W minionym sezonie Ingebrigtsen nie wystąpił w ani jednym konkursie Pucharu Świata, a w zawodach Pucharu Kontynentalnego plasował się na bardzo odległych lokatach.
"Skakanie na poziomie światowej czołówki kosztowało mnie wiele wysiłku i energii. Nie mam już sił, żeby wkładać w ten sport tyle pracy ile jest konieczne, aby być wśród najlepszych" - mówi Tommy Ingebrigtsen.
Do decyzji Norwega o zakończeniu kariery przyczynił się również Mika Kojonkoski, który w marcu tego roku oznajmił, że nie widzi dla Ingebrigtsena miejsca w kadrze na przyszły sezon.
Do największych sukcesów Tommiego Ingebrigtsena należą przede wszystkim tytuł Mistrza Świata na dużej skoczni w Thunder Bay (1995), a także wiele zwycięstw w konkursach drużynowych.
"Te medale, które wywalczyłem z drużyną są dla mnie bardzo ważne" - dodaje norweski skoczek.
30-letni skoczek z Trondheim zawsze bardzo dobrze czuł się na skoczniach mamucich, co udowodnił medalami zdobytymi na drużynowych Mistrzostwach Świata w Lotach oraz rekordem życiowym wynoszącym aż 231 metrów, ustanowionym w 2005 roku.
Tommy Ingebrigtsen w swej bogatej karierze nigdy jednak nie stanął na najwyższym stopniu podium w konkursie indywidualnym Pucharu Świata.
-
-
jozek_sibek profesor
Tommy Ingebrigtsen
Tommy Ingebrigtsen w PŚ od sezonu 1999/2000:
1999/2000 - 13 miejsce - 494 pkt - 2 Norweg
2000/2001 - 11 miejsce - 391 pkt - 1
2001/2002 - 43 miejsce -- 66 pkt - 3
2002/2003 - 35 miejsce - 150 pkt - 6
2003/2004 - 11 miejsce - 526 pkt - 4
2004/2005 - 25 miejsce - 224 pkt - 6
2005/2006 - 23 miejsce - 208 pkt - 4
2006/2007 - bez pkt PŚ -
anonim
.
Wie ktoś z kąd można sciagnąc jego lat na 236 m w Planicy????
-
Kikuszenko bywalec
:(
Żal mi Ingebrigstena.Ani 1 zwycięstwa.:(
-
anonim
Norwescy trenerzy z lat 90 tych zmarnowali jego poziom umiejętności. Miał przez to tylko małe przeblyski formy- planica 1999- 219metrów i rekord świata. Za Kojona było już za późno, bo Tommy starzał się. Jednak 236 metrów (niestety nieustane) jest moim ulubionym lotem- fajnie tak ciąąąąągnął ze skrzyżowanymi nartami.
-
you've got a friend in me bywalec
@ norqe - kojo
Zdaje się, że uraziłam głęboko pierwszego fana / pierwszą fankę trenerskiego (być może nie tylko) kunsztu charyzmatycznego Fina. Wypada mi tylko przeprosić za "nietakt" wynikający z odmowy podpisania sie pod listą enigmatycznych SPECJALISTÓW, których tożsamość jest nam, zwykłym kibicom skoków narciarskich obca. Pozostaje nam ufać, że znasz ich bardzo dobrze, w przeciwnym razie powoływanie się na nich byłoby pozbawione sensu.
Po drugie, nigdy nie ośmieliłabym się podważać monumentalnego dorobku fińskiego szkoleniowca. Jego pozycję w światku trenerskim można porównać do pozycji naszego MISTRZA w świecie najwybitniejszych sportowców. Moją jedyną winą jest więc przyznanie się do odmiennego (od Twojego, rzecz jasna ) toku myślenia. Dlatego apeluję do Ciebie o poszanowanie subiektywnych opini forumowiczów. Dla mnie opinia wspomnianych przez Ciebie tajemniczych mentorów narciarskich nie jest wystarczającym argumentem aby ochrzcić Mikę mianem "najlepszego trenera".
BTW : nigdy nie obwiniałam Miki za słabe wyniki jego podopiecznych. Radzę odwołać się do produkowanych dziś na szeroką skalę ( ze wzg na nową maturę ) informatorów pod wspólnym szyldem : CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM. Odnoszę wrażenie, że nieliczni forumowicze mają z tym problem.
Z góry zaznaczam, że owa rada jest jedynie moją delikatną sugestią. NO OFFENCE, please.
-
Lavuś początkujący
buuu :((((((((((
-
patrycja381 weteran
mimo zre sienie lubilo jakiegosskocka to zal jest jak odchodzi...
-
qwerty doświadczony
Nigdy nie przepadałem za nim z powodu jego pyszałkowatości i cwaniakowania, niemniej należy przyznać, że był bardzo solidnym zawodnikiem. Mimo wszystko zawsze jakoś szkoda, gdy jakiś skoczek kończy karierę...
-
fanka_austrii bywalec
ale szkoda....ale teraz go jacobsen zastapi;-)
-
szekla :) początkujący
qle szkoda ..... :( i kropka .
-
anonim
miał swoje 5minut , ale jego czas już minął
-
anonim
nic wielkiego nie osciągnął poza thunder bay był lotnikiem skoczył236.m w 2005 r. ale nie ustał
zniechecił się brakiem sukcesów -
bigus stały bywalec
był świetny, lubiłem go odniósł duzo ale szkoda ze odszedł bez formy
-
anonim
sonda
www.sonda.pl/sonda_strona.php3?id=476485&uid=359293
w niej głosujcie na swoich ulubionych polskich skoczków -
Kasku początkujący
Duża szkoda, że już odchodzi, ale... nadeszła jego pora
Myślę że dobrze zrobił. Kiedyś był dobry w tym co robił, ale bez formy...
Zawodnik z takimi wynikami jak on pewnie wie, że mógł po swoich sukcesach od razu ustąpić miejsca młodym.
Taka już kolej rzeczy. Miał okazję się wykazać i trzeba przyznać że się mu udało. :) -
anonim
Trudno jego sprawa.Niech sobie robi co chce:)Pozdro;p
-
Luk profesor
Nie wiem dlaczego, ale Tommy jest podobny do Romoerena
-
maciek menard początkujący
szkoda
szkoda ze odchodzi lubillem go
-
anonim
najlepszy lotnik moim zdaniem. Gdyby jeszcze tylko potrafił oddać dwa równe skoki... Szkoda tego upadku w MŚ w Planicy, w przeciwnym wypadku byłby drugi, a może i nawet by wygrał (kto wie jakby się potoczyła rywalizacja, gdyby po pierwszym dniu miał dużą przewagę nad Ljokelsoeyem).
-
anonim
Bardzo dobra decyzja! Przecież ostatnio nic nie osiągnął, skakał na poziomie Tajnerów. Zresztą nigdy nie był świetnym skoczkiem, poza tym MŚ sprzed 12 lat, o którym cały czas komentatorzy gadali i 2 miejscem z 2003 skakał bardzo przeciętnie. Dobrze wie co robi odchodząc ze skoków.
-
mili początkujący
@ Lena
Rzeczywiście - masz rację - moja wypowiedź mogła zabrzmieć nie do końca tak jak chciałam. Ale jakoś tak zrozumiałąm słowa niektórych osób na forum np Sadirex: "W przeciwienstwie do tych wszystkich schlirich i morgensternow..." Nie wiem, moze jak zwykle potraktowałam to zbyt emocjonalnie :)
Niemniej jednak przepraszam jeśli kogos uraziłam.
Zgodze sie z Toba że rzeczywiscie z upływem czasu inaczej sie na skoki patrzy. Ja jednak mam nadzieję że kiedyś będę mogła powiedzieć, że ci którzy dzisiaj zaczynają, będą dla mnie kimś takim jak np Goldi :)
A właściwie jestem pewna ze będę mogła tak powiedzieć :) -
norqe-kojo stały bywalec
skoki to...
trudna dyscyplina sportu, i tylko najbardziej silni wytzymują. on nie wytrzymał i odszedł, szkoda ale mika musi mysleć o drużynie. nie jest bez winy ale nic sie takiego nie stało, druzyna jest i tommy chce juz sokńczyć, to jego decyzja, poprostu juz niedaje rady. terminaz skoków jest napiety, a czasu mało. zeby mieć dobre wyniki trzeba dobrze skakać, nie mozna zawalać poszczegolne konkursy. nasz adas moze sobie kilka odpuścić bo ma forme...a tommy niemiał!!! lubie bardzo tego zawodnika ale mika jest tak doświadczony ze wiedzial co robi!!! niebronie go ale zapewniam, że nawet hannu nie stworzyl drurzyny z niczego jak mika...i to jest jego plus!!! niepoto SPECJALIŚCI nazywaja go kojon-special mision, nie ja, specjalisći , znawcy skokow mowia że to świetny trener i juz!!! dał andersa, zabral tomma-tak bywa!
-
norqe-kojo stały bywalec
no tak ale..
@fanka
masz racje...ale tommy niechce juz sam skakać. zapowiadał to juz od dłurzszego czasu i niedal sie przekonać. owszem szkoda że mika go niewspierał tak jak andersa czy toma hilde ale tommy sam tak zadecydowal i niema pretęsji do miki że go niepuszczl na konkursy!!! rolą trenera jewt utrzymać dobra, stałą, druzune składajacą sieę z dobrych zawodników i odnoszącą sukcesy a nie kłucącą sie o wystepy....sorka mika wiedział co robi, nie było jak przywrócić tommy-iego!!! a nawet jak było to i tak nie było czasu...on juz sam niechciał i podja decyzje która jest dla niego dobra, nie dla nas i nie dla miki...dla niego!!! -
Lena doświadczony
@mili
Troszeczkę przesadziłaś - nikt nie napisał, że młodzi skoczkowie starym do pięt nie dorastają. Takie stwierdzenie byłoby krzywdzące dla tych młodych. Twoje słowa są natomiast niesprawiedliwe wobec forumowiczów.
A skoki zmieniają się wraz z odejściem każdego niemal skoczka, bo każdy z nich jest przecież inny, każdy odciska swoje piętno na tym sporcie i zostawia po sobie ślad. I puste miejsce, którego nikt inny nie zapełni, bo nikt nie jest w stanie.
Ja za kilkanaście lat (po odejściu dzisiejszych młodych) nie napiszę, że takich skoczków już nie ma. Bo ci, którzy dziś zaczynają (albo zaczęli w ostatnich kilku sezonach) nigdy nie będą dla mnie "takimi" skoczkami. Nigdy nie będą tak ważni jak Goldi, Adam, Sven, Messerschmitt, Kasai, Janne Hoelli, Jussilainen, czy właśnie Tommy
Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Gdy będąc dzieckiem zaczynałam oglądać skoki nie interesowało mnie chyba, kto skacze. Ważne było, że lecą. Potem zdałam sobie sprawę, że o magii tego sportu oprócz dalekich lotów stanowią także takie rzeczy, jak zachowanie Jaroslava Sakali, nieśmiały, poważno-smutny uśmiech Hideharu Miahiry, czy kolejna obnoszona z dumą ekstrawagancka fryzura Noriaki Kasai czy ta niesamowita, zaraźliwa radość Andreasa Goldbergera.
Nie wiem, może oglądam skoki zbyt krótko, może to powinno być kilkadziesiąt a nie kilkanaście lat, ale ciągle nie mogę się przyzwyczaić, że niektórzy po prostu kończą. Moja przyjaciółka śmieje się ze mnie i mówi, że "skończyło mi się miejsce w sercu" - jest tam zbyt wielu dawnych skoczków i brakuje miejsca dla młodych. I rzeczywiście tak mniej więcej od 1999 roku mam problem z takim gorącym polubieniem debiutującego skoczka. -
anonim
Po mału będą odchodzić ci wielcy: Ahonen, Schmitt, Hoellwarth, Widhoelzl, Małysz, Kiuru, Vasiliev.
Tyle lat śledzenia skoków, oglądania swoich ulubionych skoczków w akcji i potem przychodzi żal, że to już koniec. Choć koniec jest nieuchronny, przyjdzie prędzej czy później.
Lata lecą niestety. Pamiętam jak miałam 15 lat, jak zaczynałam oglądać skoki ... kiedy to było? Wieki temu. Pamiętam jak Adam mówił, że poskacze co najwyżej do Turynu, potem kończy. Wydawało się, że to szmat czasu. Szybko zleciało, Adam skacze dalej i proszę kolejny raz jest MŚ i zdobywcą KK mimo, że zawodnicy w jego wieku już myślą o sportowej emeryturze i na skoczniach szaleją młodzi.
Paru skoczków odeszło od kiedy oglądam skoki. Ale najbardziej żal jest mi odejścia Goldiego. Niesamowity człowiek. Wulkan optymizmu i radości. Takich ludzi zawszę będzie brakować.
Ale jedni odchodzą, drudzy się pojawiają. Taka kolej rzeczy. -
mili początkujący
Nie mogę sie zgodzić z twierdzeniem, skoki to już nie to samo kiedy odchodzą tacy zawodnicy - że ci młodzi to im do pięt nie dorastają.
Skoki oglądam juz od bardzo dawna - i zawsze ktoś odchodził, a ktoś się pojawiał. Macie rację odeszli tacy wielcy jak Kantee, Nykanen, Weissflog później Goldi, Sven ... Ale kiedy tamci odchodzili pojawili sie tacy młodzi jak np Małysz, Schmitt ...
To jest historia która cały czs się tworzy - jedni odchodzą, drudzy przychodzą.
Morgi już stworzył własną historię, Jacobsen i Schlieri sa na dobrej drodze. Za dziesieć lat, kiedy odejdą powiecie, ze takich skoczków to jużnie ma ... ?
-
anonim
Mysle ze to lekka przesada winic Mike za zakonczenia kariery przez wszystkich zawodnikow. Rozumiem rzeczywiscie ze Hansen czy Forfang mieli jakies uwagi co do Miki i swoje decyzje o zaprzestaniu skakania w jakis sposob podjeli z powodu zachowania trenera, no ale nie kazdy norweski zawodnik konczy kariere z winy Miki! Na kazdego niestety przychodzi czas i w pewnym momencie, po wielu latach niepowodzen skoczek traci motywacje do dalszych treningow. To normalne. Mysle ze Tommy (ktory zreszta juz dawno nie odnosil wiekszych indywidualnych sukcesow) po prostu stracil nadzieje na to, ze kiedys wroci do czolowki i nie chce marnowac czasu, sil i pieniedzy na bezsensowne treningi. To co powiedzial mu Mika mialo chyba maly wplyw na jego decyzje. Zreszta moim zdaniem nienormalne by bylo jakby Mika mial miejsce w druzynie dla Tommyego z obecna dyspozycja. Przeciez ma wielu lepszych zawodnikow (Jacobsen, Hilde, Ljoekelsoey, Bardal czy chocby Pettersen).
-
anonim
Być moze nadszedł czas, że pomysły Miki już się tez zaczynają wyczerpywac ?
To o czym piszesz, że pomógł tym czy tamtym, tak to prawda ale to było !
Natomiast co ma teraz ? Druzyna mu się rozsypała i jak narazie nie pomysłu co robić.
-
anonim
Jednak wydaje mi się, ze rolą trenera jest własnie wlać w zawodnika tę chęć i wolę do skakania.
Tak jak to zrobił Hannu z naszym Adamem.
Atez po Olimpiadzie był podłamany i myslał nawet o zakończeniu kariery.
I proszę, jak to się zakończylo, 4 Kulą i medalem MŚ !
Bardzo dużą role odgrywa własnie trener, ksiażki o Mice nie czytałam ale z jego poczynań z zawodnikami, a o których nieraz bardzo duzo sie pisze wnioskuję, ze te poczynania jego przynajmniej ostatnimi czasy nie sa trafne.
Tommy mógł jeszcze skakać ale stracił chęc i wolę walki.
-
anonim
Bardzo przykra wiadomość:(. To był jeden z moich ulubionych zawodników, którego zawsze darzyłem wielkim sentymentem. Uważam, iż w trójce najlepszych lotniarzy wszech czasów. Skoczył rekord w czasach Schmitta a w 2005 roku uzyskał tak naprawdę 3 wynik w historii, tyle że nie ustany. Będzie mi go bardzo brakowało. Pozdrawiam wszyskich
-
Leonek24 weteran
Skoro zawodnik nie ma już motywacji do startów, nikt nie jest w stanie zmienić jego decyzji. Dziękuję za wszystkie lata startów i życzę szczęścia na nowej drodze życia....
-
anonim
szkoda
-
anonim
ojej...
to chyba nie jest spóżniony PRIMA APRILIS!pozdrawiam.
-
czagrz@o2.pl początkujący
Tommy wróć!
Ingebrigtsen to jeden z moich ulubionych skoczków! Nie może tego zrobić!
-
norqe-kojo stały bywalec
żarty chyba sobie stroisz...
@you've got a friend in me
wiesz co, to chyba nie kojonkoskiego wina że taki świetny zawodnik jak Tommy sie skiepścił i stracił swoją świetna dyspozycje...jest juz tak na tym świecie że w konkursach druzynowych skaczą czterej NAJLEPSI i w NAJLEPSZEJ FORMIE...a on te forme utracił. skakał dobrze ale nienajlepiej i nie stale i kojon go "odsuną" co nieznaczy że go wywalil, i że zrobił żle! powiem tak że tommy mógłby skakać jeszcze długo ale jak doniosły media w norwegii powiedział "jestem zmęczony, nieświeży, niemoge juz odnosic sukcesów, musze juz przystopować to moja decyzja i nikt mnie do tego nie zmusza" jeśli on tak chce to nikt go nie zmusza...każdy sam czuje że musi odejść. terner nie ponosi zadnej winy...że on tak zadecydował! a nogrode dostał w pełni słusznie jak niewieżysz to poczytaj sobie "mika kojonkoski-tajemnica sukcesu" i sie dowiesz jak bardzo pomógł norwegii, finlandii, i austrii -
vero92 profesor
Dobrze ze Adam nie konczy kariery..:P Tommy juz duzo osiągnał moze juz ma dosc, moze jest zmeczony? Ostatnio juz o nim nie bylo dwiele słychac.. Pozdraiwam:)
-
anonim
No cóż, gratulacje dla jego trenera za mobilizację zawodnika :)
Tak go zmobilizował, ze kończy ze skakaniem.
A co nie kosztuje dużo wysilku Tommy ?
Jesli zawodnik chce być w światowej czołówce i zdobywac medale musi cięzko pracować i to jak !
Druga sprawa jesli zawodnik utraci chęć i motywację do dalszego treningu to juz klapa.
Jak dobrze, ze nasz Adam nie stracił jeszcze tej chęci a miał wiele wzlotów i upadków w tym sporcie, jednak zawsze potrafi się podnieśc i walczyć dalej.
-
anonim
Gratulacje dla trenera za taką decyzję zawodnika. To mamy juz w tej grupie: Kim-Roara Hansena, Daniela Forfanga, teraz Tommy'ego ... Szkoda, że go nie zobaczę na skoczni, mam nadzieję, że znajdzie dla siebie miejsce w życiu, a o kibicach nie zapomni i pojawi się np. w Zakopanem. Powodzenia!!!!
-
anonim
Szkoda, że skończył karierę, ale
z drugiej strony zachował się nie fair po MŚ w Predazzo, kiedy kwestionował zwycięstwo Adama na normalnej skoczni uważając, że to on powinien wygrać. A przecież Adam był tam bezkonkurencyjny pobijając przy okazji rekord skoczni.
-
Kibic profesor
fajnie ze zakonczyl kariere
-
Lena doświadczony
Tommy cd.
A i jeszcze Tommy przez cały rok (od Planicy do Planicy) był rekordzistą świata w długości skoku. Jego rekord 219.5 metra zdołał pobić dopiero Goldi swoim legendarnym już skokiem na 225 metrów.
Tak w ogóle Tommy o Velikance mówi: "moja dziewczyna". Duża trochę kobieta, jak na jednego skoczka... -
Lena doświadczony
@grzesio
Święte słowa! Ja do Twojej listy dorzuciłabym jeszcze Duffnera, Kantee i chyba Horngachera ;) Ale to takie moje subiektywne odczucia.
Ale dla mnie wymienieni przez Ciebie skoczkowie należą do dwóch pokoleń. Granica przebiega tak mniej więcej w 1975 roku.
Mi też jest coraz ciężej oglądać skoki. Ciągle kocham ten sport, ciągle jest równie spektakularny i porywający, ale mam problem z zaakceptowaniem faktu, że wielu zwycięzców jest młodszych ode mnie. Jakoś tak dziwnie to dla mnie wygląda, nie umiem tak całkiem szczerze cieszyć się z ich sukcesów. Jedynym z młodego pokolenia, który zdobył sobie moje serce i bezapelacyjne poparcie jest Kamil. Powolutku, bardzo powoli zaczynam przekonywać się do Hildego, Hajka i troszeczkę Schlierenzauera. Ale jest to takie ślimacze tempo, że zanim całkiem się do nich przekonam to pewnie odejdą na emeryturą ;))) -
Divine JazOOn profesor
@Lena
dziękuje..
a o Roarku narazie brak informacji -
Bartt stały bywalec
Nie najeżdżajcie tak na Mikę, to nic dziwnego, że jak skoczek skacze słabo to trener nie widzi go w kadrze. Pamiętacie sezon 2002/03? Wtedy była podobna sytuacja, Tommy został odstawiony przez Kojona, ale tak mu to zagrało na ambicji że zacisnął zęby, trenował, aż w końcu przekonał go do siebie i z MŚ w Predazzo wrócił z medalem. Teraz nic nie stało na przeszkodzie, żeby uczynił podobnie, a więc szlifował formę poza kadrą, a potem do niej wszkoczył. To że ktoś kogoś "nie widzi w kadrze" wcale nie zamyka mu drogi do niej, bo przecież w ostatecznym rozrachunku i tak o wszystkim decyduje forma, dzięki której można się przebić to pierwszej reprezentacji z kadry "C" lub z... nikąd (jak choćby Johan Remen Evensen w poprzednim sezonie). Jeśli Tommy zrezygnował to znaczy że naprawdę już nie ma motywacji i jest to tylko i wyłącznie jego suwerenna decyzja.
-
Lena doświadczony
@Divine JazOOn
Najważniejsze osiągnięcia Tommy'ego:
Wszystko zaczęło się 1 marca 1995 roku na MŚJ w Gellivare, w Szwecji. Niespełna osiemnastoletni Mistrz Świata Juniorów w nagrodę za zwycięstwo dostał szansę startu na Mistrzostwach seniorów nieco ponad 2 tygodnie później. To była chyba najlepiej wykorzystana szansa w historii skoków ;) Tommy zajął 16. miejsce na normalnej skoczni, natomiast na dużej był już bezkonkurencyjny.
Mistrzostwa Świata:
1995 Thunder Bay:
skocznia normalna - 16. miejsce
skocznia duża - 1 miejsce
1997 Trondheim
skocznia duża - 35.
1999 Ramsau
skocznia normalna - 12.
skocznia duża - 24.
2001 Lahti:
normalna - 50.
duża - 23.
2003 Predazzo
normalna - 2.
duża - 4
konkurs drużynowy - 3.
W MŚ w Oberstdorfie i Sapporo nie startował
Mistrzostwa Świata w lotach:
2000 Vikersund - 4.
2002 Harrachov - 14.
2004 Planica - 5. indywidualnie / 1. z drużyną
2006 Bad Mitterndorf - 12. indywidualnie / 1. z drużyną
Igrzyska Olimpijskie:
2002 SLC - 26. i 20.
2006 Turyn - brązowy medal w drużynie, indywidualnie nie stratował
Niestety, nigdy nie wygrał konkursu Pucharu Świata. Jedynie z drużyną dwa razy stał na najwyższym stopniu podium i również dwa razy na drugim miejscu.
Najlepszy wynik indywidualny w PŚ to jedno jedyne drugie miejsce w 2000 roku w Iron Mountain. Oprócz tego cztery razy na najniższym stopniu podium (w tym w 1999 roku w Zakopanem)
-
anonim
Szkoda
-
kibic_malysza profesor
Nie no szkoda mi troche Ingebrigtsena bo lubił walczyć np. na Mistrzostwach świata w Predazzo walczył do końca o medal. Ale jak sam zawodnik nie potrafi znależź w sobie odpowiedniej motywacji do dalszego skakania to ja mu się nie dziwię.
-
ania.g bywalec
no mówi się trudno. koniec to koniec. ale co do kojonkoskiego to nie lubię gościa i tyle xP
-
Divine JazOOn profesor
może
może by tak jakieś szersze dane o jego wynikach?
-
grzesio początkujący
KOLEJNA STRATA!!!
Ta generacja charyzmatycznych skoczków wygasa niestety...
Odszedł Roberto, Goldi, Sven a teraz Tommi, a nie wiadomo co z Roarem... Przykro się na to patrzy!!! Im mniej tych dawnych tym skoki tracą do mnie na wartości... Ci młodzi zawodnicy nie mają tego czegoś, co mieli wyżej wymienieni...
Dlatego się cieszę nawet z najmniejszych sukcesów tych dawnych gwiazd jak Shmitt czy Kasai!!! No cóż szkoda Tomiego - właśnie jego i Romorena lubiłem najbardziej z norweskiej drużyny!!! Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!! -
Ewa stały bywalec
szkoda że Tommy kończy karierę, zawsze tak nijak się robi, gdy jakiś skoczek decyduje się na taki krok, bo przez te wszystkie lata jednak zżywa się z tymi wszystkimi zawdnikami :) mam nadzieję, że Tommy jednak nie zniknie całkowicie ze skoków :) Tommy trzymam za ciebie kciuki na twojej nowej drodze :)
-
you've got a friend in me bywalec
@Martina S
Kojonkoski NAJLEPSZYM TRENEREM ŚWIATA ?????????
Wygrał jakiś plebiscyt, został wybrany i odznaczony przez kapitułę narciarską czy to skoczkowie uhonorowali jego wkład w rozwój dyscypliny którą uprawiają ???
Istnieje jeszcze jedna hipoteza : być może to ty droga @Martinko osobiście przyznałaś Mice ten zaszczytny laur. Niemniej jednak byłabym ostrożna w formułowaniu podobnych twierdzeń.
Pozdrawiam ;) -
mati221 początkujący
szkoda go... mlody jeszcze jest wiec moglby poskakac
-
_Mithrandir stały bywalec
Tommy to naprawdę świetny zawodnik... Bardzo zasługujący na szacunek. Szkoda, że odchodzi, jest jednym z niewielu norweskich skoczków, których lubię i szanuję. I w ogóle jednym z niewielu, do jakich żywię prawdziwe uznanie. Bo tego nie zdobywa się kilkoma zwycięstwami w jednym sezonie, to zdobywa się latami ciężkiej pracy.
A co do Adama... Zakończy karierę wtedy, kiedy uzna, że już dosyć. -
Martina S stały bywalec
SADIREX
CO TY CZŁEKU CHCESZ OD GREGORA I TOMASA LUBIŁAM TOMMYEGO ALE NIEOCENIAJ TAK CHŁOPAKÓW BO POZA WIEKIEM I DŁUGOŚCIĄ KARIERY NIWIELE ICH RÓŻNI
*
od moderatora
Używanie wielkich liter jest niezgodne z netykietą.
*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(128), 2007-04-11 22:05:28 *** -
anonim
szkoda...
W przeciwienstwie do tych wszystkich schlirich i morgensternow to byl naprawde sympatyczny człowiek. Lubiłem tego skoczka zawsze...
-
norqe-kojo stały bywalec
i mi też..
mi tez bardzo zal tak dobrego zawodnika...był świetny...ale jego czas. wogóle norqe sa swietni ale on był bardzo zdolnym chlopakiem i myśle że wykozystał to tak jak mógł!!! SKOKÓW BRAK!!!!!!!!!!!!!! mi jak ...nie dokończe, sami wiecie;)
-
Martina S stały bywalec
TOMMY
BARDZO MI PRZYKRO ŻE TOMMY KOŃCZY KARIERE ALE JESZCZE BARDZIEJ MI PRZYKRO Z POWODU ZACHOWANIA MIKI K. NIESPODZIEWAŁAM SIE PO NAJLEPRZYM TRENERZE ŚWIATA TAKICH SŁÓW ZAMIAST MOTYWACJA DEGRADACJA TO JAK BY PRZED STARTEM POWIEDZIEĆ KOMUŚ ŻE NIEUKOŃCZY WYŚCIGU
-
anonim
Racja - wielka szkoda , że kończy zawodową karierę :-( nie będziemy już mogli go oglądać w PŚ itp :-( zawsze jest mi okropnie żal , gdy jakiś skoczek kończy karierę...:-( no ale cóż - trzeba to jakoś przyjąć i uszanować jego decyzję...SZKODA :-(
powodzenia w dalszym , bardziej prywatnym życiu , Tommy ;-)
3m się ;-)
http://skiKaRoLkA.blog.onet.pl ;-) -
patrycja381 weteran
fakt koniec kariery zawodnika ni jest mily...nie wazne jakiego...szanuje jego decyzje.
-
Missdjax bywalec
No szkoda szkoda, ze odchodzi. To dobry skoczek jest/był...
-
edzia. stały bywalec
Nie znoszę jak jakiś zawodnik kończy karierę. Nie ważne czy miała jakieś osiągnięcia czy nie i czy mu kibicowałam. I tak zawsze wtedy jest mi smutno. Może dlatego, że wyobrażam sobie co będzie, gdy zawodnicy, których bardzo lubię również postanowią zrezygnować z uprawiania skoków narciarskich...
-
patrycja381 weteran
@nieznany
skad ta pewnosc??ja slyszalam ze w 2010 roku Adam zakonczy kariere skoczka...
-
fuunka bywalec
Brawo Tommy i dziękujemy za to że przez tyle lat moglismy oglądac twoje skoki :) mimo wszystko szkoda, lubiłam go jak wszystkich Norwegów zreszta :)
-
anonim
Pokolenie Adama odchodzi a on ciągle na szczycie
-
anonim
Adam zakończy karierę w 2011
-
OdettA_19 bywalec
;(
Ojj.. Po polakach największa sympatią i kibicowaniem daże Norwegów.. ;( no szkoda mam nadzieje że Roar nie zakończy... No Ale chyba nie ;)Bo Wszystko spadnie na barki Młodym Norwegą=D no nic pozdawiam..
-
andula bywalec
Szkoda... Ale życzę mu wszystkiego dobrego!
-
Madżąga bywalec
Jak uważał tak zrobił a nam pozostaje to uszanować. Sam najlepiej wie na co go jeszcze stać a czego ma już dosyć. Pozdrowienia:)
-
patrycja381 weteran
temu blizniakowi Ingebritsena??
-
anonim
Brat bliźniak Ingebrigtsena pochodzi z Tarnowa a studiuje w Krakowie
Mam znajomego, który jest niemal lustrzanym odbiciem, sobowtórem Ingebrigtsena a nazywa się Michał Wiśniewski hehehe takie cudaki studiują na krakowskiej polibudzie :) hmm no być sobowtórem Ingebrigtsena to jeszcze można być, chociaż facet do najprzystojniejszych nie należy ;P ale nazwiska chłopakowi współczuję
-
patrycja381 weteran
jednak notka kogos z innego linka okazala sie prawda...
-
anonim
tommy
gratulacje za wspaniała kariere!!!
-
MorgiFanka bywalec
szkoda :(
ehh szkoda fajny skoczek z niego był :(
-
MarcinBB redaktor
Gratulacje Tommy
Trochę się w życiu naskakał i co nieco sobie wyskakał... ;-)
-
anonim
SZkoda
Szkoda że Tommy kończy karierę, ale ma rację. Po co ma się męczyć na treningach skoro wypalił się psychicznie?
-
tova początkujący
;(
szkoda..... wolalabym, zeby ktos inny zakonczyl kariere
:( -
patrycja381 weteran
nigdy specjalnie go nie luilam, ale odejscie skoczka z "zawodu" to jednak smutna wiadomosc...
-
Zolo bywalec
Nie zapominajmy o srebrnym medalu w Val di Fiemme na średniej skoczni
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się