Łukasz Kruczek: "Adam popełnił błąd na progu"

  • 2008-02-11 15:28

Sobotni konkurs w Libercu, gdzie Adam Małysz po pierwszej serii zajmował dobre, piąte miejsce, był nieco loteryjny. Jednak jak przyznaje Łukasz Kruczek na stronach internetowych "Rzeczpospolitej", nasz "Orzeł z Wisły" popełnił błąd.

"W drugiej serii Adam Małysz popełnił błąd, to główna przyczyna słabszego wyniku w sobotę. Cały konkurs był tym razem trochę loteryjny, czasem nad skocznię przychodził wiatr wiejący w plecy skoczków. Gdy odchodził, zawodnicy od razu skakali trochę dalej. W przypadku Małysza zadecydował jednak ten błąd na progu, nasz skoczek spóźnił odbicie. Zabrakło więc w nim płynności, było zerwane" -tłumaczy asystent Hannu Lepistoe.

Po konkursach w Libercu zaczęto spekulować czy Małysz powinien wystąpić w następnych zawodach. Łukasz Kruczek wyjaśnia: "Nie było jeszcze decydującej narady, ale zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami w planie mamy kolejne starty Adama w Willingen. Przynajmniej na razie nic nie wiem o zmianie. Najprawdopodobniej z tej skoczni pojedziemy od razu na loty do Oberstdorfu. Przed mistrzostwami świata będziemy zapewne trenować w Niemczech, lecz nie na skoczni mamuciej, bo takiej możliwości nie ma".


Natalia Konarzewska, źródło: rp.pl
oglądalność: (6689) komentarze: (42)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    @ Bombel

    Co do startów A.Małysza,to już kilka razy podawałem ile w którym sezonie ma startów w PŚ,a które konkursy opuszczone.
    Co do pucharowych startów pozostałych Polaków to jest problem.
    Trzeba było by przejrzeć 187 konkursów PŚ i prawie tyle samo kwalifikacji do nich(kilka konkursów odbyło się bez rozgrywania kwalifikacji)!
    Redakcja Skijumping przy każdym sezonie podaje ilość startów kazdego zawodnika,ale nie uwzględnia startów(odpadek) w kwalifikacjach.
    Na przykład M.Kot w tym sezonie startował 15 razy w konkursach PŚ ale zaliczone ma 8 startów.
    Siedem razy był w konkursie głównym(w 50) i 1 raz mimo,że zajął 52 miejsce(Villach)......ma zaliczony występ ponieważ tam w drugim konkursie nie rozgrywano kwalifikacji!

  • jozek_sibek profesor
    @FAW

    Sezon 2003/2004.
    Nie tylko Tobie utrwalila się informacja,że w wymienionym sezonie z konkursów PŚ w Libercu zrezygnował R.Ljoekelsoey!
    Tak jak już wczesniej wspominałem,informację tę niemal w każdym sprawozdaniu przekazywał W.Szaranowicz.
    Powtarzał to przez rok lub nawet dłużej,tak,że zaraził nią b.duzo osób.
    Robił to skutecznie bo już kilka osób na tym forum wyprowadzałem z błędu - między innymi @Marco Polo(który potwierdził,że to Włodek utrwalił mu ją w pamięci).
    Pozdrawiam.

  • anonim
    @Bombel

    Oj święta racja.
    Mimo, że psiocze na Kruczka jako trenera ile wlezie, to pamiętam, czasy jak mnie krew zalewała, gdy to ni jego powoływano na zawody, tylko znajomych i krewnych Królika!
    Czy on ma aż taka sklerozę, że wspiera tę samą ideę i pomógł wyeliminować Urbańskiego, Wantuloka, Heczkę i wielu innych...

  • anonim

    http://dsj3supercup.dbv.pl/news.php

  • anonim
    Pan Jan Szturc !

    "Adam Małysz poprawił dojazd do progu. Jedzie rozluźniony, dynamicznie przechodzi do fazy wybicia" - ocenił na łamach "Przeglądu Sportowego" pierwszy trener i wujek naszego mistrza Jan Szturc.

    "Prawidłowa pozycja przekłada się na większą prędkość i poprawę techniki przy wybiciu. To sprzyja lepszemu czuciu progu. Wszystko razem sprawia, że zawodnik leci dalej" - dodał Szturc.

    Polscy kibice czekają z niecierpliwością na pierwsze w tym sezonie podium Małysza. "Zrobi to. Druga połowa sezonu będzie lepsza. Bardzo ważny był ten ostatni okres przed konkursem w Libercu. Adam miał mniejsze obciążenia, odpoczął i wróciła świeżość. Teraz potrzeba mu tego, czego nie da się wypracować żadną metodą treningową: trochę szczęścia. Lekki podmuch pod narty, który pomógłby sięgnąć po pierwszy sukces. A nic tak nie dodaje motywacji, jak najdalszy skok w serii" - podkreślił szkoleniowiec.

  • anonim
    @jozek

    Jozek "maj Men", czy moglbys do tych statystyk pucharowych dolozyc ilosc startow jakie kazdy z tych zawodnikow popelnil?

    Mysle, ze bylo by to bardzo ciekawe zestawienie, a ze ja nie dysponuje taka baza danych i tym bardziej wiedza, prosze.

    z gory dziekuje

  • anonim
    Mlodzi fani...

    @lolopo
    @Bartek

    Jezeli sledzicie skoki dopiero od kolejnego zwycieskiego sezonu Adama, to raczcie zwrocic uwage, kto startowal zamiast Kruczka gdy ten byl w formie...
    A mial taka forme w swojej karierze!

    Ano mianowicie mlodzi i gniewni (TravelClub "T").

    Nie jest on moze i dobrym trenerem, na pewno nie takim co powinien pracowac z kadra A, niemniej jednak, byl traktowany przez zwiazek podobnie jak Skupien czy mlodziez, ktorej nie widujemy w konkursach tak czesto jak powinnismy.

    Kruczek byl dobrym skoczkiem jednak uklady nie pozwalaly by wystepowal w konkursach gdy tylko wykazywal jakas forme. Niewiele zmienilo sie w tym wyjatkowym w skali swiata zjawisku, jakie ma miejsce w naszym "zwiazku".
    Tym bardziej dziwi mnie, ze tak chetnie pomaga teraz A. Tajnerowi, powielac ten schemat, ktory jego i wielu innych skoczkow przez tyle lat krzywdzil...
    ech

  • anonim

    I mówi to zawodnik, który nie zdobył 100 pktów we wszystkich konkursach pucharu świata w karierze... Kruczek chce uczyć adama skakać, to tak jakby syn uczył ojca robić dzieci :P.

  • anonim
    @jozek sibek

    Dzięki, za to sprostowanie i poprawienie mnie , faktycznie R.Ljoekelsoey skakał w obu konkursach w Libercu, nie wiem dlaczego taka błędna informacja tak utrwaliła mi się w pamięci. Jeszcze raz dzięki, bo to zupełnie zmienia ogląd na sprawę zwycięstwa w sezonie 2003/04. Faktycznie teza jakoby to Kojonkowski pozbawił R.Ljoekelsoeja kryształowej kuli za sezon 2003/2004 jest nie prawdziwa. Dzięki :-)

  • jozek_sibek profesor
    @FAW

    Co do zwycięstwa J.Ahonena w sezonie 2003/2004 to być może,że w wygranej R.Ljoekelsoeyowi PŚ przeszkodził rodak B.E Romoeren!
    R.Ljoekelsoey na koniec sezonu był w wysmienitej formie,ale......
    PŚ w tamtym sezonie kończyły konkursy Pucharu Skandynawskiego,w któych Ljoekelsoey zajął miejsca:2,2,1,1,wyśmienicie,ale pierwsze dwa wygrał.....B-E.Romoeren!
    Dzięki znakomitemu finiszowi Romoeren,który na 7 konkursów przed zakończeniem PŚ był na 9 pozycji(277 pkt straty do 3 S.Pettersena),zajął na koniec sezonu 3 miejsce w PŚ(wyprzedził Pettersena o 38 pkt),ale pozbawił kryształowej kuli R.Ljoekelsoeya!

  • jozek_sibek profesor
    @FAW

    Powielasz błąd,którym przez kilka lat raczył nas szanowny W.Szaranowicz.
    W sezonie 2003/2004 po T4S M.Kojonkoski z konkursów w Libercu nie wycofał R.Ljoekelsoeya,tylko lidera PŚ i zwycięzcę 3 konkursów T4S S.Pettersena!
    Pozdrawiam.

  • Bartek stały bywalec
    wielki trener hehe

    Kruczek teraz jest cwaniaczkiem..jaką on karierę zrobił...pfff a teraz jest trenerem...mógłby się od Adama wiele nauczyć!

  • anonim
    @kolesio

    W dużej części zgadzam się z Twoją opinią, też tak myślę że ten cykl przygotowawczy miał prawdopodobnie inne cele niż wygranie PŚ w tym sezonie, a nawet pojedyńcze konkursy , nie były jakoś szczególnie preferowane( no może po za Zakopanym ale bez nacisku i zbytniej presji), jestem przekonany ,że już nie możemy wymagać od Małysza aby wygrywał sezon za sezonem 30 na karku robi swoje, a tylko najlepszym zawodniką udawało sie wygrać 2 PŚ z rzędu i to w wieku gdy mieli dużo mniej lat,. Oczywiście zaraz odezwą sie fani Ahonena , który wygrał 2 razy z rzędu dość póżno ale pragnę przypomnieć 2 fakty że pierwszą kulę podarował mu FIS ( zmiana przepisw która wybitnie preferowała go) i nie kto inny jak Kojonkowski który wycofał Lokejsoja z zawodów w Libercu a tym samym pozbawił go najmniej 60 punktów , a kulę Norweg przegrał 10 pkt. Drugą już zdobyl po bardziej wyrównanej walce choć śmiem twierdzic że tylko dlatego że Janda nie wytrzymywał presji i prowadząc po pierwszych seriach spalał się w 2 skoku. Wracają do Adama co nie przyniosło efektu w tym sezonie może zowocuje w kolejnych, bo co nas nie zabije to nas wzmocni.

  • anonim

    obserwer tys widzial przystanki.one by tu zapewne nic nie zmienily.cale przygotowania w lecoi byly zle ulozone.pnu lepistoe juz podziekujemy.i tobie tez

  • obserwer bywalec
    To niesprawiedliwy osaalbo przekór.

    : )))))))
    Czy ja gdzieś pisałem , aby wszystko odpuścił? :shok: Pisałem aby zrobiono przystanek na drodze od Engelbergu do Zakopanego gdy było źle. Zrobiono ze względów wymuszonych zmianą czasu przystnek w Saporro. O Zakopanym nic nie mówiłem wręcz namawiałem, bo to prestiż nawet jakby skakał jak w Harrachovie.Gdyby wcześniej zrobiono przystanek Małysz byłby nie raz na pudle i nie musiałby się teraz kwalifikować. Proponuję i proszę dokładniej śledzić moje komentarze, bo czuje się niesprawiedliwie osądzany.

    Ps. jeszcze raz proszę mnie nie przyrównywać do innej osoby , Może ten harry tak pisał nie ja.

    Aha Przystanek Willingen i jest medal może nawet złoty w lotach.

  • kolesio weteran

    A tak patrząc z perspektywy na sezon...
    Wydaje mi się że słabe wyniki kadry nie mogą być spowodowane tylko "przedsezonowym przeciążeniem z powodu źle przygotowanych skoczni w Szczyrbskim Plesie i Zakopanem".
    Może upraszczam, może się nie znam, ale myślę że jeszcze gdzieś wkradły się inne błędy,
    - a może takie było założenie żeby trenować na granicy obciążeń, żeby kolejne 2 sezony poluzować i skakać na świerzości...?

    W każdym razie jeśli tak jest, to odpuszczenie Willingen nic nie da. Małe szanse na wytrenowanie wyjścia z progu, skoro brak pełnej kontroli nad mięśniami. Lepiej oswajać się ze stresem startowym w Willingen, no i poćwiczyć na mini-mamucie przed mamutem, zamiast nakrecać licznik skoków na K90.

  • jozek_sibek profesor
    Polska w letnim Pucharze Narodów

    2001 - 5.Polska - 586 pkt..........1.A.Małysz - 397 pkt
    2002 - 9.Polska - 137 pkt........10.A.Małysz - 126 pkt
    2003 - 8.Polaka - 132 pkt............A.Małysz - nie startował
    2004 - 4.Polska - 999 pkt..........1.A.Małysz - 520 pkt
    2005 - 8.Polska - 453 pkt.........42.A.Małysz -- 29 pkt
    2006 - 4.Polska - 902 pkt...........1.A.Małysz - 545 pkt
    2007 - 2.Polska - 990 pkt...........2.A.Małysz - 460 pkt

  • jozek_sibek profesor
    Polska w Pucharze Narodów

    1999/2000 - 6 miejsce -- 530 pkt
    2000/2001 - 6 miejsce -- 260(liczono tylko pkt z konkursów drużnowych)
    2001/2002 - 6 miejsce - 2105
    2002/2003 - 7 miejsce - 1608
    2003/2004 - 7 miejsce -- 702
    2004/2005 - 7 miejsce - 1630
    2005/2006 - 9 miejsce -- 786
    2006/2007 - 5 miejsce - 1785
    2007/2008 - 8 miejsce -- 610 - po 20 konkursach

  • jozek_sibek profesor
    Podsumowanie ostatnich 8 sezonów PŚ + sezon 2007/2008

    Punktacja PŚ za ostatnie 8 sezonów(od 1999/2000r do 2006/2007r):

    1.A.Małysz --- 8390 + 451 za sezon 2007/2008
    2.R.Mateja ---- 335
    3.K.Stoch ----- 245 + 144 za sezon 2007/2008
    4.W.Skupień -- 203
    5.M.Bachleda - 133 + 5 za sezon 2007/2008
    6.P.Żyła -------- 57
    7.S.Hula -------- 45 + 10 za sezon 2007/2008
    8.T.Pochwała --- 42
    9.Ł.Kruczek ----- 26
    10.T.Tajner ----- 22
    11.M.Rutkowski- 17
    12.R.Sliż -------- 15
    13.W.Tajner ----- 9
    14.K.Długopolski-3

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w PŚ - od sezonu 1999/2000

    PŚ 1999/2000r.
    28.A.Małysz ----- 214 pkt
    38.W.Skupień ---- 86
    44.R.Mateja ------ 52
    63.Ł.Kruczek ----- 18

    PŚ 2000/2001r.
    1.A.Małysz ---- 1531 pkt
    31.R.Mateja --- 133
    42.W.Skupień -- 89
    76.Ł.Kruczek ---- 3

    PŚ 2001/2002r.
    1.A.Małysz ---- 1475 pkt
    49.R.Mateja ----- 50
    53.T.Pochwała -- 38
    55.M.Bachleda -- 26
    73.T.Tajner ------ 7
    77.Ł.Kruczek ---- 5
    84.W.Skupień --- 4

    PŚ 2002/2003r.
    1.A.Małysz ---- 1357 pkt
    42.M.Bachleda -- 77
    68.T.Tajner ----- 15
    76.R.Mateja ------ 5
    79.T.Pochwała --- 4

    PŚ 2003/2004r.
    12.A.Małysz ---- 525 pkt
    52.M.Bachleda -- 27
    54.W.Skupień --- 24
    58.M.Rutkowski - 17
    69.W.Tajner ------ 9

    PŚ 2004/2005r.
    4.A.Małysz ---- 1201 pkt
    38.R.Mateja ----- 87
    53.K.Stoch ------ 36
    85.M.Bachleda -- 3
    85.Długopolski -- 3

    PŚ 2005/2006r.
    9.A.Małysz ----- 634 pkt
    45.K.Stoch ------ 41
    51.P.Żyła ------- 23
    54.S.Hula ------- 19
    60.R.Sliż -------- 15
    79.R.Mateja ----- 4

    PŚ 2006/2007r.
    1.A.Małysz ---- 1453 pkt
    30.K.Stoch ---- 168
    55.P.Zyła ------- 34
    60.S.Hula ------- 26
    80.R.Mateja ----- 4

    PŚ 2007/2008r - po 20 z 27 konkursów:
    11.A.Małysz --- 451
    27.K.Stoch ---- 144
    69.S.Hula ------- 10
    74.M.Bachleda -- 5

  • anonim

    :)))
    Gdyby tak Adam jak radzi nam tutaj jeden komentujący,
    odpószczał prawie wszystko od Engelbergu, ach zapomniałam, ze Predazzo tez miał sobie odpóścić i Zakopane też , prawda ?
    To dziś Adam byłby pewnie poza dwudziestką.
    Na szczęscie sam wie co robi i już w Willingen może być w dziesiątce.

  • anonim

    @vegx

    On to zrobi, odda 4 równe i ładne skoki :) zobaczysz:)

  • anonim

    @nieznany (*203.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Naprawdę trudno się z tobą nie zgodzić, patrząc na to co sie dzieje w tym sezonie, Adam to Adam, on zawsze jakos z dołka wyjdzie, ale co z pozostałymi ?
    To oni potrzebuja chyba wiele większej uwagi niż Adam, bo Adam doskonale sam sobie radzi, ale reszta ?
    No nie mamy druzyny, to mnie męczy najbardziej.

    No a co do startu Adama w Willingen nie widze powodu aby tam miał nie startowac, gdyż szansa na wskoczenie do 10-tki jest bardzo duża a to daje już mu pewien komfort psychiczny.
    Start o ile się nie myle to w piątek dopiero, treningi i kwalifikacje, wiec i tak sobie odpocznie nieco.
    Odpoczywa już od niedzieli.

  • obserwer bywalec
    vegx gg: 1714153, 11 lutego 2008, 17:05

    Nie lubie z reguły pesymistów. Przeczytaj może jeszcze raz moje komentarze niżej ,bo nie będe powielał i zastanów się, czy aby nie przesadzasz. Będzie medal jeśli zadziała się z głową.

  • vegx redaktor

    A jednak zabrakło czasu. MŚ w lotach za 2 tygodnie i nie widać, żeby Adam w jakikolwiek sposób miał się włączyć do walki o medal na tej imprezie.
    Cudów nie ma. Jednym skokiem Adam medalu nie zdobedzie, trzeba oddać 4 równie i dalekie.

  • anonim
    Sztab szkoleniowy do wymiany

    A może by tak zmienić wreszcie tych trenerów?
    Przecież nie tylko Adam popełnia "błędy", bo reszta naszych skoczków skacze po prostu marnie. To niemozliwe, by każdy z nich miał mniejszy talent niż Koudelka, Lazzaroni, czy któryś inny zagraniczny skoczek dosyc regularnie lądujący w 20 zawodów PŚ. Jak widać, niektórzy trenerzy zagranicznych ekip nawet z przeciętniaków potrafili zrobić punktujacych skoczków a nasi nawet Małysza potrafili oduczyć skakać.
    lepistoe na emeryturę a Kruczek na trenera klubowego. Wychowea jakiegoś mistrza świata sdzieci, to dopiero wtedy powierzyć mu kadrę C. Do kadr A i B zatrudnic fachowców, którzy mają sukcesy (w tym sezonie a nie 100 lat temu!) a praktykantów po studiach na kilkuletnie ćwiczenia z amatorami a nie do eksperymentowania na Małyszu !

  • obserwer bywalec
    Ta wypowiedż Mistrza była po Lbercu

    "Myślę jednak, że moje skoki są dosyć stabilne, forma idzie do przodu. Ostatnio dosyć dużo trenowałem nie tylko na skoczni, ale również fizycznie, więc myślę, ze przyda mi się teraz również odpoczynek" - uważa "Orzeł z Wisły".
    -------------------
    Powtorzę jeszcze raz moje słowa:
    "Niech rozum własny Małysza mu podpowie,co lepsze."

    PS
    Nie słuchać żadnych Kruczków teoretyków i nazbyt praktyków Lepistoe..iść za swoim rozumem i co mówi wujaszek.

  • obserwer bywalec

    autor: kolesio , 11 lutego 2008, 15:12
    -
    Odpuszczenie Willingen juz nic nie da. Za mało czasu. Za późno. Po co odpuszczać - po ty by w Ramsau oddac 50 skoków i przez 2 tygodnie się "wyświerzać"?
    Trening na tym mini-mamucie w Willingen - nawet w warunkach przedkonkursowych - może byc cenniejszy niż tydzień na k90
    ------------------
    Może ja się nie znam na skokach ale błędu na progu się nie poprawi w Willingen, a to tylko brakuje, bo moc jest cholerna. Ten sters zawodami dochodzi. Ewentualne oczekiwanie na zawody , bo pogodę zapowiadają niezbyt. Nikt nie każe, Małyszowi skakac po 50 skoków na K-90. Nie na maksa tylko "wczutę w próg " Automatyzm złapać. W Willingen ma to załapać?
    Lot Adam ma OK ( ta narta jak zawsze wachluje, ale to nic) Lądownie poprawił znacząco. Wystraczy się prawidłowo odbić na mamucie i odleeeeeeeeci facetom.
    Kto będzie miał rację. Pażiwiom uwidim.

  • anonim
    Gonienie króliczka.

    Zasady szkolenia naszych skoczków są proste. Dzielą się na sezonowe i wieloletnie. W sezonie stopniowo naprawia się błędy, aby najwyższa forma przypadała tuż po sezonie. W cyklu wieloletnim chodzi o naukę i poprawianie błędów do 26- roku życia danego skoczka. Po osiągnięciu go, skoczek jest mocnym punktem kadry turystycznej albo przechodzi na wcześniejszą emeryturę.

  • olek_solec weteran

    K-90 przed mamutem ? pomyśl...

  • olek_solec weteran

    Nie wiem po jaki pierzyn kruczek po raz 10 mowi o tym bledzie... Moim skromnym zdaniem Adam jest w bardzo dobrej formie, ale w tym sezonie wiecej zawodników w takiej jest. Poprzednio to tylko Małysz, Morgenstern, Jacobsen i Ahonen walczyli o zwycięztwo(drugie miejscE). Teraz tych zawodników jest o wiele więcej.

  • milan bywalec

    adaś musi odpuscic następny start.... porównajcie sobie lot małysza teraz a w zeszłym sezonie .... ma nizszą parabole lotu.... narty mu sie krzyrzują i na progu wykonuje "rzut" wybicie nie jest płynne...... moja propozycja ...... odpuscic następny start.... 5 dni na małej skoczni k -90 a następnie tydzien odpoczynku......

  • kolesio weteran

    Odpuszczenie Willingen juz nic nie da. Za mało czasu. Za późno. Po co odpuszczać - po ty by w Ramsau oddac 50 skoków i przez 2 tygodnie się "wyświerzać"?
    Trening na tym mini-mamucie w Willingen - nawet w warunkach przedkonkursowych - może byc cenniejszy niż tydzień na k90

  • obserwer bywalec
    Nie jechać.

    Albo Kruczek się obudził ( ja zwyklez późno)albo redakcja sie obudziła., bo Małysz mówił Hellerowi o progu tuż po oddaniu skoku w Libercu, ze się za bardzo koncentruje na nim.
    Jeśli chodzi o Willingen. Wyraziłem swoje zdanie
    Jak wyrażałem ciągle ,że po Engelbergu należy odpocząć, a tu nawet do Predazzo i Harrachova niepotrzebnie pojechano.
    Pozwolicie, że skopiuje swój komentarz :
    autor: obserwer (*172.16.2.107), 09 lutego 2008, 19:38
    Zestawienie wypowiedzi
    "Myślę jednak, że moje skoki są dosyć stabilne, forma idzie do przodu. Ostatnio dosyć dużo trenowałem nie tylko na skoczni, ale również fizycznie, więc myślę, ze przyda mi się teraz również odpoczynek" - uważa "Orzeł z Wisły".

    autor: obserwer (*172.16.2.107), 09 lutego 2008, 18:18
    Szkoda mi Małysza
    Odpuścić Willingen. Małysz wspominał ,ze fachowcy i także kibice widza tą niezbyt dobrą jeszcze technikę. Trzeba być ślepym aby nie widziec. JaK wspomniałem . Jest jeszcze chwilka czasu na spokojnie bez zawodów poprawić ten bład na progu. Małysz mówił,że o Willingen zdecydują trenerzy. Którzy ? Może by tak i kibiców posłuchać i nie jechcac do Willingen ?
    ______________
    Dodam .Już 2 razy zadecydowali trenerzy o występie w Predazzo i Harachovie. Może dość. Niech rozum własny Małysza mu podpowie,co lepsze. Moim zdaniem nie jechać do Willlingen.

  • vero92 profesor

    Nic nie odpuszczać! Willingen musi być i tyle.

  • anonim
    LOTY

    Adam ma zdobyc medal na MŚ w lotach bo jak nie... >:(

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl