładać na nich kar, ponieważ nie są oni członkami związku sportowego. Nie podpisali również umowy, która stanowi, że podlegają przepisom FIS.

Przypomnijmy, że norweskiej telewizji TV2 udało się niedawno dotrzeć do fragmentu utajnionego przez FIS raportu sporządzonego po dochodzeniu w sprawie norweskich manipulacji dotyczących niezgodnych z regulaminem kombinezonów.  Według raportu, Christian Kathol, były kontroler sprzętu FIS, potwierdził, że w kilku krajach – w tym w Austrii i Niemczech – prowadzono eksperymenty z bielizną sportową. Choć nie sprecyzował, na czym dokładnie polegały manipulacje, źródła TV 2 twierdzą, że chodziło o wzmacnianie szwów, by bielizna była sztywniejsza. Dzięki temu kombinezon skoczka zyskiwał większą powierzchnię nośną, co dawało przewagę w locie. Największy efekt miało usztywnienie szwów w okolicach pach i krocza.

FIS nie chciała komentować sprawy listu zawieszonych norweskich trenerów.

 


Adrian Dworakowski, źródło: VG
oglądalność: (7347) komentarze: (68)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor

    Dodam, że zawodnicy co sezon i w jego trakcie mają modyfikowany sprzęt w różnych elementach. Poczują różnicę jakąś albo nie, to jest mocno subiektywne, ale jak zawodnicy mają wyczuć która z regularnych modyfikacji jest regulaminowa a która nie?

  • Kolos profesor
    @andbal

    Wiem, że fakty bolą, ale takie są fakty. Zawodnicy to nie są eksperci od sprzętu, choć niektórym wydaje się inaczej.

  • sledzik16 profesor
    @Kolos

    Z drugiej strony jeżeli by to miało być tylko na jakąś część sezonu to wątpię że ktoś by to chciał ujawniać. Gdyby jednak to było na stałe to fajny masz z tym pomysł. 😀

  • andbal profesor
    @Kolos

    Ty wierzysz w to co piszesz czy potrzebujesz 100 razy to napisać abyś w to uwierzył?

  • TheDriger weteran
    @Kazimierzz

    Tak jeśli chodzi o futbol to Norwegowie w tej dyspozycji będą jednymi z faworytów do medalu na mundialu.

  • TheDriger weteran
    @Kolos

    Plus Forfang, który na MŚ skakał słabiej niż wcześniej cały sezon PŚ pokazuje, jakie te potężne sznurki miały znaczenie

  • TheDriger weteran
    @Kolos

    Nie można też wykluczyć, ze inna nacja jakaś też te sznurki miała, ale jak przyłapano Norwegów to na następny dzień je wyciągali w pośpiechu.

  • Kolos profesor
    @lucca87

    Oczywiście, że innych nie sprawdzili po aferze. Pewność dałoby tylko rozcięcie wszystkich kombinezonów. A tego nie zrobiono. Było tylko chwilowe wzmożenie standartowej kontroli i równe chwilowe "aresztowanie" komvienzonów. Oczywiście nic to dać Ni zmoenić nie mogło...

  • Kolos profesor
    @equest

    Owszem, ale ostatecznie FIS zarzucił tylko tę wszywaną linkę Norwegom. I wina speców od sprzętu czy trenerów była bez sporna, zresztą zostali przyłapani na gorącym uczynku.

    Natomiast sprawa jest mocno skomplikowana w przypadku zawodników. Którzy bez wątpienia nic nie wiedzieli o wszywce, ale ewentualnie mogli coś podejrzewać i może nawet coś poczuć mając kombinezon na sobie (ale to już bardzo, bardzo wątpliwe ) przy załóżeniu jakiejś niesamowitej dociekliwości że strony zawodników. Czego oczywiście nikt nie wymaga.

  • Kolos profesor
    @sledzik16

    Dlaczego FIS nie zapewni kombinezonów? Bo to kosztuje i to dużo a i tak nie daje żadnych gwarancji.

  • Kolos profesor
    @sledzik16

    Musiałoby to być na zasadzie pełnej transparentności. Wszyscy ujawniają co tam mają w sprzęcie. A na grafice podczas zawodów przy nazwiskach musiałoby być wyświetlone "korzysta z regulaminowego sprzętu/korzysta z nieregulaminowego". I odrębna klasyfikacja dla obu grup. Tylko wtedy by to miało sens.

  • sledzik16 profesor
    @equest

    To skoro mamy być tak bardzo radykalni to dlaczego FIS nie może zapewnić kombinezonów zawodnikom. ? Albo zanim dany zawodnik coś założy nie skontrolują to dokładnie a nie później szukają centymetra w tà czy w tà.

  • sledzik16 profesor
    @Kolos

    Farmakologiczny doping to nie. W żaden sposób za tym nie jestem, ale dać wolna rękę z kombinezonami choć na jakąś część sezonu już tak.
    Według mnie dajmy przykład gdyby reprezentacja Czech była by tak bogata jak Austria czy Niemcy to samym kombinezonem i sprzętem wygrywali by zawody ? Według mnie nie ma takiej opcji.

  • equest profesor
    @sledzik16

    Toż przecież od razu pozwól na kombi wingsuit.

    Jak się odbije na Wielkiej Krokwi to gdzieś pod Kielcami wyląduje.

  • equest profesor
    @Kolos

    "Podmiana chipów chyba ostatecznie nie została udowdniona i tego chyba oficjalnie nikomu FIS nie zarzucił."

    Podmiana chipów to już nie jest drobne naciąganie kombi.
    Na podmianę chipów to zapewne w większości krajów znajdą się paragrafy.
    FIS uznał lepiej..........

  • Kolos profesor
    @sledzik16

    To słaby pomysł, tak samo jak słabym pomysłem byłoby danie wolnej ręki w kwestii dopingu farmakologicznego. Generalnie w obu przypadkach - nie sportowe, niebezpieczne dla zdrowia i dające ogromną przewagę bogatym.

  • sledzik16 profesor
    @lucca87

    Najlepiej dać wszystkim wolna rękę i po problemie. Niech robią co chcą... będzie to w jakiś sposób też walka drużyn bo kto wymysli coś lepszego będzie skakał dalej.

  • Tomek88 profesor

    Lobby austriacko-niemieckie uwzięło się na biednych Norwegów, którzy nie wiedzieli, że muszą przestrzegać przepisów i uważają, że jedno z największych oszustw w historii skoków dokonane dodatkowo na imprezie mistrzowskiej jest tym samym co naciąganie kombinezonów, ulepszanie bielizny czy DSQ przez złe stanięcie do kontroli

  • Kolos profesor
    @lucca87

    Nie przypominasz sobie, bo kto się przyzna, że oszukuje....

    Kara dla norweskich skoczków który nic nie wiedzieli (no dobra ew. mogli coś podejrzewać, ale bez możliwości potwierdzenia czy zrobienia czegokolwiek z tym podejrzeniem) była zbyt surowa, nie powinni distwćcdysjwalifikacji na lato, skoro i tak już ją zimą mieli.

    Podmiana chipów chyba ostatecznie nie została udowdniona i tego chyba oficjalnie nikomu FIS nie zarzucił.

    Co do reszty to była wszystka linka w kombinezon. Technicznie nic wielkiego a niektórzy mają wyobrażenia jakieś co to za niesamowita modyfikacja wymagająca wielostopniowych crashtestów. :)

    Tymczasem realia skoków sązupełnie inne. Zdecydowana większość modyfikscji jest szybka i nie wymaga wielu testów. Także nie ma żadnych dowodów, że Norwedzy używali tych kombinezonów wcześniej przed feralnym konkursem. Nie potwierdzają tego też wcześniejsze wyniki PŚ. Już nie mówiąc, że jakby to miało by" Pr, ygotiwtwabe od dawna i testowane, to nikt normalny nie przeszywałby tych kombinezonów nocą tuż przed zawodami, mając za sąsuadów rywali i ryzykując tym samym wpadkę.

    Tak czy inaczej FIS nic nie udowodnił żadnemu zawodnikowi i takie są fakty.

  • Kazimierzz stały bywalec

    Norwegowie moze ostatnio i dołują w skokach ale za to w futbolu są obecnie bardzo mocni ;] ja nawet powiedzialbym ze to czołowy obecnie kraj jeśli chodzi o futbol, cóż może teraz futbol będzie górą a skoki narciarskie dołem? tak to bywa w sporcie

  • lucca87 stały bywalec
    @sledzik16

    no właśnie na pierwszy rzut oka, czyli zabawa w domysły
    to że niektórzy kombinują z bielizną itp. to pewnie tak

    ale po pierwsze to mamy do-czynienia z jawnym oszustwem - ingerowanie w kombinezon i podrabianie czipów
    czegoś takiego jeszcze nie było w skokach
    po drugie myślisz że po aferze nie sprawdzili innych czy nie mają czipów wszytych drugi raz? że Norwegowie sami nie chcieli aby innych sprawdzić?

    po trzecie jakoś na innych nie ma nagrań donosów, ciekawe czemu? ciekawe czemu Norwegowie nie krzyczą sprawdźcie po konkursie innych? przecież mieli do tego prawo

    ano dla tego że takiego jawnego oszustwa nikt inny raczej nie robi, są pewnie kombinacje w ramach niedoprecyzowanych przepisów

    ale tu mówimy jakby w jakimś wyścigu aut do jakiejś mocy ktoś po kontroli zmienił moc auta i przykleił starą homologację czy takie coś

    to jest jawne oszustwo nie rozumiem jak można ich bronić

    FIS powinien surowiej karać oszustów aby zrobić starszak i rzeczywiście kontrolować

  • Sigmusiaxd doświadczony
    @Kolos

    Już tak Kolosku nie przesadzaj. Norwedzy już Ci wiele razy tłumaczyłem, że wiedzieli o tym co się z ich kombinezonami dzieję. Lecz fakt, że jednak tutaj nic nie znajdzie się na Niemców i Austriaków, ale wstrzymał bym się od określenia "proaustorackie".

  • TheDriger weteran
    @Kolos

    Nie tylko forum, ale przede wszystkim wszyscy dziennikarze od skoków w Polsce, a już zwłaszcza Ci ze skijumping są mocno proaustriaccy.
    Do tego Formela jest bardzo podatny na manipulacje i idzie w ślepo za tłumem co pokazał covid zresztą.

    A co najgorsze Błachut i Korościel jeszcze napędzają te lawiny nienawiści kibiców. Znając ich to pewnie będą milczeć jak Lindvik i Forfang będą skakać. Ciekawe czy by byli tacy chętni milczeć jakby Kraft, Tschofenig i Hoerl cos przeskrobali.

  • sledzik16 profesor
    @lucca87

    A skąd to możesz wiedzieć. Może takie nacje jak Austria czy Niemcy robią to samo tylko nie dają sie złapać. Może inaczej te dwie nacje robią co chcą bo są inaczej traktowani przez kontrolerów i widać to gołym okiem. Mam nadzieję że przyjdzie taki czas że odpowiedni kontroler udowodni tym dwóm nietykalnym jakie oni robią kombinacje i wszyscy zejdą z Norwegów.
    Bo kombinezony AUT i GER to na pierwszy rzut oka wyglądają na takie które nie są przepisowe.

  • lucca87 stały bywalec

    Żenujący zachowanie Norwegów. Nie przypominam sobie by inna nacja wycinała podmieniala strój zgłoszony do zawodów i wszywala od nowa czipy na zmodyfikowanych strojach.
    Oszustwo trzeba tępić sama karą dla oszustów jak Lindvik i Forfang dla mnie za mała.
    Powinni być zawieszeni chociaż na 3 weenkdy w PŚ ta żeby z 6 zawodów ominąć i stracić szansę na KK w danym sezonie.
    A ogólnie FIS powinno albo ogłosić surowe kary za oszustów kolejnych właśnie czyli na kilka zawodów zawieszenie- np. 3 weekendy albo ujednolicić sport i samemu dostarczać stroje jednakowe dla wszystkich.
    Czas już skończyć z tymi kombinacjami.

  • sledzik16 profesor
    @Kolos

    Akurat tutaj masz rację bo na Austriaków 🇦🇹 to tutaj złego słowa nie znajdziesz. A od pewnego czasu wydaje mi się że i na Niemców 🇩🇪 również.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Przecież skijumping.pl to mocno proaustorackie forum. A jak wiadomo Austriacy z definicji są krystalicznie czyści i uczciwi, więc tym bardziej trzeba się oburzać na "złych" Norwegów....

  • sledzik16 profesor

    Zawiesić tych szkoleniowców dać czystą kartę zawodnika na nowy sezon i wszystko w temacie. Pol roku i większość zapomni o jakiejkolwiek aferze tym bardziej gdyby Norwegowie 🇳🇴🇳🇴 wygrali jakieś konkursy na początku rywalizacji w PS.

  • Sigmusiaxd doświadczony

    Niech się już nie kompromituja. Wystarczy tego, że ze swoimi byłymi podopiecznymi manipulowali kombinezonami.

  • Arturion profesor

    @Klimov - A ty co na to?

  • saliens_fan bywalec

    Materiał kombinezonu jest rozciągliwy, a szwy ze sznurkiem już nie. Pewnie kombinezony po kilku skokach zaczynały się widocznie marszczyć i nie chcieli by to było wykryte.

  • Arturion profesor
    @TheDriger

    Wtedy, zdaje się, wprasowywali chipy.

  • TheDriger weteran
    @Pavel

    Cały ten plan dobrze brzmi, tylko skoro to było tak skrupulatnie zaplanowane i przepracowane wcześniej to czemu te sznurki wszywali w ostatniej chwili i to na kolanach praktycznie. Z całego pośpiechu aż zapomnieli okno zasłonić. To mnie nurtuje bo jeżeli to byłby taki misterny plan przećwiczony wcześniej w PŚ to wszystko byłoby gotowe już wcześniej.

  • TheDriger weteran
    @Pavel

    A na pewno za MŚ nie ma nagród finansowych? Bo pamiętam, ze kiedyś na jakichś MŚWL oficjalnie było mówione o nagrodach od fisu za medale i były to fajne sumy wtedy

  • Arturion profesor
    @Lataj

    I trzeba przyznać, że norwegofobami obrodziło. Skąd w nas tyle żółci!? Oni tylko chcieli być najlepsi. Każdy chce. ;-D

  • Lataj profesor

    Jeśli ktokolwiek uważa inaczej od samych zawieszonych Norwegów, to jest zwyczajnie norwegofobem :)

  • Pavel profesor
    @szczurnik

    Nie przejdzie ;) To nie jest takie proste ;) Bez odpowiedniej ustawy specjalnie pisanej pod ten przypadek nie dało się karać korupcji w piłce, a to był proceder dużo bardziej szkodliwy niż głupie czipy ;) I kto miałby ich skarżyć? Norweski związek? Sponsorzy? FIS? Norwegia z urzędu? ;) Jeszcze w PŚ, mogliby coś modzić w kierunku wyłudzenia nagród, ale tu też sponsoruje je organizator ;)

  • szczurnik weteran
    @Pavel

    Kolejnym możliwym podejściem jest zarzut doprowadzenia do niewłaściwego gospodarowania zasobami wskutek oszustwa - może na MŚ nagród finansowych nie ma, ale potem na bazie zmanipulowanego osiągnięcia można wyciągać nagrody i premie od państwa, krajowego związku, sponsorów... Osiągnięcie nawet pośrednich korzyści wskutek fałszerstwa jest tępione.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Podmianę czy też przekodowanie czipów można podciągnąć pod fałszerstwo (fałszowanie dokumentów). ;)

  • dervish profesor
    @Pavel

    W sumie tak jak napisałeś — wszystkie problemy Norków i FIS-u sprowadzają się do tego, że ktoś zapomniał zasłonić okno i mieli pecha, że ktoś skorzystał z okazji, by nagrać filmik. Gdyby nie to, mogliby iść w zaparte i nie reagować na żadne zgłoszenia czy donosy. Tak jak do ostatniej chwili na MŚ robił to Kathol. Dopiero film zmusił go do przeprowadzenia rzetelnej kontroli.

  • ZimowyLotnik początkujący

    ciekawe co dalej będzie.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Nie wchodziłem w szczegóły, zwykła rozkmina logiczna. Inna kwestia, że do "przestępstwa" potrzebujesz zapisu w kodeksie karny, który złamiesz. Podmiany "czipów" w kombinezonie nie podciągniesz pod to ;) Dlatego tym "przestępstwem" zajmować się może tylko jakaś śmieszna komisja etyki, a nie prokurator ;) Jeszcze od biedy jak masz nagrody finansowe w PŚ to byś coś wymodził, ale na MŚ nie ma takich.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Zapomniałeś w tej wyliczance o czymś, co nie było sprzętową "nowinką" związaną z naciąganiem przepisów, tylko zwykłym przestępstwem, czyli o fałszowaniu/przeklejaniu czipów.

  • Pavel profesor

    Tylko ostatni naiwniak może twierdzić, że zawodnicy nie wiedzieli. Zanim wprowadzi się taką nowinkę to:

    1. Testujesz ją na treningach zbierając od zawodników opinie i nanosisz ewentualne poprawki tak, aby ryzyko było w 100% opłacalne

    2. Testujesz w mniej ważnych zawodach czy kontroler jest w stanie to wykryć

    3. Jeżeli kontroler sprawdza kombinezon, a ten pomimo modyfikacji przechodzi kontrolę to atakujesz główną imprezę

    4. Kluczowe zadanie. Zasłoń okno bo ktoś cię nagra podczas akcji i cały plan się wali

    Norwegowie sprawnie zaliczyli wszystkie fazy, niestety zapomnieli zasłonić okno ;)

    Serio ktoś jest w stanie uwierzyć w oficjalną wersję, że sztab po świetnym konkursie na normalnej skoczni wpadł na pomysł "hej rzućmy wszystko na jedną kartę, dawaj wszywamy linki, co się może stać złego". To jest kompletnie irracjonalne.

  • sledzik16 profesor
    @Baks

    A jeżeli trener kazał definitywnie startować to co mieli wyjść prze szereg i powiedzieć wszystkim co mają wszyte i dlatego nie będą startować. ?
    Przecież to było też nierealne.

    A jest i w tym artykule powiedziane ze Niemcy i Austriacy wcale nie są lepsi tylko nie dali się złapać I widocznie Kathol nie chce tego nagłośnić. Osobiście te kombinezony Krafta czy już nie mówiąc o niemieckich wyczynach to proszą się o pomstę do nieba. Chociaż Norwegowie byli na tyle inteligentni że to nie rzucało się w oczy i chyba przez dłuższy czas to robili bez żadnych konsekwencji.

  • Bergisel7 stały bywalec

    Żenujące.

  • Baks bywalec
    @sledzik16

    Małysz w jednym z wywiadów stwierdził, że absolutnie nie ma takiej możliwości że mogli o tym nie wiedzieć. Podobnie mówili w swoim podcaście Hula z Pękalą. Osobiście o wiele bardziej wierzę tutaj byłym skoczkom niż opiniom kibiców z portalu internetowego.

    Poza tym na logikę - nikt o zdrowych zmysłach nie dałby zawodnikom nieprzetestowanych kombinezonów na zawody rangi mistrzowskiej. Te kombinezony były z pewnością wielokrotnie testowane i omawiane, zapewne nawet jeszcze latem przed sezonem.

    Osobiście jestem zdania, że zawodnicy są tak samo a może i nawet bardziej winni od członków sztabu, bo koniec końców to właśnie oni świadomie i dobrowolnie skorzystali z nieprzepisowego sprzętu łamiąc tym samym wszystkie możliwe przepisy - od tych regulaminowych aż po etyczne i moralne.

  • sledzik16 profesor
    @Baks

    Zawodnicy to nie powinni miec zadnej kary bo równie dobrze mogli i tym nic nie wiedzieć. Choć mało prawdopodobne że nie czuli takiego usztywnienia. Mimo to pomysł był na pewno od trenerów i ludzi zajmujących się kombinezonami a zawodnicy zakładali co dali i udawali ze jest ok.

  • Baks bywalec

    Ależ oni wszyscy mają tupet, niesamowite. Zarówno oni jak i sami zawodnicy dostali absolutnie najniższy możliwy wymiar kary i zamiast pokornie siedzieć cicho to wręcz próbują zgrywać poszkodowanych. Aż mnie mdli.

  • Kolos profesor

    No cóż wiadomo które nacje rządzą w FIS (a przynajmniej w temacie skoków) i to te nacje krzyczały najgłośniej w kwestii norweskiego oszustwa...

    To, że system FIS-owskiej kontroli sprzętu i przepisy są dziurawe wiadomo od dawna.

    Żeby coś się zmieniło trzeba by zmienić FIS....

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @King

    To jest zabawna sytuacja. Jedni tłumaczą się, że nie podlegają przepisom, ale jednocześnie wsypują innych (Austria Niemcy), a poleca nie ściga tamtych.

  • TheDriger weteran

    Brawo Brevig. W końcu się postawili tym abstrakcyjnym karom.

  • King profesor

    Oni są niemożliwi. Popełniliby jakieś przestępstwo, a potem by się tłumaczyli, że policja nie może ich złapać, bo przecież nie podpisali z nimi umowy, która stanowi że podlegają przepisom XD

  • ms_ profesor

    Cytując Mariana Paździocha z odcinka "Zły Boczek": "No ja wiedziałem, że on jest bezczelny, ale, że aż tak".

  • sledzik16 profesor
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    A może specjalnie nie zasłonił tego okna by zrobić na złość zawodnikom. Nie wiadomo tego do końca. Ja osobiście nie wierzę że przy takiej randze imprezy taki gość zapomina zasłonić zasłonkę przy tak znaczących kombinacjach.

  • sledzik16 profesor

    Akurat za Lindvikiem i Forfangiem jestem nie powinno się to już za nimi ciągnąć to akurat ten ich szkoleniowiec, kompletna porażka.
    Już nawet nazwisko ma zbliżone do kolejnego znienawidzonego przez Norwegów człowieka a jeszcze próbuje zabłysnąć. Przecież to w 100 procentach to był jego pomysł a nie zawodników.

  • maciek0932 weteran
    @Nikt_ważny

    Na szczęście teraz kombinezony muszą przylegać do ciała, co daje mniejsze pole do manipulacji

  • neonek2000 bywalec

    Brzmi to jak norweska niekończąca się opowieść...

  • saliens_fan bywalec
    @Nikt_ważny

    Zgadza się. przestrzeganie przepisów wynika z nieuchronności kary. Jak by dyskwalifikacja był na cały period to nikt nie szył by na limicie. Tylko to trzeba kontrolować, komisyjnie bo potem są takie cyrki jak z Khatolem. Zobacz na kierowców jak jeżdżą, jak wyjadą do Austrii czy Szwajcarii to nagle znają przepisy;)

  • AntonelliBig stały bywalec

    Mnie ubawiło to: "Ponadto Brevig, Livelten i Lobben uważają, że FIS nie może nakładać na nich kar, ponieważ nie są oni członkami związku sportowego. Nie podpisali również umowy, która stanowi, że podlegają przepisom FIS".

    Goście są zabawni, bo "zapominają" o tym, że mieli umowy z norweskim związkiem, a ten podlega FIS. Poza tym tam jest wyraźnie napisane, że zarząd FIS na razie tylko zaleca karę 18 miesięcy i śmiesznej kwoty 50 tys. koron. Przeliczając wychodzi nieco ponad 18 tys. zł, a patrząc na zarobki w Norwegii oraz że kara rozbija się na trzech, to jest wręcz absurdalnie śmieszna.

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @kibicsportu

    "Chociaż trzeba powiedzieć, że dzięki nim FIS wprowadziła zmiany w kombinezonach i przynajmniej inne kraje nie będą tak kombinować(Niemcy, Austria)."

    Ta, nie będą już to widzę.

  • Nikt_ważny profesor

    Dla mnie to jeden wielki absurd.
    Jakby... wiadomo, że to co zrobili Norwegowie jest absolutnie niedopuszczalne i powinno być ukarane.

    Ale czym się różni celowe wyszywanie nitek w kombinezon, od np celowego puszczania zawodnika w zbyt dużym kombinezonie i naciągania go przed kontrolą?
    Jedynie tym, że w drugim przypadku można rżnąć głupa, że nie no, przecież to przypadek, chłopak za mało wody wypił i przez to kombinezon był za luźny.

    Ale generalnie to jest ta sama skala przewinień, a z jednego się robi największą aferę od kilkudziesięciu lat, a drugie już spoko, róbcie dalej swoje xD.

  • dervish profesor

    Bezczelność norweskich oszustów nie zna granic.
    FIS oczywiście ma swoje za uszami, ale akurat to nie ci oszuści powinni do tego docierać robiąc to przy okazji próby wybielania się. Oni mogą być co najwyżej koronnymi świadkami oskarżenia gdyby wszczęto jakieś śledztwo przeciwko Katholowi i Pertile za dopuszczenie do patologii którą od lat mamy w skokach.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak profesor

    Panie Brevig a wystarczyło zasłonić to okno i było by wszystko po staremu a tak? Bezrobocie, zawieszenie, stygmatyzm i batalie medialno-sądowe. Tyle dobrze, że Polska coś może zyska na tej całej aferze.

  • saliens_fan bywalec

    Wychodzi na to, że jedynymi poszkodowanymi są Norwegowie a nie reszta skoczków, którzy to stracili realną kasę za miejsca w konkursach. O medalach nie wspominając. Jak ktoś myśli, że to tylko sznurek wszyty na przyszły konkurs to przypominam o czipach. Zastanawiające też dlaczego prawie cała kadra dziewczyn NOR miała kontuzje przed MŚ. Nagle zapomniały jak się ląduje?

  • kibicsportu profesor
    @Pavel

    Chociaż trzeba powiedzieć, że dzięki nim FIS wprowadziła zmiany w kombinezonach i przynajmniej inne kraje nie będą tak kombinować(Niemcy, Austria). Myślę, że na zmianach najbardziej skorzystają Japończycy i Polacy. Oczywiście nie gwarantuje to sukcesów, ale dodaje trochę sprawiedliwości.

  • Pavel profesor

    Jakby bardzo nie lubić Norwegów, to mają 100% racji ;) FIS miał w dvpie wszelkie przekręty, nawet ten norweski miałby w dvpie gdyby ich nie nagrano, a teraz pod publiczkę robią spektakl jak to walczą z przekrętami. Smród hipokryzji cięgnie się za kontrolą sprzętu od dawna i nie zmieni tego palenie na stosie kolejnych czarownic. Nawet te kary dla Norwegów to tylko pozory, zawodnicy dostali bana na starty letnie, a w zimie spokojnie sobie wrócą, ot takie pozorowane działania. Wcale nie dziwię się sztabowi, że próbują coś ugrać bo zrobili z nich kozłów ofiarnych, federacja się wywinęła, zawodnicy się wywinęli, nawet dyrektor federacji się wywinął.

  • kibicsportu profesor

    ,,Według raportu, Christian Kathol, były kontroler sprzętu FIS, potwierdził, że w kilku krajach – w tym w Austrii i Niemczech – prowadzono eksperymenty z bielizną sportową. Choć nie sprecyzował, na czym dokładnie polegały manipulacje, źródła TV 2 twierdzą, że chodziło o wzmacnianie szwów, by bielizna była sztywniejsza. Dzięki temu kombinezon skoczka zyskiwał większą powierzchnię nośną, co dawało przewagę w locie. Największy efekt miało usztywnienie szwów w okolicach pach i krocza."

    Ciekawe czy to było przyczyną dominacji Austriaków w poprzednim sezonie? No bo ładnie odlatywali w drugiej fazie... A czasem nawet kilka metrów robi robotę.
    Zobaczymy jaki to będzie sezon, czy będzie dominacja jednej nacji czy może będzie to wszystko spłaszczone i co konkurs ktoś inny będzie wygrywał. Oby w tej czołówce byli Polacy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl