Wywiad z Adamem Małyszem - cz.1: "To było zagranie nie fair ze strony mediów"

  • 2005-06-26 15:57

Adam Małysz - to zawodnik którego żadnemu kibicowi skoków narciarskich w Polsce przedstawiać nie trzeba. Już teraz, jest skoczkiem, który osiągnął zdecydowanie najwięcej sukcesów w historii polskich skoków narciarskich. W ubiegły weekend, w Zakopanem podwójny złoty medalista MŚ w Val di Fiemme znalazł czas na wywiad dla naszego serwisu. Serdecznie zapraszamy do lektury.


Skijumping.pl: Jakie są pana odczucia po sezonie 2004/2005? Czy pozostał jakiś niedosyt?

Adam Małysz: Nie, raczej nie. Na pewno do Zakopanego zmierzało wszystko w dobrym kierunku, powoli się rozkręcałem, niestety później zmogła mnie choroba, która osłabiła mój organizm no i później już szło raz lepiej raz gorzej.

Skijumping.pl: Czy zatem przyczyn słabszych Pana wyników na Mistrzostwach Świata głównie należy upatrywać w chorobie?

Adam Małysz: Na pewno tak, ale wiadomo, że nie ma co szukać tylko w tym wymówki. Po prostu było jak było, tego już nie zmienimy i teraz myślę o kolejnych zawodach.

Skijumping.pl: Które występy ubiegłego sezonu najbardziej utkwiły Panu w pamięci?

Adam Małysz: Na pewno zawody w Zakopanem oraz w Kulm. PŚ w Zakopanem zawsze jest wspaniały, a to za sprawą ogromnej publiczności i gorącej atmosfery. Szczególnie dobrze będę pamiętał pierwszy dzień, kiedy zająłem wraz z Roarem Ljoekelsoeyem ex aequo pierwsze miejsce. Nie uważam, aby zajęcie pierwszego miejsca wraz z innym skoczkiem w jakiś sposób umniejszało mój sukces.

Skijumping.pl: Wiosną tego roku stanął pan ostro w obronie Ediego Federera, mimo że do tej pory raczej stronił Pan od angażowania się w takie sprawy...

Adam Małysz: Dalej stronię raczej od tego typu spraw, ale wiadomo, że do nas to cały czas dociera i trudno jest od tego jakoś uciekać, gdy to tak bardzo nas dotyczy. Druga sprawa to taka, że media te wszystkie moje wypowiedzi inaczej trochę zinterpretowały, m.in. mówiłem iż "jeśli nie dojdę do porozumienia z Polskim Związkiem Narciarskim, to na pewno nie będę skakał w barwach innego kraju, wolałbym zakończyć karierę." Wiele redakcji telewizyjnych, gazet przedstawiło to w ten sposób, że rzekomo jeśli PZN nie podpisze umowy z Federerem to ja na pewno zakończę karierę.
Dla mnie było to zagranie nie fair ze strony mediów, szczególnie stacji TVN, ponieważ to głównie ona różne moje wypowiedzi wyjęła z kontekstu, zmieniając ich sens.
Druga sprawa to, że na pewno będę bronił Federera, mając świadomość iż współpraca z nim przynosi mi korzyści, moje prywatne stosunki z nim są bardzo dobre, a wiem, że Polski Związek Narciarski nie zachował się fair, zresztą te afery, które później wyszły tylko przekonały mnie o tym, że postąpiłem wówczas słusznie.

Skijumping.pl: A czy te aktualne afery i zamieszanie wokół PZN wpływają na Pana?

Adam Małysz: Na pewno wcześniej wpływało, ale teraz jest spokój i staramy się o tym nie myśleć.

Skijumping.pl: Uważa Pan, że takie porządki w PZN były potrzebne?
Adam Małysz: Prędzej czy później to musiało nastąpić, jakieś zmiany w Związku. Dotychczasowe władze od lat już rządziły PZN-em i na pewno w jakiś sposób się już tam "zagnieździły", co miało negatywny wpływ na zyski. Jednak jakby nie było, to nie jest moja sprawa, ja jestem zawodnikiem - ja mam skakać. Nawet kiedyś fajnie to prezes Włodarczyk powiedział, że Małysz niech się zajmie skakaniem a nie sponsorami i ja się tym zajmowałem cały czas. To on rozdmuchiwał takie sprawy. Ja nadal chcę tylko skakać, a nie mieszać się w jakieś sprawy i afery Związku. Ale mam nadzieję, że teraz są tam odpowiedni ludzie, zresztą byłem ostatnio na rozmowie z zarządem PZN i właściwie wszyscy są tam bardzo przychylnie nam nastawieni i chcą pomóc, a nie przeszkadzać, więc cieszymy się.

Już jutro druga część wywiadu - serdecznie zapraszamy!

Rozmawiali - Katarzyna Socha (www.malyszomania.com) i Tadeusz Mieczyński.


Tadeusz Mieczyński&Katarzyna Socha, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6025) komentarze: (65)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Widze , że ta rozmowa nie ma sensu .
    Niech tak zostanie , poczekamy zobaczymy , podyskutujemy jak prokuratura zakończy sprawę .
    Ja upieram sie przy swoim , a co do tej konferencji , Adam mial pelne prawo zabrac glos , PZN nie mial prawa wymuszać na nim zerwania prywatnej umowy , i bardzo dobrze zrobil , pokazal , że ma swoje zdanie , to Związek jest nieczysty , zresztą jak wiele Związków w Polsce .
    To glównie przez żwiązki sportowcy uciekaja za granice , bo tam maja lepsze warunki do uprawiania sportu.
    Adam zostal , nie uciekl choc mógl to zrobic , ale postanowil walczyc i dobrze zrobil , że sie postawil.

  • anonim

    Jeśli Edi w zeznaniach wyleci z taką mądrością, że Adam uczestniczył w tych "nocnych" negocjacjach podczas zeszłorocznego LGP [jak wówczas na konbferencji], to podpis Adama pod jakąkolwiek umowa nie będzie potrzebny, żeby go wezwać. :D I umowa Adama z Edim tez wtedy będzie sprawdzana.

  • anonim

    Z tego co wiem , prokuratura nadal prowadzi dochodzenie ,
    i nie wiadomo kiedy to żledztwo zakończy , prawdopodobnie moze sie to zakończyć dopiero przed końcem tego roku.
    I z tego co mi wiadomo prokuratura bada umowy podpisywane przez PZN , ze sponsorami , i wezwala Ediego w lipcu do wyjasnienia niektórych spraw.
    To narazie tyle .Jesli będą potrzebne jakiekolwiek wyjasnienia Adama , to może to byc nawet poczatek przyszlego roku , i jestem pewna , że Adama z zawodów bardzo waznych nie beda sciagać.
    Chyba ,że znajda na jakiejs umowie podpis Adama , co dla mnie jest to smieszne , ponieważ on nie uczestniczyl w żadnych negocjacjach i niczego nie podpisywal,
    a o ile wiem prokuratura musi sie opierać na polskim prawie , czyli nie na pomówieniach , że ktos coś powiedzial , a konkretnych dowodach , w tym przypadku , jesli jakakolwiek umowa zaopatrzona by byla w podpis Adama .
    I kropka.

  • anonim

    Proponuję zdjac różowe okulary i włączyć logiczne myślenie, bo kontrola NIK to nie przelewki i bzdety na poziomie naszej gadaniny :P Wbrew temu, co sie niektórym wypisującym sie tu dzieciurom wydaje. Dla nich, to że Adam jest najlepszym polskim skoczkiem, nie ma absolutnie żadnego znaczenia. I jeśli jego zeznania będą potrzebne, by wyjaśnić jakiś podejrzany kant, to moga go wezwać w każdej chwili, nie przejmując sie wcale tym, że akurat ma treningi czy zawody :D
    No cóż, niech podziękuje Ediemu i mądremu rzecznikowi PZN za wyciągnięcie smrodu rok przed olimpiadą. Bo o spokoju może zapomnieć :(

  • anonim
    "Jak to"

    Wiesz co ? zaczynasz byc poprostu smieszny ,
    to ty zlóż lapki i pomódl się o lepszy rozum.Bo nic z tego wszystkiego nie rozumiesz widzę.
    Dla ciebie taki wywiad z naszym najlepszym sportowcem , to okazja do wylewania pomyji, na czlowieku , który zasluguje na szacunek.
    Szkoda mi mojego czasu dla ciebie .

  • anonim

    To że umowa Adama z Edim jest zgodna z prawem, to nie ma naprawde nic do rzeczy :D
    I powiem jedno na koniec - mylisz się - moga beknąć wszyscy.
    Lepiej złóż łapki i sie pomódl, żeby sie nie przyczepili ;D

  • anonim
    I znów to samo"

    W koleczko nawracasz to samo , NIK , kontrole i nie wiadomo co !!!
    Zapominasz , że Adam jest sportowcem i takie gadanie ciągle na jego temat niczemu dobremu nie sluzy.
    Poczekamy , zobaczymy , jak będzie kontrola to będzie , beknie za to Prezes i ten co podpisywal umowy a nie sportowiec.
    Po co da dyskusja ? Zamiast sie cieszyć , że mamy wywiad z Adamem , powtarzacie to samo , NIK , kontrola i co jeszcze ???

  • anonim
    @Fanka

    Ale nie bądź zdziwiona, jak sie NIK do tego też przyczepi - bo ostrzegałem :D I nie płacz, że sie czepiają biednego Adama nie wiadomo o co.
    O "lobbingu" zrobiło sie ostatnio baaaaaaardzo głośno :)

  • anonim
    bardzo fajny temat

    a mi to ze tak powiem /rozumiecie/ w całości dynda:)
    ale jestem zaskoczony, ze nikt mnie jeszcze nie pojechał za ostatnia wypowiedź:) no no
    tak więc w nagrodę zapraszam na www.sail.friko.pl :-)

  • anonim

    Jeszcze raz powtarzam :umowa jaka posiada Adam z Edim , to jego prywatna sprawa , przy podpisaniu tej umowy byl prawnik znajacy sie na prawie.
    Ta umowa nie ma nic wspolnego ze Związkiem a mówi jedynie o wspolpracy i interesach pomiedzy dwoma osobami , Adama i Federera.
    Adam mógl wybrać kiedyś innego menadżera , bylo wielu chętnych jednak wiadomo jacy są polacy ,patrzą tylko czlowieka oskubać nie dajac nic w zamian.
    Wedlug Adama Federer wywiazuje sie ze wszystkiego co jest zawarte w ich umowie , malo tego , robi wiele poza nią !!
    Więc jesli on powierzyl swoje interesy w rece austryjaka , to jego wybór, widocznie obie strony sa zadowolone.
    Czy tak trudno to zrozumieć ??

  • anonim
    To żalosne !!

    To co tu czytam , to wszystko staje sie juz żalosne.
    Adam nie ma nic wspolnego z podpisywaniem umów , na niekorzyść rzekoma zwiazku.Nie on jest prezesem zwiazku.
    Ma prywatną umowe podpisaną i sporządzoną przez prawnika , obie strony podpisywaly te umowe z obecnosci prawnika . Nie sadze , żeby prawnik nie znal prawa lub pochodzil z kosmosu.
    Więc darujcie juz sobie wciąż te straszenia ,oskarzenia bo to naprawde nie miejsce i nie ten artykul.
    Zapominaci , że Adam to czlowiek , co najwazniejsze będzie reprezentowal nasz kraj na najwazniejszych imprezach na swiecie , i to juz niedlugo.
    Więc darujmy juz sobie te wątle wypowiedzi o niekorzystnych umowach , bo nie on je podpisywal.
    Jesli ktos bedzie sie grubo z tego tlumaczyl to Prezes , caly zarząd i Federer .
    A nie sportowiec .

  • anonim

    Przecież pół wywiadu [tej części wywiadu] jest o PZN i Edim :D
    Podtrzymuję, że dla publicznego "prania brudów" w PZN wybrano niefortunny termin. To należało zrobić PO olimpiadzie :D
    A tak to Adam może zapomniec o spokoju :D
    Dla NIK umowa Adama z Edim może nie być prywatną sprawą, zwłaszcza jeśli sie potwierdzi, że umowy PZN z Edim były niekorzystne. Co gorsza, może zapachniec korupcją. :D Wtedy będą sprawdzane wszystkie prywatne umowy zawodników i ludzi z PZN z Edim. A w polskim prawie karany jest zarówno ten co wziął, jak i ten co dał.
    Naprawde niektórym przydałyby sie korepetycje z podstaw prawa. Bo jeśli niektórzy twierdzą, że takie umowy są prywatną sprawą, to nie ma sie co dziwić, że komisje ds. Rywina, Orlenu i innych mają pełne ręce roboty :P

  • anonim

    Nadal uzazam , że sprawy tutaj poruszane nie mają nic wspolnego z wywiadem z Adamem.
    Dyzio jako jedyny napisal poprostu prawdę , ja przyjelam to do wiadomosci i zgadzam sie z nim.
    I nadal się upieram , że umowa jaką ma Adam z Federerem , to jego prywatna sprawa i nikomu nic do tego.
    Z nieczego Adam nie będie musial sie spowiadac , ponieważ nie on podpisywal umowy w imieniu Związku .
    Zapominacie , że Adam jest sportowcem i jak sam podkreśla , jego rolą jest - skakać .
    Czeka go trudny okres przygotowan do bardzo ważnego sezonu , wszystkie oczy bedą skierowane w Polsce na niego , wiec pozwólmy mu w spokoju sie przygotować , aby sprawil nam i sobie radość zdobywając medal w Turynie .

  • anonim
    @Dyzio

    Żeby tylko Adam nie załował, jak z tej obrony Ediego, będzie musiał sie spowiadać przed NIK-owcami.
    Większość bluzgających na tym forum nie ma najwyraźniej zielonego pojęcia o tym, na czym polega gospodarowanie środkami publicznymi. Że Związek nie jest prywatnym folwarkiem Prezesa, Zarządu czy Ediego :D
    I niestety jest ważne, kto ma prywatne umowy z Edim :D

  • anonim
    Kasa, kasa, kasa

    Edi wziął na siebie spłacenie 3 mln :D A na pensje dla prof. Żołędzia 5 tys euro miesiecznie sie mu widzi za wiele :D
    Naobiecywac, że zapłace tyle, to ja tez mogę, gorzej z wykonaniem :D

  • anonim
    "Redakcjo"

    No dajcie nareszcie ten wywiad w calosci , ile mozna czekac ??

  • anonim
    2 czesc

    2 część wywiadu pojawi się dziś wieczorem, po czacie z kadrą C. Serdecznie zapraszamy :)

  • anonim
    "Redakcja "

    Kiedy bedzie II część wywiadu !!!!!!

  • anonim
    " Dyzio "

    Jako jedyny z tutejszego grona komentujących , zachowaleś sie naprawde po ludzku .
    Masz calkowitą rację , Adam to czlowiek , i naprawdę zapominamy o tym , że to czlowiek , który posiada uczucia , o którym od kilku lat sie mówi ,niejednokrotnie żle , sama nie wiem dlaczego , jednak z moich ust nigdy nie wyplynęlo jakies zle zdanie o nim,
    więc czy ten czlowiek o ktorym cala Polska mówi , nie ma prawa do wypowiedzi ?oczywiscie , że ma .
    To wspanialy czlowiek i sportowiec , o tym powinnismy zawsze pamietać , dzięki temu sportowcowi , przezywalismy najgoretsze chwile i niesamowite emocje sportowe,
    więc szanujmy go za to wszystko ,
    i niech nam skacze jak najdlużej .
    Masz " Dyzio" calkowitą rację ,może twoje spostrzeżenie , trafi nareszcie do innych ludzi komentujących tutaj.

  • anonim
    fajny temat

    Heh, :) A ja wam powiem, że stworzyliście tutaj całkiem śmieszną atmosferę. Atmosferę domysłów, komentarzy, wystawiania ocen i chyba swoistych pomówień. Zastanawiam się, czemu to wszystko ma służyć ? Dlaczego skaczecie sobie do gardeł (nie mówię o wszystkich) ? Wiadomo, że każdy ma prawo do własnego zdania. Ludzie to nie zwierzęta które kierują się instynktem, lecz doskonale wypracowane przez naturę indywidualności, które zawsze będą się różniły. A wy tutaj analizujecie, wystawiacie oceny, opinie zawodowe i w pewnym sensie życiowe - o jednym człowieku. Taaak, człowieku - bo tak należało by go wreszcie potraktować. Ale nasuwa się pytanie, jak właściwie zachowuje się istota poddana ciągłym testom, komentarzom i prowokacją. A więc w kimś takim pojawiają się wszystkie negatywne odczucia i zachowania. Ale kogo to obchodzi, prawda....? Najlepiej zbluzgać, skomentować, skakać sobie do gardeł [bo to fajne jest:-)]......nie wszyscy to robią, to inna sprawa.
    Przyznam, że jestem zirytowany toczącą się tutaj dyskusją. Ludzie, nie macie nic lepszego do roboty aniżeli ciągła, nieustanna ocena czyichś zachowań, życia i wyrażanych odczuć. Rozumiem, pasja pasją. Ale jest jeszcze cos takiego jak godność drugiego człowieka.
    Napisał bym więcej, ale jakoś mi się nie chce ... czuje ze i tak zostanę zmieszany z błotkiem, bo to fajne jest nie ? :) dosrać komuś, szczyt marzeń .... ja wyraziłem tylko swoje zdanie
    Chce cos mieć z tego komentarza, także ZAPRASZAM NA MOJĄ STRONĘ www.sail.friko.pl
    NIE PISAŁEM O WAS WSZYSTKICH!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl