Skoki narciarskie – Jak to działa - czyli jak to możliwe, że oni tak daleko skaczą? - cz.1

  • 2007-02-16 02:22

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak to jest możliwe, że na nartach można skoczyć nawet 239 metrów? Dwie deski, jeden człowiek i odpowiednio wyprofilowany pagórek.

W jaki sposób, przy pomocy tak skromnych środków, możemy podziwiać ludzi szybujących jak ptaki?

Każdy z kibiców skoków narciarskich zachwyca się tym zjawiskiem. I prawie każdego nurtuje pytanie jak to się dzieje, że ten czy tamten skoczek skacze bliżej lub dalej. Innymi słowy - jak to wszytko wygląda krok po kroku i czego potrzeba, by oddać naprawdę daleki skok?
Postaram się pokrótce przybliżyć to zagadnienie.

Skok narciarski podzieliłem na parę etapów:

1) Ruszenie z belki startowej
2) Najazd
3) Odbicie z progu
4) Lot
5) Lądowanie
6) Odjazd

Między poszczególnymi etapami skoczek powinien w odpowiedni sposób płynnie zmieniać pozycję uzależniając sposób wykonania tego przejścia od warunków atmosferycznych.
Choć wydaje się to bardzo trudnym i skomplikowanym zadaniem, każdy skoczek wykonuje te czynności intuicyjnie.

1) Ruszenie z belki startowej

Ruszenie z belki startowej, mimo iż mało kto zwraca na nie uwagę, jest istotnym elementem kunsztu skoczka narciarskiego. Trzeba zauważyć, iż podczas startu skoczkowie często odpychają się rękami oraz przysiadają co powoduje docisk nart do podłoża oraz zwiększenie siły powodującej lepsze przyspieszenie. A lepsze przyspieszenie będzie skutkować lepszą prędkością na progu. Chodzi więc o to, by jak najszybciej ruszyć - a więc jak najmocniej się odepchnąć i nabrać dużej szybkości. Trenerzy jednak zwracają uwagę na to iż najistotniejsze jest by zawodnik przybrał odpowiednią pozycję która nie będzie mu przeszkadzać w odpowiednim wybiciu się oraz by narty skoczka poruszały się równo w torach a więc by nogi nie były zbyt wąsko lub zbyt szeroko rozstawione. Jest parę sposobów zaczęcia zjazdu po rozbiegu.

A Można ruszyć odpychając się rękami i przyjąć od razu pozycję aerodynamiczną - czyli opływową - powodującą jak najmniejszy opór powietrza.
B Można ruszyć odpychając się rękami, wykonać ruch biodrami ku dołowi po delikatnym łuku co powoduje dociśnięcie ciała do toru jazdy i wywołanie siły, która popycha zawodnika do przodu. To nadaje mu większe przyspieszenie. Potem należy delikatnie powoli wstać z tej pozycji i przyjąć pozycje aerodynamiczną
C Można odepchnąć się, podnieść tułów ku górze i z pozycji prawie z wyprostowanymi kolanami obniżać się powoli do pozycji aerodynamicznej.

Wszystko to po to, aby zawodnik mógł się dobrze ułożyć w pozycji zjazdowej i nabrać odpowiedniej prędkości.

Adam Małysz Val di Fiemme LGP 2006 (EuroSport)

Adam Małysz Val di Fiemme LGP 2006 (EuroSport)
Thomas Morgenstern Igrzyska Olimpijskie w Pragelato 2006 (EuroSport)

Thomas Morgenstern Igrzyska Olimpijskie w Pragelato 2006 (EuroSport)

2) Najazd

Na zjeżdżającego skoczka działają różne siły wynikające z jego prędkości ,oporu, tarcia, przyciągania ziemskiego, kształtu rozbiegu czy jego ruchów. Jednym z elementów uzyskiwania większych prędkości jest tarcie. Aby to tarcie zminimalizować stosuje się odpowiednie smary na spód nart, zależne od temperatury i podłoża. Podczas zjazdu stopę powinno opierać się na śródstopiu -jazda na palcach może skończyć się wywrotką . Stosuje się różne sposoby zjazdu np. z przesuniętymi biodrami do przodu, w ten sposób, są one nad stopami. Jest to tak zwana pozycja skierowana do przodu agresywna. Inna pozycja to pozycja cofnięta z barkami nad stopami . Swoją rolę gra tutaj odpowiednia sztywność narty oraz ułożenie środka ciężkości który przesuwa się do przodu lub tyłu ciała skoczka lub też odpowiednie rozluźnienie mięśni. Ma to wpływ na odpowiedni docisk narty przy danym ułożeniu stopy zawodnika i sposób wybicia się z progu - agresywny lub pasywny. Przy zjeździe agresywnym wybicie jest skierowane bardziej do przodu a przy pasywnym bardziej w górę . Na większy albo mniejszy opór powietrza podczas zjazdu mają wpływ takie elementy jak kask czy gogle a nawet kształt buta ale najważniejsze jest oczywiście ułożenie ciała. I nad optymalną sylwetką wciąż pracują sportowcy, wkładając w jej uzyskanie dużo wysiłku. Nie jest to łatwe, trzeba zapanować nad wieloma elementami - ważne jest nawet ułożenie dłoni. Przy zachowaniu aerodynamicznej pozycji, warto też pamiętać o ułożeniu ciała w taki sposób, by siła włożona w wybicie szła w kierunku pożądanym przez skoczka a on sam miał komfort wybicia. Inny istotny element to właściwe prowadzenie nart w torach. Bardzo ważne jest spokojne, nieruchome utrzymywanie odpowiedniej pozycji. Klatka piersiowa powinna być przyciśnięta do kolan tak by zmniejszyć opór powietrza i stabilizować położenie nóg w pozycji jak najbardziej zgodnej z kierunkiem torów. Głowa powinna być na wysokości ramion, by nie zwiększać oporu powietrza, ale by skoczek dobrze widział to, co przed nim. Narty trzeba prowadzić równo. Ręce muszą być skierowane do tyłu i ułożone jak najbliżej tułowia . Niektórzy skoczkowie podczas zjazdu ruszają nartami, przez co zwiększają tarcie i powodują zwiększenie temperatury pod nartami na początku zjazdu, co daje lepszy poślizg oraz lepsze ułożenie się ciała w pozycji zjazdowej poprzez drgania. Oczywiście duże znaczenie ma również skocznia. Szerokość torów wpływa na ułożenie się skoczka i na komfort oddania skoku. Dla niższych skoczków tory szerokie są trudniejsze do opanowania a przyzwyczajenie do węższych torów powoduje opieranie krawędzi narty o bok wyżłobionych torów i większe tarcie co skutkuje zmniejszeniem prędkości.

Thomas Morgenstern Igrzyska Olimpijskie w Pragelato 2006 (EuroSport)
Thomas Morgenstern Igrzyska Olimpijskie w Pragelato 2006 (EuroSport)


Autor: Krzysztof Kędzierski, Opracowanie: Marcin Hetnał
Dziękuje za pomoc Kazimierzowi Bafi.

Źródła:
Symulator Faktu www.itvp.pl
Laboratorium www.itvp.pl
www.skijuping.pl
www.pzn.pl
http://www.fis-ski.com/data/document/masstabellede.pdf
http://www.polpunkty.pl/filez/wytyczne/FIS_2006_2.pdf
http://www.fis-ski.com/uk/rulesandpublications/skijumping/homologations.html


Krzysztof Kędzierski&Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (54833) komentarze: (48)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Malyszomaniak profesor
    Następne odcinki

    Następne odcinki po MŚ. :)

  • anonim

    @BJJ

    O, i o to chodzilo, dziękuje za bardzo fachowe tłumaczenie i przy okazji odszukanie Pola :) w archiwum :)
    ja musiałam oślepnąc na moment :))

    Pozdrawiam !

  • Malyszomaniak profesor
    @akont

    Chodziło o pewne podsumowanie zebranie pewnych wiadomości w całość. To że jedni jadą przesunięci do przodu a drudzy do tyłu nie każdy zauważa lub to że różnie się odpychają od belki na zdjęciach dobrze to widać niemniej jednak to dopiero część pierwsza. Zapraszam na kolejne

  • akont doświadczony

    przeyjmnie sie czyta na samym poczaytku, potem juz wszystko wydaje sie byc "tak oczywiste ze o rany"
    ale ogolenie ciekawie piszecie

  • Adrian stały bywalec

    "Dwie deski, jeden człowiek i odpowiednio wyprofilowany pagórek" - przypomniał mi się pewien przebój z przed kilku lat: "Dwie narty, kask i jeden biały orzeł..." ;)

  • anonim

    Ja sobie ulepilem skocznie wlasna, mam narty i sobie skacze, jest fajnie jutro moze skocze 5 metrow bo akurat tam ide

  • Malyszomaniak profesor
    @Radix-Katowic

    W 4-tej części jest opisane jak wygląda trening i jak skoczkowie i skoczkinie zaczynają jeśli ktoś jest wysportowany i jeździ na nartach bez problemu może spróbować po pewnym przygotowaniu skoczyć na najmniejszej skoczni 15 metrowej w Zakopanem.

    To naprawdę nie jest takie straszne

  • Malyszomaniak profesor
    Artykuł

    Części jest 4-ry jako całość ten artykuł będzie dopiero gruntownie pokazywał cały temat. W każdej części jest pewna część opisująca kawałek całości zagadnienia.

  • Radix-Katowice stały bywalec

    Ciekawy artykuł, ale myślę, że i tak nigdy nie spróbuję skoczyć na tych dwóch deseczkach z obojętnie jakiej skoczni;)

  • Malyszomaniak profesor
    @lola

    Romoren skoczył co prawda 239 metrów ale Ahonen 240 . Odległosc była podana jako przykład nie podano skoczka który skoczył tyle na pewno można skakać i dalej. Co do zdjęcia jest ono podane jako lot skoczka nie konkretnie Adama a na pewno ten lot Adama był bardzo dobrze ułożonym obrazującym jak to powinno wyglądać.

    W części drugiej będzie o O wybiciu z progu a w trzeciej o Locie i lądowaniu

    W czwartej zaś sporo wiedzy i wiadomości. Zdjęcia .... itd.

    Zapraszam na kolejne części.

  • anonim

    wreszcie wiem o co w tym biega xD

  • Usia profesor

    Rejon Puław ma podobno bardzo skażone środowisko. Ma to wielki wpływ na "lotność" umysłu, czego potwierdzenie mamy w komentarzu ...

  • Malyszomaniak profesor
    @bibi

    To tylko cię chwalić ;) mam nadzieje ze jest takich więcej którzy tak wszystko wiedzą może wtedy nie będzie głupich dyskusji na tematy na które nie od dziś wiadomo wszystko ;) (według ciebie )

  • Malyszomaniak profesor
    wielbicielka_Jacobsena

    Ale czego ?
    Sędziowie uczą się do sędziowania delegaci techniczni do pilnowania regulaminu skoczkowie do skakania . Nikt nie uczy się wszystkiego bo owszem umiał by ale coś mogło by na tym tracić a przecież każdy chce dobrze robić to do czego jest powołany. Bo Jeśli by skoczkowie świetnie znali się na sędziowaniu to nie skupiali by się na skakaniu tylko na utrzymywaniu i pielęgnowaniu wiedzy. Co nie znaczy że nie mogli by oni być dobrymi sędziami.

    Reasumując nie można znacz się na wszystkim bo jeśli coś jest do wszystkiego to jest też do niczego.

    Pozdrawiam

  • Malyszomaniak profesor
    @Bjj

    Bardzo fachowa odpowiedź ;) . Dziękuje.

  • BJJ doświadczony
    @Fanka

    Faneczko, to ten artykuł, jest w archiwum:
    Czwartek, 01 lutego 2007, 15:30
    "Apoloniusz Tajner odpowiedział na pytania czytelników"
    -Pyt: W jaki sposób mierzone są odległości uzyskane przez zawodników na skoczni w zawodach rangi Pucharu Świata? Czy jest to ustalane elektronicznie czy przez ludzi? Według którego miejsca na narcie jest ustalane miejsce lądowania?
    Odp: Kiedy zawodnik ląduje telemarkiem jest to miejsce między stopami skoczka, jeżeli lądowanie jest na dwie nogi to jest to środek buta. Pomiar polega na tym, że są specjalne kamery ustawione. One pokrywają zeskok elektroniczną siatką, co pół metra. Skaczący zawodnik jest rejestrowany na bardzo wysokiej klasy sprzęt. Po wylądowaniu operator zatrzymuje taśmę i wyłapuje moment zetknięcia zawodnika z zeskokiem. I całkiem słuszna jest wątpliwość czy można to dokładnie ocenić. Pół metra jest więc sprawą interpretacyjną. Dwóch zawodników skoczy w to samo miejsce, i może być tak, że jednemu zaliczą pół metra na plus, drugiemu pół metra na minus. Ja jednak nie sugeruję, że coś jest nie tak z tym systemem pomiarów.

    ***
    A regulamin opisuje to tak (pkt 432.1 i 432.2): Osiągnięta odległość jest mierzona od krawędzi rozbiegu do miejsca, w którym skoczek dotknął zeskoku. Lądowanie uważa się za ukończone, jeśli obie stopy skoczka są w pełnym kontakcie z zeskokiem. Przy nietypowych lądowaniach (na jedną nogę, tj jedna noga na śniegu, a druga w powietrzu na tyle długo, że nie można tego uznać za normalne lądowanie), odległość mierzy się do punktu, w którym można uznać, że pierwsza stopa pozostaje w pełnym kontakcie z zeskokiem. Przy upadku odległość mierzy się do punktu, w którym jakakolwiek część ciała skoczka jako pierwsza dotknęła zeskoku. Wszystko to mierzy się z dokładnością do 0,5 metra.

    Pozdrawiam!

    PS. W ogóle świetny artykuł, bardzo fachowy, szkoda, że zamieszczony gdzieś pomiedzy innymi, niekoniecznie lepszymi.
    Autora więc też pozdrawiam.

  • Malyszomaniak profesor
    @Usia

    Dziękuje ci za ciepłe słowa. Jeśli coś jest czyjąś pasja to wkłada w to sporo wysiłku i uczucia bo tak to już jest.

    To co ciekawi stanowi punkt wyjścia do pogłębiania wiedzy i zgłębiania tajników.

    A skoki są warte zgłębiania .

  • Usia profesor
    @Krzysiek

    Wspaniały i ponadczasowy artykuł. Wielkie dzięki za ten olbrzymi wkład pracy, który w to musiałeś włożyć.
    Z pewnościa nie raz będziemy sięgać po ten tekst.

    @Redakcja
    Gdy widze taki artykuł, jak Krzyśka, Mariusza, Wojtka, Adriana, czy jeszcze kilku innych, to po prostu mi smutno.
    Przy dużym "przemiale" "newsów" takie perełki zaraz trafiają do skijumpowego 'śmietnika" schodząc bardzo szybko ze strony głównej.
    Niby u Was jest dział "Artykuły", ale może zobaczcie jakie śmieci tam czasami wrzucacie ( Wizyta Weissfloga w szkole, Karetka zabrała Mazocha, itp- artykuły ważne, ale tylko w danej chwili, i nie ponadczasowe).
    Czy nie pora zrobić osobnej przegródki na skijumpowe ponadczasowe perełki z bezpośrednim dostępem do nich z belki na stronie głównej skijumping?
    Przeciez ten portal powinien chyba służyć również kibicom zainteresowannym skokami a nie tylko "fankom siusiumajtkom" umierającym z miłości do Gregorka, Andersika, Morgusia czy Adaśka!

  • Malyszomaniak profesor
    @Fanka

    Tak jak pisałem wcześniej i jak jest w następnych częściach artykułu . Punkt do którego się mierzy odległość to punkt pomiędzy stopami skoczka po wylądowaniu (dotknięciu stopami zeskoku) o ile jest telemark jeśli go nie ma do stóp razem. Jest jeszcze kwestia zaokrąglenia które jeśli się nie mylę to zaokrągla się w układzie matematycznym.

    Tego jednak nie jestem pewien niemniej jednak dla dociekliwych są przepisy FIS w sprawie sędziowania w zawodach. Tam można znaleźć przepisy dotyczące prawidłowego telemarku czy not za styl oraz odległości.

  • Malyszomaniak profesor
    @Anika

    Tak jak widać na schemacie odległość jest mierzona od progu skoczni (tak samo jak HS skoczni mierzone jest) po zeskoku nie można profilować skoczni dowolnie skocznie aby dostały homologacje muszą mieć profil zgodny z wymaganiami FIS. A różnica w odległości przy różnicach kształtu zeskoku jest pomijalna.

  • Malyszomaniak profesor
    @Anika

    Jest to właśnie ustalone w tych przepisach homologacji skoczni jest tam taki wykres który będzie w 4 części artykułu.

  • anonim

    Miało być do momentu kiedy skoczek dotknie ziemi.

  • anonim

    Z tego co się zorientowałam odleglośc mierzy się od momentu kiedy skoczek dotknie ziemi.

    Ale na czym to polega dokładniej, wyjasnił to bodajrze Apoloniusz Tajner w swoich odpowiedziach,
    nie mogę niestety znależć tego artykułu z jego odpowiedziami w archiwum.

  • Anika profesor
    @ Malyszomaniak

    Ze od progu, to wiem. Ale czy po ziemi, zgodnie z profilem zeskoku, czyli po linii krzywej, czy też w powietrzu, po linii prostej od progu do miejsca lądowania?

  • anonim

    Bardzo to ciekawe.

    Nareszcie ktos nam to wyłożył, czarne na białym :)

    Brawo dla autora !

  • Malyszomaniak profesor
    Ania

    Odległości są wytyczone w przepisach FIS a dokładniej w przepisach dotyczących budowy skoczni w załączniku podanym pod artykułem http://www.fis-ski.com/ uk/rulesandpublications/skijumping/homologations.html

    Z tego co wiem odległość mierzy się od progu. A odległość skoczka do stóp w momencie zetknięcia się ich z zeskokiem o ile nie było telemarku jeśli jest punkt pomiaru jest pomiędzy stopami skoczka robiącego telemark stykającego się z zeskokiem.

  • Anika profesor
    długość skoku

    A mnie zastanawia, jak mierzy się długość skoku. Tzn. co jestmierzone. Czy mierzy się po ziemi, po profilu, czy np. w linii prostej do progu do miejsca lądowania?
    Nigdzie na ten temat nie ma ani słowa.
    Jeżeli po profilu skoczni, to wystarczy odpowiednio "wyrzeźbić" zeskok, aby odległości były większe.

  • Malyszomaniak profesor
    prędkość

    Jest taki stan krytyczny kiedy siła nośna równoważy przyciąganie ziemskie. Skoczkowie są cały czas na pewnej granicy tego momentu a właściwie stale poniżej tego momentu . Kiedy prędkość skoczka i siła wybicia są na tyle duże by zbliżyć się do tej granicy wtedy taki skoczek lata czyli opóźnia opadanie a ponieważ ma pewną prędkość to skok się wydłuża.

  • Malyszomaniak profesor
    Co do pozycji

    Ostatni Austryjacy stosują taka agresywna pozycje. Adam na LGP miał pozycje bardziej pasywna - cofniętą.Najistotniejsze jest odpowiednie ułożenie ciała . Skoczek wykonuje wszelkie ruchy automatycznie tak jak je wyuczył może próbować regulować pewne elementy lecz te elementy w czasie skoku już nie koryguje lecz wykonuje automatycznie. Chodzi o to że zwykle robi się to wszystko instynktownie tak jak wcześniej się tego nauczyło. Trudno tu mówić o korektach skoczka i innych skokach na wiatr z przodu a wiatr z tyłu gdyż skoczkowi trudno zmienić to co się wyuczył. Są jak by próby większego nacisku na pewne elementy lecz większe kombinacje skutkują błędami w skoku.

  • Malyszomaniak profesor
    @patrycja381

    Co to znaczy regulowana przez regulamin FIS ?

    Nie ma napisane że zjazd ma się w taki czy inny sposób odbyć. Jest tylko określenie kiedy skoczek może ruszyć. Jest również określenie i wytyczne sprzętu. Co do oceny ocenia się fazę wybicia lotu i lądowania nie dojazdu. Dlatego trudno tu mówić o regulowaniu przez przepisy tego jak skoczek ma oddać skok.

    No chyba ze ja czegoś nie zrozumiałem.

  • patrycja381 weteran

    @Malyszomaniak

    uwazam ze kazda czesc skoku zawodnika jest jakos regulowana w regulaminie FIS-u...

  • Malyszomaniak profesor
    @Divine JazOOn

    Myślę że po przeczytaniu całości wiele ciekawych informacji będzie ugruntowanych i ułożonych w jednym miejscu tym bardziej że w 4 części jest wiele spraw związanych z przepisami .

  • Malyszomaniak profesor
    Cześci

    Części już wkrótce. Jest ich 4 . Nie jest to może dokładnie wszystko ale sporo ciekawych wiadomości a bardzo sporo jest w 4 tej części.

  • Divine JazOOn profesor
    no wiadomo

    Artykuł z serii :) co powoduje że samochod jedzie :) przeczytałem z ciekawością :D

  • Dzastinka początkujący
    ...

    Kiedy bedzie następna część?? Bardzo to interesujące

  • Tamlaa początkujący

    No, całkiem ciekawie wyjaśnione :)) To napewno przybliży fanom co dokładnie sie dzieje podczas skoku :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl