Heinz Kuttin: "Jesteśmy bardzo szczęśliwi"

  • 2006-03-13 00:25

W niedzielnym konkursie, w norweskim Oslo, Adam Małysz odniósł wreszcie tak długo oczekiwane przez wszystkich, swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Bardzo zadowolony z postawy Małysza jest trener Kuttin.

"Biorąc pod uwagę warunki na skoczni to był to kiepski konkurs. Ten obiekt jest postawiony w złym miejscu. Kamil Stoch nie miał dziś więc żadnych szans na pokazanie swoich umiejętności. W serii próbnej oddał bardzo dobry skok, ale w konkursie miał bardzo złe warunki i mimo, że skoczył znów dobrze to uzyskał słabą odległość. On miał 1,5 m/s wiatru w plecy w pierwszej fazie lotu, a wtedy nie ma szans na osiąganie dalekich odległości. To nie sprzyja nabieraniu pewności siebie przez młodych zawodników." - stwierdził Heinz Kuttin.

"Adam miał dobre warunki i oddał dwa świetne skoki, ale wielu innym zawodnikom się tak nie poszczęściło. Mimo to, wydaje mi się, że podium w dzisiejszym konkursie oddaje w pełni umiejętności i formę poszczególnych skoczków. To był dobry moment dla Adama do odniesienia zwycięstwa, ponieważ to właściwie ostatni konkurs tego sezonu, a loty w Planicy to już zupełnie co innego." - dodał austriacki trener polskich skoczków.

"Ogólnie jednak jesteśmy dziś bardzo szczęśliwi, Adam przez ostatni czas naprawdę walczył o te miejsca w czołówce. Dziś spisał się naprawdę świetnie." - zakończył Kuttin.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6730) komentarze: (66)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Nie wierzyć we wszystko , co te gryzmojady piszą !!!

    Przez ostatnie miesiące , mielismy naprawdę świetna okazje , aby czytac to co pisza media i dziennikarze o naszych , sportowcach , trenerach .

    Powtarzam , nie wierzyć we wszystko , to co oni piszą , często , wszystko przekręcają , dodają , a potem powstaje historia nie ztej ziemi :)

    Adam powiedzial im prawdę , bez ogródek , bo to co czytal o sobie w gazetach , to wyglądalo jak jego "pogrzeb"
    a teraz , serdecznie niby mu gratulują , jednak nie obylo się znów bez glupich pytań.
    Falszywość jak smok :))
    Waro sobie przypomnieć co pisali parę dni temu , kedy Adam skakal z bolem glowy i omalo nie wywróci się przy lądowaniu,
    to co czytalam w gazetach , zastanawialo mnie wtedy gdzie ja jestem , o kim oni piszą !
    Czy ADam Malysz nie może w tym kraju chorować?
    To byly kpiny i przesmiewanie się z jego doleglowości,
    takie są nasze media , wstyd i tyle.

  • anonim
    Heinz Kuttin

    Heinz Kutin to ciekawy temat czy powinien zostać czy nie . Po igrzyskach olimpijskich byłem za tym żeby odszedł ale po turnieju skandynawski no nie wiem zobaczie że Adam jest w formie miejsca 6,3,11,1 to świetne wyniki moim zdaniem w przypadku adama Kutin spóźnił sie z nim na igrzyska gdyby one były teraz to adam miałby spore szanse na wygraną jeżeli chodzi o innych to kutin odwalił kawał dobrej roboty wszyscy co prawda mówią że teraz są do niczego ale naa olimpiadzie było świetnie na średniej skoczni cała czwórka weszła do trzydziestki z czego Stoch był w pierwszej dwudziestce na dużej gorzej ale wkonkursie drużynowym 5 miejse moim zdaniem po prostu są zmęczeni sezonem a Adam przecież w środkowej czesci sezonu też latał słabo i w wielu konkursach nie wystartował ale on odejdzieponieważ sam tak powiedział a podejrzewam że nie zmieni zdania pytanie tylkokto ma go zastąpic????????????

  • indor doświadczony
    Czy tylko ja tu jestem przeciwko krzyworyjcowi :((

    A tam. Adasiek sam nie wie, czego chce - niedawno mówił, ze potrzebuje motywacji, która mogłaby przyjść wraz ze zmianą trenera. Teraz wygrał, jest w świetnym nastroju, to na wszystko patrzy troszkę przez różowe okulary, a jak znowu przyjdzie klapa, to będzie się zastanawiał nad zakończeniem kariery. Krzyworyjec miał wystarczająco dużo czasu na na prawę błędów z sezonu 2004/2005, a powtórzył praktycznie wszystko co złe. Będzie się uczył trenerki jeszcze przez kilka lat - lepiej, żeby to nie były ostatnie lata kariery Adama :((

  • anonim
    U.

    Tam gdzie zawsze?

  • anonim

    Hmmm, pracodawca...
    A ja sie dziś dowiedziałam bardzo ciekawych rzeczy od mojego pracodawcy, na temat świadomego zniszczenia formy Adama kilka lat temu ...

  • Matylda weteran

    @Ushuaia
    Aleś kochana naiwna, no kto, kto?
    Pracodawca - to jasne jak słońce.
    A skoczkowniki mają ino hipkać, a nie dywagować, imaginować, perorować...

  • anonim

    Młodzi chcą Horngachera, Adam chce Kuttina, no to na litość Boską kto chce zmiany trenerów ????
    Już pisałam ,że naszym pozostałym "gwiazdom" zatrudnic kogoś kto im odpowiada (kogos do zabawy, wycieczek i kielicha) i po sprawie !

  • anonim

    @jozek_sibek,
    faktycznie drugi konkurs w Sapporo był... drużynowy.
    Pamięć ludzka jest zawodna, dzięki za sprostowanie i pozdrawiam. :)

    PS. Tak czy inaczej mając te 200 punktów w kieszeni Sven miałby z pewnością większą motywację do walki w ostatnich konkursach i o to niemieckie media miały pretensje do ówczesnego trenera kadry. :)

  • witam stały bywalec
    @Matylda

    Ciekawa rozmowa. Cieszę się, że Adam Małysz powiedział wreszcie coś dziennikarzom mocno i dosadnie, wprost do nich. Zasłużyli na to. Większość dziennikarzy to świnie - i to w każdym kraju. Polska nie jest wyjątkiem, wszyscy sportowcy mają to samo, ale to nie zmienia faktu,że dziennikarzom należą się mocne słowa.

  • Matylda weteran

    Pozwolę sobie na wklejankę (GW) ku uciesze jednych i zgrozie drugich:

    - Wygrał Pan w Oslo po raz czwarty...
    1. Adam Małysz: O, pan z Polski? Myślałem, że już o mnie zapomnieliście.
    - Jest Pan zły na polskie media?
    2. Jestem zachwycony polskimi kibicami, którzy jeżdżą za mną po całym świecie i są wsparciem w najgorszych nawet momentach. Trudno to powiedzieć o polskich dziennikarzach.
    - Może szkoda, że trener Kuttin kończy pracę z polską kadrą, kiedy znów skacze Pan dobrze?
    3. Niech Pan nie wierzy we wszystko co Pan czyta. Dymisja trenera Kuttina nie jest jeszcze przesądzona. Ja jestem z pracy z nim zadowolony.

  • jozek_sibek profesor
    @FAN ADAMA MAŁYSZA

    autor: FAN ADAMA MAŁYSZA (*44.neoplus.adsl.tpnet.pl) data: 2006-03-13 12:43:13
    temat: -
    @kolesio,
    Niemcy byli zresztą wściekli na Hessa o kilka innych spraw, m.in. o to, że w sezonie 2001/2002, kiedy Hanni był w tak wyśmienitej formie nie zabrał go do Japonii, co mogło mu umożliwić zdobycie kryształowej kuli. I tak też by się pewnie - biorąc pod uwagę absencję Małysza - stało. Tymczasem Hanni do Japonii nie poleciał, a trzy konkursy z niesłychaną łatwością wygrał Widhoelzl zgarniając jakże cenną dla Hanniego pulę 300 punktów. Koniec końców złotego medalu dla Hannawalda także nie było, a puchar z przewagą 216 punktów wygrał Małysz. I to chyba było przyczynkiem najbardziej zajadłych ataków niemieckiej prasy, które w następnym sezonie, po przegranych dla Hanniego mistrzostwach jeszcze przybrały na sile.

    To jest część wypowiedzi - ale muszę ją sprostować.
    Widhoelzl wygrał nie 3,tylko 2 konkursy!!!!
    Gdyby startował Hannawald,to też mógłby wygrać tylko 2,bo trzeci to .......konkurs drużynowy!!!
    Gdybając, to Hanni mógł odrobić maksymalnie 200pkt!!!!
    Konkursy były obsadzone podobnie jak w tym roku-wtedy startowali z 15 PŚ- nr.5,11,12,13
    teraz z 15 PŚ-nr.5,7,11,14
    Pozdrawiam.

  • indor doświadczony
    Kuttin zostaje??

    Ludzie nie straszcie mnie, jak on zostaje, to idę się powiesić :((

  • kolesio weteran
    @FAM

    podoba mi się Twoje podsumowanie - tak naprawdę możemy się tylko przyglądać i czekać na roztrzygnięcia PZN... Mam nadzieję że Polo i załoga nie czekają do "sesji zdawczo odbiorczej w połowie kwietnia, gdzie po dyskusji podejmą uchwałę - TAK SZUKAJNMY NOWEGO TRENERA" Bo wtedy faktycznie może nadejść etap paniki.

    Ja jestem optymistą - cięgle twierdzę że trenerów do wzięcia jest wielu, ale jeśli szuka się tylko w aktualnym gnieździe na PS to nie jest to żadne szukanie.

    I jedna sprawa z innej beczki - paradoksalnie wczorajszy sukces Adama również w pewnym stopniu podważa kwalifikacje Kuttina! Bo ileż było głosów "Kuttin jest extra - to Małysz się skończył i powinien kończyć karierę, bo nigdy nie będzie wygrywał"
    Teraz już nikt nie powie - Kuttin nie był w stanie przygotować Adama do wygrywania w Turynie, bo nie ma w Adamie potencjału". Dziś widać DOBITNIE że Adam to jest geniusz, ale przeciętny trener mu nie wystarczy.

  • anonim

    W TVN po wywiadzie z Adamem, dziennikarz dał popis chamstwa. Małysz powiedział, że nie czuł w Oslo presji mediów, nie musiał odpowiadać na głupie pytania czemu i dzie, a czemu nie szło wcześniej. Prowadzący sport dodał na końcu: "Ale w Planicy znów będą dziennikarze i znów będą zadawać głupie pytania". Szkoda słów na to, co robi TVN. ;/ Chamy.

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    @Matylda
    Prawda jest taka, że większość forumowiczów, nawet tych znających się na skokach, ale za to niespecjalnie pałających miłością do Austriaków, wróżyła - wraz z rzekomym odejściem Świdra i Hoelliego - rychłą śmierć "Kasztanom". Zeszłoroczne podwójne złoto drużynowe miało być zresztą - ciekawostka (!) - zapowiedzią tejże śmierci!
    Tymczasem dzisiaj Austria, wbrew chciejstwu czarnowidzów, ma dwóch najlepiej utytułowanych skoczków spośród wszystkich młodych wilczków pojawiających się ostatnimi laty na skoczniach świata - mistrza i wicemistrza olimpijskiego! Wspaniałych, młodych i perspektywicznych zawodników, do których (kto wie) pewnie już wkrótce trenerzy będą mogli na stałe dołączyć aktualnego mistrza świata juniorów.
    Regres austriackich skoków jest więc daleki jak nigdy dotąd, bowiem szykują się, a właściwie już są (!) sukcesy jak za dawnych lat, gdzie obok skoczka wszech czasów prym wiodły dwa wspaniałe Orły z Absam: Vettori i Felder, które co i rusz dzielnie dokazywały, że nie z samym Weissflogiem Nykaenen skacze.
    Zresztą, jak tu mówić o regresie w przypadku narodowości, która zawsze miała znakomite nazwiska, że już obok wspomnianych orłów przypomnę choćby tylko Goldbergera!
    Austriacka szkoła to z pewnością sztanga, to fakt. Na Małyszu sztanga się nie sprawdzi, o czym przekonał się już dawno temu Mikeska, ale odsiew juniorów - krótko mówiąc - selekcja jest do pozazdroszczenia. To nie przypadek, że z Austriakami mieliśmy dwa drużynowe medale juniorskie, a drugi indywidualny straciliśmy - a właściwie Kamil stracił, tylko przez ogromnego pecha i upadek. To nie przypadek!
    Trener to nie babcia, ani nie dobra ciocia, jak ktoś nie zasługuje, to na nazwisku jeździł nie będzie. Samo to, że był MŚ Juniorów (wcale do nikogo nie piję, to tylko przykład) nie jest przepustką do startów.

  • kolesio weteran
    @FAM

    Mówił o tym sam Włodarczyk po rozmowach z Lepistoe w 2004 r (jak Lepistoe był w Krakowie). Powiedział, że wymagania fionansowe są zbliżone, tylko Lepistoe chce 2 asystentów.
    dlatego myslę, że Lepistoe powinien być w zasięgu. Chyba, że ogólna pula pieniędzy od sponsorów będzie dzielona na wszystkie konkurencje PZN to o zagranicznym terenerze możemy zapomnieć. Ale to z kolei byłoby podcinaniem gałęzi... Bo sponsorzy nie sypną za kilka lat taką kasą PZNowi jaką teraz dają dzięki skokom i przedew szystkim Małyszowi. Nie oszukujmy się - sponsorów nie ineresuje logo na nogawce Michała Kałwy zajmującego np. 40 miejsce w PS.

  • Matylda weteran

    @FAM
    O ironio losu! - Właśnie w tym sezonie Austriacy pokazali światu swoją myśl szkoleniową, a my zwalniamy dwa konie z tej bogatej w sukcesy stajni. Obok "Widelca" w PS! skaczą 16-letni Schlierenzauer i młodziutki Lackner! Zanosi się na dosyć długą dominację tego kraju w skokach narciarskich. Kojonkoski przejmując Norwegów mógł bardzo szybko osiągnąć z nimi sukcesy, bo ich przygotowanie fizyczne było według samego Fina bardzo dobre. Czy Horngacher i Kuttin mieli podobną pozycją wyjściową przybywając do naszego kraju (pomijając naturalnie fenomen Adama)? Spalonej ziemi nie zastali, to pewne. Ale czy dwa lata to wystarczający czas na super wyniki u wszystkich jak leci podczas gdy inne nacje przeskoczyły nas wielokrotnie? Konkurencja nie śpi i nie czeka na nasze postępy. A następcy Austriaków na jak długo dostaną kontrakty? Też na dwa lata? Czy może na cztery aż do kolejnch ZIO? Jaka jest wizja dalszego rozwoju skoków narciarskich w naszym kraju?

  • Matylda weteran
    @MarcinBB

    Nie bój żaby, Marcinie, słowo się rzekło, kobyłka u płotu. PZN nie ma wyjścia, musi działać (jak ja uwielbiam to słowo - działacz sportowy!). Dialog i "dżentelmeneria" nigdy nie były mocną stroną PZN, rozwody pod ich dachem zawsze były dosyć nieprzyjemnym widowiskiem. Teraz czekam z ogromnym zaciekawieniem na następne zaręczyny. Tylko cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało naraz:
    a) my chcemy Nikunena, a Tommi nie chce nas
    b) my chcemy Schoedlera, a Berni nie chce nas
    c) my chcemy X, a X wybiera Czechy
    d) my chcemy Y, a Y wybiera Szwajcarię
    ...
    h) my chcemy Z, Z chce nas, ale "skoczkowniki" go nie chcą
    ...
    Miejmy jednak nadzieję, że życie i niedaleka przyszłość napisze dla nas wszystkich optymistyczny scenariusz.

  • anonim

    @kolesio,
    skąd te informacje?
    Z życzliwej ciekawości pytam, broń Boże nie sącząc niczego. Zwyczajnie, chciałbym wiedzieć skąd masz informacje o tym, że "cena" (jak to koszmarnie brzmi, to już inna kwestia) za Kuttina i za Lepistoe była podobna?
    Skoro już obalasz mit, w którym utwierdzał nas sam Polo Tajner, to chociaż podaj źródełko...

  • kolesio weteran

    Jak PZN będzie siedział i czekał na zgłoszenia chętnych trenerów to oczywiście nic z tego nie wyjdzie. Ale mam nadzieję że będziemy mieli do czynienia z "poszukiwaniem aktywnym" (pewnie już to się w jakiś tajny sposób dzieje).

    LESPISTOE NIE JEST ZA DROGI.
    Obalmy ten mit - 2 lata temu Kuttin i Lepistoe mieli wymagania podobne, więc nie sądzę żeby nagle Hannu chciał 2 x więcej. Pytanie tylko czy jest wolny, bo coś ktoś wspominał o Niemcach...A może też rónie dobrze zostać we Włoszech.

  • MarcinBB redaktor
    aha

    Argument min. Matyldy o braku potencjalnych następców ważki, ale źle by się stało, gdyby on zaważył na decyzji. Gdy się coś przedsięweźmie i pojawi sie problem, to problem trzeba rozwiązać, nie zaś siąść i płakać i rezygnować z przedsięwziecia. Bo się nigdy nigdzie nie zajdzie...

  • MarcinBB redaktor
    wiatry zmieniają drogowskazy?

    Ciekawe zjawisko.
    cały sezon od poczatku na tym forum przeważały bojowe okrzyki typu "Kuttin musi odejść". Im bliżej jego końca, tym więcej głosów przeciwnych. Nie, nie, nikogo za rekę nie złapałem, nie wiem czy ktoś gwałtownie zmienił front. jest to uwaga o charakterze ogólnym, całokształtowym. Ja sam, pare razy krytykowałem trenera bardzo ostro, sezon ten uważam za nieudany, ale sam już nie jestem pewien. Chyba bym jednak wolał zobaczyc kogoś innego machajacego chorągiewką. Skoro trenera ocenia sie po wynikach, to nie bójmy się powiedzieć: z założeń z poczatku sezonu wyszły nici...

  • anonim
    Trenerzy, trenerzy, trenerzy...

    Wszyscy zapominamy o jednym: o szkoleniu klubowym.
    To nie zasługą Nikunena jest poprzedni sezon Janne. Czasem, w niektórych spekulacjach, mam wrażenie, że część forumowiczów nie zdaje sobie sprawy z tego, iż w większości krajów trener kadry jest odpowiedzialny głównie za "machanie chorągiewką", względnie dobieranie obiektów treningowych przed jakimś poważniejszym startem....

    I tak, jak trenerem Bystoela nie jest Kojot, tak trenerem Aho nie jest Nikunen. Warto o tym pamiętać, naprawdę.

    Lepistoe zostawmy w spokoju. Po pierwsze nas nie stać, a po drugie.... nas nie stać.
    Już od miesiąca zadaję pytanie: kto po Kuttinie i jakoś nie widzę propozycji. Wszystkie (jakże śmiałe jeszcze rok temu) głosy o tym, jak to się wielu będzie chciało na sławie Małysza powozić i iluż to nas nie zechce teraz nagle ucichły...
    Przyjdzie nam na to, że Adaś sam sobie będzie sterem, żeglarzem, okrętem... i tylko "reszty" żal...

    Z całą pewnością wspominany Bajc potrafi zagrzać swoich zawodników do walki, spowodować u nich ożywienie, wprowadzić tę jakże potrzebną do kolejnych sukcesów świeżość, ale.... jeśli mamy długoterminowy plan pt. "Vancouver", to sympatyczny skądinąd Słoweniec odpada w przedbiegach, albowiem już po Sapporo będzie się dość mocno "wiercił" i rozglądał za nowym wyzwaniem.

    Może by nas zechciał Felder? Ale propozycja od PZNu powinna już od miesiąca leżeć na jego biurku. Inna rzecz, że Felder to trener z ogromnymi sukcesami jako zawodnik, więc u niego byle czym żaden z naszych orzełków nie zabłyśnie...

  • kolesio weteran
    @Matylda

    :))))))))

  • Matylda weteran

    @kolesio
    "Agent Matylda"?!
    Awansowałam.

  • Matylda weteran

    MMBB czyli Miły MarcinieBB!
    Człon piękny! Nawet nie zauważyłam, co tam w tym IP-trenie za sobą wlokę po całym necie.
    A kominek to już na pewno nieczysta sprawka góralki U. Tak Ci zadymić pokój! Fe! Fe! Fe!
    Pozdrufka

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    @kolesio,
    ja doskonale wiem jak było z Hannim i oczywiście w żaden sposób nie usprawiedliwiam prasy, choć przyznaję bez bicia - po części tak to zabrzmiało...
    Miałem raczej na myśli to, że porównanie Hanniego do Ediego było w pewien sposób sprowokowane występami samego zawodnika.
    Adam przez ostatnie sześć sezonów (z mijającym włącznie) tylko raz nie wszedł do finałowej trzydziestki, więc taki przydomek mu nie grozi i byłby kompletnie bezzasadny choćby nie wiem jak złośliwym zechciał być którykolwiek z redaktorów wiodących prym tabloidów.

    Niemcy byli zresztą wściekli na Hessa o kilka innych spraw, m.in. o to, że w sezonie 2001/2002, kiedy Hanni był w tak wyśmienitej formie nie zabrał go do Japonii, co mogło mu umożliwić zdobycie kryształowej kuli. I tak też by się pewnie - biorąc pod uwagę absencję Małysza - stało. Tymczasem Hanni do Japonii nie poleciał, a trzy konkursy z niesłychaną łatwością wygrał Widhoelzl zgarniając jakże cenną dla Hanniego pulę 300 punktów. Koniec końców złotego medalu dla Hannawalda także nie było, a puchar z przewagą 216 punktów wygrał Małysz. I to chyba było przyczynkiem najbardziej zajadłych ataków niemieckiej prasy, które w następnym sezonie, po przegranych dla Hanniego mistrzostwach jeszcze przybrały na sile.

  • kolesio weteran
    @nieznany

    Akurat agent Matylda donosi że Bajca ciągnie (..ciągną) do Słowenii... Może to i dobrze?

  • anonim

    ludzie, każdy byle nie Bajc. Tem facet nie potrafi pracować dłużej niż rok w jednym związku. Podziekowali mu w Japonii, Szwecji, Holandii, w Słwoenii nie chca go widzieć bo prawda jest taka że Vasja co najbardziej kocha to pieniądze. jeśli ktoś się kłóci ze związkiem przed olimpiadą to jest to człowiek nieodpowiedzialny. Przypominam że Tajner przed Salt Lake miał z Włodarczykiem na pieńku bo ten nie wypłacił mu żadnych premii. Dopiero po olimpiadzie cos tam Tajner upomniał się o swoje a do tego dołaczyli Doktory. To Bjc załatwił Jandzie olimpiadę i jego menedżerowie. Tylko madry trener strzelbę zachowałby na zaś a ten wypalił jeszcze przed turniejem.
    Bajc nie!

  • kolesio weteran
    @FAM

    Akurat z Hanawaldem w 2002/03 było tak, że w Kusamo dwa razy nie wszedł do finału - i wtedy BILDy dały czadu, ale za 3 tygodnie w Engelbergu wygrał juz zawody PS i pierwszy konkurs TCS - 5 z rzędu konkurs tego turnieju. Potem wygrał jeszcze 4 razy - w tym 2 razy w zakopanem.
    I widać - fachowość pismaków piszących o skokach "z doskoków" po obu stronach Odry - jednakowa.

  • MarcinBB redaktor
    oczywiście!

    Droga i dostojna Matyldo!
    Twoje oburzenie jest tak wyraziste że nawet widoczna część Twojej domeny daje temu wyraz swym pierwszym członem ;-)
    Dodam jedynie, że akurat w przypadku TVP nie mógłbym się z Toba bardziej zgodzić.
    pozdrawiam
    PS - kominek nie dymi? bo mi ostanio jakoś dym wraca na izbę...

  • anonim

    Hmmm ,
    może , to plotki , ale mam przed oczami gazetę ,
    w ktorej wypowiada się Adam :
    " Pomimo , ze nie zdobylem medalu MS ,
    i IO , ja jestem zadowolony z pracy H.Kuttina , pzryznaje , ze na początku ,cieżko bylo sie dogadac , ja nie wiedzialem co on , mysli , a on nie wiedzial co mysle , ja , ale po tak dlugim czasie , dogadalismy się , świetnie sie rozumiemy ,
    pozostali moi koledzy również ,
    nie wiem co będzie po sezonie , ale odejście H.Kuttina wcale nie jest przesądzone "

    Jesli to prawda , to nie wykluczone , ze H.Kuttin moze zostac ,
    a tak nawiasem mówiąc , gdzie sa te tlumy trenerów , którzy wala do Polskich drzwi???
    jakos nie widzę .
    Mysle , ze przy stalej wspolpracy z fizjologiem i psychologie , nasi zawodnicy wraz z Kuttinem w przyszlym sezonie moga podbić skocznie.
    Bo o formie zawodnika , ne decyduje sam trener , ona albo jest albo jej nie ma , na to recepty nie ma.
    Natomiast można stworzyć taki system szkolenia ,
    z profesorami , którzy będą sprawowac piecze nad wszystkim , i wspomagac trenera.

  • kolesio weteran
    @

    Nie należę do zagorzałych fanów Bajca - ja bym wolał (jakbym miał wybór- rzecz jasna
    :)trenera z Finlandii - nawet jesli nie Lepistoe ani Nikunen - w tym pięknym kraju dobrych trenerów do wzięcia jest kilku - A.P. Nikola np, Nymylla (nie wiem czy dobrze napisałem).
    Trener z Finlandii przyniesie fińskie standardy pracy - skończy się partyzantka z samo-serwisem np.

    Tak czy inaczej - Adaś powrócił wczoraj z dalekiej podróży. I ma przed sobą jeszcze kilka dobrych sezonów w PŚ - i jeszcze kilka rzeczy do zrobienia:)

  • Matylda weteran

    @MarcinBB
    Ja tutaj akurat pisałam o traktowaniu Kuttina przez media, nie o skoczkach. Nie demonizuję. Ale z drugiej strony popisy Szaranowicza & Co. (a tv ma największy zasięg, kilka milionów widzów, gazety czyta znacznie mniej osób) nie znajdą sobie równych w Europie. To już nie żadne wybryki natury, to po prostu chamsto czystej wody i tak to trzeba wszem i wobec nazwać. Poza tym należy zadać sobie proste pytanie: Jaka jest rola komentatora? Odpowiedź tkwi już w samej nazwie. Komentator komentuje wydarzenia na skoczni, a PZN zatrudnia i zwalnia szkoleniowców. Problem nabrzmiewa jeszcze bardziej z chwilą wejścia członka/prezesa PZN do studia tv, w którym komentujący zamieniają się w prokuratorów. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.

  • MarcinBB redaktor
    prasa

    do wszystkich krytykujących tych potwornych pismaków wypruwających flaki z naszych biednych skoczków.
    Moi drodzy: pisanie zdań w stylu "w naszym kraju jest duzo ciężej być trenerem z powodu prasy" jest tylko świadectwem nieznajomości realiów w krajach ościennych. Nasi dziennikarze to w porównaniu z zagranicznymi bulterierami często łagodne pudelki. Zresztą obalmy kolejny mit ktory w tym sezonie trzymał się mocno w wypowiedziach zarówno trenerów naszych skoków jak i wielu forumowiczów - w tym sezonie zainteresowanie mediów skokami było nieporównanie mniejsze niz choćby w sezonach 2000-2004. nie znaczy to że nie zdarzały się nimiłe incydenty, które wszyscy dobrze pamietamy. Ale nie przesadzajmy,nie demonizujmy...

  • anonim

    ...okruchami z pańskiego stołu...

  • MarcinBB redaktor
    na bezrybiu i rak ryba?

    @ Konradoxi
    Gratuluję odwagi ale trzeźwego oglądu sytuacji to już troszkę mniej. Chyba optymizm po zwycięstwie Adasia przyćmił nieco twoje wysokie nieco poczucie realności. ;-) Albo tak strasznie chcesz, albo "Optymizm" dali Ci na chrzcie. Owszem, to prawda że Tonio ostatnio spisywał się najlepiej spośród naszych kadrowiczów w PK, ale naprawdę uważasz że 24 miejsce w PK po przeciętnych skokach predestynuje kogokolwiek do oddania choć takiego skoku na Słoweńskiej Letalnicy bysmy nie czerwienili sie ze wstydu?

  • Matylda weteran

    @kolesio
    Bajc? Doszły mnie słuchy, że prawdopodobnie wróci do Słowenii i obejmnie kadrę po Zupanie. Czyli Zupan wolny. Berni Schoedler oraz Tommi Nikunen nie mają jeszcze przedłużonych umów o pracę. Steiert zostaje na 100% w Rosji i zwerbuje do kadry Czadajewa z Białorusi. Pertraktacje w toku. Kojonkoski zostaje w Norwegii z opcją wcześniejszego, niż opiewa kontrakt, opuszczenia tego kraju. Była mowa o ewentualnej pracy w Niemczech. Czyli z tego wynika, że oprócz Polski również Czesi, Szwajcarzy i Finowie będą/mogą szukać nowych trenerów. Finowie przy ewentualnym odejściu Nikunena nie będą mieli z tym problemów. Pozostałe kraje będą musiały się podzielić okruchamy z pańskiego stołu, przy założeniu, że szukają następców na międzynarodowym rynku z wiadomej półki.

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    @kolesio,
    hmmmm...
    Jak to mawiał jeden z naszych byłych prezydentów: są plusy dodatnie i plusy ujemne.
    Bajc to z pewnością niezły trener, z bogatymi doświadczeniami - PLUSY DODATNIE
    Jednak nie oszukujmy się. Bajc Jakuba na Igrzyska nie przygotował. I cóż z tego, że kula dla Jandy, TCS dla Jandy (PLUSY UJEMNE) jeśli ten medal, o którym marzy każdy sportowiec (bo nie wierzę, że nie), przeszedł mu koło nosa?
    Mało tego! Bajc zaczął się upominać o kasę tuż przed Igrzyskami (w jakiś sposób chciał chyba podbić stawkę, czyż nie?), a kto na tym stracił najbardziej? Otóż sam Janda, któremu nic nie osłodzi goryczy, jakiej doznał podczas Igrzysk.
    Gdyby Bajc był tak znakomitym trenerem, jakim widzą go niektórzy, to Jandyś dzisiaj kończyłby sezon z podniesioną przyłbicą, jako medalista olimpijski.

    A tak przy okazji, to Hannawalda po jego "wyczynach" z początku sezonu 2002/2003 nie tylko niemiecka prasa porównała do pewnego Orła... i - przykro to stwierdzać - można to nawet w pewien sposób zrozumieć, bo to co wówczas prezentował było po prostu rozpaczliwe... skojarzenia nasuwały się same.

  • AdJ doświadczony
    tak sobie myślę...

    Że taki Bajc to może byłby w stanie umieć postawić warunki swej pracy PZNowi - ma chłop doświadczenie, wie czego chce, ma wyniki.
    Może błędem Kuttina było to, że chciał dogodzić wszystkim (skoczkom, fanom, działaczom, mediom). Mam wrażenie, że powoli i w jego przypadku może być coraz lepiej. Zobaczymy.

  • kolesio weteran
    @Małyszomaniak @Matylda

    To ...FAKT - w czsie sezonu u nas jest trudniej;) Wynika to chyba z niezdrowej konkurencji mediów - np. Sperexpress prześcigał się w złośliwościach w stylu - "Cos Adamowi ciąży - to fakt"
    Jedno sensowne nazwisko padało wielokrotnie - Bajc - to byłby "jakiś" kandydat...
    W Niemczech przy zwalnianiu trenerów - ale także przy słabej dyspozycji Hanawalda jesienią 2002 r BILD (ta sama firma co Fakt) też prześcigał się w złośliwościach z innymi mediami - np. Hanawald to było nowe wcielenie Ediego Edwardsa, a z Hessa natrząsali się w związku z wydaną w tym czasie jego książką. Niech by tylko u nas jakaś gazeta porównała Adama do Edwardsa...

    W każdym razie - chcę tylko powiedzieć że na nowy sezon - tym bardziej po wczorajszej wygranej Adama -patrzę naprawdę z optymizmem - również mam na myśli nowego terenra (którego nazwiska nie znamy:)

  • Matylda weteran

    @FAM
    Cudne! Oklaski! Oklaski! Da capo!
    W tej chwili przypomniałam sobie taki program o majsterkowaniu ze Słodowym pt. "Zrób to sam". Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy sobie następnych szkoleniowców po prostu wystrugali z bukowego drewna. I tyla.

    No, chyba że PZN trzyma w zanadrzu mega speców od nart kochających Zakopane i w odpowiedniej chwili zaskoczy nas tak, że ani słowa z siebie nie wydusimy aż do następnych Mistrzostw Globu w Japonii. To byłaby z całą pewnością hiper niespodzianka in plus. Ale czy będzie?

  • Matylda weteran

    @kolesio
    Rzeczywiście, panika nie jest dobrym doradcą. Własnych słów o prawdziwej rywalizacji nie możesz jednak podeprzeć choćby jednym sensownym nazwiskiem ewentualnego trenera. Pewnie nie Ty jeden. Natomiast nie wiem dokładnie jakie "fajerwerki" masz na myśli pisząc o Austrii i Niemczech. W przypadku Niemiec mogę tylko nadmienić, że tam Reinharda Hessa oraz Steierta po części zwolnili sami skoczkowie, a więc strona bezpośrednio zainteresowana. Natomiast u nas Heinza Kuttina zwalniali przez prawie dwa lata dziennikarze oraz stali bywalcy studia sportowego TVP. Pewnie nie odpowiadała im pozycja dojazdowa do własnych redakcji wypracowana przez Austriaka. Oczywiście... oczywiście... sprytnie ukryłam fakt nie osiągnięcia zakładanych celów medalowych, turniejowych, lotnych itp., itd., i w ogóle, i w szczególe, i pod każdym innym względem. Zostawiam to innym zdolniejszym forumowiczom. Może kiedyś się dowiemy, jakie zdanie na temat Horngachera i Kuttina mają/mieli trenowani przez nich skoczkowie. Może.

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    Uwaga.
    Rzadko mi się to zdarza, ale będę drwił.

    Po prostu niektórzy wychodzą z założenia: po nas choćby potop.
    A tymczasem ni widu, ni słychu poważnego kandydata na trenera.

    Zamiast tego wciąż dyskusje, które można sparafrazować dwoma - doskonale oddającymi jakość niektórych argumentów - cytatami z Kabaretu Moralnego Niepokoju:

    "Lecz zawsze jest wśród nich, taki - dajmy na to - Zdzich.
    To wy nie wiecie czyj to spisek?
    (...)
    Ten trener to manichejska kłoda ateizmu, rzucona ręką neoliberałów pod nogi polskich skoków."

  • Malyszomaniak profesor
    @kolesio

    Ino że u nas w czasie sezonu jest zdaka trudniej z powodu prasy.

  • anonim
    @małyszomaniak @matylda

    @małyszomaniak - No złe masz informacje - bo mnie na liście kandydatów na pewno nie ma:)
    Nigdy nie mówiłem że wiem cokolwiek najlepiej - w przciwieńswtie do niektórych
    @Matylda - Nie jestem w stanie podać oczywiście żadnej listy - ale nie widze powodów do paniki.
    To że trener w Polsce nie ma lekko - widzimy na przykładzie Kuttina, ale w porównaniu z Austrią czy Niemcami - gdzie presja i "fajerwerki" przy zwolnieniach są bezporównywalnie większe - u nas i tak jest łagoniej.

  • Matylda weteran
    Trener i po trenerze

    @kolesio
    Czy możesz podać te tuziny nazwisk rywalizujące o schedę po Horngacherze i Kuttinie? Za wstępną listę będę bardzo wdzięczna. Podobno musi to być trener z wieloletnim doświadczeniem w prowadzeniu kadry narodowej.

  • Malyszomaniak profesor
    @kolesio

    To nie jest kwestia że nia ma chętnych a kwestia co ci chętni zrobią z tym co dostaną dlatego że jak poniżej napisane sa te powody...

    To że sa a pewnie że sa nawet zapewne sa tacy jak ty którzy lepiej wiedzą jak trenować od wszystkich na świecie :)

  • kolesio weteran
    ??!!

    Nie ma co panikować, bo Kuttin raczej na pewno odchodzi.
    Nie ma co panikować - droga Fanko - że nie będzie trenera dla kadry. To w ogóle jakiś absurd - dlaczego miało by nie być? Skąd te apokaliptyczne wizje? O stołek trenera polksiej kadry to naprawde będzie rywalizacja.

  • anonim
    andbal

    Ciekawym bardzo, co też droga(i)andbal widzi sensownego w procesie uprawiania skoków narciarskich poprzez Tomisława Tajnera,który jeszcze nigdy w życiu nie pokazał żadnego talentu ani nie osiągnął jakichkolwiek godnych uwagi rezultatów na skoczniach. To jest zawodnik bez żadnych perspektyw, a złośliwości o "bulach" i "synalkach" nikt nie głosiłby, jeśli Tomisław coś by na skoczniach pokazywał.A on tylko blokuje miejsce w kadrze. Dla niego nawet PK to za wysoka poprzeczka. I mówią o tym WYNIKI andbal, rzecz w sporcie najistotniejsza;-)

  • anonim
    PO sezonie , nadciągnie kataklizm.

    Latwo jest tu niektórym krzyczec , Kuttin won !!!

    Oj bardzo latwo ,
    ale nikt się nie zastanawia co dalej ???
    Prawda jest taka , ze zostaniemy bez trenera , ale co dalej !!

    Adam , jest zawodnikiem z bardzo duzym doświadczeniem i potrafi się przystosowac do nowej sytuacji , w końcu , już trzech trenerów ma za sobą ,
    ale co z pozostalymi zawodnikami ?
    co z kadrą "B" , ci chlopcy przyzwyczaili się do swojego trenera , do jego metod szkoleniowych , praca z nim , przynowila juz bardzo dobre efekty ,
    a co teraz moze być ? wielka kicha :))
    To smutne co dzieje się w naszym sporcie , w skokach ,
    gdyż efekty pracy trenera Kuttina w jakiś sposób daja o sobie znać u innych zawodników ,
    więc uważam , tak:
    Kuttin + na stale prof.Żolądż + fizjoterapeuta ten który jest obecnie + moze dobry psycholog ,
    i w przyszlym sezonie nasi chlopacy drużynowo , zgarniają najlepsze miejsca , te efekty w koncu przyszlyby ,
    co do kadry "B" , to będzie prawdziwa zagadka , którą może roziązac tylko Tajner , kto będzie trenerem ??
    to wielka niewiadoma .

  • anonim

    Ale Kuttin juz na pewno poeksperymentował i zmądrzał, a nowy zacznie kołomyjkę od początku.
    Adamowi może już nie zaszkodzi , ale młodym na pewno TAK. A to w nich nasza nadzieja.Oni juz sie przystosowali do styly pracy Horngachera czy Kuttina a teraz niestety może przyjść kryzys na najbliższe 2 lata, do nowej zmiany trenera ...
    Młodym powinni zostawić Horngachera i Heinza a do starszych :Tajnerów, Bachledów, Pochwał, Skupni, Mateji zatrudnić cudotwórcę . Dla Adama osobny trener !

  • Malyszomaniak profesor
    Kuttin

    Na oceny przyjdzie czas na koniec sezony a to miejsce nie jest miejscem na decyzje za czy przeciw trenowaniu przez Hanza Kuttina . Nowy trener to nowe kłopoty nowe rozeznawanie się w Adamie Małyszu kombinowanie przy nim i przy innych trzeba wziąść pod uwagę że może to oznaczać np. spadek formy na dłużej z powodów tych samych jakie miał Kuttin a więc poznawania specyfiki w skokach Adama i naszych skoczków (aczkolwiek Kuttin miał kadre B i mu to nic nie pomogło ale raczej z powodu jego "NIEOMYLNOŚCI PRZEKONAŃ"

  • x-man bywalec
    @Robcio...

    ...czekamy na męską decyzję

  • anonim

    Heinz Kuttin brawo.

  • anonim

    Na LETALNICY startuje tylko 40 zawodników. Przy odrobinie szczęścia komus uda się zakwalifikować do konkursu. A jeśli nie, to co z tego ? Niech jadą młodzi po doświadczenie !
    Oni chcą jechać, a starsi nie chcą.
    Adam , wiadomo wystartuje, bo jest wformie no i nie musi sie kwalifikować.

  • anonim
    Planica

    Wzorem lat poprzednich na loty pojadą ci którzy "czują się na siłach". Pytanie czy ktoś poza Małyszem jest w stanie zakwalifikować się do sobotniego konkursu i ewentualnie zapunktować. W niedzielę prawo startu i tak będzie miał tylko Małysz. Nie wiem czy jest sens wysyłania zawodników tylko po to by wypełnić limit.
    Mateja do Planicy nie chce jechać. Co do Stocha i Huli można by się jeszcze zastanowić. Śliż, Żyła widać że dla nich sezon już jest za długi i jechać nie powinni. Wysyłanie Tajnera i Bachledy to jakieś nieporozumienie.

  • indor doświadczony
    Kuttin WON!!

    Tylko się pan nie rozmyśl..

  • anonim
    @ Usia

    Jakie szanse w PŚ mają zawodnicy zajmujący w PK miejsce w III dziesiątce?
    Prawdopodobnie 6,7 dziesiątka jeśli tylko aż tylu wystartuje.

  • andbal profesor
    @Konradoxi

    Brawo za odwagę. Niewielu jest forumowiczów, którzy są zdolni by napisać coś pozytywnego o Toniu. Z reguły po informacjach (może dlatego przed ostatnimi zawodami PK nie było informacji o składach) o wyjeździe TT na zawody komentarze zaczynają się od "znowu prezes wysyła synalka" lub "po co Tonio bula jedzie ?".

  • anonim

    A Stoch miał znów złe warunki;/ Czy on będzie miał je złe do końca zycia!!! Cały czas w 50 a poza 30.. TO się monotonne robi.....
    NA Loty niech pojedzie pięciu zawodników aby wybrac lepszą 4...
    Myśle że powinni jechać
    MAłysz(nie trzeba uzasadniać)
    Stoch (skoczek nr 2 w Polsce, najwyżej w PŚ oprócz Małysza)
    MAteja- jeśli ma ochote( Dobry Lotnik, 20 na MŚ w lotach)
    HUla(zbieranie doświadczenia, niezły występ w MS w lotach, był pod koniec 40....)
    Tajner(najlepszy szkoczek PK w Bisofschofe 2 razy 24.... I to na duzej skoczni K 125.... A wieć powinni go zabać)
    To jest moje skromne zdanie

  • manxz stały bywalec
    hmm...

    Prawdę mówiąc to w lotach nikt z naszych nie jest mocny. Sam nie wiem na kogo postawić...

  • anonim

    Ciekawe czy Mateja i Tajner pojada na LETALNICĘ ?

  • anonim

    do planicy jadą nasze nadzieje na przyszłą olimpiade tonio"bula" tajner i marcin"diabeł" bachleda

  • anonim

    Ja optymistycznie liczę na 1 w Planicy !!
    A kto mi wreszcie odpowie kto jedzie do Planicy oprócz ADAM MISTRZA WIELKIEGO MAŁYSZA i KAMILA STOCHA??

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz.

    Zwyciestwo,w 15 starcie sezonu w PŚ.
    W tym sezonie A.Małysz,zajmował miejsca w PŚ:
    1,3,4,5,5,6,7,7,8,10,11,13,13,14,21 - brakuje 2 i 9 miejsca i bedzie pełna 10!!!!
    Powodzenia w PŚ w lotach w Planicy!!!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl