Niemcy bez zmian na PŚ w Wiśle

  • 2025-12-03 13:10

Kibice reprezentacji Niemiec po początku sezonu mają prawo mieć mieszane odczucia. Co prawda, młodsza część reprezentacji, Felix Hoffmann i Philipp Raimund, spisują się całkiem nieźle i mają już w swoim dorobku po jednym miejscu na podium, tak daleko od swojej optymalnej formy znajdują się tamtejsi weterani. Niemniej Stefan Horngacher zdecydował, by zabrać do Wisły ten sam skład, który walczył na północy Europy.

Po rozpoczęciu sezonu w Norwegii, Szwecji i Finlandii wszyscy wróciliśmy do Europy Środkowej zdrowi w poniedziałek. Jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowych występów Philippa Raimunda i Felixa Hoffmanna. Obaj pokazali znakomite skoki, obaj wskoczyli na podium i spełnili nominalne kryteria kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich - mówi trener reprezentacji Niemiec. - Ale i Pius Paschke, który na początku miał trudności, teraz skacze coraz stabilniej i brakuje mu tylko drobnych rzeczy, by znów rywalizować w światowej elicie. Już wcześniej wiedzieliśmy o tym, że Andreas Wellinger i Karl Geiger, nie będą na początku zimy w szczytowej formie. Ostatnio jednak udało im się też poprawić, dlatego zdecydowaliśmy się startować w Wiśle w najbliższy weekend takim samym składem. Po krótkim pobycie w domu Philipp Raimund, Felix Hoffman i Pius Paschke przeprowadzili kilka sesji siłowych. Andreas Wellinger i Karl Geiger wykonają jeden treningowy na skoczni, zanim w czwartek wyjedziemy do Wisły. Chcemy zrobić kolejny krok naprzód - zapowiada Horngacher.

Najwyżej sklasyfikowanym Niemcem w Pucharze Świata jest ósmy Philipp Raimund. Natomiast to Felix Hoffmann jest jedną z większych niespodzianek początku sezonu. 28-letni skoczek zajmuje obecnie 10. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. - Początek Pucharu Świata w Skandynawii był świetną przygodą. Nawet jeśli na początku było długo i intensywnie, z sześcioma zawodami w ciągu dziewięciu dni i dwoma dniami podróży pomiędzy.  W Wiśle po raz pierwszy wystartuję w Pucharze Świata. Jestem ciekaw, bo dwa lata temu przebudowali tę skocznię. Uważam, że teraz latanie tam może być całkiem fajne. Zobaczymy, czy tor lodowy będzie mi bardziej odpowiada niż ten z Letniego Grand Prix - mówi podopieczny Horngachera.

Jedna zmiana nastąpiła w kobiecej kadrze Niemiec. Trener Heinz Kuttin zamienił Emely Torazzę na Alvine Holz.

Składy Niemiec na Puchar Świata w Wiśle

Kobiety
- Selina Freitag (WSC Erzgebirge Oberwiesenthal)
- Anna Hollandt (SC Degenfeld)
- Alvine Holz (WSV Bad Freienwalde)
- Agnes Reisch (WSV Isny)
- Katharina Schmid (SC Oberstdorf)
- Juliane Seyfarth (WSC Ruhla)

Mężczyźni
- Karl Geiger (SC Oberstdorf)
- Felix Hoffmann (SWVGoldlauter)
- Pius Paschke (WSV Kiefersfelden)
- Philipp Raimund (SC Oberstdorf)
- Andreas Wellinger (SC Ruhpolding)


Adrian Dworakowski, źródło: DSV
oglądalność: (1517) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Też wątpię, by skoczkowie z zaplecza byli lepsi od tych, którzy pojechali na PŚ i w nim zostają, mimo że pozostają słabsi.

  • Arturion profesor

    Betonowy Horni zrobił słusznie, chyba, że tutusiowcy są nieźli, ale Horni nie zważa na to. ;-)
    Wątpię jednak, by faktycznie Roth, czy Schmid skakali lepiej od trójki weteranów, którzy jednak trochę podnoszą się. Kroczek po kroczku. ;-)
    Kuttin ma drużynę równiejszą, gdzie tylko Hollandt trochę dołuje. Dostała szansę Holz, zobaczymy, czy dojrzała do tego.

  • Janeman profesor

    Czyli jednak się pomyliłem, ale w końcu ta betonowość Horngachera jest właściwie legendarna. Możliwe, że nie ma przy tym specjalnie kogo na PŚ wysłać "w zastępstwie".
    Z drugiej strony ich "weterani" (dwaj w wieku naszego "młodego-zdolnego") wydają się robić jakieś drobne kroczki we właściwym kierunku - z pomocą wiatru są już w stanie punktować, więc może się jeszcze rozkręcą jak ten film...

  • Lataj profesor

    Bezpieczny skład. Pojadą wszyscy, którzy punktowali, a w końcu za tydzień będzie też PK w Ruce, gdzie okaże się, kto będzie najlepszy z zaplecza. Wellinger i Paschke niespodziankami ostatniego konkursu w tamtej lokalizacji, z czego ten drugi skakał już bardziej listopadowo-grudniowo. Na przestrzeni sezonu największym plusem jest Hoffmann, który teraz jako jedyny z Niemców nadal pozostaje w boju o komplet konkursów z punktami. Ciekawe, czy on, czy Raimund będzie najlepszy w Wiśle, bo obaj są obecnie najlepsi.

  • Bergisel7 stały bywalec
    @Pavel

    Może się pokażą na FIS Cupie.

  • Kornuty stały bywalec

    Niespodzianką jest Wellinger ! Reszta skacze coraz lepiej ! Hoffmann całkiem dobrze. Raimund faworyt na podium.

  • Pavel profesor

    Gdzie TuTusie? ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl