Łukasz Kruczek: "Nie mamy manii prześladowczej"

  • 2007-02-12 11:33

Po sobotnim konkursie PŚ w Willingen, podczas którego Adam Małysz był przytrzymywany bardzo długo na belce startowej, wielu kibiców, trenerów a także media nie kryją oburzenia.

"Mówi się, że przewagę 0,1 m/s pod narty zawodnik może przełożyć nawet na metr skoku. Gdyby Adam wystartował szybciej, to w pierwszej serii sobotniego konkursu poleciałby pewnie nie 138,5 m a 145 m. Ale trudno, było minęło" - mówił drugi trener kadry Łukasz Kruczek.

"Protestu też nie mogliśmy złożyć, bo nigdzie w regulaminie nie ma zapisu o wietrze. Nawet ustalone przez jury 'korytarze' są dżentelmeńską umową" - dodał Kruczek.

"Czy Adam był bardzo zły na Tepesa? Nie jesteśmy przeciwko komukolwiek, nie prowadzimy wojny, nie mamy manii prześladowczej. Po prostu w pierwszej serii Adam, któremu w poprzednich konkursach warunki nie sprzyjały, miał za dużo szczęścia, świetny wiatr. Nikt do końca nie wie, dlaczego Tepes tak się zachował. Może obawiał się o zdrowie Adama. Bał się, że w optymalnej formie, przy dobrym wietrze, przeskoczy skocznię? Wtedy mielibyśmy problem. W pierwszej serii nikt nie miał złych warunków do skoku. Były albo super, albo bardzo dobre "- zakończył asystent Hannu Lepistoe.

"To było oburzające i bardzo niesprawiedliwe. Przecież nie wolno trzymać zawodnika ponad 40 sekund na belce, gdy wiatr cały czas słabnie i mieści się w przyjętych granicach. Tepesz zawsze odpowiada w takich sytuacjach, że on dba o bezpieczeństwo zawodników i dlatego czeka na stabilizację wiatru. Poza tym, ci którzy za głośno krzyczą, mają później jeszcze gorzej" - skomentował sobotnie wydarzenia Apoloniusz Tajner.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Gazeta Wyborcza, Przegląd Sportowy
oglądalność: (7126) komentarze: (62)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Łukasz Kruczek w PŚ

    Łukasz Kruczek ur.1.11.1975

    1998/1999 - 89 miejsce -- 6 pkt - 4 Polak
    1999/2000 - 63 miejsce - 18 pkt - 4
    2000/2001 - 76 miejsce -- 3 pkt - 4
    2001/2002 - 77 miejsce -- 5 pkt - 6

    Miejsca w "30" konkursów:

    14 miejsce - 28-11-1999 Kuopio
    25 miejsce - 17-01-1999 Zakopane
    26 miejsce - 19-01-2002 Zakopane
    28 miejsce - 13-01-2001 Harrachov
    -----------------------------
    Miejsca 31 - 40 w konkursach PŚ:

    33 miejsce - 14-01-2001 Harrachov
    37 miejsce - 16-01-1999 Zakopane
    37 miejsce - 08-12-2001 Villach
    37 miejsce - 15-12-2001 Engelberg
    38 miejsce - 19-03-1999 Planica
    40 miejsce - 10-01-1999 Engelberg
    40 miejsce - 21-03-1999 Planica
    40 miejsce - 05-12-1999 Val di Fiemme
    40 miejsce - 21-12-2001 Predazzo

  • anonim

    @: Mathew

    Faktycznie lepiej juz zakonczyc ten temat.

    Co do Jacobsena, bedzie to dla niego bardzo dobry spawdzian w jakiej faktycznie jest formie w Sapporo i czy żle nie wpłynie na niego, zmiana czasowa.

    Biorąc pod uwage to, ze Jacobsen nigdy nie startiwał poza Europą , ani razu w Japonii, może to miec decydujący wpływa na jego formę i skoki.

    Natomiast zawodnicy starsi juz niejednokrotnie startowali przy zmianach czasowych.

    Zobaczymy jak będzie.

  • profii19 bywalec

    Jak ktoś jeszcze ma ochotę popatrzeć i porównać w jakich warunkach Tepes startował Damjana, Pettersena, Uhrmanna i Małysza to można to zobaczyć tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=IGB570r6Dzg

  • Kasiunia stały bywalec

    Haha to absurd, ze bał się o zdrowie Małysza, raczej bał się o pozycje Jerneja :/

  • Davidsson doświadczony

    Tepesz teraz Adamowi odda na MŚ i będzie dobrze łapówe mu się da i małysz będzie mistrzem świata

  • kasias207 początkujący
    Tepes

    hmm Tepes ma szczęście, że nie dostał od Małysza w papę...!!! HAHAHA

  • Maciek5052 profesor

    Bał sie o zdrowie Adama????? Niech nie pieprzy głupot!! O Jcobsena jakos sie nie bał!!!

  • patrycja381 weteran

    @wirginia


    zgadzam sie z Toba.powinno sie w tym FISie ustalic jasne zasady dotyczace wiatru.one nie powinny byc tylko dzentelmenska umowa lecz zasadami wprowadzone do regulaminu w/w organizacji narciarskiej i byc przestrzegane...

  • witam stały bywalec

    A nie lepiej, by o puszczeniu z belki zawodnika decydował, po prostu, trener? Wtedy na pewno byłoby sprawiedliwie, bo dla swojego skoczka każdy trener chce dobrze.

  • Wirginia początkujący

    To może czas ustalić jakieś JASNE reguły gry.

  • anonim
    @BJJ

    No super. Kruczek nie zna przepisów. Biedak nie wiedział na co się powołać. Tragedia!
    czego on suie tych 5 lat uczył na studiach, skoro z czytaniem ma problemy?

  • BJJ doświadczony
    zasady ustalania korytarza wietrznego wg regulaminu FIS

    Zgodnie z pkt 402.2.2. Regulaminu FIS oznaczenie dopuszczalnych prędkości wiatru (korytarza) należy do decyzji jury.
    Okoliczność, że decyduje o czymś jury, nie oznacza, że decyzja ta ma charakter jakiejś „umowy dżentelmeńskiej”. Jest to decyzja organu kolegialnego – i co prawda, pomimo że od niej samej nie ma odwołania, jeśli wcześniej ustalone warunki były spełnione, a zawodnikowi nie udzielono zgody na start, można na tej podstawie złożyć protest. W myśl bowiem pkt 422.6 tego regulaminu do dyrektora zawodów należy zapewnienie, aby warunki wietrzne dla wszystkich skoczków były sprawiedliwe/ uczciwe/ godziwe (w oryginale fair) – czyli porównywalne. Skoro powstał precedens puszczenia innych skoczków przy większym wietrze, można było w oparciu o tenże precedens żądać wyjaśnień – czyli złożyć protest. Wynikiem tego protestu mogła być zgoda na powtórzenie skoku – albo jej brak. Od każdej z tych decyzji też można złożyć protest. Wynikiem takiego protestu może być ukaranie osoby odpowiedzialnej – np delegata technicznego, dyrektora zawodów – karą upomnienia lub karą odebrania licencji. Oczywistym jest, że kary te się stopniuje, więc w grę może tylko wchodzić kara upomnienia.

    To tyle gwoli wyjaśnienia.

  • anonim
    PRAWIE dobrze zrobił

    Tepes bał sie wypuścić Małysza na 2.5 m/s i miał po czesci racje. Przeciez gdyby to byłoby dobrze powyzej 150... a pamietacie moze w zeszłym roku jak ahonen lądował z trudem na 152 m... albo Herr... widac jak skonczył. To prawda małysz jest doświadczony, ale wiatr był dla niego za dobry...Natomist dziwie sie ze Tepes nie puścił go na 1,5m/s...to zawsze te trzy metry wiecej, apoza tym Adam byłby bardziej skoncentrowany...ale sadze ze Tepes i tak dobrze postapil. Według mnie gadanie o jakims spisku jest troche dziwne...

  • anonim
    Spkojnie

    Spójrzcie chłodno i spokojnie. Adam nie skakał w sobotę rewelacyjnie, przecież przy swoim pierwszym skoku miał ponad 1 m/s wiatru pod narty na całej długości. Tajner mnie śmieszy, szczególnie w perspektywie zachowania Lepisotoe, który doskonale zdaje sobie sprawę, że Adam miał całkiem dobre warunki i zachowuje po prostu zimną krew. Adam mógł być nieco zmęczony podróżą - w końcu dotarł tam w dzień konkursu. Poza tym gdyby Tepes puścił go prędzej, bałbym się o jego zdrowie - na 100% tym też Słoweniec się kierował.
    Nudne jest wałkowanie tego wątku w nieskończoność.
    Prawdziwą wartość to Adam, mam nadzieję, pokaże w Sapporo. Ale łatwo mieć nie będzie - Ammann już teraz jest w rewelacyjnej formie, Finowie także powinni w takiej przyjechać. No i Jacobsen... pomijam już wiatr. Tak więc Willingen to pikuś w porównaniu z tym co nas czeka. Pozdro

  • anonim

    @Malyszomaniak

    Z calym szacuneczkiem do ciebie ale nie zgadzam się.

    To nie pierwszy raz kiedy Malysza robi w balona juz dawno powinni nasi coś z tym robić.

    Zauwaz jedno, ze Norwegowie maja większy posłuch niż Polacy ?
    Dlaczego ?

    Zawsze jak nic nie wiadomo to chodzi o kasę.

    Tylko teraz ten przekręt był bardzo dobrze widoczny, az za dobrze.
    Ech nie chce mi się juz na ten temat mówić.

  • anonim

    @adi

    Nie będe się ztoba licytować, kto od kiedy ogląda skoki,
    skoro dla ciebie ścisła czołówka jest od 1-3 , to o czym tu mówić ???

    Jesli nawet w tym przedziale nie widzisz tam Malysza :)

    Adam doskonale wie w czym problem ale ty chyba nie wiesz, ze on nadal jest w tej ścisłej twojej czołówce.

  • anonim

    A to naprawdę dziwne.

    Ja myslałam, że te korytarze wietrzne, w jakich moga skakac zawodnicy sa okreslone w przepisach !

    Okazuje się,że nie ? że to jakaś umowa dżentelmeńska ?

    Boze ! to po co wogole jest ten Tepes potrzebny tam !

    Nic ztego juz nie rozumiem.

  • Anika profesor
    Ciągle pytam

    Co to w ogóle jest za kuriozum - "dżentelmeńska umowa" w przepisach regulaminowych? O co tu chodzi? Przepis to przepis i żadnych umów do tego nie mieszajmy!
    A tak na marginesie.
    Do "dżentelmeńskiej umowy" musi być co najmniej dwóch dźentelmenów.

  • Joasia bywalec
    -

    no jasne że to nie fair! **** jeden ... ale niech nie robią afery bo Tepes bedzie jeszcze gorzej ich puszczał ;) hehe

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2007-02-12 21:19:07 ***

  • anonim

    Mam nadzieję że Tepes "odda" Adamowi na MŚ

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl