Robert Mateja: "Kibiców przepraszam"

  • 2007-02-26 21:10

Nie da się ukryć, że Robert Mateja słabymi skokami pogrzebał szansę polskiego zespołu na medal w konkursie drużynowym. Skoczek w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej" przyznaje się do błędów i przeprasza kibiców.

Nie po raz pierwszy zdarzyło się, że Robert nie wytrzymał presji związanej z zawodami wysokiej rangi. Skoczek zdaje sobie sprawę z szansy, jaką zmarnował - „Wiem, zawaliłem oba skoki. Popełniłem niewyobrażalne błędy. Siedzi to we mnie i siedzieć będzie. Zawiodłem. Po raz kolejny w swojej karierze. I znowu w mistrzostwach świata. W 1997 roku, w Trondheim, byłem drugi po pierwszej serii. Ale zamiast medalu zlądowałem na piątym miejscu".

Mateja nie wie jednak dlaczego jego skoki były aż tak krótkie - „Jakbym wiedział, to bym nie robił takich błędów. Ja w tym sezonie w ogóle nie skakałem dobrze. Nie miałem ani jednego przyzwoitego konkursu. Jakoś nie mogłem złapać tej formy. Na treningach to jeszcze jakoś wyglądało. A jak przyszło skakać, wszystko robiłem źle. W serii treningowej uzyskałem 120,5 metra. Pomyślałem, że w konkursie skoczę tak samo. Ale zrobiłem błąd, za wcześnie się odbiłem. Ja mam problem, żeby w odpowiedniej chwili rozpocząć fazę odbicia. Ten pierwszy, konkursowy skok, mnie zupełnie rozregulował. Już wiedziałem, że będzie źle..."

Po konkursie drużynowym na forach internetowych setki osób wypowiedziało ostre i gorzkie słowa krytyki w kierunku Roberta Matei. Skoczek nie przejmuje się jednak tym faktem, ale jest mu przykro z powodu zniweczonych wysiłków zespołu - „Domyślam się, choć odgłosów z Polski jeszcze nie słyszałem. Ale do internetu wchodzić nie będę. A kibiców przepraszam. Mnie też jest z tym źle. Ale nie tacy zawodnicy jak ja popełniali błędy kosztujące medal. Ja nawet nie widziałem tych swoich skoków. Bo i nie za bardzo jest co oglądać".

Na pytanie ze strony dziennikarza „Gazety Wyborczej" o to czy przeprosił kolegów z drużyny za skandaliczne skoki, Mateja odpowiada - „A co mogłem powiedzieć? Nic. Domyślają się, jak się czuję. Ale przecież nie można się na siebie gniewać i boczyć w nieskończoność".

Miejmy nadzieję, że Robertowi uda się odzyskać pewność siebie i zdoła się godnie pożegnać z publicznością, gdyż wydaje się, że koniec jego kariery wyraźnie się zbliża.


Paweł Guzik, źródło: Gazeta Wyborcza
oglądalność: (9509) komentarze: (110)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    pan Robert

    A ja bardzo lubię Roberta Mateje. Na pewno się poprawi :)

  • anonim
    robert mateja

    no rzeczywiscie skoki roberta nie byly zachwycajace szczerze mowiac jak skoczyl to parsknelam smiechem ale bez przesady zeby kogos skreslac skoro zawsze mozna wierzyc a gdy wiara jest silna to wiecej jest szans ludzie popelniaja bledy ale to nie koniec swiata takze ucza sie na wlasnych bledach przynajmniej powinni moze robert tez sie czegos dzieki temu nauczy nie mozna tak skreslac czlowieka bo zle skoczyl to mogl byc kazdy z nas i kazdy z nas ma w zyciu upadki i cos mu nie wychodzi i to jest fakt zycie nie jest uslane rozami trzeba przyjac za pewnik ze najwiecej w zyciu jest przeszkod i problemow po to zeby je pokonywac i wierzyc w sukces i miec nadzieje na to ze uda nam sie przejsc przez kolejne drzwi do jeszce trudniejszego etapu zycia i jego rowniez przejsc z podniesiona twarza na tym polega zycie nie na tym zeby czlowiek sie poddawal po pierwszym upadku nie tylko robert musi walczyc do konca my tez mozemy wierzac w niego nadal i dawac mu szanse miec nadzieje ze w koncu pokaze na co go stac naprawde i ze potrafi pokonac trudnosci

  • Usia profesor
    @moderatorzy

    Hehehe, udało Wam się wykosic połowę wpisów. Podziwiam Was. Przeciez wystarczyło chyba wyzerować "licznik" po wczorajszym. Dzis tu i tak przeważnie normalni kibice piszą, mielibyście mniej pracy.

  • Piotrek stały bywalec
    Mateja na sobotę

    Mi też oczywiście bardzo żal Roberta. Sam jednak nie wiem, czy wystawiłbym go na sobotę. Robert chciałby się zrehabilitowac w swoim już na pewno ostatnim występie na zawodach takiej rangi i też mu tego życzę :) Z drugiej strony mamy Stefana Hulę, zawodnika w słabszej formie niż Robert, ale mającego, powiedziałbym niezerowe perspektywy na przyszłośc. Byłem w Szczyrku na MP i Robert skakał bardzo dobrze, a Hula na swojej rodzimej skoczni przeciętnie.

    Reasumując: w sobotę wystawiam Roberta Mateję.

  • Kasiunia stały bywalec

    Fakt to ja juak już przez przypadke dostane w ręce to sie z niego śmieje. Ja bym się wstydziła pracowac w takiej gazecie. Nie widziałam tego artykułu ale sądze, że wypowiadali sie do niej ludzie którzy o skokach nie mają pojęcia, tym bardziej skoro to był facet z piwem wręce:/

  • anonim

    było źle nie ma co ukrywać,ale każdemu mogło się to zdażyć! Sama byłam wściekła na Roberta,ale teraz mi go żal bo domyślam się jak on to przeżywa!! On stracił węcej niż my kibice!! Robert trzymaj się i pokaż w sobotę, że potrafisz skakać:)

  • Piotrek stały bywalec
    Kasai i tak by przeskoczył

    Na medal nie było szans - nawet jakby Mateja skoczył w sumie w obu skokach 25 metrów dalej. W swoim ostatnim skoku mój ulubiony zagraniczny skoczek Noriaki Kasai mógł bez problemu skoczyc 7-8 metrów dalej. On postanowił jednak skoczyc bezpiecznie na chyba 117m

  • Julka weteran

    @Usia
    I to jest przykre. Mój dziadek kupuje Fakt, bo dobrze się rozpala nim w piecu. I tak gazeta chyba tylko do tego się nadaje, niestety ...:(

  • Usia profesor
    @Julka

    Fakt pisze dla ludzi na tym właśnie poziomie, niestety.
    Ja się dziwię, że tyle osób go kupuje ...

  • Julka weteran

    Czytał ktoś z Was artykuł w Fakcie???? Porażka totalna. To jest dopiero szmatławiec. "Chochołów wstydzi sie Roberta" czy coś podobnego. Wypowiadali się ludzie, boże patologia normalna a nie ludzie (bez obrazy dla nikogo, ale człowieka z wyglądu pijaka z piwem w ręce nie da się inaczej nazwać). Tak mi się krew zagotowała, że prawie zawału dostałam. I komentarze w stylu "Dałbym mu kopniaka za te skoki". Boże ile ten szmatławiec płaci ludziom za takie brednie, ale co ja się dziwię swojego czasu moja koleżanka opisała tam też "nieprawdopodobną" i wyssaną z palca historyjkę.

  • kasiulka początkujący

    A ja sie ciesze ze japonia ma ten medal, bo kibice polscy na to nie zasłużyli, skrytykowali Mateje( no moze nie wszyscy) , a nie powinni bo nie natym polega bycie kibicem !!
    A ski jumping to zbyt patriotyczna strona i wykosawali mój koment;/ pod zwycieństwem AUSTRI ze Aut są najlepsiejsi jak zawsze!!!

  • jozek_sibek profesor
    Robert Mateja

    Robert Mateja w PŚ od sezonu 1999/2000:

    1999/2000 - 44 miejsce - 52 pkt - 3 Polak
    2000/2001 - 31 miejsce -133 pkt -2 Polak
    2001/2002 - 49 miejsce - 50 pkt - 2 Polak
    2002/2003 - 76 miejsce -- 5 pkt - 4 Polak
    2003/2004 - bez pkt PŚ
    2004/2005 - 38 miejsce - 87 pkt - 2 Polak
    2005/2006 - 79 miejsce -- 4 pkt - 6 Polak
    2006/2007 - bez pkt PŚ

  • Malyszomaniak profesor
    @Karol

    to co piszesz zawiera się w Pamięta i w Dopinguje. Więc nie widze potrzeby mówienia że to co pisałem to przegiecie w druga stronę.

  • _An_ stały bywalec

    @Linta
    Skąd wiesz, że nie przeprosił? Fakt, że nie mówi o tym w mediach wcale nie oznacza, że nie postąpił w taki sposób. Nie wszystkie informacje o wzajemnych stosunkach w naszej kadrze muszą być przekazywane do mediów. Ba, nawet nie powinny być.
    W równy sposób mogłabyś się przyczepić Vassilieva, Lappiego i Kuettela "powinni przeprosić swoją drużynę". Z tym, że cała trójka zapewne tak postąpiła. My wiedzieć o tym nie musimy bo po co?

    Zresztą zgadzam się z Fanką - dajcie mu spokój, bo to się naprawdę zaczyna robić nudne. Ja rozumiem - zawalił sprawę, zgadzam się. Ale nie on pierwszy i nie on ostatni i nie ma co robić z tego nie wiadomo jakiego wydarzenia.

  • anonim
    @: nieznany (*241.neoplus.adsl.tpnet.pl),

    Za takie mądre komentarze, jak Twoje, to ja naprawdę tobie dziekuję:((

    Naprawdę nic mądrego nie masz do powiedzenia ?

    Czy tobie tak dokładnie na zawołanie wszystko w życiu zawsze wyszlo ?
    Byłes kiedys na miejscu zawodnika, ktory zdaje sobie sprawę, że w grę może wchodzic zdobycie medalu ?

    Więc jak nie byłeś to bądż łaskaw wogole nie zabierac głosu, bo za mądry to nie jesteś.
    Robert dosyć już przechodzi od tej niedzieli,
    juz poraz zakończyć ten temat, pora skupić się nad następnym konkursem i trzymac kciuki za naszych, wszystkich z Robertem włącznie.

  • Kasiunia stały bywalec

    Mi Roberta szkoda, bo to właśnie przez to , że ciążyła na nim duża presja skoki mu się nie udał. Mateja nigdy nie był jakims super skoczkiem więc czemu większosć kibiców domaga się od niego cudu. MY nie powiinniśmy go krytykowac tylko wspierać bo jemu jest teraz najgorzej i na pewno strasznie to przeżywa. I nie ma za co przepraszac ani kibiców ani druzyne, każdemu się zdarza!

  • anonim

    Robert, nigdy nic do Ciebie nie miałam i nie mam. Jesteś spoko ziomek, a po prostu każdemu czasami się coś zwiesi pod czapką i to go blokuje. Życzę powodzenia w dalszej karierze. Trzymaj się ziom i miej to tam gdzie jest ciemno, co niektórzy piszą...

  • anonim
    ...

    Ja nie muszę "wybaczać" Mateji bo nie mam w sumie do niego pretensji. Zepsuł szansę na medal, to fakt, ale większość z nas by nawet nie wylądowała. Więcej treningu.

  • Przemysław początkujący
    Okej juz jest spoko :)

    Robert spoczko przepraszamy za te slowa juz zal minal troszke nas zdenerwowales ale ujdzie. Trzymaj sie choopie pozbieraj sie do kupy z powrotem i skacz tak jak to bylo rok czy dwa lata temu w Turnieju Czterech Skoczni. I nie koncz kariery skacz potrenuj spokojnie nikt Cie nie goni Moze przyjdzie do Ciebie wielka formy. Spojrz na Okabe Kasai..

  • Michał4444 początkujący
    MATEJA

    SŁABO SKOCZYŁ MATEJA.
    BŁĘDY TRZEBA POPRAWIĆ ROBERT!!!
    A JA CI WYBACZAM.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl