Małysz: "Są takie załamania formy, że nie da się już z tym nic zrobić"

  • 2006-03-15 21:48

Adam Małysz, w przeciwieństwie do wielu wielokrotnych triumfatorów PŚ, jak Primoż Peterka czy też Martin Schmitt wciąż utrzymuje się w ścisłej światowej czołówce i nadal potrafi zwyciężać, co udowodnił w minioną niedzielę w Oslo. Po zwycięskich zawodach najlepszy polski skoczek zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań.

Skijumping.pl: Czy Pana popularność w Polsce w ostatnim okresie trochę spadła?

Adam Małysz: Małyszomania w Polsce troszkę na pewno zelżała, ale kibice są nadal niezwykle serdecznie do mnie nastawieni. Jeszcze nigdy nie słyszałem od kibiców słów typu, "Adam kończ karierę, jesteś już do niczego". Cały czas po prostu są ze mną i mówią, że dla nich i tak jestem najlepszy. Nie męczą mnie nigdy moi kibice, najwyżej dziennikarze. Polscy fani są naprawdę wyjątkowi.

Skijumping.pl: Czy ten cały szał nie męczy Pana?

Adam Małysz: Nie, kibice mnie nie męczą. Najwyżej dziennikarze, którzy często we mnie nie wierzą. Ostatnio usłyszałem, że Sebastian Szczęsny bardzo miło dla mnie się wypowiadał w telewizji. Podobno skrytykował dziennikarzy za to, że stawiali na mnie już krzyżyk i że on sam się bije w pierś, jeśli coś takiego robił.

Skijumping.pl: Spodziewał się Pan, że może zwyciężyć w Oslo?

Adam Małysz: Trener Słowacki - Peter Schlank powinien być naszym astrologiem. Przepowiedział mi, że w Kuopio będę trzeci, a w Oslo wygram i tak się też stało.

Skijumping.pl: Czy zawody w Lillehammer były dla Pana rozczarowaniem?

Adam Małysz: Po konkursie w Lillehammer byłem strasznie zły, ponieważ tuż przed konkursem dostałem migreny i skakałem naprawdę na tyle na ile mogłem, biorąc pod uwagę jak się czułem.

W pierwszej serii narty mi się rozjechały, nie widziałem po prostu zeskoku. Ktoś, kto miewa migrenę doskonale wie jak to jest, na początku rozmazuje się obraz, a później przychodzi okropnym ból głowy. Cieszę się, z tego, że i tak byłem tam bardzo wysoko, ale na pewno byłem zły, bo bardzo dobrze skakałem na treningach, a później zadziałały siły wyższe.

Skijumping.pl: Po skokach treningowych w Oslo trudno było wierzyć w Pana zwycięstwo w konkursie...

Adam Małysz: W Oslo z kolei było odwrotnie niż w Lillehammer. Moje skoki treningowe nie były takie dobre, nie zwiastowały zwycięstwa. Ale to tak często bywa w sporcie, mimo to trzeba być wytrwałym i dążyć do osiągnięcia celu.

Skijumping.pl: Czy Pana ogromne doświadczenie, sprzyja lepszej mobilizacji na konkursy niż na treningi czy kwalifikacje?

Adam Małysz: Myślę, że jest trochę coś takiego, że bardziej doświadczeni zawodnicy na konkurs bardzo się mobilizują, bardziej niż na treningach. Na przykład Kamilowi brakuje takiego oskakania, doświadczenia. Bardzo fajnie skacze na treningach, ale na zawodach jednak za bardzo chce i już nie wychodzi mu tak, jak na treningach, gdy skacze na luzie. Trzeba też przyznać, że faktycznie ma trochę pecha do warunków.

Skijumping.pl: Co mógłby Pan doradzić innym zdobywcom Pucharu Świata, którzy nie potrafią powrócić do dawnej formy?

Adam Małysz: Bardzo ciężko jest mi doradzić coś innym, swego czasu świetnym zawodnikom, jak Peterka czy Schmitt, którzy nie mogą dojść do swojego dobrego skakania. Są takie załamania formy, że nie da się z tym nic zrobić, ale są również takie przypadki, jak u mnie, przynajmniej tak myślę, że raz jest lepiej, raz trochę gorzej, ale cały czas jednak jestem w tej czołówce i to cieszy, bo moja kariera nie zanika, tylko wciąż się rozwija. Bardzo cieszę się, że pokazałem wszystkim, na co mnie jeszcze stać.

Skijumping.pl: Ogromna liczba kibiców pozostała jednak z Panem, nawet w tym gorszym okresie...

Adam Małysz: To mnie ogromnie cieszy. Przede wszystkim to dzięki kibicom, którzy cały czas są ze mną mogę nadal funkcjonować jako skoczek. Wiem, że oni ciągle mnie wspierają, nawet jeśli raz się mi udaje, a raz nie to oni cały czas śpiewają „Dziękujemy Adam za wszystko, ty już i tak bardzo dużo dla nas zrobiłeś.. Oni po prostu to doceniają, w przeciwieństwie do niektórych dziennikarzy. Ale tacy dziennikarze są niefachowi, ponieważ nie znają się na tej dyscyplinie i piszą tylko dla sensacji.

Skijumping.pl: Jak się Pan czuje jako człowiek, który tyle pomógł polskim skokom?

Adam Małysz: Wspaniale czuję się, mogąc pomagać polskim skokom wydźwignąć się z kryzysu i rozwijać się. Wziąłem na siebie na pewno bardzo dużą odpowiedzialność, ponieważ na mnie spoczywają losy tego wszystkiego. Pozostali chłopcy również bardzo chcą i się starają, a ja tyle ile mogę to im pomagam. Sadzę, że w Polsce jest teraz naprawdę wielu młodych fajnych chłopaków, którzy mogą się wybić i którzy mają całą karierę jeszcze przed sobą.

Skijumping.pl: Dziękuję bardzo i życzę, aby jeszcze jak najdłużej czerpał Pan radość ze skakania.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7786) komentarze: (40)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Małysz jest najlepszy!

  • anonim
    @motylek

    Też mnie załamuja niektóre komentarze na stronie Adama. A najgorsze,że admin czasami nie puszcza pozytywnych a puszcza takie śmiecie !

  • jozek_sibek profesor
    @motylek.

    No i Adam zaczął latać w Planicy-213.5 i 218.0 m.

  • motylek stały bywalec
    @sceptyk

    co tam na Onecie, niektore komentarze na OFICJALNEJ stronie Adama, to rowniez jest smiech na sali, ale to sa tacy malo dowartosciowani ludkowie, co to maja satyfakcje z "kopniecia " Mistrza, takim trzeba wybaczyc..... :)

    ps.tylko prawdziwy kibic zna wartość Adama....

  • motylek stały bywalec
    dziekujemy za ten wywiad!

    Widac, ze Adas naprawde jest wsciekly na dziennikarzy, ciagle o nich wspomina, nie ma co sie dziwic.....

    Adas, Twoi PRAWDZIWI kibice zawsze pozostana z Tobą, bo to nie jest żadne pochlebstwo, to prawda: JESTES najlepszy! Kto jak nie Ty????

    Oslo to nowy poczatek, a my zawsze jestesmy z Tobą.....lataj więc , bo my potrzebujemy Ciebie, tak samo jak Ty nas!
    To jest wzajemna atencja:)

  • Sceptyk bywalec
    Onet

    "Jeszcze nigdy nie słyszałem od kibiców słów typu, Adam kończ karierę, jesteś już do niczego"

    No bo na całe szczęście nie czyta pan co niektórych komentarzy na Onecie... ale ludzi tam ciężko nazwać kibicami :P

  • anonim

    @ Luna

    No już dobrze :))) wiem , ze jestem czasem troche tempa , z rana :))
    juz zajrzalam , dzieki

    teraz zrób to samo :)

  • anonim
    @Fanka

    Dobrze Ci tak, jak nie wiesz od czego dzień zacząć :)))
    Gdyby nasi zaczynali od zawodów a potem mieli treningi , to też by sie stresu najedli.
    Pamiętaj pierwsze poczta!

  • anonim

    @ Malyszomaniak

    Dzieki !!!

  • anonim

    @ luna

    Teraz wieeeeeeem !!!!!!!!!!że to ty :))))

    Ale z rana ciężko mi się mysli :)

  • Malyszomaniak profesor
    @Fanka-Poznań

    Jepp wpisik tez jest. (jak mawiał pewien Lucki-Lack Jeep znaczy TIA TAK OCZYWIZDA pewnikiem ANO itp. itd.)

  • Malyszomaniak profesor
    @Radek

    Jepp słyszeliśmy :)

  • anonim
    @Fanka

    Litości ! To ja !
    Tad rzeczywiście sie popisał. Jakoś przed nim Adam nie uciekał i co więcej chciał rozmawiać !

  • Radek weteran

    Słyszeliscie nową plotkę?
    http://sport.onet.pl/1279021,wiadomosci.html
    "Kojonkoski trenerem Polaków? Stać nas na to!" :))

  • anonim

    Przepraszam za blędy !!!
    Ma być jeden raz slowo" Poezja"
    ale to z wrażenia , kiedy czytam wywiad .
    :))

  • anonim

    @ Malyszomaniak

    Czyzby tu jakas rozmowa dotyczyla mojej osoby ? :)))
    Za moimi plecami , :))) ? oj , nie ladnie :))

    @ nieznany
    To pewnie "Fanka" z neoplus , tak mi się wydaje , powiem tylko , ze nie ladnie jest się podszywac pod czyjś nick.
    Ale chyba można nas rozróżnić chocby patrząc na adres . JA JESTEM Z ICP -proszę pamiętac !! :))

    A teraz do rzeczy odnośnie powyższego artykulu ,
    gratulacje dla autora , dla Tadzika , oczywiście ,
    czytac wywiad z Adamem , to prawdziwa poezja dla poezja dla mojego oka i umyslu :) ukojenie dla skolatanego serca :))
    To tylko dowód na to , ze Adam normalnie rozmawia , z dziennikarzami , przede wszystkim szczerze , bez falszu , i ciągle powtarza , ze kibice sa dla niego najwazniejsi .
    Tak Adam , wystarczy , ze tu zajrzysz , mam taka cicha nadzieję , ze zajrzysz gdzies jeszcze :)
    przekomasz się , ze masz tych kibiców , na dobre i na zle , w chwilach kiedy , dziennikarze /niektórzy/w Ciebie wątpią , my kibice ani na moment , nie .

    W każdym razie o sobie moge to powiedziec , jak ja to mówię do końca i na zawsze z Adamem !
    Ale jest wiele osób , które go nie opóścily a w calej Polsce jest tysiące takich ludzi.

    Nie dziwię się , ze ma żal do dziennikarzy , którzy już postawili na nim krzyzyk , anawet go rozwiedli z zoną , to ochydne i tyle.
    Adam !!
    Gdyby wzięli mnie na tortury :) polozyli na kolo :) i lamali kosci :))
    wolalabym być , polamana :) niż wyrzec się takiego sportowca w naszym kraju !
    Nigdy !

  • anonim
    @małyszomaniak

    Wiem, wiem pisałeś o tym kiedyś.
    A Fanka mnie udusi , bo podszyłam się pod nią na innym artykule :)))

  • Malyszomaniak profesor
    @nieznany

    Ano się zaplątałem Panu Szatkowskiemu pod obiektyw ;) ale ja mu też zdjęcie i filmik zrobiłem ;) hihihi

  • Malyszomaniak profesor
    @nieznany

    Ano już znalazłem niestety nie jest on bardzo wypozycjionowany na googlach trza było się pomęczyć ale znalazłem :) dzięki skijumping i blog fanka :)

  • anonim
    @małyszomaniak

    malysz-adam.blog.onet.pl
    znajdziesz tam również teksty Raviego

  • Malyszomaniak profesor
    @neznany

    Upss nie były tylko u Pana Szatkowskiego :). jaki adresik ?

  • anonim
    @Małyszomaniak

    Widziałeś już swoje zdjęcia na blogu Fanki ?
    Co do Adama, to masz 100%racji.

  • Malyszomaniak profesor
    Adaś

    1) A ne mówiłem że forma przyjdzie :)
    2) Wystarczy w siebie uwierzyć
    3) Małyszomania nie zelżała ona OKRZEPŁA czyli stała się mądrzejsza bardziej doświadczona i nie jest już ona takim wulkanem a bardzo mocnym madrym trędem działania i postępowania które utwierdziło się w swoich tezach. Co świadczą o tym bardziej doświadczeni kibice o większej wiedzy niejednokrotnie niż dziennikaże a także odporność na głupie zagrywki tychże dziennikaży którzy prubuja zdeskredytować Adama.


    Panie Adamie mówiłem na Mistrzostwach Polski "Przyjdzie przyjdzie niech się Pan nie martwi"

    Dziś powtażam dodając są wzloty i upadki ale siła woli i cierpliwość oraz wiara w siebie przezwysiężaja wszelkie trudności. JESZCZE PANA STAĆ NA JESZCZE JEDNĄ KULĘ !!!! PUCHAR ŚWIATA !! i MŚ Do VANCOWER SPORO CZASU !!!

  • anonim

    A inor jak zawsze "ma rację" i jak zawsze " bardzo spostrzegawczy" :)

  • anonim
    @Indor

    Tak Indor, zerknij na autora wywiadu w SE to będzie wszystko jasne :)

  • indor doświadczony
    @Redakcja

    Nie wiem jak to możliwe, ale pytania wraz z odpowiedziami nr 1,3,4,5 czytałem we wczorajszym wydaniu Super Expressu. Udostepnialiście to komuś? Bo pytania i odpowiedzi są identyczne.

  • anonim
    Wzruszające chwile

    ...bo prawdziwi fani to ci, którzy są na te złe i dobre chwile...
    Może to i dziwne co napiszę ,ale gdyby Adaś ciągle wygrywał przyzwyczaiłby nas do tego i byłoby to dla nas rzeczą oczywistą, że Małysz znowu zwyciężł. A dzięki niemu rysuje się piękna historia i legenda uwikłana w wzruszające chwile wzoltów i upadków (jeżeli można mówić o miejscach w drugiej 10 jako o upadku). Dzięki tejże zmienności popadamy w skrajne stany jakże wzruszające dla kibiców sportowych. Np. po trudnym i ciężkim sezonie gdzie już prawie wszyscy przekreślili "powrót Mistrza" nagle Adam niespodziewanie zwycięża w jakże pięknym stylu i historycznej chwili starszuki Kollen. Czy to nie wspaniałe i wzruszające?... To właśnie te zaskoczenia, utwierdzają nas w tym , że nadzieja i bezkresna wiara może zczynić cuda.
    Ja nigdy w Adasia nie zwątpiłam, a gdy przeżywał chwile kryzysu czułam pełen respekt, szacunek i zupełnie rozumiałam,że Małysz może być zmęczony. Solidaryzowałam się z nim i starałam sie odpierać wszystkie ataki na jego osobę. Bolało mnie to jak inni tak bardzo powierzchownie i rzeczowo podchodzili do Adama. Nie wspomnę już o hiench - dziennikarzach przez których zepsuła się atmosfera nie tylko w drużynie, ale kto wie ile napsuli oni krwi naszemu Mistrzowi?...
    Ja już na zawsze pozostanę wierną fanką Adama Małysza i jestem wdzięczna, że przyszło mi urodzić się w takich czasach i jestem pewna że za kilkanaście, kilkadzieściąt lat Małyszomania pozostanie wspaniałą legendą wspaniałego skoczka, który poprzez sport solidaryzował naród (i to wcale nie górnolotne wywody, bo przecież dla kogo jak nie dla Małysza zjeżdżała się cała Polska pod Wielką Krokiew i oczekiwała jego triumfu. To były piękne chwile, które na zawsze pozostaną w pamięci prawdziwych kibiców)

  • Glon doświadczony
    Żołądź mówi

    iż Adam dopiero dochodzi do formy, a najwyższą osiągnie w kwietniu...

  • anonim
    Pismaki bleeee

    Adam nie zawracaj sobie głowy pismakami i rób swoje, kibice zawsze z Tobą.

  • anonim

    Adasiu, na skijumping FANATYZM KWITNIE !!!
    Tu MAŁYSZOMANIA ma się dobrze !

    A tu jest potwierdzenie,ze Adam z normalnymi dziennikarzami rozmawia i to bardzo serdecznie !!!

  • manxz stały bywalec
    Małysz forever!!!

    Adasiu, a ja Ci zawsze "śpiewam": "Cokolwiek zrobisz i tak Cię wszyscy kochamy!".
    I to prawda!

    Uff... faktycznie zaleźli c o p o n i e k t ó r z y dziennikarze Adamowi za skórę! Jak to dobrze, że tad & s-ka się do nich nie zaliczają!

    @Ravi: Tym razem to dopiero pięknie powiedziane!

  • dziadek stały bywalec
    tad-dzieki

    znaczy , ze ktos z szacownej redakcji sportowej TVP1, juz w czasie Turnieju Skandynawskiego zaszedł Adamowi za skore.
    Ciekawe, czy to nie ta dziennikarka co probowala zrobic wywiad po treningu w Zakopanem, przed IO?

    A tak swoja droga, to jednak szkoda ze Adam dal sie sprowokowac, mimo ze teraz juz wiem, ze material zostal ewidentnie spreparowany coby przedstawic Malysza w negatywnym swietle.

    p.s. z drugiej strony to pewnie na jego miejscu tez bym nie zdzierzyl i postapil podobnie

  • Ravi stały bywalec
    Małyszomania!?

    No Adamie!

    Nie wolno Ci tak mówić.

    Małyszomania nie zelżała.

    My zawsze będziemy szaleć

    na Ziemi.

    Ty pod kopułą chmur.

  • jozek_sibek profesor
    @tad.

    Nie tylko wywiad ale i zdiecie pochodzi z Oslo!!!

  • Nila stały bywalec

    Akurat Małyszomania zelżała ! Pff...
    Panie Adamie, proszę wejść na stronę skijumping, a zobaczy Pan, że jest tu wystarczająco dużo kibiców szalejacych za Pana skokami równie mocno lub jeszcze mocniej niż za czasów tych pasm wygranych, w każdym razie równie mocno, ażeby stwierdzić, że MAŁYSZOMANIA nie zelżała, a wręcz przeciwnie...

    Pozdroweina dla wszystkich !!!

  • anonim
    wywiad

    Rozmowa była przeprowadzona jeszcze w Oslo.

  • anonim

    Adam doskonale wie z kim może normalnie porozmawiać. A kogo musi potraktowć inaczej. Tych właśnie , którzy się o to proszą.Adaś jesteśmy z Tobą.

  • dziadek stały bywalec

    znaczy przed czy po powrocie do Polski?

  • dziadek stały bywalec
    pytanie do redakcji

    kiedy byl robiony ten wywiad?
    Byloby to bardzo interesujace w kontekscie kontrowersyjnej "sklejki" pokazanej w tvp1

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    To my, kibice, dziękujemy Panu, Panie Adamie - Królu Polskich Nart.
    I nigdy nie przestaniemy w Pana wierzyć, a nieprzychylnymi opiniami nie ma się co przejmować, bo jak głosi mądre przysłowie: psie głosy nie idą pod niebiosy.

    Da Bóg i dziennikarstwo w Polsce będzie mniej agresywne, a więcej profesjonalne. Na wszystko przyjdzie czas. Nasi żurnaliści po prostu nie mieli nigdy problemów z gwiazdami sportu, więc je sobie sztucznie stwarzają.
    Gdyby Denis Rodman był Polakiem, to dopiero by mieli uciechę...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl