Tommy Ingebrigtsen kończy karierę

  • 2007-04-11 20:44
Jeden z najbardziej utytułowanych norweskich skoczków - niespełna 30-letni Tommy Ingebrigtsen ogłosił dziś zakończenie swojej kariery zawodniczej.

W minionym sezonie Ingebrigtsen nie wystąpił w ani jednym konkursie Pucharu Świata, a w zawodach Pucharu Kontynentalnego plasował się na bardzo odległych lokatach.

"Skakanie na poziomie światowej czołówki kosztowało mnie wiele wysiłku i energii. Nie mam już sił, żeby wkładać w ten sport tyle pracy ile jest konieczne, aby być wśród najlepszych" - mówi Tommy Ingebrigtsen.

Do decyzji Norwega o zakończeniu kariery przyczynił się również Mika Kojonkoski, który w marcu tego roku oznajmił, że nie widzi dla Ingebrigtsena miejsca w kadrze na przyszły sezon.

Do największych sukcesów Tommiego Ingebrigtsena należą przede wszystkim tytuł Mistrza Świata na dużej skoczni w Thunder Bay (1995), a także wiele zwycięstw w konkursach drużynowych.

"Te medale, które wywalczyłem z drużyną są dla mnie bardzo ważne" - dodaje norweski skoczek.

30-letni skoczek z Trondheim zawsze bardzo dobrze czuł się na skoczniach mamucich, co udowodnił medalami zdobytymi na drużynowych Mistrzostwach Świata w Lotach oraz rekordem życiowym wynoszącym aż 231 metrów, ustanowionym w 2005 roku.

Tommy Ingebrigtsen w swej bogatej karierze nigdy jednak nie stanął na najwyższym stopniu podium w konkursie indywidualnym Pucharu Świata.

Tadeusz Mieczyński&Vicktoria Murawska, źródło: NRK
oglądalność: (15142) komentarze: (80)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor
    @anonim

    Proroczy komentarz.

  • jozek_sibek profesor
    Tommy Ingebrigtsen

    Tommy Ingebrigtsen w PŚ od sezonu 1999/2000:

    1999/2000 - 13 miejsce - 494 pkt - 2 Norweg
    2000/2001 - 11 miejsce - 391 pkt - 1
    2001/2002 - 43 miejsce -- 66 pkt - 3
    2002/2003 - 35 miejsce - 150 pkt - 6
    2003/2004 - 11 miejsce - 526 pkt - 4
    2004/2005 - 25 miejsce - 224 pkt - 6
    2005/2006 - 23 miejsce - 208 pkt - 4
    2006/2007 - bez pkt PŚ

  • anonim
    .

    Wie ktoś z kąd można sciagnąc jego lat na 236 m w Planicy????

  • Kikuszenko bywalec
    :(

    Żal mi Ingebrigstena.Ani 1 zwycięstwa.:(

  • anonim

    Norwescy trenerzy z lat 90 tych zmarnowali jego poziom umiejętności. Miał przez to tylko małe przeblyski formy- planica 1999- 219metrów i rekord świata. Za Kojona było już za późno, bo Tommy starzał się. Jednak 236 metrów (niestety nieustane) jest moim ulubionym lotem- fajnie tak ciąąąąągnął ze skrzyżowanymi nartami.

  • you've got a friend in me bywalec
    @ norqe - kojo

    Zdaje się, że uraziłam głęboko pierwszego fana / pierwszą fankę trenerskiego (być może nie tylko) kunsztu charyzmatycznego Fina. Wypada mi tylko przeprosić za "nietakt" wynikający z odmowy podpisania sie pod listą enigmatycznych SPECJALISTÓW, których tożsamość jest nam, zwykłym kibicom skoków narciarskich obca. Pozostaje nam ufać, że znasz ich bardzo dobrze, w przeciwnym razie powoływanie się na nich byłoby pozbawione sensu.
    Po drugie, nigdy nie ośmieliłabym się podważać monumentalnego dorobku fińskiego szkoleniowca. Jego pozycję w światku trenerskim można porównać do pozycji naszego MISTRZA w świecie najwybitniejszych sportowców. Moją jedyną winą jest więc przyznanie się do odmiennego (od Twojego, rzecz jasna ) toku myślenia. Dlatego apeluję do Ciebie o poszanowanie subiektywnych opini forumowiczów. Dla mnie opinia wspomnianych przez Ciebie tajemniczych mentorów narciarskich nie jest wystarczającym argumentem aby ochrzcić Mikę mianem "najlepszego trenera".

    BTW : nigdy nie obwiniałam Miki za słabe wyniki jego podopiecznych. Radzę odwołać się do produkowanych dziś na szeroką skalę ( ze wzg na nową maturę ) informatorów pod wspólnym szyldem : CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM. Odnoszę wrażenie, że nieliczni forumowicze mają z tym problem.
    Z góry zaznaczam, że owa rada jest jedynie moją delikatną sugestią. NO OFFENCE, please.

  • Lavuś początkujący

    buuu :((((((((((

  • patrycja381 weteran

    mimo zre sienie lubilo jakiegosskocka to zal jest jak odchodzi...

  • qwerty doświadczony

    Nigdy nie przepadałem za nim z powodu jego pyszałkowatości i cwaniakowania, niemniej należy przyznać, że był bardzo solidnym zawodnikiem. Mimo wszystko zawsze jakoś szkoda, gdy jakiś skoczek kończy karierę...

  • fanka_austrii bywalec

    ale szkoda....ale teraz go jacobsen zastapi;-)

  • szekla :) początkujący

    qle szkoda ..... :( i kropka .

  • anonim

    miał swoje 5minut , ale jego czas już minął

  • anonim

    nic wielkiego nie osciągnął poza thunder bay był lotnikiem skoczył236.m w 2005 r. ale nie ustał








    zniechecił się brakiem sukcesów

  • bigus stały bywalec

    był świetny, lubiłem go odniósł duzo ale szkoda ze odszedł bez formy

  • anonim
    sonda

    www.sonda.pl/sonda_strona.php3?id=476485&uid=359293
    w niej głosujcie na swoich ulubionych polskich skoczków

  • Kasku początkujący

    Duża szkoda, że już odchodzi, ale... nadeszła jego pora

    Myślę że dobrze zrobił. Kiedyś był dobry w tym co robił, ale bez formy...


    Zawodnik z takimi wynikami jak on pewnie wie, że mógł po swoich sukcesach od razu ustąpić miejsca młodym.

    Taka już kolej rzeczy. Miał okazję się wykazać i trzeba przyznać że się mu udało. :)

  • anonim

    Trudno jego sprawa.Niech sobie robi co chce:)Pozdro;p

  • Luk profesor

    Nie wiem dlaczego, ale Tommy jest podobny do Romoerena

  • maciek menard początkujący
    szkoda

    szkoda ze odchodzi lubillem go

  • anonim

    najlepszy lotnik moim zdaniem. Gdyby jeszcze tylko potrafił oddać dwa równe skoki... Szkoda tego upadku w MŚ w Planicy, w przeciwnym wypadku byłby drugi, a może i nawet by wygrał (kto wie jakby się potoczyła rywalizacja, gdyby po pierwszym dniu miał dużą przewagę nad Ljokelsoeyem).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl