"Sportowiec Roku 2006" w Austrii - Morgenstern trzeci

@Redakcja

Chcialam zauwazyc ze Benjamin RAICH nie nazywa sie Benjamin Reich - piszac o takim wydarzeniu warto byloby sprawdzic nazwiska poszczegolnych sportowcow, a nie pisac glupoty- zwlaszcza, ze ponizej prezentujecie ranking, gdzie jego nazwisko jest poprawnie napisane.

@Goldifanka_18

Czy tutuł newsa nie mówi o co chodzi w tej zabawie???

,,Sportowiec Roku 2006" !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a jakże!

Proponuję zrobić Goldiego dozywotnim zwycięzcą tego plebiscytu i zgłosić jego kandydatury na papieża i prezydenta USA.
jest do tego , moim zdaniem, równie uprawniony jak do startowania w przedmiotowym konkursie.

A czemu tutaj Goldiego nie ujeli? To, że zakończył karierę to nie znaczy, że już go nie dotyczy co kiedyś osiągnął! To jest niesparwiedliwe!!!

Sportowiec roku.

Jaki sens jest wybieranie sportowca roku,na ponad 2 miesiące przed jego zakończeniem???
Przecież tyle może się jeszcze zdarzyć!!!

czego się nie tknę - Kuttin

Najpierw myslałem, że skoki w Austrii są znacznie mniej popularne od narciarstwa alpejskiego i kombinacji. Potem doszło do mnie, że o ile od tego pierwszego chyba nie, to od tego drugiego na pewno są bardziej popularne. A tu Morgi przegrywa z Gottwaldem.
Więc zacząłem patrzeć na rezultaty na Olimpiadzie. I faktycznie największe sukcesy indywidualne odniósł Raich, potem Gottwald, a dopiero na trzecim miejscu Morgenstern.
Kibice austriaccy głosowali więc adekwatnie do uzyskanych przez sportowców wyników. Tym bardziej, że konkurencja, nawet wśród dwuboistów, wcale nie jest mniejsza niz wśród "latawców". Szczególnie na igrzyskach, gdzie na przykład wśród skoczków (w porównaniu z zawodami PŚ) jest jednak znacznie słabsza. W koncu na olimpiadzie nie może startować 7 Norwegów czy 8 Austriaków.
Tak mnie naszło pytanie. Jakby tak Adam zdobył brąz to czy Tomek Sikora miałby jakiekolwiek szanse wygrac z nim plebiscyt na najlepszego sportowca zimy? Osobiście wątpię.
I to są moim zdaniem, minusy takich plebiscytów. Hołdują modom, a nie faktom.
Na szczęście, jak wskazuje przykład Austriaków, nie w każdym kraju.
Ale mimo to, że ten plebiscyt nie powiedziałby nam prawdy o rozkładzie sił między reprezentantami poszczególnych dyscyplin w sportach zimowych, a jedynie o preferencjach mniej lub bardziej fanatycznych kibiców, to ja bardzo żałuję, że Adam Małysz nie zdobył w Turynie chociaz brązu, co w zasadzie powinno byc jego udziałem przy skakaniu z zamkniętymi oczami. I nigdy nie rozgrzeszę z tego pana Kuttina tylko dlatego, że swoim dyletanctwem zapobiegł przez przypadek nieobiektywnemu wynikowi odpowiednika austriackiego konkursu na "Sportowca roku" (przynajmniej w wymiarze zimowym) w Polsce.
Abstrah_uję od faktu, że Adam był predestynowany do zdobycia medalu ze znacznie szlachetniejszego kruszcu niz brąz. O brązie wspominam akurat po to, żeby podnieść nieco inny, związany z artykułem, wątek.
Adam Małysz przy kazdym innym zagranicznym trenerze zdobyłby w Turynie takie miejsca, że kibice nie musieliby sie uciekać do dawania mu wiekszej ilości głosów niz Sikorze mimo mniejszych od tego drugiego sukcesów medalowych.
Ale Kuttin pozbawił kibiców nawet tego. Popełniania grzechów z w/w powodu.

Kofler

Kofler 6!!!!!!!!!!! Super. Brawa dla niego!!

Gratulacje dla Morgiego należało mu się to miejsce .