Kacper Tomasiak debiutuje w elicie. „Da sobie radę”

  • 2025-10-24 00:10

18-letni Kacper Tomasiak nareszcie zazna smaku rywalizacji pośród światowej elity. W najbliższy weekend triumfator tegorocznej edycji Letniego Pucharu Kontynentalnego zadebiutuje w Letnim Grand Prix. Na temat uzdolnionego juniora przed zawodami w Klingenthal wypowiedzieli się jego utytułowani koledzy z reprezentacji Polski.

Młody zawodnik z Bielska-Białej na co dzień trenuje w kadrze narodowej B, pod okiem Wojciecha Topora i jego sztabu. Jednym z kadrowych kolegów Tomasiaka jest 34-letni Maciej Kot, który w Pucharze Świata debiutował w wieku niespełna 16 lat – w 2007 roku.

– Powiedziałbym Kacprowi, żeby dalej skakał tak samo, jak do tej pory. Nie trzeba niczego zmieniać. Zmienia się ranga zawodów, ale zasady rywalizacji się nie zmieniają. Trzeba skakać możliwie daleko, a wiem, że Kacper to potrafi, co pokazał w finałowym skoku Letniego Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal. Jeżeli będzie skakał bez wewnętrznej presji, wówczas jestem spokojny o jego wynik. Mam nadzieję, że nie będzie brał do siebie zewnętrznej presji, która na pewno będzie. Sporo mówi się o tym chłopaku, że to talent i każdy teraz będzie oczekiwał potwierdzenia. A to nie jest ten moment, żeby teraz potwierdzał, czy jest tym talentem, czy nie. Powinien odebrać ten start jako nagrodę za wywalczenie powiększenie kwoty startowej na końcówkę Grand Prix i początek Pucharu Świata. Powinien cieszyć się z tego, że tam jedzie – słyszymy od drużynowego mistrza świata z 2017 roku.

Kot zwraca uwagę na rosnącą popularność Tomasiaka po pierwszych sukcesach na zapleczu Pucharu Świata.

– Zainteresowanie ludzi to nieodłączna część życia sportowca. Gdyby taki zawodnik cały czas był chowany w bańce, z dala od dziennikarzy, to i tak przyjdzie czas, kiedy to pęknie i zderzy się z rzeczywistością. Musi się do tego przyzwyczajać. Obserwując go i patrząc na jego podejście do tego wszystkiego, jestem spokojny. Da sobie radę. Dajmy mu trochę przestrzeni i wsparcia, ale nie trzeba się o niego bać. Myślę, że to może mieć też pozytywne efekt. Tyle się o Kacprze mówi, więc może znajdzie się sponsor, który będzie chciał nakleić swój logotyp na jego kask. To też by mu bardzo pomogło – dodaje Kot, którego Tomasiak zastąpi w składzie na finał Letniego Grand Prix w Klingenthal.

Dawid Kubacki nie ukrywa, że walka Tomasiaka o podniesienie limitu startowego dla reprezentacji Polski na przedświąteczny okres Pucharu Świata wzbudziła duże zainteresowanie naszej reprezentacji podczas Letniego Grand Prix w Hinzenbach.

– Śledziliśmy, jak to wszystko tam wygląda. Liczyliśmy punkty, bo to jest też coś, co nas interesuje. Bardzo fajnie, że Kacper wywalczył dodatkowe miejsce w Pucharze Świata i zasłużył sobie, żeby w nim wystartować – komentuje sprawę mistrz świata z 2019 roku.

38-letni Piotr Żyła z dystansem i uśmiechem podchodzi do powołania skoczka młodszego o blisko dwie dekady. 

– Niektórzy zawodnicy są młodsi od mojego syna <śmiech>… Nie mam z tym problemu, nie stawiamy żadnych granic. Wszyscy jesteśmy zawodnikami i obowiązują nas te same zasady. Patrzyłem na jego dokonania, na ten moment skacze super. Teraz czas na debiut w zawodach najwyższej rangi. Fajna sprawa, ciekawie się to zapowiada. Myślę, że może bardzo dobrze poskakać – ocenia mistrz świata z 2021 i 2023 roku.

Kamil Stoch zwraca uwagę, że dobra forma całej drużyny pomaga każdemu zawodnikowi w pełni pokazać swój potencjał.

– Samo to, że Kacper do nas dołącza, nie ma większego znaczenia. Znaczenie ma to, że prezentuje bardzo wysoki poziom w Pucharze Kontynentalnym i poniekąd stanowi wyznacznik formy. Im dłużej w tym jestem i dokładam bagażu doświadczenia, tym bardziej sobie uświadamiam, że jednostka ma szansę uwolnić swój potencjał, kiedy cała drużyna prezentuje się dobrze. To wewnętrzne napędzanie się i dawanie sobie cichego wsparcia, kiedy każdy idzie z entuzjazmem i dobrą energią na zawody. Nie rozmawiamy o tym między sobą, ale to czuć na podstawie dobieranych słów czy mowy ciała – podsumowuje mistrz świata z 2013 roku.

W niemieckim Klingenthal pokaże się dziewięcioro Biało-Czerwonych. W rywalizacji pań zobaczymy Polę Bełtowską, Nicole Konderlę-Juroszek i Annę Twardosz, a w kategorii mężczyzn będą to Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Kacper Tomasiak, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła. Piątek będzie dniem kwalifikacyjnym pod kątem sobotnich zawodów indywidualnych. W niedzielę na Sparkasse Vogtland Arenie (HS140) odbędzie się mikst zamykający tegoroczną edycję Letniego Grand Prix w skokach narciarskich.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10451) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • fraki doświadczony
    @szczurnik

    Przypuszczam, że żadne.

  • Nikt_ważny profesor
    @szczurnik

    To tylko przykładowe dwa lata.
    No ale zmienić się może dużo. Co innego nie mieć pieniędzy jak ma się 18 lat, a co innego 20+. Niektórzy w tym wieku chcą już powoli zakładać rodziny, uniezależnić się od rodziców.
    Oczywiście, jak chłopak z miejsca wskoczy do PŚ, to sobie już finansowo poradzi, ale u juniorów rzadko mamy stabilność na przestrzeni całego sezonu, żeby sobie chłopak jakoś konkretniej zarobił.

    Dużo też oczywiście zależy od wsparcia rodziców. Nie wnikam jak jest u Kacpra, ale zawsze lepiej mieć jakiegoś sponsora, niż nie mieć.

  • andbal profesor

    Nr 14 i skacze po Granerudzie. No i Austriacy odpuścili finał.

  • szczurnik weteran
    @King

    Ze stypendiami tego nie połączyłem. Zawsze lepiej, jakby mógł sobie jakąś poduszkę zbudować - swoją drogą, w LPK jakie są stawki? Nie znalazłem odniesień w regulaminie, obowiązują te same, co zimą?

  • King profesor
    @szczurnik

    Zmieni się to, że przestanie być juniorem. Zawodnicy dostają też jakieś stypendia, ale już nie jestem pewny czy one ustają z wiekiem juniorskim (20 lat) czy nieco później jak skończą np. jakiś AWF.

  • szczurnik weteran
    @Nikt_ważny

    Dlaczego dwa lata? Co się u niego zmieni za dwa lata?

  • Sigmusiaxd doświadczony

    Sądzę, że każdy sądzi, że Tomasiak nie przetrwa presji, ale mi się wydaje że ta istota może nas bardzo zaskoczyć.

  • Nikt_ważny profesor

    Ciekawe jaka będzie różnica w belkach i jak to wpłynie na Kacpra.

    Dobrze mówi Kot, że zainteresowanie jest potrzebne. Jak chłopak znajdzie sponsora, to przynajmniej nie będzie musiał za dwa lata iść do pracy.
    Ma to swoje minusy, ale tak czy inaczej będzie się musiał oswoić z presją, takie życie sportowca. Tutaj muszą pomóc rodzice i trenerzy.

  • andbal profesor
    Porażki trenera Topora

    Są jednak cienie w dokonaniu trenera Topora. Są nimi Amilkiewicz i Stękała, którzy zostali zabrani na finał LPK a na niego się nie nadawali. W tym roku w letnim PK obaj zdobyli po zero punktów, gdzie w roku ubiegłym Stękała 104 i Amilkiewicz 39 pkt.

  • Arturion profesor

    "Kot zwraca uwagę na rosnącą popularność Tomasiaka"
    A więc jednak może być tomasiakomania, ;-)

  • saliens_fan bywalec

    Hmmm... Start w LGP, czyli w najwyższej lidze nie ma znaczenia, znaczenie ma wysoki poziom w PK i co za tym idzie robienie limitów.

  • dervish profesor

    Mądre słowa Stocha i Kota. Zwłaszcza przemyślenia Macieja bardzo mi się spodobały.

    A Kubacki z całą szczerością zdradził trochę kuchni, wykładając bez owijania w bawełnę całą kawę na ławę : "– Śledziliśmy, jak to wszystko tam wygląda. Liczyliśmy punkty, bo to jest też coś, co nas interesuje." ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl