Norwegowie walczą o Kojonkoskiego

  • 2007-03-19 20:56

Kontrakt fińskiego szkoleniowca Miki Kojonkoskiego z Norweskim Związkiem Narciarskim ważny jest do następnego roku. Mimo to trener norweskich skoczków już otrzymał poważne oferty od niemieckiej federacji, a także z Kraju Wikingów.

Norwegowie są gotowi płacić Finowi dwa miliony koron rocznie, czyli milion złotych. Zależy im także, aby popularny "Kojo" trenował zawodników z państwa fiordów do Mistrzostw Świata w Oslo w 2011 roku.

Działacze norwescy już teraz rozpoczęli rozmowy z Kojonkoskim o przedłużeniu kontraktu, po tym jak dwa miesiące temu w wywiadzie dla jednego z niemieckich dzienników powiedział, że jeśli dostanie propozycje od naszych zachodnich sąsiadów to z pewnością nie odmówi.

Słynna postać skoków narciarskich nie chce rozmawiać jednak o swojej przyszłości trenerskiej z nikim przed zakończeniem tegorocznego sezonu - "Jego końcówka jest tak dramatyczna, że moje myśli koncentrują się teraz tylko i wyłącznie na Planicy".

NSF cały czas stara się o większe środki finansowe dla norweskiej reprezentacji w skokach narciarskich. Od kwietnia sponsorem orłów z Kraju Wikingów będzie nie tak jak teraz, dziennik VG, ale koncern Konica Minolta.

Przypomnijmy, że Mika Kojonkoski funkcję trenera Norwegów objął w 2002 roku. Pod jego okiem skoczkowie z tego kraju zrobili ogromne postępy i z państwa, które nie liczyło się siedem, osiem lat temu w skokach stworzył bardzo silną drużynę.


Maciej Mikołajczyk, źródło: Sports.pl/PAP
oglądalność: (9072) komentarze: (76)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Mika Kojonkoski w PŚ

    Mika Kojonkoski ur.19.04.1963:

    1984/1985 - 70 miejsce - 2 pkt--- 7 Fin
    1985/1986 - 50 miejsce - 8 pkt--- 9
    1986/1987 - 63 miejsce - 5 pkt - 10

    Punktowano(1-25 pkt,2-20,3-15,4-12,5-11,6-10,15-1 pkt)

    Miejsca w konkursach:

    9 miejsce--- 22-12-1985 Chamonix
    12 miejsce - 04-03-1987 Oernskoeldsvik
    14 miejsce - 10-03-1985 Oslo
    15 miejsce - 22-03-1986 Planica
    15 miejsce - 14-03-1987 Planica
    23 miejsce - 04-01-1986 Innsbruck
    32 miejsce - 30-12-1985 Oberstdorf
    32 miejsce - 01-01-1986 Garmisch-Partenkirchen
    58 miejsce - 06-01-1986 Bischofshofen
    -----------------------------
    15 zdobytych pkt PŚ

  • Julka weteran

    Słowa Kojonkoskiego to już przeszłość, po co się rozczulać. Ma facet problem w kadrze i wymyśla głupoty, żeby dać powera swoim zawodnikom. Jak chce grać w ten sposób to jego spawa.
    Jedyny Fin jaki nas teraz powinien obchodzić to Lepistoe i sukcesy naszych zawodników.
    Prosta spawa: słowa Kojonkoskiego muszą nam wpadać prawym uchem a wypadać lewym zaraz po usłyszeniu. Nie ma co się denerwować. Za parę dni wszystko się wyjaśni.

  • manxz stały bywalec
    KOHAM

    @2006

    Hahaha, nawet tego nie zauważyłem!!! No, no, niezły zbieg okoliczności, coś musi być na rzeczy :D

    @olka

    Dokładnie tak, jak mówisz: "Więcej luzu!". Też nie mogę pojąć, czemu tyle osób, z Fanką na czele (którą poza wszystkim bardzo cenię, pozdrawiam i w ogóle :) ) bierze tego typu zdarzenia, wypowiedzi tak strasznie na serio. To zwyczajnie nie ma sensu. Mnie tekst Kojona nawet ubawił, nie dostrzegłem żadnego sarkazmu czy pogardy pod adresem Adama.

    Zgoda, co innego, gdyby to był Mazoch, ale moim zdaniem Kojon w ten sposób tylko podkreślił, że na Adama "nie ma mocnych", że niepowodzenie Orła z Wisły można tłumaczyć jedynie jakąś anomalią (za ciężki plastron lidera - sic!), absurdem. Całość składa się na nic innego, jak po prostu dobre poczucie humoru Miki i utwierdza mnie w sympatii do niego, zarówno jako człowieka, jak i trenera.

    @indor
    Znalazł się ten, co nie przesadza...

  • norqe-kojo stały bywalec
    racja!

    moim zdanien federacja norweska podjeła właściwą decyzją aby zachęcać mika kojonkoskiego do dalszej współpracy. jest on niewątpliwie najlepszym trenerem skoczków, nie dla tego ze jest sławny i doświadczony(choć to też) ale poprostu umie zrobić coś z niczego!!! co jest niewątpliwie trudne. może ostatnio trochę przesadza, z wypowiedziami ale sam jest zdenerwowany formą jacobsena, myślę że mika chce bardziej on samego andersa by on wygrał PŚ, a to troche niewygodne dla nas. dziennikarze zmuszają go do mówienia dziwnych żeczy, a on daje się nabrać jak dziecko, mimo to na 10pkt. dałabym kojo 10, bo niewątpliwie zna się na rzeczy, a to się liczy... małysz wygra!!!

  • Dwa tysiące sześć doświadczony

    @manxz
    Tobie też należy się forumowa piątką z plusem :)))
    Klub Obrońców Honoru Adama Małysza - w skrócie KOHAM (!!!). Ten skrót chyba w pełni oddaje jakość (merytoryczną i ortograficzną) wypowiedzi członków tego klubu...

    @BJJ
    W Twojej wypowiedzi posłużyłaś się terminem "forumofob", którego wcześniej użyłem - wiedz, że nie z myślą o Tobie. Pozdrawiam.

  • magdalenka stały bywalec

    A niech idzie do Niemiec!!Z pewnością przejdą dobrą szkołe Chamstwa

  • Du Du doświadczony

    kojon może i ma sukcesy ale część z nich zdobyta nieuczciwie.

  • masa początkujący
    Według mnie żart był

    po prostu nieudany (za to się człowieka nie skreśla) ale jedyne co tutaj było haniebne to kiepski moment żartu - Małysz przecież walczyło o zdrowie, a nawet o życie!! To tak jakby po upadku Mazocha sobie tak ktoś palnął! Ale to nie nasz problem tylko Miki, że nie ma klasy i taktu.

  • anonim
    @ olka

    No cóż, jeżeli nieszczęściem ma być powrót do formy Adama Małysza albo plastron lidera był dla Niego tak ciężki, że... o mało nie miał upadku (w najłagodniejszej wersji), to ja mam niestety nieco inne poczucie humoru. niż pan trener MK.

  • olka bywalec

    dzieki za odpowiedz ale ja nie widze w tych wypowiedziach nic zlego, przeciez on to mowil tak pol zartem pol serio, nawet widzialam ze sie smial jak mowil o tym plastronie. nie chodzi o to ze jestem jakas jego zwolenniczka, jest mi obojetny ale nie rozumiem niektorych z was. przeciez on ceni Adama ale nie bedzie skalal do gory jak jego zawdonik z nim przegrywa. nie powiedzial o Adamie nic obrazajacego. wyluzujcie troche:) ps dodam tak nie na temat troche ze uwazam ze Hannu to wielka klasa jako trener i czlowiek, uwielbiam ten jego spokoj na twarzy ale przy tym ten blysk radosci w oczach:)

  • anonim

    Już piszę: chodzi o jego wypowiedzi na temat Najlepszego Skoczka Narciarskiego na świecie - Adama Małysza. Najpierw w Sapporo twierdził, że na nasze (czyli chyba Norwegów) nieszczęście w Sapporo odrodził się Prawdziwy Małysz, a teraz - po tym niebezpiecznym skoku Adasia w Oslo - że chyba za bardzo ciążył Mu plastron lidera PŚ.

  • olka bywalec

    witam, o co chodzi wogole z Mika Kojonkosmik? dlaczego tak negatywnie niektorzy z was sie wypowiadaja o nim?? pytam teraz calkowicie serio, bez ironii itd bo nie rozumiem tego kompletnie, pozdr!

  • anonim
    @ masa

    Ciekawe, dlaczego nic mu nie wychodzi? Moze jest zbyt pewny siebie? A może nie chce słuchać dobrych rad i podpowiedzi życzliwych norweskiemu zespołowi osób?

  • anonim
    @masa

    Wiesz co mnie on obchodzi ? tyle co zeszłoroczny snieg a może nawet deszcz,
    absolutnie nic, to ich sprawa jak mają klopoty i nic mu nie wychodzi,
    ale to nie usprawiedliwia go do tego typu wypowiedzi na temat naszego zawodnika, a z jaka ironią to mówił ?
    omalo te małe świdrujące oczka mu nie uciekly na boki !

    To bezczelnośc i kropka ! jakich mało aby tak się wypowiadać i Mistrzu Świata !
    Chciałby mieć takiego w swojej ekipie ale nic z tego.

  • masa początkujący
    @skolim

    Ale przyznaj, że do Czechów nam jeszcze daleko! Oni nas tak obgadują, a po upadku Mazocha i słowach Małysza to już istna nienawiść!!

  • masa początkujący
    Do przeciwników MK

    Zauważcie, że MK jest w trudnej sytuacji - nic mu ostatnio nie wychodzi, cała drużyna sie rozsypuje i chwyta się psychologii - to samo jest w innych sportach!

  • MarcinBB redaktor
    @skolim

    Janda był naszym słowiańskim sprzymierzeńcem - sybstytutem Małysza, który zwalczał "Ponuraka". ;-)
    Ja oprócz helweckich Wiewiórów dorzuciłbym jeszcze zdrajcę narodu sędziego Marka S. który przekupiony (podobno dali mu 1000 jenów!!!) zaniżył na Okurayamie noty Malyszowi, bo przecież wiedział dokładnie jaki bedzie wiatr w drugiej serii i wiedział, że startując jako 4. od końca nie zdobedzie żadnego medalu a startując 3. na pewno miałby złoto! ;-D
    Proponuję, byś rozbudował jeszcze troszke ten tekst i zamieścił po Planicy jako podsumowanie sezonu :-D. Może na Letalnicy Słoweńcy wyskocza jeszcze z jakąś diabelską sztuczką. Wilczy dół na zeskoku albo zatrute jabłuszko na stołówce...

  • WrednySkin stały bywalec
    jacobsen

    Kto jeszcze nie czytał o ściemce z kolanem Jacobsena to proszę... (bez spacji)

    http:// sport.onet.pl/0,1248889,1505471,wiadomosc.html

  • anonim

    Wiecie co? Boję się... Co może się stać, jeżeli Jacobsen zapomni na rozbiegu skoczni, że przedstawienie skończone i zacznie kuleć podczas najazdu? Skok wtedy też może wyjść nieco "kulawo"...

  • kocinka stały bywalec

    Teraz musimy myśleć pozytywnie i wierzyć w niego, o co nas prosił Adaś.

    "Ja myślę pozytywnie i chciałbym, żebyście wy też tak myśleli. Spokojnie, będą punkty, będzie puchar" - zapewnia nas najlepszy skoczek świata.

  • anonim
    CHORY JACOBCEN

    Na www.onet.pl jest wypowiedż naszego 2 terenera Ł.Kruczka który powiedział że jak podglądali Jacobsen który sam się rozgrzewał i biegał bez innych ludzi nic nie kulał i wyglądał zdrowo a jak wchodził do kabin do innych zaczynał kulać.Czyli to była tylko ściema.Ja już nigdy nie polubie Kojonkowskiego.Co wy o tym sądzicie?
    Jak ktoś chce podyskutować ze mną mój numer gg.7526770

  • anonim

    @Fanka
    Nie życzę nikomu źle, ale też chciałabym aby ta koszulka lidera okazała się w Planicy za ciężka dla Andersa (oby tylko nie miał takich przygód w locie jak Adam, bo aż tak nikomu źle nie życzę a poza tym nie sądzę aby wyszedł z tego tak jak Adam- wręcz przeciwnie sądzę, ze nabawiłby się od razu kontuzji kolana po upadku jakiby zaliczył).
    Podła jestem, wiem. Ale nie mogę już słuchać Kojonkowskiego. Stacił w moich oczach wszystko.

  • anonim

    http://www.dziennik.pl/Default.aspx? TabId=278&ShowArticleId=36227


    Jezu przeczytajcie sobie jaki pewny jest teraz Jacobsen nazywa się super lotnikiem, z tym, ze nigdy w Planicy nie stratwoal :))))

    Bez spacji.
    A taki chory byl :)))))

  • anonim

    Pzreciez to widać, że chce za wszelką cenę działac na psychike Adama.

    Od dawna tak robie ten super władca trenerski, to cwany lis.
    Nie potrafi inaczej walczyć, tylko własnie tak.

    Jego zawodnik jest dobrym lotnikiem ? albo podobnym jak Malysz ?
    A gdzie on to widział ? Bo ja widziałam tylko raz Jacobsena jak skakał w Vikersund na lotach i był wtedy w doskonałej dyspozycji, a teraz niestety nie jest.

    I znów lepiej włazić na psychę Adamowi, bo jak inaczej go pokonać ? No nie da się !

    Powtórzę się, ale nic tak bardzo by mnie nie ucieszyło, gdyby ta koszulka okazała się tak piekielnie ciężka dla Jacobsena i sciągała go w dół !

  • BJJ doświadczony

    @Z
    Oczywiście - to dokładnie na tym polega. Gdyby jednak były wypowiedziane "na kozetce", do tego, któremu mają pomóc - co innego. Metoda jak metoda, często stosowana, choć nie pochwalam. Wygłaszanie ich w wywiadach oznacza, że nie tylko mają jednemu pomóc, ale i drugiemu zapaść w swiadomość - by potem ciążyć.
    Zadziała - nie zadziała, zasiać warto.
    No, i skomentowałam.
    Wylazł ze mnie forumofob.

  • anonim
    @ Z.

    I teraz chyba wiadomo, skąd się wzięła moja ksywka.

  • anonim

    @BJJ
    Ja myślę, że to nie wątpliwość w psychikę Adama tylko wątpliwość w psychikę Andersa. Coś mu musi powkładać do głowy, żeby myślał, że Adam jest słaby, że ma słaby punkt, że da się z nim wygrać.
    Poza tym to pewnie kolejna zagrywka taktyczna, czy psychologiczna jak kto woli.

  • BJJ doświadczony
    Kolejne słowa pana Miki, poddające w wątpliwość psychikę Adama

    Oto fragment wypowiedzi Kojonkoskiego, którą powtarzam za Przeglądem Sportowym

    "...Adam ma na pewno przewagę doświadczenia, ale zapewniam, że Jacobsen jest dobrym lotnikiem. Ich umiejętności na tego typu skoczniach oceniłbym bardzo podobnie, bo obaj wyróżniają się siłą odbicia. Za Polakiem przemawia fakt, że był ostatnio w wielkiej formie.
    Pytanie jednak, jak będzie skakał po dramatycznym skoku w Oslo? Takie przeżycia zostawiają często ślad w psychice. Mnie się wydaje, że Adam się pozbiera i bardzo się cieszę na myśl o emocjach, które nas czekają. Od powrotu z Sapporo to mi się właśnie marzyło – zacięta walka o PŚ w Planicy."

    Nie komentuję tego, tylko przytaczam, bo w przeciwnym razie zostanę nazwana forumofobem czy innym równie atrakcyjnie brzmiącym mianem.

  • anonim
    @ Fanka

    Kolanko i bezsenna główka - to Jacobsena wymówka!

  • anonim

    Aaaa, zapomniałam dodać, że mam nadzieję, ze pan Kojonkowski nigdy nie będzie trenerem polskiej kadry. Bo jesli ma ich uczyć przekrętów a ie techniki skoków to ja przestaję interesować się toą dyscyplina (z wielkim bólem zrobiłabym to, ale na takie chamskie zachowanie patrzeć bym nie mogła).
    Jest mi tak przykro.

  • anonim

    Niech idzie gdzie chce byle daleko od naszych zawodników.

    Ma znane nazwisko nic więcej, owszem wiele zrobił ale to bylo kiedyś ostatnio druzyna mu sie rozsypała i nic na to nie może poradzić.

    A metody jakimi sie posluguje aby zawodnicy doznali wstrząsu psychicznego jest haniebne tak trener nie postepuje.
    W dodatku zmusza zawodników do manipuacji i kłamst aby tylko za wszelką cenę osiągnąc cel.
    Mam nadzieję, że on nigdy nie będzie trenerem naszej kadry.
    Jak dla mnie to może trenowac chińczyków byle daleko od nas.
    I widać, że zalezy mu wyłącznie na kasie.

  • anonim

    @skolim
    Zgadzam się co do Hannawalda. I dlatego, jako jedynego skoczka nie cierpię jo mimo, że już nie skacze.

    Co do Kojonkowskiego. Na pewno wyniósł norweskie skoki na szczyt. Stworzył mocną drużynę. Wstawił takich zawodnikó do PŚ, któzy nawet nie myśleli, że coś w skokach idzie zdziałać (Bystoel, Pettersen, teraz Jacobsen i całą reszta). Zawsze ceniłam go jak trenera i człowieka. Jego opinie w świecie skoków były dla mnie bardzo znaczące i ważne. Ale ostatnimi czasy zaczyna mnie drażnić. Jego słowa, czyny jego zawodników (nie mówię o sportowej walce fair tylko o kombinacji przy kombinezonach), teraz kontuzja Jacobsena, dziwne słowa w stosunku do Adama, zmienianie zdania co pięć sekund. Zaczęło mnie to boleć. Zawiodłam się zwyczajnie na człowieku, który w moich oczach był autorytetem.
    Człowiek ma ponad dwudziestkę a przejmuje się takim czymś jak małe dziecko. Niepotrzebnie, ale jakoś mi z tym źle. I co zrobić.

  • Canton doświadczony

    A miałbyć naszym trenerem w niedalekiej przyszłości ...

  • marjam bywalec

    wszyscy mają za złe kojonowi jego ostatnie wypowiedzi... a gdyby tak był po naszej stronie, to wszyscy by go chwalili za świetne rozgrywanie tej końcówki sezonu......... jak ja nienawidzę tej typowo polskiej hipokryzji.
    Kojon wyciągnął Norwegów z głębokiego kryzysu. Szkoda że nie zrobi tego z naszymi skokami.

  • skolim doświadczony
    hannawald

    Jak tego nie ująć i jak nie określić Hannawald miał poważny, poza sportowy problem. Był zbyt delikatny a zarazem pazerny. Hannawald bardzo często przypominał mi "Majkela Dżeksona". Zniewieściały, zagubiony z ogromnymi i w pewnym momencie zmarnowanymi możliwościami. jak sie pogubił budził już tylko litość. Jak to się stało? A no nie pozbierał się bo spadł na bulę. To kolokwialne i może zbyt upraszczające okreslenie jest chyba jednak trafne. NIE WOLNO NAWET W DALEKO IDĄCYCH REFLEKSJACH porównywać Małysza z Hannawaldem. Małysz jest szczery, prawdziwy - nie dlatego że jest nasz polski, tylko dlatego że jest prawdziwym sportowcem! Hannawald był sztuczny, rozpadł się tak jak cała drużyna Niemiecka. Tak w ogóle to myślę że Reinhard Heß budując potęgę Schmitta i Hannawalda jedno spie***ł. Ze złych klocków ją zbudował. Jak zwał tak zwał, chodzi o to że relacje w sporcie muszą być zdrowe, oparte na czystej rywalizacji a nie jedynie chęci dominacji. Taki był Hannawald. Interesowała go tylko DOMINACJA. Nie pozwólmy by przez polskich kibiców, i całą ta medialną nagonkę presja przerosła polskie skoki. Adama nie przerośnie bo już na przestrzeni 7 lat umarł by sportowo jak inni. Kto, naprawde kto w Polsce, jaki zawodnik z jakiejkolwiek dyscypliny nie poddał by się takiej presji? Ostatnio SZAMBO to popularne słowo. Nie wiem czy w pałacu prezydenckim śmierdzi szambem, nie interesuje mnie to ale czuje smród OBSESJI. Adam da sobie radę, jest bardzo silny. To naprawdę nieprawdopodobne jeśli pomyśleć przez co On w Polsce przeszedł.

    ps DLACZEGO SŁOWO J A C K S jest zabronione do publikacji? Nie mogłem poprawnie napisać nazwiska Króla Popu... :)

  • anonim

    Malysz mial pecha jak Hannawald swego czasu w Willingen. Wówczas Hannawald skakał jeszcze lepiej niż teraz Malysz, latał pięknie stylowo, bez drgnięcia nartami. Ale w Willingen miał pecha do wiatru i nie wszedł do 30-tki. Forma wyparowała - wg. mnie podobnie teraz niestety będzie z Małyszem...Obym się mylił...

  • skolim doświadczony
    dziekuję za miłe słowa

    tak przy okazji nie przypominam sobie byśmy doświadczyli jakiejś większej nagonki na Jandę, więc jest światełko w tunelu :)

    pozdrawiam

  • manxz stały bywalec
    @skolim

    Padam do nóżek! Arcydzieło satyry!

    @2006: Tobie też ogromne brava za tego "kasai" - to było najlepsze ze wszystkiego :)

    Jeśli chodzi o Kojonkowskiego (bo rozumiem, że zmasowany atak Klubu Obrońców Honoru Adama Małysza na jego osobę był główną inspiracją tekstu) to problem dobrze nazwała Lena. Niestety, większości naszych rodaków brakuje elementarnego poczucia humoru. Kilka tygodni temu to samo było z niejakim Arturem Pauli. Do tamtego wieczora wszyscy darzyliśmy sympatią tego młodego pół-Polaka, pół-Austriaka (jaki zaszczyt i w ogóle!). Jedno niefortunne "Nie jestem Martinem Schmittem " (kiedy Martin akurat był w dołku) wystarczyło, by ilość fanów sympatycznego skoczka zmalała kilkakrotnie. Że już nie wspomnę o procesie, jaki para gorliwych katolików wytoczyła twórcy "internetowego konfesjonału". Sam jestem wierzący i, jak to niektórzy nazywają, praktykujący (tfu!), ale czytając o tekstach typu: "Proszę czekać. Trwa łączenie z panem Bogiem." czy "Trwa transfer grzechów." zwyczajnie pękałem za śmiechu :D

    Niestety, dla niektórych (a jest ich więcej niż by można przypuszczać) sprawa Honoru stoi na pierwszym miejscu. W jego obilczu wszystko - przyjaźń, radość - schodzi na dalszy plan. Ba, to podstawa egzystencji! W kwestiach Honoru, jak w biznesie - nie może być miejsca sentymenty! Ta pozostałość po sarmackim pieniactwie, to jedyna właściwość polskości, za którą po prostu mi wstyd.

  • anonim
    @ bunny

    I jeszcze drugie miejsce Andersa Jacobsena w KG PŚ. My też powalczymy psychologicznie. A co? Nie wolno?

  • Lena doświadczony
    Brawo Skolim!!!

    Genialny tekst! Moim zdaniem powinien pójść jako news ;)))
    Boję się tylko jednego: tekst jest tak inteligentny i dowcipny, że obawiam się, iż pewna część forumowiczów (tych najbardziej krzyczących i tych, o których właśnie piszesz) może go nie zrozumieć. Wielka szkoda.
    I zgadzam się z @2006 - dorzuć jeszcze Helweckie Wiewióry (Świstaki???) o złodziejskich zapędach, zazdrosnego Czeskiego Batmana i Pazernego Menadżera.
    Po prostu genialne!!!
    Chylę czoła!

  • synti początkujący
    @skolim

    Haha ;) Nie powinnam się śmiać, bo to niestety prawda jest, tacy są polscy kibice, węszą spisek na każdym kroku. Osobiście nie przepadam za Hoferem i Tepesem, ale do skoczków nic nie mam. Wygrywa najlepszy, albo ten, który miał najwięcej szczęścia. Kojon jest jak jest, ale jedno trzeba przyznać, że jest świetnym trenerem. A co do "kibiców", to chyba jednym z najmniej miłych incydentów był pewien konkurs, kiedy to Sven Hannawald został obrzucony puszkami po piwie przez polskich "kibiców". Przykre :(

  • anonim
    skolim

    Skolimie Wielki jesteś wspaniały !!!
    Niech moc będzie z nami !!!

  • bunny weteran
    @ masa

    To była pomyłka, ale zarządu PZN, który po wielkich sukcesach Heinza Kuttina, jako trenera juniorów zaproponował mu pracę pierwszego trenera, co okazało się klęską na impreazch docelowych (przypominam, że Adam w zawodach o PŚ w sezonie MŚ w Oberstdorfie wygrał cztery konkursy!)

  • masa początkujący
    @skolim

    Ja tam wszystkich skoczków lubie, ale co do Kuttina to przyznac trzeba że była to pomyłka stulecia :-))

  • bunny weteran

    Mówcie co chcecie, ale z klasą Miki ciężko dyskutować. Jest to najlepszy trener, który wyprowadził skoki na prostą w kraju o wielkich tradycjach, potędze w sportach zimowych - Norwegii.
    Ten sezon także jest udany dla Norwegów.
    Oto sukcesy Norwegów w PŚ 2006/07

    - zwyciestwo w KG TCS (anders Jacobsen)
    - srebro w MŚ drużynowo
    - najlepszy z Norwegów na MŚ Ljoekelsoey 3 i 4
    - 4 zwyciestwa w PŚ Norwegów (a raczej Andersa Jacobsena)

    Taki trener to skarb.
    Napewno przy Mice Martin Schmitt skakał by w czołowce PŚ (tzn walczył o podium w KG PŚ)


  • Ciri początkujący
    @skolim

    świetne podsumowanie!!! oby jak najwiecej takich tekstów ;D

    mimo to jakos nie lubie Kojo, chociaz to dobry trener... i nie prawda, ze wykonczyl norwegow, on dopiero zrobil z nich skoczkow, a to ze ten sezon skonocili ( wyjatek Jacobsen i Roar na MŚ) to juz inna sprawa, przeciez nikt nie jest robotem, dobra passa tez sie kiedys konczy...

  • Usia profesor

    Ciekawe ile jeszcze durnych tekstów redakcja wklei, by nakręcać te małolaty?

  • Usia profesor
    @skolim

    Skolim, ukamieniują Cię za to ;)

  • Dwa tysiące sześć doświadczony

    Brawo @skolim - tekst przydałoby się "wytłuścić" i umieścić w widocznym miejscu na głównej stronie portalu, może do części forumofobów wreszcie by coś dotarło.
    Zabrakło mi jeszcze w tekście Przebiegłych Wiewiórów - monstrów, których zadaniem było ukraść Małyszowi dwa złote medale olimpijskie. Ponoć nawet komuś tam kasai, przepraszam, kazali wyryć dziurę na zeskoku.

  • anonim
    @skolim

    Gratuluje tego tekstu - mam nadzieje, ze za tydzien dopiszesz dalszy ciag... pozdrowienia....

  • crazy21 stały bywalec

    to sprawa norwegow ,my mamy swietnego trenera wiec nie musimy sie martwic.

  • Adrian D. redaktor

    Nawet nie 7 czy 8 lat temu, ale jeszcze pięć. Na igrzyskach w Salt Lake Norwegia zajęła 9 miejsce, za Koreą Płd.

  • anonim

    Nieprzesadzajcie przecież wiadomo ze Kojonkowski powiedział to w zartach niemam nic przeciwko zatrudnieniu go w polsce chociaz uwazam ze Lepistoe jest nawet lepszy teraz potrzebujemy kogoś do kadry B napewno niebedzie to Kojonkowski ale ozna by pomyślec o jakimś młodym np Schwarzenberger chyba teraz chce zając sie trenowaniem

  • anonim

    Kojonkoski zrujnował norweskie skoki niech teraz naprawia to co zepsuł (Bystoel,m
    Romoren, Petersen, Ingebriksen itd są w fatalnej formie, a to przez kogo???)Nam nie jest on potrzebny,bo mamy świetnego trenera który przynajmniej szanuje innych skoczków i ich nie obraża

  • Julka weteran

    Ja mam tylko nadzieję, że PZN już nigdy nie pomyśli o zatrudnieniu tego pana na stanowisku trenera polskiej kadry. Jak tak się zdarzy to przestanę oglądać skoki normalnie. Nie wiem czemu, ale czuję do Kojonkowskiego ogromny żal ostatnimi czasy. Bola mnie po prostu jesgo słowa ostatnio.

  • vegx redaktor

    Dream Team mu sie troche posypał... dobrze, że ma jeszcze Andersa. Niby Kojonkoski z Norwegami osiągnął wszystko, ale kryształowej kuli jeszcze nie miał... no i przynajmniej w tym sezonie nie bedzie jej miał :)

  • anonim
    cały czas trzeba robic cos nowego

    cały czas trzeba robic cos nowego,wiec dlaczego nie kojo. Może Martin Schmidt wróci na stale na top???

  • magic09 początkujący

    co by o nim nie powiedziec to jednak wybitny z niego trener.. z przecietnych norwegow zrobił wielka potęge... ale ma u mnie minus za swoje ostatnie wypowiedzi

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl