Kruczek: To zdarza się najlepszym

  • 2008-01-22 12:55

Tak słabej formy Adama Małysza w tym sezonie nie spodziewał się nikt. Jego wyniki w Grand Prix były obiecujące a zapowiedzi trenerów przed sezonem zimowym niemal buńczuczne. Nie dziwi zatem, że dziś muszą się grubo tłumaczyć. W końcu Małysz jest dla polskich skoków dużo ważniejszy niż Beckham dla angielskiego futbolu. I inaczej, niż w przypadku angielskiego gwiazdora, za skarb narodowy można uznać obie jego nogi...

"Nie byliśmy dotąd przyzwyczajeni, żeby Adam skakał tak słabo, ale takie skoki zdarzają się wszystkim najlepszym. Wierzymy, że w Zakopanem wróci do czołówki" - mówi drugi trener kadry Łukasz Kruczek.

"Testy mocy i siły pokazały, że fizycznie Małysz jest w formie. Nie dolega mu ani zmęczenie, ani brak świeżości. O co więc chodzi? - Popełnia techniczny błąd. Przed progiem za szybko podnosił się z pozycji dojazdowej, tracił równowagę i nie mógł wypchnąć nóg z odpowiednią siłą. Za bardzo 'walił' do przodu" - opowiada trener Kruczek. "Wiemy, jaki to błąd, ale nie wiemy, dlaczego go popełnia. Ten błąd burzy całą strukturę skoku, stąd te wyniki."

Polska ekipa przygotowuje się do zakopiańskich zawodów na Słowacji. Jednak sztab zadecydował, że trening Mistrza nie ulegnie zmianie. "Przed Zakopanem nie będzie żadnych specjalnych przygotowań. Mam nadzieję, że na swojej skoczni, ze swoimi kibicami Adam będzie skakał jak na treningach w Predazzo. Stać go na to i wszyscy wierzymy, że na Wielkiej Krokwi wróci do czołówki" - kończy Kruczek.

Skoro w skokach narciarskich psychika odgrywa wielką rolę, to optymistyczne nastawienie jest rzeczą ważną i potrzebną. Ale gdy pomysł trenerów ogranicza się do wiary w specyficzność Wielkiej Krokwi, to muszą sie pojawić wątpliwości. W końcu sam Małysz niejednokrotnie mówił, że nie ma czegoś takiego jak "ulubiona skocznia". Gdy formy nie ma, każda skocznia jest trudna. Czy wiara w skocznię, kibiców i magię miejsca wystarczy?


Marcin Hetnał, źródło: informacja własna/Gazeta Wyborcza
oglądalność: (6306) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Łukasz Kruczek w PŚ

    Łukasz Kruczek ur.1.11.1975

    1998/1999 - 89 miejsce -- 6 pkt - 4 Polak
    1999/2000 - 63 miejsce - 18 pkt - 4
    2000/2001 - 76 miejsce -- 3 pkt - 4
    2001/2002 - 77 miejsce -- 5 pkt - 6

    Miejsca w "30" konkursów:

    14 miejsce - 28-11-1999 Kuopio
    25 miejsce - 17-01-1999 Zakopane
    26 miejsce - 19-01-2002 Zakopane
    28 miejsce - 13-01-2001 Harrachov
    -----------------------------
    Miejsca 31 - 40 w konkursach PŚ:

    33 miejsce - 14-01-2001 Harrachov
    37 miejsce - 16-01-1999 Zakopane
    37 miejsce - 08-12-2001 Villach
    37 miejsce - 15-12-2001 Engelberg
    38 miejsce - 19-03-1999 Planica
    40 miejsce - 10-01-1999 Engelberg
    40 miejsce - 21-03-1999 Planica
    40 miejsce - 05-12-1999 Val di Fiemme
    40 miejsce - 21-12-2001 Predazzo

  • Styrian weteran

    @bb : wiedza jest oczywiscie wlasne .
    Trudno mieszkac pol zycia w Eisenerz i nie znac Innauera , jesli sie ktos interesuje skokami :-)))) .
    Wylal go nie tylko za to ale i za pare innych "drobiazgow" - stanie plecami do skaczacych zawodnikow na treningu ( bylo to akurat w Stams) .
    Plotka glosi ze Polkow nie wysylaja teraz do Austrii w obie zebym nie nagral na video jakto naprawde wyglada . Obiecalem to Usi wiec jak tylko sie Polacy pokaza to ich nagram ;-))))) .
    Wedlug tutejszych metod treningowych potrzeba kilku miesiecy , dwoch sezonow - inaczej to sa sukcesy a la V.Bajc czy H.Lepistoe - jeden zawodnik w jednym sezonie i na tym koniec .......
    Byli dobrze przygotowani to jeszcze na tym ciagneli - teraz jada na Lepistowskiej szkole .........
    Przeciez to juz drugi sezon Lepistoe i WSZYSCY Polacy skacza bardzo zle . Powtarzam WSZYSCY .............. Wiec co to za jakas extra metoda trenerska ?

    Popatrz na Czechow , zostawili Jande w domu - ale reszta skacze ok - gdzie nam do nich , popatrz na Slowncow , na Rosjan , na Francuzow - przeciez to nie jakies extra potegi ;-)))) a nam powoli zostaj walka z Kazachami , Estonczykami - niedlugo pewnie bedziemy dzielnie walczyc z Rumunami i Bulgarami :-(((((((( ....

    Gdyby nie to ze mamy u siebie konkursy PS , LGP i CoC to wygladaloby to jeszcze bardziej tragicznie :-(((((

  • anonim

    aaa, bym zapomniał. który to trenuje Japończyków, największą potęgę skoków narciarskich jeszcze parę lat temu? :o)

  • anonim

    wracając jeszcze do geniusz Pointnera. Oczywiście Morgi zmierza po kryształową kulę, ale ostatni konkurs wygrał chyba jeszcze w zeszłym roku (mogę się mylić bo nie uczę się wyników na pamięć), przegrał TCS, gdzie był murowanym faworytem, zobaczymy jak będize na MŚ w lotach, ale ja bym raczej stawiał na Ahonena, niż na któregoś z Austriaków. Dalej - Nikunen - gdyby nie miał Ahonena, to można powiedzieć, że z tak fantastycznych zawodników zrobił ich własne cienie (co się dziej z Hautamaekim, Olim, Lindstroemem, o reszcie nie wspomnę) Kojonkoski zajeździł Jacobsena, Lyokelsoeya oduczył skakać, nauczył spadać, Romoren gubi narty w locie, Petersen... szkoda gadać. No to na kogo teraz wsiadamy?

  • anonim

    Skąd czerpiesz wiedzę, że Inauer wylał Lepistoe? Nie twierdzę, że to geniusz, ale z obecnie pracujących trenerów, to on ma chyba największe osiągnięcia, a jego dorobek powiększa również Kryształowa Kula i tytuł mistrza świata Małysza. Ja wiem, że to jest nasza narodowa cecha, żeby wsiąść na człowieka i jeździć po nim ile się da, jeśli ten tylko trochę się pochyli. Juz pisałem o tym, że wbrew temu co piszesz, w skokach, jak w żadnej innej dyscyplinie, efekty pracy trenerów przychodzą bardzo szybko i trzeba mieć albo małą wiedzę, albo złą wolę, żeby wychwalać polskie osiągnięcia Kuttina z kadrą A. Otóż Kuttin jako pierwszy trener polskiej ekipy zaliczył glebę i tyle. Lepistoe coś jednak osiągnął. Od dwóch niespełna miesięcy rzeczywiście jest problem, być może trener popełnił błąd, zresztą przyznał się do tego, ale kto nie popełnia błędów? Wg. Ciebie - Kuttin, wg mnie - popełnia je każdy

  • Styrian weteran

    @bb : postep Wlochow byl taki , ze dwoch z nich o malo co sie nie zabilo na IO na treningu ! Czyli na wlasnej skoczni ......... Natomiast Maciusiak jadac jako trener pierwszy raz w zyciu bodajze z Kowalem i L.Rutkowskim na zawody CoC w USA - zdobyl wiecej punktow w CoC niz kadra A Lepistoe przez caly rok w tymze samym CoC-u .......... Wiec jakie to postepy ?!
    Przejzyj troche archiwum z wynikami ;-)))) ..........
    O Wlochach nie mowi sie juz od kilku lat - zlosliwi jak ja twierdza ze wykonczyl ich wlasnie Hannu L.
    Natomiast Innauer wylal go po jednym sezonie .

  • Styrian weteran
    MarcinBB i bb

    Drodzy Panowie :-))))) .

    Jak tak poczytac Wasze wypowiedzi , to wynika z nich jasno ze Lepistoe to geniusz a Kuttin , Pointner , Horngacher , Steiert , Schuster , Schallert , Niemela , Nikkola , Nikunen , Kojonkoski to poprostu glupki ! Nic nie wiedzacy o skokach i trenowaniu a ich zawodnicy przegrywaja na kazdych zawodach z super technicznie i stylowo skaczacymi "Lepistowcami" - no a gdyby tak nie bylo to winny jest oczywiscie ten ochydny Kuttin z Horngacherem - co ja mowie , nawet nie ci dwaj ale ten Styrian , do ktorego za nic nie chce dojsc ze mamy super druzyne i super zawodnikow a od przyszlego sezonu bedziemy mogli wystawic w PS dwoch naszych , a pozniej tak czy siak jednego wiec o co mu chodzi ?!

    Drogi MarcinieBB , czy Twoje komentarze sa sponsorowane przez "mleko" ktorych zawodnicy ( T.Tajner , T.Pochwala , M.Bachleda i inni ) startuja bez wzgledu na forme .
    Bo o az taka glupote nie podejzewam NIKOGO , aby nie dostrzegl ze jest bardzo zle i nie ma widokow na poprawe .
    Nie podejzewam Cie o to zebys nie dostrzegl ze trenerzy innych reprezentacji maja coraz lepsze wyniki a ich mlodzi zawodnicy nie maja najmniejszego problemu z pokonaniem Stocha - jedynego jaki nam jeszcze zostal zawodnika , ktory jest w stanie zalapac sie czasem do drugiej serii konkursu .

    Powiedz mi MarcinBB , czy dlatego jest kiepsko , zeby na tle slabo skaczacego Macka Kota mozna bylo wyslac T.Tajner i T.Pochwale na zawody do Japoni ?
    O wystepach M.Bachledy czy R.Mateji nawet nie wspomne !

    Schallert zostawil slabo skaczacego Jande w domu i jakos nie bylo tragedii ..........
    Teraz Czesi bija nas na glowe .
    A co wymyslil "cudowny team" ?
    Pojechali do S.Plesa potrenowac , czyli tam gdzie juz trenowali po LGP i wszystkim rowno forma padla !

    Jak chcesz to przyklaskuj takim posunieciom i metodom - ja bede je zawsze krytykowal i pokazywal palcem .

  • anonim

    Drodzy Fachowcy. Zwróćcie uwagę, że na całym świecie, bez mała w każdej dyscyplinie, asystentem trenera doświadczonego jest trener na dorobku. Naprawdę, w zeszłym sezonie nie słyszałem pretensji do Kruczka. Teraz trzeba na kogoś zwalić winę, jest Kruczek. Jak Polacy polegną na Wuro, to Dziekanowskiemu się dostanie, po póki co, to nikomu nie przeszkadza. prawda?

  • anonim

    (do poprzedniego) nie jestem uprzedzony do kruczka

  • anonim

    zgadzam sie z bb ,nie mozemy mowić ze efekty przychodza po latach czasami to krótki proces,tym bardziej ze malysz to juz uksztaltowany skoczek,skoki to specyficzna dyscyplina licza sie nawet drobne szczegoly,wiele sie mowi o tzw. automatyzmie i wlasnie na tym polega problem adama ,stracil ta automatycznosc ale to na pewno wroci,nie mozna tez powiedziec ze Lepistoe niszcy Malysza to przeciez dobry trener a jesli chodzi o Kruczka to moim zdaniem taki mlody trener powinien sie uczyc warsztatu gdzies w klubie u doswiadczonego trenera,a w kadrze musza byc najlepsi specjalisci a takim na pewno nie jest Kruczek ,dlaczego zaraz po "karierze" (pisze cudzyslów bo co to za kariera tych pare nedznych skokow) dostal sie do kadry jako asystent?

  • anonim

    poprzedni post, to był mój, tylko zapomniałem się podpisać

  • anonim

    jeszcze słówko do tych, którzy piszą, że Morgi, to wychowanek Kuttina, że efekty pracy trenerów oceniamy po latach. Nie jestem znawcą lepszym od np. Tajnera, ale moich obserwacji wystarczy do tego, żeby stwierdzić, że efekty pracy ze skoczkiem przychodzą często bardzo szybko. Przecież wszyscy najlepsi trenerzy mówią, że np. u Adama brakuje małego, drobnego elementu, który musi zaskoczyć i wystarczy, jeden, dwa dobre skoki, żeby się odblokować. Skoki, to nie tylko budowanie przez lata motoryki i techniki, ale to, że Małysz dziś skacze kiepsko, a jutro zacznie wygrywać, może zależeć od jednego, albo dwóch treningów, od rozmowy z psychologiem i poprawienia pozycji najazdowej, która siedem lat temu była śiwietna, trzy lata temmu taka sobie, a przed rokiem znowu doskonała. dlaczego? Bo przyszdł Hannu i powiedział - teraz spróbuj delikatnie tak, raz, drugi, ćwiczymy, jest. Na tym chyba polegaja skoki. Pamiętacie, jak rozregulował się Hannawald, kiedy spadal na bulę, jeszcze gorzej, niż teraz Małysz? Dwa tygodnie spokojnych treningów i wygrał w wielkim stylu oba konkursy w Zakopanem. Bo trener coś podpowiedział, psycholog porozmawiał, wszystkie trybiki wyregulowano w dwa tygodnie. Czyja to zasługa? trenera sprzed dwóch lat? Nie. Właśnie tego, który byl z nim przez te dwa tygodnie.

  • anonim

    sorka, ale czy macie jakieś konkretne zarzuty do Kruczka, czy tylko chodzi o to, że jemu sie powodzi, a Wam nie? Kruczek od jakiegoś czasu jest tylko asystentem trenera, ale może czegoś nie wiem. może to on podjął decyzję o tym, że Malysz ma się rzucać na mamucie do przodu? Dobrze, że to nie kibice podejmują decyzję o zmianie trenerów, bo Małysz miałby już chyba osiemnastego . Być może Kuttin nadaje się do szkolenia młodzieży, ale każdy chyba widzi, że juniorzy i seniorzy, to dwie różne bajki. A czy postęp wśród włoskich skoczków za czasów Lepistoe, to przypadek? No, zgodnie z filozofią Styriana, będziemy mogli to ocenic za dwa, trzy lata Zatem za sukcesy Małysza dfziękujmy Mikeszce, za niepowodzenia obwiniajmy Tajnera, za parę lat ocenimy działalność Kojonkoskiego w Norwegii i Pointnera w Austrii. No i chwała Janasowi za awans do Euro 2008. Przykro mi, ale mam wrażenie, że część z piszących tutaj ma chyba własne ambicje zostania trenerem reprezentacji, bo na pewno zna się na tym lepiej od Kruczka, Tajnera i Lepistoe.

  • anonim

    moim zdaniem to jest normalne ze czasami jest spadek formy,nie wylewjcie pomyj na adama ,jedyne co bym zmienil w kadrze to kruczka ,jak czytam ze on trenuje malysza to sie zygac chce co on tam w ogole robi ,niech sie uczy zawodu trenera gdzies klubie a nie w kadrze tam musza byc najlepsi

  • MarcinBB redaktor
    @Styrian

    Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Uzupełnię je - może spadek formy Macka Kota (jeśli taki rzeczywiście nastąpił) też jest winą Kuttina? Pytam poważnie. Skoro efekty pracy trenerów są tak bardzo długofalowe, że w przypadku Kuttina objawiły się dopiero w trzy lata po objęciu przez niego kadry, a rok po jego odejściu, może tak samo powinniśmy spojrzeć na Lepisto? Czy to nie jest logiczne?
    A Doskonałego Mleka nie piję w ogóle, tam gdzie mieszkam nie ma go w sprzedaży :-)

    A w sprawie innego postu - proszę:
    - nie manipulować moją wypowiedzią,
    - nie odpowiadać na pytania, których nie zadałem
    - nie udzielać mi rad, których nie potrzebuję
    - traktować mnie protekcjonalnie z racji mego wieku - gdy Łukasz Kruczek zostawał asystentem trenera byłem już na tyle podrośnięty, że mam wspomnienia z tego okresu. Ba - pamiętam doskonale wyniki Łukasza Kruczka jako zawodnika, wzmianki na ten temat można znaleźć w moim artykule na temat Roberta Matei.
    Nie wypowiadałem się na temat Łukasza Kruczka i wyraźnie napisałem, że nie podejmuję się oceny jego pracy. Jak też okoliczności,w których został trenerem. Cała moja wypowiedź ograniczyła się do zaoponowania absurdalnemu w mej opinii poglądowi, że przeciętny lub kiepski zawodnik nie nadaje się na trenera.

  • Styrian weteran

    @bb : czy mam przez to rozumiec ze jesli jest gorzej , czy duuuuuuuuuzo gorzej to jest lepiej ? Po kilku miesiacach "trenowania" z kadra A , Maciek Kot ledwo lapie sie do 30-tki w CoC , i nie ma co marzyc zeby choc dorownac Lukaszowi Rutkowskiemu - ktory ( na szescie dla niego ) z kadra A nie trenuje .
    Kamil Stoch jest wyjatkowo tragiczna postacia w tym wszystkim :-( .......... Gdyby tylko "trenerzy" wiedzieli jak do tego doszlo ze wygral konkurs LGP , ale niestety nie wiedza , gdyby wiedzieli to jesli jednemu zawdonikowi by nawet nie szlo to pozostali musieliby jednak prezentowac lepsza forme . No , moze sie myle - ale inni trenerzy trenuja wlasnie w taki sposob . I byc moze sie zdziwisz , ale efekty ich pracy sa o wiele lepsze niz te naszego " cudownego" trenera .

    Jesli chodzi o Thomas Morgensterna to ........ Jest on wychowankiem Heinza Kuttina .
    Natomiast Lepistoe uwazal ze ani z Morgensterna ani z Koflera czy tez z Liegla , nic nigdy nie bedzie ........


    @MarcinBB :
    Drogi Marcinie , Maciek Kot z calkiem dobrze zapowiadajacego sie skoczka w ciagu roku trenowania u Lepistoe zamienil sie w podrzednego skakanca , skaczacego "ogony" na CoC - jak mu powieje to sie zalapie na 30-te miejsce - czy mam to uwazac za postep ? Pomijam juz najnowsze "odkrycie" pana Lepistoe jakim jest Robert Mateja , ostatnio powolano go na Harrochov - nie ogladalem tegpz konkursu , ale nie spodziewam sie zeby zdobyl choc jeden punkcik , alternatywa ? M.Bachleda , T.Tajner , T.Pochwala .

    Jesli chodzi o Twoje "niby" pytanie to odpowiedz jest prosta - nie pij tyle "doskonalego mleka" ;-))))) .

    Jesli uwazasz ze sa jakies postepy to naprawde nie mam z tym problemu .
    Natomiast jakby nie patrzyc na ten sezon to kazdy konkurs konczy sie rozczarowaniem.

    Nawet nie chce mi sie cytowac co mowilo "cudowne trio" trenerskie i to nawet nie na poczatku sezonu , bo na poczatku kazdy moze sie pomylic , ale przed zawodami we Wloszech nie powinno byc zadnych bledow w ocenie .

  • harry weteran
    @MarcinBB

    Kruczek byl przecietnym skoczkiem i jestzadnym trenrem ,. .Mial "plecy" i zostal w czubie kadry trenerow. Ja to wiem a Ty jak wiesz lepiej to chwala Ci. Pogadaj ze starszymi trenerami co o tym sadza oraz w swiatku narciarskim.

  • anonim
    ......... nie ma tematu

    MARcin BACHLEDA do boju uwazam ze to najlepszy brylnat skoków narciasrkich wszechczasów ...! bachleda jest jak tiger na progu i jastrząb w powietrzu , i to wszysyko sklada ze bachleda jest jak diabel kuszony przez orła !bachleda najwiekszy talent świara ...... ma wpsanialy przelicznik wzrostu do wagi! jego rekord nie oficjalny w planicy to 264.5 m , w wilingen 157 m, w zakopanym 149 m, w predazzo 169m tylko ze te rekordy sa nie oficjalny i ta tylko bachleda muwi ze ta sa jego rekordy .......! ;D nastepna pokolenie mlodych utalentowanych skoczkow polskich jest m.in ROBERT MATEJA ... choc ma chyba ze 40 lat wyglada na 16 slynie ze atmowego jądrowego wybicia ...raz tak sie wybil ze asz polecial na trybuny zabijac 509 osob a jak spad na ziemie z wyskosci 45km zrobil dziure na 567m i odnotowano 5 stopni w skali buffona ...

  • anonim
    Bełkot...

    Bełkot i tyle to po prostu skandal co wygadują ci trenerzy na odbudowę Małysza nie wystarczy parę dni spędzonych gdzieś tam . Wiem o czym mówię Adam co najwyżej osiągnie trzydziestkę w Zakopanem w sobotę zaś w Niedzielę będzie daleko poza trzydziestką .

  • MarcinBB redaktor
    garść uwag luźnych

    @hosearcadio
    Gdybyś rzeczywiście od wielu lat czytał to forum, to wiedziałbyś ile razy już padał argument typu "Łukasz Kruczek był słabym skoczkiem, więc jak może być dobrym trenerem". I wiedziałbyś ile raz był on już odsuwany, jako absurdalny. No bo co ma piernik do wiatraka? W sporcie jest niemal regułą, że doskonali zawodnicy są kiepskimi trenerami, a dobrymi trenerami są ludzie, którzy jako zawodnicy osiągnęli niewiele.
    I nie jest moją intencją bronić w tej chwili Łukasza Kruczka,tym bardziej że ciężko rozliczać kogoś, kto jest na razie tylko asystentem.
    @Styrian
    Już kiedyś zadawałem to pytanie, ale nie odpowiedziałeś: skoro Mikeska był doskonałym trenerem a Tajner dyletantem, który tylko spijał po nim śmietankę, i skoro Kuttin był geniuszem i zeszłoroczny sukces zawdzięczamy tylko jemu, bo Lepistoe to też jakiś frajer, to czy nie powinniśmy być konsekwentni? W takim razie obecny kryzys to też wina Kuttina, bo najwcześniejsze efekty pracy (dobre lub złe) Lepistoe ujrzymy najwcześniej za rok ,może dwa...

  • indor_ weteran
    Znacie to?

    Jaki jest najkrótszy kawał o skokach narciarskich?
    Trener Kruczek.

  • anonim

    Mam inne zdanie. Trener Lepistoe nie raz udowadniał, ze zna sie na tym co robi. Nie muszę chyba wymieniać nazwisk mistrzów, których wychował, napiszę tylko, że pod obecne sukcesy Morgensterna, podwaliny położył właśnie Hannu. Stoch? proszę bardzo - końcówka letniego Grand Prix pokazała, ze możemy mieć drugiego skoczka nie tylko regularnie punktującego (co właściwie się dzieje) ale równiez wygrywającego zawody. Skoczka narciarskiego nie formuje się w ciągu roku, czy dwóch. To trwa przynajmniej kilka lat, zatem poczekajmy na pokolenie Miętusów, Kotów i Murańków. To wydaj misie będzie dopiero drużyna na poziomie, bo szkolenie polskich młodych skoczków tak naprawdę nabrało rozpędu dopiero parę lat temu. Napisałeś, że duet Lepistoe - Kruczek, to najgorsza rzecz dla polskich skoków - no to podsumujmy - rok 2007 - Małysz wraca na szczyt, Stoch zaczyna wskakiwać do "30", Letnia GP - Małysz drugi (tylko dlatego, że nie skakał w dwóch ostatnich konkursach, Stoch te dwa ostatnie konkursy prawie zdominował. Obecny sezon zimowy - jest gorzej. Małysz po raz pierwszy od 7 lat ma poważny kryzys (który zawodnik nie miał go w takim czasie?) Stoch zaczyna coraz mocniej i regularniej przedzierać się do światowej czołówki. Nie ma co liczyc na to, że Lepistoe z Bachledy zrobi świetnego skoczka. Ale poczekajmy na Kota, Miętusa i resztę, mając róniez na uwadze tto,. że nie możemy spodziewać się cudów. Wciąż w systemie szkolenia jesteśmy daleko za Norwegami, Niemcami, Finami, o Austrii nie wspomnę. Sorka, ale możesz teraz triumfować mówiąc, że przestrzegałeś przed Hannu. Pół roku temu byłbyś wyśmiany, mam nadzieję, że za kilka tygodni również.

  • Styrian weteran

    @bb : ja na przyklad krytykowalem - i uwazalem ze nic gorszego nie moze spotkac polskich skokow jak "team" trenerski z Lepistoe i Kruczkiem i to od pierwszej chwili.
    Nie bede jednak teraz mowil "a nie mowilem" ......
    Na pochyle drzewo to i koza wejdzie .
    Natomiast dziwie sie wypowiadajacym sie tutaj forumowiczom - bo poza dwoma czy trzema osobami , to bylo slychac jakie to postepy ( no wlasnie jakie ) robia polscy skoczkowie i jaki to cudowny trener Lepistoe .......
    Wyglada na to ze od przyszlego sezonu , bedziemy walczyc w druzynowce o to zeby nie byc ostani .....
    Bedac fanem Kotow , Mietusa , Zyly , Sliza , Slowioka wiele powodow do radosci w tym sezonie nie mialem .
    No ale moze fani Stocha , Malysza czy Bachledy (!) mieli wiecej okazji do radosci ..........
    Z mojego punktu widzenia to wszystkie kadry zostaly zmarnowane w ciagu niespelna dwoch sezonow ........
    Pozdrawiam i trzymam oczywiscie nadal kciuki za Polakami .

  • anonim

    no i umówmy się - z tego, co tu czytam, każdy z nas (a właściwie z Was, bo ja się wycofuję) byłby lepszym trenerem od obecnych. Na marginesie - czy ktoś z tu piszących krytykował Kruczka w ubiegłym sezonie, kiedy Adam w pięknym stylu zdobywał Krysztalową Kulę?

  • anonim

    co z tego, że Kruczek,był zawodnikiem o wiele gorszym od trenera. Rozumujac w ten sposób, możemy równiez powiedzieć - jakim prawem Kazimierz Górski udzielał rad Lubańskiemu, czy Deynie? Raul Lozano do pięt nie dorasta (dosłownie i w przenośni) Wlazłemu, a jakim piłkarzem był Beenhaker, żeby trenować największe gwiazdy światowego futbolu? Idąc dalej - jedynym trenerem, który mógłby udizelać rad Małyszowi jest chyba Matti Nykanen. Ale nie wiem, czy chcielibyśmy, żeby on go trenował. Nie chcę pisać, że Kruczek jest wybitnym trenerem, ale tok rozumowanie Hosearcadio wydaje mi się co najmniej chybiony. Chcesz przywalić w Kruczka - podważ jego umiejętności trenerskie

  • harry weteran
    @autor: hosearcadio (*220.adsl.alicedsl.de),

    Nie chcialem tego tak drastycznie nazwac napisalem tylko zeby nie przywlaszczal sobie pan Kruczek cudzych tekstow.
    Pojechales jednak ostro Brawa ! Mysle ,ze to prawda.

    Malo tego to on wychwalal nasza reprezentacje skoczkow prze sezonem ,ze jakby powiedzial Cycu z Kiepskich "normalnie to potega" - nie ma sliy na nas.

    Trzeba mu oddac jednak, ze Sam Adas takze mowil tuz przed sezonem ,ze jest w super dyspozycji.

    I sie wszystko wywrocilo.

  • anonim
    trener Kruczek

    Postanowilem po raz pierwszy odezwac sie na tym forum, choc czytam go regularnie od kilku juz lat, a skokami interesuje sie od jakichs trzydziestu lat, zachwycajac sie swojego czsu jako maly chlopak skokami hansa georga aschenbacha.....
    Przeprasza, ale po prostu szlag mnie juz trafia od wypowiedzi tzw. trenera Kruczka. Z cala powaga dla jego osoby, nie moze on stanowic zadnego trenerskiego autorytetu dla takiego skoczka jak Adm Malysz. Przeciez byl sam bardzo mizernym zawodnikiem, mialem z nim nawet sposobnosc rozmawiac w 2002 roku w Zakopanem, owszem mily chlopak byl, ale ale do trenerki nadaje sie mniej wiecej tak jak wol do karety. Jak moze tak cieniutki byly zawodnik nawet probowac komentowac skoki Malysza? Przeciez to zalosne wrecz. Mam jedna tylko rade i uwage dla pana Kruczka, trenerem zwanym tez przez niektorych : Panie kochany nie wypowiadaj sie Pan o rzeczach o ktorych brak Panu zielonego pojecie. Jak powiedzial szlachetnie urodzony pan Jedrus Kmicic - " koncz Wasc, wstydu (sobie) oszczedz!

  • anonim
    I tu sie nasuwa pytanie...........

    Dlaczego nie maja psychooga,przecierz psycholog wiele problemów by rozwiał,i kondycja by rosla w sily u adama,ja w to wierze i jestem tego pewny na sto procent, ze jesli adam mialby swojego psychologa,napewno by poprawily by sie jego skoki o nawet kilkanascie metrow,co dalo by mu szanse na rywalizacje z najlepszymi skoczkami z najlepszej czołówki.Ale w takim stanie żeczy wiele daje Adamowi do życzenia,ja w niego wierze osobiscie i trzymam za niego kciuki,ze wyjdzie z dolka i zacznie skakac daleko jak dawniej,gdy mial super formę,że nikit nie byl w stanie stanąc mu na drodze i zabrac mu zwyciestwo,tak wymarzone i wypracowane.Więc zyczę mu wszystkiego najlepszego,oraz zeby szybko wrócil do swojej super formy,jak najszybciej,trzymam za niego mocno kciuki,jak pewnie i wy tu wszyscy zgromadzeni fani i fanki skoków narciarskich.

  • marjam bywalec

    polska kadra nie ma psychologa, bo nie byłoby na wycieczki Tonia do Japonii.....

  • TAMM profesor

    Kruczek niech już lepiej nic nie mówi

  • harry weteran
    sam Adam mowil

    To Adas mowil w wywiadzie, tuz po Harrachovie tak, ze pan Kruczek niech sobie nie przypisuje jak niektorzy tutaj ( bez wskazywnia palcem ) cudzych tekstow.:

    ""Testy mocy i siły pokazały, że fizycznie Małysz jest w formie. Nie dolega mu ani zmęczenie, ani brak świeżości. O co więc chodzi? - Popełnia techniczny błąd. Przed progiem za szybko podnosił się z pozycji dojazdowej, tracił równowagę i nie mógł wypchnąć nóg z odpowiednią siłą."""

    Ja twierdziłem przed juz przed Villach jesli dobrze pamietam , ze nalezy zdabac o technike. Byłem w Ga-Pa widziaęłm na zywo skoki Adasia . To przeciez moment taki skok ale i widzialem kiedy s skoki jak byl Adas w super formie i bylo widac roznice mimo ze to moment trwa. Rozmawiajac z roznymi kibicami czy Live, czy przez skype, czy gg dochodzilismy do wniosku ,ze nalezalaby sie przerwa Adamowi na poprawe techniki . Nie bylo . Coz inne wzgledy wziely gore na walorami sportowymi.
    Wierze jednak ,ze do Lotow Adam nadrobi ta technika zabujcza dla rywali. Wczesniej nie licze na jakis skok na jakis blysk.

  • anonim

    Jedynym i chyba najpowazniejszym problemem u nas W Polsce, jest nie to, ze Adasiowi czasami idzie zle, miał już przecież takie chwile, w tym sezonie też tak jest, no padło na niego ale co zrobić, taki sport, on to akceptuje jak sam mówi raz się jest na wozie a raz pod nim, mówi się trudno ale walczy dalej.
    Ale wracając do mojej pierwszej mysli, podstawowym problemem u nas jest od 8 lat brak zawodników oprócz Adama, którzy również czuliby ten ciężar odpowiedzialności zarówno za zwycięstwa jak i porazki.
    To głownie od nie ga nadal kibice i media oczekuja wyników, pomimo,że Kamil skacze coraz lepiej,
    to głównie nadal na Adamie spoczywa ten ciężar oczekiwań tysięcy ludzi.
    Ale tylko nielicznym jest dane pogodzić się z tym, że jeden człowiek wiecznie wygrywac nie może, tylko nieliczni to rozumieją i akceptuja ten stan rzeczy.
    I tych ludzi zaliczam do prawdziwych kibiców, którzy potrafią się z tym pogodzić, być z zawodnikiem i współnie z nim przeczekac ten trudny dla niego okres.
    Zdecydowanie twierdzę, że Adam jeszcze w tym sezonie pokaże wszystkim, że zbyt wczesnie go skreślono, nie pierwszy zreszta raz i zapewnie nie ostatni.
    On się z tego dołka podniesie i znów poszybuje wysoko patrząc na wszystkich z góry.

  • edo początkujący
    Krótko mówiąc.

    Adam ma takie szczęście do trenerów jak naród do polityków. Jak jest lepiej to wypinają piersi. Jak jest źle nie potrafią nic naprawić.

  • vegx redaktor

    Mam nadzieje, że z tego zgrupowania coś wyniknie. Musi, wszak gorzej już być nie może.

  • Luk profesor

    Niech Kruczek wróci do skakania - może sobie przypomni skoki w praktyce

  • vero92 profesor

    @rrr

    W byciu trenerem o to nie chodzi. Popatrz na Pointnera, tzn z samego patrzenia nic nie zdzialasz, poczytaj sobie to zobaczymy czy on był taki wybitny...

  • vero92 profesor

    Boje się że nie będzie dużo lepiej. Ale Adam nie musi się obawiać bo kibice go nie zostawią.

  • rrr początkujący
    1

    jak moze trenowac adama ktos kto w zyciu nawet reglarnie do 30 nie wchodzil heh do 30 raczej do 50

  • anonim
    Kruczek

    Legnie Kruczek jak Engel!

  • motylek_ja weteran

    @vegx bo tak miało być , nie rozumiesz tego?
    Wtedy Adaś wygral 2 razy w Zakopcu (bylam wtedy i nie zapomne tego MAGICZNEGO weekendu NIGDY), a potem wszyscy mieli pretensje o to, ze wygrał w Zakopcu, bo przegral w Obersdorfie
    (nie bylo skoczka, ktory wygrywalby wszystkie zawody medalowe pod rzad, przecież Adas jest jedynym z czterema złotymi medalami)


    teraz też tak ma być.... to jest kryzys, ktory musial nadejść, trzeba go przeczekac....

    wszystko wskazuje na to, ze aAdasiowi bedzie trudno nawet zakwalifikowac sie do 30tki w Zakopcu, ale nawet nie musze pytac co byloby, gdyby wlasnie tam sie znalazl jedyny raz w tym sezonie na podium, po czy nie udaloby mu sie calkowicie na MS?

    Wiem co by bylo, znow wszyscy mieliby pretensje (lagodnie mówiąc)

    no comment

  • anonim

    @Verus

    Pytaj Prezesa !

  • anonim
    ?????

    Starty Małysza w Zakopanym to jedna wielka niewiadoma co do tego jak bęzie skakał

  • anonim

    Nasi związkowcy chyba nigdy nie dojrzeja... powiedzcie mi, dlaczego nasza kadra nie ma psychologa?!

  • vegx redaktor

    @kolesio
    Wtedy to była inna sytuacja. Adam miał być bez formy w lecie, bo trenerzy chcieli żeby był w zimie. W 2004 roku bowiem w lecie wygrywał a zimą, przegrał prawie wszystko (4. w TCS, 4. w PŚ, poza podium na MŚ w Oberstdorfie).
    A zimą 05/06 mówiono podobnie jak teraz, że forma idzie, miała przyjsc na TCS, skończyło sie wycofaniem Adama i "planem odbudowy" przy pomocy Jerzego Żołądzia i Jana Szturca, ale to i tak było za mało (miesiac czasu tylko). Jako taka forma przyszła dopiero po IO, ale dobrze, ze przyszła, bo Adam mial sobie juz dac spokoj ze skokami.

  • bigus stały bywalec

    http://www.suusaliit.ee/static/events/ 365_080118_PARMET_Tehvandi_90_18.01.08.xls.pdf
    http://www.suusaliit.ee/static/events/ 366_080118_EMV_SH_Tehvandi_90_18.01.08.xls.pdf
    bez spacji

    mógłby ktos skopiować te wyniki tutaj gdyż mi ta strona nie wchodzi bede wdzieczny!

  • kolesio weteran

    A ja pamiętam dobrze, że Adam był w podobnej formie podczas LGP 2005. Też chyba ledwo łapał sie do 30, a w Zakopanem był pod koniec 3 dziesiątki. Wtedy też - mimo ze to był okres przygotowawczy - nikt nie wiedział co sie dzieje, a rok później Adam zdominował LGP i PS.

  • anonim
    Mysle,ze....

    ja mysle ze powinien takze odwiedzic wuja jana szturca to by pomoglo

  • vegx redaktor

    Wiara czyni cuda, ale z pustego i Salomon nie naleje. Kto tak myślał, czas, żeby sie obudził i spojrzał prawdzie w oczy. Nie ma sie co oszukiwać. Miejsce w 30 na chwile obecna bylo by zaskoczeniem. Albo inaczej, na pewno by nas zadowoliło po serii porażek.
    Obawiam sie, ze może nie być lepiej i przyczyn słabej formy jest kilka.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl