Łukasz Kruczek: "Ten skok jest wystarczającym piętnem"

  • 2007-02-25 22:43

Drugi trener polskich skoczków - Łukasz Kruczek - uważa, że polska ekipa mogła powalczyć o co najmniej czwarte miejsce, podkreśla również bardzo dobre skoki Adama Małysza.

"To piąte miejsce było tym, o czym mówiliśmy przed Mistrzostwami jako o celu dla drużyny, ale obserwując te zawody i ich przebieg powiem, że tego miejsca nie wygraliśmy, a raczej przegraliśmy przynajmniej jedno oczko" - mówił po niedzielnym konkursie Łukasz Kruczek.

"Co do krytyki Roberta Mateji, to ja jestem pewien, że ten skok jest wystarczającym "piętnem" i nie trzeba już nic "wieszać" na Robercie. On to mocno przeżył i nadal to przeżywa" - uważa asystent Hannu Lepistoe.

"Kamil Stoch skacze poprawnie i myślę, iż na średniej skoczni też będziemy mieli powody do dumy z jego skoków. Ten drugi dzisiejszy skok nie był już tak udany jak pierwszy. Efektem błędu popełnionego na progu jest to, że narty zaczynają "pracować" (wychodzić ponad poziom) za późno, przez co zawodnik musi na moment wstrzymać aktywność w locie" - tłumaczy polski szkoleniowiec.

"Jeśli chodzi o skoki Adama Małysza, to z racji na układ konkursu drużynowego są one trudne do porównania z innymi zawodnikami, bo warunki były różne, jednak jego skoki były po prostu bardzo dobre" - ocenia Kruczek.

"Co do skoczni K-90 to nie znam jej i niewiele mogę powiedzieć na temat tego, jakich zawodników preferuje. Patrząc na dane, które są w homologacji to jest ona w pewnym stopniu podobna do Średniej Krokwi. Na skoczni średniej mniejszą rolę odgrywa aerodynamika (choć nadal ma znaczenie), a większą dynamika zawodników" - zakończył Łukasz Kruczek.

W poniedziałkowy poranek nasi reprezentanci będą mieli czas dla siebie, a po południu zaplanowany jest lekki trening. Na godz. 17:00 przewidziano natomiast dekorację najlepszych sześciu ekip niedzielnego konkursu drużynowego, w której wezmą udział również Polacy.

Z Sapporo dla czytelników Skijumping.pl mówił Łukasz Kruczek.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10271) komentarze: (110)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Barnaba doświadczony
    Relatywizm "uratowania" (1)


    @BJJ
    Przezacna Pani Mecenas,
    Nade wszystko bardzo sympatycznie odebrałem tekst, adresowany bezpośrednio do mnie, aczkolwiek zakresem podejmowanych problemów dotyczył opinii wyrażanych przez szerszy krąg uczestników dyskusji, co potwierdza jego merytoryczna wartość. Aby jednak nie było tak cukierkowo, muszę niejako z rozdzielnika dostrzec też chociażby jedną, ale najistotniejsza wadę. Otóż napisany jest po kobiecemu, czego nie kryjąc zazdroszczę.
    Jeśli jednak chodzi o kontekst polemiczny to wynika on z odmiennego odbioru zaistniałych faktów, przy generalnie zgodnej tezie, iż Adama nie trzeba bronić, gdyż świetnie obroni się sam. Być może w sobotnim konkursie. W innych bowiem, np.: PŚ będzie to już spóźniona opowiastka.
    Teraz jednak pięknie nie zgadzam się z Twoją tezą:
    Nikt Adama nie uratował, sam się uratował, dzięki temu czwartemu miejscu, tak bliskiemu założonemu celowi i tak dalekiemu jednocześnie, niestety.
    W związku z tym, kontynuując wątek polemiczny z uporem maniaka powtarzam: Mistrzostwa Świata są i jeszcze trwają sztandarową imprezą roku i temu podporządkowany był cykl przygotowań wszystkich ekip narodowych, czego dowodem jest tzw. odpuszczenie przez wielu czołowych zawodników i niektóre drużyny konkursów PŚ , w tym miedzy innymi w Zakopanem. Tutaj, podobnie jak na ZIO nie zdobywa się punktów liczonych do generalnej klasyfikacji.
    Trofeum FIS , stanowią tytuły i wybite specjalnie na tę okazję medale no i rzecz oczywista, gratyfikacje finansowe. Władze państwowe zwyczajowo nadają rodzimym zwycięzcom także ordery, odznaczenia i nagrody oraz wysokie stypendia olimpijskie, niezależne od innych apanaży uzyskiwanych przez zawodników, vide: siatkarze, szczypiorniści. Za czwarte miejsca, nie ma takich uhonorowań i z tym zachowując należytą pokorę należy pogodzić się.

  • Barnaba doświadczony
    Relatywizm "uratowania" (2)

    @BJJ
    Z bólem serca nie mogę jednak uznać czwartego miejsca Adama ani za sukces ani za uratowanie się. Nie oznacza to, że zawalił polskie skoki, czy też dał plamę. Wypadł zupełnie dobrze, ale nie bosko. Co też mogą czuć dzisiaj pozostali pretendenci ostrzący sobie formę i zęby na medale? To ich troska. Ja pełen niedosytu doznałem nieskrywanej, chociaż płonnej ulgi psychicznej. Innym, także bardzo dobrym - też nie wyszło.
    W moim poście, czego nie zmieniam, wskazałem na casus Roberta, którego zajadła w tonacji krytyka odwróciła uwagę od meritum, którym była totalna pomyłka, polegająca na kooptowaniu wymienionego do reprezentacji, z tytułu poniesionych kiedyś, nieprzystawalnych dzisiaj zasług.
    Tytuły publikacji stanowiące pozorną przeciwwagę dla zaistniałej sytuacji przytaczane przez niektórych forumowiczów , jako dowody ponoć urągające czci zdobywcy czwartego miejsca uznaję za słabe i drobne w porównaniu do niesprawiedliwych ocen, haseł i zawyć w sprawie R. Matei, które pozwoliły wyżywać się na tym zawodniku różnej maści frustratom i odwróciły jednak uwagę od refleksji dotyczącej rzeczy w tych dniach najistotniejszej.
    Kwestię tę, zamknę merytorycznym pytaniem: CO DZIELIŁO skoki Adama i Roberta od brązowego medalu MŚ w Sapporo?
    Pisząc o oszczędzeniu i pewnego rodzaju uratowaniu Adama w okolicznościach przed faktem i krytyką po fakcie, miałem też na myśli, mało znany szerszemu forum kibiców, ale zaistniały, epizod wcale nie dotyczący wypowiadania się w odpowiednim miejscu i właściwym czasie Adama o celu przygotowań i Jego udziału w MŚ. Sprawa dotyczy (o tym tylko wzmiankował Polo w trakcie transmisji) chęci Adama do spotkania się z dziennikarzami. Dalej nie insynuuję. Zamiarowi przeciwni byli nasi żurnaliści. Gdyby do tego doszło , oj! co by się to dopiero działo po konkursie !!!
    Pozdrawiam Cię serdecznie.


  • anonim
    Kot i Murańka

    Maciek i Klimek to nasze brylanty i wg mnie już dziś powinni być objęci szkoleniem centralnym i to nie w jakiejiś kadrze c czy d ,ale w kadrze "A".
    Dlatego, aby:
    Zapewnić chłopakom max najlepsze warunki treningowe ( bez względu na pogodę w kraju),sprzęt i obsługę techniczną tj kombinezony,narty,smary pełną odnowę biologiczną itd.
    Tylko na w/w warunkach obaj zakopiańczycy mogą z super talentów zostać w najbliższych latach następcami Małysza,


  • anonim
    @ Józek,Fanka w sprawie Klimka

    Prawda jest taka że Klimek na K-40( skok w dal z miejsca )przegrywa ze wszystkimi nawet z rówieśnikami -tj np. O.Zniszczoł).
    Na k-65 już jest różnie -ostatnio miał 72,5m o 2,5m dalej niż Słowiok (o 2 lata starszy).
    Na k-85 na Klimka nie ma mocnych .
    Zgadzam się że mleko 2006 to już historia.Ale mleko 2007 jest przed nami!
    I na koniec zostaje nam duża Krokiew i tu Klimek dopiero pokaże.........

  • indor_ weteran
    @motylek

    Dokładnie. Najśmieszniejsze jest jednak to, że on wcale nie jest w super formie - mógł równie dobrze nie wygrać, gdyby Adaś skoczył na miarę swoich możliwości i gdyby sędziowie zauważyli jego żałosne lądowanie..
    Ale mówienie, jak on to pięknie wylądował i od razu po wylądowaniu wiedział, że wygra, jest po prostu beszczelne. Co innego gdyby naprawdę miał formę i wygrał pewnie o kilka metrów - ale tak??
    Pewnie teraz znowu mu odwali i przez 4 lata będzie sie woził na opinii Mistrza - tym razem Mistrza Świata. NIE MA drugiego takiego zawodnika, który miałby takiego farta. Szkoda, że nie wygrał Olli - ciekawe jak by wtedy "przesympatyczny" Wiewiór śpiewał..

  • motylek_ja weteran
    @indor

    nawet nie czytając tego o Ammanie mialam o nim podobny obraz- luzak , ktoremu fart dopisuje, zgarnia to co innym sie nalezy... bez wiekszego wysilku... troche to niesprawiedliwe... poza tym, gdyby to Andreas byl teraz MS to nie mialbym nic przeciwko temu, dla ,mnie to on jest o niebo sympatyczniejszy od swojego "utytulowanego" kolegi i ma wieksza o wiele klase jako zawodnik....

    Amman:" cel drugie zloto (choc nie bedzie latwo)".... OK, zobaczymy, taki z niego pewniak, skoro juz po wyladowaniu wiedzial, ze zdobedzie zloto na k-120
    prosze i go nikt sie nie czepia... a wystarczy, zeby raz zwyciezyl i od razu mu sodów uderza.....
    :(

  • anonim

    No nareszcie ,
    moze teraz @Henio zrozumie,

    bo ciągłe słuchanie o Klimku, że ma juz najlepiej skakac z seniorami, staje się nudne :))

    Pisałam, ze są starsi od niego i również skaczą już bardzo dobrze, więc chyba czas na nich!

  • jozek_sibek profesor
    @Henio

    To,że K.Murańka raz na mleku wygrał z Ł.Rutkowskim i D.Kowalem zostanie Ci pewno na cale życie.
    Za kazdym razem to wspominasz,kiedy chodzi żeby odmładzać kadry.
    Dlaczego przy tej okazji nie wspomnisz,że w tym sezonie Klimek regularnie przegrywa z P.Słowiokiem i T.Byrtem. Przegrywa również z A.Cieslarem i G.Mietusem!!!
    Wiec jakie w tym sezonie ma szanse z M.Kotem,K.Kowalem,K.Mietusem,Ł.Rutkowskim czy S.Toczkiem?
    Jest od wymienionych młodszym zawodnikiem i ma jeszcze czas na rywalizację z nimi.

    Dlaczego nie wspomnisz o FIS Cup w Zakopanem,gdzie K.Murańka przegrał z 10 Polskimi juniorami:K.Kot,K.Kowal,W.Gąsiennica-Kotelnicki,K.Mietus,J.Kot,D.Kubacki,P.Słowiok,J.Ziobro,K.Mietus,A.Kos.
    Nie startowali 3 zawodnicy z PK z USA:S.Toczek,Ł.Rutkowski i D.Kowal, oraz zawodnicy z MP ze Szczyrku:A.Heczko,A.Broda,M.Kukuczka,J.Poloczek i A.Zarycki.
    Gdyby Ci wszyscy zawodnicy startowali,to miejsce Klimka było koło 15-20 juniora w Polsce.
    Na drugi dzień(FIS Cup) było troche lepiej - 5 miejsce wsród Polaków,licząc nieobecnych okolo 10 miejsca.

    Chłopak ma jeszcze czas na starty ze starszą grupą, i przestań za kazdym razem z tym mlekiem,bo to juz historia.

    Najpierw niech się pokaża:Koty,Mietusy,Kowale,Rutkowski,Toczek,Kotelnicki czy Kubacki a puzniej :Byrt,Słowiok,Murańka,Zniszczoł,Leja i inni.
    Wszyscy w swoim czasie.


    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2007-02-26 18:48:50 ***

  • Anika profesor

    Tak naprawdę, to jest wina trenerów, że go wystawili, a nie Roberta, że nie skoczył, Na pewno chciał skoczyć dobrze. Niestety, jak powiedział Adam, chciał za bardzo.

  • indor_ weteran
    Ciekawe - Berni o Wiewiórze

    "O Simonie mógłbym powiedzieć sporo złego. Gdyby zawsze profesjonalnie podchodził do treningów i lepiej się prowadził, wygrywałby znacznie częściej – mówi trener Szwajcarów Berni Schšdler. "


    "Zaraz zaznacza jednak, że ma dla Ammanna wiele szacunku. Za to, że dwa lata temu „Harry Potter” skoków narciarskich przestał bezkrytycznie wierzyć w swoją magię i wziął się solidnie do roboty. – Pamiętam, że przyszedł któregoś dnia na trening i poprosił mnie o rozmowę. Powiedział wtedy, że nie chce być tylko mistrzem olimpijskim, uważanym na dodatek za medalistę zupełnie przypadkowego. Obiecał, iż zrobi wszystko, by wrócić na szczyt. I rzeczywiście, zmienił się nie do poznania. W jego sercu zapłonął ogień. Dzięki niemu wygrał w Sapporo – przekonuje szkoleniowiec."

    @BJJ
    Jasne, że nie :)

  • Emil profesor

    Henio: Mateja do Żyły stracił więcej niż Polacy do Japończyków. Czyli wynika z tego ze gdyby Robert skakał jak Piotrek (a na treningach tak skakał) to byłby medal! Czy 115 i 111,5m to było tak duzo biorac pod uwage ze w seriach Roberta latali ponad 130 m? Mateja zawalił sprawe i tyle ale nie mozna go pietnować bo to NIC nie da. On sam to mocno przezywa nie czytajac naszych komentarzy. @Fanka Baxter majac 13 lat stawal na podium COC. I gdyby sie urodził w Austrii może by dominował w PŚ. Ale w Kanadzie jest gorzej niz przecietniakiem. Klimek na poczatku sezonu zimowego skakał przecietnie porownujac to co prezentował latem ale teraz robi postepy ze skoku na skok. I powinien powalczyc o piate miejsce w druzynie na MŚJ! (jak usia proponuje zrobic zgrupowanie z 20 skoczkami w Szczyrku i najlepsi jada do tarvisio) (pewne miejsca powinni mieć Maciek Kot,Krzysiek Mietus,Sebastian Toczek i młody Rutek)

  • anonim

    Potrzeba mu dokladnie tego co mówi Lepistoe,
    czyli nie skoków w kwalifikacjach ale w samym konkursie,
    przecież to samo się nasówa na jęzor o czym on mowi !
    Odpuścić nieco przed konkursem i na świerzości skakac w samym konkursie.

  • indor_ weteran
    Z wywuadu z Lepistoe..

    "Racja, według moich obliczeń to już 7 raz Adam nie powtarza w konkursie tego, co robił przed nim" - ktoś tu ma jeszcze jakieś wątpliwości, czego Adamowi potrzeba??

  • harry weteran

    ********************************
    autor: fan skoków (*zis.interblock.pl), 26 lutego 2007, 09:29
    -
    A ja chcialbym wiedziec co o tym wszystkim mysli pan Lepistoe.Bo wszedzie tylko Kruczek i Kruczek.

    **********************************
    No to Lepistoe pyta KRUCZKA.: " Ty znasz skocznie srednia" Kruczek: "Co do skoczni K-90 to nie znam jej i niewiele mogę powiedzieć na temat tego, jakich zawodników preferuje. Patrząc na dane, które są w homologacji to jest ona w pewnym stopniu podobna do Średniej Krokwi."
    Lepiestoe: Aha czyli nic nie wiesz Ja takze.

    Adas jak nie zdobedziesz medalu to chyba panowie poleca.....

  • motylek_ja weteran
    mam nadzieje

    ze to byla wystarczajaca "nauczka' dla szkoleniowcow.... musieli zobaczy, ze to wlasnie Mateja psul swoje skoki ( spadali po jego skokach na leb na szyje) i moze w ten sposob zostanie otwarta szansa przed mlodymi, obiecujacymi zawodnikami... w koncu... moze kosztem medalu
    ( niestety)trenerom otworzyly sie oczy... moze

  • mili początkujący
    .

    o rany, to już jest nudne.
    Przecież wszyscy wiemy, czyja to wszystko jest wina.
    PZN - nasz główny, acz starający się ukryć za pierwszym lepszym skoczkiem, któremu akurat się niepowiodło bohater.
    Dopóki będzie się w niestety głównym organie decyzyjnym plenić kolesiostwo, osobiste urazy, promowanie krewnych itd. nic z tego nie będzie.
    Adam jest unikatem i z nimi czy bez nich i tak sobie by radził. Wkurzające jest że PZN przypisuje sobie jego zasługi i niewątpliwy talent sobie i swoim działaczom.
    Póki tam się nic nie zmieni nie liczmy na wiele.
    A wypowiedź Pana A. Tajnera na temat polityki PZN w jednym z wywiadów na tej stronce była po prostu żenująca i wyjaśniająca wszystko.

  • olek_solec weteran

    Szkoda mi Roberta i na prawde mu wspolczuje. Wiem jak to jest jesli sie bardzo chce, a nic nie wychodzi. Sam uprawiam sport (zupelnie inny) ale rozumiem jak to jest jezeli przez jedna osobe caly zespol przegrywa. Żal mi aczkolwiek jestem za tym, zeby Mateja po prostu dał sobie spokój. Ile to można skakać na takim poziomie? Jeszcze 4-5 lat temu czasem coś skoczył, zdobywał punkty i był drugim (pewnym) reprezentantem. Ale nie teraz! Od roku to juz jest tragicznie. Co jakies zawody to jak zawsze porazka. Osobiscie wolałbym wystawic 16-latka zamiast Mateji, nawet jesli by mial skoczyc 105 i 95 metrow. Ale 16 latek, a doswiadczony 32 to jest roznica. Tak fatalnie sie nie skacze. A jak sie nie umie, lub nie ma formy (jak Widhoelzl) to sie nie jezdzi na MŚ! Przebolałbym jakos jesli taki Kot albo Kukuczka by sie tak zaprezentowali. Ale w jakim oni są wieku to po 1, a po 2 zdobyli by ogromne doswiadczenie. Juz nawet ten Hula bodajze 21 letni... Ale nie Mateja...

    Kończ Robek, wstydu oszczędź.

    Jeszcze troche co do konkursu. Polakom jest potrzebny psycholog i to bardzo. Patrz Adam - gdy bardzo chce to zawala, to samo Kamil. W Zakopanem pragnal osiagnac swietne wyniki ale tak sie staral ze nawet nie wszyedl do 30. Na MŚ troche lepiej, ale pierwsze skoki ma dobre, a drugie, jesli jest szansa na wyzsze miejsce - zawala. Jedynie Piotrek mi sie wydaje silny psychicznie. Moze przed MŚ byl w lepszej formie, ale i tak narodzone dziecko dodało mu skrzydel ;) O formie psychicznej Huli to chyba nie ma co wspominac. Juz po 2 konkursach gdzie zajmowal miejsce 45-50 i spadał na zeskok ze zrezygnowaniem powinien zostac wycofany i na trening. A tu chlopak wie ze jest bez formy a mimo to musial jezdzic. Ciekawy jestem czy teraz troche mu sie poprawila forma zarowno psychiczna jak i fizyczna.

  • przemek11008 bywalec
    Genisuz

    Mataje wszystko schrzanil co moglismy wygrac druzynowo niewiem czemu takie dziadka trzymaja w kadrze zamist dac szanse mlodym chlopako o wiele lepszym skakaniu a on jest z zakopca i go sie trzyma .Juz dawno powinien skonczyc kariere.Niezapomne mu tego.Szlak mnie trafia ten skok 94,5 masakra

  • anonim
    @ Fanka

    Czas przełamywać stereotypy!!!!
    Jeśli Klimek wygrał już ze wszystkimi 17,18,19-latkami łącznie Ł.Rutkiem i D.Kowalem a jest w formie -ostatnie 72,5m na małej Krokwi to naprawdę b.dobry wynik.
    Zresztą Klimek jeszcze lepiej skacze ,czytaj "lata "na dużych obiektach.
    Tu wiek nie ma wiele do gadania chodzi o to aby M.Kot i K.Murańka byli już pbjęci szkoleniem centralnym i przez cały rok mogli korzystać z takich warunków do treningu jak ma kadra "A". to proste.

  • anonim

    @Henio

    Ty znowu z tym Murańką wyskakujesz ? :)))

    Widziałes gdzies 13-sto latka w kadrze "A" z seniorami ??
    Bo ja jeszcze nie.
    Owszem powinni młodych powoływac juz czas, ale Klimek musi swoje odskakac gdzie indziej.
    Ale są starsi 17-sto latkowie, którzy prezentują się bardzo dobrze i to ich powinno sie już zabierać, bo jak nie teraz, to kiedy ?

  • anonim
    @ Andbal

    Wyprzedziłeś mnie ,ale jasno widać z arytmetyki że skład z Mateją w żadnym wypadku nie móg ł dać lepszego niż 4-te miejsce.Po prostu japońce jako drużyna byli o klasę lepsi.

  • tomek stały bywalec

    Mateja dlatego jest w kadrze bo nalezy do zakopiańskiego klanu . Kiedy miał jakiś dobry wynik w Pucharze Świata , a kiedy w innych imprezach międzynarodowych dużej rangi ? . Skacze żle co najmniej 10 lat .
    Nieprawda ,że sie tym przejmuje .Stoch płakał ze złości a Mateja się uśmiechał jak zwykle. Wszystkie liczące się drużyny zmieniły w ostatnich latach składy , tylko my wciąż mamy tych samych nieudzcników którym przeszkadza stres , wiatr ,sędziowie , narty , przepisy ( niepotrzebne skreslić ). Związkiem rządzą gazdowie z Tajnerem na czele .

  • anonim

    wina za konkurs drużynowy leży po stronie trenerów którzy ustalali skład tacy niby wielcy fachowcy a tutaj taki bład wszyscy powinni podać się do dymisji nie nadają się do pracy z kadrą może z dziećmi a mateja ma chody w PZN dlatego jest tak popierany

  • anonim
    @ Barnaba

    Z pełnym szcunkiem, zgadzam się z Twoją opiną wyrażoną w pierwszym i ostatnim zdaniu w 100%.
    Co do reszty to mam jedną uwagę.
    Mateja skoczył tyle na ile Go ostatnio stać.!!!!!!!!!!!!!!!!
    Gdyby był lepszy od Piotrka Żyły to na MP by z Piotrkiem wygrał. Skoro przegrał o 8 metrów na średnio-małej skoczni w Szczyrrku to było jasne ,ze na dużej skoczni w Sapporo przegra o 18-28metrów.
    Ponadto nawet gdyby Robert skakał tak jak Żyła to nnic to by nie dało do brązu parę punktów by zabrakło ,nom może wystarczyło by na 4-miejsce?
    Reasumując czepianie się Roberta że jest w takiej formie jakiej jest nie ma sensu.
    Wniosek jest jeden --zrobić to co trochę z przymusu robią dziś Niemcy czyli do kadry powolać obok Małysza ,Stocha ,Żyły i Huli tylko zawodników 19-letnich lub nawet młodszych z M.Kote, i K.Murańką na czele!!!

  • anonim
    Fragment wywiadu z Adamem

    O psychologu w sztabie :
    Więc psycholog nie jest już potrzebny?

    Mogę tylko mówić w swoim imieniu. Ja chciałem takiej pomocy i walczyłem o nią, choć trener Mikeska powiedział, że potrzeba mi nie psychologa, a psychiatry. Nie zniechęciłem się i osiągnąłem swój cel. Teraz ciężko zmienić nawyki. Jestem za stary, by dopuścić do siebie kolejnego psychologa. Z doktorem Blecharzem poznawałem się 3-4 lata, zanim poczułem, że mogę coś mu powiedzieć. Ostatnio przez reprezentację przewinęło się kilku psychologów. Najbardziej byłem zadowolony z Kamila Wódki. Ale taki Andryszczak? Jak tu mówić o zaufaniu, kiedy on na pierwszym spotkaniu wypytuje chłopaków o rodzinę, dziewczyny. A na koniec Grzesiowi Sobczykowi zapowiada, że „z nim nie będzie miał łatwo”. Od razu człowiek nastawia się negatywnie.

    I dajcie już spokoj z tym psychologiem, bo normalnie nie dobrze się robi od czytania samego słowa"psycholog"
    jesli sztab nie zgłosił takiej potrzeby ani teraz, ani przed tem, ani dwa lata temu, to go nie ma i tyle !

    Odsyłam do wywiadu z P.Tajnerem na tej stronie, gdzies w archiwum jest tez jego odpowiedż na ten temat, nikt nie zgłaszał takiej potrzeby!

    A tu jest cały wywiad z Adamem przed wyjazdem do Sapporo
    http://www.dziennik.pl/Default.aspx? TabId=278&BackToCategory=3&ShowArticleId=32652

    bez spacji, bardzo ciekawe.

  • anonim

    http://www.dziennik.pl/Default.aspx? TabId=278&ShowArticleId=33174

    Wywiad Z Lepistoe, bez spacji.

  • andbal profesor
    Demagogia

    Robert Mateja w każdym skoku skacze po 10 metrów dalej czyli odpowiednio 116,5 oraz 104,5 metra oraz od każdego sędziego za lepsze skoki dostaje o 1 pkt więcej i dalej nie mamy brązu. Jeśli skoczyłby tyle samo co Piotrek to też nie mamy brązu. Wiem, że byłoby 4te miejsce, lecz w ten sposób rozumując Lappi i Hautameki dokładają po 5 metrów w każdym i nie ma 4 tego. O 5 tym miejscu zaważyła postawa Roberta i pozostałych.

  • anonim

    Mi napewno nie jest go szkoda.jest reprezentantem Polski i na takie zawody powinien sie skupic a nie sikać ze strachu....kurde medal był tak blisko a on skakał jak na skoczni o punkcie K-90!!!Wie dobrze że ma słabą psychikę to mógł odpuścić sobie te zawody i wcale nie jechać na MŚ........kurde wystarczyłoby w każdym skoku skoczyc o te 10 metrów dalej!!...co to by były za skoki?niewyobrażalne odległości 104 i 115 metrów!!No super.....wiem wiem sam mogłem skakać jak takie rzeczy pisze zapewne ktos sie odezwie z takim głosem.....ale przepraszam aj nie trenuje skoków tyle lat i wydaje mi sie że Pan Robert zanim zdecydował sie pojechać na te MŚ mógł najpierw pomyślec czy jest w wystarczającej dobrej formie psychicznej i czy wytrzyma to obciążenie......eh

  • wielbicielka_Jacobsenka bywalec

    hehe ładniutki ten kruczek :P:P:P

    zeby nie było że znow pisze nie na temat to napisze ze myśle że stocha dali na początek polaków, by się nie miał czasu zdenerwować. ale niestety robert miał czas, a o tym chyba zapomnieli :P Bo jak sie skacze wczesniej, to się nie dostrzega jeszcze jaki wazny jest ten skok ;] a piotrek zyla to nawet nie macha zbytnio rekami w czasie skokow, co mnie zdziwiło bo zawsze macha jak skrzydelkami ;)

  • Radek weteran
    @gaga @eve

    Nie rozumiecie mnie.

    Gdyby Robiert nie spartolił wczoraj skoków to, ale nie byłoby medalu, to dziś brukowce pisałby "Małysz za podium", "Medal był blisko", "Przegrana Małysza", "Cudowny amman, Małysz kiepsko" bo takie są brukowce. A tak to dają spokój Adamowi i jadą równo na Roberta.

  • gaga stały bywalec
    @radek

    no przepraszam bardzo ale to była wina Roberta ....
    jak Adama mogli by o to oskarżać?????????
    ON GO NIE URATOWAŁ;/;/

  • eve początkujący

    autor: Radek , 26 lutego 2007, 13:24
    -
    I jeszcze jedno:

    Robert uratował Adama. Brukowce typu fakt na pewno odpowienio podkreśliłyby 4-te miejsce naszego mistrza. Rober wziął wszystko na siebie.

    On nie wziol tego na siebie!!!On zepsul szanse na medal dla całego zespolu!!

  • eve początkujący

    Jeszcze wczoraj bylam zla na Roberta ale dzisiaj jest mi go zal
    mimo to zastanawiam sie dlaczego on skacze???On przeciez sie boi...bylo to widac kiedy siedzial na belce!Moze powinien darowac sobie ten sport i zajac sie czyms innym!

  • Radek weteran

    I jeszcze jedno:

    Robert uratował Adama. Brukowce typu fakt na pewno odpowienio podkreśliłyby 4-te miejsce naszego mistrza. Rober wziął wszystko na siebie.

  • wielbicielka_Jacobsenka bywalec

    wlasnie wszyscy tak nadają na mateje a on naprawde sie starał, ale nerwy.. przeciez to nie jego wina, nie zrobił tego specjalnie, przeciez chciał jak najlepiej a ze nie wyszło... nie ma sensu zwalanie na niego wszystkiego, robert trzymaj sie..

  • anonim
    psycholog

    Dokładnie tu się kłania brak psychologa - pokazał to Adam - w najważniejszym momencie sezonu chciał znów coś poprawiać w swoich skokach - wyszło jak wimey - choć nie narzekam jest czołówka ale jest forma na zwycięstwa tlyko trzeba to w głowie ustabilizować

  • Anielasty bywalec
    prośba

    Mam serdeczną prośbę :
    mógłby mi ktoś podać namiary(e-mail czy coś) do moderatora forum dot. wczorajszego artykułu "MŚ w Sapporo: Austria wygrywa, Polska 5." ??
    Z góry dziękuję

  • kolesio weteran
    przeklejka

    przepraszam z góry za przeklejenie swojego komentarza spod jednego z poprzednich newsów, ale wydaje mi sie ważny:)
    -------------------------------
    a przede wszystkim - to jest pierwszy sezon współpracy Adama z Hannu. Sam Lepistoe prosił o ROK (słownie jeden rok) na odbudowanie Adama. Nie obiecując jednak niczego.
    I po 8 miesiacach mamy 3 wygrane w PS, realne szanse na medal MS i bardzo realne na 4 Puchar Swiata. Do tego wygrana LGP.
    Nie mam wątpliwosci, że przyszły sezon bedzie dla Adama lepszy, stabilniejszy - choć są tam tyko MS w Lotach.
    JESZCZE WSZYSTKO DROGI ADASIU PRZED TOBĄ!!!!

  • anonim

    @Fanko Shmitta
    Tylko Robert w porównaniu do Stefana skakał nieźle na treningach, a sam skok przed konkursem drużynowym dawał pewne nadzieje (skoczył 120 m). Parę razy już czytałam, ze Stefan powinien wystąpić w drużynówce. Ok, ale jak on zawaliłby te skoki to na niego mieliby wszyscy haka. Po prostu nie mieliśmy tego 4 zawodnika na poziomie chociaż Piotrka. I trzeba się z tym pogodzić.

  • fanka_schmitta bywalec

    mnie tam Mateji nie szkoda. On już jest za stary! Jeżeli nawet gdy był młodszy dobrze nie skakał to teraz też nie będzie. Trzeba dać szansę młodym! Moim zdaniem zawinił też trochę trener. Widział przecież słaby występ Mateji w sobotnim konkursie, więc w niedzielę mógł wyetawić do drużyny Hulę. No, ale jak nie to nie.

    www.marta-mat.blog.onet.pl - zapraszam

  • anonim

    Boże ludzie o jakim wy wstydzie mówicie. Wstyd na cały świat? Jaki wstyd? Czy my byliśmy faworytami do złota, do medalu??? Nie. To był przypadek, że wczoraj mogliśmy myśleć realnie o brązie. Wstyd byłby jakby Austrai jako faworyt faworytów znalazła się poza II serią konkursową. Byliśmy na piątym miejscu- przecież to nie jest źle.
    Nie wystarczy niektórym, że Robert czuje się winny i jest mu ciężko. To jest zawodnik który niebawem zakończy karierę a polscy kibice te wczorajsze skoki będą mu pamiętać do końca życia.
    Wiecie co mnie najbardziej zabolało- mianowicie to, że polscy kibice zamiast stanąć na wysokości zadania, ochłonąć i wspierać zawodnika w trudnej chwili dla wszystkich traktują go jako wroga publicznego nr 1 w Polsce, który co najmniej zabił komuś matkę. Już pomijam to, że czasem traktuje się Roberta jako kogoś bezosobowościowego, jako kogoś kto nie ma uczuć. Tyle mówi się o wspaniałych polskich kibicach to pokażcie że jesteście z zawodnikeim na dobre i złe. Ja zawsze stanę za polskimi kadrowiczami nawet po takim zdarzeniu jak wczoraj, bo to są ludzie, którzy błądzą jak każdy inny.
    Wczoraj też było mi żal, że nie ma medalu, ale po skoku Roberta pomyślałam, jejku zniszczą go za te skoki, zdptają z ziemią, obrzucaja błotem. Ochłonęła i zobaczyłam ludzką tragedię. Bo ten człowiek właśnie teraz ją przechodzi. Boję się, że jak nasza kadra wróci do Polski to na lotnisku Robert będzie musiał uciekać bocznym wejście, bo będzie go czekała niemiła niespodzianka.
    "On to mocno przeżył i nadal to przeżywa"- to słowa Kruczka. Ja wczoraj po ich przeczytaniu długo nie potrafiłam zasnąć, bo w głowie widziałam tylko te słowa, twarz Roberta i te gorzkie słowa pod jego adresem, które tu przeczytałam.

  • anonim
    dywagacje

    Byłem zdania że prawo startu w MŚ powinna mieć pierwsza czwórka z MP.
    Czy Stefanek skacząc za Mateję byłby dużo lepszy?
    Fakt, że prawdopodobnie zajęlibyśmy czwarte miejsce bo japończycy byli dobrze przygotowani i Hula musiałby skakać na poziomie Kamila aby zdobyć brązowy medal a to na dziś nierealne!
    Tym niemniej na MP Mateja w obu skokach był 3,4m gorszy od Huli i nie powinien z taką forma skakać w Sapporo!

  • lolo stały bywalec
    Wywiad

    No jak przeczytalem wywiad z Lepistoe to mnie niezle podbudowal nasz trener. " Malysz mial duzo gorsze predkosci od Ammana i trzeba cos z tym zrobic tylko nie wiem jak" Bije z tej wypowiedzi profesjonalizm :/

  • krakus początkujący

    Odnośnie beznadziejnych skoków Matei pasuje przysłowie że mądry polak po szkodzie. To że Mateja jest słaby psychicznie wiedzą wszyscy z wyjątkiem trenerów oraz działaczy P.Z.N.na czele z A. Tajnerem. Wielu forumpowiczów od kilku sezonów upomina się o właściwą politykę treningową i startową ze strony P.Z.N.-u dla młodzieży a szczególnie juniorów kadry A,B,C a tymczasem panowie działacze udają ślepych i głuchych. O trenerach nie wspomnę a dlatego że wg. mojej oceny pracują społecznie gdyż trudno uznać pieniądze które otrzymują z P.Z.N.-u czy klubów za wynagrodzenie

  • fanka skoków bywalec
    Wdzięczność Adamowi i Kamilowi za 5 miejsce w MS

    Wspólczuję Roberowi.Większa wina trenerów,bo widząc jego skoki w tym sezonie wysłali Go na tak ważną imprezę,a wielu kibiców krzyczało,tylko nie Robert.A p.Tajner chyba najbardziej go popierał i tym samym przyczynił się do takiego upokorzenia i wstydu wobec całego świata.To była dziwna decyzja,dlaczego nie pomyślano o Skupniu,czy może innym?Wydaje mi się,że z miesiąc wcześniej powinno się już zawodnika wyznaczyć na MS i odpowiednio na osobności przygotować,nawet Ahonen odsunął sie od PS i ćwiczył a nasi? do ostatniej chwili nie wiadomo było kto pojedzie.Jeden sko zawodnika nie powinien przesądzać,czy nadaje się czy nie.Czy pomyślano o Adamie kto będzie go wspierał w walce o miejsce w druzynie,przeciez toOn załamany psyczicznie po sobotnim skoku musiał wszystko dac z siebie by walczyć o dobre miejsce w konkursie i to Jego i Kamila zasługa,że mamy nie 13 lecz 5 miejsce.Dziękuję im za walkę i zwycięstwo nad sobą.Dziwne zadowolenie p.Kruczka z 5 miejsca skoro było tak blisko medalu?Minęło już ale wnioski PZN powinno z tego wyciągnąć bo to sprawa całego kraju.Roberta nie powinnio się odsuwać od skoków ale niech skacze w konkursach ni ższej rangi i tam może jeszcze mieć sukcesy.Powinien p.Lepistoe wypowiadać się po konkursach przez tłumacza,bo jest pierwszym trenerem ale nie dopuszczają go do głosu.Miło byłoby usłyszec Jego relacje o zawodnikach i problemach w naszym kraju.POzdrawiam czytających mój komentarz...

  • anonim

    Dopóki nie zmieni sie u nas polityka PZN tak długo bedzie trwał taki stan rzeczy a mlodzi zamiast prezentować się coraz lepiej, będą ginąc gdzies po drodze.

    Trener klubowy powinien przebywać w klubie i z zawodnikami codziennie na treningu, nie tylko 2, 3 razy w tygodniu, tak efektów nie bedzie.
    Ale żeby moglo tak być trener klubowy musi być wynagradzany odpowiednie czyli musi otrzymywac pensję, u nas tego nie ma.
    Inaczej efektów nie bedzie, to na trenerze klubowym szczególnie spoczywa odpowiedzialność za wytrenowanie zawodnika, ale jak ma to wygladać, 3 razy w tygodniu ?
    Zawodnicy powinni trenowac codziennie a trenerom klubowym nareszcie Minister Sportu powinien wyznaczyc solidną pensje za swoja pracę.

  • anonim

    Nie pierwszy skok zepsuty Pana Roberta!!! Cóż, żyje się dalej!!! Życie nie kończy się na skokach!!! To tylko zabawa!!! Nie przejmuj się Robert!!! Pozdrowienia dla wszystkich!!!

  • anonim
    Ludzie...

    nauczcie się wreszcie odróżniać skutki od przyczyny. Odwalcie się od Matei, odwalcie się od Małysza. Zajmijcie się tymi, którzy kierują skokami. Wygląda na to, że ci profesjonaliści (działacze, trenerzy) nie mają pojęcia o swej pracy. Oni udają, że pracują. Trudno więc dziwić się skoczkom, że większośc z nich też udaje.

  • Anielasty bywalec
    przyszłość

    Uważam, że młodzi MUSZĄ dostawać więcej szans w COC na początek...
    Uważam też , że porównywanie ich wyników obecnych z Mateją czy kadrą T jest bezsensowne ... bo Ci pierwsi są oskakani a młodzi mają do tego pojedyncze (sic!) okazje w całym sezonie...
    Także żeby obiektywnie sprawdzić formę naszej młodzieży należy dać im szansę nie incydentalnie ... tylko na dłuższy okres ... i dopiero wtedy wyciągać wnioski czy porównywać ....innej drogi nie ma ... niech poskaczą regularnie choć 4-5 zawodów ... i wtedy można ich ocenić obiektywnie.... NIECH PZN W KOŃCU DA IM SZANSĘ !!!

  • Anielasty bywalec
    necrobutcher

    Brawo !!! Nic dodać nic ująć ... szkoda mi Mateji.... nie potrafił w porę czyli kilka lat temu skończyć ... to sobie przez ostatnie lata i wczoraj "markę " wyrobił....A młodzi faktycznie ... jak się mają oskakać .. jak nie dostają zbyt wielu szans na występy ?? Błędne koło się zamyka

  • anonim

    W TV podczas konkursu, komentator mówił, że mógł jechac jeszcze jeden zawodnik bo Hula tez jest w słabej formie, wspomniał o Skupniu, ktory przeciez startował tam,
    na to Tajner ani slowa nie powiedział, nic.
    Wątpię bardzo żeby Stefan nagle zaskoczył na średniej skoczni, równie dobrze mogli zabrać jakiegos juniora, ktory by przy okazji zdobył doświadzczenie na takiej imprezie.
    Ale co, stalo się, nic na to nie poradzimy.

  • Jasiu_93 początkujący
    Żal mi Mateji!!!

    Napewno chciał oddać dwa dobre skoki - co potrafi robić bo pokazał to już w serii próbnej. Nie wyszło ale nie róbmy tragedii. Robert na pewno sam to bardzo przeżywa. Zgadzam się z Kruczkiem Nawisaem mówiąc to przed MŚ obstawiałem kadre: Małysz, Stoch, Żyła i ... Skupień. Może tak byłoby lepiej.

  • anonim

    Wczoraj też byłam zła, zawiedziona ale po południu mi przeszło a wiecie dlaczego ?

    Jak sobie pomyslałam, że Robert sam ze sobą pzrechodzi pewnie piekło, bo napewno tak bylo,
    i jeszcze my kibice dorzucimy kilka ostrych słów na niego, a dzis media nie zostawią suchej nitki na nim, to zwyczajnie zrobiło mi się go żal.

    Wyobrażam sobie co on czuł kiedy do niego dotarł fakt iż to dzieki niemu przegralismy trzecie miejsce.
    To musialo być wyjątkowo podłe dla niego uczucie.
    Dzis widzę nagłówki w gazetach, które nie mają dla niego żadenj litości i bardzo mi przykro, zawodnik, który tyle lat startuje w barwach naszego kraju, dziś jest obrzucany blotem ze wszystkich stron.
    Myslę, że on sam wyciągnął wnioski i bedzie za nim ta sprawa się wlec bardzo długo, on tego wczorajszego dnia napewno nie zapomni, utkwi w nim jak cierń,
    ale dlaczego w kibicach, którzy przecież kochają ten sport jest tyle nienawiści, złości do niego, nie rozumiem.
    To jest sport, a wsporcie wszystko się zdarza, on za bardzo chciał i nie wyszło.
    Ale powinniśmy tez zrozumieć, że jest człowiekiem i ma swoje uczucia, naprawdę nie warto go tak obrażać, on sam ma juz pewnie dość po wczorajszym dniu, wie co się stało i wie też gdzie lezy przyczyna, że Polska nie stanęła na 3 stopniu podium.
    Dajmy mu spokoj.

  • anonim

    Jestem w szoku jak czytam komentarze niektórych "fanów" tutaj i na innych portalach. Chryste ja czasem mam wrażenie jakby niektórzy mówili o Robercie jakby go nie było i sam nie czuł sie wystarczająco paskudnie z tym co sie wczoraj stało. Boże to przeiceż człowiek i chyba może mieć słabszy dzień. Poza tym to sport i wpadki zdarzają nawet najlepszym. Wstyd mi za pseudokibiców. Prasa i niektórzy kibice zdeptali Roberta i zmieszali z błotem. Jest mi bardziej przykro z zachowania ludzi wobec Roberta niż z pogrzebanej szansy na medal.

  • anonim

    A ja chcialbym wiedziec co o tym wszystkim mysli pan Lepistoe.Bo wszedzie tylko Kruczek i Kruczek.

  • Glon doświadczony
    Szkoda

    Już dziś Adam mógł mieć na szyi 2 medale i niemal 100% szans na trzeci. W sobotę zaważyło złe wybicie z progu, a warunki były jak dla niego w 1 serii. Psycholog się kłania.
    W niedzielę Mateja, wystarczyły 2 jego skoki po 112 m i byłby brąz. Psychika mu siadła.
    A naśredniej skoczni też pewnie nie będzie medalu. Adam będzie bardzo chciał i się spali. A jeśli nie zdobędzie medalu, to może zakończyć karierę.

  • anonim
    bez wątpliwości

    Zostawcie Mateję. Oglądając konkurs, nawet w jego dobrej dla Polaków fazie miałem silne wrażenie, że i tak przerżną miejesce na podium. Zawalił akurat Mateja ale jak by on dobrze skoczył to Żyła by zepsuł albo Stoch. To nie jest drużyna, która może zwyciężać - widac to gołym okiem. Brązowy medal to byłby wybryk natury, coś w rodzaju sukcesu Fortuny, zbudowany na podknięciach i pechu innych mocniejszych przeciwników a nie na własnej mocy. Piąte miejsce jest bardzo dobre.

  • Radek weteran

    Tymi skokami Mateja ewidentnie zniszczył sobie karierę. Dla niego to jest tragedia (tragiczny koniec kariery), bo trenerzy na niego juz raczej nie postawią (i dobrze) więc po co skakac.

    W tym momencie rozumiem Malysza dkaczego chce zakończyc karierę odnosząc jeszcze sukcesy. Kazdy będzie mówiuł, że mógł dalej skakac i wygrywac, ale to jest niesamowite dla sportowaca odejśc w blasku chwały.

  • anonim
    decydujcie sie

    Wypadałoby się zdecydować czy Mateja to jest waszym ulubieńcem czy też nie raz go potępiacie (skad inąd słusznie) raz wam sie robi przykro a w sporcie nie ma miejsca na miernotę i mięczaka i on swoja postawą zawsze w druzynie dołuje pozostałych i najwuższa pora dać sobie spokój z Mateja niech owiecki wypasa

  • Radek weteran

    Z drugiej strony mateja jest postacią iście tragiczną - pewnie chiałby w jakiś nienajgorszy sposób zakończy karierę, a tu wypadałoby zakończyc teraz - po największej porażce zycia.

    Na pewno jest to dla niego cięzkie, nie zmienia też faktu ze ani on ani hula ani prawdopodobnie zaden ze skoczkow którzy zostaliw kraju nie pomogliby w zdobyciu brazu.

    Nie czarujmy się - nie jestesmy 3 druzyna swiata - jest lepiej jezeli chodzi o Kamila Adama i Piotrka, ale pełnej druzyny jeszcze nie mamy mo że z a rok, za dwa.

    Ogólnie idzie ku lepszemu. Tylko Adamowi by się psycholog przydał albo jakis cud na przełamanie psychiczne - przecież on w tym sezonie przegrał z samym sobą już w 5 zawodach! (Lillehammer, Bischofshoffen, Oberstdorf(2gie zawody), Klingenthal no i w Sapporo)

  • anonim
    Mateja

    Mateja teraz naprawde powinien odpuścić sobie skakanie i nie denerwować ludzi swoimi skokami.Napewno jest kilka młodych skoczków z talętem którzy skakali by znacznie dalej niż Mateja.Nie ma co ukrywać że przez Mateje Polacy nie zdobyli medalu.Gdyby Mateja skoczył przynajmniej w dwóch skokach 115m to polacy mieli by medal.Dobrze że mamy Małysza bo z 4 pozycji wylądowalibyśmy na 7 lub8 liejscu.Co do pozostałych skoczków to Piotrek skoczył dwa w miare dobre skoki na tyle ile było go stać.Kamil oddał jeden skok bardzo dobry,a drugi dobry naprawde można być z niego dumnym.Małysz oddał 2 wspaniałe skoki zresztą na Małysza zawsze można liczyć.Robert zazwyczaj ma tak że oddaje jeden skok lepszy a drugi słabszy.tylko że ten w pierwszej serii był chyba tymlepszym.Moim zdaniem Mateja jest przestraszony przed swoimi skokami i nie powinno się wystawiać takich zawodników na MŚ.

  • zypa początkujący
    -

    Już powoli dochodzę do siebie po wczorajszym szoku Mateja skoku. Ale zaczynam kapować. Tak jak mowi Kruczek 5 miejsce to był cel zalożony dla druzyny no to nasz Robert nie chciał planow naszych trenerow pokrzyżować. No bo jak 5 miejsce zaladane- plan zrealizowany. trzymał sie wytycznych i nie mógł dalej skoczyć. eh...

  • paulo stały bywalec

    W zyciu jak ma sie "SZANSE" trzeba ja wykorzystac. Mateja odejdzie w nieslawie.Do dzisiaj wspomina sie tego Fortune ktory mial wiecej szczescia niz rozumu a kto bedzie za pare lat wspominal Mateje? Ten rozdzial juz sie zakonczyl, do boju Polska! Ale tym razem prosze bez "mamei" czy jak kto woli Matei.

  • harry weteran

    "Co do skoczni K-90 to nie znam jej i niewiele mogę powiedzieć na temat tego, jakich zawodników preferuje."-tak powiedzial Kruczek


    Brawo pelen profesjonalizm. Trener nic nie wie o skoczni . Moze Lepistoe cos wie :)
    Prosze wiec mine miec pretensji jak Adam znowu nie zdobedzie medalu, a inni nasi skakc beda na bule.

  • marcinp początkujący
    drogi Michu

    To wszystko co piszesz to prawda szczera prawda ale zgadzam się z przedmówcami jesteś tak dobry jak twoje ostatnie występy.... A dobre występy Roberta były w latach młodości Małysza 95-2000 to było 8-9-10 lat temu ....... Andreas Widhoeltz widział ,że powoli czas kończyć i na MS niepojechał Robert natomiast miał ostatnią szansę w karierze aby zdziałac COŚ i tak kończy karierę ze straszną świadomością ,że cała Polska obwinia go o klęskę po co mu to było ???? Żal mi go ale też powinien wiedzieć kiedy powiedzieć dość a kto byłby czwarty i jak by skakał tak szczerze to mógłby być ktokolwiek...... Wyśmiewany Tajner junior gorzej by niepoleciał ....Serio to na tę chwilę zaczną się pewnie nerwowe ruchy Może jeden Rutkowski może drugi Rutkowski - Mateusza trzeba by z batem stawiać do pionu i uczyć od nowa skaknia ale talent ma.....Może Kuba Kot - polska wersja Schlilenzauera :) Może Sliż .... Co do Skupnia to moim zdaniem już też czas nie pamiętam jego sukcesów po 2000 roku to już ponad 7 lat........Moze obywatelstwo dla Herra ?? Może czas generalnie negocjować z Arturem Pauli już na serio serio przy pomocy kasy mówiąc wprost.... to jest to prawdziwe brakujące ogniwo nie tylko do brązu a może i srebra....
    Generalizując występ polaków - Adam to klasa dla swojej klasy... i już po wszeczasy :) taki drugi w skokach światowych będzie może za 20 lat może.... Kamil - to dla mnie superzagadka ....możliwości wyższe niż Morgenstern w tej chwili serio technicznie to chyba pierwsza trójka światowych skoków duzo lepszy lot od Adama i wyższe noty... a skoro możliwośc ma na wygrywanie i to od zaraz to znaczy jedno ....PSYCHOLOG potrzebny na gwałt... on spala skok na belce tak jak dziś w II seriii
    Co do Piotrka to ma szans być takim polskim Loitzlem zawze spoko i przyzwoicie i można na niego liczyć po dłuższym obcowaniu z Lepistoe będzie lepiej i lepiej no i znowu pozostaje ten czwarty.... jak dla mnie sprawa jest niestety prosta i trudna zarazem nadzedł czas Artura Pauli....

  • anonim

    Mateja... myslę, że trenerzy myśleli tak - jesli walczyć o dobry wynik oprócz Małysza i Stocha szansę na skok na poziomie czołówki ma Robert, bo może kto inny gwarantowałby równe skoki, ale średnie...
    Tylko, że Mateja ze swoją psychiką od lat zawala wszystko! Przecież on ma strach w oczach, a rozcapirzone dłonie w locie, to typowa rekacja obronna...
    Argument, że nie ma lepszego na miejsce Matei jest asekuranctwem, bo jak inni nie dostają DŁUŻSZEJ szansy, to skąd mają sie brac ci następcy?
    Trenerzy... przy wybitnym zawodniku prawie każdy trener jest dobry... są wyjatki Kutin popsuł naszych, a teraz Niemcom pomaga

  • anonim

    Nie wieszam psów na Mateji, ale też nie zamierzam go bronić. Być może ani Hula ani żaden inny zawodnik nie zastąpiłby go z lepszym skutkiem, ale jedno jest pewne i warto sobie wreszcie zdać z tego sprawę. Mateja jest zawodnikiem piekielnie słabym psychicznie. 32 lata, kilkanaście sezonów na karku i dostaje sromotne lania w zawodach rangi światowej. Najlepsze jest jednak to, że talent jakiś tam do skoków posiada albo posiadał. Zdarzyło mu się skoczyć dobrze i ładnie stylowo - np. kilka lat temu Oberstdorf i GaPa (TSC) - ale były to skoki pojedyncze i sporadyczne. Mateja męczy się na skoczni i to jest najbardziej przykre. Próba, kwalifikacja w jego wykonaniu bywa nieraz przyzwoita, ale już w walce o coś konkretnego klęska na całej lini. Czy faktycznie warto ciągnąć to tyle lat bez rezultatu? Przecież Mateja odejdzie w niesławie, w blasku krytyki i z tym piętnem, o którym wspominał Kruczek. O to chodzi? Myślę, że sam Robert powinien zdać sobie sprawę, że to nie ma sensu. Miał multum szans by coś zmienić. WYdawało się, że skoro drgnęło coś w Małyszu w sezonie 2000/2001 to i drgnie - choć nikt nie oczekiwał, że na tak wielką skalę jak u Adama - coś u Mateji. Przecież i jeden i drugi prezentowlai przez kilka lat podobny poziom, niekiedy nawet ze wskazaniem na Roberta. Była mizeria w polskich skokach, ale jakieś możliwości u Małysza i Mateji można było dostrzec (to 5 miejsce w Trondheim to też jakiś dowód na to). Ale co się stało? Mateji nie uzdrowiły metody Tajnera. Było źle. Za Kuttina wydawało mi się, że coś wreszcie drgnie (wspomniany TCS), chociaż to może bardziej zasłiga Horngachera. I co? Poza kilkoma skokami nędza. Nic nie drgnęło. Latka leciały a Robert jak skakał źle tak skacze źle nadal. Lepisto, kolejny trener. Jest jakaś zmiana? Nie! Takiej już być nie może. Niestety. Mam nadzieję, że sam Mateja będzie potrafił w końcu powiedzieć DOŚĆ! Szczerze życzyłem mu aby dziś pożegnał się godnie z MŚ i... nic z tego. Jesteś dobry tak jak twój ostatni mecz, w tym przypadku skok (względnie zawody). To jest kapitalne hasło. Szkoda, że Mateja nie wporę zszedł ze sceny...

    Na co czekają polskie władze z juniorami - podobno utalentowanymi? Aż się prosi o wymianę! Wariant Małysza z trójką młodych to najlepsze rozwiązanie.

  • Mar stały bywalec

    Na początku byłem nieco zdenerwowany, ale po ochłonięciu zrobiło mi się żal Roberta. Na pewno marzył o zdecydowanie lepszych skokach. Nie udało się... Nie ma co się nad nim pastwić! On też poczuł zapach medalu i chciał się wybić ponad swoje możliwości. Nie ma co gdybać, że gdyby był Hula, Skupień czy ktoś inny byłoby inaczej, stało się - nie odstanie. Życzę Robertowi jeszcze powrotu do formy, bo skakać dobrze potrafi. Pzdr.

  • Michu_xx początkujący
    Robert Mateja

    Ludzie zastanówcie się nad sobą. Mateja to...
    Mateja to wielokrotny reprezentant i pięciokrotny mistrz Polski w skokach, na mistrzostwach świata zajął swego czasu piąte miejsce i na pewno był najlepszym polskim skoczkiem drugiej połowy lat 90-tych. Oczywiście dla kibiców nic to dziś nie znaczy. Przypomnijcie sobie jak został potraktowany przez PZN jakieś 3 latka temu. Został w pewnym momencie skazany na życie z zasiłku dla bezrobotnych. Wiem, że zaraz odezwą się głosy, że przecież mógł się uczyc... Ale pamiętajcie, że Maysz jest dekarzem, i cała Polska wraz ze mną wzrusza się gdy wygrywa.
    Czy to wina Roberta Mateji, że nie ma po tylu latach lepszego zawodnika od niego, który mógłby go godnie zastąpic na MŚ?
    Jeżeli uważacie, że nie mam racji, to smi wybierzcie się na skocznię...
    Moim zdaniem Robertowi należy się szacunek i tyle...
    Pozdrawiam

  • indor_ weteran
    Zaś Kruczek :/

    Chce usłyszeć Lepistoe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim
    @E

    Najlepsi juniorzy startowali w USA (3) a reszta na Fis Cup w Zakopanem. Ich w Szczyrku nie było (na szczęście dla kadry T).

  • anonim
    bylo dobrze

    no skoki Roberta nie byly najlepszy nawet byly slabe ale 5 miejsce to jest naprawde dobre miejsce i gratulacje dla Adama i Kamila powodzenia

  • anonim

    Przejrzalam teraz wyniki mistrzostw w Szczyrku i sklad kadry juniorów. Nie było tam "Kotów", ale ci ,co skakali wypadli gorzej od Mateji! I co tu mozna zaradzić?

  • Piotrek88 bywalec

    Stefan Hula chyba będzie zamiast Roebrta Mateji.
    Na średniej skoczni Hula powinien przeskoczyć Matejęi może do 30-tki wejdzie :) Stoch musi się wybijać tym razem bardziej do góry bo nie zajmie wysokiej pozycji, jak mu powieje to może być na podium po I serii :)

  • pykus początkujący

    Dajcie Robertowi psychologa to będzie dobrze skakał bo przecierz to potrafi !! Przecierz dobrze mu idzie na treningach dzisiaj w serii próbnej skoczył 120 m !! Dajcie mu psychologa nad tym najbardziej powinien popracować !!

  • anonim

    ale była by jazda gdyby Mateja powtórzył wynik z serii próbnej w Szczyrku na skoczni k-90 w Sapporo
    Robert 1 , Adam 2

  • Julka weteran

    Szkoda mi Roberta. Mam nadzieję, że żaden z kadrowiczów, a tym bardziej Robert tutaj nie zaglądał dnia dzisiejszego, bo to co pisza niektórzy przechodzi ludzkie pojęcie.
    Robert te skoki zapamięta do końca ycia dzięki kibico w głównej mierze. Szkoda, że nie potrafimy wspierać naszych zawodników tylko na nich psioczyć. Wstyd powinno byc pseudokibicom.

  • edzia. stały bywalec

    Chyba pierwszy raz zgadzam się z panem Kruczkiem. A namawianie "kibiców', żeby przestali gnębić Roberta i tak nic nie da. Najpierw musieli by zmienić tok myślenia a to dla niektórych zadanie ponad ich możliwości...

  • doris stały bywalec

    Dla Roberta wystarczającą krytyką jest jego dzisiejszy skok a niektóre komentarze napewno mu nie pomagaja. on sam napewno widzi że i czuje że zawiódł i ciągłe rozpamietywanie tego nic nie pomoże najlepiej jest zapomnieć i myśleć o przyszłości i następnych konkursach co poprawić żeby było lepiej. TRZYMAJ SIĘ ROBERT I ZAPOMNIJ O TYM CO BYŁO !!!!

  • anonim

    Kurczę szkoda mi Roberta... :| Fakt, że rano byłam wściekła i klęłam na niego pod nosem... Ale teraz widzę, że musi mu być strasznie przykro... A ja jeszcze podpisywalam się pod komentarzami na onecie :| Jestem idiotką. Ehh nic mnie nie usprawiedliwia. Teraz sobie siedze, rozmyślam i mi głupio...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl