Adam Celej: "Ranga zawodów trochę przeraziła"

@ MarcinBB

autor: MarcinBB (mhj007@wp.pl) , 16 marca 2007, 21:34
@Morgi
Znowu zmienili przepisy?

Przepisy zmieniono rok temu.
Wiek juniora podwyzszono z 18 na 20 lat,ale zrobiono to na raty(w 2007r-19 lat, a w 2008r - 20 lat).
Musiano tak zrobic bo inaczej była by dziwna sytuacja.

W 2006 r - 18 lat - czyli najstarszy rocznik 1988.
W 2007 r - 20 lat - czyli najstarszy rocznik 1997 (juniorem bylby zawodnik,ktory rok temu był.....seniorem!!!).

aha

No to zobaczymy, czy za rok "ranga znowu przerazi". Bo rok temu Rutkowskiego jakoś wcale nie przeraziła.

@MarcinBB

Rutkowski, Kowal Dawid i Toczek to rocznik 1988, czyli za rok mają prawo startu w MŚj. Teraz juniorem jest się do 20 roku życia.
To tylko rocznik 1987 czyli Kamila i Piotrka pozbawiono tego prawa!
Zasady zmieniono w maju 2006!

@Morgi

Znowu zmienili przepisy?

@MarcinBB ale Toczek i Łukasz Rutkowski będą mogli jeszcze raz wystartować w MŚJ bo za rok kraj będzie mógł wystawić zawodników którzy nie mają 21 lub więcej lat

patrząc z innej strony

Natomiast jeśli słowa pana Celeja o braku obycia na ważnych imprezach potraktować nie jako usprawiedliwianie kiepskiej formy skoczków, a przytyk pod adresem polityki kadrowej w kadrze B (wystawianie do PK kadry T a pomijanie juniorów) to ja się pod tym podpiszę obiema rękami. Tylko sposób w jaki trener to wyraził raczej tego nie sugerował.

posypuję pół głowy popiołem

Pomylił mi się skład kadr. Chyba z tym z zeszłego sezonu. Wydawało mi się, że Rutowski, Toczek, Miętus i Kowal (obaj dla ścisłości) są w kadrze C a Kot jest wogóle poza kadrą.
Nie sprawdziłem tego i dlatego napisałem głupoty.
Ale nie odwołuję wszystkiego, bo to tylko częściowozmienia obraz sytuacji.
Przepraszam jednak trenera Celeja za to, że postawiłem w gorszym świetle niż na to zasługuje.
Oczywiście- najlepiej wypadli Miętus i Kot, którzy sa pod jego opieką w kadrze C i to bardzo dobrzeo nim świadczy. Fatalnie natomiast świadczy o trenerze Fijasie, że ich strasi koledzy, w dodatku z doświadczeniem na MŚJ (Rutkowski i Toczek) wypadli tak słabo. Natomiast poza kadrami z tego co widzę jest Kamil Kowal. On wypadł tak średnio na jeża, więc żadnych wniosków z tego nie wyciągniemy.
Tak więc trener Celej na pewno przygotował swych podopiecznych do MŚJ lepiej, niż trener Fijas starszych i bardziej doświadcznych.
Jednak pozostaję przy mojej recenzji wypowiedzi trenera Celeja, która moim zdaniem kupy się nie trzyma.
Rozumiem, że z w/w wymienionego powodu p. Celej może odczuwać satysfakcję, ale wyniki nijak nie cieszą i trudno być zadowolonym, a już tłumaczenie kiepskiej formy mokrymi torami, brakiem obycia czy też młodym wiekim lub wysokim poziomem zawodów jest zupełnie nietrafione.
Podtrzymuję więc większośc tego, co powiedziałem, przepraszając zarazem za ostra formę, która wynikała z mego wzburzenia. Jako kibic emocjonujący się wynikami naszych reprezentatnów czuję się tu nieco usprawiedliwiony. Nie było moa intencją obrażenie p. Celeja.
@MoMo - dziekuję za zwrócenie uwagi.
@andbal - no to przyznasz, że obycia raczej tamtym występem nie nabył. Za to Toczek rok temu brał udział w zawodach i obycie powinien mieć. Jeśli więc to jego i Łukasza Rutkowskiego trener tłumaczy brakiem obycia to raczej bez sensu.
@Małyszomaniak
Rutkowski i Toczek już na MŚJ nie wystąpią - jest to więc dla nich impreza stracona. Zmarnowane talenty i potencjały. Oczywiście, odcinam się od panikarzy którzy już ogłosili "z nich juz nic nie bedzie - trzeba czekać na pokolenie Murańki" - bo to bzdura. To jeszcze młodzi chłopcy i mogą w karierze być wielkimi skoczkami. Ale ten sezon mają stracony i zrobili krok w tył.
@justyna_djk
MŚJ odbywają się (nadal trwają) w Tarvisio. Natomiast ze zwględu na problem z przygotowaniem skoczni w Włoszech, skoki odbywały się w Planicy.

i jeszcze jedno...

Dotychczas słyszeliśmy od trenerów, że nasza młodzież nie jeździ an zawody międzynarodowe, bo musi się przygotowywać do MŚJ - "To dla nich najważniejszy start w tym roku" - tak słyszeliśmy. Przyszły MŚJ - i co? "Ranga zawodów przeraziła".

Pytanie

Jeżeli nie chodzi o to, żeby mieć najlepszych skoczków świata, to o co w treningu chodzi, panie Celej? Nie jest tragedią to, że Kot nie skoczył na podium, ale to, że skoczkowie, którzy dobrze wypadli rok wcześniej nie zrobili postępu, a się wręcz cofnęli. Nie ma co mówić, że nie ma problemu, bo problem jest.

Jak nie ma co robić

Jak nie ma co robić zawsze można komuś dowalić :). Ja już pisałem taki konkurs był zrobiony że Artur Pauli który był w dziesiątce PŚ wylądował przed KOT-em. Przestańmy szukać drugiego dna to tylko pogarsza sytuację widać to jak na dłoni u Jacobsena.

Organizacja była fatalna a woda w torach na prawdę nie pozwalała niektórym dobrze skoczyć. Nie każdy to potrafi co nie znaczy że zaraz źle skacze po prostu muszą jeszcze trenować co tu widać a do czego niektórzy podchodzą tak że chcą wszystkich młodych zaraz na PŚ wysyłać. Dlatego spokojnie nawet Kojon się myli nawet Adam popełnia błędy. Trzeba spokojnie analizować sytuację wyciągać wnioski i odpowiednio przygotowywać się do następnych imprez.

Ważne że pojechali młodzi jest to dla nich nauczka że to co w kraju nie jest tym co na takich imprezach. Druga sprawa to pogoda nas nie rozpieszcza i w normalnych warunkach przypuszczam że moglibyśmy wypaść lepiej.

Tylko spokojnie pane hawranek.

@MarcinBB

Chciałbym zwrócić Tobie uwagę, że MKot brał udział w MŚJ w ubiegłym roku w takim stopniu jak w tym Toczek.

@ MarcinBB

Oj Marcinie, Marcinie, skąd Ty się urwałeś. Adam Celej jest właśnie trenerem kadry C, innymi słowy juniorów młodszych - właśnie tych, którzy na MŚJ wypadli lepiej, w przeciwieństwie do ich starszych kolegów (trenowanych przez P. Fijasa!). I jego słowa odnoszą się dokładnie do własnych podopiecznych.

Możnaby jeszcze dodać, że Celej przestrzegał przed wysyłaniem starszych chłopaków do Tarvisio (jak donosiła strona skijumping 5 marca:

"Chciałbym postawić na młodszych zawodników, ewentualnie podeprzeć się Sebastianem Toczkiem, ale wszystko zależy od tego, czy PZN da mi wolną rękę przy wyborze składu. Ostateczny skład na MŚ Juniorów będzie zatwierdzany przez PZN, a wpływ na decyzję będzie miał również trener Piotr Fijas - zapowiada trener kadry młodzieżowej - Adam Celej."

Przeproś więc grzecznie Pana Celeja za niesprawiedliwą opinię.

kpi, czy o drogę pyta???

Dlaczego w tym kraju ciągle ktoś z kogoś próbuje robić głupka? I w dodatku w końcu robi z siebie?

"Poziom konkursu był niezwykle wysoki."
Doprawdy? Po wynikach tego nie widać.

Z każdą minutą robiło się cieplej, co było sporym utrudnieniem dla młodszych zawodników, obdarzonych mniejszą siłą wybicia" To ma świadczyć o tym, że poziom był wysoki? Którzy to ci młodsi? Akurat u nas najlepiej wypadli najmłodsi - Kot i Miętus są z '91, Kowal z '90, a Toczek i Rutkowski z '88.

"Ogólnie nasz występ oceniam nienajgorzej, ale chłopcom brakuje jeszcze trochę obycia w tak ważnych imprezach"

Dwóch z tych pięciu brało już udział w MŚJ. Ile razy można wystąpić w tej imprezie by nabyć obycia??? Z tego co wiem, to FIS nie pozwoli im skakać na imprezie juniorskiej do 30 roku życia...

"Ranga tych zawodów troszkę przeraziła tych skoczków i usztywniła, chociaż staraliśmy się do tego nie dopuścić, ale tak to już jest. "
Raz jeszcze powtórzę - dwóch z tych pięciu już skakało na MŚJ. I od poprzedniej imprezy zanotowali wielki regres.
Przypomnę wyniki z Kranj:
Rutkowski - 4 (dziś 31)
Toczek - 32 (dziś nie wystartował, bo w treningach był 71 i 65)
A najlepiej wypadli ci dwaj, co akurat jeszcze nie skakali - najmłodsi i z najmniejszym obyciem. Dodam, że ci, co przez sezon trenowali poza kadrą, w klubie.

Wnioski niech już sobie sam każdy wyciągnie.
Poza Panem Celejem. On już wyciągnął - takie, że jest w sumie zadowolony. Gratuluję samopoczucia. Bo ja bym się pociął zimnym krupnikiem, gdyby nie to, że po przeczytanieu tej wypowiedzi w kontekście wyników - to ręce mi opadły.

niesamowite

"Ogólnie nasz występ oceniam nienajgorzej, ale chłopcom brakuje jeszcze trochę obycia w tak ważnych imprezach" - dodaje Adam Celej

jak na to wpadli, kurde jak??

MŚJ

Zapomnijcie drodzy ,że sukcesy Adama Małysza idą w parze ze szkoleniem młodzieży.Na nich nikt nie stawia nie ma dla nich pieniędzy na nic a te co są to tylko pro forma ot tak aby nikt nie przyczepił się.A skocznie w Polsce w kraju Mistrza Świata(4-krotnego w XXI wieku) wołają o pomste do nieba jest ich mało i są praktycznie nieczynne ,choćby w Karpaczu ,niby nowoczesna a nawet nie jest czynna przez tydzień w roku. Ludzie widzicie to i nie grzmicie. Skoki jednak fajnie ogląda się w telewizji , bo w rzeczywistości sprawa ma się zupełnie inaczej i wie otym bardzo dobrze Adam Kiszka,Marek Siderek, Piotr Kruczek i wielu jeszcze innych.A tym co trwają przy skokach serdecznie gratuluję i życzę dużo zdrowia i wreszcie pieniędzy za pracę w wolontariacie.A Tobie Adasiu Celej mimo wszystko gratuluję, że zabrałeś najlepszych juniorów z Polski i pokazałeś ,że można skakać u nas .POzdrawiam

Święte słowa!

Jak sie cały czas jedynie trenuje i skacze na K-85 w zakopcu , to będzie sie Mistrzem tej skoczni. A prawda jest taka , jak trener mówi , w Polsce jest tylko jedna średnia skocznia z igelitem. Nie ma infrastruktury , więc nie wymagajmy medali.

Usia na psychologa, trenera i całą resztę sztabu szkoleniowego polskiej kadry!!! I najlepiej jeszcze na dyrektora PZNu to staniemy się światową potęgą!

hmmm... w poprzednich latach mieliśmy wieksze sukcesy na MŚJ. Dziwi mnie przede wszystkich fatalna postawa Łukasza Rutkowskiego! Miejsce poza 30! a wszyscy pamietamy jak dobrze bylo rok temu...
Szkoda, ale Pauli i Innauer tez sobie nie poradzili. Bardzo to dziwne!

Jest w końcu jakaś wypowiedż trenera, a gdzie wypowiedź PZN-u?Nie wiem jak można nie być świadomym tego, że obycie jest potrzebne albo być świadomym i nie działać aby ono było

Młodych posyłać regularnie na PK.
Powinni dostać najlepszy sprzęt i kasę na zgrupowania za granicą.
Nie można ich nauczyć skakania skacząc tylko na skoczniach w Zakopanem lub na Lotosie na K-50.
Im rzeczywiście brakuje oskakania i tym przegrali ze światową czołówka rówieśników!