FIS Cup: Petr Chaadaev wygrywa w Kuopio

  • 2005-12-18 19:20

Białorusini znów mogli cieszyć się ze zwycięstwa swojego zawodnika w Pucharze FIS, w Kuopio. Tym razem na najwyższym stopniu podium stanął Petr Chaadaev.

Białorusin oddał skoki długości 104,5 m i 100 m. Na drugim miejscu, ale już ze znaczną, przekraczającą 20 punktów, stratą, uplasował się Arttu Lappi. Fin lądował na 98 m i 96,5 m.

Trzecią pozycję wywalczył, podobnie jak dzień wcześniej, Anton Kalinitschenko (99 m i 92 m). Sobotni zwycięzca, Maxim Anisimov, tym razem zajął szóste miejsce.

Polacy nie brali udziału w zawodach.

WYNIKI I KLASYFIKACJE
Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację FIS Cup »


Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5561) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Polacy nadal wysoko.

    Skupień ciagle liderem a Sliż 2-3.

  • manxz stały bywalec
    Jak grochem o ścianę...

    No co, pogadali, pogadali, ale zmian nie będzie? REDAKCJO, ZLITUJSIA!!! (skoro już o tych klimatach mowa)

    @Wredny @sermak - gratulacje, dzięki wam "to żyje teraz", ta strona...
    Co do waszego stanowiska, 100procentowo je popieram, "rzecz prosta" (czyj to cytat? :> ) A ta wspomniana hiperpoprawność polityczna przypomina amerykański pomysł wymawiania "chalkboard" zamiast "blackboard" - co by się czarni nie obrazili... Myślę, że przejmowanie się opinią tych paru "antypolskich" jest równie absurdalne. Tak więc z całym przekonaniem przyłączam się do krucjaty. Choćby to miała być sama sztuka dla sztuki...

    I jeszcze jedno - @Jaala: Jak już dostaniecie te tabele z FISu z taką a nie inną pisownią, to czy naprawdę nie jesteście w stanie wprowadzić drobnych modyfikacji, lecz musicie się jej trzymać, jak zbawiennej poręczy? Zdziwiłbym się...

  • WrednySkin stały bywalec
    @Jaala

    Jaala, zwrot "ośli" upór nie jest "błotem" - znaczy tyle, co nieustępliwy, nie poddający się perswazji i niezrozumiały... Nie twierdzę przecież, że twój intelekt jest na poziomie osła. Powtarzam raz jeszcze - angielska/niemiecka transkrypcja słowiańskich nazwisk nie ma w Polsce żadnego racjonalnego uzasadnienia, jest wręcz absurdalna. A już takie argumenty, że "niektóre osoby ze Wschodu się obrażają" wydaje mi się parodią politycznej poprawności. Nawiasem mówiąc te osoby muszą mieć poważne kompleksy - pewnie w sowieckiej szkole uczyli ich o imperialistycznych wstrętnych polskich Panach.

  • anonim
    @Jaala

    To nie jest uwaga skierowana personalnie do Ciebie. To niestety, jest zwrócenie uwagi na powszechność stosowania tego przykrego (wg mnie) procederu. A jako, że obdarzyłem skijumping.pl swoją sympatią za rzetelność w podawaniu informacji itp., postanowiłem przedstawić swoje wynurzenia tutaj.

  • Jaala stały bywalec
    pisownia c.d.

    Pod wczorajszym newsem jakoś nikomu pisownia nie przeszkadzała, dzisiaj gotowi jesteście mnie zabić :)

    Każdy ma prawo do swojego zdania i ja także, nie widzę jednakże powodu, żeby tutaj zaczynać się z tego powodu błotem obrzucać (ośle upory itd). Zdaję sobie sprawę, że w Polsce takiej transkrypcji się używa, jednak kiedy mamy do czynienia z opisem w tekscie z odniesieniem do tabeli to zrobiłby się bałagan, gdyby w tekście był Czadajew, a w wynikach Chaadaev.

    Myślę, że wyjściem z sytuacji jest pisanie obok wersji fisowskiej wersję polską - będzie wtedy i wilk syty, i owca cała.

    Co do określenia kobiety skaczącej na nartach, to ja jestem całkowicie za opcją "skoczkini".

    Jeśli zaś chodzi o popełnienie błędu, to jeśli do tego dojdzie, to się przyznam, nie mam z tym żadnych problemów.

  • anonim
    jeszczio odno wnimanie

    Fakt są osoby ze Wschodu w Polszy, które nie życzą sobie zapisu ich nazwisk w transkrypcji polskiej, tylko angielskiej (np. moja koleżanka) - tu przyznaję Jaali rację.
    Nie usprawiedliwia to jednak Waszych poczynań. Dlaczego? Ponieważ piszecie po polsku i raczej dla Polaków (jak mniemam niewielu obcokrajowców interesujących się skokami zna polski). A goście z Fisu publikują wyniki dla międzynarodowego towarzystwa, co może tłumaczyć ich postępowanie (choć nie tłumaczy błędów w zapisie nazwiska Fatkullina, oraz niekonsekwencji niemiecko-angielskiej w zapisie innych nazwisk).
    PS. To nie jest atak na redakcję, tylko wujek dobrarada:))

  • WrednySkin stały bywalec
    ...

    mój poprzedni wpis był oczywiście do redaktor Jaali

  • anonim
    A nasi "nastepcy mistrza"?

    Czy Broda bracia Koty Kubacki Topor Kowal Rutkowski mlodszy to jeszcze zyja? Ani widu ani slychu o kadrze c,PZN mogl by poslac niektorych juniorow na te zawody a nie tylko Szczyrk-Zakopane Zakopane-Szczyrk wkolko Macieju, chociazby poznali by nowe i wieksze skocznie, Artur Broda zwyciesca Lotos Cup moglby z powodzeniem startowac w zawodach FIS-owskich,wielkie pozal sie Boze slogany typu "szukamy nastepcow mistrza" a ci "nastepcy" zamiast skakac to siedza w domu..

  • WrednySkin stały bywalec
    !!???

    Jezu, kobieto, tu nie chodzi "spolszczanie rosyjskich nazwisk", po prostu w Polsce nie jest przyjęte jest pisanie słowiańskich nazwisk w tarnskrypcji angielskiej czy niemieckiej. Tu nie ma nic do rzeczy "ilu forumowiczom coś się podoba, a ilu nie", po prostu nie czytamy powieści "Tolstoy'a" czy "Tchehova", nie znamy polityka "Gorbatscheva" (co najwyżej wodkę). Nie rozumiem po co ten ośli upór - przypominam, że podobnie długo upieral(ł)iście się pod okropną formą "skoczka", zamiast "skoczkini". Naprawdę, w przyznaniu się do błędów nie widzę nic złego, a Ty chyba tak.

  • anonim

    zobaczcie co napisał niejaki spike, warto się nad tym zastanowić

  • anonim
    suplement do redakcji

    A jeśli w akcie desperacji decydujecie się na małpowanie Niemców, czy Angoli, to róbcie to z konsekwencją. Jeśli przy Czaadajewie stosujecie translację angielską, to z jakiej racji przy Kaliniczence zastosowaliście pisownię niemiecką (Kalinitschenko), a nie konsekwentni angielską (Kalinitchenko), lub na odwrót przy Czaadajewie (niem. - Tschaadaew). Czepiając się dalej:)), Czaadajew ma na imię Piotr, a nie Pietr (Rosjanie nie zapisuja w środkach masowego przekazu literki "ё" (jo), tylko e (je).

  • anonim

    @sermak. Wielkie brawa.

  • Jaala stały bywalec
    pisownia

    Tutaj wszystkich zadowolić się nie da, gdyż jest grupa osób, której absolutnie spolszczanie rosyjskich nazwisk, czy nazw nie pasuje, z kolei akurat pod tym artykułem chcecie na odwrót...

    Ja stosuję pisownię narzuconą przez FIS, nie dochodzę na ile jest poprawna, gdyż żadna transkrypcja nie jest doskonała, polska także, a cyrylicy przecież, z wiadomych względów, nie wstawię.

    Jeśli chodzi o polskich zawodników to w newsach jest zachowana pisownia polska, natomiast w wynikach z FIS-u, z których korzystamy, nie ma polskich znaków diaktrycznych.

  • anonim

    A kontynuując ten jakże ważki dla populacji ludzkiej temat, największym idiotyzmem dla mnie jest powtarzanie za FiS pisowni nazwiska "Fatchullin". W rzeczywistości koleś nazywa się Iłdar Fatkullin (można sprawdzić na rosyjskich stronach - oni chyba wiedzą, no nie?!), a nie "Faczullin". Jełopy z Fis-u zrobiły byka, i niestety jest on bezmyślnie powtarzany na całym świecie.
    Jak widać róznej maści domorosłym pseudodziennikarzom nie za bardzo chce się to sprawdzić u źródeł. Zbyt wielki wysiłek intelektualny...

    Sednem translacji nazwisk jest ich oryginalna pisownia. Więc jeśli w czcionce łacińskiej jest np. Schmitt, to nie piszemy Szmit(t). Ale jeśli oryginalną pisownię stanowi cyrylica, to sprawa wygląda inaczej i bezsensowne jest pisanie nazwisk w translacji angielskiej czy niemieckiej (oni nie zamieniają nazwiska Małysz na Malysh), a prawidłowe jawi się przedstawienie nazwiska w polskiej (bo z cyrylicą pewno byłby problem). I tak jest w różnego typu gazetach (np. w Przeglądzie Sportowym nie spotkałem się z pisownią Vassilev, choć muszę przyznać, że szmatławca nie kupuję już z cztery lata).

    Jeśli redakcja chce być nadal w ten sposób nadgorliwa to proponuję przejść na poniższą pisownię nazwisk:
    Malysh (ang.), Malysch (niem.)
    Benkovitch (ang.), Benkowitsch (niem.)
    Tepesh (ang.), Tepesch (niem.)
    Dolezhal, Zhonta, Mesheek - wersja ekstremalna:),

    przepraszam za zbytnio moralizatorski ton - taki jest stan mojej świadomości odnośnie tego tematu.

  • anonim
    pisownia

    zgadzam sie w 100%

  • anonim

    A tak poza tym to gość nie nazywa się CZADAJEW tylko CZAADAJEW, tak jak ten słynny filozof-pisarz (pewno niestety w polszy niezbyt spopularyzowany)

  • anonim

    Tysiąc razy o tym już pisałem. Najgłupsze jest pisanie Wasiliewa przez dwa "s"

  • WrednySkin stały bywalec
    Pisownia nazwisk :-/

    Co to za irytująca mania podawania słowiańskich nazwisk w polskim portalu w angielskiej transkrypcji ?! Zapamiętajcie raz na zawsze, że ten gość nazywa się Czadajew. Tak samo w polskim portalu powinno być np Wasiljew a nie Vasileev i tak dalej. Czy czytaliście kiedyś cośkolwiek niejakiego Tolstoy'a albo Tshehov'a ???

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl