Znamy skład Polaków na PŚ w Libercu

@Dominik

Ranking WRL to suma pkt za ostatnie 12 miesiecy(6 ostatnich periodów).
Ranking obejmuje LGP(I Period),oraz sezon zimowy podzielony na 5 periodow(części).

Do rankingu zawsze zalicza się 6 ostatnich preiodow.
W minionym punkty zaliczane były z:
V i VI periodu sezonu 2006/2007 oraz
I , II, III i IV sezonu 2007/2008.

I period sezonu 2007/2008 - to LGP.
IV period 2007/2008 - kończył się konkursami PŚ w Zakpanem.

W obecnym rankingu odpada V period sezonu 2006/2007 a zaliczane będą pkt z V periodu sezonu 2007/2008(Sapporo,Liberec i Willingen).

@Dominik

Ilu zawodników można wystawić w PŚ czy w LGP - ustala ranking WRL(ilość w pierwszej ,,55").

0 w 55 - można wystawić - 2
1 w 55 - mozna wystawić - 3
2 w 55 - można wystawic - 4
3 w 55 - można wystawić - 4
4 w 55 - można wystawić - 4
5 w 55 - można wystawic - 5
6 w 55 - można wystawić - 6

Jeden kraj z rankingu może maksymalnie wystawić tylko 6 zawodników,mimo że w rankingu ma więcej!

Dodatkowe miejsce w PŚ można otrzymać z PK.
Otrzymują je 3 kraje,których zawodnicy zgromadzą najwięcej pkt w ostatnim periodzie PK.
W minionym(IV periodzie PK sezonu 2007/2008) zaliczane są konkursy PK w Sapporo(11-13.01) i Brotterode(19-20.01).
Miały być zaliczane konkursy w Liberecu(25-26.01) ale zostały odwołane.

@Dominik

Jest inaczej.
Żeby wystawic 5 zawodników w PŚ,to 5 musi być w 55 rankingu WRL,lub 4 w rankingu WRL a piąty zawodnik jest z PK.
Z PK dodatkowe miejsce dostają 3 kraje,których zawodnicy są najwyżej sklasyfikowani w danym periodzie PK.

@manu_fan

autor: manu_fan (maciek.manu_fan@wp.pl) gg: 7028153, 05 lutego 2008, 19:21
-
a maciek kot jest liderem, ale w klasyfikacji najwięcej razy startujących bez punktów ma ich aż 6 ! wyprzeda boschuka i choia, którzy mają po 5.
----------------------------
Mylisz się.
M.Kot ma w tym sezonie 13 występów bez PŚ.
PŚ 07/08 - 72,57,53,35,52,58,43,38,60,41,62,51,41 - nie sklasyfikowany

Strona skijumping zalicza tylko starty zawodników,którzy znależli się w 50 knkursu,oraz te gdzie nie ma kwalifikacji.
Odpadnięcie zawodnika w kwalifikacjach jest pomijane - nie liczone jako start w zawodach!

-

nie zawsze trzeba wygrywać ,zależy wszystko od przygotowania nie trzeba sie martwić formą naj naj skoczka Adama Małysza bo bez niego możemy jechać z walizką do domu tylko on podnosi nam statystyki reszta musi pracować jak w rodzinie choćby wyjeżdżający razem z mistrzem Małyszem na czole i skupić sie na lotach i uśmiechnąć sie,zawsze kiedy Malysz siadl na belkie miał wiatr w plecy a inni mieli że szok gadać jestem z nim sercem odpoczynek mu sie nalezy inni niech sie starają.Nie ważne kto zawinił. Wróci do formy za rok i tak zrobił wszystko dla Polakow i nigdy nie zawodził. pozdrawiam

*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2008-02-07 21:04:40 ***

@Usia

To jak wytłumaczysz to, że za Twych ulubionych trenerów Adam na imprezach mistrzowskich wypadał słabo, by nie powiedzieć tragicznie? Dlaczego Mikeska tak go zajechał, że chciał zostać dekarzem?

@qwerty

Właśnie to profesor Żołądź ostatnio się wypowiadał, że forme buduje sie przez kilka lat dltaego uważam, że te wielkie eksplozje formy Adam zawsze zawdzięczał poprzednikom.
A to, że za czasów Tajnera przy Adamie byli fachowcy to właśnie dlatego ta poprzednia forma trwała tak długo, bo to oni pomogli ją utrzymać i nie pozwolili jej zgasnąć. Po ich odejściu Małysz natychmiast 'pikował w dół" aż do nieszczęsnego skoku w Salt Lake City.

Adam kiedyś powiedział, ze powstanie napewno kolejna książka ale po zakonczeniu przez niego kariery!

Ale narazie mógłby ktoś się pokusić o wydanie płyty DVD, z całych 8-miu lat jego kariery, ze skokami, to byloby cos fantastycznego do oglądania.
Była wydana jedna kaseta VHS, jest świetna, ale od tego czasu przybyło mnóstwo zwycięstw i innych sukcesów.

Uważam iż trenerzy wybierając skład polskich skoczków na konkursy w Libercu powinni wziąść pod uwagę branie skoczków tych którzy mają już punktowane miejsca,bo może to być szansa brania na zawody 5 zawodników .Przypominając,żeby móc wystawić pięciu skoczków musi być 4 zawodników w 55,i dlatego na zawody moim zdaniem trenerzy powinni zabierać 5 skoczków na zawody i jak w pierwszym dniu nie wyjdzie jednemu to 2 może wystawić tego drugiego skoczka czyli rezerwowego. A moim zdaniem trenerzy zrobili dobrze i źle zabierając na zawody Macieja Kota.Tematu tego niechce poruszać.

@Usia

Nie kwestionuję tego, że Małysz nie zawdzięcza czegoś Mikesce. Ale kluczem do jego wielkiej formy były treningi fizjologiczne i mentalne pod wodzą "doktorów". Ważne były także relacje na linii trener - zawodnicy za Tajnera. Między innymi dzięki obecnemu prezesowi PZN Małysz odzyskał motywację. Gdyby trenerem był nadal Mikeska, to o Małyszu nikt by nie pamiętał, skończyłby jako dekarz.
Jestem krytykiem Lepistoe, ale nie wmawiaj mi proszę, że "spija śmietankę po Kuttinie". TO absurd. W poprzednim sezonie Małysz nie był katowany treningami, i to dzięki temu odzyskał swą wielką formę. A w tym sezonie - mamy intensywny trening tak jak za Kuttina i Mikeski i mamy tego rezultaty. Sam profesor Żołądź mówi, że Adam nie moż być poddawany takim obciążeniom, gdyż skutki tego będą nieciekawe.

@qwerty

Ale Adam źle sie wypowiadał o Miksce w swojej ksiązce ...może robił to tylko pod czyjeś dyktando?
Ja zadaję sobie pytanie. Czy Adam bez tego ciężkiego intensywnego treningu z Mikeską świecił aż tak długo na firmanencie skoków? Ma olbrzymi talent, ale talent to ma wielu skoczków. Czy bez siły wpompowanej przez Mikeske oraz techniki i ciągłego doradztwa ze strony trenera Szturca Małysz nie byłby tylko Benkovcem skoków?
Czemu inni nasi skoczkowie nie osiągnęli tyle co Adam a nawet się do jego osiągnięć nie zbliżyli a zapowiadano ich jako0 wielkie talenty? Jeśli Tajner i Lepistoe takie spece, to czemu reszta nie rusza z miejsca?

@Usia

Twoje tezy dotyczące konfliktu Małysz - Mikeska nie są poparte żadnymi argumentami. Czeski trener był wówczas w konflikcie ze wszystkimi. Z zawodnikami, związkiem. Popełniał fatalne błędy - zamęczanie zawodników, fatalne relacje na linii trener - zawodnicy - potwierdzają to nie tylko Małysz.
Może potworny nastrój Mikeski był spowodowany tym, że PZN dawał mu śmiesznie małe pieniądze, a niejednokrotnie sam Mikeska musiał z własnego portfela finansować treningi...

@indor

Wiesz Kuttin trenował cała kadrę a nie tylko Adama, dlategop trudno myu było naczasowac formę wszystkich szczególnioe że i Adam i reszta musieli startować we wszystkich pietruszkowych krajowych zawodach włącznie ze Swiątecznymi przed T4S. Za Lepistoe Adam ani razu tam nie skakał (raz nie było a raz miał "dyspensę" :P).
Zresztą za Kuttina chyba Kruczek robił co chciał a dziennikarze pomogli w wykańczaniu i Kuttina i małysza (zerknij na stare newsy i dyskusje pod nimi).

@Uśka

Ty chyba żartujesz?
To Kuttin I Mikeska poświęcili IO i MŚ, żeby ich następcy mogli spijać po nich śmietankę?
Nie no, fachury jak się patrzy i do tego jacy altruiści, powinni im jakieś pomniki postawić.

@indor

Tak uważam!
A o jakim Ty ciężkim treningu siłowym za Lepistoe mówisz? Nie ma nic takiego!
To przemęczenie nie jest wynikiem cięzkiego treningu siłowego, tylko kumulowaniem ciężkiego treningu w 2-3 dni w miesiącu, czyli zupełnie coś innego. (To tak jak ktoś prowadzący siedzący tryb życia w czsie urlopu postanowi zdobyć kilka najwyższych szczytów Tatr).
Skoczkowie wcale nie sa przemęczeni. Oni chyba czują niedosyt treningu i dlatego brakuje im siły.

@Usia

Nie sądzę, żeby Adasiek jakoś drastycznie zmienił zdanie na temat Mikeski. Wielokrotnie się wypowiadał i raczej nie były to ciepłe słowa. Często podkresla, że Mikeska zawsze traktował zawodników z góry, nie można było mieć własnego zdania, a nawet o nic zapytac i podzielić się wątpliwościami.
Dalej.. jaka sodówa i brak solidnego treningu? Sorry, ale to chyba zbyt odważne wnioski, bo nie ma na poparcie twojej tezy absolutnei ŻADNYCH przesłanek.
Uśka - napisz mi tak szczerze, dlaczego tak zaciekle bronisz trenerów, przez których Adaś o mało nie zakończył kariery o którzy spaprali wszystkie ważne imprezy rangi IO i MŚ?
Czy Ty naprawdę uważasz, że Tajner spił śmietankę po Mikesce, a Lepistoe po Kuttinie, którzy w swoim czasie wykonali z kadrą ciężki trening fizyczny, który przyniósł efekty trochę później?
W takim razie może już teraz pogratulujemy trenerowi, który być może obejmie kadrę po Hannu, jeśli efekty trningu siłowego przyjdą w następnym sezonie?
Nie uważasz, ze to paranoja?
Wyjaśnij to proszę, bo nijak nie potrafię tego zrozumieć.

@indor

Wiesz kiedy ta książka była pisana?
Ciekawe czy i teraz tak samo myśli...
Mnie zastanawia czy przez tamte 2 lata (gdy nie miał sukcesów) Adam tez tak sumienne trenował jak przedtem i potem? Czy ten konflikt z Mikeska nie był trochę wynikiem "sodówy" a troche efektem podszeptów "doradców" chcących przypodobać się Adamowi bo widzieli, że ten chłopak ma talent (przecież w 2 sezonach był w czołowce PŚ) i kiedyś znów wróci tam gdzie jego miejsce?
Szkoda, że Adam teraz nie napisze jakiejś autobiografii, bo bardzo jesem ciekawa jak teraz patrzy na tamten okres i na to co się zdarzyło później.
Mam nadzieję, że kiedyś poznamy prawdę, ale chyba Adam zaczeka z tym do zakończenia kariery, czyli przed nami jeszcze kilka lat czekania :)

@Uśka

To są słowa Adaśka z jego książki.
Owszem, kontakt z Blecharzem w końcu nawiązał Mikeska, ale było to raczej na zasadzie psychologa na telefon niz stałej współpracy.

@indor

To Mikeska zaczął organizowac grupę fachowców dla skoczków!

Powiem więcej..

Adaś już za Mikeski chciał współpracować z psychologiem, ale usłyszał wtedy, że nie jest mu potrzebny psycholog, a psychiatra.

A w kardze Austrii nawet trener korzysta z pomocy psychologa :)