Dawid Osiński - nadzieja polskich skoków z....Podlasia

  • 2006-03-25 03:15

Największą pasją 11-letniego Dawida są skoki narciarskie. Chłopiec pochodzi z małej miejscowości o nazwie Rutka Tartak (województwo podlaskie), w której nie ma żadnych warunków do uprawiania jakiejkolwiek konkurencji narciarskiej, nie mówiąc już o znalezieniu tam skoczni.

Lecz postanowił realizować swoje hobby i na własną rękę uprawiać skoki. Dawid swoją pierwszą skocznię zbudował sam, na górce przy domu. Na początku jego rekord wynosił 1 metr. Natomiast dzisiaj jego oficjalny najdłuższy skok mierzy 31 metrów, a o cztery metry dalej Dawid skoczył na jednym z treningów. Jeśli chce być skoczkiem, powinien codziennie trenować. Bardzo chciałby mieć skocznię w pobliżu domu, na której mógłby rozwijać swoje umiejętności.

O Dawidzie Osińskim pisaliśmy na łamach serwisu już jakiś czas temu, przy okazji jego występu w Międzynarodowych Zawodach 42. TKB o Puchar Starosty Bielskiego w sierpniu 2005 roku. Dawid zajął wówczas 15. miejsce na 17 możliwych, ale trzeba podkreślić, że dzień wcześniej oddał pierwsze skoki w swoim życiu. Natomiast w tym roku zwyciężył w zawodach Beskidzkie Nadzieje na "Antosiu" w Szczyrku. Obserwujący jego skoki trenerzy dostrzegli, że chłopak ma talent.

Tadeusz Pawlusiak, który trenuje młodych zawodników, przyznaje, że nigdy jeszcze nie spotkał się ze skoczkiem spoza gór: "Ten chłopiec ma niezwykły talent i niewiarygodną chęć skakania. Idealnie byłoby, gdyby znalazł się sponsor".

Inspiracją dla Dawida były sukcesy Adama Małysza. Wybitny skoczek stał się idolem chłopca spod Suwałk. Chłopiec wytrwale kibicuje mistrzowi, a medale "Orła z Wisły" wzbudziły w jego wiernym kibicu coraz większa pasję i chęć skakania.

Oboje rodzice wspierają swojego syna i starają się, aby miał zapewnione warunki do skakania. Jednocześnie zdają sobie sprawę z sytuacji, w której znalazł się Dawid.

"Nikt nie chciał wierzyć, jak mówiliśmy, że jesteśmy z nizin, a Dawid musi przejechać całą Polskę, żeby trenować" - powiedziała jego mama, Krystyna Osińska. "Zaczął trenować w sierpniu ubiegłego roku. Po pięciu treningach zajął pierwsze miejsce." - dodaje z dumą.
"Bez treningów jego talent się zmarnuje" - mówi ojciec młodego skoczka. -"Potrzebujemy sponsora" -dodaje mama. - "Póki możemy, będziemy jeździć, bo to jego marzenia, ale nasze środki szybciutko się wyczerpią" .

Bez środków finansowych 11-latek z Podlasia nie będzie mógł uprawiać skoków. Może okazać się, że pełen zapału i nadziei chłopiec nie będzie miał szansy aby spełnić swoje marzenia. Dawid czeka na pomoc i zainteresowanie ze strony ludzi, którzy są w stanie zapewnić mu to, czego potrzebuje do realizowania swej pasji. Jest tego wart, czego dowodzi jego zwycięstwo w konkursie skoków narciarskich Beskidzkie Nadzieje.


Alicja Bochenek, źródło: Super Express + własne
oglądalność: (8430) komentarze: (46)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Autor

    Bardzo dobrze, że zaczęło rosnąć pokolenie chłopców którzy chcą skakać. Może wyrośnie jakiś drugi Małysz! Fajny artykuł koleżanko Alicjo! Aż miło patrzeć jak młodzież interesuje się młodymi, jeszcze powszechnie nieznanymi, skoczkami! Wielkie dzięki dla Alicji, że zainteresowała się Dawidem Osińskim!

  • anonim
    skocznie i talenty

    Za pewne bardzo dużo w Polsce jest talentów skoków narciarskich, ale większość z nich(poza górami i skoczniami)nie może skakać z wiadomego powodu-brak skoczni. Mogli by zrobić np. K5, K15 i K85 w Warszawie i tak samo w paru innych miastach i przy okazji inne wyremontować, bo to co obecnie jest w Warszawie trudno nazwać jakąkolwiek skocznią.

    Ja też bardzo chce skakać.

  • Styrian weteran

    @Malyszomaniak : wiesz , ja sie spotykalem zawsze z takim problemem , ze czym bardziej bylo cos na powaznie to ludzie jakby sie bali samych siebie , tego co chca naprawde osiagnac .
    Sponsorzy sami na poczatku do nikogo nie przyjda .....
    Dopiero jak juz ma sie osiagniecia jest latwiej .
    A co do maili , do mnie przychodzi zawsze jednakowo duzo spamow , wirusow i nie wiadomo jakich reklam . Ale swoj email podaje czesto i wszedzie tam gdzie sie moze przydac ;-).
    Menager to by sie napewno przydal , ale taki prawdziwy , a o takich jest ciezko - szczegolnie kiedy chodzi o dzieci .......
    To trzeba inaczej koordynowac , bo sie popadnie w takie cos jak przy Murance - niby dziecko :-(((.

  • Malyszomaniak profesor
    @Styrian

    A myślisz że ktoś by miał czas i wiedze to obsługiwać !! a ile niechcianej korespondencji by było u mnie tego typu emaile mają w ciągu dnia do 100 maili niechcianych (nie spamerskich) sortuj to wyszukuj które warte które nie uwagi.

    Dlatego napisałem że przydał by się człowiek który by im pomógł w szukaniu sponsora i medialnie. On by mógł zająć się przyjmowaniem emaili sortowaniem i szukaniem. (Menager ???) . Wtedy napewno by było łatwiej. Nieznam mozliwości jego rodziców ale nie każdy jest oblatany w tych tematach.

  • Styrian weteran

    @Paulina : to calkiem proste , tomasio@twin.at .

  • hanni bywalec
    skacze

    siema ja tez jak on tak skakalem teraz obecienie mam 15 lat i skacze dala ts wisla zakopane szuka ktos sponsora

  • Paulina stały bywalec
    @Styrian

    Styrain w jaki sposób moge się z tobą skontaktować? Chcę skakać, mam nadzieję, że coś doradzisz i pomozesz.

  • anonim
    @jonya

    Sorry, teraz dopiero zauważyłam
    .

  • anonim
    usia

    wskocz na czat na chwile

  • Paulina stały bywalec
    @Ushuaia

    Miejmy nadzieję, bo mnie już jej czasem brak...
    Postarajcie się...

  • anonim
    @Paulina

    Może @Styrianowi i @Emu się coś uda zdziałac w tej sprawie .

  • Paulina stały bywalec

    W sprawoe skaczących dziewczyn nie widać żadnych planów jak narazie i jak wiecie ubolewam nad tym. A przydalo by się. Bo jak już nie mi to wielu innym dziewczynom się to przyda. Naprawde PZN powinien to rozważyć i mym zdaniem utrorzyć klub dla skaczących dziewczyn.

  • motylek stały bywalec
    miejmy nadzieje, ze znajda sie jacys sponsorzy

    .. i talent chlopca, jesli taki jest, nie zmarnuje sie :)

  • anonim
    @Styrian

    Pomysłów jest wiele, ale ciekawe co ONI na to. To PZN rządzi. Ja bym widziała nabór do klasy gimnazjalnej w Zakopanem dziewczynek z całego kraju. Ale to tylko fantazja w naszych warunkach :(
    Oby przynajmniej te dwie Asia i Gabrysia (które juz dosyc dobrze sobie radzą) miały na razie wsparcie, i mogły chociaż czasami na jakieś zgrupowanie , czy konkurs zagraniczny pojechać ...

  • Styrian weteran

    @Ushuaia : ja mam troche inny pomysl :-) , ale narazie to nawet nie moglem go przedstawic , bo nie ma komu - tylko czekac i czekac trzeba :-(((( ........ Cale szczescie ze jestem optymista ;-))))

  • anonim
    @Styrian

    To swietnie !
    Może coś jednak ruszy w tej sprawie. Może PZN da im przynajmniej jakiegos trenera odpowiedzialnego tylko za nie?
    W czerwcu być może znów będzie zlot skaczących dziewczynek w Słowenii. Może nasze by też pojechały. Przecież to miliony nie kosztuje.

  • Styrian weteran

    @Ushuaia : ja mam maila w tej sprawia ze na koniec marca trzeba sie zglosic i pogadac - zobaczymy co z tego wyniknie ;-)))
    @Malyszomaniak : normalnie to zaklada sie skrzynke pocztowa albo mailowa i nie ma problemu z tym .
    Przeciez skrzynke mailowa mozna zalozyc calkiem gratis w ciagu pieciu minut , to samo skrytka pocztowa !!!!
    Natomiast dla potencjalnych sponsorow ( a przede wszystkim osob prywatnych ) byloby o wiele latwiej . Prawie nikt nie lubi miec posrednikow .
    Jeden ma ochote i czas na szukanie maila do redakcji , drugi nie - z reguly ludzie "daja spokuj" .

  • Malyszomaniak profesor
    @Styrian

    A wystarczy zgłosic się do REDAKCJI oni juz wiedza gdzie kogo skierować zawsze tak było i będzie nie podaje się konkretnych namiarów kiedy nie ma się np. fundacji bo mozna komus zrobić tym słoniową przysługę !!.

  • anonim
    @Styrian

    A w sprawie dziewczynek, udało Wam sie coś ruszyć ?

  • Styrian weteran
    brak wyobrazni ......

    Normalnie to rece opadaja jak sie czyta takie newsy .......
    Powiedzmy ze czyta taki news jakis sponsor , bogty czlowiek , czy nawet taki co by 10 zlotych dal - TO GDZIE MA JE PRZEKAZAC ??????
    Z KIM SIE SKONTAKTOWAC ?????
    Dobrze byloby podac chocby numer telefonu , jakis mail , czy chocby adres na skrytke pocztowa !
    Inaczej to ciezko bedzie cokolwiek zalatwic ....
    Pozdrawiam :-))))

  • anonim

    Taaaaa, z polskim adresem :)))

  • anonim

    Też kiedyś skakałem [ ... ]

  • Ravi stały bywalec

    Pozdro dla wszystkich jestem już w Norwegii

  • anonim
    @Paulina

    Lotos Cup...3.02.2006 "Skoczkini Asia"
    Spróbuj tam.

  • anonim

    bo ja z kujawsko - pomorskiego

  • anonim
    Odpisz czemu

    Z jakiego wojewódstwa jesteś(Luk lub Ushuaia) albo z kąd

  • Paulina stały bywalec
    Ushuaia

    Mam adzieję, ze takie połączenie zadowoli rodziców =) E-maila do taty Asi znaleźć nie mogę. Zaraz poczytam na stronce TS Wisła Zakopane. Może tam coś znajdę. Jednak rodzice to największy problem. Kiedyś jak wyjechali do Austrii jak byłam mała i mnie z babcią zostawili to nie było źle. Teraz jak ja chcę wyjechac spełniać marzenia i śię uczyć to jest wojna.

  • anonim

    czemu ku... Ushuaia i Paula piszecie do siebie???????

  • Luk profesor

    Już większą nadzieją Polskich skoków jest Kamil Stoch, co nieraz pokazywał ;)

  • anonim
    @Paulina

    O to zawód skoczka pogodzi rodziców :)
    Bedziesz latać (jak pilot) i występować w TV (jak aktor) :)))
    Nasze 2 dziewczynki Joasia Gawron (13 lat) i Gabrysia Buńda (12lat) trenuja chyba w Wiśle Zakopane.Może ten klub sie zainteresuje stworzeniem sekcji dla dziewcząt ?(Masz go tu na lewym marginesie)
    Gdzieś na portalu był też adres mejlowy taty Asi, ale nie wiem gdzie (gdzieś pod artykułem o dziewczynkach). Może on by Ci lepiej doradził. Asia też mieszka dosyć daleko od Zakopanego i rodzice tez na pewno muszą sie poświęcać wożąc Asię na treningi.

  • Paulina stały bywalec
    Ushuaia@

    W moim mieście można trenować tylko lekkoatletykę, za którą nie przepadam, a chodzę na nią, aby nie stracić formy i kondycji.
    Co do rodziców to mają do mnie plany. Tata wysylą mnie na pilota, lub weterynarza, a mama chce, zebym maiala jakis dobry zawod, kiedyś planowalą dla mnie aktorstwo.Cięzko jest, kiedy rodzice nie rozumieją, że to twoje życie a nie ich i mają jakieś plany co do ciebie. Ale będe próbować i rozmawiać, tylko w tym sęk, ze niema jeszcze trenera dziewcząt w skokach...

  • anonim
    @Paulina

    Niestety nie mam :(
    Mama ma trochę racji, ale jeżeli sie uprawia sport i przy tym uczy w liceum, to żaden problem.Jeśli w sporcie nie ma się kolosalnych sukcesów, to zawsze można iść na studia i zostać trenerem, czy nauczycielem WF. Teraz jest na to duże zapotrzebowanie. I to nie tylko w szkołach. Przecież te wszystkie siłownie, kluby fitness tez potrzebuja fachowców. Trzeba realizować swoje marzenia.
    Sama mieszkałam przez 9 lat w internatach i wcale nie żałuję. (Chociaż nie chodziło o sport a o co innego).
    Człowiek powinien realizować swoje marzenia, by potem przez resztę życia nie żałować,że czegoś nie zrobił. Mój sąsiad przez 3 lata dojeżdżał na treningi do Krakowa (ponad 100 km kilka razy tygodniowo). Dziś ma 18 lat i srebny medal ze Spały i trenuje nadal.Trzeba chcieć.Poważny trening zaczął właśnie w Twoim wieku !!!

  • Paulina stały bywalec
    Ushuaia

    Kwestia finansowa w moim przypadku to nie taki wielki problem mam tatę w Niemczech i już kiedyś jak chcialam iść do sportowej szkoły powiedział, ze da mi na internat i utrzymanie kasę, ale jest mama... ona jest przeciwna temu, zebym uprawiała sport, mówi, ze nie wykarmie tym rodziny, ale tu się licze tez ja. Ushuaia masz gg? Na gg będzie lepiej rozmawiać. Mój nr:5585593

  • anonim
    @Paulina

    Kwestia finansowa, to rzeczywiście problem.
    W Zakopanem jest liceum sportowe z internatem. Tam właśnie uczą sie nasi młodzi skoczkowie .

  • anonim

    Będę trzymać kciuki za Dawida ;) No i gratuluje mu tej checi do skakania. Kilka razy spotkałam się z ludźmi z Podlasia, którzy budowali takie mini-skocznie, ale wszystko na tym się kończyło.
    Do tego trzeba miec prawdziwą chęć do skakania i miłość do tego sportu. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze usłyszymy o Dawidzie :)

    Pozdrowienia dla Dawida i dla jego rodziców z Hajnówki ;]

  • anonim

    Jakże ten chlopiec ma wspanialych rodziców , tylko pogratulować , samozaparcia u tego chlopaczka i wytrwalości rodzicom ,
    napewno jest to bardzo wielkie obciążenie , wozić chlopca tak daleko , na treningi ,
    dlatego podziwiam , tych , którzy spoza gór chcą uprawiać ten sport,
    może kiedyś ten chlopiec wlasnie to będzie drugi Adam ? kto wie ,
    ale podejrzewam , ze jest wielu takich chopaków , którzy mieszkają bardzo daleko od gór , a chcą uprawiac ten sport.
    I być może wlasnie , tam mamy prawidze talenty.

    Życzę Dawidowi wytrwalości i powodzenia.
    Podziekowania dla rodziców.

  • Paulina stały bywalec
    Ushuaia

    Tak, ale ja już się wybieram do szkoly średniej... Obecnie musze się zadowolić jazdą na nartach no i skoczniach przy domku. Mogliby wybudować jakąś małą skocznie w naszych rejonach. To byłoby i dużo lepiej dla Dawida. A żeby uczyć się w jakiejś szkole sportowej na drugim końcu polski trzeba przekonać rodziców i znaleźć szkołę z internatem. No ale zawsze pozostanie mi mieć nadzieję.

  • anonim

    Duzo tu newsów.. Z wrażenia zapomnaięłm o skokach... Ten hokej tak wciąga:D

  • anonim
    @Paulina

    Paulinko, kto powiedział,że dla cCiebie za późno ?
    Chyba Zakrzewski zaczął trenować rok temu (chyba w wieku 16 lat ? i nieźle mu szło-tj,. sklakał daleko ).
    Winne jest PZN, że nie ma żadnego programu dla dziewcząt. Przecież w Zakopanem jest gimnazjum sportowe chyba z internatem. Wystarczyło by zebrać takie dziewczyny jak Ty, zatrudnic trenera i popatrzeć co z tego wyjdzie. Dla Was byłaby wspaniała zabawa, a Polska wreszcie miałaby skaczące dziewczyny.
    U nas talent musi się urodzić w górach, by móc skakać. Koszmar !!!
    Może jednak spróbuj? Może sie uda ...
    Życzę powodzenia.

  • anonim

    Skoczek ze Słupska

  • Paulina stały bywalec

    Ja też nie mam własnego podwórka, ale mam jakieś tam dzialki i górki. Mimo, ze mam 15 lat to już mówią, ze dla mnie za późno więc się nie poddaje. Trzeba wierzyć. Jestem z Suwałk i jestem bardzo dumna z Dawida. Postaram się w jakiś sposób poszukac mu sponsora... mam nadzieję, że się uda...

  • anonim
    -

    Trzymam za Ciebie kciuki, kolego. Cieszę się, że choć trochę Ci się udało... Ja jestem w takiej samej sytuacji jeśli chodzi o miejsce zamieszkania (a nawet gorszej bo nie mam własnego podwórka by wybudować skocznię :PP) i niestety w wieku siedemnastu lat jest już dla mnie za późno, a poza tym w życiu nie miałam na nogach nart. 3maj się, wierzę w Ciebie i życzę jak najlepiej.

  • Malyszomaniak profesor
    Dawid.

    Może by pomyslec o funduszu budowy (małej paro metrowej może kilkunasto metrowej skoczni koło jego miejscowości ? Ile to może kosztować ? to ciekawe może by się udało ? Dawid powinien również prubować w funduszu dla zdolnych dzieci prubować jak i w PZN i Lotos-ie Może też prubowac pytac się w Fundacji A. i I. Małyszów Jest jeszcze Ustronianka no i napewno można prubowac w Firmach . Przydał by się im ktoś kto by im w tym pomógł w szukaniu spnsorów i funduszy bo naprawdę warto.

    Pozdrawiam i zycze udanych łowów w poszukiwaniu funduszów oraz życzę dalekich lotów.

  • Paulina stały bywalec

    Jeszcze raz gratuluje Dawidowi. Ja nie mam takich rodziców i nie mam takich okazji, aby chcieli mnie wozić na najbliższą skocznię. bardzo przydalą by się nam skocznia koło Rutki Tartak to by było blisko Dawida i mnie. A więc po raz kolejny gratuluje Dawidowi i mam nadzieję, ze spełni swoje marzenia, a mi pozostanie marzyć o skokach na skoczni...

  • anonim

    Już kiedyś gratulowałam Dawidowi posiadania tak wspaniałych Rodziców. To niesamowite jak niektórzy ludzie potrafią poświęcić sie dla dziecka.
    To jeden z tych talentów o których pisałam,że mogą sie zmarnować , bo wyrosły daleko od skoczni.
    Wierzę,że znajdzie sie sponsor dla Dawida, który pozwoli mu dalej sie rozwijać!
    Powodzenia Dawid.

  • Adrian stały bywalec
    Dawid

    Miałem przyjemność oglądać skoki Dawida podczas licznych konkursów. Muszę przyznać, że Dawid wyjątkowo dobrze radzi sobie na skoczni, ma wyczucie i nie boi się lotów. Widać, że czuje ten sport i ma szansę sporo w tej dziedzinie osiągnąć.
    Jestem pełen podziwu dla całej rodziny Państwa Osińskich. Wytrwałość w dążeniu do celu jest w ich przypadku wręcz niesamowita. Gratuluję Dawidowi i jego Rodzicom, którzy poświęcają się pasji syna i nie uważają jej za chłopięcy wymysł. Życzę im wytrwałości jeszcze większej, niż okazywali do tej pory. To zaowocuje w przyszłości.

    A osobników z przygrubym portfelem zachęcam do zasponsorowania Dawida! Nie pożałujecie!

    Pozdrawiam wszystkich, Adrian

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl