Przygotowania do Pucharu Świata w Wiśle. „Oczekujemy na sprzyjającą pogodę”

  • 2025-10-30 16:23

Nieco ponad miesiąc pozostał do kolejnej odsłony FIS Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle, zaplanowanej od 4 do 7 grudnia 2025 roku. – Przygotowania do imprezy przebiegają planowo, aczkolwiek oczekujemy na sprzyjającą pogodę, aby rozpocząć produkcję śniegu – mówi Andrzej Wąsowicz, szef komitetu organizacyjnego wiślańskich zawodów.

Tegoroczna impreza na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle Malince będzie wyjątkowa. Rywalizacja potrwa aż 4 dni, uwzględniając zarówno konkursy kobiet (4-5 grudnia), jak i mężczyzn (6-7 grudnia). – Więcej dni ze skokami narciarskimi, to i więcej emocji dla kibiców, których do Wisły już teraz zapraszamy – zauważa Andrzej Wąsowicz. – Fakt, że tak długich zawodów jeszcze w Wiśle nie mieliśmy, ale jestem przekonany, że podołamy temu wyzwaniu, przede wszystkim pod kątem logistycznym. Piątek będzie dniem szczególnie intensywnym, w którym odbędą się kwalifikacje i konkurs kobiet, jak również treningi i wieczorne kwalifikacje mężczyzn – dopowiada prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego, organizatora wiślańskiej odsłony Pucharu Świata.

W najbliższych dniach ze skoczni w Wiśle Malince korzystać będzie kadra polskich skoczków. Treningi podopiecznych trenera Macieja Maciusiaka zaplanowane zostały w dniach 3-5 listopada. – Tuż po wyjeździe naszych kadrowiczów chcemy rozkładać siatki, by rozpocząć produkcję śniegu. Potrzebujemy do tego procesu ujemnych temperatur. I nam, i Międzynarodowej Federacji Narciarskiej zależy na tym, aby za wszelką cenę zawody odbyły się w scenerii zimowej – zaznacza Wąsowicz. – Wszystko mamy jednak pod kontrolą. Przygotowaliśmy alternatywne warianty odnośnie pozyskania śniegu, gdyby go brakowało – dodaje szef komitetu organizacyjnego FIS Pucharu Świata Wisła 2025.

Przy okazji wizyty najlepszych skoczków świata w Wiśle, długiemu weekendowi towarzyszyć będą dodatkowe atrakcje dla fanów. Pewne jest, że na Placu Hoffa w centrum miasta ustawiona zostanie mobilna skocznia dla najmłodszych, będąca częścią projektu Akademii Lotnika. – Promujemy skoki narciarskie na wszelkie możliwe sposoby, zachęcając dzieci i młodzież do uprawiania tej dyscypliny. Impreza tak znamienitej rangi, jak zimowy Puchar Świata, który zawsze gromadzi w Wiśle tłumy kibiców, jest ku temu najlepszą okazją. Mamy świadomość, że ten „narybek” jest niezbędny dla dalszego rozwoju skoków w Polsce – podkreśla Andrzej Wąsowicz.

Dodać warto, że Akademia Lotnika już wcześniej zawita w Beskidy, bo w najbliższych dniach kolejno do: Goleszowa (3 listopada), Wisły (4 listopada), Wilkowic (5 listopada), Szczyrku (6 listopada) oraz Istebnej (7 listopada), w każdym przypadku korzystanie możliwe będzie w godzinach 9:00-13:00.

Niezmiennie trwa sprzedaż biletów na konkursy FIS Pucharu Świata w Wiśle, które dostępne są w różnych opcjach na platformie www.ebilet.pl. Ruszyła także nowa oficjalna strona internetowa zawodów pod adresem: www.worldcupwisla.pl.


Redakcja, źródło: Biuro Prasowe FIS Pucharu Świata Wisła 2025
oglądalność: (3699) komentarze: (14)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • raffi początkujący

    [***]e nigdy się nie nauczą

  • ms_ profesor
    @HAZARD

    Na początku nie wiedziałem o co chodzi. Ale tak spojrzałem na to zdjęcie Wąsowicza i już się domyśliłem ;)

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @HAZARD

    Trudno się dziwić, chłop tyle czasu spędził w Realu a później w kadrze w towarzystwie przygłupa Viniciusa, że w końcu musiał od niego odpocząć.

  • HAZARD weteran

    Carlo Ancelotti znudził się trenowaniem Brazylijczyków i Viniciusa?

  • sledzik16 profesor
    @Bernat__Sola

    No tak masz rację zawody będą w innym terminie a miny nadal nie są za tęgie. Przecież w Wiśle żeby była typowa zima w dzisiejszych czasach to graniczy z cudem, a żeby już było tyle sniegu by przygotować obiekt w sposób naturalny to raczej niemożliwe jest.

  • Arturion profesor
    @dervish

    Lubię skoki kobiece, ale wolę jak się zawody nie mieszają. Chyba, że to np. MP. Tam tyle skakajek, że można potraktować to jako dodatkową atrakcję w ramach konkursu mężczyzn. No i ci, co kobiecych skoków nie oglądają, mają czas na toaletę. ;-)
    A takie Mistrzostwa Estonii, czy Szwecji, bądź Korei, bez kobiet (ale i z kobietami też) to w ogóle mogą być dodatkową atrakcją jakiegoś festynu, obok żonglera i połykacza ognia. ;-

  • dervish profesor
    @Bernat__Sola

    Bo mnie to nikt nie dogodzi. ;)

    Ta nowa formuła z przesunięciem kobiet na środek tygodnia, dla mnie akurat jest lepsza od miksowania zawodów w tych samych dniach, czyli w sob.i niedz., ale obawiam się, że odczucia kibiców skoków kobiecych są przeciwnie.

  • Bernat__Sola profesor
    @dervish

    Narzekałeś, jak kobiety skakały tego samego dnia, co mężczyźni, tutaj będą skakać wcześniej od nich i dalej narzekasz ;).

  • dervish profesor

    Więcej dni w tym przypadku nie oznacza więcej emocji. Wręcz przeciwnie. Z emocjami będzie jak z "chrzczonym" wodą piwem.
    Łączenie skoków męskich i żeńskich to dla większości kibiców wyjątkowo ciężkostrawna mieszanka. A jeśli chodzi o skokową turystykę to obawiam się, że tylko masochiści będą w stanie aktywnie towarzyszyć wszystkim zaplanowanym atrakcjom. Panie powinny mieć swoje zawody w miejscach, które chcą takie zawody gościć i mieć tam cały weekend tylko dla siebie. Wciskanie na siłę tam, gdzie ich nie chcą w czwartkowo-piątkowe terminy to dla kobiecych skoków niedźwiedzia przysługa.

    Skoki kobiece szybciej na tym stracą niż zyskają. A męskie mogą stracić, czyli częściowo zgodnie z założeniami, bo plan FIS był taki, żeby skoki męskie podzieliły się tortem z żeńskimi. Tylko, ze planiści nie wzięli pod uwagę, że taki koedukacyjny tort stał się większy, ale mniej apetyczny. Rezultat jest taki, że skoki męskie w najlepszym przypadku nie tracą, a żeńskie nic nie zyskują, a nawet z dużym prawdopodobieństwem tracą .

  • AndiSkacz początkujący
    @Bernat__Sola

    Masz rację! Karpaty to nie Mazowsze:-]

  • Bernat__Sola profesor
    @sledzik16

    Przecież jest w innym terminie. To po prostu Wąsowicz narzeka w swoim stylu, że w październiku nie ma zimy (w Beskidach, bo w Tatrach, a nawet i w Sudetach, leży śnieg, choć teraz faktycznie się ociepliło).

  • sledzik16 profesor
    @Kazimierzz

    No niestety ale taka jest prawda. Przecież Pan Andrzej to zawsze ma nietęgą minę jak zbliża się organizacja już nie mówię o Pucharze Świata ale już ostatnimi czasy nawet Letniego Grand Prix.
    Z drugiej strony ciekawe czemu skocznia w Wiśle ma takie chody u włodarzy FIS że mimo takich kompromitacji jakie były tamtym latem dostają nadal te zawody ?? Przecież innych obiektów czepia się o byle co ... Rasnov czepiali się o jakieś pojedyncze kamyki na zeskoku a tutaj cały przeciwstok zjeżdża po deszczu i nikt nie ponosi żadnych konsekwencji z tego tytułu.

  • Kazimierzz stały bywalec

    Tak ja tez pamietam tą mine do dziś ;] Ten gość kojarzy mi się przeważnie z odwoływaniem Konkursów albo to pucharu świata albo mistrzostw Polski ;]

  • sledzik16 profesor

    Rok w rok ten sam problem i ten sam Pan na głównym zdjęciu artykułu z nietęgą miną.
    Skoro jest to tak bardzo problematyczne to po co Wisła chce na siłę robić ten Puchar Świata ??
    Może w innym terminie albo całkowicie niech zrezygnują z organizacji tej imprezy która jak dla mnie już dawno powinna wylecieć z kalendarza.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl