Piotr Żyła: "Nic nie wychodzi..."

  • 2008-03-05 01:46

Po dwóch pierwszych konkursach fińskiej części Turnieju Nordyckiego nasi skoczkowie są dalecy od dobrego samopoczucia.

W poniedziałkowych oraz wtorkowych zawodach na samym końcu tabeli wyników znaleźli się Piotr Żyła oraz Maciej Kot. Odrobinę lepiej spisuje się Kamil Stoch, który jednak w drugim konkursie w Kuopio nie zdołał wejść do finałowej serii.

Cała trójka nie kryje żalu i frustracji z powodu swoich słabych rezultatów.

"Mój dzisiejszy skok był słaby i w rezultacie nie zakwalifikowałem się do drugiej serii. Zabrakło mi niewiele, bo inni, którzy skoczyli tyle samo weszli, straciłem punkty na notach za styl. Nie wiem jakim cudem Georg Spaeth został oceniony wyżej ode mnie" - powiedział ze smutkiem Kamil Stoch.

"Mój dzisiejszy skok był słaby, co widać po odległości. Warunki nawet tak bardzo tu nie przeszkadzają, mimo że jest zimno i sypie. Przed Lillehammer nie mam żadnych oczekiwań. Nie mam formy, więc wszystko może się zdarzyć" - skwitował swój występ Maciej Kot.

"Warunki były dziś ciężkie, ale równe dla wszystkich. Gdy jest się w formie, to można zawsze skoczyć, a tak to niestety, nic nie wychodzi. Jak nie idzie, to śnieg czy wiatr jeszcze bardziej przeszkadzają" - mówił po wtorkowych zawodach Piotr Żyła.

"Czy w Norwegii będzie lepiej? Nie wiem nawet czy tam pojadę. Szczerze mówiąc, to po takim występie jak dziś, to nawet nie mam zbytnio ochoty jechać do Lillehammer, znowu ledwo do "50" się łapać. Z drugiej strony chętnie pojechałbym do Planicy, bo to jest zupełnie inne skakanie..." - zakończył zrezygnowany Żyła.

Korespondencja z Kuopio, Karolina Osenka


Karolina Osenka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9100) komentarze: (117)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    M.Kot w PS

    PŚ 07/08 - 72,57,53,35,52,58,43,38,60,41,62,51,41,44,31,36,50,48 miejsce

  • jozek_sibek profesor
    P.Żyła

    Piotr Żyła w LGP:

    2005 - 48,39,47,55 - nie sklasyfikowany
    2006 - 44,40,42,35 - nie sklasyfikowany
    2007 - 32,35,37,45,44, 8,11,43,38 - 35 miejsce - 56 pkt - 4 polak

    Piotr Żyła w PŚ:

    2005/2006 - 51 miejsce - 23 pkt - 3 Polak
    2006/2007 - 55 miejsce - 34 pkt - 3
    2007/2008 - bez pkt PŚ

    PŚ 2007/2008:44,47,63,61,71,38,45,49,49 miejsce

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-03-05 22:56:41 ***

  • jozek_sibek profesor
    K.Stoch w PŚ

    2004/2005 - 53 miejsce -- 36 pkt - 3 Polak
    2005/2006 - 45 miejsce -- 41 pkt - 2
    2006/2007 - 30 miejsce - 168 pkt - 2
    2007/2008 - 27 miejsce - 152 pkt - 2 - po 23 kokursach

    PŚ 2007/2008:58,34,35,34,34,41,18,22,23,25,35,6,19,12,21,25,44,20,52,24,53,23,32 miejsce

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-03-05 22:57:13 ***

  • anonim
    Nieznany

    To nie Lepistoe powołuje czy typuje na poszcególne zawody tylko specjalna komisja fachowców których z litości nazwisk nie wyminię. Jeżeli Lepistoe trenuje na odległość przy pomocy internetu oraz telefonu to jakim cudem może znać aktualną formę zawodników. Wierzy wto co mu Kruczek przekaże.

  • anonim

    A ja słyszałam o takich...
    NP. rekord skoczni Skalite 104,5 m!
    5 i 9 miejsca w PK w Sapporo, 8 miejsce w PK w Rovaniemi. Gdy był w jakiejś formie nikt go na PŚ nie powoływał, teraz znów łata dziury w kadzre, bo reszta, która na PŚ nie startuje skacze jeszcze gorzej od Piotrka.

  • anonim
    "Genialna " polityka powołań na zawody...

    No cóż "geniusz" Lepistoe decyduje o powołaniach!
    Zajechał już Małysza, Hulę, Stocha, Kota. No a Żyłe i innych powołuje tylko wtedy gdy sa bez formy, by udowodnić, że się nie nadają. Łukasza Rutkowskiego nie potrafił powołać nawet po dobrym występie na MŚJ (lepszym od Kota).
    To Lepisto ustala kto się nadaje do PŚ i komu by korona z głowy spadła skacząć i zdobywając podia PK.
    Jeszcze 2 lata tego genialnego nieroba a będziemy mogli zgasic światło za polskimi skokami. To, że wykończy 20-22 latków to pewne, to że Małysza to superpewne, ale on może jeszcze wykończyć nasze dzieci, które teraz należą do światowej czołówki,. I dlatego trzeba bić na alarm by ten człowiek zajął się trenowaniem koni w swojej stadninie lub wykańczaniem skoczków z innego kraju.

  • anonim

    To nie ch wina, ze się ich w kółko posyła non stop na zawody, pomimo, ze trenerzy widzą, ze nic nie wychodzi.

    Maciek Kot jest zbyt mlody aby tyle zaliczał startów w PŚ już, jesli mu nie idzie niech sobie poskacze w PK, tam moze nawet wygrac a i motywacja powróci, to takie trochę zagranie psychologiczne ale często skuteczne.
    Piotrek, również powinien sobie odppocząc od startów w PŚ, spokojnie potrenować,
    dlaczego nie wymienia się zawodników na takich, którzy mogą poskakać inaczej ?
    I jak długo Łukasz Rutkowski bedzie czekał na swoja szanse startu w PŚ ?

  • anonim

    Nie no ręce opadają Żyła do Planicy śmiech na sali.Wychodze z założenia że nasi pseudo skoczkowie oprócz (Adaśa i Kamila)poprostu boją sie skakać jak taki Hula siada na belce to wjego oczach widać strach.Take są moje odczucia.

  • anonim
    @nieznany

    nie obrażam kibiców! a poza tym co to za kibice którzy krytykują skoczków jak tylko coś im źle pójdzie!

  • anonim
    @natalia

    To nie obrażaj kibiców tylko dlatego, że są kibicami i zalezy im na polskich skokach narciarskich.
    Jak ktoś nie chce być oceniany, to zawsze może skakac jako amator lub trenowac skoczków gratis i nikt mu nic zarzucać nie będzie.

  • rimi stały bywalec

    dziwne te komentarze.Nie wolno ktyrtykowac, sam se skocz jak takis madry itp
    Ja nie aspiruje do miana wszystkowiedzacego.Ale tez nie biore pieniedzy za ocenianie skokow.Jestem kibicem, dzieki mnie i mi podobnym sa pieniadze na skoki-reklamy- i chce tylko normalnosci.Ktos podejmuje sie wykonania jakiejs pracy, za okreslona kwote.Nie udalo mu sie? Trudno, nie mowie ze ma zwracac kase, ale niech nikt mi nie wmawia ze mam dalej zatrudniac nieudacznika!
    Lepistoe podjal sie zadania, nie potrafil go zrealizowac wiec -- dzieki p.Lepistoe, szulkamy kogos komu sie uda, i juz.
    Odpowiedzialnosc p.Tajnera zas ,o to juz inna sprawa!
    To odpowiedzialnosc za decyzje, za stworzenie warunkow i za kontrakty zawierane z takimi a nie innymi osobami!

  • strong return doświadczony
    -

    Ten Mefistofeles,truciciel-Lepistoe,wraz z "samobójcą" Małyszem zdobył: Kryształową Kulę i Mistrzostwo Świata.
    Ten "Mefistofeles ,truciciel"-Lepistoe przyczynił się do zwycięstwa w LGP Stocha.
    Małysz mówił ,że nie chce końćzyć kariery jak Goldberger-jego wybór.Ci wszyscy ,którzy chcą rozdziału kadr na "Małysza i resztę",niech się zastanowią:dlaczego właściwie-ich wymarzony-jak się domyślam kandydat, do objecia młodych Stefan Horngaher,miałby do Polski przybywać,bez możliwości trenowania Adama?
    I chciałoby się:sztabu ekspertów,pracujacych z kadrą,najlepiej jeszcze Żoładzia.I chciałoby się dwóch trenerów dla kadry.i chciałoby się powiedzieć,iż niektórym wydaje się ,ze mieszkają w Norwegii,Austri ,tudzież innej Finlandi.Wystarczy zerknąć zaledwie do rocznika statytycznego,aby przekonać sie,że Polska do takowej elity nie nalezy.

    W kadrze biegaczy dokonano już takiego podziału,a mianowicie Pan Wieritielny przestał być trenerem dla biegaczy,którzy czuli się zamiedbywani.efekt tego jest taki,iż J.Krężelok zaledwie raz punktował w PŚ.Ośmielę sie stwierdzić ,że na "utrzymanie" i Lepistoe i Horngahera,zwyczajnie nas nie stać.Przykre,ale Fin za chleb i wodę z Małyszem nie będzie pracował.chyba,ze ta współporaca miałaby mieć formę treningu klubowego niejako,tylko ktoś musiałby się poswięcić i to bardzo.Nierealne.
    Według mnie ,priorytet to budowa sztabu ,a nie wymiana jednego człowieka.Ponieważ niewielu trenrów zgodzi się pracować za 7tys. euro miesiecznie,zostają Nam dwa wyjscia:Lepistoe,albo Horngaher.tylko,że pierwszy moze sobie dać definitywnie spokój,a drugi może dostać podwyżkę w Niemczech,a gwarancja wyniku,taka sobie-przecietna.Kruczek powinien -według mnie odejść.Na jego miejsce ,może Celej,ale Mi sie dostanie! Nomen-omen,mam to gdzieś.

  • anonim
    @nieznany

    sukces to 9% talentu i 91% ciężkiej pracy szkoda że umiesz tylko obrażać skoczków i wymagać od nich cudów ale to świadczy tylko o twoim poziomie

  • anonim
    @natalia

    A w który zawód nie wkłada się pracy, sił i masę czasu?
    Jak wynajmujesz murarza, to nie wybierasz tego cosie najbardziej namęczył ale tego który prace wykona najlepiej (czyli najdokładniej i fachowo). Tak samo powinno być z trenerami, trzeba wybierać najlepszych fachowców a nie kogos kto się "namęczył na studiach" czy skoczka, który się "męczył 20 lat trenując, ale talentu za grosz nie ma i nigdy superfachowcem nie będzie).

  • anonim

    Krakus ma rację pisząc, że młodym skoczkom potrzebny jest nowy trener. Taki, który zdołałby ich zmotywować do uzyskiwania lepszych wyników, a przede wszystkim odpowiedzialny i z otwartym umysłem.

  • anonim
    ważne

    Trzeba zwrócić uwagę na pewną rzecz, o której wielu nawet nie wie. Co robi Maciej Kot (uczeń) w ciągu tygodnia? Nic związanego ze skokami, tylko siada do książek i się uczy. Co robi Kamil Stoch (student) w ciągu tygodnia? Nic związanego ze skokami. Siada do książek i uczy się. Ojciec Stocha ma większego fioła na punkcie nauki i ocen Kamila na studiach niż ojciec Murańki na punkcie jego występów. Jak zatem w takiej sytuacji mogą dobrze skakać?

  • anonim
    korekta

    Chodzi o samobójstwo sportowe.
    Jeśli Małysz chce odchodzić ze skoków jak Goldi, Hoellwart czy Widhoelzl to jego wybów...

  • anonim

    Obrażanie skoczków nic nie da i jest bez sensu. Kto to robi pokazuje tylko swój poziom. Rozumiem rozczarowanie wynikami, ale czy mogli oni osiągnąć?
    Kamil skakał mimo, że miał skręconą kostkę. To chyba może dobrze świadczyć o jego charakterze, że chce on walczyć o punkty. Chyba trudno było się mu pogodzić , z tym, że nie wszedł do 30-tki. To chyba można zrozumieć. Czy miał szansę na lepszy wynik ? Mi wydaje się, że nie.
    Maciek jest po prostu przemęczony. Ma dopiero 17 lat. Jeżeli jeszcze w Mistrzostwach Świata Juniorów mówił, że nie ma dobrej formy, to jak miał zdobnyć jakieś punkty? Zwłaszcza że, nie miał czasu by odpocząć między Mistrzostwami Świata Juniorów a Turniejem Nordyckim.
    Piotrek miał problemy od dłuższego czasu. Czy coś trenerzy zrobili by mu pomóc? Czy trenerzy w ogóle słuchali co mówi?
    Naprawdę, nie zasługują by obrzucać ich błotem. Mają talent, wiem, że wiele osób może myśleć inaczej. Czas pokaże, kto ma rację. Zgadzam się, że trzeba stawiać im wszystkim wymagania, ale nie mogą one przewyższać ich możliwości w danej chwili. Jeszcze raz powtarzam: warto ich wspierać.

  • anonim
    @Krakus

    Popieram!
    Już dawno mówię niech Małysz ma osobnego trenera i osobny cykl treningowy. Chce Lepistoe niech go ma. Każdy ma prawo wybrac jak popełni samobójstwo. Małysz też.
    Ale nikomu nie wolno igrac z przyszłością sportową młodych skoczków! A przez te 2 lata Lepistoe udowodnił,, że kompletnie się nie zna na trenowaniu młodych i zupełnie ich olewa. Tak dalej być nie możę. Młodym potrzebny energiczny trener

  • anonim
    Małysz i Lepistoe

    Jeżeli Małyszowi odpowiada jako trener Lepistoe to niech go trenuje ale dla pozostałych musi nastąpić zmiana.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl